PDA

Zobacz pełną wersję : Droga prywatna a przyłącza



Simpka
25-08-2008, 12:48
Witam. może dziwne pytanie ale ja jestem zielona w tym temacie..Do mojej działki od droi głownej w której znajdują sie media wiedzie droga moja prywatna. jak wygląda sprawa doprowadzenia wody prądu do granic mojej działki,kto płaci?

pati25
25-08-2008, 13:14
Ty :)
Musisz miec zgody innych współwłaścicieli :)
No chyba ze w akcie notarialnym posiadasz służebność mediów :)

bertolo
29-08-2008, 21:14
Droga prywatna. :cry: :evil:
Przerabialismy ten temat odnośnie odnośnie wodociagów. W osiem rodzin. Trzeba mieć zapis o służebności, żeby nie pytac kazdego osobno o zgodę na poprowadzenie mediów. Inna sprawa, że dostawcy mediów, też zaczynają 'wydziwiać'
My dwa tygodnie temu musieliśmy się spotkać u notariusza, w sprawie zapisu w księdze wieczystej o służebność na rzecz wodociągow. Tak sie wycwanili. :evil: Oczywiście koszty notariusza ponieslismy my my. Właściciele. Nie wodociągi, które sobie taki zapis zażyczyły. :evil:

pati25
30-08-2008, 20:17
A ja przerabiałam ten temet z 27współwłascicielam(każdy z nas ma 1/27 udziłu w drodze ) i....Miałam okazje poznac kazdego z osobna :)

blady00
31-08-2008, 09:05
a u mnie było 46 współwłaścicieli - wodociągi nie potrzebowały zgody :D , energetyka jak najwięcej zdobyłem 10 i im wystarczyło :) , a gazom wystarczyły dwie .

pati25
31-08-2008, 09:24
na wodociag i kanalizacje nie potrzebne były zgody ...jak sie okazało ,chodz w warunkach wod-kan pisało ze musze je miec
Do energetyki musiły byc wszystkie ,gazu nie ciągne ale przypuszczam ze tez wszytkie .

pati25
31-08-2008, 09:25
a u mnie było 46 współwłaścicieli - wodociągi nie potrzebowały zgody :D , energetyka jak najwięcej zdobyłem 10 i im wystarczyło :) , a gazom wystarczyły dwie .

A gdzie sie budujesz?

blady00
31-08-2008, 09:33
Tarnów więc niedaleko , o kanalizie zapomniałem ale też zrobili bez zgód
Prąd chcieli wszystich ,ale jak zobaczyli ilu jest powiedzieli zbierz pan ile się da , a w gazach powiedzieli przynieś pan dwie ,trzy i robimy

AskaK
31-08-2008, 09:35
U nas jak na razie jest 5 współwłaścicieli, mamy zgodę na piśmie wszystkich i biegiem robimy projekt przyłącza energetycznego, żeby złożyć papiery w elektrowni zanim ktoś dokupi kolejną działkę. Bo w elektrowni są marudni i chcą mieć zgody od wszystkich właścicieli.

Ale wg.prawa, prowadzenie mediów we wspólnej drodze jest uznawane za "czynność zwykłego zarządu" - czyli aby jej dokonać, wystarczy mieć zgodę większości współwłaścicieli.
Inaczej jest z ustanowieniem służebności - ustanawia się ją notarialnie i muszą być obecni wszyscy współwłaściciele.

Bart30
01-09-2008, 03:12
U nas sprawa wygladala tak:
Kupilismy dzialke bduowlana. Droga tez jest prywatna, a jej mieszkancy zalozyli STOWARZYSZENI. Na wlasny koszt uzbroili ja w instalacje wodno - kanalizacyjna. Uzyskanie zgody na przylaczenie do niej mozliwe bylo dopiero po wplaceniu pewnej kwoty (dodam ze wysokiej), jako zwrot kosztwo przez to stowarzyszenie mieszkancow poniesionych. Dostalismy potwierdzenie wplaty na pismie. Koszty przez nich poniesione sa nieznane. Bylismy bodajze jednymi z 3-4 wlascicieli dzialek, ktorzy nie brali udzialu w kosztach poczatkowych. Do uzsykania warunkow przylaczenia energii elektr. nie potrzebowalismy potwierdzenia na pismie - zaklad sam kontaktowal sie z mieszkancami ulicy. Warunki wodno - kanalizacyjne wydano nam od ulicy prostopadlej do naszej. Ponowne warunki (juz na wlasciwa ulice) wydano nam doipero po dostarczeniu pisemnej zgody stoawrzyszenia. Bez niej zaklad by nam takowyc nie wydal z uwagi wlasnie na fakt, ze ulica jest prywatna. Zastanawiam sie poza tym, jak bedzie wygladala sprawa zatwierdzania instalacji w ZUD?
Pozdrawiam

Bart30
02-09-2008, 01:46
Koszty przez nich poniesione sa nieznane
ja zapłaciłem 15 tyś za przedłużenie miejskiego wodociągu żeby potem od niego zrobić przyłącze na własną działkę, papierkologia trwała rok

skoro ci się nie podoba brać wodę od nich spróbuj sam pociągnąć przedłużenie wodociągu

To nie kwestia podobania bo akurat mnie sie nie podoba. Dzielka lezy w odleglosci okolo 250m od najblizszej instalcji wodnej MPGK, koszt znacznie przekraczalby to co musialem zaplacic (10tys). Do tego kanalizajcja ten sam problem. Poza tym nie wiem czy dostalbym zgode na przekopanie drogi na tym odcinku. Moze kiedys zdecyduje sie na wlasna studnie czy przydomowa oczyszczalnie sciekow

Yatza
02-09-2008, 13:31
Witam. może dziwne pytanie ale ja jestem zielona w tym temacie..Do mojej działki od droi głownej w której znajdują sie media wiedzie droga moja prywatna. jak wygląda sprawa doprowadzenia wody prądu do granic mojej działki,kto płaci?

Wszystkie media doprowadzaliśmy poprzez wspólną drogę prywatną. Mam bardzo fajnego sąsiada z którym zrobiliśmy sobie wodociąg i kanalizę oraz prąd i gaz. Co do papierologii zebraliśmy oświadczenia od wszystkich 11 współwłaścicieli, komplety dla wody, gazu i prądu. Było trochę wysyłania i dreptania, ale w Enionie, Aqua i PGNiGu nie było kłopotu z notariuszami i służebnością.
Nasza droga/działka wspólna ma kształ litery U, nasza działka jest połozona przy górnej części i w sumie 3 domy mają do niej dostęp w tej części. Inwestujemy tam osobno. Drogę zrobiliśmy bez zgody tych z dolnej części U, bo w zasadzie co ich to obchodzi... nawet im zwiększyliśmy wartość działki tą drogą :D

DorciaIQ
02-09-2008, 23:05
Ja mam drogi prywatnej 100 m i dwóch właścicieli. Wszyscy mamy notarialną służebność dla wszystkich mediów (na jednym papierze, koszt ze 200 zł). Gazownia płaci za gazociąg, Stoen też mnie zczardżuje tylko za przyłącze do działki, ale za wodkan niestety trzeba bulić :roll:

Cezarr
03-09-2008, 07:17
A czy w sytuacji, kiedy gmina buduje wodociąg i kanalizację w drodze prywatnej na swój koszt (mieszkańcy pokrywaja jedynie koszta przyłączy +opłaty za włączenie do sieci), to czy współwłaściciele drogi prywatnej muszą ją (drogę) przekazać na rzecz gminy, bo przecież sieć wod-kan jest jej własnością?

DorciaIQ
03-09-2008, 07:49
A czy w sytuacji, kiedy gmina buduje wodociąg i kanalizację w drodze prywatnej na swój koszt (mieszkańcy pokrywaja jedynie koszta przyłączy +opłaty za włączenie do sieci), to czy współwłaściciele drogi prywatnej muszą ją (drogę) przekazać na rzecz gminy, bo przecież sieć wod-kan jest jej własnością?

Sieć wodkan jest własnością wodociągów, niezależnie od tego kto płaci - w końcu to nie gmina będzie naprawiać w razie co, tylko wodociągi, nie? :wink:
Drogi się nie przekazuje, tylko ustala służebność na rzecz dawców mediów ograniczoną do konserwacji sieci, nie że sobie tam mogą robić co chcą :D

Cezarr
03-09-2008, 12:18
Dzięki, tak też myślałem, ale nie byłem pewien, choć właścicielem sieci jest gminny zakład wod-kan.

natienka
23-02-2009, 13:40
A to kiedy powinno się służebność ustalić? Teraz planuję kupić działkę z dojazdem przez drogę prywatną, niestety mocno sporo tam działek... (choć część z nich to jeden właściciel).

Idealnie byłoby więc taką służebność ustawić oprzed kupnem żeby kiedyś nie było problemów, tak?

Czy może ktoś mnie naprowadzić na 'instrukcje' ustalenia służebności? Mam pukać od drzwi do drzwi (przysłowiowych bo na razie pole) wszystkich właścicieli przed kupnem czy mogę to 'wymusić' na sprzedawcy działki??

Dziękuję serdecznie.

revalidon
23-02-2009, 14:08
A to kiedy powinno się służebność ustalić? Teraz planuję kupić działkę z dojazdem przez drogę prywatną, niestety mocno sporo tam działek... (choć część z nich to jeden właściciel).

Idealnie byłoby więc taką służebność ustawić oprzed kupnem żeby kiedyś nie było problemów, tak?

Czy może ktoś mnie naprowadzić na 'instrukcje' ustalenia służebności? Mam pukać od drzwi do drzwi (przysłowiowych bo na razie pole) wszystkich właścicieli przed kupnem czy mogę to 'wymusić' na sprzedawcy działki??

Dziękuję serdecznie.

Lepiej sobie odpuść zakup, no chyba że b ędziesz grzać węglem, prąd z agregatu, a woda ze studni...
Alternatywa to zebranie wszystkich współwłaścicieli z współmałżonkami u cznotariusza w jednym czasie i ustanowienie służebności przesyłu dla wodociągów, ze i gazowni... poczytaj sobie tutaj...

http://forum.muratordom.pl/droga-prywatna-a-przylaczenie-gazu-czy-ktos-przechodzil,t145924.htm

Albo poproś sprzedającego żeby to załatwił przed zakupem... hahaha... uszy mu opadną...

natienka
23-02-2009, 14:17
A to kiedy powinno się służebność ustalić? Teraz planuję kupić działkę z dojazdem przez drogę prywatną, niestety mocno sporo tam działek... (choć część z nich to jeden właściciel).

Idealnie byłoby więc taką służebność ustawić oprzed kupnem żeby kiedyś nie było problemów, tak?

Czy może ktoś mnie naprowadzić na 'instrukcje' ustalenia służebności? Mam pukać od drzwi do drzwi (przysłowiowych bo na razie pole) wszystkich właścicieli przed kupnem czy mogę to 'wymusić' na sprzedawcy działki??

Dziękuję serdecznie.

Lepiej sobie odpuść zakup, no chyba że b ędziesz grzać węglem, prąd z agregatu, a woda ze studni...
Alternatywa to zebranie wszystkich współwłaścicieli z współmałżonkami u cznotariusza w jednym czasie i ustanowienie służebności przesyłu dla wodociągów, ze i gazowni... poczytaj sobie tutaj...

http://forum.muratordom.pl/droga-prywatna-a-przylaczenie-gazu-czy-ktos-przechodzil,t145924.htm

Albo poproś sprzedającego żeby to załatwił przed zakupem... hahaha... uszy mu opadną...

No ale inni ludzie też chcą się tam budować - (teren mocno 'rozwijający' się budowlanie) to czy nie mieliby takich samych problemów? :o Ech co za masakra :evil:

Grzaniem aż tak się nie martwię bo gazu nie chcę, no ale woda i prąd to koniecznie przecież.

A gdzie mogę się dowiedzieć tych szczegółów - czy w gminie będzie wystarczająco informacji typu: kto już wyraził zgodę, albo co 'myślą media' o tej okolicy, a przynajmniej - czy ktoś na tej ulicy dostał już warunki przyłączy?

DorciaIQ
23-02-2009, 14:40
Nie odpuszczaj, tylko wystąp o warunki przyłączenia do mediów - będziesz wiedzieć, czy Cię przyłączą czy nie. Jak nie to w ogóle nie ma sobie co zawracać głowy, jak tak, ale tylko z innymi sąsiadami, to się zastanów czy się z nimi zdołasz dogadać...

A o służebność w żadnym razie nie występuj zawczasu, bo nawet nie mogłabyś jej udzielić nie będąc właścicielem działki :)

revalidon
23-02-2009, 14:59
Nie odpuszczaj, tylko wystąp o warunki przyłączenia do mediów - będziesz wiedzieć, czy Cię przyłączą czy nie. Jak nie to w ogóle nie ma sobie co zawracać głowy, jak tak, ale tylko z innymi sąsiadami, to się zastanów czy się z nimi zdołasz dogadać...

A o służebność w żadnym razie nie występuj zawczasu, bo nawet nie mogłabyś jej udzielić nie będąc właścicielem działki :)

ale co mają do rzeczy warunki przyłączenia...?? wszyscy mogą wydać warunki, że przyłączą, nawet można umowę podpisać, zapłącić opłątę za przyłącze, a tam w warunkach umowy w części zobowiązania stron bedzie " zapewnienie służebności przesyłu" przez inwestora... I co..? Ano trzeba zebrać kilkadziesiąt osób u notariusza w jednym czasie, w czasach gdy ludzie pracują za granicą, itp., itd. Czyli mission impossible...

Ale najlepiej spytaj u siebie, tj. w Twoim zakładzie eneregetycznym, gazowni, wodociągach, jaką wymagaja formę zgody współwłąścicieli drogi prywatnej na położenie mediów...

natienka
23-02-2009, 15:57
Ok - to podzwonię po mediach.

Sęk w tym że sama jestem za granicą i ciężko byłoby do notariusza przyjechać :oops:

A co do warunków to niestety w tej gminie (a może wszędzie?) aby o takie warunki wystąpić trzeba być właścicielem działki.

Czyli albo coś mnie ominęło albo działkę bez mediów zawsze kupuje się w ciemno... :o

DorciaIQ
23-02-2009, 16:44
ale co mają do rzeczy warunki przyłączenia...??
To, że jak w ogóle nie dadzą to przynajmniej wiadomo że:
a. nie trzeba chodzić po sąsiadach :)
b. można albo sobie dać spokój albo rozważyć ekogroszek/pompę ciepła/studnię/oczyszczalnię etc. :)

23-02-2009, 18:27
... Idealnie byłoby więc taką służebność ustawić oprzed kupnem żeby kiedyś nie było problemów, tak? ...
idealnie było by namówic właściciela tej działki - drogi aby przekazał działke nieodpłatnie gminie

agiles1978
23-02-2009, 18:54
Witam
Podpowiedzcie mi jak na prywatnej drodze na której stoją lampy uliczne (własność prywatna zasilane z indywidualnych posesii - liczników) doprowadzić by były one wpięte do sieci . I świeciły

Mireks6
23-02-2009, 20:07
A to kiedy powinno się służebność ustalić? Teraz planuję kupić działkę z dojazdem przez drogę prywatną, niestety mocno sporo tam działek... (choć część z nich to jeden właściciel).

Idealnie byłoby więc taką służebność ustawić oprzed kupnem żeby kiedyś nie było problemów, tak?

Czy może ktoś mnie naprowadzić na 'instrukcje' ustalenia służebności? Mam pukać od drzwi do drzwi (przysłowiowych bo na razie pole) wszystkich właścicieli przed kupnem czy mogę to 'wymusić' na sprzedawcy działki??

Dziękuję serdecznie.

"Zbywający oświadcza, że wyraża zgodę, aby właściciele nieruchomości i ich następcy prawni dokonali wszelkich czynności prawnych i faktycznych związanych z doprowadzeniem takich mediów jak sieć gazowa, sieć energetyczna, wodociągowa, kanalizacyjna itp. do działki położonej tamże o numerze ewidencyjnym ...... przez działkę o numerze ........"

revalidon
23-02-2009, 22:26
idealnie było by namówic właściciela tej działki - drogi aby przekazał działke nieodpłatnie gminie

hehe... a po co gminie taka droga..??!! nawet jakbys zapłacił to nie wezmą, bo co ta dla nich za interes... bedą muszą utwardzać, odsnieżać, z cazsem nawierzchnię zrobić bo "pospólstwo" bedzie monity pisać, a i latarnie "pospólstwo" będzie pewnie chciało mieć....
a tak "AMERYKA"...!!! całkowicie bezkosztowo przybywa w gminie terenów pod zabudowę...

natienka
23-02-2009, 22:38
Latarnie? :o Na to nie wpadłam. To na drodze prywatnej za postawienie latarni też się płaci? I nie wiem, jakiś... czynsz, opłatę za prąd??

24-02-2009, 05:50
idealnie było by namówic właściciela tej działki - drogi aby przekazał działke nieodpłatnie gminie

hehe... a po co gminie taka droga..??!! nawet jakbys zapłacił to nie wezmą, ...


jestes pewien, ze nie wezmą ?
czy tylko Ci sie tak wydaje ?

marcin714
24-02-2009, 09:16
Latarnie? :o Na to nie wpadłam. To na drodze prywatnej za postawienie latarni też się płaci? I nie wiem, jakiś... czynsz, opłatę za prąd??

No a ty myślałaś ,że kto za to zapłaci?

revalidon
24-02-2009, 12:43
idealnie było by namówic właściciela tej działki - drogi aby przekazał działke nieodpłatnie gminie

hehe... a po co gminie taka droga..??!! nawet jakbys zapłacił to nie wezmą, ...


jestes pewien, ze nie wezmą ?
czy tylko Ci sie tak wydaje ?

Jestem pewien na 300%, bo sam mieszkam przy tym parszywym gminnym wynalazku zwanym droga prywatną... I mimo, że gazociąg jest 50 metrów ode mnie, mam podpisaną umowę z gazownią z terminem realizacji 05'2008, do dzis nie mam gazu i nie będe miał, bo gazownia domaga się służebności przesyłu, a więc zebrania wszystkich współwłaścicieli u notariusza w jednym czasie... A jest ich z współmałżonkami około czterdziestu, ztego kilka osób poza granicami naszego ykochanego kraju...

bobiczek
24-02-2009, 13:21
Droga prywatna. :cry: :evil:
Przerabialismy ten temat odnośnie odnośnie wodociagów. W osiem rodzin. Trzeba mieć zapis o służebności, żeby nie pytac kazdego osobno o zgodę na poprowadzenie mediów.

nieprawda, też przerabiałem.
Służebność dotyczy przejazdu.
Nie kopani9a.
Mój sąsiad drogę która prowadzi do mojej posesji ma jako swoją działkę z wpisem w księdze o służebności.
Okazało sie że musi mi ją udostępnić do jeżdżenia, ale nie do kopania
kosztowało trudu, zachodu i alkoholu wypitego niemało...... :)

natienka
24-02-2009, 13:45
A z ciekawosci, czemu nie moznaby ustanowic przepisu ze droga ktora jest wspolwlasnoscia jest z natury 'sluzebna' - toz to oczywiste ze powinien byc dojazd do kazdej dzialki...

revalidon
24-02-2009, 14:10
A z ciekawosci, czemu nie moznaby ustanowic przepisu ze droga ktora jest wspolwlasnoscia jest z natury 'sluzebna' - toz to oczywiste ze powinien byc dojazd do kazdej dzialki...

jesli to nowy podział gruntu to soię zapisuje w akcie notarialnym stosowne postanowienia... również odnosnie poprowadzenia mediów....
niestety od pewnego czasu niektórzy dostawcy mediów np. PGNiG akceptuja jedynie służebność przesyłu w formie aktu notarialnego, do czego wymagane jest stawienie się o jednej porze wszystkich współwłaścicieli wraz z współmałżonkami u notariusza...

DorciaIQ
24-02-2009, 17:04
Droga prywatna. :cry: :evil:
Przerabialismy ten temat odnośnie odnośnie wodociagów. W osiem rodzin. Trzeba mieć zapis o służebności, żeby nie pytac kazdego osobno o zgodę na poprowadzenie mediów.

nieprawda, też przerabiałem.
Służebność dotyczy przejazdu.
Nie kopani9a.
Mój sąsiad drogę która prowadzi do mojej posesji ma jako swoją działkę z wpisem w księdze o służebności.
Okazało sie że musi mi ją udostępnić do jeżdżenia, ale nie do kopania
kosztowało trudu, zachodu i alkoholu wypitego niemało...... :)
Bo nie Tobie do kopania, tylko mediom do przesyłu...
Chcesz powiedzieć że poprowadziłeś w tej drodze wodkan/prąd/gaz i żaden z dostawców nie domagał się służebności przesyłu??? To może w stamtadizowąd takie rzeczy, ale w reszcie kraju się domagają ;)

Revalidon - plus jest taki, że nie muszą w jednym czasie... :P

Mireks6
24-02-2009, 18:39
Droga prywatna. :cry: :evil:
Przerabialismy ten temat odnośnie odnośnie wodociagów. W osiem rodzin. Trzeba mieć zapis o służebności, żeby nie pytac kazdego osobno o zgodę na poprowadzenie mediów.

nieprawda, też przerabiałem.
Służebność dotyczy przejazdu.
Nie kopani9a.
Mój sąsiad drogę która prowadzi do mojej posesji ma jako swoją działkę z wpisem w księdze o służebności.
Okazało sie że musi mi ją udostępnić do jeżdżenia, ale nie do kopania
kosztowało trudu, zachodu i alkoholu wypitego niemało...... :)
Bobiczek, odpowiem przewrotnie. :D
Nieprawda, też przerabiałem.
Fakt, gazownia chciała akt notarialny, energetyka również. (pomimo, że mam w akcie notarialnym możliwość podłączenia mediów) Jeżeli chodzi o podłączenie do kanalizacji, wystarczyła dokumentacja, a w niej xero aktu notarialnego, wjechała koparka i ... parę godzin później miałem podłączenie do kanalizacji.

25-02-2009, 00:34
jestes pewien, ze nie wezmą ?
czy tylko Ci sie tak wydaje ?

Jestem pewien na 300%, bo sam mieszkam przy tym parszywym gminnym wynalazku zwanym droga prywatną...

no to mamy różne doświadczenia ...

kiedys zwróciłem sie do gminy o utwardzenie takiej drogi
Wójt odpowiedział, ze owszem utwardzi droge, ale po przekazaniu jej na rzecz gminy
a koszt papierologii /mapki, notariusz/ pokryje gmina
włascicieli było dwóch /jeden chetny do przekazania, drugi nie/
wiec sprawa upadła
p.s.
własciciel - ten oporny - korzysta z drogi /jeździ po "swoim" pasie tej drogi jak i po cudzym "prawem kaduka" , właściciel chętny do przekazania nie korzystał z drogi a chciał ją udostępnic dla innych uzytkowników aby nie płacic podatku za pas ziemi, który i tak nie uzytkuje
nie doszło jednak do kompromisu
kiedys moze sie okazac ze "Pan oporny" /taki typowy Kargul/ moze zostac zawrócony z drogi, przez przyszłych włascicieli czy spadkobierców tego własciciela który chciał przekazac działke na rzecz gminy ...
cóż miał szanse, krórej nie wykorzystał ...

Regut1
25-02-2009, 08:47
Zmartwie Cię Brzoza niestety "Kargule" mają to do siebie że czesto są na prawie. Nie możesz prawnie pozbawić spółwłąsciciela całkowitej możliwości korzystania z rzeczy. Niestety
Sprawy mediów najlepiej załatwić na początku przy zakupie lub podziale działki. Ustanowić na drodze przed notariuszem służebności gruntowe dla każdej z działek która obsługiwana jest przez drogę i służebność przesyłu jeżeli mamy już skonkretyzowanych dostawców.
Innym rozwiązaniem jest przekazanie drogi na gminę i wtedy pozbywamy się kłopotu.

Jest takie powiedzenie "jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz" :D W Twoim wypadku "ściele" sąsiad a wysypiać będziecie sie obaj.

WaldekZ
26-02-2009, 06:37
Zmartwie Cię Brzoza niestety "Kargule" mają to do siebie że czesto są na prawie. Nie możesz prawnie pozbawić spółwłąsciciela całkowitej możliwości korzystania z rzeczy. Niestety
Sprawy mediów najlepiej załatwić na początku przy zakupie lub podziale działki. Ustanowić na drodze przed notariuszem służebności gruntowe dla każdej z działek która obsługiwana jest przez drogę i służebność przesyłu jeżeli mamy już skonkretyzowanych dostawców.
Innym rozwiązaniem jest przekazanie drogi na gminę i wtedy pozbywamy się kłopotu.

Jest takie powiedzenie "jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz" :D W Twoim wypadku "ściele" sąsiad a wysypiać będziecie sie obaj.
Mówiąc szczerze, trochę mnie dziwi tak lekkie podejście niektórych do tego debilstwa zwanego "prywatną drogą", który ma szanse zahamować wszelkie inwestycje infrastrukturalne w tym idiotycznym kraju. Wiadomo jaka jest przyczyna owego wynalazku - gminy zrzuciły sobie kłopot z głowy prosto na inne głowy, a konkretnie nieszczęsnych "właścicieli".
Ludzie, brońmy się przed idiotyzmami w tym kraju, bo jak nas kryzys nie wykończy, to sami się wykończymy!
Może by po prostu w drodze ustawy ustanowić swobodę prowadzenia mediów w każdej drodze bez wymogu uzyskiwania zgody właścicieli, co jest najczęściej niewykonalne z powodów, które wielu już wyżej wymieniło (duża liczba właścicieli, do tego przebywających czasem za granicą, obstrukcja "Karguli" itp. itd.).
Uszczęśliwianie kogoś na siłę własnością do niczego mu nie potrzebną i obarczanie go z tego tytułu obowiązkami, które powinna wykonać władza lokalna jest zwykłym draństwem.
Ciekawe, czy ktokolwiek może wymienić choćby jedną korzyść (dla niego, nie dla gminy) ze współwłasności drogi?
Zapraszam do dyskusji...

P.S. Jak się nietrudno domyślić, temat też mnie dotknął... :evil:

Pozdrowienia
WaldekZ

Regut1
26-02-2009, 07:59
Ciekawe, czy ktokolwiek może wymienić choćby jedną korzyść (dla niego, nie dla gminy) ze współwłasności drogi?
Zapraszam do dyskusji...

Jedyna jaką znam - współwłąściciele mogą ją sobie zamknąć np. bramą na pilota i z domofonem . Robi sie tak na osiedlach domków jednorodzinnych w dużych miastach.

Tak naprawdę to winni są również ludzie wydzielając działki budowlane (oszczędza sie metry na drodze), a potem niech sie martwi nabywca. A nabywca kupuje działkę i nie zastanawia sie nad drogą, bo przecież droga jest albo ktoś mu obiecał że droga będzie.
To tak jak ze wszystkim przy budowie - trzeba myśleć na poczatku, bo później jest problem.

Hania63
04-03-2013, 19:39
Kupiłam działkę rekreacyjną, za moim ogrodzeniem ok. 1 m wzdłuz prywatnej jak się okazało drogi jest wodociag gminny. W gminie się dowiedziałam że aby uzyskać zgode na przyłącze muszę mieć zgodę właścicieli działki (drogi dojazdowej). Właściciele stwierdzili że mozna na tym dobrze zarobić i chcą kasę. Jak był budowany wodociąg wyrazili zgodę na wybudowanie ale teraz dyktuja warunki , kto chce się przyłaczyć niech płaci mimo iż z budową nie mieli nic wspólnego i nie są właścicielami wodociagu. Czy jest sposób aby bez zgody włascicieli uzyskać zgode na wykonanie przyłacza. Czekam na radę

KrzysztofLis2
05-03-2013, 13:59
Obawiam się, że nie.

Ale czy na pewno musisz mieć przyłącze wodociągowe?