dudkoo
18-08-2008, 11:07
Witam,
Mam taki problem (do niedawna nie wiedziałem, że to problem).
Mam działkę, a na niej fundamenty przeznaczone pod dom jednorodzinny (2 kodnygnacje, bez podpiwniczenia, kryty dachówką).
Kupiłem tą działkę, od daleszej rodziny, która kiedy chciała tam zamieszkać, więc robiła to solidnie...
Fundamenty dziś mają 8 lat (wizualnie powiem, że fundamenty są cacy).
Jako, że budynek sprzed 8lat, który miał tam stanąc, kompletnie mi nie odpowiada, postanowiliśmy na tych fundamentach postawić coś nowego.
Powstała koncepcja domku idealnie wpasowująca się w fundamenty, jedyna zmiana to dolanie fragmentu fundamentu, aby wydłużyć jedno pomieszczenie.
Koncapcja, czyli wizja jak to ma wyglądać, już jest. W między czasie załatwiłem wszelkie formalności i chciałem zlecić dokończenie projektu, aby wystąpić o pozwolenie na budowę.
Z kim teraz nie rozmawiam o projekcie to wszystcy chcą ekspertyz, ocen, dokumentów, a nawet (niektórzy) zdjęć z etapów wylewania tych fundamentów.
Moim zdaniem to wszystko jest przesadą....
PYTANIA:
- czy jak wystąpię o pozwolenie na budowę na mojej działce, to czy będą widzieli, że tam kiedyś już fundamenty były? Czy można potraktować to jako nową inwestycję. Czyli w Starostwie złożyć komplet dokumentów nowego projektu - budynku (na istniejących fundamentach), tak jakby się go miało postawić od nowa? Wtedy trzeba by było znaleźć kogoś, kto opracuje taki projekt.
Czy może jest tak, że w Starostwie wiedzą o tych fundamentach i ścieżka do uzyskania pozwolenie jest zupełnie inna? Czy w ogóle jest potrzebna ekspertyza fundamentów.
Z tego co wiem, fundamenty wchodzą na głebokość 1m , są wykonane z betonu przemysłowego B15 (czy B25). Zbrojone były na bogato, ale tego bez rozkucia nie stwierdzi nikt.
- kiedy jest wymagane i kiedy można nie robić oceny stanu technicznego istniejących fundamentów?
- czy są niezbędne badania geotechniczne gruntu? Czy jeśli nośność gruntu będzie słaba, to czy trzeba będzie wzmacniać fundamenty? Czy w ogóle jest coś takiego potrzebne do uzyskania stosownych zezwoleni i do wybudowania domu?
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie.
Może ktoś zna też architekta (może być z ograniczonymi uprawnieniami), który podjąłby się dokończenia projektu (opracowana jest koncepcja, czyli najbardziej żmudna twórcza praca została wykonana), czyli wszelkie branżówki, tak aby uzyskać pozwolenie na budowę...
z góry dziękuję za pomoc
Mam taki problem (do niedawna nie wiedziałem, że to problem).
Mam działkę, a na niej fundamenty przeznaczone pod dom jednorodzinny (2 kodnygnacje, bez podpiwniczenia, kryty dachówką).
Kupiłem tą działkę, od daleszej rodziny, która kiedy chciała tam zamieszkać, więc robiła to solidnie...
Fundamenty dziś mają 8 lat (wizualnie powiem, że fundamenty są cacy).
Jako, że budynek sprzed 8lat, który miał tam stanąc, kompletnie mi nie odpowiada, postanowiliśmy na tych fundamentach postawić coś nowego.
Powstała koncepcja domku idealnie wpasowująca się w fundamenty, jedyna zmiana to dolanie fragmentu fundamentu, aby wydłużyć jedno pomieszczenie.
Koncapcja, czyli wizja jak to ma wyglądać, już jest. W między czasie załatwiłem wszelkie formalności i chciałem zlecić dokończenie projektu, aby wystąpić o pozwolenie na budowę.
Z kim teraz nie rozmawiam o projekcie to wszystcy chcą ekspertyz, ocen, dokumentów, a nawet (niektórzy) zdjęć z etapów wylewania tych fundamentów.
Moim zdaniem to wszystko jest przesadą....
PYTANIA:
- czy jak wystąpię o pozwolenie na budowę na mojej działce, to czy będą widzieli, że tam kiedyś już fundamenty były? Czy można potraktować to jako nową inwestycję. Czyli w Starostwie złożyć komplet dokumentów nowego projektu - budynku (na istniejących fundamentach), tak jakby się go miało postawić od nowa? Wtedy trzeba by było znaleźć kogoś, kto opracuje taki projekt.
Czy może jest tak, że w Starostwie wiedzą o tych fundamentach i ścieżka do uzyskania pozwolenie jest zupełnie inna? Czy w ogóle jest potrzebna ekspertyza fundamentów.
Z tego co wiem, fundamenty wchodzą na głebokość 1m , są wykonane z betonu przemysłowego B15 (czy B25). Zbrojone były na bogato, ale tego bez rozkucia nie stwierdzi nikt.
- kiedy jest wymagane i kiedy można nie robić oceny stanu technicznego istniejących fundamentów?
- czy są niezbędne badania geotechniczne gruntu? Czy jeśli nośność gruntu będzie słaba, to czy trzeba będzie wzmacniać fundamenty? Czy w ogóle jest coś takiego potrzebne do uzyskania stosownych zezwoleni i do wybudowania domu?
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie.
Może ktoś zna też architekta (może być z ograniczonymi uprawnieniami), który podjąłby się dokończenia projektu (opracowana jest koncepcja, czyli najbardziej żmudna twórcza praca została wykonana), czyli wszelkie branżówki, tak aby uzyskać pozwolenie na budowę...
z góry dziękuję za pomoc