PDA

Zobacz pełną wersję : Jak sterować podłogówką gdy kominek



MCB
29-06-2008, 06:39
Opis przypadku:

1. Podłogówka o dużej pojemności i bezwładności (Legalett).
2. Kominek z rozprowadzeniem grawitacyjnym do niektórych pomieszczeń (1/2 domu).
3. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją.
4. Podłogówka ładowana w godzinach nocnych (2 taryfa).
5. Kominek używany sporadycznie:
a) Wspomaganie ciągłe podczas największych mrozów.
b) Okazjonalne palenie "wieczorowe" i "weekendowe" czyli w dni robocze przeważnie w godzinach wieczorno-nocnych, w weekend dodatkowo przez cały dzień.

Pytania:
W jaki sposób sterować podłogówką?
Jak i czy uwzględnić wpływ palenia kominkiem na sterowanie podłogówki?
Wg mnie rozpalenie kominka na noc spowoduje niezałączenie ładowania podłogówki w pomieszczeniach ogrzanych kominkiem. W nocy będzie cieplutko, ale w ciągu dnia temperatura spadnie a podłogówka nie będzie naładowana.
Z kolei palenie kominkiem przez wiele dni może (?) doprowadzić do znacznego wychłodzenia podłogówki. Powrót do stanu wyjściowego może trwać kilka (?) dni.

mcb

grregg
29-06-2008, 17:02
Też się zastawiałem nad tym problemem. Fajnie, że założyłeś ten wątek.
Planuję podłogówkę w całym domu zasilaną pompą ciepła przez jakiś bufor ciepła (tak, żeby wykorzystać drugą taryfę). Do tego chciałem sobie zainstalować jakiś tani kominek z DGP. W kominku planuję palić tylko w weekendy. Rozmawiałem ze znajomym instalatorem i jego zdaniem w moim przypadku to tylko kominek z płaszczem wodnym. Bo przy dłuższym paleniu w kominku z DGP będę za bardzo wychładzał podłogę itp.
Tylko, że cena zwykłego kominka jest znacznie niższa od tego z PW. W dodatku kominek z DGP można zrobić bez żadnej automatyki, a ten z PW już nie. A w przypadku dłuższego braku prądu mogą być problemy. Zostaje tylko UPS albo agregat. A to znowu dodatkowy koszt. Na te argumenty ten instalator powiedział, że robił też kominki z wężownicą połączoną bezpośrednio do bufora ciepła. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie wymaga "prundu" i jest dużo tańsze w realizacji. Ale ten instalator od razu powiedział, że z takiego czegoś można dużo mniej wycisnąć niż z normalnego kominka z PW.

Jestem ciekawy jak inni użytkownicy kominków z DGP i podłogówki radzą sobie z tym problemem ;)

MCB
01-07-2008, 06:16
Jak widać inni sobie jakoś poradzili :D

MCB

Trociu
01-07-2008, 09:24
Rozmawiałem ze znajomym instalatorem i jego zdaniem w moim przypadku to tylko kominek z płaszczem wodnym. Bo przy dłuższym paleniu w kominku z DGP będę za bardzo wychładzał podłogę itp.

A to niby dlaczego?
Może dlatego, ze kominek potrzebuje powietrze, które może być zasysane z pomieszczeń i uzupełniane (samodzielnie) z zewnątrz?? Ale to się rozwiązuje poprzez doprowadzenie powietrza z zewnątrz prosto do paleniska

Trociu
01-07-2008, 09:26
Na te argumenty ten instalator powiedział, że robił też kominki z wężownicą połączoną bezpośrednio do bufora ciepła. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie wymaga "prundu" i jest dużo tańsze w realizacji. Ale ten instalator od razu powiedział, że z takiego czegoś można dużo mniej wycisnąć niż z normalnego kominka z PW.
Tylko jak bez prądu woda znad kominka będzie się przemieszczać do tego bufora ciepła, który pewnie nie będzie tuż przy kominku. Jakaś pąpka będzie musiała być

MCB
01-07-2008, 10:19
Rozmawiałem ze znajomym instalatorem i jego zdaniem w moim przypadku to tylko kominek z płaszczem wodnym. Bo przy dłuższym paleniu w kominku z DGP będę za bardzo wychładzał podłogę itp.

A to niby dlaczego?
Może dlatego, ze kominek potrzebuje powietrze, które może być zasysane z pomieszczeń i uzupełniane (samodzielnie) z zewnątrz?? Ale to się rozwiązuje poprzez doprowadzenie powietrza z zewnątrz prosto do paleniska

Ja to rozumiem tak, że palenie kominkiem z DGP spowoduje niezałączanie grzania podłogówki (temp. w pomieszczeniu > temp. zadanej na termostacie). W rezultacie będzie ciepło, ale nie "podłogowo".

MCB

grregg
01-07-2008, 13:11
Rozmawiałem ze znajomym instalatorem i jego zdaniem w moim przypadku to tylko kominek z płaszczem wodnym. Bo przy dłuższym paleniu w kominku z DGP będę za bardzo wychładzał podłogę itp.

A to niby dlaczego?
Może dlatego, ze kominek potrzebuje powietrze, które może być zasysane z pomieszczeń i uzupełniane (samodzielnie) z zewnątrz?? Ale to się rozwiązuje poprzez doprowadzenie powietrza z zewnątrz prosto do paleniska

Ten instalator tłumaczył to tak, że gdy podłogówka długo nie chodzi to wyziębia się podłoga. Przy dłuższym grzaniu kominkiem DGP mimo ciepłego powietrza, podłoga będzie zimna, bo podłogówka będzie "stała". A po takim postoju będzie potrzebowała parę godzin, żeby dojść do siebie. Niby ma to jakiś sens, tylko teraz ile czasu będzie potrzebowała podłogówka, żeby znowu się ogrzać?? Może to nie będzie aż tak odczuwalne :-? Ten instalator próbował mi uzmysłowić fakt, że przy korzystaniu z kominka DGP za dużo nie zaoszczędzę ze wględu na dużą bezwładność podłogówki :-?



Na te argumenty ten instalator powiedział, że robił też kominki z wężownicą połączoną bezpośrednio do bufora ciepła. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie wymaga "prundu" i jest dużo tańsze w realizacji. Ale ten instalator od razu powiedział, że z takiego czegoś można dużo mniej wycisnąć niż z normalnego kominka z PW.
Tylko jak bez prądu woda znad kominka będzie się przemieszczać do tego bufora ciepła, który pewnie nie będzie tuż przy kominku. Jakaś pąpka będzie musiała być

W moim domku kotłownia będzie z tyłu kominka (obok salonu), także można byłoby to rozwiązać grawitacyjnie. Ale w takiej sytuacji miałbym tylko CWU, bo podłogówka i tak bez "prundu" nie ruszy...

Dla mnie największą zaletą DGP jest to, że zaraz po rozpaleniu robi się ciepło. W przypadku kominka z PW na efekt niestety trzeba poczekać. Ja poszukuje takiego rozwiązania, żeby dobrze się uzupełniało z pompą ciepła. Ale im bardziej zgłębiam ten temat, tym bardziej nie wiem co wybrać. Na początku myślałem tylko o kominku DGP. Później ten instalator zaczął mnie przekonywać do komina z PW...

coulignon
01-07-2008, 14:03
problem nie do rozwiazania. legalett ma taką bezwładność że nie ma szans nim sterować w krótkim czasie. Możesz liczyć tylko na samoregulacje podłogi (im cieplej w pomieszczeniu tym mniej ciepła ona oddaje) i tylko tyle.

Z tych powdów zrezygnowałem z podobnego układu - lubię palić w kominku.

MCB
02-07-2008, 08:44
problem nie do rozwiazania. legalett ma taką bezwładność że nie ma szans nim sterować w krótkim czasie. Możesz liczyć tylko na samoregulacje podłogi (im cieplej w pomieszczeniu tym mniej ciepła ona oddaje) i tylko tyle.

Można umieścić czujnik temperatury w podłodze.



Z tych powdów zrezygnowałem z podobnego układu - lubię palić w kominku.

A ja jeszcze nie wiem czy lubię :D

MCB

coulignon
02-07-2008, 09:45
umieszczenie czujnika w podłodze nic nie da. Nie zatrzymasz strumienia ciepła zakumolwanego w podłodze. Jedyna rada to palenie weekendowe - w piątek wyłączączasz Legalett włączasz w niedziele wieczorem. Legalett oferuje też system współpracy z kominkiem - cieple powietrze ładowane bezpośrednio w płytę. To też jest jakiś sposób.

Co do palenia - ja lubię na pewno - ze wsi jestem :D

MCB
02-07-2008, 11:17
Dlaczego nic nie da?

Skoro podłoga się wyziębia to przy zadanej temperaturze (podłogi) ogrzewanie włączy się niezależnie od temperatury powietrza w pomieszczeniu.

MCB

coulignon
02-07-2008, 12:16
zgadza się - włączy się i będziesz miał ciepło za jakąś dobę lub dwie. Tak samo jak zapragniesz napalić w kominku i wyłączysz Leggalet to wychłodzi się on ..... kiedy indziej :D Ale na pewno nie w tym momencie kiedy wyciągnąłeś wtyczkę z gniazdka. Zapytaj specjalistów z Leggaleta jak to dokładnie wygląda. Pamiętaj że płyta ma 20 cm grubości x jej powierzchnia to potęzny bufor ciepła z dużym poslizgiem w sterowaniu.

MCB
02-07-2008, 14:20
Za dobę lub dwie to tak jakbym grzał od "0".

MCB