PDA

Zobacz pełną wersję : Do zbieraj?cych deszczówk? do podlewania ogrodu



rafałek
07-10-2003, 08:11
Wiem, że podobne wątki już były ale chcę ustalić ile przy konkretnej powierzchni dachu udaje się zebrać wody z dachu.
Jeśli mogę prosić to podajcie te dane i region gdzie położony jest wasz dom.

Doki
07-10-2003, 08:36
Sam to sobie mozesz policzyc. Mnozysz ilosc opadow w milimetrach (albo litrach na m˛, to to samo) przez powierzchnie rzutu dachu.

PS: ja zbieram wiecej niz moge wykorzystac (uzywam do spluczek i do prania), a zbieram tylko z tylnej polaci dachu i plaskiego z tylu budynku, pow. ok 60 m˛.

rafałek
07-10-2003, 09:52
Wiesz, informacje - więcej niż potrzebuję nic mi nie mówi - liczę na coś w stylu: Wielkopolska - dach 200m2 zbieram zbiornik 3m3 w ciągu roku. Wiem, że wodę się wybiera wraz z potrzebami, ale może ktoś sprawdza po deszczu ile doleciało i może orientacyjnie powiedzieć ile wyszło mu sumarycznie w ciągu roku. Ja mieszkam w odległości około 10 km od 2 stacji meteo. Każda z nich ma jednak odmienne wskazania co do ilości opadów. Często jest tak, że w obu pada a u mnie nie. To jest powód dla którego ten sposób chcę wziąść jako ostateczność. Przy małych opadach częśto bywa tak, że dach jest mokry, a z rynny spłynie kilka kropli. Stacja meteo podaje 1-2 mm. Dach obsycha a wody brak. W takim przypadku sumaryczna ilość opadów nic nie daje.

Doki
07-10-2003, 10:25
Przeciez jednorazowe opady sa bez znaczenia, licza sie opady w skali roku. Dlatego potrzebny Ci zbirnik wiekszy niz 1 mł.
I nadal uwazam, ze zbierzesz wiecej wody niz uda Ci sie zuzyc. Na poparcie tej tezy mam, ze moj zbiornik jest caly czas pelny.

07-10-2003, 11:26
Przeciez jednorazowe opady sa bez znaczenia, licza sie opady w skali roku. Dlatego potrzebny Ci zbirnik wiekszy niz 1 mł.
I nadal uwazam, ze zbierzesz wiecej wody niz uda Ci sie zuzyc. Na poparcie tej tezy mam, ze moj zbiornik jest caly czas pelny.

Proste wyliczenie na Felka oko:
Dach 200 m2, jezeli będzie się zbierać z połowy to jest ok. 100 m2, jednak w rzucie pionowym niech to będzie ok. 90 m 2. Średnia opadów rocznie ca. 600 mm, no ale zbiera się powiedzmy od kwietnia do października (listopad - marzec zakładamy mróz i śnieg).
90m2x0,3m= 27m3.
Uwzględniając straty (np. odparowanie wody z gorącej połaci) lekko licząc >25 m3 do zagospodarowania.
Można obliczyć dokładnie? Pewnie można. Tylko po co.
Myśle, że magazyn 3-6 m3 w zupełności wystarczy. Ja mam na razie trzy.
Ryś

Wowka
07-10-2003, 13:50
Wiesz, informacje - więcej niż potrzebuję nic mi nie mówi - liczę na coś w stylu: Wielkopolska - dach 200m2 zbieram zbiornik 3m3 w ciągu roku. Wiem, że wodę się wybiera wraz z potrzebami, ale może ktoś sprawdza po deszczu ile doleciało i może orientacyjnie powiedzieć ile wyszło mu sumarycznie w ciągu roku. Ja mieszkam w odległości około 10 km od 2 stacji meteo. Każda z nich ma jednak odmienne wskazania co do ilości opadów. Często jest tak, że w obu pada a u mnie nie. To jest powód dla którego ten sposób chcę wziąść jako ostateczność. Przy małych opadach częśto bywa tak, że dach jest mokry, a z rynny spłynie kilka kropli. Stacja meteo podaje 1-2 mm. Dach obsycha a wody brak. W takim przypadku sumaryczna ilość opadów nic nie daje.

Hmmm.... jeśli wyliczenia "zawodowców" ze stacji meteorologicznych oddalonych o 10 km nie są dla Ciebie miarodajne to jaka jest reprezentatywność danych np. z Mosiny, Puszczykowa czy też Czerniejewa? :o

rafałek
07-10-2003, 13:58
Wowka - nie chodzi mi o wyliczenia - jedna stacja lest ludzka i należy do AR a druga mojej firmy i jest w pełni automatyczna - sam jeżdzę z laptopem co jakiś i zczytuję po kabelku dane. Z tej mam wszelkiej kombinacji wyniki. Chodzi mi o to, że mm opadów nie zawsze przeliczane są na m3 w zbiorniku - małę sumy nie zawsze dadzą lepszy wynik niż 2 duże opady. Chodzi mi o orientacyjne ilości - ile w jakim rejonie kraju można zebrać wody z m2 dachu.

Doki
07-10-2003, 14:06
No to moze zapytam ile tej wody do podlewania potrzebujesz?

Bo poki co nadal upieram sie, ze niepotrzebna Ci wiedza ile wody zbierzesz- przypuszczalnie bedziesz miec jej nadmiar- starczy i na ogorod, i do mycia samochodu tez. No chyba ze w ogrodzie masz poletko ryzowe. :lol:

07-10-2003, 14:20
Jak Cię to zadowoli to posłuchaj:
Z połowy mojego dachu odprowadzam dwoma rynnami wodę do beczek (tymczasowo, bo nie mam jeszcze zbiornika). Jak dobrze leje to obie zapełniają się w ok. 15-20min- razem 500 litrów. Rynny te zbierają wode z ok. 120 m2 połaci. Łatwo policzyć ile wody można zgromadzić jak będzie lało np. 3 godziny - około 5 m sześc.
Dane z okolic Płocka. Niestety obserwacja z ubiegłego roku, bo tego lata padało tylko parę dni, i to nie za mocno.

rafałek
08-10-2003, 06:05
Dziękuję Gościu. O takie informacje mi chodziło. Czy możesz powiedzieć czy w tym roku udało ci się napełnić beczki?

08-10-2003, 10:38
Dziękuję Gościu. O takie informacje mi chodziło. Czy możesz powiedzieć czy w tym roku udało ci się napełnić beczki?

No, nie bardzo. W okolicach Płocka praktycznie nie padało od czerwca do końca września. Beczki napełniły się ze trzy czy cztery razy, z tym, że raczej "dopełniły się". Jak więć widać "zbioru" deszczówki w tym roku nie było, ale to wyjątkowo suchy rok.

Luna_tyk
08-10-2003, 12:49
Rafałek - zakopałem zbiornik 4 m3 , i sprowadzam do niego wodę z ok 60% powierzchni dachu - w rzucie poziomym z ok. 90 m2 (dach ma nachylenie 38 st.
w najgorętszych dniach nie udało mi się zejść poniżej 1,5 - 2 m3. Na pewno można go było intensywniej użytkować, podlewałem kwiaty i trawniki wokół domu - jednak nie szczędząc.
Deszcze go dopełniały, a nawet na pewno przelewały - mam zrobiony przelew na działkę, więc efektów przelania przy zbiorniku nie mogłem stwierdzić.
Rejon - małopolska zachodnia, okolice Oświęcimia

KrzysiekS
08-10-2003, 13:14
ja wykonalem zbiornik z 4 kregow betonowych fi 100 na 1,2 m3. Wiem, że to malo, bedzie on sie przelewal, ale bede mogl go uzywac do sporadycznego podlewania ogrodu. Koszt jego wykonania nie przekroczył 500 zl.

Szaruś
09-10-2003, 09:38
A czy wodę z drenażu opaskowego na około domu też można by było odprowadzić do takiego zbiornika na deszczówkę?

09-10-2003, 09:52
Chyba żartujesz? Jak będzie lało to będziesz wodą z tego zbiornika nawadniał fundamenty. Powodzenia! W melioracji to się bodaj nazywa nawadnianie podsiąkowe.

Feft
09-10-2003, 10:03
Ta woda z drenażu będzie wracała ze zbiornika na deszczówkę do drenażu? Jak?

09-10-2003, 10:08
Wodę z drenażu można odprowadzić do zbiornika, ale tylko teoretycznie. Jak masz drenaż do znaczy jest wysoki poziom wód gruntowych. Zbiornik trezba wykonać na takiej głebokości, żeby woda spływała do niego grawitacyjnie. I tu może być problem.
W szacowaniu ilości wód opadowych odpływających z terenów utwardzonych można z grubsza przyjąć iż jest to 124 l/sek/1ha powierzchni. Do tego dochodzi tzw. współczynnik spływu, który jest innych dla powierzchin betonowych, a inny np dla płyt ażurowych. Dla dachów można przyjąć 1 (czyli 100% spływ).

KrzysiekS
09-10-2003, 10:11
a tak, że studnia od drenazu siega ponizej drenazu, wiec jest dosyc gleboka, a studnia od deszczowki zasadniczo płycej.

Szaruś
09-10-2003, 10:12
Mam działkę ze spadkiem (3,5 metra różnicy wysokości), więc chciałem dom postawić na górce, a zbiornik na dole i odprowadzać do niego i deszczówkę i wodę z drenażu (a drenaż potrzebuję, bo dom na skarpie).

Czy to ma sens? Czy ta woda z dreanażu jest w miarę czysta, czy po kilku latach będę miał zbiornik całkiem zamulony?

KrzysiekS
09-10-2003, 10:18
Ja mam mniejszy spadek na działce. Ale i tak zbiornik na deszczowke jest szczelny, a do drenazu gleboki na tyle, aby siegnąc do warstw przepuszczalnych co pozwoli na odpływ wody

Feft
09-10-2003, 10:20
Do Krzyśka:
oczywiście tak, ale jak ktoś zbiera wodę z drenażu, to przewiduje też głębokość posadowienia zbiornika, inaczej woda z drenażu w ogóle nie popłynie do zbiornika.

09-10-2003, 10:20
Szarus. Ja bym tak zrobił. Woda z drenażu jest na pewno czyściejsza niż deszczówka, bo to są wody opadowe przefiltrowane przez grunt. Ze zbiornika proponuję zrobić przelew, bo co będzie jak się zbiornik wypełni, a wody nie wypompujesz (np w zimie). Nadmiar zbędnej wody musi mieć odpływ np. do rowu.

09-10-2003, 10:37
Szarus. Ja bym tak zrobił. Woda z drenażu jest na pewno czyściejsza niż deszczówka, bo to są wody opadowe przefiltrowane przez grunt. Ze zbiornika proponuję zrobić przelew, bo co będzie jak się zbiornik wypełni, a wody nie wypompujesz (np w zimie). Nadmiar zbędnej wody musi mieć odpływ np. do rowu.

Tak. Zgadza się - super rozwiązanie. Tylko, że Szaruś u siebie na działce takowego rowu pewnie nie posiada.

Szaruś
09-10-2003, 10:59
No właśnie, rowu nie mam. To może zrobić większy zbiornik?

09-10-2003, 11:16
No właśnie, rowu nie mam. To może zrobić większy zbiornik?

Każdy przypadek jest indywidualny, i aby odpowiedzieć szczegółowo na pytania trzeba znać wiele szczegółów o terenie : spadki terenu, rodzaj grunty, przepuszczalność, wysokość wód gruntowych itp. Najbezpieczniej jest odprowadzać zawsze do do jakiegoś cieku, zbiornika lub instalacji zbiorczej (truizm). Oczywiście można stosować odprowadzanie wody pionowe poprzez warstwy przepuszczalne, ale trzeba wiedzieć że takowe są - np. odwiert. Większy zbiornik owszem - tylko jak duży? Tu też musisz wiedzieć ile wody napłynie Ci z drenażu. Woda gruntowa jest wysoko to każdy zbiornik napełnisz b. szybko samą wodą z drenażu. W takim razie co z deszczóką - w końcu to zbiornik na nią. ...Sytuacja patowa.
SPRAWDŹ CZY MUSISZ WOGÓLE MIEĆ TĘ OPASKĘ WOKÓŁ FUNDAMENTÓW, bo jak nie będziesz miał gdzie odprowadzić wody to po co Ci opaska. Chyba, że będziesz zamawiał szambiarkę do wywozu wody (a to już farsa).

Bard13
09-10-2003, 12:05
ZAciekawił mnie ten wątek, więc mam pytanie bardziej podstawowe.

Gdzie umieszczacie zbiornik?
Czy nie szpeci budynku i ogólnie otoczenia?

jeśli go wkopujecie, jak organizujecie podlewanie, pompą elektryczną lub spalinową?

jak pompą, macie ją zainstalowaną na stałe, czy przynosicie, rura do zbiornika i podlewacie (zakładam dowolność czy ręczne ze szlaufa czy przez instalacje)

Ile kosztują takie pompki?

Doki
09-10-2003, 12:08
Bard13,

Na sporo z tych pytan sa odpowiedzi w tym watku: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=16269

Bard13
09-10-2003, 12:26
Bard13,

Na sporo z tych pytan sa odpowiedzi w tym watku: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=16269


Dzięki, właśnie się wczytuję

Szkoda, że dla takich świeżych jak ja, rzadko ktoś tak jak ty poda gdzie szukać.
Częściej opiprzy że już było.
Ja często szperam w archiwum, ale nie zawsze trafię.

Tak więc, jeszcze raz duże dzięki

09-10-2003, 14:26
Większy zbiornik to żadne rozwiązanie. Musi być awaryjne odprowadzenie. Tak jak ktoś podpowiadał, jak nie ma rowu do studni chłonnej, drenażu itp. Gdzie trzeba nadmiar odprowadzić. Po przepełnieniu zbiornika (nastąpi to kiedyś na pewno) nastąpi podtopienie drenażu i kanalizacji, co będzie skutkowało okresowym zawilgoceniem murów. Moze być kiepsko.

Wowka
09-10-2003, 14:32
Pewnym rozwiązaniem ratunkowym może być zakup taniutkiej pompy i wyprowadzenie z jej pomoca wody ze zbiornika do gruntu poza pole zbiorcze drenażu. Korzystne w tym wypadku byłoby występowanie naturalnego pochylenia terenu.

09-10-2003, 14:39
Pewnym rozwiązaniem ratunkowym może być zakup taniutkiej pompy i wyprowadzenie z jej pomoca wody ze zbiornika do gruntu poza pole zbiorcze drenażu. Korzystne w tym wypadku byłoby występowanie naturalnego pochylenia terenu.

To musi być duża działka ! Na małej nie znajdziesz takiego "poza pola".
Szaruś dużą masz działkę?

Wowka
09-10-2003, 14:42
Przypuszczam, że różnica poziomów 3,5 metra o której pisze Szaruś i o tym, że dom jest na skarpie mówi wszystko.

Szaruś
09-10-2003, 15:05
Działka mniej wiecej 25x48 metrów. 25 to od ulicy, która jest na dole, a 3,5 metra różnicy wysokości osiągam gdzieś około 15-20 metrów od ulicy, i właśnie tam chcę mieć środek domu. Czyli mam mniej więcej pół działki płaskiej wyniesionej 3,5 m nad poziom ulicy, i od połowy schodzi w dół.

10-10-2003, 07:24
Pomysł z pompką wydaje mi się zły. To tak jakbym włożył lejek do wanny, w lejek pompę i zaczął pompować odprowadzając wodę do wanny. Obieg zamknięty. Do tego koszty eksploatacyjne !!!!!! Generalnie problem polega na tym gdzie mają być odprowadzane wody drenażowe i opadowe. Jeżeli ma to mieć sens to musi być miejsce niżej położone, do którego jest możliwe grawitacyjne odprowadzenie wody. Bez takiej możliwości żaden drenaż nie powinien być zakładany.

10-10-2003, 10:34
Żadna melioracja nie będzie spełniała swojego zadania, kiedy nie będzie możliwości odprowdzenia wody poza teren, z którego ma być zbierana. I nieważne jest to co ona odwadnia (jeżeli ma być odwadnianie, bo melioracja to także nawadnianie np. deszczownie itp), pole uprawne czy teren wokół budynków (fundamentów). Jeżeli nie będzie będzie tej możliwości to wykonywanie opaski wokół budnku jest bezcelowe.

gość - meliorant

Szaruś
10-10-2003, 11:50
A o jakiej ilości wody my tu mówimy?

krzysztofh
10-10-2003, 13:50
PS: ja zbieram wiecej niz moge wykorzystac (uzywam do spluczek i do prania), a zbieram tylko z tylnej polaci dachu i plaskiego z tylu budynku, pow. ok 60 m˛.

Mam kilka pytań:
w jaki sposób korzystasz z wody deszczowej z dachu, gdzie ją gromadzisz i jak transportujesz do pralki lub spłuczki?
Czy ta woda je jest zanieczyszczona kurzem z dachu w przypadku używania jej do prania?

Doki
10-10-2003, 17:51
PS: ja zbieram wiecej niz moge wykorzystac (uzywam do spluczek i do prania), a zbieram tylko z tylnej polaci dachu i plaskiego z tylu budynku, pow. ok 60 m˛.

Mam kilka pytań:
w jaki sposób korzystasz z wody deszczowej z dachu, gdzie ją gromadzisz i jak transportujesz do pralki lub spłuczki?

Uzywam jej do prania i do spluczek wlasnie, no i mam kran na zewnatrz od strony ogrodu- do podlewania, ewentualnie mycia auta itp. Gromadze ja w podziemnym betonowym zbiorniku. Stamtad zasysa ja hydrofor i rozprowadza rurkami do miejsc uzytkowania.

Czy ta woda je jest zanieczyszczona kurzem z dachu w przypadku używania jej do prania?

Moze i jest, ale zbiornik pelni role osadnika. Smok pompy jest jakies 20 cm ponad dnem zbiornika i ma zgrubny filtr. Oprocz tego szlam gromadzi sie w studzience rewizyjnej przed zbiornikiem, na razie usunalem go tylko raz.
Pamietajmy przy tym, ze woda do prania nie musi byc wcale czysta. Od tego, by pranie bylo czyste mimo malo idealnej wody, jest detergent.

A ekipa malarzy nie zorientowala sie, ze biora sobie na herbate deszczowke i przezyli. :lol:

RB
11-10-2003, 19:00
Doki-gdzie masz umieszczony ten zbiornik betonowy i jak głęboko pod pow.ziemi? Czy możesz bardziej szczegółowo opisać tą instalację?

Ewunia
11-10-2003, 22:28
woda do prania nie musi byc wcale czysta. Od tego, by pranie bylo czyste mimo malo idealnej wody, jest detergent Spróbuj wyprać białe rzeczy w zażelazionej wodzie, to od razu zmienisz zdanie.

Wakmen
12-10-2003, 03:01
Spróbuj wyprać białe rzeczy w zażelazionej wodzie, to od razu zmienisz zdanie.
Według mnie deszczówka zawiera śladowe ilości żelaza. Co innego woda ze studni głebinowych lub czerpanych w niektórych rejonach Polski (Dębki k. Władysławowa) to może zawierać nawet dziwny osad żelaza. Brrr. Oj nieprzyjemne.
Wracając do deszczówki to woda taka ma twardość ok 4 st (b. mięka) i często wykorzystywana jest do rozmnażania rybek akwariowych pochodzących np. z dorzecza Amazonki (skalary for example). A, jak wszystkim jeszcze wiadomo to na opakowaniach proszków do prania jest opisane ile stosować proszku dla wody bardzo miękiej :wink: . Najmniej.

Wakmen
12-10-2003, 03:01
Spróbuj wyprać białe rzeczy w zażelazionej wodzie, to od razu zmienisz zdanie.
Według mnie deszczówka zawiera śladowe ilości żelaza. Co innego woda ze studni głebinowych lub czerpanych w niektórych rejonach Polski (Dębki k. Władysławowa) to może zawierać nawet dziwny osad żelaza. Brrr. Oj nieprzyjemne.
Wracając do deszczówki to woda taka ma twardość ok 4 st (b. mięka) i często wykorzystywana jest do rozmnażania rybek akwariowych pochodzących np. z dorzecza Amazonki (skalary for example). A, jak wszystkim jeszcze wiadomo to na opakowaniach proszków do prania jest opisane ile stosować proszku dla wody bardzo miękiej :wink: . Najmniej.

Doki
12-10-2003, 04:49
Spróbuj wyprać białe rzeczy w zażelazionej wodzie, to od razu zmienisz zdanie.

No co, bedzie lekko zazolcone i wszystko. Dlaczego pranie musi byc takie jak z reklamy? Akurat w przypadku deszczowki zazelazienie to nie jest problem, bo deszczowka moze zawierac zelazo tylko jesli na jej drodze sa jakies elementy z zelaza, ktore akurat rdzewieja.
W deszczowce problemem moga byc zawiesiny, ale z tymi detergent sobie radzi.

RB: odpowiem, jak wroce do domu.

Doki
12-10-2003, 11:26
Doki-gdzie masz umieszczony ten zbiornik betonowy i jak głęboko pod pow.ziemi? Czy możesz bardziej szczegółowo opisać tą instalację?

Ja sam nie wiem jak szczegolowo opisac te instalacje. To przeciez zaden high-tech.

Tu jest czesc planu fundamentow:

http://users.skynet.be/wojtek/dom/deszczowka.GIF

Pare wyjasnien:

"regenwaterput" to wlasnie zbiornik: prefabrykowany, wkopany w ziemie w czasie kopania fundamentow. Jak widac, lezy zaraz obok domu, a na nim bedzie zrobiony podjazd. Takie rozwiazanie jest dobre, bo mniej szpeci, ale jest troche drozsze, bo pokrywy zbiornikow, ktore nie rzucaja sie w oczy, a po ktorych mozna jezdzic autem, sa drozsze.

"RWA", czyli "regenwaterafvoer" to po prostu rynny.

"toezichtput" to studzienka rewizyjna.

"herbruik regenwater" to przewod zasysajacy wode do pompy.

"overloop" to przelew

"waterpomp" nie musze tlumaczyc, nie? Jak widac, od pompy wychodza rurki do ubikacji: na parterze, na pietrze i na poddaszu. Oprocz tego sa jeszcze rurki do zasilania pralki (to w tym samym pomieszczeniu) i jedna wyprowadzona na zewnatrz, do ogrodu. To wszystko.
[/img]

siggi&alka
09-09-2007, 20:24
ma ktos jeszcze plan tej instalacji bo nie ma jej juz na serwie :)

Doki
09-09-2007, 21:23
Zeskanuje i podesle.