PDA

Zobacz pełną wersję : Czy da się zapobiec zzielenieniu dachówek?



josephine
15-08-2008, 22:40
Kilakrotnie natknęłam sie na informacje, że można uniknąć mchu na dachówkach za pomoca takiego rozwiązania:


Na dachu wystarczy zamontować specjalnie wykonane elementy miedziane. Wilgoć- najczęściej pochodząca z deszczu - wchodzi w reakcję z metalem i wypłukuje z niego jony miedzi, które zapobiegają rozwojowi roślin i porostów. Stosuje się w tym celu kształtki miedziane, dopasowane kształtem do elementów pokrycia dachowego lub specjalne taśmy miedziane. Kształtki mają specjalne otwory, a taśmy są wyplatane z drutu miedzianego. Takie rozwiązania pozwalają zwiększyć powierzchnię oddziaływania wody z miedzią. Elementy widoczne na dachu są dyskretnie zamontowane. Wielkim plusem jest możliwość zastosowania elementów miedzianych w dowolnym momencie - nie trzeba przygotowywać dachu do ich montażu, choć oczywiście lepiej pomyśleć o tym od razu.
http://www.e-budownictwo.pl/dach,akcesoria,dachowe,580.htm

Wydaje mi się, że gdzieś pisano też o płytkach srebra, ale pewna nie jestem. Ciekawe czy to faktycznie działa, podobno niewiele w Polsce jest takich instalacji - ale moze ktoś z Was właśnie ją ma i może wypowiedzieć się o skuteczności?

CoolaTT
15-08-2008, 22:42
zależy gdzie mieszkasz. Dach na wystwawie północnej i tak bedzie porośniety mchem i tak. Kwestia czasu.

piterazim
18-08-2008, 12:29
trochę też zależy od dachówki - cementowe zdecydowanie szybciej porastają mchem

hybris
18-08-2008, 13:07
jeżeli kupisz sobie dachówki glazurowane, to nic ci się nie zalęgnie, żadna euglena czy inne badziewie

jacekp71
18-08-2008, 18:31
jeżeli kupisz sobie dachówki glazurowane, to nic ci się nie zalęgnie, żadna euglena czy inne badziewie

najwyzej zalegnie sie komornik, bo glazura to droga zabawa ;-)

cieszynianka
18-08-2008, 18:41
Potwierdzam, na dachówce pokrytej szkliwem nic się nie zalęga od żadnej strony (5lat).
:wink:

jacekp71
18-08-2008, 18:47
jak kogos stac na dom, to go stac zeby raz na rok czy dwa lata przejechac caly dach myjką podcisnieniem ;-)
zaden glon tego nie lubi ;-)

josephine
18-08-2008, 19:10
No, wiem, że to co opisaliście działa, ale... na dachówki glazurowane akurat mi nie starczy, a jak czytałam i one za jakiś czas zderzą się z problemem mchu, więc musza mi wystarczyć zwykłe. Myjke planuje wprawdzie kupić, ale jakoś nie wyobrażam sobie mycia dachu - chociaż, kto wie...

Bardzo jestem natomiast ciekawa czy ktoś stosuje to rozwiązanie z mojego pierwszego postu.

cieszynianka
18-08-2008, 19:21
Też nie wyobrażam sobie z myjką po dachu :o , chyba, że po Red Bullu :lol:

TINEK
18-08-2008, 21:18
Ale glazurowane nie wszystkim sie podobają - bo błyszczą

josephine
18-08-2008, 21:39
Mnie akurat błyszczące sie podobają, tylko cena mi w nich nie leży - dach i tak sporo kosztuje. Moze jednak takie pasy miedziane załatwiłyby sprawe raz na zawsze?

tomason.p
19-08-2008, 14:52
W moim rodzinnym domu myłem dachówki co 2 lata , po zamontowaniu
miedzi musiałem umyc w tym roku czyli po 3-ch latach,na niewiele
się ta miedź zdała - wywalenie pieniędzy :cry:

josephine
19-08-2008, 15:09
Dziękuję za odpowiedx w sprawie miedzi. Jesli jest jak piszesz, to moze w takim razie udziełbyś jeszcze krótkiego instruktażu jak myc te dachówki (niekoniecznie po red Bullu) - płyny jakieś sie dodaje?

tomason.p
20-08-2008, 13:49
Na dachu mocuję drabinę - na linie przez kalenicę i przywiązuje do czegoś ciężkiego np słupek ogrodzenia , myjka musi byc mała zaczepiamy pasek przez ramię wkładamy wąż i maszerujemy po drabinie myjąc dachówki - niestety każdą z osobna trzeba potraktowac wodą . po ostatnim myciu i wyschnieciu
wszystkie dachówki opryskałem preparatem SOUDAL-a na mchy i porosty-
zwykłym opryskiwaczem ogrodowym - zobaczymy czy coś pomoże :P

TINEK
20-08-2008, 21:08
Podziwiam Cię, serio

cieszynianka
20-08-2008, 21:36
Niby lęku wysokości nie mam, ale po dachu z myjką chyba bym nie latała :o

josephine
20-08-2008, 21:52
Ja przede wszystkim niepewnie czuję sie na drabinie. A z wyłazu dachowego raczej sie nie da umyć całego dużego dachu?

Trociu
22-08-2008, 12:42
Ja przede wszystkim niepewnie czuję sie na drabinie. A z wyłazu dachowego raczej sie nie da umyć całego dużego dachu?To już wiem po co mam tyle okien dachowych. Cały dach będę mógł sobie umyć spokojnie :D