PDA

Zobacz pełną wersję : Dylemat z przyłączem elektrycznym.



dahlinek
01-10-2003, 08:14
Oki

Jest sprawa :wink:

Mam działkę która obecnie jest na współwłasność i będzie lada moment dzielona na pół na własność. Na połówce która mi się akurat nie dostanie stoi rozwalający się budynek (nie wiem czy jest na planach) w którym jest licznik elektryczny.
Pytanie: czy można sobie tak po prostu przenieść licznik i mieć wtedy przyłącze z głowy?
Czy musi to zrobić zakład?
Jest jeszcze dodatkowy dowcip bo jest to linia napowietrzna którą
gmina ma w najbliższym czasie wymieniać na ziemną. I nie wiem
czy poczekać i jako miejsce instalacji nowej linii wskazać mój kawałek działki gdzie będę stawiał dom?
Generalnie rozchodzi się o kasę :)
Buduję dom więc przyłącze i tak muszę zrobić, tylko się zastanawiam
czy nie da się coś wykombinować z jakby nie patrzeć istniejącym już
przyłączem.
Po podziale działki będą oddzielone drogą (tak przy okazji).

haczyk
03-10-2003, 13:59
Jesli przeniesiesz przyłącze i licznik na swoją stronę , to z twojego opisu, że kabel będzie wtedy wisiał nad drogą, która przedzieli obie części działki - trochę sobie nie wyobrażam, żeby to się "uchowało". a tak z innej beczki, z tego co wiem, jeśli masz już słup, to zakład energetyczny nie może ci narzucić kabla podziemnego - mi też to proponowali, ale on jest o wiele droższy.Powiedziałam , ze tak nie chcę (słup był tuż za siatką, tylko starego typu kabel) i założyli mi tylko nowy kabel ( musiałam zmienić usytuowanie sztycy na domu ze względu na przebudowę dachu)

dahlinek
04-10-2003, 06:32
Generalnie chodzi mi o to, czy zakład ma wskazane w którym miejscu
na działce jest umiejscowiony licznik. Bo jeśli nie mają, to teoretycznie mogę z nim latać po całej działce :)

A jak mają to czy dużo jest załatwiania żeby zmienić jego lokalizację.

Co do wymiany linii to nie wiedziałem że wymiana napowietrznej na kabel ziemny będzie płatna... albo to jakiegoś PHARE będzie finansowane, albo jak zwykle w ostatniej chwili się dowiemy że trzeba zapłacić.

Teska
04-10-2003, 08:04
Zakład Energetyczny ma projekt i plany gdzie jest umiejscowiona szafka z licznikiem.Sam nie mozesz przenosic.
Idz najlepiej do ZE powiedzą Ci co masz robic.

dahlinek
04-10-2003, 08:38
Dzięki za info, w takim razie będę się musiał przespacerować:)

pozdrawiam

Teska
04-10-2003, 09:26
:)

aandrzejek
05-10-2003, 23:22
dahlinek, nie napisałes i na kogo jest umowa z zakładem energetycznym w tym rozwalającym sie budynku. Jesli na Ciebie, to nie wiem jak wygląda sytuacja, pewnie bedziesz musiał wyjasnic z ZE. Natomiast jeżeli ty w tej chwili nie masz jeszcze żadnej umowy z zakładem energetycznym to, gdy bedziesz występował o przyłącze jak byś nie kombinowal, to koszty bedą takie same, zapłacisz opłate za przyłączenie (moc przyłączeniowa razy stawka za kilowat).
Różnica kosztów przy linii napowietrznej i kablowej nie jest taka wielka:
95 zł/kW - dla linii napowietrznej
108zl/kW - dla linii kablowej
dane dla terenu "obsługiwanego" przez rzeszowski zaklad energetyczny, ale w innych rejonach powinno byc podobnie

tom soyer
06-10-2003, 15:09
1° wszelkie formalnosci musza byc zalatwianie przez wlasciciela nieruchomosci. Po zakupie dzialki trzeba najpierw przepisac licznik na nowego wlasciciela.
2° energetyka powinna miec protokol z miejscem umieszczenia licznika
3° jesli chcesz przeniesc licznik w obrebie starego budynku chec ta nalezy zgloscic pismem do ZE. Raczej nie rozpolbowywuj starego licznika bez wyraznej zgody ZE. Odpowiedz powinienes dostac w 2 tyg. Raczej nie jest to problem.
4° na jakich zasadach gmina (?) chce wymienic przylacze na kablowe? jesli chcesz to zrobic tez musisz wystapic do ZE o warunki przylaczenia (ich zmiane). jest na to odp formularz, ktory trzeba wypelnic w ZE. Jesli licznik bedzie przepisany na ciebie bedziesz juz mial zasilanie i wtedy ze zmiana napowietrznego na kablowe bedzie trudno i drogo. Jelsi nie bedziesz mial licznika na pewno "dostaniesz" przylacze kablowe po dosc rozsadnej cenie, pytanie tylko: kiedy? odpowiedz znajdziesz w odpowiedzi na zapytanie o warunki zasialnia (formularz)