PDA

Zobacz pełną wersję : Chemiczny zapach w mieszkaniu - co robić?



Pykon
26-07-2008, 21:35
Witam wszystkich!

Mieszkam w mieszkaniu w 60-letniej warszawskiej kamienicy. Kilka lat temu był tu generalny remont i od tego czasu utrzymuje się zapach chemii. Ciuchy które stąd wyniosę i powieszę u kogośsą tym smrodem przsiąknięte, ale u mnie w domu czują to tylko goście, za to bardzo mocno.
Od czasu tego remontu ma mkłopoty ze zdrowiem (pokrzywka, alergie, syndrom przewlekłego zmęczenia, osłabienie etc) i chciałbym zdiagnozować co jest źródłem tego zapachu. Lakier do podłogi, tynki, pozostałości po grzybie, po którym nie ma śladu...
Szukałem w Warszawie jakiejś firmy, która zajmuje się kmpleksowymi badaniami toksykologicznymi mieszkań. NIestety, znalazłem takową tylko w Katowicach, i to zajmującą się tylko mikrobiologią, a nie chemią, rozpuszczalnikami etc.
Czy ktoś ma jakiś pomysł, co mogę zrobić?

Jeżeli ktoś zna namiar na firmę która to zrobi, zostawiam mail:

[email protected]

Z góry dziękuję za wsparcie,

Michał

margarytka
27-07-2008, 07:51
Czy po remoncie kapitalnym były robione przez SANPID badania powietrza ?
Myślę,że od tego powinieneś zacząć .
Jeśli wcześniej( przed remontem) nie było tego zjawiska, o którym piszesz to jest to ewidentna sprawa użycia niewłaściwych materiałów, lub jakiś błąd w wykonawstwie. Mogą to być środki do odgrzybiania murów.
Jakie były przed remontem posadzki w tej kamienicy?

Pykon
27-07-2008, 18:08
Skłaniam się właśnie w stronę podłogi. Pamiętam że po cyklinowaniu i pomalowaniu kilka lat temu straszliwie śmierdziała, przez miesiąc nie mogłem korzystać z mieszkania. Lakieru nie kupowałem sam, zaufałem cykliniarzowi, kto wie czym to pomalował.

Teraz zdecydowałem się wymienić całą klepkę łącznie z zerwaniem lepiku, bo on sam w sobie też jest niezdrowy, tylko w Warszawie nie mogę znaleźć ekipy profesjonalnie frezującej bezpyłowo podłoża z lepiku (subitu).

Podobno wystarczy ten smołowy podkład czymś zalać, uszczelnić, żęby się nie ulatniał, więc myślałem o wylewce syntetycznej, takiej 1-1,5 cm grubości, ale obawiam się że wytrzymałość takiej warstwy byłaby za mała, by nie popękać, przecież lepik jest plastyczny, a na odłodze stoją meble.

Stawiam, że to ta podłoga.

PS. A sanepid robi jakieś ekspertyzy chemicznego skażenia powietrza? Gdzie się tego mogę dowiedzieć i jak ich zamówić?

margarytka
28-07-2008, 20:58
Jeśli to stara kamienica to może się zdarzyć ,że gdzieś warstwach podpodłogowych może się znaleźć xylamit 8).

SANEPID wykonuje badania powietrza i w wynikach tych badaniach, podaje stężenia różnych związków znajdujących się w powietrzu w odniesieniu do norm . O ile dobrze pamiętam koszt takich badań to ok. 1000 zł.

romisurf
02-12-2008, 22:22
Czy udało sie znależć kogoś z Warszawy, kto usunął ten lepik smołowy?
Pozdrawiam

margarytka
04-12-2008, 17:44
Jest tylko jedna metoda na usunięcie tego lepiku- skuć razem z podłożem.