Zobacz pełną wersję : Podrapana powieka
Nie wiem skąd się to wzięło. Od 3 dni moja sunia drapie się po oku.
Dzisiaj to obejrzałam i okazało się, że ma zdartą skórę na dolnej powiece.
Nie jest to wielka rana, jakieś 3mm. Posmarowałam tą rankę Neomycyną w maści a Kiarunia czym prędzej ją starła łapą. I tak kilka razy. Ja smaruję, ona wyciera. Co robić? Mam jeszcze antybiotyk w aerozolu, ale jest na skórę i boję się, że może dostać się do oka w trakcie pryskania. Prysnąć?
Skąd pies może mieć taką rankę? Na łapie, akurat w tym miejscu, którym wyciera sobie oko ma pazur, podrapała się pazurem?
I jeszcze przy okazji: dlaczego Kiara ma pazur - kciuk czarny a reszta pazurów jest normalnej barwy? i na tylnej łapie ma jeden czarny.
Sory za może głupie pytania, ale to nasz pierwszy pies i po prostu tego nie wiem.
daggulka
12-07-2008, 08:53
Nie pryskaj niczym w aerozolu .... neomycinum powinno wystarczyć ....jeśli do niedzieli nie przejdzie a stan się pogorszy, to w poniedziałek jedź do weta .... choć jeśli jest to zwykła ranka to po tej maści powinno sie zagoić.
Co do wycierania... posmruj jej i z pół godziny miej ją na oku w sensie że siedź koło niej i trzymaj coby se tego nie starła- po tym czasie coś już tam się wchłonie tej maści :roll: .
zielony_listek
18-08-2008, 14:41
I jeszcze przy okazji: dlaczego Kiara ma pazur - kciuk czarny a reszta pazurów jest normalnej barwy?
Zobacz, moja kocia ma wszystkie poduszki czarne... poza jedną jedyna różową :-) Na lewej tylnej łapce, widac ja na zdjęciu.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/G7QANvM9CnYDOYrfqX.jpg
Cudne zdjęcie http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif
zielony_listek
19-08-2008, 12:53
Cudne zdjęcie http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif
Dzięki :-)
Przepraszam za zaśmiecanie wątku, ale chodziło mi tylko i wyłącznie ;-) o podanie przykładu takich śmiesznych zabarwień :-) Moja kotka ma jeszcze piega na jednej z białych skarpetek (widac go nawet nad nasadą mojego kciuka).
Kiara, o ile pamiętam, jest łaciata z przewagą brązu, więc nie ma się czym martwić, ot, tak się pomieszały geny po rodzicach. Przy pyszczku na białym ma trochę ciemnej sierści, prawda? Śliczną ma mordkę :-)
mikolayi
19-08-2008, 13:02
jak drapie i wyciera, kołnierz - naszego kocura musieliśmy trzymać w kołnierzu prawie dwa tygodnie... skubanemu przestał przeszkadzać po godzinie i polował na myszy jakby wcale go nie miał...
Ech, problem podrapanej powieki już dawno nie istnieje. Po posmarowaniu kilka razy maścią antybiotykową zagoiło się jak na psie.
Teraz mamy problemy Mazurowo - kleszczowe, ale o tym piszę w wątku Kiary.
Pewnie będę pytać i panikować jeszcze nie jeden raz, bo Kiara jest naszym pierwszym zwierzem w domu i do tego od pierwszego wejrzenia kochanym.
Trzęsiemy się o nią jak baranie ogony. Jak wypuściłam ją z domku na siku o pierwszej w nocy a ona poleciała w las i nie wracała 15 minut obudziłam ludzi we wszystkich domkach tak głośno wrzeszczałam i gwizdałam, a mój mąż tratował gąszcz z latarką. A Kiaruńka spokojnie przyleciała po pół godzinie, zadowolona z siebie i zdziwiona co się dzieje. Teraz już nie wypuszczam jej później niż o 22-ej. Ale ona nie odchodzi sama daleko i dlatego wtedy spanikowałam.
A zdjęcie kotka w kołysce z dłoni baardzo mi się podoba http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif
zielony_listek
20-08-2008, 12:57
Teraz mamy problemy Mazurowo - kleszczowe, ale o tym piszę w wątku Kiary.
A zdjęcie kotka w kołysce z dłoni baardzo mi się podoba
Odpowiedziałam Ci odnośnie kleszczy w tamtym wątku.
Dobrze, że szukasz informacji. Właściciel świadomy zagrożeń, umiejący rozpoznac co sie dzieje i wiedzący co wtedy należy zrobic to po prostu dobry właściciel. A ja tylko trzymam kciuki, żebyś tej wiedzy nigdy nie musiała potrzebowac naprawdę.
Jak się kiedyś wśród znajomych psiarzy przyznałam, że sutek u psa wzięłam za kleszcza, to jedna koleżanka się wysypala, że miała tak samo i jeszcze do weterynarza z tym poleciała :-)
Ta kotka (mam jeszcze dwu chłopaków) jest w ogole bardzo wygodnicka, traktuje człowieka jak prywtna poduszke i jeszcze pyskuje jak się poduszka ośmieli ruszyć :-) Ale wybaczam jej wszytko bo mnie super masuje łapkami po brzuchu ("chodzi w miejscu" zanim sie ułoży) :-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin