PDA

Zobacz pełną wersję : Sta?o si? zosta?em forumuratorocholikiem



Stanley
06-10-2003, 09:16
moja żona już stuka się w czoło jak zaczynam a wiesz na forum to....
jak tak dalej będzie to bez tego forum już nic nie zrobię :oops:

teraz stosuję nowy podział "życia budowlanego" na przed odkryciem forum :cry: i po :lol:

i tak mnie dzis napadło coby podziękować tym którzy to cudo stworzyli jak również tym którzy się na nim udzielają

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Redakcja
08-10-2003, 11:44
Dziękujemy również Stanley'owi za tak miłą obecność na Forum. Pozdrawiamy
Redakcja

Nina Mirgos
25-10-2003, 19:12
Biedaku...

powiem Ci, że ja ze swoim Mężczyzną mam ten sam "problem". Co nie znaczy, że jest to problemem w tym słowa znaczeniu. Wręcz odwrotnie - mamy pełen obraz :)

Pozdrawiam ciepło...

Agacka
26-10-2003, 15:12
Stanley - przechodź to uzależnienie z godnością! Jak i wszyscy próbujemy :lol:

tdxls
27-10-2003, 06:55
Stanley - przechodź to uzależnienie z godnością! Jak i wszyscy próbujemy :lol:
Tylko skutek mizerny. :wink:

Krystian
27-10-2003, 09:53
...jak widać po ilości postów pod naszymi nikami...
Stanley - bądź dzielny... :wink:

Zielona
27-10-2003, 11:52
E ... tam zaraz uzależnienie.
Poprostu co 15 minut sprawdzam co tam nowego na forum.
Przesadzacie. :wink:

bilbo
27-10-2003, 22:30
No to tak jak my....moja połóweczka ledwo w stanie zaraz biegnie do komputerka :D

tdxls
28-10-2003, 07:23
No to tak jak my....moja połóweczka ledwo w stanie zaraz biegnie do komputerka :D
Można powiedzieć, że ucieka od męża. :wink:

bilbo
28-10-2003, 10:25
Nie, nie, nie! Raczej za pozwoleniem żony :lol: która zresztą chwilkę po nim sama zasiada do komputerka :lol:
Justa

tdxls
28-10-2003, 14:05
Nie, nie, nie! Raczej za pozwoleniem żony :lol: która zresztą chwilkę po nim sama zasiada do komputerka :lol:
Justa
Nie ma jak to rodzinne nawyki i wspólne rozrywki. :D
Pozdrawiam
Leszek

pwm
29-10-2003, 11:23
Moim zdaniem najwięcej postów ma "Gość" tylko mu ich nie zliczają.

Jolka
29-10-2003, 15:11
Wszyscy uzależnieni prędzej czy później zaczynają mieć kłopoty, ja już mam kłopoty w pracy. :-? Za dużo czasu zabiera mi Forum i inne sprawy leżą odłogiem, sumienie gryzie, ale uparta mysza zdąza w jednym kierunku.
No i jestem usprawiedliwiona, to wszystko wina myszy. :wink:

bilbo
30-10-2003, 19:14
Jolka nie jesteś sama :lol: :lol: :lol:

Wakmen
06-11-2003, 05:50
A u mnie w pracy to się pytają czy buduję jakieś nowe osiedle w okolicy bo tylko Murator i Murator i Murator i ...
Zgryźliwe docinki :( .

ponury63
06-11-2003, 17:16
Zazdrośnicy... nie wiedzą co tracą... :D

bilbo
06-11-2003, 17:53
My to juz chyba robimy się nudni...wszędzie tylko budowlanka...w pracy, w sklepie, w domu, na imprezie.... :lol:

Wakmen
10-11-2003, 07:21
My to juz chyba robimy się nudni...wszędzie tylko budowlanka...w pracy, w sklepie, w domu, na imprezie.... :lol:
A ja tak nie myślę. Gdy nasz znajomy ma problemy: a jak to zrobić, a co zastosować .... to przychodzą i pocichu pytają się, potrzebują pomocy.
My oczywiście (jeżeli będziemy w stanie) pomożemy, doradzimy.

magi
01-12-2003, 19:11
mam wszystkie objawy jak wyżej :D :D :D

Teska
02-12-2003, 18:44
tez mam takowe objawy :lol: rano wstaję lece pod prysznic, wstawiam na kawke...i włączam forum....choroba.... :(

bilbo
02-12-2003, 19:46
Ale to taka przyjemna choroba!
Teska gratuluję 4 tysiączka!!!
Justa

Gościk
02-12-2003, 23:50
Co do Gości, to na Forum to ich jest najwięcej. Sam wielokrotnie występowałem jako gość. Nie wiem czy z lenistwa do logowania, czy z checi ukrycia sie za węgłem hmm..... jak to tam było w Panu Tadeuszu ?... i z tym ks. Robakiem vel. Soplicą, który coś tam z tej dwururki wypalił ????........., ale chyba od wiosny 2003 jestem jednak uzależniony od Forum i już :D

KaeR
04-12-2003, 17:43
Jestem na tym forum od października i już zdązyłam : spóźnić się do pracy bo rano kawka i komp (autobus mi zwiał), pokłócić z dzieckiem o dostęp do kompa ( bo co mi tam matura..), pokłocić z mężem (bo z pracy prosto do kompa) , rany co to będzie , co to będzie :(
KaeR

07-12-2003, 00:09
Jeżeli o tej godzinie jeszcze stuuuukam te słowa w tym własnie miejscu i nic specjalnie do powiedzenia nie mam to chyba....... to własnie jest ta choroba :evil:

ślivka
07-12-2003, 09:34
Nic dodać nic ująć,tylko podpisać się pod waszymi wypowiedziami :lol:
Kuzynka namówiła mnie na to forum ,pierw czytałam,często się pośmiałam aż kiedyś nie wytrzymałam i napisałam :lol:

AgnesK
07-12-2003, 17:29
Każdy ma jakiegoś robala co go gryzie.....
Jak jest już naprawdę źle, to trzeba się położyć u psychologa, na kozetce, potem wywnętrznić w Klubie Anonimowych Forumowiczów a na koniec wpaść na imprezkę do Kawiarni Klubowej. I jest gut.
I znowu mam wrażenie, że jestem całkiem normalna..... Na krótko.......
Ale co tam, idą święta....... http://www.gif.marktrad.pl/swieta/x15.gif A wtedy nie trzeba chodzić do pracy! Można siedzieć na Forum! No, to czas do psychologa dyżurnego......

W-waBiker
10-12-2003, 07:33
Słuchajcie ja mam dokładnie taki sam problem jak Wy tzn. dotyczący tego forum i też korzystam z niego podczas pracy, no a poza tym mam problem z teściową i przez to równierz z własną żoną ale to już inna para kaloszy!!! :evil: ale nieukrywam, że strasznie mnie to wpienia!!!

12-12-2003, 14:02
Wszystkie w\w objawy i ja posiadam. Uzależniłam się :D I jest mi z tym DOBRZE!

nurni
16-12-2003, 17:32
Ja też, ja też.
....
No dobrze Panie doktorze, to które najpierw - te zielone czy te czerwone?
Wiem, wiem popić dużą ilością wody.
...
poszedł, można dalej :lol:

Pozdrawiam wszystkich i redakcję
Wesołych Świąt i Nowego Roku
z forum oczywiście :wink:

O! zgasili światło :o

marekcmarecki
05-04-2009, 00:39
Jeżeli o tej godzinie jeszcze stuuuukam te słowa w tym własnie miejscu i nic specjalnie do powiedzenia nie mam to chyba....... to własnie jest ta choroba :evil:

A wiec ta zaraza zbierała żniwo już w 2003 roku :o :o :o :evil: !!! :cry: :evil: . Jak się wyleczyć? Jest jakaś szczepionka? W moim przypadku choroba postępuje! Nie wystarczaja mi już aktualne wątki. Ja łapię się na tym, że grzebię w "archiwum" :o :evil: Straszna choroba - po ciężkim dniu, przecierasz piekące oczy i klikasz dalej :evil: Mało tego! Jestem nosicielem wirusa i świadomie zarażam innych! A zaczęło się tak niewinnie :o :cry: . Czy to już ostatnie stadium tej choroby? Zna ktoś jakiś cięższy przypadek? Można z tego wyjść? Ile tak jeszcze pociągnę? Wie ktoś jak wygląda KONIEC?

Nefer
05-04-2009, 00:42
Marek - jeszcze wszystko przed Tobą :)

marekcmarecki
05-04-2009, 00:44
Marek - jeszcze wszystko przed Tobą :)
I tego się boję najbardziej :lol:

Nefer
05-04-2009, 00:52
Nie bój - nie boli :)

marekcmarecki
05-04-2009, 03:26
Trochę. Oczy pieką :lol:

marekcmarecki
05-04-2009, 03:43
Poza tym to naprawdę jakaś paskudna choroba. Wyniszczająca organizm w dodatku. Zamiast się regenerowac we snie, człowiek oczy zapałkami podpiera. Ale ostatkiem mojej słabej Silnej Woli wyłaczam się i idę szukać wyrka.

daggulka
05-04-2009, 07:48
tia... u mnie to samo :roll:
w dodatku małż nauczony doświadczeniem (żony) że tak wolno - se zaczął grać w jakąś grę on line po nocach :roll:

cieszynianka
05-04-2009, 19:02
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

daggulka
05-04-2009, 19:47
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

cieszynianka
05-04-2009, 19:49
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

Trochę mi lżej na duszy :D

marekcmarecki
05-04-2009, 20:22
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

Trochę mi lżej na duszy :D
A ja mam zamiar się z tego leczyć drogie Panie. Choroba rozpoznana w stosunkowo wczesnym stadium - dopiero kilkaset postów. Jest duża szans, że leczenie zakończy się sukcesem 8)

cieszynianka
05-04-2009, 20:29
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

Trochę mi lżej na duszy :D
A ja mam zamiar się z tego leczyć drogie Panie. Choroba rozpoznana w stosunkowo wczesnym stadium - dopiero kilkaset postów. Jest duża szans, że leczenie zakończy się sukcesem 8)

Nie jestem pewna czy chcę się z tego leczyć :oops:

shell
05-04-2009, 20:40
Nie jestem pewna czy chcę się z tego leczyć :oops:
cieszynianko, a nie szkoda Ci czasu? 8)

galka
05-04-2009, 20:40
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

Trochę mi lżej na duszy :D
A ja mam zamiar się z tego leczyć drogie Panie. Choroba rozpoznana w stosunkowo wczesnym stadium - dopiero kilkaset postów. Jest duża szans, że leczenie zakończy się sukcesem 8)

Tia...kilkaset postów....staż proszę pana,staż się liczy...
niedługo jak widzę miną 4 latka to już stan przewlekły
szanse na cud-nikłe... trzeba się nauczyć z tym żyć :lol:

marekcmarecki
05-04-2009, 20:44
A ja mam, bo siedzę do późna, a potem rano mam problemy z wstaniem do pracy. Wieczorem oczywiście o tym nie myślę, bo forum wciąga. Ale rano przyrzekam sobie że to był ostatni raz. Tyle że wieczorem znów włączam komputer, bo muszę. Potem internet, a jak już włączę internet, to jak tu nie zajrzeć na Muratorowe forum. Na 5 minut oczywiście... :wink: ...i tak dalej. A potem rano... :evil:

marekcmarecki
05-04-2009, 20:52
Kupiliśmy używanego laptopika, bo ja blokuję dostęp do kompa (oczywiście przemierzając beskresne przestrzenie Forum :oops: )

:wink:

dokładnie jak u mnie :D

Trochę mi lżej na duszy :D
A ja mam zamiar się z tego leczyć drogie Panie. Choroba rozpoznana w stosunkowo wczesnym stadium - dopiero kilkaset postów. Jest duża szans, że leczenie zakończy się sukcesem 8)

Tia...kilkaset postów....staż proszę pana,staż się liczy...
niedługo jak widzę miną 4 latka to już stan przewlekły
szanse na cud-nikłe... trzeba się nauczyć z tym żyć :lol:


marekcmarecki Wysłany: Nie, 5 Kwiecień 2009 04:43 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Poza tym to naprawdę jakaś paskudna choroba. Wyniszczająca organizm w dodatku. Zamiast się regenerowac we snie, człowiek oczy zapałkami podpiera. Ale ostatkiem mojej słabej Silnej Woli wyłaczam się i idę szukać wyrka.


Już długo z tym zyję :-? . Postanowione! Albo ja albo NAŁÓG. Dzisiaj zamierzam o 22.00 wyłączyć komputer. No o 22,30 też będzie jeszcze ok :lol:

galka
05-04-2009, 20:55
Tak jak z papierosami- rzucam od jutra 8)

shell
05-04-2009, 20:59
A ja mam zamiar się z tego leczyć drogie Panie. Choroba rozpoznana w stosunkowo wczesnym stadium - dopiero kilkaset postów. Jest duża szans, że leczenie zakończy się sukcesem 8)
trzymam za Cię kciuki, wszystko jest fajne w umiarze :)

shell
05-04-2009, 21:05
:o marecki Ty jeszcze tutaj :roll:
nie chcę być upierdliwa, ale dzieisiąta minęła, nie naciągaj do 22,30 bo potem będzie kolejne pół godziny, podejmij męską decyzję i wyłącz k...wa ten komputer :evil: :wink:

JUTRO CIĘ SPRAWDZĘ :wink:
gut najt

marekcmarecki
05-04-2009, 21:09
Ide już ide... jeszcze tylko na Prawo i Finanse szybko zerknę 8)

anetina
06-04-2009, 11:25
forumy po prostu uzależniają :D

magpie101
06-04-2009, 12:13
Ja tez dopisuje sie do grona uzaleznionych :roll: .
Musze codziennie tu zawitac, nawet jak mam gosci przyjezdnych z noclegiem to na pol godzinki uciekne do kompa by na forum zajrzec.
Wiec to chyba uzaleznienie, mimo ze postow nie mam wiele, a jestem juz na forum kilka lat to codzienny ze mnie bywalec.
Ale dzieki temu uzaleznieniu mamy dom, wczesniej nie wierzylam, ze my tez mozemy, dopiero czytajac posty i dzienniku osob takich jak ja uwierzylam i od roku mieszkamy w swoim domku :P .
Moj maz jak slyszy "a wiesz w muratorze czytalam, ze ........" to oczami wywraca, bo wie, ze czeka go wyklad i ogladac zdjecia musi. On na forum nigdy sam nie wchodzil, w ogole net go nie pociaga.

cieszynianka
09-04-2009, 22:05
Ja się boję, że jak tak ciągle będę siedzieć przy kompie to zapuszczę korzenie :lol:



http://images40.fotosik.pl/97/9dfec5cd5053320d.jpg (http://www.fotosik.pl)

dode
09-04-2009, 22:19
Ja się boję, że jak tak ciągle będę siedzieć przy kompie to zapuszczę korzenie :lol:



http://images40.fotosik.pl/97/9dfec5cd5053320d.jpg (http://www.fotosik.pl)

a nie tego, że Ci broda urośnie??? 8)

marekcmarecki
09-04-2009, 22:47
Fajne zdjęcie :lol:

cieszynianka
10-04-2009, 10:07
Ja się boję, że jak tak ciągle będę siedzieć przy kompie to zapuszczę korzenie :lol:



http://images40.fotosik.pl/97/9dfec5cd5053320d.jpg (http://www.fotosik.pl)

a nie tego, że Ci broda urośnie??? 8)

Hmm, zawsze można ogolić, albo wydepilować :lol:

shell
18-04-2009, 17:45
http://forum.muratordom.pl/spotkanie-forum,f138.htm

SPOTKANIE FORUMOWYCH LUDKÓW

Fenix999
18-04-2009, 17:52
Shell litości , wczoraj Daggulka , dzisioj ty , a kto jutro ?

shell
18-04-2009, 17:55
kto to wie :o ?poczekajmy do jutra... :wink:
ale ok - mogę się zlitować :wink:

amalfi
19-04-2009, 00:23
Dziękujemy również Stanley'owi za tak miłą obecność na Forum. Pozdrawiamy
Redakcja

Jestem zaskoczona, ze Redakcja tak mało postów napisała :-?

:lol:

anetina
19-04-2009, 20:33
Ja się boję, że jak tak ciągle będę siedzieć przy kompie to zapuszczę korzenie :lol:



http://images40.fotosik.pl/97/9dfec5cd5053320d.jpg (http://www.fotosik.pl)


ja już chyba zapuściłam korzenie :D

cieszynianka
19-04-2009, 22:53
A ja man teraz częściowy odwyk :evil: :roll: :-?

magpie101
19-04-2009, 22:57
A ja man teraz częściowy odwyk :evil: :roll: :-?

Ale chyba nie dobrowolnie?

cieszynianka
19-04-2009, 23:15
A ja man teraz częściowy odwyk :evil: :roll: :-?

Ale chyba nie dobrowolnie?

Oczywiście, że nie :roll:

Teraz mogę tylko późnym wieczorem na małą chwilkę :evil:

dode
20-04-2009, 09:42
A ja man teraz częściowy odwyk :evil: :roll: :-?

Ale chyba nie dobrowolnie?

Oczywiście, że nie :roll:

Teraz mogę tylko późnym wieczorem na małą chwilkę :evil:

oj bidulko :cry: , można jakoś Ci pomóc :wink:???

shell
20-04-2009, 22:11
ustąp Jej miejsca przy kompie :wink:

malka
20-04-2009, 22:27
mam to samo co autor wewątku...to zaraźliwe :o

cieszynianka
20-04-2009, 23:16
A ja man teraz częściowy odwyk :evil: :roll: :-?

Ale chyba nie dobrowolnie?

Oczywiście, że nie :roll:

Teraz mogę tylko późnym wieczorem na małą chwilkę :evil:

oj bidulko :cry: , można jakoś Ci pomóc :wink:???

Bardzo dziękuję za wsparcie i życzliwe słowa.
Niedługo wszystko wróci do normy, już od 27 kwietnia :D (mam nadzieję, że dotrwam w zdrowiu fizycznym i psychicznym :lol:

dode
21-04-2009, 11:54
ustąp Jej miejsca przy kompie :wink:

cieszynianka, zapraszam- mam szerokie biurko :lol: :lol: :lol:

elutek
21-04-2009, 12:59
ustąp Jej miejsca przy kompie :wink:

cieszynianka, zapraszam- mam szerokie biurko :lol: :lol: :lol:

a ja mięciutkie kolanka :) :wink:

cieszynianka
21-04-2009, 22:31
ustąp Jej miejsca przy kompie :wink:

cieszynianka, zapraszam- mam szerokie biurko :lol: :lol: :lol:

a ja mięciutkie kolanka :) :wink:


:D Bardzo Wam dziękuję, ale nie wiem na co się zdecydować :roll:
szerokie biurko czy mięciutkie kolanka, po prostu serce w rozterce :D :D :D

malka
21-04-2009, 22:35
ja mam szerokie biurko i bardzo mieciutkie kolana :D

cieszynianka
21-04-2009, 23:19
ja mam szerokie biurko i bardzo mieciutkie kolana :D

Teraz to już mnie zastrzeliłaś :lol: :lol: :lol:
Dwa w jednym :D
Taka propozycja, chyba w nocy nie zasnę :wink:

Dziękuję bardzo za wszystkie oferty :D

Afrodyta
13-07-2009, 09:12
Podnoszę wątek.

Wczoraj w nocy przed snem myślałam o FM. Rano jak tylko Duży do pracy wyjdzie odpalam kompa i przyłażę. Przecie to choroba już jest :o :roll: No nie?

cieszynianka
13-07-2009, 09:36
Podnoszę wątek.

Wczoraj w nocy przed snem myślałam o FM. Rano jak tylko Duży do pracy wyjdzie odpalam kompa i przyłażę. Przecie to choroba już jest :o :roll: No nie?

Zaraz tam choroba :roll: , drobna dolegliwość :D

Czyżby nerwica natręctw :o

Afrodyta
13-07-2009, 09:52
Podnoszę wątek.

Wczoraj w nocy przed snem myślałam o FM. Rano jak tylko Duży do pracy wyjdzie odpalam kompa i przyłażę. Przecie to choroba już jest :o :roll: No nie?

Zaraz tam choroba :roll: , drobna dolegliwość :D

Czyżby nerwica natręctw :o
Nie to nałóg!

cieszynianka
13-07-2009, 09:56
Podnoszę wątek.

Wczoraj w nocy przed snem myślałam o FM. Rano jak tylko Duży do pracy wyjdzie odpalam kompa i przyłażę. Przecie to choroba już jest :o :roll: No nie?

Zaraz tam choroba :roll: , drobna dolegliwość :D

Czyżby nerwica natręctw :o
Nie to nałóg!

Chyba masz rację, nawet jak bardzo późno skądś wracam, to muszę choć na chwilę zajrzeć na Forum :roll:
:wink:

Afrodyta
13-07-2009, 10:00
Podnoszę wątek.

Wczoraj w nocy przed snem myślałam o FM. Rano jak tylko Duży do pracy wyjdzie odpalam kompa i przyłażę. Przecie to choroba już jest :o :roll: No nie?

Zaraz tam choroba :roll: , drobna dolegliwość :D

Czyżby nerwica natręctw :o
Nie to nałóg!

Chyba masz rację, nawet jak bardzo późno skądś wracam, to muszę choć na chwilę zajrzeć na Forum :roll:
:wink:
Rano, jak wygnam całość menażerii z domu, do południa, bo chwila wolnego, zerkam przy robieniu obiadu, pod wieczór, 21.30 - wiadomo dlaczego, a później do bólu......!!!!!!!???????

Jak Duży chce pograć w karty na necie to ja białej gorączki dostaję :roll:

cieszynianka
13-07-2009, 10:02
Drugi komputer konieczny 8)

My już mamy :lol:

Afrodyta
13-07-2009, 10:05
My też, ale nie ma neta, bo ma kiepskie parametry /ten też, ale jeszcze daje radę/ i dzieci oglądają na nim bajki :wink:

cieszynianka
13-07-2009, 10:08
My też, ale nie ma neta, bo ma kiepskie parametry /ten też, ale jeszcze daje radę/ i dzieci oglądają na nim bajki :wink:

Unowocześnić :roll:

:wink:

Afrodyta
13-07-2009, 10:12
My też, ale nie ma neta, bo ma kiepskie parametry /ten też, ale jeszcze daje radę/ i dzieci oglądają na nim bajki :wink:

Unowocześnić :roll:

:wink:
No jasne :D Unowocześniamy tak od roku......ale od słów do czynów to jakoś daleko 8)
Teraz idę na odwyk - przejażdżka rowerowa z dziećmi tak 10 km. Trochę się dotlenię :wink:

anetina
16-09-2009, 07:11
może jak się wybudujemy i zamieszkamy, to z nałogu się wyleczymy ???

iza mama gabora
16-09-2009, 07:27
U mnie zaczynało się dość delikatnie.Nie budowaliśmy domu ale kupiliśmy go do wykończenia.Z początku od czasu do czasu tu zaglądałam,poszukując inspiracji itp.Teraz nie ma dnia,żebym tu nie zajrzała chociaż :o Niezbyt często się wypowiadam bo poprostu na wielu rzeczach związanych z budową się nie znam i nie interesuję się tym.Po co więc zaglądam? :o Przecież już mieszkamy w swoim domu!Czego ja tu łażę i szukam?Cholera-jestem forumoholiczką :oops: :wink:

cyma2704
16-09-2009, 08:02
U mnie też na początku to było szukanie wiedzy, korzystanie z doświadczeń innych.Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez forum.
Niedługo zacznę pisać w wątku"budowa zniszczyła moje małżeństwo" bo małżonek się złości - co można codziennie robić na FM. Jeszcze nie wie, że zaglądam przynajmniej dwa razy.
Pozdrawiam współuzależnionych

anetina
16-09-2009, 08:08
ja dlatego zrezygnowałam z netu w domu - zabierał mi czas :D

matka dyrektorka
16-09-2009, 16:14
ja dlatego zrezygnowałam z netu w domu - zabierał mi czas :D
z tego samego powodu zrezygnowałam z neta w pracy

anetina
17-09-2009, 07:58
:)


w pracy niechbym miała cały czas :)

matka dyrektorka
17-09-2009, 18:29
I za to Ci płacą ? fajnie Ci ....

magpie101
17-09-2009, 19:33
I za to Ci płacą ? fajnie Ci ....

:P

delfina7
17-09-2009, 22:05
No tak , widzę , że tu moje kóleżnaki są :wink: . Witam . Nazywam się Basia . Od ponad roku jestem forumoholikiem. :wink:

cieszynianka
17-09-2009, 22:36
No tak , widzę , że tu moje kóleżnaki są :wink: . Witam . Nazywam się Basia . Od ponad roku jestem forumoholikiem. :wink:

Witam koleżankę :lol:

anetina
18-09-2009, 08:52
I za to Ci płacą ? fajnie Ci ....



za to nie płacą :)
ale jak są wolne chwile, to lepiej tu zajrzeć niż np. na papierosa :)
prawda ???

anetina
18-09-2009, 08:53
No tak , widzę , że tu moje kóleżnaki są :wink: . Witam . Nazywam się Basia . Od ponad roku jestem forumoholikiem. :wink:


nie ma to jak szczerość
a jeszcze napisz, przez kogo tu jesteś :D

dode
18-09-2009, 15:30
może jak się wybudujemy i zamieszkamy, to z nałogu się wyleczymy ???

zapomnij :lol:
ja nie buduje już od dawna :wink:

morfeusz1
29-10-2009, 13:27
no i ja się uzależniłam. Ledwo wstanę rano i już na forum lecę :lol:

amalfi
29-10-2009, 13:43
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

daggulka
29-10-2009, 13:46
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

kochana ... popatrz na mój licznik ... ja to już powinnam kokosy na tym zarabiać :lol: :wink:

amalfi
29-10-2009, 13:48
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

kochana ... popatrz na mój licznik ... ja to już powinnam kokosy na tym zarabiać :lol: :wink:

Ty to pół na pół z Redakcją :lol:
Mówiłam o liczbie wizyt, nie wpisów :wink: Mnie pewnie też by sie nieźle opłacało :lol:

morfeusz1
29-10-2009, 13:48
Ale Wy jesteście już długo zarejestrowane, to Was tłumaczy :lol: a ja raptem 2 pełne miesiące, a już tyle wyprodukowałam :oops: się muszę zacząć powstrzymywac od pisania, bo aż głupio to wygląda :oops:

amalfi
29-10-2009, 13:54
Ale Wy jesteście już długo zarejestrowane, to Was tłumaczy :lol: a ja raptem 2 pełne miesiące, a już tyle wyprodukowałam :oops: się muszę zacząć powstrzymywac od pisania, bo aż głupio to wygląda :oops:

Nie wspominając o czasie przed zarejestrowaniem.
Może masz po prostu naturę nałogowca i rzucając palenie musiałaś sobie czymś zrekompensować :lol:
Ja to i pale i na FM zaglądam :-?

morfeusz1
29-10-2009, 14:03
Ale Wy jesteście już długo zarejestrowane, to Was tłumaczy :lol: a ja raptem 2 pełne miesiące, a już tyle wyprodukowałam :oops: się muszę zacząć powstrzymywac od pisania, bo aż głupio to wygląda :oops:

Nie wspominając o czasie przed zarejestrowaniem.
Może masz po prostu naturę nałogowca i rzucając palenie musiałaś sobie czymś zrekompensować :lol:
Ja to i pale i na FM zaglądam :-?

Ja tez jeszcze palę :oops: ale juz zdecydowanie mniej. a naturę nałogowca mam faktycznie: zakupoholiczka książek, butów/ papierosy / czekolada milka jogurtowa :oops: i teraz jeszcze forum 8)

magpie101
29-10-2009, 14:32
Ale Wy jesteście już długo zarejestrowane, to Was tłumaczy :lol: a ja raptem 2 pełne miesiące, a już tyle wyprodukowałam :oops: się muszę zacząć powstrzymywac od pisania, bo aż głupio to wygląda :oops:

Nie wspominając o czasie przed zarejestrowaniem.
Może masz po prostu naturę nałogowca i rzucając palenie musiałaś sobie czymś zrekompensować :lol:
Ja to i pale i na FM zaglądam :-?

Ja tez jeszcze palę :oops: ale juz zdecydowanie mniej. a naturę nałogowca mam faktycznie: zakupoholiczka książek, butów/ papierosy / czekolada milka jogurtowa :oops: i teraz jeszcze forum 8)

Moim nalogiem jest forum i slodycze :lol:

pszczolka maja
30-10-2009, 21:55
a ja powoli zapuszczam korzenie :lol:
ale to forum to istna skarbnica pomyslów!

anetina
02-11-2009, 09:54
Ale Wy jesteście już długo zarejestrowane, to Was tłumaczy :lol: a ja raptem 2 pełne miesiące, a już tyle wyprodukowałam :oops: się muszę zacząć powstrzymywac od pisania, bo aż głupio to wygląda :oops:

no widać w statystykach :)
dokładnie u ciebie 9,13 posta dziennie :)
u mnie np. już 11,65

kawika
13-11-2009, 10:10
dzień dobry

jak i moje siotry to i ja

przyznaje się żyć bez foruma się nie da

anetina
13-11-2009, 10:14
dzień dobry

jak i moje siotry to i ja

przyznaje się żyć bez foruma się nie da



taaaaa, wybudowały się i nadal piszą :)
chyba po to by zazdrościć :D

żartuję oczywiście
właśnie dzienniki osób już najlepiej mieszkających mają najwięcej rad :)

Teska
14-11-2009, 18:50
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

kochana ... popatrz na mój licznik ... ja to już powinnam kokosy na tym zarabiać :lol: :wink:

kochana to co ja mam zrobić :oops: :oops: ja już kużwa od 6 lat mieszkam....a forum czytam i bywam...codziennie

marekcmarecki
16-11-2009, 19:32
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

kochana ... popatrz na mój licznik ... ja to już powinnam kokosy na tym zarabiać :lol: :wink:

kochana to co ja mam zrobić :oops: :oops: ja już kużwa od 6 lat mieszkam....a forum czytam i bywam...codziennie
Faktycznie! :o :-?
Ale leczyć tego, to już nie ma sensu chyba... :wink:

Basia1112
16-11-2009, 23:15
Ja już od roku mieszkam,ale codziennie choć na chwilkę...FM.Czytuję niektóre dzienniki budowy.Muszę wybierać coraz to nowsze,bo te starsze przestają sie aktualizować i znikają.Dobrze ,że niektórzy jak np.Dagullka-niedaleko mieszka,więc czytam- ciągle piszą.Pozdrawiam maniaków forumowych :D

aaggaa
21-11-2009, 14:19
może jak się wybudujemy i zamieszkamy, to z nałogu się wyleczymy ??? po zamieszkaniu wyleczyłam się na rok półtorej :roll: ale znowu mnie wsysa :oops: wchodzę tylko na chwilkę a zostaje godzinkę dwie trzy............. :oops: :oops: :roll:

Teska
30-11-2009, 18:54
Biorąc pod uwagę liczbę moich wizyt na FM, uważam, że Redakcja powinna mi odpalać procent za oglądanie tych denerwujących reklam :wink:

Albo dać jakiś etat zaglądacza :wink:

kochana ... popatrz na mój licznik ... ja to już powinnam kokosy na tym zarabiać :lol: :wink:

kochana to co ja mam zrobić :oops: :oops: ja już kużwa od 6 lat mieszkam....a forum czytam i bywam...codziennie
Faktycznie! :o :-?
Ale leczyć tego, to już nie ma sensu chyba... :wink:

raczej nie... :roll: :lol:

KamaG
01-12-2009, 09:39
do grupy nieanonimowych forumoholików dołączam i ja, zanim trafiłam na forum wiodłam spokojne życie żony i matki, od momentu trafienia tu moje życie się zmienia :o nim się zarejestrowałam było jeszcze w normie, niestety teraz :evil: dom odłogiem, dzieci głodne, mąż zaniedbany a ja...piszę, czytam, piszę....czytam....oglądam, i znów piszę.....czytam.......
praca leży, na urlop wakacyjny jeszcze nie zdążyłam pójść :x ale co tam wakacje bez netu, z dnia na dzień jest coraz gorzej,
muszę się zaszyć :o :o :o

dode
01-12-2009, 10:22
muszę się zaszyć :o :o :o

w odludnym miejscu, z dostępem do netu :lol: :lol: :lol:

zabina
01-12-2009, 13:58
A myslalam ze tylko ja zainfekowana jestem, a tu prosze.... cala chmara gotowych na terapie:)

KamaG
01-12-2009, 20:38
muszę się zaszyć :o :o :o

w odludnym miejscu, z dostępem do netu :lol: :lol: :lol:

tak, to jest myśl, i tej opcji będę się trzymać :P

anetina
02-12-2009, 06:37
muszę się zaszyć :o :o :o

w odludnym miejscu, z dostępem do netu :lol: :lol: :lol:

tak, to jest myśl, i tej opcji będę się trzymać :P



ja też tak chcę :)

KamaG
02-12-2009, 11:36
wczoraj to sobie pozwoliłam :o, mąż wyjechał, dziecka pogonione do lekcji a ja cała szczęśliwa do późnego wieczora od wczesnych godzin "popracowych" śmigałam po wątkach, dobrze że były pierożki od babci na obiad :lol: to z głodu nie zdechłam :roll:
nie jest dobrze 8)

Hocki_klocki
03-12-2009, 15:22
Jak ktos tu za długo przesiaduje to znaczy że jego realne życie może być puste.

aaggaa
04-12-2009, 21:40
Jak ktos tu za długo przesiaduje to znaczy że jego realne życie może być puste. kurnia :roll: :roll: :roll: coś w tym jest 8) albo znalazłam tu trochę bratnich dusz i mi tu dobrze :lol: a może ja jestem pusta ?? :-?

anetina
07-12-2009, 10:57
Jak ktos tu za długo przesiaduje to znaczy że jego realne życie może być puste. kurnia :roll: :roll: :roll: coś w tym jest 8) albo znalazłam tu trochę bratnich dusz i mi tu dobrze :lol: a może ja jestem pusta ?? :-?


moja kieszeń na pewno jest pusta :)
ale forumy są nie po to, żeby zapełnić lukę w życiu, ale poznać i innych, których nie byłoby dane nam poznać w realnym życiu

skąd ja wiedziałabym, że mam siostry budowlane :)
fajnie, że jest forum :)

M@riusz_Radom
07-12-2009, 12:27
moja kieszeń na pewno jest pusta :)


Pewnie nie dość, że pusta, to jeszcze dziurawa - tak jak moja ;) Nie idzie zapełnić no ......

AGP
11-12-2009, 07:49
Mam na imię Ania, mam x ;-) lat i jestem.... forumoholikiem :lol:

Jak to sie przejawia? Wstaje rano, myję się, ubieram i pędzę do pracy by jak najszybciej włączyc komputer i sprawdzić co nowego u znajomych na FM. Za każdym razem klikam w powiadomienia o nowych postach. Po powrocie do domu - spacer z pasmi i ... FM

Jestem uzależniona :o

anetina
11-12-2009, 10:14
Mam na imię Ania, mam x ;-) lat i jestem.... forumoholikiem :lol:

Jak to sie przejawia? Wstaje rano, myję się, ubieram i pędzę do pracy by jak najszybciej włączyc komputer i sprawdzić co nowego u znajomych na FM. Za każdym razem klikam w powiadomienia o nowych postach. Po powrocie do domu - spacer z pasmi i ... FM

Jestem uzależniona :o



ja mam tak samo
dlatego, by jednak szybko się przeprowadzić ... zlikwidowałam net w domu :D :D :D

matka dyrektorka
11-12-2009, 10:31
i dziś w pracy zdążyłaś 46 posów :roll:

anetina
11-12-2009, 10:33
i dziś w pracy zdążyłaś 46 posów :roll:

to zobacz, co by było, gdyby net był w domu :D

matka dyrektorka
11-12-2009, 10:40
I za to Ci płacą ? fajnie Ci ....



za to nie płacą :)
ale jak są wolne chwile, to lepiej tu zajrzeć niż np. na papierosa :)
prawda ???

strasznie ci pracy zazdroszczę :wink:
ja w pracy nie mam tyle czasu ale może dlatego że u siebie pracuję :roll:

AGP
11-12-2009, 11:05
Ja w pracy też nie mam za dużo wolnego :cry: Ale i w domu jakoś nie narzekam na jego nadmiar. Idą święta, wtedy nadrobię ;-)

anetina
11-12-2009, 11:07
I za to Ci płacą ? fajnie Ci ....



za to nie płacą :)
ale jak są wolne chwile, to lepiej tu zajrzeć niż np. na papierosa :)
prawda ???

strasznie ci pracy zazdroszczę :wink:
ja w pracy nie mam tyle czasu ale może dlatego że u siebie pracuję :roll:

kiedy mam czas, to mam - wtedy mogę naprawdę poświęcić czas dla siebie :D
ale kiedy mam zap..., to nawet nie mam kiedy zrobić sobie kawy, nie wspominając o jej wypiciu czy zjedzeniu śniadania

nie mogę narzekać :)

marekcmarecki
16-01-2010, 20:39
To zaczyna być chore :evil: . Od pół roku jestem na odwyku. Już się cieszyłem, ze mi przechodzi, a tu załamka. O Avatarze mi się pisać zachciało. Że fajny film jest. Wczoraj nie zwróciłem uwagi, ale teraz patrzę, a ja jeszcze o 3.00 w nocy na muratorze siedziałem i w klawiature stukałem. Normalne to to nie jest :oops:

galka
17-01-2010, 05:38
No i trzeba odwyk zaczynać od początku :-? :D

ania klepka
17-01-2010, 13:25
Ja też uzależniałam się od tego forum. Ile ja rzeczy bym miała zrobione, gdybym tutaj tyle nie siedziała. Jak robię dokumentację w domu do pracy, to co chwila przerywnik na muratora.
Ale z drugiej strony korzysta moja rodzinka bo co jakiś czas nowy przepis na ciasto wynajdę wczoraj piekłam ciasto wg przepisu Słoneczka, a to nowy pomysł na obiad itp.
A to otrzymałam dużo wsparcia psychicznego jak mój tato był ciężko chory. Sama komuś w potrzebie doradzę. Więc więcej jest na plus niż minus. Ale chciałabym rzadziej tu zaglądać, ale nie mogę. Mogę odmówić sobie czekolady ale nie tego żeby w jeden dzień nie wejść na FM. Jedyna przerwa to wyjazd na urlop. Ale jak wracam to dusza się raduje jak kilka stron nie odebranych postów.

gosia1966
23-02-2010, 07:09
Ja też tak mam jak większość forumowiczów , tylko może więcej czytam niż piszę , chyba wstydliwa jestem :oops: :D ale dużo się od was podczas budowy dowiedziałam i wielkie dzięki wam za to ....niektórych wykonowców pytaniami zaskakiwałam ......jak przyjechał pan do pomiaru okien to robił oczy jak melon :o i na koniec stwierdził że jeszcze nikt z inwestorów mu tylu pytań nie zadał :lol: i czy nie chciałabym w ich firmie pracy podjąć :o