PDA

Zobacz pełną wersję : nielegalny drenaż w naszej działce



usermanual
07-08-2008, 19:16
Problem: W gruncie zakupionej działki pod budowę domu biegnie przez całą działkę drenaż sąsiada, odprowadzający jego wodę do rowu za naszą działką.

Opis: Kupiliśmy działkę pod budowę domu, która w jednym kierunku jest nieznacznie pochylona i kończy się rowem z wodą, który zaznaczony jest na mapie terenu. Po przeciwległej stronie znajduje się droga. Poprzedni właściciel twierdził, że dodatkowo na działce znajduje się „drenaż z pola”, czyli rury odprowadzające wodę deszczową do rowu. Po transakcji okazało się, że drenaż został wykonany bardzo dawno z rur kamionkowych przez właściciela sąsiedniej posesji położonej za drogą i odprowadza wodę ze studzienki należącej do niego. Na żadnej z map, jakimi dysponuje Starostwo nie ma zaznaczonego drenażu.
Podczas oczekiwania na pozwolenie na budowę sąsiad anonimowo poinformował Starostwo o tym drenażu, gdyż uważa, że jest to jego własność i nie może być usunięty z naszej działki. Jednak w pozwoleniu jest tylko wzmianka, o konieczności pozostawienia na gruncie warunków wodnych.
Uważamy, że drenaż został wykonany nielegalnie (nie wolno odprowadzać żadnej wody do istniejącego cieku wodnego bez operatu wodno - prawnego) i możemy go po prostu zatkać, gdyż uniemożliwia wykonanie robót budowlanych, a uwaga o warunkach wodnych dotyczy np. naturalnych wód podskórnych i rowu z wodą.
Sąsiad nalega, żeby jego drenaż włączyć w nasz drenaż i odprowadzić do tego samego rowu. Zostaliśmy jednak zobowiązani przez Starostwo do wybudowania studni chłonnej w celu odprowadzania deszczówki i podłączenie zgodnie z żądaniem sąsiada byłoby niezgodne z prawem. Prosimy o pomoc i komentarz – jak się zachować, jak się prawnie zabezpieczyć, aby przystąpić do budowy domu, bez konieczności występowania na stronę sądową.[/b]

Zbigniew Rudnicki
07-08-2008, 20:24
a) Pomysł aby przerwać i zatkać istniejący drenaż jest zły, gdyż spowoduje to zalewanie waszej działki. Woda będzie przesiąkać i wylewać się na powierzchnię. Ponadto drenaż spełnia pożyteczną rolę na waszej działce.

b) Proponuję uzyskanie od sąsiada pisemnego oświadczenia, że dawno temu zbudował ten drenaż i jakiemu celowi on służy (odprowadzenie wód opadowych)

c) Jeżeli drenaż koliduje z usytuowaniem budynku - to trzeba wykonać obejście przy pomocy plastikowej karbowanej rury drenerskiej (nie jest droga). Kopanie rowu pod to obejście zaproponować sąsiadowi.
Jeżeli jest glina - dren owinąć włókniną (tzw. geowłókniną)
W żadnym przypadku nie pozostawiać czynnego drenażu pod budynkiem.

d) Wybudować małe studzienki chłonne przyłączone do rur spustowych odwodnienia dachu (po 1 studzience do każdej rury).
Dodatkowo wokół budynku wykonać drenaż, przyłączony do studzienek i drenażu sąsiada.

usermanual
08-08-2008, 18:58
Może źle nazwałem tę instalację drenażem. Są to rury kamionkowe, nieprzesiąkliwe, które od sąsiada odprowadzają przez naszą działkę wodę deszczową ze studzienki sąsiada, znajdujacej się na drodze. Moim zdaniem każdy dom powinien mieć wykonaną we własnym zakresie studzienkę chłonną - my będziemy mieć swoją (tak chyba wymagają przepisy). Nie rozumiem, dlaczego Pan pisze, że drenaż spełnia pożyteczną rolę na naszej działce (zakładam, że wynika to z określenia drenażem, to co jest w ziemi) - przecież on przeszkadza w wykopie fundamentów.
Zatkanie rury kamionkowej zaraz przy rozpoczęciu naszej działki spowoduje zgromadzenie się wody w studzience.

Sąsiad żąda on nas przesunięcia jego rur aby obejść nasz budynek, jednakże my nie chcemy uczestniczyć w nielegalnym prowadzeniu instalacji do rowu z wodą - nam zabroniono odprowadzania deszczówki do tego rowu - stąd w projekcie studnia chłonna.

To co pisze Pan o studzienkach i naszym drenażu - wszystko jest w projekcie.

Podejrzewam, że sąsiad nie ma studzienki chłonnej, a odprowadzenie wód deszczowych do własnego szamba spowodowałoby konieczność częstego jego opróżniania.

Zbigniew Rudnicki
08-08-2008, 19:11
Jak długie są te rury kamionkowe i jak łączone ?
Kiedyś wykonywano drenaż przy pomocy rur ceramicznych o długości około 30 cm łączonych "na styk". Przez miejsce styku woda mogła przesiąkać do wnętrza rury.

usermanual
09-08-2008, 20:12
Problem w tym, że nie zaczęliśmy jeszcze robót ziemnych, a o rurach z kamionki wiem, bo zakończenie tej rury wystaje w rowie. Nie mam pojęcia jakiej rury są długości. Może rzeczywiście tak się zdażyć, że połączenie rur pomiędzy studnią sąsiada a granicą działki jest pod drogą i zatkanie rury na granicy działki, może spowodować jej podmywanie. Podejrzewam jednak, że źródłem wody w rurach nie jest tylko deszczówka. Zatkanie rury na terenie naszej działki spowoduje pomimo wsiąkania w ziemię na tych łączeniach rur "cofanie" się ścieków i w rezultacie zmusi sąsiada do wybudowania swojej studni chłonnej.

Nam chodzi bardziej o to, czy sąsiad może rościć prawa do rurociągu w naszej działce, na który nie ma żadnego dowodu w mapach że istnieje, wiedząc, że w trakcie robót ziemnych będziemy go musieli usunąć.

mariusz12
10-08-2008, 17:56
Po mojemu to drenaż odprowadza wodę z gruntu.
Burzówka wodę z opadów atmosferycznych.
Kanalizacja ( szambo) to jeszcze inna historia.
Co w końcu odprowadzają te rury kamionkowe?

usermanual
11-08-2008, 19:38
Jak już pisałem wcześniej to na pewno nie drenaż (tak tylko twierdził poprzedni właściciel działki, od którego ją kupiłem). Mogłaby to być burzówka, ale zauważyłem, że nawet podczas upału leci z rury "woda". Na kanalizację też bym nie postawił, bo nie czuję z tej rury smrodu (chociaż na trawie i ziemi pod rurą na skraju rowu "woda" pozostawiła jakiś nieprzyjemny nalot. Podejrzewam, że może to być np. woda z mycia samochodu.

Czy to jednak jest istotne co tamtędy się wylewa? Instalacja jest na mojej działce i chcę się jej pozbyć w sposób jak najmniej konfliktowy!

panda
11-08-2008, 22:36
Instalacja jest na mojej działce i chcę się jej pozbyć w sposób jak najmniej konfliktowy!
Przede wszystkim należy odwiedzić właściwy miejscowo Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (a nie Starostwo) z pytaniem o drenaż na własnej działce (u mnie był, przedwojenny, na przedwojennych mapach).

Jeśli nic nie będzie to może mały cytacik z innego wątku:

zaproponowałem czynsz dzierżawny 100zł/doba/m2 płatne z wyrównaniem za ostatnie 20 lat wstecz + oczywiście podatek gruntowy zaległy do UG z tytułu użytkowania mojej działki
Oczywiście listem poleconym ze zwrotką. Miło, sympatycznie i najmniej konfliktowo. Wszak sąsiad zbudował na cudzym terenie kanalizację deszczową lub ogólnospławną (może nie mieć szamba tylko POŚ a wtedy nawet w upały zawsze coś się sączy). Sądzisz że gdyby zbudował to na terenie gminnym to Gmina przymknęłaby oko? Na pewno nie.
Jak będzie "palił głupa" znaleźć rurę pod płotem i zaślepić (zakaz odprowadzania wód na działki sąsiednie, naruszenie stosunków wodnych, konflikt z pracami budowlanymi). Nie wolno Ci natomiast tej instalacji zniszczyć - to jest jego mienie i jego własność.

marcin714
12-08-2008, 13:42
Skoro ckieknie w upały to pewnie sąsiad podłączył swoją "burzówkę" do istniejącego na twojej działce tzw. zbieracza drenarskiego o którym uprzedzał cię sprzedający. Takich zbieraczy nie inwentaryzuje się na mapach zasadniczych tak więc w starostwie ich nie znalazłaś. Mapy z drenami mają spółki wodne i tam sie udaj. Wyglada na to ,że nie ominie cię przełożenie tego zbieracza. A co zrobisz z rurą od sąsiada to inna sprawa. Oby tylko jego woda nie lała sie po powierżchni na twoja ziałke jak mu rury pozatykasz. Lepsze już jest odprowadzenie jej do rowu przez twoją działkę.

dusia2006
12-08-2008, 14:34
może to Ci się przyda
http://forum.muratordom.pl/rozprawa-wodnoprawna-czy-ktos-to-mial,t113616.htm?highlight=wodnoprawne