PDA

Zobacz pełną wersję : Cena drogi dojazdowej w Jabłonnie ???



anitajas1
21-07-2008, 12:32
Witam,
jesteśmy z mężem wpółwłascicielami drogi dojazdowej do naszej posesji. Oprócz nas są jeszcze dwie rodziny do tej drogi. Nasza nieruchomość znajduje się na samym końcu drogi dojazdowej. Droga dojazdowa kończy się na końcu naszej działki budowlanej, na której stoi dom. Kupując dom, droga ta była ogrodzona i przedstawiona, że jako całość należący do działki budowlane. W miedzy czasie okazało się, że ta działka w całosci nie jest budowlana i należy ją odrolnić, co też uczyniliśmy. Aby załatwić sprawę drogi w sposób formalny postanowiliśmy z mężem odkupić ten kawałek drogi (100 m) i przyłączyć do działki.
Problem jest taki, ze nie mam pojęcia za jaką cenę taką działke powinnam wykupić. Jedni ze współwłaścicieli chcą 250-350 zł za metr, za ten kawałek, a przecież za taką cenę to się kupuje działki budowlane, a nie pod drogę, która nie jest nawet utwardzona !!!

Byłabym wdzięczna, czy ktos się orintuje w cenach ???
Droga dojazdowa położona jest w Jablonnie 5 km za W-wą (k/Legionowa)

oskar0259
22-07-2008, 22:48
A co masz w akcie notarialnym? Jesteś współwłaścicielką? A więc po co kupować?
Gdybyś nie miała zapewnionego prawa dojazdu do drogi publicznej w jakiejś formie, niemożliwe byłyby: wydzielenie działki, jej sprzedaż (Tobie), a teraz "odrolnienie" i dalsze plany (budowlane lub remontowe?). O co więc chodzi z tym kupnem drogi?

anitajas1
25-07-2008, 14:30
Witam, postaram się to jeszcze jakos jaśniej opisać.
Jesteśmy współwłaścicielami drogi dojazdowej, a właściwie działki, która jest przeznaczona na dojazd do trzech posesji. Całość tej drogi wynosi 150 m2. Nasze udziały w tej drodze wynoszą 1/2, pozostałe udziały są rozbite na dwie rodziny.
Szkopuł jest w tym taki, ze kupując nieruchomość, była ona ogrodzona siatką. W momencie zakupu nieruchomość okazało się, że działka pod nieruchomość to 750 m 2 + w tym droga, która kończy się równolegle do naszej działki (750 zm). Część drogi, któa zostałą zagrodzona przez poprzedniego właściciela stanowi 100 m i właśnie te 100 m chcemy odkupić od pozostałych dwóch rodzin.
Problem wyniknał teraz, gdy chcemy postawić w tym miejscu garaż, a zeby go móc prawnie postawić, najpierw ta częsć działk musi być w 100% nasza.

Mam nadzieję, że teraz jest to bardziej czytelne.
Jeśli nie postaram się wrzucić jakiś rysunek, ale w tej kwestii muszę najpierw zasiegnąć edukacji i zdobyć scaner :)
Pozdrawiam

oskar0259
25-07-2008, 16:03
Jeśli dobrze rozumiem sytuację, to chcecie "poszerzyć" swoją działkę o część drogi wewnętrznej, która przebiega obok Waszej działki i nie jest faktycznie potrzebna, ponieważ za waszą działką nie ma już innych, do których trzeba by dojechać.
Jeśli chcecie odkupić udziały tych dwóch rodzin (w sumie 1/2) to musicie brać pod uwagę połowę powierzchni (połowę już macie) - za tyle płacicie. Ile (kasy)? Tu niestety musicie się dogadać.
Weż też pod uwagę, że będziesz musiała załatwić sprawy geodezyjne (koszt geodety) przy dołączaniu części "drogi" do waszej działki, notarialne (pozostali muszą Wam swoje udziały sprzedać) i sądowe (nowe wpisy w KW - chyba aż 4!).
Nie skończy się więc na takiej sumie, którą wynegocjujesz z sąsiadami.
P.S. Nie denerwuj się, ale muszę to napisać.
1. Odkupujesz od sąsiadów działkę jak najbardziej budowlaną, gdyż będzie ona powiększała Twoją działkę i będziesz miała prawo wyłącznie nią dysponować (tzn. m.in. postawić garaż). Sąsiedzi wyzbywają się wszelkich praw do swoich udziałów i roszczeń, żeby np. jeździć po tym "kawałku", doprowadzać media itp.
2. Nie mogę uwierzyć, że w chwili podpisywania aktu notarialnego nie wiedziałaś co kupujesz. Sprawdź jaka jest treść aktu notarialnego, zwłaszcza oświadczenie sprzedającego, załączone mapki (w celu założenia KW) itp.?

anitajas1
04-08-2008, 16:09
Serdecznie dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
Owszem w momencie, gdy dostałam Akt notarialny dowiedzieliśmy się o tym, że ta część działki, która jest zagrodzona i wygląda jak całość działi budowlanej jest osobną działką jako droga. Jednak tego od początku nie wiedzielismy, dopiero później z papierów dowiedziliśmy się co i jak. Poprzedni właściciel powiedział, że miał to załatwić (bo nie ma z tym problemu) tylko, że zabrakło mu na to czasu...zresztą teraz to już nie ważne, zeby wracać do tego co było, ponieważ, co było, a nie jest nie pisze się w rejestr...
Z założenia wyszliśmy, że wszyscy ludzie na świecie są uczciwi...więc teraz są momenty, że płacimy za swoją naiwność ...

Jeszcze raz dziekuję za "olśnienie", że niestety nie mogę się upierać przy tym, że część drogi to działka rolna, a nie budowlana...esh...pomijam fakt, że jak podłączaliśmy prąd i gaz to nikt z pozostałych 2 rodzin, nie był zainteresowany w partycypacji kosztów...jedynie do utwardzania drogi jedna z 2 rodzin dołaczyła się do inwestycji...

człowiek całe życie się uczy, a i tak głupi umrze ;)

Pozdrawiam :)