PDA

Zobacz pełną wersję : Płyta G-K jako suchy tynk- pomóżcie



tel36986
28-09-2003, 08:47
Witajcie forumowicze.

Chciałbym w mieszkaniu "wyprostować" ściany, jednak układanie tynków to czynność która mnie przerasta. Doszedłem do wniosku ( z Waszą pomocą ) że rozwiązaniem są płyty g-k. Zastanawiam się, czy istniejący tynk powinienem zrzuciś, czy też mogę spokojnie do niego kleić płyty? Jak sprawdzić czy tynk nie odpadnie mi z nową płytą?
Dzięki za wsparcie - pozdrawiam.

tel36986
29-09-2003, 11:12
Rozumiem, że na tym forum poruszane są większe problemy, ale jak mi ściana na łeb spadnie to i tak będzie nic w porównaniu z marudzeniem teściowej !!!
Pomóżcie zatem ...

pitbull
29-09-2003, 12:57
Uderz mlotkiem w sciane pare razy, jesli odpadaja platy tynku grube i pojawiaja sie zarysowania to tynk jest odspojony czyli nie mozesz kleic plyt. Jesli powstaja dziury i tynk sie pruszy to przyczepnosc powinna byc dobra.

tel36986
29-09-2003, 13:01
Uderz mlotkiem w sciane pare razy, jesli odpadaja platy tynku grube i pojawiaja sie zarysowania to tynk jest odspojony czyli nie mozesz kleic plyt. Jesli powstaja dziury i tynk sie pruszy to przyczepnosc powinna byc dobra.

Dzięki za pomoc, ale wykorzystam dalej ... czy ściana powinna zostać zagruntowana, a co zrobić jeśli ściana jest częściowo pokryta farbą olejną?

dobrzykowice
29-09-2003, 13:05
jeżeli tynk jest OK to spokojnie płyty mozesz kleić bezpośrednio do niego.
Rozumiem jednak, że nigdy nie kleiłeś płyt ? Jeżeli tak to mocno się zastanów nad tym czy powinieneś robić to sam. Wbrew pozorom nie jest to takie proste. Jezeli będziesz miał pecha to efekt końcowy moze byc gorszy od stanu wyjściowego

tel36986
29-09-2003, 13:10
jeżeli tynk jest OK to spokojnie płyty mozesz kleić bezpośrednio do niego.
Rozumiem jednak, że nigdy nie kleiłeś płyt ? Jeżeli tak to mocno się zastanów nad tym czy powinieneś robić to sam. Wbrew pozorom nie jest to takie proste. Jezeli będziesz miał pecha to efekt końcowy moze byc gorszy od stanu wyjściowego

Proszę zatem - wskaż mi kilka najbardziej newralgicznych momentów. Na czym najłatwiej się wyłożyć? Dotychczas montowałem g-k do stelaży i nawet nieźle to wychodziło - mam cichą nadzieję że tym razem też podołam, ale dzięki twoim radom będzie o niebo łatwiej.

mrtn
29-09-2003, 16:39
tynk może być też cześciowo odspojony - tam gdzie odpada - odstukaj - gdzie się trzyma zostaw - olejną frbę - hmm - skuć, albo zedrzeć (uwaga strasznie się kurzy jak się to robi mechanicznie). Kleić powoli i mierzyć, mierzyć mierzyć (bo faktycznie łatwo zgubić ciągłość lini :-). Wyszło krzywo - poświęcić klej - to znaczy odklej płytę wywal stare placki - załóż nowe :-).
Spoiny - wykańczać dokładnie - kryć taśmą do spoin. i mierzyć - łata 2m się przydaje :-)