PDA

Zobacz pełną wersję : Starsza pani. Czy Was też nawiedziła?



Oregano
03-07-2008, 00:01
Ma około siedemdziesiątki. Skromna, niepozorna, sympatyczna staruszka. Spotkacie ją przed własnym domem. Będzie na Was czekała, by powiedzieć Wam, jak bardzo zauroczył ją Wasz dom i jak bardzo pragnie mieć taki sam. Właśnie dostała kredyt! I musi wybudować właśnie taki "piękny domek", by uratować brata, który jest ciężko chory a który z miejsca wyzdrowieje jak tylko zobaczy prace na budowie, bo sam jej to obiecał. :cry: Ale jest problem, starsza pani nie ma projektu :( . Może Wy macie? Musi koniecznie zobaczyć rozkład, to bardzo ważne, więc prosi Was o niego uśmiechając się jak mała dziewczynka :roll: . Według niej, jesteście bardzo dobrymi ludźmi i dlatego zasłużyliście na takie szczęście, na taki piękny domek! Ona też bardzo chciałaby zasłużyć, cały czas o tym mówi i... czeka na plan wnętrza a jeśli nie macie to szczegółowy opis dotyczący rozkładu. Zadaje dużo pytań. Bardzo interesują ją okna w dachu, są do pokoi, do jakich? Opowiadacie a ona notuje wzystko w pamięci. I jest zachwycona! Wyraźnie markotnieje, gdy wspominacie, że w środku nie macie jeszcze żadnych mebli, właściwie niczego... Oj :cry: Ale może podcie jej jeszcze numer swojego telefonu, by mogła zadzwonić do Was w sprawie budowy, bo jak wiecie jest samiuteńka z chorym bratem, nic nie wie a przecież musi zbudować domek - tak, taki piękny jak ten Wasz! Dlatego raz jeszcze prosi, wręcz błaga o jakieś plan czy projekt...

Była u mnie. I u moich znajomych, bo też mają nowy, choć zupełnie inny niż mój, dom. Mówiła i pytała o to samo. Lubi krążyć po piaseczyńskiem ale być może pojawia się także w innych, odległych nawet regionach. Zawsze zainteresowana szczegółowym planem pomieszczeń. Dziwne, co?
Jeśli zawitała także do Was, zbyjcie ją byle czym. I na wszelki wypadek sprawdźcie, czy Wasz alarm nadal działa jak trzeba. Coś mi się widzi, że to nie jest żadna inwestorka...

Aha, pozostawcie też notkę w tym wątku, jeśli znacie tę panią. Przyda się :wink:

fredzia
06-07-2008, 23:44
Rany! nie pomyslalabym, że starsze panie dzialają w jakiejs zorganizowanej grupie przestępczej...

Oregano
07-07-2008, 12:19
Rany! nie pomyslalabym, że starsze panie dzialają w jakiejs zorganizowanej grupie przestępczej...

I ja też nie! Zresztą babcia tylko wypytuje i prosi o rozkład ;) Resztę może robić ktoś inny...
Jakiś czas temu czytałem podobny post, być może także na forum Muratora. Jego autor poszukiwał, tak jak ja teraz wiadomości od innych właścicieli domów, których odwiedziła starsza pani. Pamiętam, że wtedy tylko uśmiechnąłem się do siebie i przeszedłem do czytania innych postów, nie miałem pojęcia, że podobna pani przyjdzie także do mnie. Na zakończenie wypytywanki powiedziała: "to do widzenia, będę obserwowała domek" ... Niby nic a jednak tak jakoś nurtuje.
A propos wieku - ostatnio w Warszawie zatrzymano najstarszego kieszonkowca. Działał i po krótkim areszcie nadal pewnie będzie działał :-?

Aneczkab
04-09-2008, 11:35
Pamiętam, że wtedy tylko uśmiechnąłem się do siebie i przeszedłem do czytania innych postów, nie miałem pojęcia, że podobna pani przyjdzie także do mnie.

To nie musi być nawet ta sama starsza pani - Znany sposób zwłaszcza że zachwyceni budową ludzie bardzo lubią opowiadać. I często opowiadają za dużo (że planują kino domowe, że to że tamto).
Ja słyszałam o "kobiecie w ciąży" której to mąż pracuje za granicą a jej się tak domek marzy i dziecko w drodze i może jakby taki domek widziała to może by udało jej się męża przekonać - ludzie nawet zdjęcia pozwalają robić.

Chociaż na dobrą sprawę to się robi przeżytek - po co mają pytać jak mają tutaj forum muratora na którym ludzie pokazują wszystkie swoje plany (może dokładne adresy nie dają ale często da się po zdjęciach odkryć gdzie to jest - lub nawet umówić na spotkanie w sprawie oglądania domku), potem swoje wystroje wnętrz z meblami, drogim sprzętem ;) - ludzie na naszej-klasie pokazują swoje zdjęcia w mieszkaniach, przy samochodach, w domach - naprawdę staramy się zrobić wszystko byleby ułatwić złodziejom robotę :D (ale siedzę cicho bo też to robię po części ;) )

Nefer
04-09-2008, 11:40
Bez przesady - zdjęcie domu moż sobie zrobić każdy z ulicy :):)Zebrać informacje to też nie problem - jak nie opowie sam właściciel to może mili sąsiedzi :):)
Dlatego trzeba sie zabezpieczać :)

Aneczkab
04-09-2008, 11:53
Bez przesady - zdjęcie domu moż sobie zrobić każdy z ulicy :):)Zebrać informacje to też nie problem - jak nie opowie sam właściciel to może mili sąsiedzi :):)
Dlatego trzeba sie zabezpieczać :)

Zdjęcia domu tak - ale ja mówiłam o wnętrzu - zdjęcie przy rodzinnej kolacji a na tle plazma, albo słodziusieńkie zdjęcie naszego dziecka przy wypasionym laptopiku itd - użyłam chyba zbytniego skrótu myślowego ;)

Ale prawdą jest to że bez zabezpieczeń, alarmów, okien antywłamaniowych, psów to tak jakby się pozwalało na włamanie.

sys
08-09-2008, 22:55
chodzi , chodzi ...a jakoś nikt nie pisze, że mu dom okradli.
8)
...Nie ma co popadać w obsesję bo co niektóry jak zobczy taką babcie to wyrżnie jej przez placy łopatą... a ta na policję, że pobita i kłopot ma na karku...i co powie? że podejrzenie o możliwość popełnienia przestępstwa? :lol:

... jak ktoś się wybudował to wie że czasem nie ma się na ratę a co dopiero na pazmę :roll: ...a jak ktoś się dorobi to zapewne babcia będzie już wtedy chodziła ale ...po niebie :wink: [/list]

Wizjer
13-09-2008, 14:34
70-latka dostała kredyt budowlany? jasne... chyba na budę dla psa.