PDA

Zobacz pełną wersję : Podlogowka - petla lazienka z korytarzem bez dyletacji



MARTiiii
25-08-2008, 21:45
Otoz na poddasze mam wyprowadzona jedna petle do lazienki na gorze. Kawalek tej petli wychodzi na korytarz (ciepla podloga) i przechodzi przez drzwi. W tym miejscy nie ma zrobionej dylatacji. Czy tak powinno byc, czy moze jednak jeszcze naciac jastrych w tych drzwiach?

Hydraulik w tym miejscy nie dal podlogowki w zadnym peszlu (na przejsciu w drzwiach lazienka - korytarz). Inny monter nastraszyl mnie ze powinien dac jakis peszel lub gabke na tym odcinku, bo jak jastrych jednak peknie to moze rozerwac rurki podlogowki w tym miejscu.

Co wy na to?

Bigbeat
25-08-2008, 21:56
Naciąć jastrych trzeba - bo jak nie natniesz, sam się natnie tam, gdzie będzie chciał.
Co będziesz miał na podłodze w korytarzu? Jeśli drewno, to może warto naciąć ten jastrych po półkolu tak, żeby to półkole obejmowało wysuniętą pętlę i żeby należało do płyty łazienkowej?

MARTiiii
25-08-2008, 22:10
Lazienka plytki, korytarz panele.

Bigbeat
25-08-2008, 22:17
Panelom nic się nie stanie, jak pod nimi będzie dylatacja.
Ile ta pętla wychodzi na korytarz?

wolo63
25-08-2008, 22:21
Hydraulika Kolega miał chyba kiepskiego .Kto wychodzi z pomieszczenia ze spiralą jeszcze bez peszli !? :roll: Bardzo dobra rada poprzednika . Trzeba ratować sytoację i ciąć tam gdzie chcemy aby pękło .

BigPiotr
26-08-2008, 08:18
Jak już jest jastrych, a jeszcze miękki to ja bym rozkuł po pół metra i dał peszel na przejściu lub zostawił i liczył że nie pęknie.
Generalnie wydaje się że to duży błąd bo 80% szans że pęknie i rurki też.
Robienie nacięcia jak rurki nie są w peszlu to samorozerwanie :-?