PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki wybrać piec do C.O.?



atena28
12-07-2008, 17:03
Witam! Mam dom w budowie 120m2 - parterówka z poddaszem mieszkalnym. W projekcie - kupiłam gotowy - jest przewidziany piec na gaz, ale w naszej dzielnicy gazu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
Olej raczej odpada, bo połowę mojej pensji musiałabym dać na zapłacenie jednego rachunku.
Za pelletem mąż za bardzo nie jest.
Pozostaje ekogroszek - co sugeruje nasz przyszły wykonawca instalacji wodno-kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania - albo zwykły kocioł na węgiel kamienny, drewno, itp. - za którym bardziej jest mój mąż. Ale mamy małą kotłownię - 7m2- i nie wiemy co w tej sytuacji zrobić.
Z kim tylko rozmawiamy radzi co innego niż jego poprzedni rozmówca.
Jestem w kropce.
Do tego muszę się szybko zdecydować, bo moja firma stawia kominy Schidla a tam podobno nie wszystkie piece pasują, więc muszę podjąć ważną decyzję.
Proszę pomóżcie!!!

jacekp71
13-07-2008, 13:08
a o prądzie myslałaś ?

atena28
13-07-2008, 18:28
Prąd mam na działce, tzn. jest podłączony do tego starego domu, który będzie w niedalekiej przyszłości do wyburzenia. "Przerzucimy" tylko ten prąd z tego starego na nowy budynek. A całą elektrykę zrobi nam szwagier sąsiada. Podobno nie wyjdzie to wiecej niż 10tyś.

jacekp71
13-07-2008, 21:52
pytalem, czy bierzesz pod uwage ogrzewanie prądem .... ;-)

atena28
14-07-2008, 07:02
Raczej nie. Rachunki by nas zjadły... Zresztą u nas dość często nie ma prądu - ciągle coś naprawiają. Poza tym słupy są drewniane i podczas większej wichury przewracają się. Ale jest pewna nadzieja, bo wtedy za drewniany stawiają betonowy.

arktyk
21-07-2008, 13:34
Piec na paliwo stałe. Piec na ekogroszek to zazwyczaj piec z podajnikiem i nowoczesnymi rozwiązaniami, a to podraża koszt inwestycji. Jeśli dysponujecie wystarczającymi środkami to można wybrać piec nowoczesny, który trzeba obsługiwac np. raz na tydzień czy dwa tygodnie. Ale trzeba rozważyć też ekonomiczną stronę takiego wyboru.

Pozdr.

atena28
16-11-2008, 14:02
No i wyszła znowu sprawa pieca czy kotła - jak zwał tak zwał. Był już ustalony na ekogroszek a tu znowu zmiana, mąż się upiera przy piecu na "wszystko" i nie wiem czy się zgodzić czy nie. A w tym tygodniu przychodzi pan Leon, który nam będzie robić całą instalację wodno-kanalizacyjną z c.o. i musi już wiedzieć jaki piec, jakie grzejniki, itp.itd.

piter69
16-11-2008, 15:03
Witam
nie jestem jakimś ekspertem w sprawach c.o., ale grzejniki to chyba te nowe nie jakieś żeliwne czy tym podobne. Krótko jeżeli piec na gaz to tylko grzejniki "nowe" o małej pojemności wodnej (po co grzać te masy wody znajdujące się np w grzejnikach żeliwnych). Jeżeli piec węglowy też grzejniki nowe.
Zanim wybrałem co zainstalować, wypytywałem kolegów znajomych. Każdy z nich miał odmienne zdanie na rodzaj pieca i instalację (materiał z jakiej ma być wykonana).
Mam zainstalowane dwa piece. Jeden węglowy-tzw smieciuch, drugi gazowy w jednym układzie połączone ze sobą po przez wymiennik płytowy (kwestie bezpieczeństwa i przepisy) z pompami obiegowymi.
Plusy pieca węglowego "śmieciucha" palisz tym co masz (miał, węgiel gruby, drobny, drewno, śmieci-nie plastiki). Minusy musisz ciągle nad nim czuwać po mimo zastosowanej automatyki (czy nie zgasło,dosypać opału, wygarnąć popiół), w piwnicy dużo kurzu, w trakcie rozpalania trochę dymu, częste rozpalanie
Jeżeli chodzi o piec na groszek-z podajnikiem, warto wybrać taki z możliwością zainstalowania dodatkowego rusztu by go przerobić na "zwykły" piec węglowy (wtedy spalisz śmieci - jeżeli segregujesz a opłaca się). Z opinii kolegi załadowujesz przy silnych mrozach co drugi trzeci dzień. Popiołu mniej bo węgiel musi być dobrej jakości (rozmiar bo automatyka nie lubi byle czego) i w związku z tym mniej kurzu.
Aby piec pracował podobnie jak piec gazowy zimno włącza się, ciepło w domu wygasza się (tzn pracował z termostatem pokojowym) należało by zainstalować piec z podajnikiem na pelety z automatycznym rozpalaniem (po trzech latach użytkowania tej instal. dochodzę do takich wniosków). O to ostanie tzn współpraca z termostatem trzeba wypytać instalatora ponieważ to są moje przypuszczenia, że ten piec może pracować w takim układzie.
Tak czy inaczej bez względu na to co zainstalujesz musisz pomyśleć o zabezpieczeniu pieca na wypadek braku prądu. Wygaszanie rozchajcowanego pieca o 2 w nocy nie należy do przyjemności wśród obłoków pary z opróżnionej z wody instalacji i dymu z gaszonego węgla, albo marznięcie do czasu naprawy uszkodzonej linii (wiem coś o tym wtedy żaden piec nie działa). Pozostaje ups jakieś 3-5godz pracy (zależy jaki aku i ups zastosujesz), a potem chyba tylko generator.

Pozdrawiam
Piotr