PDA

Zobacz pełną wersję : jak wygląda drewno czterostronnie strugane?



mieczotronix
25-09-2003, 17:03
mam wkrótce odbierać więźbę dachową od producenta, ma być z drewna czterostronnie struganego i impregnowanego.
O ile wiem jak wygląda drewno impregnowane, to zupełnie nie wiem jak wygląda drewno czterostronnie strugane. Czy powierzchnia takiego drewna różni się czymś od powierzchni deski?
Czy to jest coś w rodzaju heblowania i powierchnia musi być super gładziudka?
Jak to drewno strugane powstaje? Kroi się je piłą najpierw, a potem dodatkowo struga, czy tylko kroi ?

kto wie?

No i na co jeszcze zwracać uwagę przy odbiorze wiązarów (prefabrykowanych) dokonywanym w zakładzie u producenta?

Tomasz M.
25-09-2003, 17:32
Nie jestem specem od drewna, ale dla mnie "strugane", to to samo co heblowane. W tym przypadku oczekiwałabym, że każda powierzchnia elementów drewnianych (z wyjątkiem tych najmniejszcych, tj. końców belek, czy czego tam) jest w miarę gładka - po kontakcie ze strugarką, na pewno dużo gładsza niż po wyjściu spod piły, ale niekoniecznie tak gładka jak po oszlifowaniu.

mieczotronix
26-09-2003, 09:44
no ludzie! przecież macie takie więźby! napiszcie błagam jak to ma wyglądać bo jutro jadę dokonać odbioru

alexsoft
26-09-2003, 09:46
Raczej wątpie - wiekszość osób ma więźby zwykłe nie strugane czterostronnie.....

araman
26-09-2003, 09:50
Idz to pierwszego lepszego stolarza poproś aby dał ci struganą deske popatrz na nią i twoje drewno ma tak wyglądać z każdej strony poza końcami -tak jak napisał Tomasz

Stanley
26-09-2003, 10:08
jak deska po pile wygląda wszyscy wiedzą - jest trochę jakby poszarpana, tak samo będą wygladać, kantówki, legary i inne takie.
I wiekszość osób takow emontuje.
czterostronnie strugane drewno wskazuje na to, iż po pierwszej obróbce (przetacie[ciecie piłą-co sie trak nazywa] w tartaku) drweno zostało poddane także obróbce dalszej - najprawdopodobniej wpuszczone w maszynkę co sie nazywa stugarka - to taki hebel-robot :lol:
czyli powinieneś (jak zresztą słusznie zaznaczył wcześniej Tomasz :) ) otrzymać impregnowane drewno które będzie mieć gładkie powierzchnie - coś jak deska podłogowa od licowej strony przed ułożeniem ;-)
z tym, ze Ty będziesz miał 4 gładkie strony - przynajmniej na to wskazuje to co piszesz - zawsze możesz o to powalczyć :P

Bordoś
26-09-2003, 10:25
Wygląda tak jak napisał Stanley - My mamy więźbę z więzarów czterostronnie struganych i rzeczywiście deski są gładkie i doskonale pasują do siebie . Dach 360m2 składający się z dziesięciu połaci zamontowali w 5 dni :D
Agata

Wojciech Nitka
26-09-2003, 11:43
Trochę z ciekawości, trochę ... dla innych niedowiarków co do słuszonści stosowania drewna suszonego komorowo i czterostronnie struganego: - co Was skłoniło do stosowania właśnie takiego drewna?

Bordoś
26-09-2003, 12:24
1.to, że suche oczywiscie
2.strugane, czyli nie imają się go robale i ogień oczywiscie w jakimś ograniczonym stopniu
3.Projekt jest dokładnie zrobiony i przekroje policzone przez komputer dla mojego dachu
4.Więzary to bardzo mocna konstrukcja, która nie wymaga stawiania ścian nośnych i podpór i obciąża sciany nie rozpychając ich jak więżba tradycyjna.
To były najwazniejsze powody dla których zdecydowaliśmy o więzarach z drewna struganego i suszonego wyprodukowanych w wytwórni :D

Wojciech Nitka
26-09-2003, 12:40
Może i u nas drewno suszone komorowo i czterostronnie strugane zacznie być drewnem normalnym? Narazie, dla większości budujących, to coś nienormalnego. A przeciez np. w Finlandii, gdzie kultura budowania z drewna jest nieco na wyższym poziomie niż u nas, drewno suszone komorowo i czterostronnie strugane stanowi 100% produkcji tartacznej. "Drewno spod piły" - mokre i niestrygane - produkuje się na specjalne zamówienia.

magmi
26-09-2003, 12:44
To tylko kwestia ceny... :roll:

jprzedworski
26-09-2003, 13:09
Właśnie! Prawda jest brutalna. Polak robi coś, co może czasem graniczy z cudem. Buduje, choć jego rówieśnik Fin mając tak samo marny kapitał, pewnie by się obwiesił ogłaszając bankructwo. Tak samo było i jest u nas z motoryzacją - kupuje się samochody używane, rozbite, potem się to klepie i klei, a wreszcie jeździ.
Stąd tyle domów budowanych własnymi siłami, stąd tyle dziwnych pytań na forum - czy można coś czymś zastąpić. W dużym stopniu to brak pieniędzy a nie niewiedza.

Wojciech Nitka
26-09-2003, 13:26
Ale czy tylko kwestia ceny czy kultury budowania jeszcze wciąż zapożyczonej i zastałej z czasów komumy? Przecież nie wszyscy budujący domy jeżdzą używanymi, wyklepanymi samochodami, a ich żony nie używają najtańszych kosmetyków. Natomiast większość chce budować domy na setki lat (dla wnuków i prawnuków) a w rozwiązaniach poszukują najtańszych (a tym samym i przeważnie najbardziej kiepskich) rozwiązań. A przecież wiadomo - tanie nie zawsze, albo rzadko znaczy dobrze.

jprzedworski
26-09-2003, 13:49
Oczywiście. Ale ja nie twierdzę, że wszyscy są tacy sami. Ludzie mają różne pomysły. Przecież to samo dotyczy tych, którzy nam te domy budują i powinni mieć jakąś wiedzę. Ileż to razy inwestor ma jakiś dobry pomysł, a majster go zgasi: "Panie, coś pan się Muratora naczytał? Wszyscy tak budują, a pan chce inaczej?"

kogel
26-09-2003, 15:02
Przy takiej wiedzy daj spokój z samodzielnym rozwiązywaniem problemów, zatrudnij inspektora nadzoru. To może być znajomy z wiedzą. Jeśli takiej rzeczy nie wiesz musisz b. uważać

jprzedworski
26-09-2003, 15:09
Jeśli to do Mieczotronixa, to go trochę będę bronił. Inspektor może być potrzebny, ale chyba nie do tego. Sprawa jest dość prosta - dostarczają drewno i trzeba ocenić, czy to jest tylko po przetarciu, czy już po struganiu. Tak rozumiem pytanie. Czy do tego inspektor?

mieczotronix
26-09-2003, 15:24
Przy takiej wiedzy daj spokój z samodzielnym rozwiązywaniem problemów, zatrudnij inspektora nadzoru. To może być znajomy z wiedzą. Jeśli takiej rzeczy nie wiesz musisz b. uważać

Rany Kogel! Ale żeś doradził!
Mam inspektora. Znajomego. Z wiedzą. Ja sam nie rozwiązuję problemów. O nie, aż taki mundrala to ja nie jestem! Rozwiązuje je mój inspektor (z ważnymi papierami - jakby kto pytał), tylko że akurat tej rzeczy nie wie.
Dlatego właśnie b. uważam.
Zadaję ptyanie tu na formum, bo mogę je zadać za darmo, zamiast zatrudniać faceta, który pojedzie ze mną 100 km i powie, czy drewno na które patrzy jest strugane, czy nie. Dzięki kogel za takie rady!

Dziękuję poprzednikom, za opis drewna struganego. Tego się właśnie chciałem dowiedzieć!

Maco
27-09-2003, 07:09
Drewno strugane szterostronnie według mnie powinno być właśnie gładkie z 4 stron mniej więcej tak jak boazeria na ścianach. Powinno być o wiele gładsze od zwykłej deski szalunkowej z zadziorami i drzazgami.
Myślę, że o wiele trudniej określić na oko czy było suszone komorowo. Mam nadzieję, że można znaleźć kogoś z np miernikiem wilgotności i zbadać to na miejscu.

A... no i jeszcze jeśli mój inspektor nadzoru nie wiesziałby jak wygląda takie drewno to chyba długo by u mnie miejsca nie zagrzał...

mieczotronix
27-09-2003, 09:00
A... no i jeszcze jeśli mój inspektor nadzoru nie wiesziałby jak wygląda takie drewno to chyba długo by u mnie miejsca nie zagrzał...

To nie takie proste, jak Ci się wydaje. Moim inspektorem nadzoru jest moja mama.

Maco
27-09-2003, 09:54
No tak....
To rzeczywiście nie prosta sytuacja... :lol:

_ZBYCH_
28-09-2003, 12:11
To nie takie proste, jak Ci się wydaje. Moim inspektorem nadzoru jest moja mama.

To ja strasznie "współczuję" Twoim wykonawcom :lol: :lol:

Nikt inny lepiej nie wykona takiej roboty jak własna mama http://www.republika.pl/zbychdom/icon/icon3.gif

Grzegorz63
28-09-2003, 14:04
...strugane, czyli nie imają się go robale...
:o :o :o
Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Czyli że taki kornik jak się nie złapie drzazgi to zleci na dół? To on jest taki wielki i pokraczny, że nie potrafi łazić po "niby gładkim drewnie"? Szafę mojej babci z drewna struganego, szlifowanego i malowanego robale zjadły i jakoś im nie przeszkadzały "super gładkie" powierzchnie drewniane... :-?

Wojciech Nitka
28-09-2003, 15:13
Właśnie dlatego drewno się struga - ostrugane drewno między innymi nie posiada kory, a tym samym korników, które jak sama nazwa wskazuje, wylegają się pod korą.
A u Twojej babci, jak już to był kołatek. A skąd się mógł znaleźć w szafie? A no z innych drewnianych elementów starego domu, którego konstrukcja zbudowana była z drewna surowego - nie suszonego komorowo i czterostronnie struganego.

Grzegorz63
28-09-2003, 17:32
Kołatek, czy też inna poczwara, ale jedno jest pewne- szafę z drewna okorowanego, struganego i szlifowanego zeżarł... :-?

Maco
28-09-2003, 19:53
Trudniej mu się wgryźć ale pewnie może. Dlatego polecam izolacje celulozowe wokół takiego drewna (więźba czy ściany konstrukcyjne domu szkieletowego). Taka izolacja ma w sobie sole boru, których nie lubią wszelkie robaczki więc ładnie zabezpiecza drewno.

No i jeszcze wydaje mi się, że struganie bardziej zabezpiecza ogniowo niż przed robakami. Sam nieraz widziałem, że deski niecheblowane wrzucone do ogniska jeśli są suche zajmują się bardzo szybko a deska heblowana (czy strugana) wolniej.

Wojciech Nitka
28-09-2003, 20:43
Maco,
na jaką izolację zdecydowałeś się? Może Ekofiber?

Maco
28-09-2003, 20:54
Termex. Na dzień dzisiejszy. Metodą natrysku. Pamiętam z prezentacji w Otrębusach i mi się podoba. A przynajmniej wtedy cenowo metoda natrysku była korzystniejsza niż Ekofiber wdmuchiwany.

Wojciech Nitka
28-09-2003, 21:03
Pamiętaj jednak - Termex wymaga specjalnego papieru jako opóźniacza pary. To ważne.
Podaj adres na priva, a wyślę Ci kopię instrukcji aplikacji i montażu (po polsku).

Maco
28-09-2003, 21:13
Wysłałem.

Mam nadzieję, że ceny Termexu nie zmieniły się od lata... :)
A o tym papierze to nic wtedy nie mówili (albo ja nie usłyszałem). Czy to papier po prostu czy nasączony jakimś "szuwaksem" ;) ?

Wojciech Nitka
28-09-2003, 21:20
Jeżeli znasz fiński to wejdź na strony http://www.termex.fi i wejdź w hasło "Rakenteet". Znajdziesz więcej informacji i ... może coś o papierze.

Maco
28-09-2003, 21:24
Fiński jest dla mnie tak pokręcony, że odpadam... :lol:
Z Finami wolę iść do sauny i się napić !
A czytać o Termexie wolałbym po polsku albo po angielsku ;)

Nie wiem czy na dobry adres wysłałem ale mój adres pocztowy jest w moim profilu (czy stopce nawet...).

Z góry dzięki !