Zobacz pełną wersję : Drewniane słupki na poddaszu
Więźba dachowa oprócz murłat oparta jest na kilku słupkach drewnianych, stojących na stropie.
Takie są realia i tak mam wykonane podparcie dachu.
Obecnie jestem na etapie tynków wewnętrznych i niestety nie jest dobrze :cry:
Otóż na miejscach styku słupek-ściana, po nałożeniu tynku, pokazują się przeraźliwie długie rysy.
Tynkarze uprzedzali mnie przed tym zjawiskiem. Niby zastosowali podwójną szeroką siatkę, ale to w niczym nie pomogło.
Teraz zastanawiam się jak z tym walczyć.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia?
Jak można ten problem zneutralizować?
Proszę o pilną pomoc.
Pytanie podstawowe - czy chcesz te słupy schować?
Jak względem ściany są postawione te słupy? są z nią zlicowane, cofnięte, wysunięte
Może jakaś fotka
Obecnie jestem na etapie tynków wewnętrznych i niestety nie jest dobrze :cry:
Otóż na miejscach styku słupek-ściana, po nałożeniu tynku, pokazują się przeraźliwie długie rysy.
Tynkarze uprzedzali mnie przed tym zjawiskiem. Niby zastosowali podwójną szeroką siatkę, ale to w niczym nie pomogło.
To może zrobić kontrolowaną rysę, czyli po prostu przerwę między słupem a ścianą milimetrowej szerokości. I ewentualnie zakleić ją potem czymś elastycznym
Pytanie podstawowe - czy chcesz te słupy schować?
Jak względem ściany są postawione te słupy? są z nią zlicowane, cofnięte, wysunięte
Słupy już są schowane (zatynkowane) czyli zlicowane ze ścianą.
A nie mozesz te slupy zostawic dla ozdoby jesli sa przy scianach? Poza tym i tak masz OK. Widzialem ze w blizniakach/szeregowcach budowanych na handel, stawiaja slupy na srodku pomieszczenia. Jak tam potem wstawic meble? Ale kto sie nie zna, kupi.
Poza tym i tak masz OK.
Pewnie nie jest to żadna tragedia, ale oko drażni.
Na razie mam w głowie dwie koncepcje:
1. Miejsca gdzie stoją słupki obuduję płytą GK. Wówczas powstanie taka niewielka wypustka ze ściany. Wygląd będzie raczej OK, ale czy mam gwarancję, że rysy się nie przeniosą na ten właśnie element?
2. Całą ścianę gdzie występują rysy obłożę płytą GK. Problem na 100% na zawsze zniknie. Problemem są jedynie koszty, które trzeba ponieść, no i niepotrzebnie wydana kasa na tynki.
Jedne wyeksponowałem i jest ok a te które chciałem schować są zakryte płytami K-G
Od razu dopytuję:
- wyeksponowałeś, czyli ich nie tynkowałeś?
- zakryłeś płytami K-G tylko miejsce pęknięć (wzdłuż słupka), czy całą powierzchnię ściany?
Tam gdzie plyty g-k zawsze z czasem na laczeniach powstana rysy. To jest normalne i nie ma sie co przejmac.
Tak mi teraz przyszło do głowy. Ponieważ z różnych względów połączenie słup - ściana może pękać, może warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem, aby na istniejący słup przymocować deskę drewnianą szerszą aniżeli słup. Wtedy co prawda mamy lekko wystający element ze ściany, ale element ten całkowicie maskuje brzydkie pękniecie
Od razu dopytuję:
- wyeksponowałeś, czyli ich nie tynkowałeś?
- zakryłeś płytami K-G tylko miejsce pęknięć (wzdłuż słupka), czy całą powierzchnię ściany?
Oszlifowałem i zaolejowałem.
Zakryta cała ściana - to małe ścianki.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin