PDA

Zobacz pełną wersję : dom superoszcz?dny



izat
30-09-2003, 16:43
Stoję przed wyborem technologii w jakiej powstanie nasz dom. Chcielibyśmy, aby był on super oszczędny- od fundamentów aż po dach.
Ma to być dom z poddaszem użytkowym około 350m.
Proszę o sugestie- bez względu na koszty.

mbz
30-09-2003, 16:51
Oszczedny - chodzi o kase, za ktora go zbudujecie, czy
Oszczedny - to znaczy energo-oszczedny, koszto-oszczedny w eksploatacji pozniejszej?

myrmota
30-09-2003, 17:08
Chyba to drugie bo izat pisze

Proszę o sugestie- bez względu na koszty.

Doki
30-09-2003, 19:19
Jesli bez wzgledu na koszty, to zacznijmy od lokalizacji. Polska sie do tego nie nadaje- za ostre zimy, ktore znacznie podwyzszaja zuzycie energii. Moze lepiej Karaiby, albo Azory? :P

izat
01-10-2003, 11:19
Zdecydowanie oszczędny jeśli chodzi o koszty eksploatacji.
Niestety Polska, może w przyszłości skusimy się na jakieś Antyle.
To co , macie jakieś propozycje???

Szaruś
01-10-2003, 15:31
Poczytaj:

http://www.passiv.de/
http://www.guetezeichen-neh.de/Downloads/PH-Broschuere.pdf
http://www.passiv.de/00_die/Software/Softw_F.htm
http://www.guetezeichen-neh.de/Downloads/NEH-Broschuere.pdf


Powinno straczyć na początek.

mironmk
01-10-2003, 16:03
najoszczędniej wyjdzie z perypetum mobile - na wszystko.

Honorata
01-10-2003, 16:31
dokładnie jak pisze szaruś, dom pasywny -duuże przeszklenia od południa i zachodu, minimum otwrów okiennych od pólnocy, bardzo dobre ocieplenie murów i dachu, ogrzewanie najlepiej pompa ciepła, w domu wentylacja za pomoca rekuperatora, wspomaganie nagrzewania wody i ogrzewania w domu-solarami na dachu!

izat
01-10-2003, 18:54
Szaruś,
wolę więcej po angielsku.

Dzięki za dotychczasowe wypowiedzi, zwłaszcza dla Honoraty.
Rekuperator i solary będą na 100%, co do pompy ciepła nie mam przekonania czy gra jest warta świeczki.

Tak jak napisałam na wstępie teraz przede wszystkim zastanawiam się nad technologią ścian.
Może coś o tym.

wg
01-10-2003, 18:59
Beton komórkowy 400 grubości 36 cm + 20 cm wełny.

01-10-2003, 19:10
Witajcie!!!
Własnie zaczynam wykańczać swój dom. Ma on 320 m.kw i zaptorzebowanie na ciepło 10 KW srednio 20-30 W na m.kw.

Do problemu trzeba podejśc kompleksowo, tzn: nie tylko ocieplać sciany i liczyc czy to sie opłaci tylko spojrzeć na to całościowo: [rzegrody, wentylacja, zyski bytowe itd)

Jak to osiągnąłem:

Sciany: Silikaty 24 + wełna mineralna 20 cm + tynk silikonowy (K=0,16)

Podłoga na gruncie: styropian 20 cm + wylewka 10 cm ( k=0,16)

Okna normalne szyba 1,1 (dla całego okna 1,3) ale szersze ramiaki tak że przy oknie zmiesićlo się 7 cm ocieplenia

Dach i strop: wełna 30 cm + płyty g-k

Wentylacja nawiewno- wywiewna: centrala Mistral 650 z rekuperatorem + gruntowy żwirowy wymiennik ciepła

Instalacja c.o.: ogrzewanie niskotemperaturowe , piec kondensacyjny ( tem zasilania grzejników 50 st i podłogówki 37 st.). rozmiary grzejników mimo wszystko mniejsze niz w tradycyjnych domach. W instalacji c.o. modyłamu HR40 firmy Honnyeyel (nie wiem jak to sie pisze) wydzielone niezalezne strefy w domu:
salon z kuchnia i jadalnią,
część gospodarcza
sypialnie, garderoby i łazienka dzieci
nasza sypailnia garderoba i lazienka

W kazdej z tych stref (regulowanych siłownikiem przed rozdzielaczem) mozliwośc tygodniowego programowania temperatury.


Koszty: nie wiem dokladnie nie liczę ale bez przesady:
wełna jest droższa niz styropian ale wytargowałem rabat 25 % a pozatym zamówiłem rolety zwykłe nad okno (tanśze od RKS o 5 tys zł na całym domu) i zchowałem je w welnie.

Nie budowałem komina (zysk 2-3 tyś) bo piec kondensacyjny...

Ilośc rury na podłogowkę i wielkosci grzejników - zysk o.k 2-3 tyś.

Nie ma mocnych gdzis za to wszystko trzeba zapłacić ale jesli sie mysli o tym na etapie projektu to mozna tez zaoszczedzić. Czy to sie zwróci nie wiem i nie interesuje mnie to..wiem że koszty ogrzewania liczone przy tem. wew. 22 st. to:

c.o. 1700 zł na sezon
c.w.u. 700 zł przy zalozeniu 70 l. na osobe na dobe

teraz mam to wydaje a na emeryturze nie mbedę musiał zaciskac pasa zeby utrzymac dom, albo jak padne na zawał to zona z dziecmi nie bedzie musiała go sprzedawać.

Pozatym: ciepło, swieże powietrze, w lecie klimatyzacja (schładzanie z GWC), automatyka c.o. dzieci maja w nocy najcieplej, my chłodniej a wcalej czesci gospodarczo mieszkalnej zimno- to tez oszczednosci!!..

Tylko nie piszcie ze to się nie opłaca. przeznaczyłem na dom 800 tys i w tej cenie się zmieszczę z basenem w ogrodzie!!!!!

P.S. Nie jestem fachowcem budowlancem tylko lekarzem a te wszystkie rozwiazania techniczne to wynik moich własnych przemysleń i poszukiwań. .
Powiem wam ze najtrudniej znależć projektanta i wykonawce którzy by podziellali ta "energooszczędna pasję) i stosowali prawidłowe rozwiazania.
Dla większości skoro norma na sciany jest 0,3 to po co cipeljszą.....tylko ze w Niemczech juz jest norma 0,25 wa w Szwecji 0,2. W latach osimedziesiątych mój kolega budował dom...i wszyscy sie pukali palcem w czoło ,że ocieplał siciany styropianem: ......3 cm grubosci.
A teraz 12 cm to norma ..a co bedzie za nstepne 10 lat

grzesiek

01-10-2003, 19:43
od początkubudowy domu :

- dobre usytuowanie względem stron świata i dobry wybór miejsca ( nasłonecznienie i z mniejszymi wiatrami ),
- fundamenty ocieplone styropianem np. 10 cm aż do ław,
- podłoga z warstwą 20 cm styropianu FS 20, można ewentualnie poszukać cieplejszego materiału,
- ogrzewanie niskotemperaturowe np. podłogówka wodna lub powietrzny legalet,
- ściany BK 500, 24 cm + 15 cm styropianu,
- okna wielokomorowe wypełnione (?) gazem z foliami ekranującymi,
- rolety do uzyskiwania "poduszki cieplnej" w zimne dni i podczas nieobecności domowników, lub nieużywanych pomieszczeń, ale zewnętrzne, nie RKS lub SKS,
- piec kondensacyjny zespolony z solarami,
- bardzo dobre regulatory temperatur ; dzienne, tygodniowe i do każdego pomieszczenia, oczywiście + pogodówka,
- kominek z DGP,
- rekuperator przeciwprądowy do wentylacji + GWC,
- poddasze ocieplone styropianem - 25-30 cm,

ponadto,
- można się zastanowić nad wykorzystaniem energii z wypuszczanej zurzytej ciepłej wody,
- akumulacyjnym zbiornikiem parafinowym do kominka,
- oczywiście pompa ciepła, ale tej nie chcesz,
- oszczędności to także żarówki energoszczędne,

CZ.

izat
01-10-2003, 20:15
Dzięki, wielkie dzięki!!! O takie wypowiedzi mi chodziło.
Mam pytanie do dwóch przedmówców- gdzie budujecie?

01-10-2003, 22:57
niestety nie buduję domu super - energooszczędnego, brak tych kilku-kilkudziesięciu kzł,
bardziej zwracam uwagę na stosunek ceny do efektów, lub inaczej czasu zwrotu nakładów w stosunku do żywotności materiału/urządzenia.

I jak czytam wychodzi mi taka dobra średnia Forumowiczowa :wink:

Cz.

02-10-2003, 06:49
Witajcie!

Ja buduje we Wroclawiu!
Jestem tym od silikatów i 20 cm welny

Grzesiek

Szaruś
02-10-2003, 09:02
Jeszcze trzeba dodać:

1. Brak mostków termicznych

2. Zwarty kształt budynku (100 m2 w kwadracie ma mniej ścian, podłóg i dachów niż 100 m2 w kształcie litery "L", a więc straty ciepła przy takim samym ociepleniu będą mniejsze).

3. Szczelny dom (Blower Door Test - przy różnicy 50 Pa między ciśnieniem na zewnątrz domu i wewnątrz domu wymiana powietrza przez wszystkie nieszczelności nie może przekraczać 0,5 /h). Taki test są np. w stanie zrobić goście z Politechniki Warszawskiej.

4. Dobre okna i drzwi (U średnie dla całego okna - szyby+ramy <= 0,8 W/m2K) - w Polsce takie sprzedaje np. Internorm

5. Duża akumulacyjność cieplna budynku.

6. Zmiana zachowań domowników (np. otwieranie okien w zimie)

Niemcy definiują dom pasywny, jako dom, który można ogrzać bez konwencjonalnego systemu ogrzewania (kaloryfery, podłogówka, itp. itd.), ale jedynie poprzez dogrzanie jakąś grzałką (elektryczną, pompą ciepła, itp. itd.) powietrza wentylacyjnego w wentylacji mechanicznej wywieno-nawiewnej z GWC i wymiennikiem przeciwprądowym (przy wymianie max. 0,5 /h)

02-10-2003, 09:04
Ja także wpadłem w manię osczędności energii do ogrzania. Dlatego buduję 300m dom z maxa 29+20cm wełny, ocieplam 10cm fundamenty, 30cm wełny na poddaszu, rekuperator, piec kondensacyjny itd itp o czy juą inni pisali. Ale uwaga !!!!. Taki superosczędny (w exploatacji) dom jak obliczyłem będzie mnie kosztował mniej więcej 60%-80% drożej. Czyli o jakieś 300 tysięcy więcej. Nie ma się co łódzić, wiem że nigdy mi się to nie zwróci. Ale mam kasę a energooszcędność potraktopwałem jako wyzwanie czy pasję. Tym którzy ważą wyższe koszty budowy z niższymi exploatacji powiem iż 30cm ściana + 10cm wełny czy styropianu jest jakimś optimum wg. dzisiejszych cen.Ładownaie kasy w 12 czy cm już sensu nie ma - może za 10 lat ale w nieskończoność grubości zwiększać nigdy sensu nie będzie miało bo funkcja oszcędności się spłaszcza i żeby oszcędzić 10% trzeba o 100 zwiększyć jej grubość. Obrazowo zwiększenie z 5 do 10zm daje ogromne efekty, ale już z 10 na 12 niewielkie i na to mało kto zwraca uwagę mówiąc że kiedyś było 3 teraz 10 zaraz będzie 12. Pozdrawiam.

02-10-2003, 18:49
Proponuję ocieplać dwustronnie od wewnątrz i zewnątrz. Mniej ciepła pójdzie na ogrzewanie murów.

02-10-2003, 22:34
Proponuję ocieplać dwustronnie od wewnątrz i zewnątrz. Mniej ciepła pójdzie na ogrzewanie murów.

mury same z siebie nie pochłaniają energii, co najwyżej ją przewodzą.
Ocieplając od wewnątrz, tracimy ważny parametr jakim jest akumulacyjność energii w domu, a więc i klimat.
zresztą nie tylko energii, również pary wodnej.

Mając na myśli klimat, piszę o łagodzeniu skoku amplitudy temperatury i wilgotności podczas różnych zmian w domu - rozpalanie kominka, brak prądu ( a więc często ogrzewania ) itp.

Ocieplając od środka, przesuwasz punkt rosy w stronę muru,

A jak powiesisz na tym styropianie, czy wełnie obraz, szafkę albo co tam chcesz ?

Cz.

P.S.
Już tyle się tego sprzedaje i po takiej cenie, że więcej chyba nie można !
No chyba, że kit dodasz gratis :wink:

02-10-2003, 23:03
Na marginesie jako przewrywnik ...

Wyżej się wypowiedział Gość co napisał że jest lekarzem i przeznaczy na budowę domu 800 tys. zł. Ciekawe w którym szpitalu w Polsce można tak dobrze zarobić żeby z pensji lekarza zarobić sobie na dom za 800 tys. zł skoro jest az tak źle w polskiej służbie zdrowia ?

A może pracuje za granicą ?

Szaruś
03-10-2003, 08:10
Lekarze mogą mieć też praktyki prywatne, nie muszą pracowac tylko w szpitalach.

A co do akumulacyjności to jest dokładnie tak jak napisał gość dwa wyżej: ocieplanie od środka drastycznie zmniejsza akumulacyjność budynku.

03-10-2003, 08:23
Za to po powrocie z pracy , po włączeniu ogrzewania dom szybko się nagrzewa. Na ścianach zewnętrznych są okna , więc raczej nic tam się nie wiesza. A jak wiesza się lampy na ocieplonym z zewnątrz budynku ? Bierze się odpowiednio długie kołki. Większość domów we Francji ocieplana jest od wewnątrz. Nie powinno się wnętrza wykładać styropianem a raczej wełną.

Szaruś
03-10-2003, 10:36
Jak masz dom pasywny, to po powrocie z pracy nie musisz wlączać ogrzewania (bo go nie masz) :D

A sciany mozesz mie 3-warstowe (bez problemu zawiesisz lampe).

03-10-2003, 10:50
A czy "słynny " BK 500 ma duży czy mały stopień "akumulacyjności" ,
jesli mały to jak go zwiekszyć a jak duży to rozumiem jest dobrze, tak?Laik.

Szaruś
03-10-2003, 11:05
Obejrzyj ten wątek:

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=14021

Musisz znać następujące parametry bloczków:

lambda
ciepło właściwe
masa właściwa

W powyższej dyskusji znajdziesz link to tableki Excell, gdzie można to sobie pobliczać

03-10-2003, 18:49
Witajcie!

Tu znowu ten "bogaty lekarz". Mam prośbę - waszych pieniędzy nikt nie
liczy więc i wy nie liczcie innym. Chociaz to taka nasza polska cecha narodowa. Zapewniam was , że chocbym wydał na dom 2 mln zł to pokrycie w PIT-ach mam i zapłaconych podatkach także ...więc ...ja spię spokojnie.

Ale do rzeczy!!!!!

poprzednio "gość" napisał:

na ocieplenie domu wydam 300 tys wiecej.....pewnie ,że mozna lae na tych przykładach ktore podał:

róznica w wełnie miedzy 20 cm a 30cm (na ocieplenie poddasza) to ok. 7 zł - niech bedzie 300 m.kw do ocieplenia to jest 2100 zł

róznica w wełnie 12 cm a 20 cm to około 20 zł. Nie ch bedzie elewacji 350m.kw tj. 7000 zł

Załózmy ze na styropian dodaktowo (oprócz tradycyjnej normy) - 5000 zł

Załózmy ze na inne nieprzewidziane wydatki zwiazane z ociepleniem- 10 000 zł

To na daje razem: ok. 24 000 zł

A oszczędności: mozliwośc zrezygnowania z komina (scheidel + klinkier)= 4 tyś,
mniejsze grzejniki, mniejsza ilośc rury do podłogówki - 3 tyś

rolety nad okno (u mnie 38 m.kw) tansze od RKS - 6 tyś (a i tak są schowane w welnie)

Czyli oszczędności to razem : 13 tyś...

Czyli dodatkowe koszty to ok. 11 tys złotych.

Wentylacja nawiewno-wywiewna z rekuperatorem + GWC koszt ok. 20 tyś ale nie robię klimatyzacji (za taka sama kwotę) więc koszty sie nie zmieniają.

Oczywiscei trzeba pilnować wykonawców odnosnie mostków termicznych.
Ja np. kupiłem secjalne łączniki HIT do łyt balkonowych które eliminuja calkowicie mostek termiczny (koszt 4 tys na 9 m.b balkonów)..te kozt sie nie zwrocą.....

Nie piszcie prosze o domah pasywnych ..to zupełnie inne zagadnienie polagające na faktycznie kompleksowych , zaawansowanych technologicznie i bardzo dorgich rozwiazaniach.
Tutaj mówimy o domach energooszczędnych rozwiazaniach. Jak pisałem powyżej za stosunkowo niewielkie pieniadze uzyskłaem zapotrzbawanie na ciepło 20-30 W/m.kw Uważam , że to niezły wynik, tym bardziej ze standardowo dobierając grzejniki w hurtowniach licżą 100-120 W m.kw.

kazdy decyduje sam..rozumiem ze dla niektorych te 10 tyś to duża sprawa i kolejny etap budowy mozliwy do pokonania. Chciałem tylko powiedzieć, że podchodząc do zagadnienia kompleksowo na etapie projektu mozna poszykac oszczedności i wymiernych korzyści w zwiekszonym ociepleniu juuz na etapie budowy.

I nie wystepuje tu jako teoretyk tylko praktyk .....sam tak własnie zrobiłem. obecie kładę instalacje więc te decyzje i płatności sa poza mną.
Ten wysoki koszt budowy ktory podalem (i został mi przez zyczliwego wypomniany) wynika nie z faktu dobrego ocieplenia i dodatkowych kosztów z tym zwiazanych ...tylko z np; systemu sterowania całym domem, nagłosnienia, basenu i ....róznych rzeczy bez kótrych naprawdę mozna sie juz calkowicie obyć.

Ale 200 zł miesięcznie za ogrzewanie 320 m.kw to cieszy...każdego ranka........

marina123
03-10-2003, 20:15
O domu energooszczednym jest I czesc raportu w czasopismie "Budujemy dom" 9/03. Przedstawiony zostal rowniez dom oszczedny i ekologiczny L. Dudy, ktory jest bodajze przewodniczacym Stowarzyszenia Poszanowania Energii. Jego dom ma 10 lat, ale do tej pory jego architektura i technologia budowy moga byc wzorem dla "maniakow" energooszczednosci. Jego dom byl rowniez bohaterem artykulu w Muratorze, chyba 2 lata temu.

03-10-2003, 20:16
Przepraszam za dygresję o pieniądzach.

Nie zamierzam zaglądać do czyjejś kieszeni ani nie jest to jakaś chorobliwa zazdrość z mojej strony. Ale jak na polskie warunki to raczej trochę sensacja żeby lekarza pracującego w polsce było stać na takie oszczędnośći i dom za 800 000 zł.

Zatroskałem się tym że chorzy leżący w szpitalach mimo iż są ubezpieczeni i nierzadko przez 40 lat płacą podatki muszą czasmi leżeć na korytarzach i sami sobie kupować obiady i lekarstwa a do tego sami lekarze wciąż narzekają że mało zarabiają.

Dlatego moje pytanie jaki szpital daje tak dobrze zarobić.
Jeśli możesz to podaj jakiej specjalnosći jesteś lekarzem.
I tak w ogóle nie będę zabierał już w tej kwesti głosu. To tylko taka mała replika.

Pozdrawiam. Krzysztof.

izat
03-10-2003, 20:36
Mam pytanko, czy wymiennik przeciwprądowy to jest to samo co rekuperator?

HenoK
03-10-2003, 20:44
Mam pytanko, czy wymiennik przeciwprądowy to jest to samo co rekuperator?
Wymiennik przeciwprądowy jest elementem rekuperatora.

izat
03-10-2003, 20:55
Drogi Krzysztofie, mam do Ciebie prośbę, zachowaj poziom tej dyskusji i nie wnikaj proszę w temat specjalizacji naszego rozmówcy- lekarza, bo nie jest to na miejscu.
Wydaje mi się, że nie powinno nas to zajmować, a Pan Grzegorz nie musi sie przed nikim tłumaczyć.
Mam nadzieję, że jesteś inteligentnym człowiekiem i potrafisz dostrzec, że na polu medycznym są lekarze specjaliści, którzy np. praktyką prywatną są w stanie uczciwie, przez swoja ciężką pracę dobrze zarobić i wcale nie mam im tego za złe. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że dobrze wykonują swój zawód i pomagają innym- nieważne za jakie pieniądze.
Mam nadzieję, że zrozumiałeś intencję mojej wypowiedzi i nie będziesz replikował.
Pozdrawiam.

marina123
03-10-2003, 21:06
Dokladnie!
W dalszym ciagu oczekuje uwag nt. domu energooszczednego, jak inni forumowicze poradzili sobie z tym problemem.
Cytowany wyzej Pan Duda ma dom z silikatow, coraz bardziej interesuje sie ta technologia. A rekuperator na pewno bedzie w moim domu :D

krzyss
03-10-2003, 21:27
Gościu Krzysztofie - zaloguj się jak inni uczciwi rozmówcy na tym forum, a wytłumacze Ci, że jest to możliwe. Nie wszyscy lekarze są biedni i nie wszyscy lekarze są bogaci. Zależy co się robi. Uczciwie oczywiście, bo ukraść to nie sztuka. Są tacy, co w kwietniu wchodzą w 40 proc. podatku.

krzyss
03-10-2003, 21:29
Przepraszam, ze nie było o oszczędności energii, ale mnie wkurzył. I przepraszam, że się dałem wkurzyć :oops:

paj^
03-10-2003, 21:51
he he, punkt widzenia zalezy od punktu "siedzenia", zajmuje sie inwestycjami kapitalowymi, tak sobie mysle.... wydalem na dom okolo 300k PLN, 300m2, pozostaje mi 500k PLN (tyle ma wydac lekarz na budowe domu), z tych 500k PLN moglbym zrobic sobie piekna emeryture, okolo 5-6k PLN miesiecznie nie naruszajac kapitalu, ktory ciagle by rosl ........ punkt widzenia ...... :)

03-10-2003, 22:04
Jestem ciekawa na ile wyceniasz swoj dom. Moze twoj wartoSC twojego kapitalu "ziemskiego" przewyzsza ten "wymyslony" :D .No ale pomarzyc czasem trzeba!

krispl
03-10-2003, 22:49
Nie mam zamiaru poruszać tutaj już więcej tematu lekarzy i łatwo sprawdzić wyżej że nikogo na tym forum nie obraziłem ani swoimi wypowiedziami ani też zpytaniami o zawód czy miejsce pracy.

A co bardziej nerwowi na tym forum niech wezmą sobie coś na uspokojenie ...

To jest forum otwarte i można formułować na nim dowolne myśli i wypowiadać je otwarcie.

Temat jest konkretny a w jego tytule można znaleźć słowo "oszczędny"
a nawet super oszczędny. Ponieważ sumy które są tutaj podawane nie należą do najmniejszych trudno jest tu mówić o typowym oszczędzaniu. Potraktujmy więc może tę całą zabawę w oszczędzanie jako hobby i pasję a nie jako prawdziwe oszczędzanie. Nie oszczędza się tu przecież w środkach na budowę domu po to by uzyskać maksymalnie małe żużycie energi cieplnej. Nakłady na inwestycje są tak duże (jak tu ktoś zauważył) że najprawdodpdobniej nigdy się nikomu nie zwrócą. To nie o to chodzi. Najważniejsze dla właścicieli tychże superoszczędnych domów jest - oprócz ich wlasnej satysfakcji, to by mogli oni okreśłić swój dom mianem najlepszego z najlepszych. Nie ma w tym oczywiście nic złego. Pewnie sam bym tak również robił ale już mam dom więc rozdział jest zmknięty.

Proponuję na dziś by naszym dobrym wzorcem w tym zakresie został może - Bill Gates, który wybudował sobie supernowoczesny i chyba najnowocześniejszy dom na świecie (elektronika na każdym kroku)
za kilka miliardów dolarów ale z drugiej strony pomyślal również również o innych i ogromną większość swojego majątku przeznaczył już za życia na cele charytatywne. Nie proponuję tego oczywiście wszystkim ale tym co mają naprawdę ale naprawdę dużo kasy ... i niekoniecznie są lekarzami.

krzyss
03-10-2003, 23:46
Chodzi tylko o świadomość i myślenie: nie należy zarobków przypisywać do zawodów. Np. złodziej. Ile zarabia kieszonkowiec, a ile Arsen Lupin ? :wink: Tu nie chodzi o denerwowanie i obrażanie... Albo rozumie się sytuację albo nie. Emocje nie maja tu nic do rzeczy.

paj^
04-10-2003, 07:05
[quote="Anonymous"]Jestem ciekawa na ile wyceniasz swoj dom. Moze twoj wartoSC twojego kapitalu "ziemskiego" przewyzsza ten "wymyslony" :D .No ale pomarzyc czasem trzeba![/quote

powiedzialbym, ze marzyc zawsze trzeba, miedzy innymi dlatego wiekszosc z nas buduje domy :)
a reszty z Twojej wypowiedzi po prostu nie zrozumialem ...

04-10-2003, 07:34
Witam Ponownie!!!!

Widze ,że wątek "bogactwa lekarze " niektórych bardzo frapuje. Choc dziekuje również za bardzo stonowane wypowiedzi. Ponieważ są to wszystko uczciwie zarobione pieniądze to ta dyskusja "ciekawskich" mnie smieszy.... Ale chętnie odpowiem...

1. Wystarczy być dobrze wykształconym z II st. specjalizacji z doktoratem lekarzem medycyny (specjalizacja zabiegowa).

2. Potem przypdakowo na początku lat 90 poznac firme z "zachodu" produkującą materiały medyczne stosowane w tej specjalizacji jaka sie zajmuję. Był to okres wchodzenia na rynki wschodnie więc wszyscy byli zainteresowanii wsólpracą w POlsce. Byli on bardzo zainteresowani takimi kontkatami tym bardziej z lekarzem ,który w czasie operacji wykorzystywał ich wyroby..

3.Potem wystarczyło otworzyc działalność gospodarczą i ........wypromować wyroby tej firmy w polskich szpitalach.

4. Przez 2 lata ponosic starty..a potem od lutego wskakiwac w 40 % podatek....to nprawdę nie było takie trudne.

Tak więc zamieniłem salę operacyjną na ..konto w banku. To kewstia wyboru ..czasem bardzo żaluję czasem nie..jak to w zyciu. jesli chodzi o dygresje z Gatesem to .....Przyjmuję natomiast 3 razuy w tygodniu w swojej prywatnej przychodni z małym gabinetem zabiegowym i uwieżcie albo nie ale 70 % starszych pacjentów przyjmuje za darmo.....stac mnie na to zeby teraz traktować swój zawód nie jako cel w zarabianiu pieniędzy tylko pomycy tym kótrzy tego oczekuja..... (ale szlachetnie zabrzmiało) TYM SAMY KONCZE WATEK O TYM KTO SKAD BIERZE ILE PIENIEDZY!!!!!!!!!!

Jesli chodzi o dom energooszczedny. Odnosze wrazenie ze czytacie z moich wypowiedzi tylko informacje o zarobkach a nie o koszcie gotowych rozwiazań i kozysci z nich uzyskanych. Pisałem wyżej jak i co zrobiłem, ile to kosztowało i jaki wsólczynnik osiągnąłem. To nie sa takie niesamowite koszty jak podają poprzednicy...oczywiscie nie chce powiedzieć że 20000 zł to żadne pieniadze...oczywiscie to sa koszty ale chyba kazdy kto otwera ten wątek nie lizy na to ze znajdzie odpwiedz jak zrobić "energooszczednosć " za darmo. oczywiscie co do jedego się zgadzam nalezy zachowac umiar w kosztach inwestycji natomiast jest jeszcze jedna zasada..nie wolno zatrzymywac sie w połowie.... bo to nprawdę wyrzucenie pieniędzy. Np nie ma sensu ocieplic nadmiernie sciany a zostawic poddasze alebo podłoge na gruncie w standardzie. Propnuje wam troche wysiłku..zróbcie sobie taki bilans własnego domu najlepiej w Excelu (było o tym w muratorze chyba luty 2002) potem zmieniajcie ilsc ociplen i wsólczyniki poszczwególnych przegród i zobaczycie jak to wpwa na koszty rocznego ogrzewania.

Jeden warunek..trzeba o tym mysleć najpózniej do zakończenia fundamentów. Bo nie ma sesnu budowac saciany z np. drogiej ceramiki lub itonga 36 cm a potem stwoerdzić ze będziemy to dovieplali. jak pisałem zbudowałem sciane z silikatów (32 zł za m.kw loco budowa) bo wiedziałem ze bede ja docieplał. Policzcie ile taniej wyszłu mnie sciany przy 400 m.kw w porownianiu do BK lub ceramiki..... to co c\zaoszczedziłe wpakowałem w welnę . System Rockwoola kupiłem za 58 zł m.kw (20 cm wełny, klej siatka). Tak więc sciana kosztuje (materiały ) 90 zł za m.kw (ocieplona wełna 20 cm czyli o wsólczynniki k=0,16). Widziecie więc ze mozna , to nie musi kosztowac starsznie duzych pieniedzy. Tylko powiem wam jedno.. musicie w tej kwestii liczyć tylko na siebie. Całą poprzednią jesień siedziałem w literaturze i internecie starając sie poznac to zagadnienie bo na projektantow nie ma co liczyć. Dla nich jest norma i po co osiągac więcej. Prawdziwe pieniadze zaczynaja się przy domu pasywnym ( fotoogniwa, solary, odzysk ciepła ze sacian itd). To co pisałem powyzej to tylko rozwiazania konstrukcyjne, budowlane na ktore każdy moze sie zdecydować.

Odnosnie głosu powyżej ze zaoszczedzone pieniadze (500 tys) mozna przeznaczyć na emeryturę. No cóż...emeryturę juz mam zapewnioną..a gdybyśmy wszyscy tak mysleli to najepiej:
- kupujmy maluchy a różnica w cenie do opla czy forda...na emeryturę
-broń boże bez klimatyzacji bo to sę nigdy nie zwróci a lepiej oszczedzić na emeryturę
-na wczasy do Łeby bo do chorwacji kosztuje troche wiecej ..no to mozna na emeryturę..........

Tak wogóle to przez lata twoerdziłem ze zaczne budowac dom tylko wtedy gdy będzie mnie na to naprawdę stać. .Jesli miałoby to byc kosztem kilku lat wyrzeczeń, wakacji, urlopów...to wole mieszkac w bloku. I przez 36 lat mieszkałem a teraz przystapiłem do akcji.

Pozdrawaim i zachęcam do rozważań na temat energooszczednosci. Wstawcie do arkuszy kalkulacyjnych swoje dane (za 1000 zł robi to fachowiec z projektem c.o.) i wtedy zobaczycie co sie wam opłaca co nie. Pamietajcie również ze im mniejszy dom tym mozliwosci oszczedności icoraz mniejsze a szansą na jakikolwiek zwrot nakładów coraz mniejszy.

Grzesiek
4. Żone zrobić szefową firmy, samemu pomóc

paj^
04-10-2003, 17:17
Widze ,że wątek "bogactwa lekarze " niektórych bardzo frapuje. Odnosnie głosu powyżej ze zaoszczedzone pieniadze (500 tys) mozna przeznaczyć na emeryturę. No cóż...emeryturę juz mam zapewnioną..a gdybyśmy wszyscy tak mysleli to najepiej:
- kupujmy maluchy a różnica w cenie do opla czy forda...na emeryturę
-broń boże bez klimatyzacji bo to sę nigdy nie zwróci a lepiej oszczedzić na emeryturę
-na wczasy do Łeby bo do chorwacji kosztuje troche wiecej ..no to mozna na emeryturę..........

Drogi Gosciu
poruszyles watek o emeryturze i go splaszczyles ....
sam wspominales o emeryturze i ewentualnych kosztach utrzymania domu ma starosc ... brak Ci konsekwencji w mysleniu bo albo masz juz odlozone pieniadze na nia albo jeszcze nie???
nie oszczedzam na emeryture tylko inwestuje coby byla wieksza a to jest ogromna roznica, mniejsza z tym ...
Chorwacja jest tansza od Leby, zalezy do jakiego komfortu jestes przyzwyczajony ...
oszczednosc mylisz ze sknerstwem, a tak poza tym to podoba mi sie Twoj sposob podejscia do budowy domu ... do samochodow nie :)
zycze powodzenia w pracy, milo jest przeczytac, ze ktos komus pomaga ... :)

Aleksandryta
04-10-2003, 20:33
Czy w koncu nie dowiem sie, jak sobie poradzili forumowicze z energoszczednoscia? Dajcie juz spokoj nt. emerytur rent i innych spraw.
Olka

Jezier
04-10-2003, 21:39
Aleksandryta. Mój dom mam nadzieję będzie zużywał niewiele energii.
Jednak budując następnu dom zrobiłbym go mniej więcej tak:
Ściany zewnętrzne: 20 cm konstrukcja, 30 cm izolacja (od środka), od wewnątrz płyty np. fermacel.
Podłoga 30 cm izolacji i też płyty
Dach, strop ze 35 cm izolacji
Dzięki temu uniknąłbym mostków cieplnych i problemów z punktem rosy.
Pozbyłbym się wszelkich elementów akumulujących ciepło.
Wentylacja z odzyskiem ciepła i gwc.
Skupiłbym się na elementach które sterują ogrzewaniem i wentylacją.

04-10-2003, 21:57
dom z minimalną akumulacją, grubą izolacją i bardzo dobrym sterowaniem to świetny pomysł na oszczędności. Masz ciepło tylko wówczas kiedy w nim przebywasz, sterujesz temperaturę zegarem czasowym lub poprzez komórkę, np. 15 min. przed przyjazdem włączasz funkcję "zagrzej do 21C".

No chyba, że masz kota i kwiatki ...
Wówczas cuś innego trzeba wymyśleć.

Cz.

HenoK
04-10-2003, 22:11
dom z minimalną akumulacją, grubą izolacją i bardzo dobrym sterowaniem to świetny pomysł na oszczędności. Masz ciepło tylko wówczas kiedy w nim przebywasz, sterujesz temperaturę zegarem czasowym lub poprzez komórkę, np. 15 min. przed przyjazdem włączasz funkcję "zagrzej do 21C".

Pomysł dobry na oszczędność przy ogrzewaniu.
Czy jednak tak samo wygląda sprawa chłodzenia latem ?
Chyba, że latem nie będziesz otwierał okien i drzwi, nie mówiąc o wyjściu na taras.
Każdy kij ma dwa końce.
IMHO dom powinien mieć zoptymalizowaną akumulację, a nie zminimalizowaną.

04-10-2003, 22:46
może mało precyzyjnie się wyraziłem,
jeśli jesteśmy gościem w domu i dołożymy do tego układu klimatyzację to OK.
Dla każdego coś dobrego.

W moim przypadku, po analizie będę chciał zwiększyć akumulację domu
poprzez zastosowanie obudowy kominka( wewnętrznej ) cegłą szamotową, resztę załatwią ściany.
Uwielbiam minimalną amplitudę zmian parametrów temp./wilg. w domu.

Cz.

Wojtonos
04-10-2003, 22:53
Witam! Mówiąc szczerze nie rozumiem choroby zwanej "energooszczędnością za wszelką cenę". Jestem ekonomistą i wszystko liczę jako stosunek korzyści do inwestycji. Jeśli dana inwestycja zwraca się po 20 latach to jest bezsensowna!! Nie wierzę, że w przyszłości ktoś będzie mieszkał w jednym miejscu aż tyle lat. (Dla przykładu Amerykanie zmieniają miejsce zamieszkania w związku ze zmianą pracy średnio 10 razy w zyciu!!! - co 7-8 lat)
A za 10 lat będą takie źródła energii, przy których Wasze kosztowne inwestycje będą drogie, nieopłacalne w użytkowaniu i przestaną się zwracać. Może za 5 lat rząd wprowadzi ogromne podatki za przydomową produkcję energii (solary, pompy ciepła, rekuperatory, baterie słoneczne) , bo zaczną padać państwowe elektrownie, gazownie, kopalnie i co wtedy?!
To moje prywatne zdanie.
Nie narzekam na brak pieniędzy, ale jeżdżę używanym autem za 15 tys, kupiłem stary dom 270 m za 150 tys. i nie zamierzam w niego włożyć więcej niż 20-30 tys - bo dla mnie to są tylko rzeczy, których używam, a nie cel życia, albo drogie hobby. Lepiej już dać trochę grosza biednym dzieciom.
Oczywiście szanuję zdanie wszystkich, który mają inny punkt widzenia na ten temat. A lekarzom też nie patrzę do kieszeni. :D
Życzę powodzenia i pozdrawiam wszystkich budujących i remontujących.

04-10-2003, 23:17
właśnie,
każdy ma swoje hobby na które wydaje pieniądze w przeciwieństwie do ich zarabiania, jedni budują domy superenergooszczędne inni jeżdżą na nartach, jeszcze inni hodują rybki akwariowe ...
a ty nie napisałeś o swoim hobby, byłoby do czego się przyczepić :wink:

Cz.

04-10-2003, 23:25
a na marginesie,
też liczę stosunek ceny do zwrotu. Przyjmuje za optymalne 5-9 lat w zależności od technologii, materiału, zastosowania itd.

Ale rozumiem innych, którzy wydają kupę szmalu na widzimisię. Bo sprawianie sobie przyjemności jest ważną rzeczą w życiu, a ile kasy przeznaczamy na to to już indywidualna sprawa, no nie ?

Cz.

Wojtonos
04-10-2003, 23:32
DLA NIEUWAŻNYCH POWTARZAM!!

Oczywiście szanuję zdanie wszystkich, którzy mają inny punkt widzenia na ten temat.

P.S. Jeżeli uważacie że wydawanie ciężkiej kasy, a potem patrzenie jakie małe przychodzą rachunki to jest hobby - to w porządku.

06-10-2003, 10:28
Czytam to i śmiać mi się chce. Nie przeszkadza mi wysokiej klasy specjalista lekarz czy hobby polegające na budowaniu superoszczędnego domu. Prawda leży gdzieś po środku wszystkich tych wypowiedzi, policzyłem to sobie i wyszło mi że 19cm max + 15cm wełny, 10cm w podłogi i 20 w dach czyli z zapasem jeszcze sie w rozsądnym czasie zwróci. Więcej po prostu nie ma sensu ekonomicznego. Słusznie ktoś zauważył że za 10 lat to możemy mieć tanią energię ze spalania wodoru czy krzemu i nawet samą ceglę ogrzejemy za 100zł za sezon. Nawet jak się tak nie stanie to gaz zapewne nadal będzie najtańszym spos. ogrzewania w stos. do kosztów inwestycjii. Słuszna więc czyjaś uwaga, że jest przecież jakaś funkcja która się spłaszcza czy też coraz mocniej wznosi (zależy jak przyjąć dane) i wynika z niej, że np. przejście z 5 cm ocieplenia na 10 da nam np. 100 zł oszcędności. Ale żeby zaoszczędzić kolejne 100 trzeba przejść z 10 na 30, a kolejne 100zł z 30 na 100 cm itd. Więc ta funkcja ma tu ogromne znaczenie i wieczne zwiększanie gruboiści muru to absurd. Okna będą jak w bunkrze. To jak z maniakami prędkości. Aby pojechać 100 na godzinę wystarczy 30KM, aby 200 już trza 130km, aby 300 400KM itd. Tylko kto to wykorzysta i gdzie. To już jest hobby (tak apropo gdybym kasę miał sam bym sobie Ferrarę kupił). Tak samo traktowałbym maniaków kładących 20-30cm wełny na mur (tylko czy są takie kołki by na takiej elewacji zawiesić np kinkiet albo rynnę !!!???). Jeśli chcą mieć takie hobby w porządku rozumiem, ale niech nie mówią, że to ma sens ekonomiczny. Jakby tak było wszyscy by tak budowali. Do optymalnego wydawania kasy ludzi nie trzeba przekonywać i zwiększanie grubości można zauważyć, jest też fakt pewne opóźnienie ale skoro teraz 10cm to optimum to 15 będzie mi się wydaje z zapasem.

Jezier
06-10-2003, 23:19
Nie ma optymalnych grubości ściany. Za pieniądze, które wydałbym na cianę dwuwarstwową z 30 cm izolacji (od środka) mógłbym wybudować np. ścianę 1 warstwową albo jakąś dwuwarstwową a np na trójwarstwową mogłoby mi nie starczyć. Poza tym obliczanie optymalnej grubości izolacji można rozpatrywać na podstawie cen nośników energii. 1 kWh wyprodukowana z gazu ziemnego kosztuje 13 groszy, z propanu 20 gr a z energii elektrycznej czasami ponad 40 gr za to węgiel i drewno są tańsze od gazu. Więc inaczej ocieplają górnicy a inaczej ci co w piecu palą prądem.
Budowanie domów superenergoszczędnych nie musi być hobby tylko może mieć sens ekonomiczny, a że inni tak nie budują to już tylko proplem tych innych.

07-10-2003, 08:55
wg mnie z domem superoszczędnym jest jak z hybrydową Toyotą Prius. Owszem można ją kupić za 24 tysiące Euro zamiast Corolii za 12 tysięcy. Owszem pali 4,5litra benzyny na 100km zamiast 9 jak Corolla, ale czy to ma ekonomiczny sens. Oczywiście nie, najwięcej ją kupują w Californi ludzie b.bogaci bo jest to hobby czy też moda czy też chęc pokazania się, i tak samo wg mnie jest z superosczędnymi domami. Gdyby można było na nich oszczędzać w niedalekiej przyszłości, a ich koszt był faktycznie niewiele większy to rynek już dawno by to zweryfikował !!!! - ja też nie uważam jak mój przedmówca by ludzie nie chcieli energooszczędnych domów skoro są niby takie tanie w użytkowaniu - to co obecnie się buduje weryfikuje życie tak jak podaż na diesle czy hybrydowe auta - nikt mi nie wmówi mi, że prawa podaży/poytu się mylą a ludzie są głupi i niedoinformowani - po prostu w obecnych realiach 10 czy 12 cm jest jakimś optimum a tam 15 z zapasem. Nie dajcie się zwariować mostką termicznymna gwoździu w ścianie, rekuperatorom, kosmicznym gazem w szybach, czy innym bajerą. We wszystkim trzeba mieć po prostu umiar.

KrzysiekS
07-10-2003, 13:00
Tez dlugo się zastanawialem nad technologią i gruboscią ocieplenia itp. W czerwcu b.r rozpocząłem budowe domu, teraz jest wykonywane pokrycie dachu. Zdecydowalem się na sciane trojwarstwową ceramiczną. Ocieplenie mam następujące – fundament trojwarstwowy z 10 cm styropianu, od stropu nad piwnicą U220 plus 20 cm wełny plus pustak 9cm.

Koszt welny Polterm Max to 17zł/m2 za 20cm, styropianu to 13,50zł/m2 za 10cm. Na podloge parteru daje 18cm styropianu, na poddaszu 24 cm wełny. Kominek będzie ogrzewał dom za pomocą DGP połączonego z GWC. Tak wiec latem będę miał chłodzenie kanałami, którymi w zimie będzie rozprowadzone ciepłe powietrze. Koszty izolacji uważam, że są drobne, to raptem 12.000 zł w moim przypadku.

Gdybym dał ocieplenia o połowę mniej, różnica w energochłonności byłaby odczuwalna, a zaoszczedziłbym na materiale tylko 6.000 zł. Mam wrazenie, że te dodatkowe 6.000 zwrócą mi się w pewnym okresie, ale najważniejsze, że te 6.000 zł, to prawie żaden koszt przy budowie domu, a komfort będzie odczuwalny.

07-10-2003, 15:17
Ostrzeżenie przed "to tylko niewielki procent całej inwestycjii" !!!!!!!!!!. Wpadłem w pułapkę sprzedawzców i doradców mówiących zawsze "w skali całej inwestycji to tylko ułamek procenta" I tak było ze wszystkim. Parkiet to tylko ułamek procenta w porównaiu do paneli, 20cm względem 10 to tylko ułamek, okna drewniane do plastików to tylko ułamek, okucia z bajeami do zwykłych to tylko ułamek, dachówka ceramiczna do blachodachówki to ułamek. Dałem się tak za przeproszeniem robić w buca przez takich jak wy radców od siedmiu boleści i w efekcie z kredytu który miał mi na cały dom starczyć starczyło na 2/3 bo tak się dosłownie z każdą duperołą dawałem przekonywać. W efekcie nikt kredytu udzielić mi już nie chce, dom stoi nie skończony a ja wynajmuję mieszkanie za 1000zł + opłaty a jakbym nie dał się tak bajerować z tymi ułamkami to bym może za ogrzewanie zapłacił 300 a nie 200, miał okna plastikowe zamiast drewnianych i starczyło by mi na panele na które teraz wogóle mnie nie stać. Nie mówiąc o oszczędności polegającej na nie płaceniu czynszu za wynajmowane mieszkanie. Jak nie jesteście milionerami i ciułacie całe życie na budowę domu to olewajcie rady typu w skali całej inwestycji to tylko 6000 zł - za tyle miałbym podłogę na parterze z parkietu. Popieram rugowanie wszelkich maniaków grubych izolacji i przeinwestowywania na zasadzie ściana + 100metrów izolacji - wieżcie mi nie warto !!!!!

Jezier
07-10-2003, 15:38
wg mnie z domem superoszczędnym jest jak z hybrydową Toyotą Prius. Owszem można ją kupić za 24 tysiące Euro zamiast Corolii za 12 tysięcy. Owszem pali 4,5litra benzyny na 100km zamiast 9 jak Corolla, ale czy to ma ekonomiczny sens. Oczywiście nie, najwięcej ją kupują w Californi ludzie b.bogaci bo jest to hobby czy też moda czy też chęc pokazania się, i tak samo wg mnie jest z superosczędnymi domami. Gdyby można było na nich oszczędzać w niedalekiej przyszłości, a ich koszt był faktycznie niewiele większy to rynek już dawno by to zweryfikował !!!! - ja też nie uważam jak mój przedmówca by ludzie nie chcieli energooszczędnych domów skoro są niby takie tanie w użytkowaniu - to co obecnie się buduje weryfikuje życie tak jak podaż na diesle czy hybrydowe auta - nikt mi nie wmówi mi, że prawa podaży/poytu się mylą a ludzie są głupi i niedoinformowani - po prostu w obecnych realiach 10 czy 12 cm jest jakimś optimum a tam 15 z zapasem. Nie dajcie się zwariować mostką termicznymna gwoździu w ścianie, rekuperatorom, kosmicznym gazem w szybach, czy innym bajerą. We wszystkim trzeba mieć po prostu umiar.

Można budować dom superoszczędny i wydać na niego ze dwa razy więcej. Można też wybudować dom superoszczędny za takie same pieniądze jak ten najgorszy jaki obecnie można. Wystarczy tylko pomyśleć na etapie projektu i dokonać rozsądnie wyboru materiałów i rozwiązań na dom.

Wojtonos
07-10-2003, 20:26
O!! I właśnie zdanie takich ludzi jak Jezier mi się podoba.
Najpierw dobrze pomysleć i policzyć. Powiem wam szczerze że pracuję w firmie zajmującej się instalacjami wewnętrznymi i tak właśnie nasza konkurencja robi ludzi w balona.
"Kup se Pan to, kup se Pan tamto, to się Panu opłaci..." a my robimy projekty dla klientów optymalne, średnie ceny, średni standard, ale konkurencja zarabia krocie, a my biedujemy, ale nigdy nie będziemy ludziom wciskać kitu.

KrzysiekS
08-10-2003, 08:29
Zanim rozpocząłem budowe zrobilem dokladny kosztorys i wiedzialem na co mnie stac. Dotychczas nikt mi kitu nie wcisnął, gdyz w branzy budowlanej siedze od pewnego czasu. Finanse tez pozwalają mi na to, aby sobie czasem poszalec i brac wyposazenie w pełnej opcji. Dla mnie te 6.000 to tylko 6.000, gdyz same szprosy na okna, taki ładny dodatek, tez kosztowały prawie 6.000.

Kalkulacja ktorą sobie wykonalem przedstawia stan mojej ksy z wyprzedzeniem wielomiesięcznym, caly czas kontroluje wydatki i wiem na co mnie stac. Wam tez polecam zrobienie dobrej kalkulacji np. w Exelu, ktora pokaze wam stan konta na koniec kazdego miesiąca az do zakonczenia budowy.

Powodzenia

08-10-2003, 09:59
Sorry sporadycznie zaglądam na forum i nie chce mi się logować czy co tam. Popieram w pełni gościa który napisał, że przeinwestował czy tego od Toyoty. Nie ma co ukrywać. W większości przypadków kosztorys z przed budowy jest i tak na ostatni guzik dopinany i wychylanie się poza na zasadzie - panie dołóż pan 5cm za 6000tys bo to tylko ułamek w całej skali jest skrajnie niebezpieczne. Fakt - tak można z wszystkim. Mnie architekt np.policzył, że dołożenie 5cm wełny do 12 da mi np. oszczędność na ogrzewaniu mieszięcznie 20zł w grudniu/styczniu x 5 miesięcy sezon w sumie 70zł za rok. I jak to się ma do 3000zł które musiałbym dopłacić ?????????? Nijak po prostu nie opłaca mi się tego robić. Zwrot po 42 latach mam gdzieś. To nonsens. Jeżeli 12cm jak zaprojektował mi Architekt wystarczy i wiem jakie mniej więcej będę rachunki za ogrzewanie płacił to nie odstąpię od tego na krok. Mam 300tys na dom i żadnych zmian !!! A wypowiedzi typu "zapłaciłem za szprosy w oknach 6000zł" utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że dom superoszczędny kosztuje super cenę i jest to hobby ludzi zamożnych. Mnie na przykładzie który podałem na to nie stać. Nie dajcie się zwariować bo ludzie którzy pokupowali 20cm ocieplenia na ścianę szukają zrozumienia dla swych irracjonalnych ekonomicznie wybryków przekonując do tego innych. To tak jak ktoś ma Peugeota będzie innych przekonywał że jest najlepszy itd. Pozdrawiam.
Tomek.

KrzysiekS
08-10-2003, 10:47
Masz racje, budowa domu stała sie moim hobby. Ale tez budując go najsolidniej, ale tez troche kosztowniej, biore pod uwage to, ze teraz mam 29 lat i dobrze zarabiam. Przyszlosc jest na tyle niepewna, że nie wiem co bedzie za lat kilkanascie. Nie moge sie nawet domyslac mojej sytuacji za lat 40. Mam nadzieje, że wszystko bedzie ok, ale nie chciałbym bedąc emerytem wydawac znacznych pieniedzy na ogrzewanie. Welna w scianie nie niszczeje, konstrukcje domu tez mam b. solidną, wiec ufam, że nawet bez remontu ten dom postoi wiele lat.

Tez potrafie dobrze liczyc pieniądze i wartosc pieniądza w czasie oraz opłacalnosc inwestycji. Zyjemy jednak w czasach, gdy wskutek zmiany ustawodawstwa, obciązen podatkowych, kosztow energii itp. kalkulacje biorą w łeb. Tak wiec mysle, że gdybym mial wybierac, zrezygnowalbym z tych nakladanych i otwieranych szprosow, ale nie zrezygnowalbym z grubej izolacji termicznej.

Teraz siedze w dobrze ocieplonym budynku i przy temperaturze ok. 8 C na zewnątrz nie wymaga on zadnego ogrzewania c.o., a ja siedze w koszuli przy biurku. Pokoj ogrzewają lampy i komputer. Takie są realia w dobrze ocieplonych pomieszczeniach.

08-10-2003, 14:14
Uwaga nawiedzeni z grubością izolacji. Drugi raz w życiu zaglądam na forum i tak się na Was wkurzyłem, że aż się zarejestrowałem. Mają niestety rację Ci którzy jakoś wyważenie traktują ten temat. (nie wiem czemu zawsze to goście – pewnie nie przesiadują jak wy co widać po ilościach wypowiedzi na forum dzień cały tylko zaglądną, rzucą opinię i już się nie odzywają co tylko bardziej wiarygodnymi wg, mnie ich czyni). Nie mniej jednak czysta kalkulacja co do domu superoszczędnego ich słowa potwierdzająca, a odnosząca się do mojej skromnej osoby to potwierdza. Miałem kosztorys budowy domu i z wielkim trudem dostałem kredyt. Na przykładzie tej izolacji z wełny (styropian to pomyłka) 10 a 20cm. Dom 150m2 – dodatkowe 10cm z akcesoriami kosztowało by mnie dajmy na to te 6000zł. Ale nie uwzględniacie jeszcze innych wydatków. I tak Dobra uzbrojona działka 5 arów w moim mieście to 30tys/ar. Niech będzie na minimum 20. Dom po obrysie 11x11m. Dodatkowe 10cm izolacji zabiera więc 12,1m2 działki – tyle co średni pokój !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, co daje 2420zł dodatkowego kosztu. Dalej abym zdobył dajmy na to tylko na tą nieszczęsną izolację (a wielu pisało, że do tego trzeba kompleksowo podejść i konsekwentnie zwiększyć grubość izolacji w dachu, ocieplić fundamenty, rekuperatory i inne duperele – ale o.k. sprawdzimy tylko na przykładzie tej izolacji na ścianę) za 6000zł pieniądze musiałbym odkładać jeszcze pół roku. To zmusiło by mnie do płacenie za nieduże mieszkanie z opłatami ekstra przez 6 miesięcy po 1500zł co daje 9000zł. W sumie ekstra koszt dla mnie to 9000+6000+2420=17420zł !!!! Teraz architekt który mi wyliczył, że gdybym nawet z 300 na 200zł w najzimniejszy miesiąc zszedł z kosztami ogrzewania (wygląda ładnie i cieszy oko) to za cały sezon oszczędziłbym jakieś 500zł. Inwestycja zwróciła by mi się po 17420/500 czyli 35 latach !!!!! A to tylko izolacja na ścianę !!!! I za przeproszeniem k...wa mać powiedzcie mi kiedy całościowo uwzględniając problem mógłbym mając 40 lat zacząć oszczędzać – mając 75 czyli statystycznie już nie będę żył !!!!! Stuknijcie się w te opętane manią oszczędzania głowy i zejdźcie na ziemię dostrzegając coś takiego jak realia ekonomiczne. Tak na marginesie słuszne są też uwagi niektórych – gdzie i za ile można kupić kołki by trwale zamontować w izolacji 20cm rynny ?????????? Ludzie apeluje o rozsądek i umiar. Nie dajcie się opętać chwytnemu z kąd inąd hasłu „dom super oszczędny”. Udowodniłem na własnym przykładzie, że to naciągactwo jeżeli chodzi o koszty, prawda jeżeli chodzi o modę czy hobby i samosatysfakcję.

jaro2
08-10-2003, 14:18
kurcze przepraszam, napisałem że się zalogowałem a to nie prawda, może teraz ?. Jarek

Jezier
08-10-2003, 14:41
Jaro2. Jak dla mnie jesteś doskonałym przykładem na to, że mógłbyś zbudować swoje ściany o znacznie mniejszym współczynniku przenikania ciepła nic na to nie wydając. Ja nie proponuję dokladać izolacji do istniejącej ściany tylko zmienić swoje podejście do ścian. Jeśli swoją ścianę wykonałbyś tak, że dajesz mniej muru a więcej izolacji to grubość zmieni się niewiele. Jeśli izolację dałbyś od środka to duże oszczędności masz na wełnie bo miękka jest ponad 2 x tańsza od twardej. Moim zdaniem zaoszczędziłbyś na ścianie, na kosztach ogrzewania i nie miałbyś problemu z wieszaniem rur spustowych.
Jaro czemu wyszło ci, że tracisz aż 11 m2 działki?

KrzysiekS
08-10-2003, 14:53
Tez nie wiem dlaczego Jaro pisze o 11m2. Dodając 10 cm wiecej izolacji n sciany zewnetrzne o łącznym obwodzie 60mb stracilem tylko 6 m2, a nie 12m2.

Wszystkie nasze wybory są mniej lub bardziej uzasadnione, kazdy ma jakies priorytety. I cale szczescie, dzieku temu budujemy tak roznorodne domy. Dla jednego wazna jest ciepla sciana, dla innego ciepła podloga lub kolorowy parkiet, czy wykładzina, co kto lubi, do wyboru do koloru w zaleznosci od potrzeb, upodoban i mozliwosci finansowych.

08-10-2003, 15:02
Ja wiem jak mu to wyszło. Momnożył 11mx11mx0,1m no i wyszło mu 12,1 m3 działki :lol:

Honorata
08-10-2003, 16:40
Strasznie duzo tu emocji w tym wątku o ocieplaniu :lol:
moja tylko malutka uwaga, zobaczcie jakie są standarty ocieplania domów w Beneluxie, Skandynawii, Austrii, Szwajcarii. W warstwach ocieplenia ciagle jeszcze nam daleko do ich norm, a klimat mamy podobny, a juz napewno chłodniejszy niż np. od Danii!
Nie forsujcie też prosze swoich jedynie słusznych racji :wink:

Wojtonos
08-10-2003, 21:26
Jeszcze raz powtórzę - pracuję w tej branży i wiem na czym to polega.
Producenci, handlowcy wywołują nie tylko w Polsce, bo jak ktoś wcześniej zauważył w Europie od dawna, modę na superenergooszczędność strasząc was historyjkami o tym jak to będzie jak was nie będzie stać na starość ... bla bla bla.... tylko po to żeby teraz zarobić na Was jak największe pieniądze. Tak jak to jest z wieloma rzeczami w innych branżach (Toyota Prius to świetny przykład). Dla sprzedawców (w większości) nie liczą się Wasze rachunki za ogrzewanie prąd itp. Dla nich liczy się tylko jak największy zarobek w jak najkrótszym czasie!!!!!
Jak Was się sprzedawca zapyta ile macie do wydania, a wy mu powiecie to jesteście "ugotowani". I tu się kłania przytoczony wcześniej numerek z niewielkim procentem inwestycji. Pozdrawiam.

Jezier
08-10-2003, 22:23
Jeszcze raz powtórzę - pracuję w tej branży i wiem na czym to polega.
Producenci, handlowcy wywołują nie tylko w Polsce, bo jak ktoś wcześniej zauważył w Europie od dawna, modę na superenergooszczędność strasząc was historyjkami o tym jak to będzie jak was nie będzie stać na starość ... bla bla bla.... tylko po to żeby teraz zarobić na Was jak największe pieniądze. Tak jak to jest z wieloma rzeczami w innych branżach (Toyota Prius to świetny przykład). Dla sprzedawców (w większości) nie liczą się Wasze rachunki za ogrzewanie prąd itp. Dla nich liczy się tylko jak największy zarobek w jak najkrótszym czasie!!!!!
Jak Was się sprzedawca zapyta ile macie do wydania, a wy mu powiecie to jesteście "ugotowani". I tu się kłania przytoczony wcześniej numerek z niewielkim procentem inwestycji. Pozdrawiam.

Ja tego nie zauważyłem. Jest wręcz odwrotnie
To ja muszę zamawiać specjalnie materiały aż w fabryce i czekać ponad miesiąc na realizację. Przekopywać internet i pytać handlowców czy aby przypadkiem nie zechcieliby mi czegoś sprowadzić. Samemu dochodzić do pewnych rozwiązań bo w Polsce jest kosmiczny opór przed zrobieniem domu który zużywa mniej energii - co zresztą widać na forum i w pismach o budownictwie. Ale jak się ma dużo samozaparcia to można zbudować dom superenergooszczędny za cenę energożernego, ale nie jest to łatwe.

jaro2
09-10-2003, 08:16
Wojtonos ma świętą rację - tak właśnie jest i o tym chciałem Was przekonać. Mnie np. gdy kupowałem wełnę sprzedawca zachęcał na 20'kę, ale myślę że dobrze zrobiłem kupując 12'kę. Przykład z Toyotą Priuss jest rewelacyjny. Sensowny ten samochód będzie zapewne za 70 lat jak się ropa skończy, na teraz to pokaz możliwości producenta i bajer dla zamożnych i chcących się pokazać ludzi jakim to oni energooszczędnym samochodem nie jeżdżą. Za mą pomyłkę z powierzchnią przepraszam. Jak myślałem o działce nasuwały mi się same metry kwadratowe i przemnożyłem 11x11 - niewiele jednak to zmienia całościowe wliczenie w moim wypadku. Ocieplenie od wewnątrz to wg. mnie jakiś nonsens. Choć nie jestem maniakiem mostków termicznych to wówczas może być ich setki i nie bardzo wiem jak je obkładać, nie mówiąc że na ścianach poza obrazkiem b.ciężko cokolwiek powiesić. Może żabojady sobie tak ocieplają domy. Jest demokracja i lubić ich niie muszę. Dla mnie są kolaborantami i głupkami razem z Panem Szirakiem na czele (nawet nie wiem jak się to pisze). Ktoś kto najpierw lizał Niemcą dupę, a potem się wyręczał amerykańską i brytyjską krwią w wyzwoleniu swego kraju jest dla mnie zerem - cały naród jakby mnie ktoś krytykował - myślę stereotypowo bo mi wolno i tak mi się podoba, jak ktoś żre żaby to chyba normalny nie jest nie ?. Sorry - zszedłem z tematu. Pa.

zumurud
09-10-2003, 10:28
Proszę o trzymanie poziomu i pionu :x .
Mnie wszyscy zniechęcają do wełny 20 cm na silikaty, nawiasem mówiąc. Ale ponieważ różnica między 15 cm a 20 wyszła mi 2400...
Mieszkałam w domku we Francji - już w sierpniu w Paryżewie była lodówa,nowoczesne budownictwo :( a kumpel wracający z Bretanii opowiadał mi o szronie na szybach od wewnątrz. :o

marina123
09-10-2003, 10:51
Brawo Krzysiek dokladnie tez tał mysle.
marina

09-10-2003, 12:48
Abstrachując od wątku głównego - z tymi żabojadmai było dobre- uśmiałam się szczerze, ale przyzaje, że coś w tym jest. Też ich nie znoszę zwłaszcza po wypowiedziach ich prezydencika byśmy cicho siedzieli. Wiem, wiem nie o tym traktuje forum. Co do sedna w 100% popieram by we wszystkim mieć umiar i nie dać się naciągać na przesadne ocieplenia typu 20cm, ale jak ktoś chce to jego sprawa, każdy buduje jak chce byle nie zmuszał do popierania swoich poglądów innych.

Honorata
09-10-2003, 13:15
"Może żabojady sobie tak ocieplają domy. Jest demokracja i lubić ich niie muszę. Dla mnie są kolaborantami i głupkami razem z Panem Szirakiem na czele (nawet nie wiem jak się to pisze). Ktoś kto najpierw lizał Niemcą dupę, a potem się wyręczał amerykańską i brytyjską krwią w wyzwoleniu swego kraju jest dla mnie zerem - cały naród jakby mnie ktoś krytykował - myślę stereotypowo bo mi wolno i tak mi się podoba, jak ktoś żre żaby to chyba normalny nie jest "

Jaro2
:o a ja się przeraziłam a nie uśmiałam...to mi bardziej trąci nacjonalizmem i faszyzmem niz demokaracją ( podobne teksty o Polakach mozna usłyszeć w nacjonalizujących kręgach np. w Niemczech)
co do niesczęsnych żab...sądze że w niektórych kuchniach za niedopuszczlane uważa się picie krwi zwierzęcej(czernina), picie wywaru z kości (zupy), jedzenie zgniłych warzyw (kiszona kaputa i ogórki), tłuszczu wieprzowego (smalec) itd.
Jaro2 to juz groteska!
a tak wogóle to tak jak wspomniałam w poprzednich postach, ludziska schowajcie swoje negatywne emocje, czyzby wątek o ocieplaniu aż tak was negatywnie podniecał i pobudzał? Skupmy się raczej na merytorycznych argumentach i miłujmy swoich adwersarzy :lol: !

Jezier
09-10-2003, 21:55
Co do sedna w 100% popieram by we wszystkim mieć umiar i nie dać się naciągać na przesadne ocieplenia typu 20cm, ale jak ktoś chce to jego sprawa, każdy buduje jak chce byle nie zmuszał do popierania swoich poglądów innych.

Ale nikt tu nikogo nie zmusza. Jest wręcz przeciwnie kilka osób uparło się, że ich punkt widzenia jest jedynie słuszny. I skoro oni budują swoje domy
w jakiś sposób to jest to najlepszy sposób a inne pomysłu to porażna. Natomiast to, że ja mogę zbudować swój dom z izolacją o grubości 20-30 cm za taką samą cenę jak dom z izolacją 12 cm do nich nie trafia bo im się działka zmniejszy o 4m2 :roll:

Jezier
09-10-2003, 22:12
Za mą pomyłkę z powierzchnią przepraszam. Jak myślałem o działce nasuwały mi się same metry kwadratowe i przemnożyłem 11x11 - niewiele jednak to zmienia całościowe wliczenie w moim wypadku.


Ale tylko w twoim bo ja bez problemu wykonałbym ściany o znacznie lepszych parametrach przenikania ciepła za podobne albo nawet mniejsze pieniądze, więc opłacałoby mi się dawać dużo materiału izolacyjnego.



Ocieplenie od wewnątrz to wg. mnie jakiś nonsens. Choć nie jestem maniakiem mostków termicznych to wówczas może być ich setki i nie bardzo wiem jak je obkładać, nie mówiąc że na ścianach poza obrazkiem b.ciężko cokolwiek powiesić.

Wiem, że jesteś przekonany, że masz idealne ściany ale ja tak nie myślę. Dla mnie styropian to nie jest porażka a ocieplenie od środka nie jest nonsensem. W mojej koncepcji na dom ocieplenie od wewnątrz jest wolne od mostków termicznych bo izolacje pionowe i poziome są ze sobą połączone. A co do obrazków to na jednym kołku można powiesić obrazek o wadze 50 kg. Mi wystarczy.

HenoK
09-10-2003, 22:45
Wiem, że jesteś przekonany, że masz idealne ściany ale ja tak nie myślę. Dla mnie styropian to nie jest porażka a ocieplenie od środka nie jest nonsensem. W mojej koncepcji na dom ocieplenie od wewnątrz jest wolne od mostków termicznych bo izolacje pionowe i poziome są ze sobą połączone.
Z pewnością można wybudować dom wolny od mostków termicznych ocieplony od wewnątrz. Jednak drastycznie spadają wtedy jego zdolnosci akumulacji ciepła. To może być korzystne w sezonie grzewczym - pomieszczenia szybko się nagrzewają, ogrzewanie jest łatwe do sterowania. Jednak latem w takim domu praktycznie nie mozna otwierać okien, nie mówiac już o otwarciu drzwi na taras. No i pewnie latem potrzebne byłoby ochłodzenie powietrza.
Sam pomysł nie jest zły, trzeba by tylko zmienić przyzwyczajenia użytkowników ...

jaro2
10-10-2003, 09:42
Oj Honorata. Szkoda że nie rozumiesz zasad demokracji. Jest w nich miejsce dla prawicowców, lewicowców, Leppera, dla kochających wszystkich jak ty, dla kochających inaczej, dla nielubiących kawy, dla nielubiących pederastów, dla nielubiących sąsiada, jego rodziny czy nie lubiących Francuzów. Dopóki nie robię komuś krzywdy, nie narzucam swych poglądów na siłę to nie jest to żaden faszyzm. Szkoda, że tak prostej rzeczy nie potrafisz pojąć. Francuzi to tchórze na dodatek znów kolaborują z Niemcami i za to ich nie znoszę. Skoro w wolnych wyborach wybierają prezydenta i rząd to chyba ich reprezentuje no nie? Więc logicznym jest, że jak mi się nie podoba co robi ich prezydent rozciągam to na wszystkich żabojadów i nie można tego nazwać stereotypem. Śmieszne też że nie potrafiłaś nawet zajarzyć mojej emocjonalnej uszczypliwości o żabach tylko zaczynasz tu wywody o krwi kościach i innych takich. Jakoś gość przed tobą chwycił to od razu.
Ale do rzeczy i innych wypowiedzi– nie bardzo wiem jak można za niższą cenę wystawić ścianę z grubszą izolacją taniej. Do 20cm grubość ściany nośnej zmniejszysz, ale bardziej już się nie da więc nie rozumiem (no chyba że zmniejszasz z 30 na 20 – ale z tego co wiem przy tak grubym ociepleniu stawia się na ogół ściany 20-22cm. Ja do 12cm izolacji wybrałem 22cm pustak U. Więc nie mam gdzie zmniejszać i by zwiększyć grubość izolacji muszę za nią extra zapłacić co mi jak już wiecie architekt z głowy wybił bo mi się to po prostu nie opłaca. Co do wieszania przy ociepleniu wewnętrznym są systemy, ale wcale takim optymistą nie jestem. Jak zawiesić np. szafki w kuchni. Nie zawsze wszystko przewidzisz i podłożysz jakiegoś krawędziaka czy coś. Ocieplenie każdego nadproża, każdej belki, schodów kątów itd. Jest chyba jednak syzyfową i nieopłacalną pracą. Wg mnie to poroniony mimo wszystko pomysł i nawet nie spotkałem się z kimś kto by na coś takiego wpadł i tak budował. Ale wolnoć tomku w swoim domku – to mój pogląd na ten aspekt a ścian nie mam idealnych i gładkich bo jeszcze ich nie otynkowałem.

Honorata
10-10-2003, 11:36
"Oj Honorata. Szkoda że nie rozumiesz zasad demokracji. Jest w nich miejsce dla prawicowców, lewicowców, Leppera, dla kochających wszystkich jak ty, dla kochających inaczej, dla nielubiących kawy, dla nielubiących pederastów, dla nielubiących sąsiada, jego rodziny czy nie lubiących Francuzów. Dopóki nie robię komuś krzywdy, nie narzucam swych poglądów na siłę to nie jest to żaden faszyzm. Szkoda, że tak prostej rzeczy nie potrafisz pojąć. Francuzi to tchórze na dodatek znów kolaborują z Niemcami i za to ich nie znoszę. Skoro w wolnych wyborach wybierają prezydenta i rząd to chyba ich reprezentuje no nie? Więc logicznym jest, że jak mi się nie podoba co robi ich prezydent rozciągam to na wszystkich żabojadów i nie można tego nazwać stereotypem. Śmieszne też że nie potrafiłaś nawet zajarzyć mojej emocjonalnej uszczypliwości o żabach tylko zaczynasz tu wywody o krwi kościach i innych takich. Jakoś gość przed tobą chwycił to od razu. "

Bez komentarza, ponownie mnie powaliło :o . Nie jestesmy jak widać partnerami w rozmowie, niezgadzamy się w zbyt fundamentalnych sprawach. Ja mieszkałam chyba zbyt długo w różnych częściach świata i inaczej go widze i rozumiem.
co do opinii niezalogowanych gości-oni zawsze mają najwięcej do powiedzenia...

10-10-2003, 13:44
Jaro zgodnie z twoją interpretacją zasad systemu demokratycznego (skądinąd słuszną i prawdziwą) powiem, że Cię nie lubię za twe poglądy. Jednak co do twoich poglądów na temat ocieplenia co by nie rozwijać niezwiązanych z forum wątków przyznaję ze swej strony 100% racji.

Ocieplenie od wewnątrz to komplikowanie sobie życia na siłę bez jakichkolwiek zalet, więc dla mnie absurd.
Ładowanie więcej niż z bardzo dużym zapasem 15cm wełny to postępowanie irracjonalne z ekonomicznego pkt. widzenia. Też to przeliczałem budując dom 2 lata temu i nadal jak sprawdzałem ceny (droższy i gaz, ale i proporcjonalnie wełna) jest to przesadą.
Też uważam, że styropian to kiepski pomysł w porównaniu do wełny bo się po prostu pali i jest niebezpieczny (chyba dlatego zawsze jak widzę biurowce czy hotele w Warszawie obkładają wełną choć tu chyba nawet jest, albo będzie jak na zachodzie zakaz stosowania styropianu powyżej 4’ej kondygnacji ze względu na przepisy przeciwpożarowe). W ścianie otynkowanej o.k. – palność nie jest wielka, ale za wysoce niebezpieczne uważam pakowanie go w stropodach – aż mnie strach oblatuje.
Też nie dowiedziałem się jak wieszać na 20cm albo więcej rynny, i sam miałem z tym problemy przy 15cm. Znalazłem takie długie, a cienkie kołki, ale szczerze mówiąc marnie się to trzyma. Jak pies przebiega i zawadza rynnę ciągle ją rusza i się potem chybota.

Tak więc mam mieszane uczucia co do twej osoby, z jednej strony muszę Ci rację przyznać z drugiej uważam Cię za prawicowego fanatyka i zarozumialca. Tak czy siak pozdrawiam.
Honorata mimo wszystko chyba lepiej, że ludzie się różnią niżby wszyscy mieli być tacy sami i mieć takie same poglądy. Ale było by nudno – no i w ogóle takie forum nie miałoby prawa bytu bo wszyscy by byli zgodni i mieszkali w identycznych domach. Nie wiem także czemu tak rugujesz gości ? Jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło by się logować, przecież też byłbym anonimowy.
P.S. z tymi żabami to też się uśmiałem.

10-10-2003, 15:05
Wg eksperta muratora w www.muratordom.pl:

10-centymetrowa izolacja termiczna jest wystarczająca do ocieplenia ściany z bloczków z betonu komórkowego grubości 24 cm. Zakładając, że jest murowana z bloczków odmiany 600 i na zwykłą zaprawę cementowo-wapienną, po ociepleniu będzie miała współczynnik przenikania ciepła U = 0,28 W/(m2*K), czyli mniejszy niż wymaga się od warstwowych ścian zewnętrznych. Nie warto zwiększać grubości warstwy styropianu ponad 10 cm. Wprawdzie izolacja 12-centymetrowa to tylko dodatkowe 3 zł na m2, ale wynikające z tego zyski z oszczędności na ogrzewaniu będą tak niewielkie, że inwestycja ta zwróciłaby się dopiero po 15 latach"

A co do paplajstwa Henkoka czy jak mu tam - jak ktoś ma czas na klepanie 1200postów w tak krótkim czasie to chyba jest tylko teoretyk który lubi się kłucić bo zkąd ma wziąć czas na budowę tyle kłapiąc ?

10-10-2003, 15:49
Wg eksperta muratora w www.muratordom.pl:

10-centymetrowa izolacja termiczna jest wystarczająca do ocieplenia ściany z bloczków z betonu komórkowego grubości 24 cm. Zakładając, że jest murowana z bloczków odmiany 600 i na zwykłą zaprawę cementowo-wapienną, po ociepleniu będzie miała współczynnik przenikania ciepła U = 0,28 W/(m2*K), czyli mniejszy niż wymaga się od warstwowych ścian zewnętrznych.

Oznacza to tylko tyle, że już gorszej ściany zbudować nie można. To nie ekspert z muratordom będzie płacił moje rachunki. Obliczałem i wyszło mi, że ekonomicznie opłacalna jest ściana z ponad 20 cm warstwą styropianu. Ciekawe co na to muratordom?

10-10-2003, 15:58
Z pewnością można wybudować dom wolny od mostków termicznych ocieplony od wewnątrz. Jednak drastycznie spadają wtedy jego zdolnosci akumulacji ciepła. To może być korzystne w sezonie grzewczym - pomieszczenia szybko się nagrzewają, ogrzewanie jest łatwe do sterowania. Jednak latem w takim domu praktycznie nie mozna otwierać okien, nie mówiac już o otwarciu drzwi na taras. No i pewnie latem potrzebne byłoby ochłodzenie powietrza.
Sam pomysł nie jest zły, trzeba by tylko zmienić przyzwyczajenia użytkowników ...

W moim następnym domu będzie mi zależało na jak najmniejszej akumulacji a jeśli osiągnę drastycznie małe zapotrzebowanie na ciepło to latem będę musiał dostarczyć naprawdę niewiele chłodu aby było przyjemnie. Sądzę, że chłód z GWC wystarczy.

Jezier
10-10-2003, 15:59
Dwa przedostatnie posty są moje

Szaruś
10-10-2003, 16:13
Jezier, z tą akumulacją cieplną budynku a gorącym latem to się mylisz. Mieszkałeś kiedyś w szkieletowcu (mała akumulacyjność cieplna, dobra izolacyjność przegród) latem w kraju cieplejszym od Polski?

Ja tak, i dziękuję za tę przyjemność. Poza tym, niektóre gminy węgierskie zaczęły wymagać obliczeń odnośnie akumulacyjności budynku do wydania zezwolenia na budowę. Jeżeli taki budynek nie ma odpowiedniej akumulacji, to inwestor nie dostaje zezwolenia. I tak, często "sztucznie" trzeba zwiększyć akumulacyjność budynku, np. w szkieletowcy wstawiać ścianki działowe z ceramiki.

Co do grubości ocieplenie (20 cm) to nie mam zastrzeżeń. Też to lubię.

Jezier
10-10-2003, 16:16
Nie bardzo wiem jak można za niższą cenę wystawić ścianę z grubszą izolacją taniej.

Wełna lamelowa jest ze 2x droższa niż styropian fs15. Poza tym styropian ma większy opór cieplny od wełny. Zamiast pustaków U też można byłoby znaleźć tańszy materiał na ściany. Co do grubości ścian to nie ma jakiś specjalnych wymagań jeśli konstruktor uzna, że wystarczy 15 cm to można dać tylko tyle. Jest naprawdę dużo możliwości na tanie ciepłe ściany choć niektóre mogą być grubsze niż twoja 36 cm.
Ja np. planuję w następnym domu konstrukcja 15 cm, izolacja 30 cm (miękka wełna od wewnątrz) a cena za taką ścianę jest śmiesznie niska.

Jezier
10-10-2003, 16:23
Jezier, z tą akumulacją cieplną budynku a gorącym latem to się mylisz. Mieszkałeś kiedyś w szkieletowcu (mała akumulacyjność cieplna, dobra izolacyjność przegród) latem w kraju cieplejszym od Polski?



Nie mieszkałem. Mieszkam natomiast w bloku który ma zapewne gigantyczną akumulację sądząc po tym jak ma zrobione ściany i stropy. Ciężko w nim wytrzymać latem. Niestety moje doświadczenia są takie że bez chłodzenia się nie obejdę.

10-10-2003, 16:38
i to chyba prawda tylko co to za ściana i jak długo wytrzyma czy tu nie ma kogoś co się zna na budowaniu jak do muru 15 chcesz tanio przymocować wełnę 30 i jak ta ściana będzie się zachowywała poczekamy
a ten mondrala z muratora co mu starczy 10 cm to niech się odezwie i powie dlaczego tak jest dobrze oni cały czas sprawdzają co się dzieje ale odzywają się tylko wtedy kiedy im pasuje

Wojtonos
10-10-2003, 16:39
Ten temat stał się chyba nie tylko wymianą doświadczeń technicznych, ale przede wszystkim dyskusją o ideologii posiadania domu - i dobrze. Na początku trzeba sobie chyba odpowiedzieć na pytanie "do czego będzie mi służył ten dom?"! Ja już sobie odpowiedziałem. Mam dom z 1938 roku. Będzie mi on służył do mieszkania. Nie jest całym sensem mojego życia, a 25 tys, które mi policzyli za ocieplenie i nową elewację domu zainwestuję w firmę i zarobię na nich na ten dodatkowy gaz i jeszcze na fajne wakacje. KONIEC KROPKA
P.S. Albo kupię obligacje i też na to zarobię. I pamiętajcie - zawsze będę miał te 25 tys. w kieszeni, a nie na ścianie! :D

Szaruś
10-10-2003, 16:47
Jezier, z tą akumulacją cieplną budynku a gorącym latem to się mylisz. Mieszkałeś kiedyś w szkieletowcu (mała akumulacyjność cieplna, dobra izolacyjność przegród) latem w kraju cieplejszym od Polski?



Nie mieszkałem. Mieszkam natomiast w bloku który ma zapewne gigantyczną akumulację sądząc po tym jak ma zrobione ściany i stropy. Ciężko w nim wytrzymać latem. Niestety moje doświadczenia są takie że bez chłodzenia się nie obejdę.

Ja mieszkałem i w bloku i w szkieletowcu. Blok to przyjemny chłodek (w porównaniu ze szkieletowcem), a szkieletowiec to taka darmowa sauna. Tylko trochę długo trwa jedna "sesja" :lol:

Jezier
10-10-2003, 16:52
i to chyba prawda tylko co to za ściana i jak długo wytrzyma czy tu nie ma kogoś co się zna na budowaniu jak do muru 15 chcesz tanio przymocować wełnę 30 i jak ta ściana będzie się zachowywała poczekamy

Grubość konstrukcji nie ma akurat znaczenia dla przymocowania izolacji. Izolacji zresztą wcale nie mam zamiaru przymocowywać jakoś specjalnie. Poprostu między bloczkami a płytami GK na stelażu będzie 30 cm przestrzeni w które włożę wełnę.

Jezier
10-10-2003, 16:55
Ten temat stał się chyba nie tylko wymianą doświadczeń technicznych, ale przede wszystkim dyskusją o ideologii posiadania domu - i dobrze. Na początku trzeba sobie chyba odpowiedzieć na pytanie "do czego będzie mi służył ten dom?"! Ja już sobie odpowiedziałem. Mam dom z 1938 roku. Będzie mi on służył do mieszkania. Nie jest całym sensem mojego życia, a 25 tys, które mi policzyli za ocieplenie i nową elewację domu zainwestuję w firmę i zarobię na nich na ten dodatkowy gaz i jeszcze na fajne wakacje. KONIEC KROPKA
P.S. Albo kupię obligacje i też na to zarobię. I pamiętajcie - zawsze będę miał te 25 tys. w kieszeni, a nie na ścianie! :D

I słusznie Wojtonos. Tobie się nie opłaca innym forumowiczom się nie opłąca a ja wydam na swoje ściany zewnętrzne znacznie mniej niż ty tylko na docieplenie więc się opłaca. Będę miał i zaoszczędzone pieniądze i niskie rachunki :wink:

Jezier
10-10-2003, 16:58
Ja mieszkałem i w bloku i w szkieletowcu. Blok to przyjemny chłodek (w porównaniu ze szkieletowcem), a szkieletowiec to taka darmowa sauna. Tylko trochę długo trwa jedna "sesja" :lol:

Mimo wszystko mój dom będzie się znacznie różnił od typowego szkieletowca z kraju o cieplejszym klimacie a dodatkowy chłód sprawi, że życie w takim domu będzie dużo przyjemniejsze niż w saunie.

Szaruś
10-10-2003, 17:02
No chyba, że będziesz chłodził. W Polsce chłodzeniem z GWC to może i starczy.

Szaruś
10-10-2003, 17:11
Jezier, a robiłeś jakieś obliczenia ile ciepła ci będzie wpadać do środka (kWh) i czy Ci wystarczy chłodu z GWC do zniwelowania tego ciepła, czy nie?

Jezier
10-10-2003, 17:13
Jezier, a robiłeś jakieś obliczenia ile ciepła ci będzie wpadać do środka (kWh) i czy Ci wystarczy chłodu z GWC do zniwelowania tego ciepła, czy nie?

Na razie kończę pierwszy dom a to jest pomysł na następny. Do szczegółowych obliczeń się jeszcze nie zabierałem.

JerzyB
10-10-2003, 17:53
Intuicja pomaga, ale nie zawsze wiedzie do oczekiwanego celu.
Nie zamierzam budować II domu, więc każdą koncepcję, wariant rozważam wielokrotnie.
Zdecydowałem się na ocieplenie zewnętrzne, dach- ekofiber, ogrzewanie i wentylacja (z GWC) powietrzne.
Inercja cieplna ma swoje zalety, nie zakładam błyskawicznego wychładzania domu - celem jest raczej "termos".
Wszelkie przegrody liczyłem na jednakowy opór termiczny.
Spodziewam się mieć wynikowo dwadzieścia parę KWh/m2 na rok.

HenoK
10-10-2003, 19:51
Wg eksperta muratora w www.muratordom.pl:

10-centymetrowa izolacja termiczna jest wystarczająca do ocieplenia ściany z bloczków z betonu komórkowego grubości 24 cm. Zakładając, że jest murowana z bloczków odmiany 600 i na zwykłą zaprawę cementowo-wapienną, po ociepleniu będzie miała współczynnik przenikania ciepła U = 0,28 W/(m2*K), czyli mniejszy niż wymaga się od warstwowych ścian zewnętrznych. Nie warto zwiększać grubości warstwy styropianu ponad 10 cm. Wprawdzie izolacja 12-centymetrowa to tylko dodatkowe 3 zł na m2, ale wynikające z tego zyski z oszczędności na ogrzewaniu będą tak niewielkie, że inwestycja ta zwróciłaby się dopiero po 15 latach"

Na ten tekst z http://www.muratordom.pl/logo_budowa.gif (http://www.muratordom.pl/B567D3FF56814176AC2A08D65EEF3F51_BD2C1BBCC5B24A9BB D541F8189C62BD2.htm) odpowiedziałem już w wątku Czy styropian 10' wystarczy? (http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=170862&highlight=#170862). W tym samym wątku są też wyliczenia Bartta, jest też tam polemika z krytyką mojej, podobno zbyt ostrej wypowiedzi, z której IMHO wyszedłem obronną ręką. Temat ten uważam za zamknięty, chyba, że potrafisz przedstawić konkretne argumenty do dyskusji.


A co do paplajstwa Henkoka czy jak mu tam - jak ktoś ma czas na klepanie 1200postów w tak krótkim czasie to chyba jest tylko teoretyk który lubi się kłucić bo zkąd ma wziąć czas na budowę tyle kłapiąc ?
Na budowach pracuję od kilkunastu lat, ponadto zajmuję się projektowaniem i kosztorysowaniem. Jeżeli masz wątpliwości ci do mojej wiedzy, podaj konkretne argumenty, ale z tym będzie pewnie gorzej, skoro w jednym zdaniu potrafisz zrobić dwa błędy ortograficzne, o stylistycznych i interpunkcyjnych już nie wspominam.
Żeby ułatwić odmianę nie wymuszać na siłę odmiany mojego "nicku", celowo wszystkie swoje posty podpisuję imieniem. Innym jakoś dojrzenie tego nie sprawia trudności.

10-10-2003, 21:03
a tak przy okazji jak ocieplisz wszystkie przejścia

Wojtonos
10-10-2003, 23:15
Ten temat stał się chyba nie tylko wymianą doświadczeń technicznych, ale przede wszystkim dyskusją o ideologii posiadania domu - i dobrze. Na początku trzeba sobie chyba odpowiedzieć na pytanie "do czego będzie mi służył ten dom?"! Ja już sobie odpowiedziałem. Mam dom z 1938 roku. Będzie mi on służył do mieszkania. Nie jest całym sensem mojego życia, a 25 tys, które mi policzyli za ocieplenie i nową elewację domu zainwestuję w firmę i zarobię na nich na ten dodatkowy gaz i jeszcze na fajne wakacje. KONIEC KROPKA
P.S. Albo kupię obligacje i też na to zarobię. I pamiętajcie - zawsze będę miał te 25 tys. w kieszeni, a nie na ścianie! :D

I słusznie Wojtonos. Tobie się nie opłaca innym forumowiczom się nie opłąca a ja wydam na swoje ściany zewnętrzne znacznie mniej niż ty tylko na docieplenie więc się opłaca. Będę miał i zaoszczędzone pieniądze i niskie rachunki :wink:

Jezier to powiedz jak to zrobisz - bo ja kupiłem stary dom (1938) 200 m2 na 18 arowej działce za 150 tys. w centrum 50 tys miasteczka (wartość działki ok 80 tys zł więc dom 70 tys. Dołożę do niego żeby spokojnie mieszkać 50 tys, bo jest w bardzo dobrym stanie, Więc mam dom za 120 tys oczywiście ze wszystkimi mediami. Za ile wybudujesz swój energooszczędny dom? I od razu podziel różnicę nawet przez 50 lat, to przy 100 tys masz 2 tys na rok. I Pamiętaj że ja tą resztę albo mam w kieszeni, albo nie płacę od niej odsetek w kredycie.
Poza tym chciałbym się dowiedzieć jakie to tanie ściany budujesz, bo planuję dobudowę pawilonu dla firmy i chętnie skorzystam z rady. :D

Jezier
10-10-2003, 23:49
Jezier to powiedz jak to zrobisz - bo ja kupiłem stary dom (1938) 200 m2 na 18 arowej działce za 150 tys. w centrum 50 tys miasteczka (wartość działki ok 80 tys zł więc dom 70 tys. Dołożę do niego żeby spokojnie mieszkać 50 tys, bo jest w bardzo dobrym stanie, Więc mam dom za 120 tys oczywiście ze wszystkimi mediami. Za ile wybudujesz swój energooszczędny dom? I od razu podziel różnicę nawet przez 50 lat, to przy 100 tys masz 2 tys na rok. I Pamiętaj że ja tą resztę albo mam w kieszeni, albo nie płacę od niej odsetek w kredycie.
Poza tym chciałbym się dowiedzieć jakie to tanie ściany budujesz, bo planuję dobudowę pawilonu dla firmy i chętnie skorzystam z rady. :D

Ale ja rozumiem, że nieopłaca ci się ocieplać swojego domu i na twoim miejscu też może bym nie ocieplał. Ja swój dom energooszczędny wybuduję za tyle samo co taki sam nieenergooszczędny i dlatego uważam, że nie ma co tu liczyć czasu zwrotu bo ten czas nie występuje. A ściany które zbuduję nie będą jakieś super tanie poprostu ich koszt będzie porównywalny z podobnymi ścianami stawianymi obecnie np. przez forumowiczów. Koszt z 1m2 szacuję na jakieś 100-150 zł brutto gotowej wykończonej ściany z dwóch stron (z robocizną).

HenoK
11-10-2003, 07:07
a tak przy okazji jak ocieplisz wszystkie przejścia
Zadaj precyzyjniej pytanie.

Janek K
13-10-2003, 08:30
Pnaie Henok,
pytanie jest krótkie. Jestem tu całkiem nowy, ale cały wątek prześledziłem. Czy w nocy nie śpisz czy masz internet podłączony do głowy ? Tyle pisząc na forum nie wierzę byś miał czas na pracę - za bardzo się podniecasz w przekonywaniu innych o jedynie słusznym kierunku jaki wskazujesz. Gdybym zapytał o wyższości cegły dziurawki nad kratówką na pewno otrzymałbym 2 stronicowe wypracowanie z obliczeniem paroprzepuszczalności każdego ziarenka gliny. Dla jasności nie ja pisałem o tym kłapaniu, ale w pełni popieram i też mnie po prostu denerwujesz mądralo. Daj sobie na wstrzymanie. Uda Ci się jak pomimo pytania (retorycznego w mym mniemaniu) nie odpowiesz na ten komentarz.

Jan kowalski

13-10-2003, 11:53
A ja Forum traktuję jako bardzo sympatyczną rozrywkę w przerwach budowania. Z trafnością opinii w poszczególnych wątkach moim zdaniem jest tak jak z prognozą pogody, niektórzy metorolodzy mają 96% trafień w chmurach inni 98% w deszczu a jeszcze inni wogóle. Na forum tak jest z fachowością "w temacie " budowania. "Mocy głos" wypowiedzi zdradza zmęczenia "materiału" problemami budowlanymi i nie tylko, spkojny ton wzudza u mnie większe zaufanie co do trafności opinii. Pogodnych dni budującym i nie tylko serdecznie życzę.Gall

dzbanek
13-10-2003, 15:19
Ja rozumiem Henoka.
Sam również dużo korzystam z różnych list dyskusyjnych. Czas ten mi się wielokrotnie zwrócił - z jednej strony niby marnuje się ileś tam godzin na przeglądanie i odpowiadanie na czyjeś mniej lub bardziej ciekawe pytania. Z drugiej strony wiele razy uratowałem kilka dni pracy, bo właśnie przypomniał mi się czyjś zupełnie przypadkowy problem. Brak dyskusji często doprowadza do zabrnięcia w ślepy zaułek własnych błędów.

Wojtonos,
Nie ma się co zarzekać, że nie wydasz kasy na ocieplenie ;-) Skoro potrafisz dobrze inwestować swoje pieniądze, sam najlepiej policzysz ryzyko i stopy zwrotu obligacji/pracy/ocieplenia.

Dzbanek

P.S. Niestety zauważyłem też przykrą zależność - anonimowi dyskutanci potrafią tylko obrażać innych i prezentują sobą żenująco niski poziom języka polskiego.

karol_a
13-10-2003, 20:08
Jezier,a propos malej akumulacyjnosci scian i izolacji wewnetrznej to czy nie zastanawiales sie nad Thermomurem czy tez Thermodomem??
Tak tylko rzucam ,bo sam sie zastanawialem ale chyba spoczne na bk i steropianiku,bedzie gaz i kominek z dgp(moze z gwc-czemu nie) i wnosie mam tych wszystkich zarejestrowanych i niezarejestrowanych gburow.

Joasia
13-10-2003, 23:15
HenoK,
a ja Cię bardzo lubię i cieszę się, że jesteś na tym forum, i lubię czytać Twoje posty. I to dzięki takim forumowiczom jak Ty i jeszcze parę innych osób jest tu nie tylko fajnie, ale i kompetentnie.
A gburom - mówimy NIE.
Joasia.

KrzysiekS
14-10-2003, 08:31
HenoK,

podzielam Twoje poglądy przedstawione w tym wątku. Twoje wypowiedzi są na poziomie. Miedzy innymi dzieki takim ludziom jak Ty budowa idzie mi sprawnie.

Gdyby nie wymiana poglądow i poswiecanie czasu przez tych ktorzy mają wiekszą wiedze, wielu z nas mialoby duzo wieksze problem z dokonaniem wyborów.

A jesli chodzi o dom superoszczedny, kazdy z nas dokonuje wyboru, ktorego konsekwencje bedą odczuwane przez wiele lat. W tym czasie zmieną sie ceny energii, podatki, nasze zarobki itd. Dlatego uwazam, że dom oszczedny, ale nie kosztowny ma sens. Znajdzmy złoty srodek.

RafaelS
14-10-2003, 09:17
Henok to jest GURU. Niestety w naszym kraju budownictwem zajmuja sie czesto ludzie z najnizsza kultura osobista i pewnie stad te ataki na kogos, kto sie wybija w tym srodowisku. Mysle, ze przydalby sie tu moderator - zablokowac dostep tym, ktorzy notorycznie obrazaja!

14-10-2003, 10:51
3 wyrazy poparcia to już jest Team

wg
14-10-2003, 10:59
Ocieplenie mam następujące – fundament trojwarstwowy z 10 cm styropianu, od stropu nad piwnicą U220 plus 20 cm wełny plus pustak 9cm.
Koszt welny Polterm Max to 17zł/m2 za 20cm, styropianu to 13,50zł/m2 za 10cm. Na podloge parteru daje 18cm styropianu, na poddaszu 24 cm wełny.
Czy 20 cm ocieplenia w ścianie trójwarstwowej nie sprawia problemów technicznych? Jakie masz kotwy?
Dlaczego wybrałeś wełnę? Mój wykonawca twierdzi, że rozbierał starą ścianę trójwarstwową ocieploną wełną i stan ocieplenia był tragiczny ze względu na "obwieszanie" wełny.

KrzysiekS
14-10-2003, 11:10
Nie sprawia. Welna jest poltwarda, kotwy to ciety na budowie drut kwasoodporny fi 4mm. Miedzy welną a murem zewn jest szczelina wentylacyjna. Za podkładki dystansowe służą kwadraty wykonane ze styropianu.

Jezier
14-10-2003, 14:38
Jezier,a propos malej akumulacyjnosci scian i izolacji wewnetrznej to czy nie zastanawiales sie nad Thermomurem czy tez Thermodomem??
Tak tylko rzucam ,bo sam sie zastanawialem ale chyba spoczne na bk i steropianiku,bedzie gaz i kominek z dgp(moze z gwc-czemu nie) i wnosie mam tych wszystkich zarejestrowanych i niezarejestrowanych gburow.

Nie zastanawiałem się. Mnie jednak interesują ściany o dużym oporze cieplnym. Większym niz proponuja producenci kształtek styropianowych.

14-10-2003, 15:09
Niby wraca merytoryczna polemika, ale i tak zrobiło się do bani. Z ciekawego jakiś czas tematu zrobił się jakiś pojedynek na żaby. Też nie wydaje mi się by Henok był takim omnibusem z matematycznym dowodem na każdy problem, ale obrażać go nie musicie. Wiem, że jego wiedza na każdy prolem wielu frustruje patrząc na podobne pod jego kątem zarzuty na innych wątkach, można jednak inaczej mu to wypomnieć. Wróćmy proszę do tematu głównego.

Szaruś
14-10-2003, 15:46
Jezier, jak ci nie zależy na akumulacji ciepła, to czy nie taniej by ci wyszło zbudować szkieletowca z 30 cm ocieplenia? Pewnie wyszłoby ci taniej, niż 2-warstwowa z ociepleniem od środka. A miałbyś ocieplony jeszcze lepiej.

Jezier
14-10-2003, 15:48
Niby wraca merytoryczna polemika, ale i tak zrobiło się do bani. Z ciekawego jakiś czas tematu zrobił się jakiś pojedynek na żaby. Też nie wydaje mi się by Henok był takim omnibusem z matematycznym dowodem na każdy problem, ale obrażać go nie musicie. Wiem, że jego wiedza na każdy prolem wielu frustruje patrząc na podobne pod jego kątem zarzuty na innych wątkach, można jednak inaczej mu to wypomnieć. Wróćmy proszę do tematu głównego.

Ale najgorsze jest to, że temat główny jest niesprecyzowany. Dom superoszczędny bez względu na koszty. To nie ma sensu. Bo bez względu na koszty można zrobić dom, który nie potrzebuje ani grama energii z zewnątrz bo całą produkuje sobie sam.

Jezier
14-10-2003, 15:52
Jezier, jak ci nie zależy na akumulacji ciepła, to czy nie taniej by ci wyszło zbudować szkieletowca z 30 cm ocieplenia? Pewnie wyszłoby ci taniej, niż 2-warstwowa z ociepleniem od środka. A miałbyś ocieplony jeszcze lepiej.

Zaletą szkieletowca byłoby tylko to, że miałbym cieńsze ściany. Cieplejsze by nie były bo ja i tak mam zamiar dać 30 cm wełny. Kłopot w tym, że koszt samego szkieletu drewnianego jest wysoki. Szkielet, poszycie osb, stelaż i elewacja oraz robocizna wychodzi dużo drożej niż ściana ceramiczna, z BK lub silki o grubości 15-19 cm.

Szaruś
14-10-2003, 15:56
Jezier, a czy masz upatrzone jakieś okna o dobrym U (<1). Bo przy 30 cm wełny to "wąskim gardłem" mogą okazać się okna.

I czy jakoś specjalnie będziesz uszczelniał dom (żeby ciepło nie uciekało wraz z powietrzem przez szczeliny)? Czy będziesz robił test szczelności (Blower-Door test)?

Jezier
14-10-2003, 16:04
Jezier, a czy masz upatrzone jakieś okna o dobrym U (<1). Bo przy 30 cm wełny to "wąskim gardłem" mogą okazać się okna.

I czy jakoś specjalnie będziesz uszczelniał dom (żeby ciepło nie uciekało wraz z powietrzem przez szczeliny)? Czy będziesz robił test szczelności (Blower-Door test)?

Okna sa już problemem w moim obecnym domu. Przez okna będzie czmychać 2x więcej ciepła niż przez ściany. Jak się oknami ciepłymi interesowałem ponad rok temu to na rynku nie było dostępnych ciepłych ram, a szyby były koszmarnie drogie. Teraz może jest trochę lepiej ale nie jestem na bieżąco. Poza tym moją żonę nie interesują okna z plastiku i twierdzi, że może płacić kilka zł więcej miesięcznie byle mieć ładne okna :D
Na test szczelności może bym się zdecydował. Ile to kosztuje?

Szaruś
14-10-2003, 16:25
Nie wiem, czy w Polsce Blower-Door test jest robiony komercyjnie przez jakąś firmę. Z tego co szłyszałem, to w Politechnice Warszwaskiej mają urządzenie do robienia takich testów, ale oni chyba nie robią tego komercyjnie tylko dla celów badawczych.

A u Niemiaszków to tu masz przykładowy cennik (http://www.luftdicht.de/preisliste.htm)

paj^
14-10-2003, 20:14
a moze mi ktos pomoze:
jaki mam wspolczynnik przenikania ciepla,zaczynam od dolu, grunt zageszczony, podsypka zwirowa okolo 20 cm, beton okolo 15 cm, welna mineralna UNIMATA 15 cm, deski modrzewiowe 4 cm.....
z gory dziekuje :)

Jezier
14-10-2003, 20:53
Paj to zależy w którym miejscu. Zasadniczo ten współczynnik liczy się tak samo jak dla ścian. Dodatkowo dochodzi jednak opór gruntu. Opór gruntu pod swoją podłogą możesz policzyć sobie tutaj:
http://www.republika.pl/jezier/podloga.html

Nie wiem tylko co wtedy kiedy ściany fundamentowe są zaizolowane termicznie.

14-10-2003, 21:06
nie podałeś jaki beton, różne betony mają różny opór,
w jakiej strefie budujesz. Z kolei ja nie wiem jaki opór ma Uninata,

ale tak "na szybko" ok. U=0,22 W/m^2K ( -0,02 lub +0,04 )

Cz.

paj^
15-10-2003, 07:20
wystarczy, dziekuje :)

Patos
04-01-2004, 13:06
Moim zdaniem trzeba wziąć pod uwagę kwotę, która ma się zwrócić np. po 15 latach, bo jeżeli w grę wchodzi kwota 300-1500zł to szkoda czasu spędzonego na forum i na nie przespane noce z tematem np. 10 czy 12cm, 12 czy 15 cm ocieplenia, jeżeli masz na to, to się nie zastanawiaj. Co innego gdyby miało się zwrócić10.000 czy 20.000zł po tych 15 latach bo najpierw trzeba to wyłożyć. Ja postanowiłem dać 12cm, ale wełny, a na poczet większych kosztów ociepliłem sam (przy pomocy Ojca)co wyszło pewnie tyle co zastosował bym system styropian + robocizna „fachowca od ociepleń” nie liczyłem czy taniej by wyszło to, czy to rozwiązanie , zastosowałem bezpieczniejsze rozwiązanie pod względem p. pożar. i wziąłem się sam do roboty.
Tak jak ktoś wcześniej pisał dużą rolę gra wielkość domu jeżeli dom większy to i grubość ocieplenia powinna być większa, wtedy więcej można zaoszczędzić, oszczędność rzędu np.50 zł na sezon to żadna oszczędność . Porównał bym to z pomidorami ,które sadzi mój sąsiad kilka krzaków, ale roboty przy tym od pyty i koszty nie współmierne do korzyści, no tak ,ale ktoś powie że to „swojaki”, bez chemi`, pod ręką a i sąsiad ma zajęcie na emeryturze. Ja wolę iść na bazar i kupić takie jakie mi się podobają , a nie jakie mi może urosną.

Krzysiek S – z chęcią dowiem się jaki masz współczynnik przenikania ciepła, czy mój dom też będzie ciepły? Porotherm 30P+W +12 cm wełny

ATRIUM GLX 7


- Straty ciepła na wentylację grawitacyjną 4240 W
- Straty ciepła przez przenikanie 8220 W
----------------------------------------------------------------------------------------
-Sumaryczna strata ciepła budynku 12460 W

Kubatura pomieszczeń ogrzewanych 292,96 m3
Kubatura budynku 589 m3

Wskaźnik cieplny budynku 21.2 W/m3

Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA: 302,64 [kWh/m2]
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EV: 118,39 [kWh/m2]

Roczne zapotrzebowanie ciepła budynku: 34683 [kWh]

Obliczenia wykonano dla III strefy klimatycznej (-20oC).

Dane przy ociepleniu styropianem 10 cm ja zastosowałem 12 wełny, posiadam GWC pod podłogą w salonie i dodam rekuperator aktualnie stan surowy zamknięty.

krispl
04-01-2004, 17:52
Trochę dziwny rezultat obliczeń. Wskaźnik E to wskażnik kubaturowy

- kWh/m sześc.xsezon a nie powierzchniowy.

Ten wszkaźnik typowo ma od 15-30. Pomnożony przez kubaturę daje rzeczywiste typowosezonowe zapotzrzebowanie na ciepło. Np. 100 m kw. x 2,5 m x 20 x = 5 000 KWh energi na sezon.

Twoje zapotrzebowanie na ciepło jest wysokie (?). 35000 KW to ok 3800 m szesć. gazu. Więc w rezultacie koszt ogrzewania ok 4000 zł.

Jaką masz powierzchię domu ?

grzegorz...
04-01-2004, 18:44
Witajcie!!!
Własnie zaczynam wykańczać swój dom. Ma on 320 m.kw i zaptorzebowanie na ciepło 10 KW srednio 20-30 W na m.kw.

Do problemu trzeba podejśc kompleksowo, tzn: nie tylko ocieplać sciany i liczyc czy to sie opłaci tylko spojrzeć na to całościowo: [rzegrody, wentylacja, zyski bytowe itd)

Jak to osiągnąłem:

Sciany: Silikaty 24 + wełna mineralna 20 cm + tynk silikonowy (K=0,16)

Podłoga na gruncie: styropian 20 cm + wylewka 10 cm ( k=0,16)

Okna normalne szyba 1,1 (dla całego okna 1,3) ale szersze ramiaki tak że przy oknie zmiesićlo się 7 cm ocieplenia

Dach i strop: wełna 30 cm + płyty g-k

Wentylacja nawiewno- wywiewna: centrala Mistral 650 z rekuperatorem + gruntowy żwirowy wymiennik ciepła

Instalacja c.o.: ogrzewanie niskotemperaturowe , piec kondensacyjny ( tem zasilania grzejników 50 st i podłogówki 37 st.). rozmiary grzejników mimo wszystko mniejsze niz w tradycyjnych domach. W instalacji c.o. modyłamu HR40 firmy Honnyeyel (nie wiem jak to sie pisze) wydzielone niezalezne strefy w domu:
salon z kuchnia i jadalnią,
część gospodarcza
sypialnie, garderoby i łazienka dzieci
nasza sypailnia garderoba i lazienka

W kazdej z tych stref (regulowanych siłownikiem przed rozdzielaczem) mozliwośc tygodniowego programowania temperatury.


Koszty: nie wiem dokladnie nie liczę ale bez przesady:
wełna jest droższa niz styropian ale wytargowałem rabat 25 % a pozatym zamówiłem rolety zwykłe nad okno (tanśze od RKS o 5 tys zł na całym domu) i zchowałem je w welnie.

Nie budowałem komina (zysk 2-3 tyś) bo piec kondensacyjny...

Ilośc rury na podłogowkę i wielkosci grzejników - zysk o.k 2-3 tyś.

Nie ma mocnych gdzis za to wszystko trzeba zapłacić ale jesli sie mysli o tym na etapie projektu to mozna tez zaoszczedzić. Czy to sie zwróci nie wiem i nie interesuje mnie to..wiem że koszty ogrzewania liczone przy tem. wew. 22 st. to:

c.o. 1700 zł na sezon
c.w.u. 700 zł przy zalozeniu 70 l. na osobe na dobe

teraz mam to wydaje a na emeryturze nie mbedę musiał zaciskac pasa zeby utrzymac dom, albo jak padne na zawał to zona z dziecmi nie bedzie musiała go sprzedawać.

Pozatym: ciepło, swieże powietrze, w lecie klimatyzacja (schładzanie z GWC), automatyka c.o. dzieci maja w nocy najcieplej, my chłodniej a wcalej czesci gospodarczo mieszkalnej zimno- to tez oszczednosci!!..

Tylko nie piszcie ze to się nie opłaca. przeznaczyłem na dom 800 tys i w tej cenie się zmieszczę z basenem w ogrodzie!!!!!

P.S. Nie jestem fachowcem budowlancem tylko lekarzem a te wszystkie rozwiazania techniczne to wynik moich własnych przemysleń i poszukiwań. .
Powiem wam ze najtrudniej znależć projektanta i wykonawce którzy by podziellali ta "energooszczędna pasję) i stosowali prawidłowe rozwiazania.
Dla większości skoro norma na sciany jest 0,3 to po co cipeljszą.....tylko ze w Niemczech juz jest norma 0,25 wa w Szwecji 0,2. W latach osimedziesiątych mój kolega budował dom...i wszyscy sie pukali palcem w czoło ,że ocieplał siciany styropianem: ......3 cm grubosci.
A teraz 12 cm to norma ..a co bedzie za nstepne 10 lat

grzesiek grzegorz...te 1700 zł za sezon to teoria wiec wstaw kominek na wszelki wypadek..pozdrawiam

Patos
05-01-2004, 21:32
krispl- 35000 kw to dla 3 strefy czyli -20 stopni, powierzchnia to 115 m2 projekt atrium www.studio-atrium.com.pl czy to naprawdę dużo? Czy mam już zacząć zbierać chrust? :x Dane które podałem przepisałem z projektu, 1 sezon 2004/2005 zamierzam grzać tylko kominkiem :roll:

Patos
05-01-2004, 21:35
Czy ktoś policzy ile powinienem kupić drewna do kominka na jeden sezon?

krispl
07-01-2004, 00:05
Do Patosa.

Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło jest podstawowym parametrem domu jeśli chodzi o zużcycie energi do celów ogrzewania.

Ten wskaźnik dla nowobudowanego domu powinien mieć ok 20-30 KWh/m sześc. x sezon (lub jeszcze mniej). Nie znam polskiej normy maksymalnej dla nowobudowanych domów.

Jeśli twój dom ma 115 m kw. to jego kubarura wyniesie ok 300 m sześc.

Sezonowe zapotrzebowanie na ciepło takiego domu zmieści się między 300 x 20 = 6000 KWh a 300 x 30 = 9000 KWh energi.

W przełozeniu na gaz to ( a 1 m sześć. = ok. 8,5 KWh) powinieneś zmieścić się między ok. 1100 do 1600 m sześć gazu do ogrzania twojego domu na cały typowy sezon.

Wydaje się że coś jest nie tak w twoim projekcie zapotrzebowania na ciepło domu.

Jeśli chodzi o drewno to ma ono tzw. kaloryczność ok 14 MJ/kg czyli przy sprawnośći grzewczej kominka 50-60 % można uzyskać ok. 2 KWh energi z kg drewna. Jeśli chcesz ogrzać dom kominkiem np po połowie z gazem to przy 9000 KWh zapotrzebowania musisz uzyskać 4500 KWh energi z drewna. Łatwo policzyć że 4500/2 daje 2250 kg drewna.
Suche drewno waży ok. 400-500 kg /m szesc. Potrzebne ci będzie więc
ok 4-5 m sześć. drewna za 300 - 500 zł.

Jeśli będzie grzał tylko kominek to potrzeba 8-10 m sześc. drewna.

Jezier
08-01-2004, 00:54
- Straty ciepła na wentylację grawitacyjną 4240 W
- Straty ciepła przez przenikanie 8220 W
----------------------------------------------------------------------------------------
-Sumaryczna strata ciepła budynku 12460 W


Te wyniki są jakieś okropnie przesadzone.
Straty na wentylację aby były takie jakie podałeś to musiałybyś wymieniać całą kubaturę w ciągu godziny. Co jest niepotrzebne, przesadzone i trudne do osiągnięcia bo wierzyć mi się nie chce, że miałbyś otwarte okna na takim mrozie. Podziel sobie tę wartość przynajmniej przez 2. A mając niesprawną wentylację grawitacyjną przez więcej.
Przenikanie przez ściany, podłogi sufity to przy współczynniku 0,3 będzie trochę ponad 4 kW. Zostają okna i drzwi. Trudno dzisiaj kupić okna z szybami gorszymi niż 1,1 więc straty przez okna (25m2) to może trochę ponad 1500. Wydaje mi się, że 8 kW to i tak będzie dużo.
Jeśli wyjdzie ci 8 KW to roczne zapotrzebowanie wychodzi 19200 kWh i od tej wartości należałoby odjąć jakieś zyski od promieniowania i bytowe. Zależy jak dużo jest okien z której strony i ile mieszka osób ale może to być rocznie nawet kilka tyś kWh.

09-01-2004, 20:57
Jezier, krispl -Po waszych postach stwierdzam, że zostawię ten chrust w lesie :P

krispl
09-01-2004, 21:04
Ale drzewo bardzo ładnie pachnie jak się spala. To nie siarą śmierdzący i kopcący dym z pieca węglowego ... Może jednak nie ?

neuron
09-01-2004, 23:58
Juz na innym forum cytowalem to samo ale:

Podaje za P. Roots i CE Hagentoft, w artylule o oszczednosciach w podlogowce.
Wnioski ponizej sa wynikiem badan dozsiwadczalnych w rzeczywistych budynkach.
1. przy +22 i braku obnizek nocnych zuzycie wieksze o 12 % niz przy +20/+18 dzien/noc
2. ten sam efekt ok. 10 % oszczednosci daje zwiekszenie izolacji pod podlogowka z 50 mm do 500 mm
3. 200 mm izolacji daje 6 % oszcednosci w stosunku do 50 mm
4. W zaleznosci od izolacji pod podlogowka i temp wewnatrz
podlogowka moze dawac oszczednosci lub przynosic straty

Energi Magasinet 5 / 00

Piątka
16-03-2004, 13:45
:D Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi,
są niezwylke cenne. Naprawdę przy Was Kochani
można niejeden fakultet skończyć, a to dopiero początek...
:wink: :D

16-03-2004, 14:22
oszczedzanie ...........
chcialem zaoszczedzic na ogrzewaniu w bloku zrobilem wlasne centralne za ok 10 tys na gaz .........przez rok bylo ok a teraz skur........z gazowni dowalili mi oplate przesylowa za gaz i ogrzewanie gazowe przestalo sie oplacac :evil:
wiem ze to moze nie na temat ( nie wspominajac juz o finansach emeryturach itp)

ale u nas jest tak - oszczedzaj oszczedzaj! my ci przywalimy jakiegosa klina z innej strony :evil:

HenoK
22-05-2004, 22:23
oszczedzanie ...........
chcialem zaoszczedzic na ogrzewaniu w bloku zrobilem wlasne centralne za ok 10 tys na gaz .........przez rok bylo ok a teraz skur........z gazowni dowalili mi oplate przesylowa za gaz i ogrzewanie gazowe przestalo sie oplacac :evil:
wiem ze to moze nie na temat ( nie wspominajac juz o finansach emeryturach itp)

ale u nas jest tak - oszczedzaj oszczedzaj! my ci przywalimy jakiegosa klina z innej strony :evil:

Jak Twój dom jest ocieplony, że nie opłaca Ci się ogrzewanie gazowe ?
Jeżeli kiepsko, to inne rodzaje ogrzewania też wyjdą drogo.

wiciu_r
22-05-2004, 22:48
Nie wiem gdzie ten superoszczędny dom ma powstać ale jeśli nie masz jeszcze działki to może w jakimś miejscu umożliwiającym pobór energii ze środowiska np. rzeczka czy stałe wiatry. Parka akumulatorów ładowanych ogniwem słonecznym zapewni funkcjonowanie choćby alarmu w nocy, a na wypadek zdechnięcia elektrowni generatorek Hondy w garażu pozwoli chociażby podtrzymać funkcjonowanie ogrzewania.

izat
15-07-2004, 20:50
hmm,
rzeczka jest ale marna i to około km ode mnie
wiatry są a i owszem, północne :lol:

HenoK
16-06-2007, 20:16
Jeszcze jedna dyskusja sprzed kilku lat. :)
Kto wie czy dzisiaj nie bardziej aktualna - koszty energii w tym czasie nie stały w miejscu :(.

izat
16-06-2007, 21:30
po tych kilku latach stwierdzam, że opłacało się wybudować oszczędny dom, może nie super ;) ale udało się!!
ściana 3 warstwowa z 15 cm wełny ceramiczna, 30 cm wełny w dachu Ursa DF 35 :)
polecam, choć ta grubość wełny to chyba teraz standard ;)