PDA

Zobacz pełną wersję : miała być ze mną na zawsze...



danap
25-06-2008, 11:06
miała być ze mną na zawsze i do końca, ale życie nie zawsze układa się tak jakbyśmy chcieli.
Musze rozstać się z moim najukochańszym psem :cry: :cry:

Prosze powiedzcie jak to mam zrobić. Doradźcie jak zminimalizowac ryzyko. Jak znaleźć najlepszy dom??

to dogue de bordeaux, suka ma 10 m-cy, rodowodowa ( w sobotę nasza pierwsza wystawa), zsocjalizowana z ludźmi, psami, kotami, nielękliwa, posłuszna- skończyłyśmy pierwszy stopień szkolenia podobno trochę chimeryczna ale nie dla mnie, nie przytulasta, grzeczna,... i wiele wiele innych

jak sprawdzić i jak szukac dla niej domu, rządać pieniędzy czy nie? Podpisac jakąś umowę??

PROSZĘ O RADY :cry: i błagam nie komentujcie samego rozstania

agnieszkakusi
25-06-2008, 11:13
a rodzina, znajomi? Może na początku popytaj wśród nich...

wiolasz
25-06-2008, 11:19
To taki Śliniak?
Może rzeczywiście postaraj się poszukać jej domu blisko Ciebie. Rozstanie nie będzie może wtedy tak bolące, poza tym będziesz wiedziała czy dbają o nią.
Czy pieniądze? Nie wiem, nigdy nie kupowałam zwierzaka. I nigdy nie sprzedawałam.

danap
25-06-2008, 11:24
tak to sliniak ;)

rodzina juz odpadła

nad pieniędzmi zastanawiałam się nie dla zarobku, ale może zminimalizuje ryzyko że trafi do pseudochodowcy ??? OJ nie wiem :(

zielony_listek
25-06-2008, 12:32
tak to sliniak ;)

rodzina juz odpadła

nad pieniędzmi zastanawiałam się nie dla zarobku, ale może zminimalizuje ryzyko że trafi do pseudochodowcy ??? OJ nie wiem :(

Danap popytaj może na typowo psich forach, np. Dogomania, albo Molosy (one sa chyba z .pl, ale jesli nie to i tak łatwo znajdziesz).
Może ktos z hodowców odkupi psa, ale przynajmniej da sie sprawdzić co to za hodowca (sporo ludzi tam sie zna między sobą). Może jakiś wielbiciel rasy np. bardzo chce mieć drugiego, ale go nie stac, a tu ot, okazja.
Znaczy żebysmy się źle nie zrozumiały - jak kogoś nie stac na psa, to nie powinien go miec, bo koszt zakupu to jest dopiero początek, wiadomo że utrzymanie kosztuje. ale chodzi mi o to, że ktoś się np. zastanawia, waha, a jak sie trafi okazja to zawsze latwiej podjąć decyzję. A przynajmniej sprawdzic takiego forumowicza mozna chocby czytając jego posty, kto zacz i jak o psy dba.

Na forum portalu www.owczarek.pl to nawet jest specjalne podforum "Owczarek w potrzebie".

Co do umowy to pewnie, że warto podpisac, nawet jesli transakcja bezkeszowa. Wtedy jakby się okazało, że o psa nie dbają, to masz jakąś podstawę, żeby go odebrac i poszukać kolejnego domu (co i tak jest lepsze niz miałby się męczyć). Albo zastrezgasz sobie "odwiedziny" co jakis czas (czytaj "kontrolę"). Przy braniu psa ze schronisk i prztulisk nawet, to sie często teraz umowy podpisuje.

mokka
25-06-2008, 12:48
Hodowca co na to? Suka młoda , 10 miesięcy szybko się przyzwyczai do nowego domu. Najlepiej jakby wróciła do hodowli i hodowca znalazł jej nowy dom , bo ma kontakt z "klientem", Nie wiem jak masz spisaną umowę, często jest tam zapis , że hodowca ma prawo pierwokupu w takich sytuacjach. Ewentualnie oddasz za free, od hodowcy to raczej do pseudo nie trafi, można pomyśleć nad warunkiem hodowlanym, ale co i jak to hodowca będzie wiedział najlepiej. Pytaj wśród psiarzy, fora tematyczne typu molosy, można też na dogomanii. Boże broń jakieś allegro czy takie tam. To musi być miłośnik rasy, który zna psychikę i potrzeby, puść wici w Związku Kynologicznym. Jak hodowca odmówi pomocy to będziesz myślała dalej.

leolab
25-06-2008, 12:51
danap zrób jak proponował zielony_listek - na wielu forach sa działy gdzie szuka się domów dla psów w potrzebie. Jeśli suczkę masz z hodowli (posiadasz matryczkę etc) to zgłoś się do hodowcy - na pewno pomoże w znalezieniu nowego, dobrego domku.

betka35
25-06-2008, 14:12
danap to przykre bardzo rozstawać się z taką sunią, ja też mam w tym wieku pannę i nie wyobrażam sobie żeby ją gdzieś oddać ... najlepiej by jednak było / chyba/ gdyby trafiła w ręce osoby która jej nie zmarnuje... rodzina / twierdzisz ze odpadła/ ... może ktoś z miłośników rasy lub molossów....... tym bardziej jeśli jest wystawowa i po dobrych rodzicach. To, że bedziesz za nia chciała jakąś kasę nie ustrzeże jej przed trafieniem do pseudohodowli....bo zawsze bedzie to kasą mniejsza niż normalnie by musieli zapłacić... podpytywałaś na forach dogowych ??

link na dogomanię :

http://www.dogomania.pl/forum/index.php

LeoAureus
25-06-2008, 15:06
Najlepiej jakby wróciła do hodowli i hodowca znalazł jej nowy dom , bo ma kontakt z "klientem"
To bardzo dobre rozwiązanie, najpierw skontaktuj się z hodowcą. Powinien pomóc i jeszcze będzie Ci wdzięczny, że z takim problemem zwróciłaś się do niego (mam nadzieję).

zielonooka
25-06-2008, 15:19
Najlepiej jakby wróciła do hodowli i hodowca znalazł jej nowy dom , bo ma kontakt z "klientem"
To bardzo dobre rozwiązanie, najpierw skontaktuj się z hodowcą. Powinien pomóc i jeszcze będzie Ci wdzięczny, że z takim problemem zwróciłaś się do niego (mam nadzieję).

Czesto hodowcy w umowie zastrzegaja sobie ze maja prawo "pierwokupu" psa czy kota!

AT
25-06-2008, 15:35
tu masz podforum śliniaków na Molosach : http://www.forum.molosy.pl/forumdisplay.php?f=34
A najlepiej zabezpieczysz sunie przed pseudohodowcą sterylizując ją - jeśli sunia jeszcze nie miała pierwszej cieczki i nie możesz jej wysterylizować to koniecznie zastrzeż to w umowie adopcyjnej - pod rygorem odebrania psa.
Koniecznie poinformuj o zaistniałej sytuacji hodowcę od którego kupiłaś psa.

danap
25-06-2008, 15:38
dziekuję wam jesteście kochani
zacznę rzeczywiście od hodowcy

ale to w nowym tygodniu, dzisiaj nie mam na to siły :cry: :cry:

MateuszCCS
25-06-2008, 21:57
Zacznij, zacznij. JEzeli hodowca rozsadny - pomoże ...

Znajomi w ten sposob stali sie wlascicielami seterki - ktos przestal sobie radzic ze szczeniakiem, dal znac hodowcy, hodowca zadzwonil do naszych znajomych, ktorzy "nie zalapali" sie na szczeniaka z aktualnego miotu - i samo sie potoczylo dalej ... Pies jest szczesliwy i ma kochajacy dom.

M.

kk2008
25-06-2008, 22:01
proszę o kontakt w sprawie pieska na numer telefonu:
790494294
pozdrawiam

danap
26-06-2008, 03:44
trzymajcie kciuki, pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony, jest jeszcze szansa że psa zostanie ze mną!!!!!

dopóki jest jakakolwiek szansa że będziemy tworzyc parę ;0o tego się trzymam

http://images28.fotosik.pl/210/2d7198ce79e8018d.jpg

agnieszkakusi
26-06-2008, 06:47
Danap, powodzenia! I daj znać jak się wszystko ułożyło :D

mokka
26-06-2008, 08:02
No to ok. Ja zadzwoniłabym do hodowcy, wiesz jak jest, puściłaś wici w necie, że szukasz domu. Sucz jest rodowodowa, takie wieści się szybko roznoszą. Pogadaj z nimi, niech wiedzą od Ciebie o problemie , a nie od obcych ludzi w razie czego. Nie będzie zgrzytów między Wami . Może napisz co jest powodem takiej decyzji i w czym problem, będzie łatwiej coś powiedzieć, może ktoś miał podobne dylematy. Nawet tak ogólnie, oczywiście bez szczegółów. Teraz sucz ma 10 miesięcy pomijając sezon wakacyjny to raczej szybko znajdzie drugi dom bo jest młoda, później będzie zdecydowanie trudniej i jej i Tobie. Jak się "miotasz" to się racjonalnie nad tym wszystkim zastanów, jak problem ma wrócić lub jest z kategorii nierozwiązywalnych to lepiej teraz szukać domu.

MateuszCCS
26-06-2008, 22:53
Ano fakt. Jak ktos siedzi choc troszke w psach, to juz doskonale wie jak ma na imie sunia i z jakiej jest hodowli :lol:

W kazdym badz razie ja tez zycze, zeby sie wszystko ulozylo 8) :P