PDA

Zobacz pełną wersję : kilka pytań o instalację elektryczną



Rafal111
07-07-2008, 20:18
Witam
Powoli zbliżamy sie do końca budowy i czas na instalacje. Jako że mam wykształcenie elektryczne podobnie jak tata, postanowiliśmy sami zrobić instalację elektryczną.
Wiem że wiedza szkolna a doświadczenie życiowe to całkiem inne sprawy i dlatego pytam , czasem o rzeczy banalne, ale może coś można zrobić inaczej, prościej i taniej :)
1. kabel do gniazdek elektrycznych 3x2.5mm ?
2. do światła 3x1,5mm ?
3. uziemienie tylko w kuchni i łazience?
4. kable głośnikowe 2x2,5mm (pomijam dyskusje o jakości kali, mnie to aż tak nie potrzebne)
5. czy kable od głośników moga sie z czymś krzyżować?
6. podobnie jak z kablami TV
7. kable do gniazdek na podłodze układać w peszlu, rurkach pcv? (będzie na tym podłogówka)
8. czy musze ukłądać wg zasady kątów prostych czy moge dowolnie na podłodze rozłożyć jak najbliżej?
9. jakie są standardowe wysokości gniazdek przy podłodze, w łazience, w kuchni nad blatem i włączników na ścianie?
10 .ile obwodów zrobić i jak to sensownie rozdzielić? ( kuchnia elektryczna, piekarnik, lodówka, zmywarka, grzejnik elektryczny w łazience, zestaw RTV)
11. kable układać na gołych ścianach i przykryć tynkiem czy wkładać do bruzd?

Dzięki za pomoc?

beton44
07-07-2008, 20:21
Witam
Powoli zbliżamy sie do końca budowy i czas na instalacje. Jako że mam wykształcenie elektryczne podobnie jak tata, postanowiliśmy sami zrobić instalację elektryczną.
Wiem że wiedza szkolna a doświadczenie życiowe to całkiem inne sprawy i dlatego pytam , czasem o rzeczy banalne, ale może coś można zrobić inaczej, prościej i taniej :)
1. kabel do gniazdek elektrycznych 3x2.5mm ?
2. do światła 3x1,5mm ?
3. uziemienie tylko w kuchni i łazience?
4. kable głośnikowe 2x2,5mm (pomijam dyskusje o jakości kali, mnie to aż tak nie potrzebne)
5. czy kable od głośników moga sie z czymś krzyżować?
6. podobnie jak z kablami TV
7. kable do gniazdek na podłodze układać w peszlu, rurkach pcv? (będzie na tym podłogówka)
8. czy musze ukłądać wg zasady kątów prostych czy moge dowolnie na podłodze rozłożyć jak najbliżej?
9. jakie są standardowe wysokości gniazdek przy podłodze, w łazience, w kuchni nad blatem i włączników na ścianie?
10 .ile obwodów zrobić i jak to sensownie rozdzielić? ( kuchnia elektryczna, piekarnik, lodówka, zmywarka, grzejnik elektryczny w łazience, zestaw RTV)
11. kable układać na gołych ścianach i przykryć tynkiem czy wkładać do bruzd?

Dzięki za pomoc?

Ad czerwone. Hmmmmmmm.......

Uwaga prąd zabija - daj zarobić elektrykowi a nie grabarzowi...

Tomkii
07-07-2008, 20:38
1. Tak, pod piec elektryczny w kuchni siła 4mm.
2. Tak
3. Nie robić gniazdek bez bolca ochronnego. Nie warto na tym oszczędzać.
6. Do kabli TV polecam (jeśli się da) zrobić rurki. Z duużym zapasem (a to sat TV a to coś innego, przyda się).
7. W osłonie (rurka, peszel)
10. na samą kuchnię osobne do: kuchni elektrycznej, zmywarki plus jeszcze jakiś na gniazdka (1 lub więcej). Kuchnia to obecnie najbardziej prądożerne i zelektryfikowane pomieszczenie w domu.
11. Tak żeby się zmieściły pod tynkiem i przykryło je jeszcze z zapasem. Jak przy tynkowaniu będą wystawać to z reguły tynkarz bierze młotek i je "dopasuje" do ściany... Nie daj mu na to szansy :)

PS.
Nie zapomnij o zabezpieczeniach różnicowo-prądowych (i to więcej niż 1 na cały dom).

panda
07-07-2008, 20:54
Ad czerwone. Hmmmmmmm.......
Korespondencyjnie? :wink:

A tak swoją drogą (abstrahując od autora wątku) wrzuciłem w Google "kupię dyplom" - ponad 20 tysięcy kandydatów na magistrów, doktorów, lekarzy, tłumaczy, prawników. Szok

Nefer
07-07-2008, 21:09
Ciiiiiiiii - dobrze, że ćwiczy na własnym domu a nie Twoim :):)

anetabo
07-07-2008, 21:38
6. podobnie jak z kablami TV
7. kable do gniazde♠k na podłodze układać w peszlu, rurkach pcv? (będzie na tym podłogówka)
8. czy musze ukłądać wg zasady kątów prostych czy moge dowolnie na podłodze rozłożyć jak najbliżej?
9. jakie są standardowe wysokości gniazdek przy podłodze, w łazience, w kuchni nad blatem i włączników na ścianie?
10 .ile obwodów zrobić i jak to sensownie rozdzielić? ( kuchnia elektryczna, piekarnik, lodówka, zmywarka, grzejnik elektryczny w łazience, zestaw RTV)
11. kable układać na gołych ścianach i przykryć tynkiem czy wkładać do bruzd?


6. Mogą się krzyżować, biec razem z elektryką - dobre kable mają porządne ekrany.
7. My mamy oświetlenie w peszlach a "tętnice" w rurach RL22, 27, 37.
8. Ta zasada jest po to żebyś wiedział gdzie leci kabel - jeśli jesteś pewien, że żaden fachura nie będzie nic grzebał w ścianie i zrobisz zdjęcia wszystkiego i porządnie zarchiwizujesz - to możesz oszczędzać kabel.
9. Poszukaj na forum o kuchni bo jest świetnie opisane co do czego a co do reszty jest norma din na to. Nasze gniazdka 20-30cm od podłogi, włączniki światła 140cm wysokości - 15cm od drzwi.
11. Na początku bawiliśmy się w bruzdy - przyszedł tynkarz i powiedział, że nie trzeba. Więc cała reszta na ścianach na wsuwki.

PS. My instalację elektryczną mamy w projekcie.

Rafal111
07-07-2008, 22:04
dzięki za odpowiedzi tym co modrze coś napisali
a tym co czepiali sie tego czerwonego zostawie bez kometarza - to świadczy o ich inteligencji i prosze żeby w tym temacie milczeli
tak jak pisałem : szkoła to jedno a doświadczenie to drugie, ale to zrozumieli tylko inteligentni a ci mniej zdolni sie czepiali jak zwykle na forach :)

jeszcze tylko jedno dopytam:
czyli w kuchni jeden obwód? bo spotkałem się z opinia zeby na sama kuchnie zrobić 4-5 tzn każde większe urządzenie osobno

anetabo
07-07-2008, 22:21
czyli w kuchni jeden obwód? bo spotkałem się z opinia zeby na sama kuchnie zrobić 4-5 tzn każde większe urządzenie osobno

U nas średnio nie przekracza 2kW na obwód - więc kuchnia to: 1.zmywarka, 2. kuchnia elektryczna, 3. blat po lewej stronie z lodówką, 4. blat po prawej stronie z piekarnikiem - razem 4 obwody. Poza tym każda łazienka ma swój własny, pralka, domofon, alarm, pompa, zewnętrzne gniazda - dodatkowo oddzielny obwód dla zzawansowanej elektroniki i specjalny obwód z możliwością zasilania agregatem. Można też dzieciakom w ich pokojach wyłączyć prąd... :)
Różnicówki tak podzielone i wstawione, żeby to co teoretycznie może wywalić wywalało ale, żeby się dało z tym żyć - czyli nie blackout w cały domu.

Tomkii
08-07-2008, 08:44
jeszcze tylko jedno dopytam:
czyli w kuchni jeden obwód? bo spotkałem się z opinia zeby na sama kuchnie zrobić 4-5 tzn każde większe urządzenie osobno

Wydawało mi się że napisałem wyraźnie - na kuchnie minimum obwody:
1 - siłowy 4mm na kuchenkę
2 - osobny do zmywarki
3 - co najmniej 1 na gniazda

Osobiście mam w kuchni 5 obwodów + siła.

retrofood
08-07-2008, 09:12
jeszcze tylko jedno dopytam:
czyli w kuchni jeden obwód? bo spotkałem się z opinia zeby na sama kuchnie zrobić 4-5 tzn każde większe urządzenie osobno

Wydawało mi się że napisałem wyraźnie - na kuchnie minimum obwody:
1 - siłowy 4mm na kuchenkę
2 - osobny do zmywarki
3 - co najmniej 1 na gniazda

Osobiście mam w kuchni 5 obwodów + siła.

Jeśli urządzenie podłączone do gniazdka ma moc 2000W i więcej, to musi miec wydzielony obwód.
nie tylko w kuchni
poza tym również odbiory specjalne np. sterowanie pieca.

Rafal111
08-07-2008, 09:22
ok dzieki wszystkim
prawie wszystko jak przewidywałem, tylko zaskoczyła mnie ilośc tych obwodów i chciałem potwierdzić
reszta wyjdzie w praniu :)

Talbot
08-07-2008, 09:35
dzięki za odpowiedzi tym co modrze coś napisali
a tym co czepiali sie tego czerwonego zostawie bez kometarza - to świadczy o ich inteligencji i prosze żeby w tym temacie milczeli


Wybacz, ale ja, jako nieelektryk z wykształcenia byłem lekko wstrząśnięty tym co napisałeś, jeśli piszesz, że masz wykształcenie, to powinieneć wiedzieć że nie wolno teraz robić instalacji dwuprzewodowych - uzimienie musi być wszędzie. To podstawa, jak abecadło.
Życze powowdzenia w robieniu instalacji, ale nie na czerwone komentaże sie nie obruszaj, bo niestety były uzasadnione.
Masz lub miałes przynajmniej uprawnienia do 1kV?

Pozdrawiam

Rafal111
08-07-2008, 09:39
jak pisałem skończyłem tylko szkołe i to kilkanaście lat temu
wtedy to było troszkę inaczej
a szkoła to tylko teoria i to naprawde była uboga i nie podparta żdną praktyką
pracuje w innym zawodzie i dlatego pytam bo nie mam doświadczenia

retrofood
08-07-2008, 09:56
normy dotyczace wykonawstwa instalacji z lat nawet dziewięćdziesiątych a obecne, to niebo a ziemia. Dobrze, że zachowujesz pokorę i zdajesz sobie sprawę ze swojej niewiedzy. Lepiej by jednak było, abyscie zamierzenie wykonywali pod nadzorem doświadczonego elektryka - praktyka, który te obecne normy zna. To nie musi przecież być nadzór codzienny. Nie zapominaj, że ta instalacja musi wystarczyć na lat kilkadziesiąt, więc żebyś nie musiał po paru latach pruć ścian. poza tym, do zamieszkania w domu i tak niezbedne będą pomiary i protokół sporządzony przez elektryka z uprawnieniami dozorowymi pomiarowymi, więc takiej konsultacji z kimś doświadczonym prędzej czy później nie unikniecie.

A tak na marginesie, poszukaj tu na forum elektrycznych tematów, tu juz w zasadzie tez wszystko było i sporo można się dowiedzieć. I nie przejmuj się kąśliwymi uwagami. Ja pamietam siebie po technikum, jaki to czułem się "mocny". Teraz samemu mi się śmiać chce ze stopnia swojej ówczesnej niewiedzy. Bo teoria to jedno, a praktyka to drugie.
powodzenia!

Rafal111
08-07-2008, 09:59
jeszcze małe pytanko
czy gniazdka łączyć szeregowo czy na tzw pająka z puszek?

retrofood
08-07-2008, 10:17
jeszcze małe pytanko
czy gniazdka łączyć szeregowo czy na tzw pająka z puszek?

ja preferuję "szeregowo" w puszkach głębokich pod gniazdami, za pomocą złączek wago 25A. Tylko złączki oryginalne, a nie chińskie podróbki. W obwodach gniazd w zasadzie puszek rozgałęźnych nie używam.

Atomic
08-07-2008, 11:59
ja preferuję "szeregowo" w puszkach głębokich pod gniazdami, za pomocą złączek wago 25A. Tylko złączki oryginalne, a nie chińskie podróbki. W obwodach gniazd w zasadzie puszek rozgałęźnych nie używam.

Mam pytanko czy długo stosujesz już złączki WAGO. Interesuje mnie jaką to ma wytrzymałość prądową w praktyce?
U siebie chcę zastosować właśnie WAGO lub tradycyjnie na skrętkę i lutowanie.
Jak odrużnić podróbkę od oryginału?

retrofood
08-07-2008, 12:50
złączki mają wytrzymałość deklarowaną, pod warunkiem normalnego się z nimi obchodzenia. Więc wsuwane końcówki przewodów sa proste - nie są wyginane ani przed ani po włożeniu przewodu. końcówki przewodu są na tyle długie (ok. 5 cm), że statyczny nacisk "na rozchodzenie się kabli" nie jest zbyt duzy i nie zniekształca złączki. Na tym odcinku nie nalezy zginac przewodów, albo zginać je wszystkie razem.

Atomic
08-07-2008, 13:36
Na tym odcinku nie nalezy zginac przewodów, albo zginać je wszystkie razem.
Raczej trudno tak powpinać złączki, a później gniazdko elektryczne aby nie zgiąć przewodów.
Mimo to jednak zastosuję takowe złączki. Prawdopodobieństwo upalenia się przewodów występuje prawie w każdym ze sposobów łączenia kabli.

retrofood
08-07-2008, 14:01
Na tym odcinku nie nalezy zginac przewodów, albo zginać je wszystkie razem.
Raczej trudno tak powpinać złączki, a później gniazdko elektryczne aby nie zgiąć przewodów.
Mimo to jednak zastosuję takowe złączki. Prawdopodobieństwo upalenia się przewodów występuje prawie w każdym ze sposobów łączenia kabli.

Bo nie rozumiesz, albo nie wiesz jak to się robi.
otóż jeśli mamy przewody ciągnięte od gniazdka do gniazdka, to do kazdej puszki dodajemy krótkie kawałki przewodów o takiej samej kolorystyce i teraz w puszce łączymy dwa przelotowe i jeden krótki o tej samej barwie. I teraz uwaznie zginamy w dalszych miejscach i umieszczamy złaczkę na dnie tak, że z puszki wystaje nam tylko jeden koniec krótkiego kawałka. Podobnie robimy kolejno z pozostałymi dwoma pozostałymi kolorami. I w ten sposób wygodnie i mając swobodny dostęp lokujemy 3 złączki z przewodami na dnie puszki, a z puszki wystaje nam tylko 3 przewody do podłączenia gniazda. Więc je podłączamy niezbyt już ingerując w położenie złączek.
Czy to jest zrozumiałe? Można sobie wyobrazić ten sposób?

anetabo
08-07-2008, 14:50
Gniazdka niektórych firm pozwalają na podłączenie dwóch przewodów razem - robi to wtedy również za łącznik - wtedy wago tylko do oświetlenia.
Oryginalny poznasz po nazwie na pudełku i cenie.

retrofood
08-07-2008, 15:14
Gniazdka niektórych firm pozwalają na podłączenie dwóch przewodów razem - robi to wtedy również za łącznik - wtedy wago tylko do oświetlenia.
Oryginalny poznasz po nazwie na pudełku i cenie.

gniazda większości z firm na to pozwalają, ale to rozwiązanie sprzed dwudzoiestu lat. Tak już się po prostu nie robi!!!! Takie rozwiązanie ma szereg wad, ktorych moje rozwiązanie jest pozbawione. Koszt wago jest tego wart!!!!
Tylko ktoś kto sam nie wkładał gniazdka z sześcioma przewodami 2,5 mm przykręconymi na odcinkach 3 mm, z głową umieszczoną między kolanami, nie rozumie różnicy w metodach.

Malobert
08-07-2008, 17:49
a czy można kable sztukować ? np chciałbym doprowadzić kilka kabli do muru zewnetrznego, aby rozbudować różne instalacje w przyszłości tzn. pociągnąć kabel do bramy (siłowy i skrętka), do dodatkowego oświetlenia, do kabli grzejnych w przyszłości na tarasie. Czy mozna potem profesjonalnie i trwale połączyć czy zlutować takie kable bez szkody dla ich działania na zewnątrz ?

Bigbeat
08-07-2008, 18:47
Wstaw puszkę, np. na cokole domu. Taką kwadratową, przykręcaną na ładne 4 śrubki. No i powinna mieć minimum IP54.

anetabo
08-07-2008, 20:13
Koszt wago jest tego wart!!!!
Tylko ktoś kto sam nie wkładał gniazdka z sześcioma przewodami 2,5 mm przykręconymi na odcinkach 3 mm, z głową umieszczoną między kolanami, nie rozumie różnicy w metodach.

Masz racje!
Profesjonalista jednak odczuwa różnicę. Na swoim domu można się bezsensownie pomęczyć - ale takie rady są na wagę złota.
Dzięki.

Atomic
08-07-2008, 22:46
Bo nie rozumiesz, albo nie wiesz jak to się robi.
otóż jeśli mamy przewody ciągnięte od gniazdka do gniazdka, to do kazdej puszki dodajemy krótkie kawałki przewodów o takiej samej kolorystyce i teraz w puszce łączymy dwa przelotowe i jeden krótki o tej samej barwie. I teraz uwaznie zginamy w dalszych miejscach i umieszczamy złaczkę na dnie tak, że z puszki wystaje nam tylko jeden koniec krótkiego kawałka. Podobnie robimy kolejno z pozostałymi dwoma pozostałymi kolorami. I w ten sposób wygodnie i mając swobodny dostęp lokujemy 3 złączki z przewodami na dnie puszki, a z puszki wystaje nam tylko 3 przewody do podłączenia gniazda. Więc je podłączamy niezbyt już ingerując w położenie złączek.
Czy to jest zrozumiałe? Można sobie wyobrazić ten sposób?
Jak słońce. Teraz kumam.

gniazda większości z firm na to pozwalają, ale to rozwiązanie sprzed dwudzoiestu lat. Tak już się po prostu nie robi!!!! Takie rozwiązanie ma szereg wad, ktorych moje rozwiązanie jest pozbawione. Koszt wago jest tego wart!!!!
Tym razem kolega nie zrozumiał.
Np gniazda Legranda mają zamiast śrub takie zaciski jak WAGO, więc gdzie tu metoda sprzed 20-tu lat? Myślę, że o to chodziło koleżance anetabo

retrofood
08-07-2008, 22:56
gniazda większości z firm na to pozwalają, ale to rozwiązanie sprzed dwudzoiestu lat. Tak już się po prostu nie robi!!!! Takie rozwiązanie ma szereg wad, ktorych moje rozwiązanie jest pozbawione. Koszt wago jest tego wart!!!!
Tym razem kolega nie zrozumiał.
Np gniazda Legranda mają zamiast śrub takie zaciski jak WAGO, więc gdzie tu metoda sprzed 20-tu lat? Myślę, że o to chodziło koleżance anetabo
większość firm ma takie (tylko nie w Polsce)! Tylko to niczego nie dowodzi. to konstrukcje z lat dziewięćdziesiątych. Jeszcze raz powtórzę: spróbuj mocować gniazdo z sześcioma przewodami 2,5mm kwadrat 20 - 30 cm od podłogi i nie pozaginać przewodów w niechcianych miejscach. w zasadzie się nie da.
sposób mój ma wiele zalet, m.in. przewody w puszce układasz po 3, czyli połowa mniej. Gniazdo mocujesz przy trzech i tu tez łatwiej kontrolować ich zginanie, poza tym uszkodzenie jednego gniazda nie ma wpływu na dostęp napięcia do pozostałych, ani nie zmienia rezystancji przejścia styków w reszcie obwodu.
I jeszcze jedno. Sposób ten zapewnia o wiele większą pewność zachowania ciągłości przewodu ochronnego, co chyba jest w tym wszystkim najwazniejsze. bo nikt, nawet elektryk montujący gniazdo nie ma 100 % pewności, czy na końcowym etapie mocowania gniazda zacisk jednak "nie puscił" (bo już nie widać) i przewód nie wysunął się z mocowania. Własnie przy końcu mocowania naprężenia w przewodach są największe. W moim sposobie to tylko 1 gniazdo zostanie pozbawione ochrony, a reszty obwodu to nie dotyczy. w poprzednim - już wszystkie do końca tej ochrony nie mają.

MCB
09-07-2008, 08:56
retrofood:

Które złączki stosujesz:

a) Złączki instalacyjne http://www.wago.com/cps/rde/xchg/SID-53EFFEF9-91B1D745/wago/style.xsl/plk_2116.htm
b) Uniwersalne złączki kompaktowe http://www.wago.com/cps/rde/xchg/SID-53EFFEF9-91B1D745/wago/style.xsl/plk_2117.htm
c) inne - jakie?


MCB

retrofood
09-07-2008, 09:57
te pierwsze
te drugie są do linek

MCB
09-07-2008, 14:21
te pierwsze
te drugie są do linek

Dziękuję za odpowiedź.
Jeszcze przy okazji jedno pytanie.

Kable do pomieszczeń na parterze zamierzam rozprowadzić po podłodze poddasza. W ścianie kolankowej i paru innych miejscach mam wstawione przepusty na parter. Kabli będzie sporo - gwiazda.

Część kabli pójdzie przy ścianie kolankowej i będzie do nich dostęp,
część zostanie zakryta styropianem (4cm) i wylewką (5cm).

Czy wobec tego kable po poddaszu należy rozprowadzać w osłonach? Korytkach?

MCB

Atomic
09-07-2008, 16:18
OK retrofood, aż tak bardzo nie musisz mnie przekonywać, też mi się podoba ta metoda łączenia przewodów.

pzdr.

amkhurt
10-07-2018, 14:12
MOżna tylko trzeba dobrze zabezpieczyć najlepiej w puszce Potem może połączyć na złączki Wago.