Zobacz pełną wersję : Przejscie z domu do garazu??? TAK czy NIE??
NASZBLUSZCZ
22-07-2008, 21:04
Witam serdecznie!
wlasnie rozpoczelismy z mezem budowe domku:
http://www.archon.pl/projekt_domu/Dom_w_bluszczu_2/m42e0dba9d7b79
nurtuje nas jedna kwestia:
CZY ZROBIC PRZEJSCIE Z DOMU DO GARAZU??
jakie sa plusy i minusy za rowno jednej opcji jak i drugiej???
bardzo prosze o opinie!!
jak takie rozwiazania sprawdzaja sie w praktyce??
bede wdzieczna za wszelkie rady!
pozdrawiam
ps: przy opcji braku przejscia zastanawiamy sie nad zrobieniem w tym miejscu malej spizarki, zaraz przy kuchni (kuchnia bedzie w pomieszczeniu nr 7).
jacekp71
23-07-2008, 01:31
to pierwszy projekt, jaki nam wpadl powazniej w oko, kiedy poszukiwalismy czegos dla siebie ;-)
i mielismy podobny dylemat - planowalismy utrzymac przejscie z domu do garazu, ale wykonac je przez kotlownie ....
Było o tym wiele razy, wystarczy wyszukać, oto jeden z wątków, który może pomóc w podjęciu decyzji ;)
http://forum.muratordom.pl/wejscie-do-domu-przez-garaz-dlaczego,t26328.htm?highlight=wej%B6cie%20gara%BF
Ogólnie - zapewne opinie w tym temacie dzielą się w jakichś proporcjach, natomiast w żadnym wypadku nie sugerowałbym się wyborem innych. Ja osobiście mam przejście z domu (jedno z dwóch, które było w projekcie gotowym) dla wygody.
my zrobiliśmy przejście przez pomieszczenie gospodarcze,
uważamy to za coś niezbędnego
mamy dwa samochody i żadnego zapachu spalin w domu nie ma,
nastka79
23-07-2008, 08:11
Ja zrobiłam przejście, bo nie wyobrażam sobie np. wypakowywać zakupów na zewnątrz, tarabanić się z tym do środka a później jeszcze wprowadzać samochód do garażu. Po co sobie utrudniać, jak można ułatwiać :wink:
A ja zamurowałam przejscie do domu przez kotłownię, ale zrobiliśmy boczne wejscie do garazu, z ganku, obok głównego wejścia, więc jest pod dachem.
http://images32.fotosik.pl/303/4bf7332a9edfa607med.jpg
Zycie pokaże czy to dobry pomysł. :P
Bauricho
23-07-2008, 11:57
+ Szybki dostep
+ Gdy pada itp wskakujesz do domu i z domu nie moczac sie
+ Nie nosisz zakupow przez pol dzialki
- Chyba tylko ten jeden, ale powazny, mianowicie ogrom ciepla przy zlym wykonaniu ucieka przez garaz ;/
Tak wiec to zalezy czy garaz jest oceiplony tak jak reszta domu i drzwi garazowe tez czy nie, bo jezeli to gole sciany to cieplo bedzie uciekac do garazu a z niego po za dom. Datego duzo ludzi decyduje sie na garaze poza bryla domu. Ja widzialem fajne rozwiazanie w ogolnie bardzo ciekawym domu, mianowicie drzwi z garazu byly na taras, ktory byl zadaszony po czesci i w kuchni tez byly ogromne drzwi tarasowe, wiec jakiekolwiek zakupy to nie problem, nie trzeba paradowac z nimi przez pol domu ;P Ze tak sie wyrazeto byl czesto dom imprezowy ;P wiec jezeli czegos brakowalo to goscie nawet sie niezorientowali jak gospodarz wyszedl i wrocil.
A ja zamurowałam przejscie do domu przez kotłownię, ale zrobiliśmy boczne wejscie do garazu, z ganku, obok głównego wejścia, więc jest pod dachem.
http://images32.fotosik.pl/303/4bf7332a9edfa607med.jpg
Zycie pokaże czy to dobry pomysł. :P
Ojej, a my zrobiliśmy dokładnie odwrotnie. :o
Zamknęliśmy otwarty podcień w wiatrołap( tylko nie był taki ładny ja u Was, raczej jakiś nieciekawy winkiel, wejście do kotłowni igarażu wypadało na wprost, a do domu głupio z boku) i przejście z garazu zrobiliśmy przez kotłownię, bo w tym wiatrolapie było za mało miejsca na tyle drzwi.
Też życie pokaże, czy to będzie wygodne. :wink:
Na razie oszczędziliśmy na jednych drzwiach wejściowych i zyskaliśmy dodatkową sień.
Zycie nie pokaze, juz wiadomo ze to zly pomysl. Zeby przejsc po glupi wkretak do garazu trzeba ubierac lachy bo w polsce zimny klimat.
A ja zamurowałam przejscie do domu przez kotłownię, ale zrobiliśmy boczne wejscie do garazu, z ganku, obok głównego wejścia, więc jest pod dachem.
http://images32.fotosik.pl/303/4bf7332a9edfa607med.jpg
Zycie pokaże czy to dobry pomysł. :P
Ha, ha, to tez i moja filozofia zyciowa. Ale jak widac niektorzy lubia miec pod gorke. Zupelnie mi ich nie zal.
Ja zrobiłam przejście, bo nie wyobrażam sobie np. wypakowywać zakupów na zewnątrz, tarabanić się z tym do środka a później jeszcze wprowadzać samochód do garażu. Po co sobie utrudniać, jak można ułatwiać :wink:
Ja bym zostawił tak jak jest. Nasz dedykowane wejście do garażu. Nie musisz przechodzić przez żadne inne pomieszczenie. Jeżeli w kotłowni zrobicie też pralnio/suszarnię (a powierzchnia na to pozwala), to mąż zabierając kumpla do garażu pochwalić się swoją nową bryką pokaże mu również swoje skarpety, gacie i trochę Twoich szmatek ;)
NASZBLUSZCZ
23-07-2008, 15:05
dziekuje bardzo za opinie! :)
mile widziane kolejne!
widze ze jest wiecej zwolennikow przejscia do garazu niz jego braku.
ja generalnie tez jestem na plus, maz jakos nie chce, ze wzgledu na:
- zapach spalin
- bezpieczenstwo - duzo wlaman przez garaz
- brak mozliwosci zrobienia spizarki (ktora by nam sie przydala)
plusy natomiast:
-szybkie przejscie, zwlaszcza z zakupami (tuz obok kuchnia)
Ambroma podoba mi sie twoje rozwiazanie, u nas jednak nie ma takiej mozliwosci!
ja generalnie tez jestem na plus, maz jakos nie chce, ze wzgledu na:
- zapach spalin
Moim zdaniem to mit. Aby ten zapach spalin przeszkadzał, to musielibyście mieć odpalony samochód przez jakiś czas. A normalnie wygląda to tak:
- wchodzicie
- zapalacie
- wyjeżdżacie
- przyjeżdżacie
- wyłączacie silnik
- wysiadacie
Większość z tych czynności dzieje się dodatkowo przy dość dobrej wentylacji w postaci otwartej bramy garażowej.
- bezpieczenstwo - duzo wlaman przez garaz
Dużo włamań też jest przez okna i drzwi tarasowe - czy w związku z tym rezygnujecie z nich?
- brak mozliwosci zrobienia spizarki (ktora by nam sie przydala)
Małą spiżarkę można zrobić bez większych problemów pod schodami. Co prawda będzie to raczej półka na słoiki i inne dobra z przesuwanymi drzwiami, ale zawsze będzie.
NASZBLUSZCZ
23-07-2008, 15:54
"- wchodzicie
- zapalacie
- wyjeżdżacie
- przyjeżdżacie
- wyłączacie silnik
- wysiadacie"
no wlasnie nie do konca!
mamy auto z turbina i jak wracamy z pracy (dluzsza trasa kazdego dnia) to auto musi chwile pocha\odzic zanim wylaczymy!
o spizarce pod schodami tez myslalam :lol:
Jesli chodzi o przejscie do garazu to mamy dodatkowy problem!
nasza "cudowna" ekipa (ktora juz notabene zostala pogoniona z budowy) nie zachowala obnizonego przejscia (garaz jest nizej niz reszta domu) wiec teraz musimy kluc w wylanej juz plycie jesli chcielibysmy to zrobic :evil:
ja ma następujące rozwiązanie: z garażu jest wejscie do garderoby, z której są drzwi do hallu w domu. Drzwi między garażem a tą garderobą (na wierzchnie okrycia i buty, w których chodzi się na co dzień) są antywlamaniowe i przeciwpożarowe. Podraża to koszt ale tak chciałam gdy zobaczyłam jak sąsiedzi w ulewny deszcz "przemykają się" z samochodu do domu.
Osobiście jestem za przejściem! I mimo kilku minusów, to napewno będziemy je mieć. :D
Basia1112
24-07-2008, 22:17
Ja też jestem za przejściem do garażu i również tak będę miec.
cieszynianka
25-07-2008, 08:15
Ja też nie wyobrażam sobie niemieć przejścia z garażu do domu i latać z zakupamie dookoła domu.
:wink:
nastka79
25-07-2008, 08:16
Ja też nie wyobrażam sobie niemieć przejścia z garażu do domu i latać z zakupamie dookoła domu.
:wink:
Hehe, ale mi zadziałałaś na wyobraźnię: taka babka z siatami sprintem robiąca rundki wokół chatki :wink:
U nas bedzie :)
Garaz w bryle domu jest :)
Mam nadziję ze bedzie ok :)
cieszynianka
25-07-2008, 08:27
Z ciężkimi siatami sprintem byłoby ciężko :lol: :lol: :lol:
Taki sprint jak w zwolninym tempie, a siaty wlokłyby się za mną po ziemi :lol:
nastka79
25-07-2008, 08:38
Nic nie chcę mówić, ale ja widziałam taką wiejską babkę, z chustką na głowie itd :wink:
cieszynianka
25-07-2008, 08:43
A owszem, ze wsi jestem, ale chustki na głowie nigdy nie nosiłam :lol: , chyba, że zacznę :wink:
Osobiście nie wyobrazam sobie, zebym nie mógł przejść do garażu bezpośrednio z domu. Ja mam przejście przez korytarzyk, więc pomiędzy częścią dzienną a garażem mam dwoje drzwi, do tego garaz ocieplony i ogrzewany, więc nie obawiam sie ani dużej utraty ciepła, ani spalin. W sumie w miesiące cieplejsze samochody i tak będą stały na podjeździe, ale w zimie takie przejście jest niocenione
NIE.
Od 5 lat mieszkam , nie mam i nie narzekam jest ok. Nie wyobrażam sobie jesli chodzi o noszenie zakupów z samochodu do domu 3 lub 4 pietra bez windy to jest masakra :-?
monika cieślak
25-07-2008, 22:22
Garaż mam w bryle domu, za garażem mieści się kotłownia,dlatego dla mnie takie przejście to bardzo dobre i wygodne rozwiązanie!!!
JESTEM NA TAK !!!
mi sie przypomina okres-czasy PRLu jak ktos z Szwabów :wink: wpadal do rodzinki z calym bagaznikiem roznych prezentow :D i wszyscy sasiedzi wygadali co sie tam z tego auta nosilo oczywscie z zazdroscia :wink:
wtedy przydalo by sie przejscie z garazu hahaha
osobiscie w projekcie takie mam ale wchodzi sie na mini korytarzyk gdzie po jedej stronie sa dzwi do kotlowni po drugiej do mieszkania moim zdaniem wyjscie optymalne....
daggulka
30-08-2008, 20:16
Mam przejście z wiatrołapu do garażu poprzez kotłownię ....i sobie chwalę :D .
Ela_i_Maciek
13-09-2008, 22:05
Zdecydowanie ROBIĆ przejście. Nie wyobrażam sobie latać z tobołkami z bagażnika przez podwórko. Niezależnie od pogody... Przy dobrze wentylowanym garażu, w domu nie czuć żadnych zapachów.
Warto tylko pomyśleć o dobrym ociepleniu garażu (nie tylko na ścianach zewnętrznych, ale też od wewnątrz na ścianach przylegających do domu). U nas jest też kaloryfer.
M
Ja mam przejście z wiatrołapu do garażu a za garażem kotłownię. Wygodę z takiego rozwiązania chwali się zimą kiedy nie trzeba się ubierać żeby coś przynieść z garażu (tam najczęściej są młotki i nne rzeczy potrzebne czasem w domu) można niezauważalnie wyjechać na wczasy (nikt z obcych nie widzi że wyjeżdżamy na dłużej ;) ) albo wypakować zakupy.
Polecam z całych sił.
Poza tym obalam mit jakoby śmierdziało w domu gdu garaż jest w bryle domu. NIC TAKIEGO NIE MA MIEJSCA a mieszkamy już ponad rok :)
Przejscie jest niezbędne i bardzo wygodne. Nie wyobrażam sobie "nie mieć" bezpośredniego wejścia.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin