PDA

Zobacz pełną wersję : Kostrzewa Pellets Fuzzy Logic - ktoś ma doświadczenie?



edde
26-08-2008, 00:38
czy może ktoś z forumowiczów ma praktyczne doświadczenie z tym konkretnie modelem kotła?

malka
04-10-2008, 00:51
Ja się podpinam pod pytanie, ma (kocioł) swietne recenzje i masę nagród na różnych targach - ale jak w praktyce ?
Toć wierzę tylko Wam :D czekam na opinie

Myslę o kotle 25 kW

MAZZI
16-11-2008, 20:40
Własnie kupiłem ten piec, jestem na etapie uruchomienia, napiszę jak tylko ruszy!

edde
16-11-2008, 20:46
no, to czekamy (przynajmniej ja ;) ) z niecierpliwością

Mały
17-11-2008, 08:41
www.forum.pellets.com.pl

edde
17-11-2008, 22:11
tak, studiowałem, tylko to forum że tak powiem "fabryczne", jakoś tak z pewnym dystansem do takich podchodzę... ;)

SewerynJ
21-01-2009, 10:40
A ja się podzielę moimi doświadczeniami z piecem Kostrzewa.
Byłem napalony od samego początku na kostrzewę no i jestem jej posiadaczem - Fuzzy Logic 25 kw. Piec chodzi od października. Piec fajny, mały wydawało się wszystko ok. Pierwszy problem wystąpił już na samym początku. Mianowicie aby mieć gwarancję piec musi uruchomić ich serwisant. Nie będę opowiadał całej historii, skończyło się w końcu na tym, że musiał przyjechać serwisant z centrali, który wiedział już co robi a nie jak ten pierwszy. Skasował 350 zł za 30 minut roboty. Tak na marginesie to połowa serwisantów z listy umieszczonej w internecie na stronie kostrzewy już dawno nie prowadzi dla nich serwisu bynajmniej w woj. pomorskim. Piec chodził dalej było wszystko ok. Do czasu. Spaliła się zapalarka i przewód doprowadzający powietrze od wentylatora. Żeby zgłosić awarię to trzeba wysłać do nich najlepiej to faks bo mailem to tak nie za bardzo. Czekając na serwisanta (miał być po dwóch dniach) zacząłem palić drzewem - no i co - spadł cały ruszt. Oderwała się po prostu blacha na której się opiera. Na serwisanta czekam już trzeci tydzień. Po prostu masakra. Płacąc taką kasę za piec oczekiwałbym lepszego serwisu. Owszem piec ma bajery. Sonda lambda, zapalarka, fuzzy logic ale mówiąc szczerze wątpię w oszczędności w spalaniu jakie rzekome te elementy powodują. A jeśli ktoś chce kupić ten piec niech najpierw zorientuje się czy jest blisko serwisant, zasięgnie o nim opinii a jak mu coś nawali niech kupi sobie różaniec i się modli aby mrozów nie było. Bo jak padnie cały piec to może za rok mu go wymienią.
Pozdrawia już mniej napalony posiadacz Kostrzewy

Wosto
21-01-2009, 17:03
A ja się podzielę moimi doświadczeniami z piecem Kostrzewa.
Byłem napalony od samego początku na kostrzewę no i jestem jej posiadaczem - Fuzzy Logic 25 kw. Piec chodzi od października. Piec fajny, mały wydawało się wszystko ok. Pierwszy problem wystąpił już na samym początku. Mianowicie aby mieć gwarancję piec musi uruchomić ich serwisant. Nie będę opowiadał całej historii, skończyło się w końcu na tym, że musiał przyjechać serwisant z centrali, który wiedział już co robi a nie jak ten pierwszy. Skasował 350 zł za 30 minut roboty. Tak na marginesie to połowa serwisantów z listy umieszczonej w internecie na stronie kostrzewy już dawno nie prowadzi dla nich serwisu bynajmniej w woj. pomorskim. Piec chodził dalej było wszystko ok. Do czasu. Spaliła się zapalarka i przewód doprowadzający powietrze od wentylatora. Żeby zgłosić awarię to trzeba wysłać do nich najlepiej to faks bo mailem to tak nie za bardzo. Czekając na serwisanta (miał być po dwóch dniach) zacząłem palić drzewem - no i co - spadł cały ruszt. Oderwała się po prostu blacha na której się opiera. Na serwisanta czekam już trzeci tydzień. Po prostu masakra. Płacąc taką kasę za piec oczekiwałbym lepszego serwisu. Owszem piec ma bajery. Sonda lambda, zapalarka, fuzzy logic ale mówiąc szczerze wątpię w oszczędności w spalaniu jakie rzekome te elementy powodują. A jeśli ktoś chce kupić ten piec niech najpierw zorientuje się czy jest blisko serwisant, zasięgnie o nim opinii a jak mu coś nawali niech kupi sobie różaniec i się modli aby mrozów nie było. Bo jak padnie cały piec to może za rok mu go wymienią.
Pozdrawia już mniej napalony posiadacz Kostrzewy
Sporo żeś tego zamieścił (w wielu postach - to świadczy o Twojej determinacji) ale to dobrze - powinno przynieść efekt. Sam jestem zdecydowany na ten kocioł, a Twój problem z serwisem daje wiele do myślenia. Nie jesteś pierwszy, który ma z nimi problemy.
Fakt, że dając tyle kasy za piec mamy nadzieję na bezawaryjną pracę a jeśli nie (każdemu zdarzają się wpadki i awarie) liczymy przynajmniej na dobry serwis.
Pojawia się coraz więcej niezadowolonych klientów z serwisu tej firmy, więc może dać sobie z nimi spokój?
Pozdrawiam.

Wosto
22-01-2009, 06:14
Seweryn - dalej czekasz na ich przyjazd? Pisz jak się sprawy mają, bo sam jestem ciekaw ich podejścia; podejrzewam, że inni potencjalni kupcy również.
Pozdrawiam.

SewerynJ
22-01-2009, 12:43
Serwisant ma ostatecznie przyjechać w poniedziałek. Ale to się okaże .....

SewerynJ
27-01-2009, 07:35
Zapalarka wymieniona. Jednak po uruchomieniu okazało się, że jakiejś awari uległ wentylator od zapalarki - chodzi jak traktor. Posypało się jakieś łożysko albo coś w tym stylu.

Wosto
05-02-2009, 18:42
Witam.
I jak się zakończyła Twoja przygoda z serwisem Kostrzewy? Wymienili Ci łożysko?
Pozdrawiam.

SewerynJ
06-02-2009, 07:16
Cierpliwie :evil: czekam już kolejne dwa tygodnie. Kostrzewa ma głęboko w d.... swoich klientów. Ich misja to "Pan zapłaci za piec a potem się buja...".

Wosto
06-02-2009, 16:55
Witam.
Szkoda że trafiło akurat na Ciebie, ale dzięki Tobie mają już jednego klienta mniej - do tej pory byłem na nich zdecydowany, ale jeśli mam się potem "bujać" kilka miesięcy i to w sezonie zimowym z serwisem - podziękuję za tą przyjemność.
Ich kociołek kosztuje naprawdę dużo, więc powinni liczyć się z opinią o swoim serwisie. Widać mają inne priorytety.
Cóż, pozostaje mi życzyć Ci wytrwałości oraz cierpliwości.
Pozdrawiam.

edde
06-02-2009, 20:15
mi chyba tez przeszła ochota na ten piec, ostatnio faworytem jest ling :wink:

budek72
06-02-2009, 23:51
też już wyleczyłem się z tego kotła, a miał stać Shrek ;) w kotłowni.
romawiałem z gościem co zna te kotły i powiedział mi że jest coraz gorzej z serwisem jak i z samymi kotłami, dużo jest drobnych usterek, a na wymianę części czeka sie długo :o , nie za te pieniądze.
zastanawiałem się nad lingiem duo, ale wybór padnie najprawdopodobnie na Heiztecnik Q EKO DUO 2 ze Skarszew, ponoć dobry, chodzi bez problemów i serwis blisko.

Wosto
08-02-2009, 16:27
Heiztecnik Q EKO DUO 2 ze Skarszew, ponoć dobry, chodzi bez problemów i serwis blisko.
Szczerze mówiąc również myślę nad tym kotłem - muszę się tylko dowiedzieć czy jest dedykowany do pelet, bo na dzień dzisiejszy (póki cena drastycznie nie wzrośnie) - to ma być podstawowym "paliwem" u mnie :)
Pozdrawiam.

budek72
08-02-2009, 18:59
Heiztecnik Q EKO DUO 2 ze Skarszew, ponoć dobry, chodzi bez problemów i serwis blisko.
Szczerze mówiąc również myślę nad tym kotłem - muszę się tylko dowiedzieć czy jest dedykowany do pelet, bo na dzień dzisiejszy (póki cena drastycznie nie wzrośnie) - to ma być podstawowym "paliwem" u mnie :)
Pozdrawiam.

to tak jak u mnie, p.Tomek z Rumi założy mi i będzie serwisował, ma ładne upusty na ten kocioł , QED2 ma nowy palnik i jest już przystosowany do pellets

Wosto
09-02-2009, 16:18
Widzę, że mamy tego samego promotora :D
Nie ukrywam, że Jego wiedza i doświadczenie zrobiły na mnie wrażenie i dlatego bardzo liczę się z Jego opinią.
Aby nie "zaśmiecać" tego wątku proponuję przejście tu:

http://forum.muratordom.pl/kociol-heiztechnik-17-kw-ekoduo-ustawienia,t146434.htm?highlight=heiztechnik
Pozdrawiam.

SewerynJ
13-02-2009, 07:37
Melduję wymianę wentylatora - kolejne 2 tygodnie czekania. Pojawił się niestety kolejny problem teraz piec po 15 - 20 min tj. po zakończeniu procedury rozpalania pieca przez zapalarkę informuje, że brak jest ognia opału mimo, że i jedno i drugie jest. Oto jest pytanie co ten piec sobie teraz myśli .... ?? Po odłączeniu zapalarki piec chodzi normalnie. Ale w końcu nie poto płaciłem za zapalarkę, żeby z niej niekorzystać.

Mały
13-02-2009, 11:38
Melduję wymianę wentylatora - kolejne 2 tygodnie czekania. Pojawił się niestety kolejny problem teraz piec po 15 - 20 min tj. po zakończeniu procedury rozpalania pieca przez zapalarkę informuje, że brak jest ognia opału mimo, że i jedno i drugie jest. Oto jest pytanie co ten piec sobie teraz myśli .... ?? Po odłączeniu zapalarki piec chodzi normalnie. Ale w końcu nie poto płaciłem za zapalarkę, żeby z niej niekorzystać.
Odpowiedź na prv.

gonzo93
20-02-2009, 22:03
Witam
Mam PFL 15Kw z sondą lambda. Piec współpracuje z buforem 750l. Tydzień temu instalator go zainstalował i okazało się, że piec po osiągnięciu zadanej temperatury się nie wyłączał (następowało przegrzanie). Po tygodniu (w dzień przyjazdu serwisanta) okazało się, że były obluzowane 2 kabelki w sterowniku i to one najprawdopodobniej były powodem nieprawidłowości.
Dziś piec chodzi normalnie. Modeluje swoją moc tak by osiągnąć zadane parametry temperatury wody w buforze.
Jest parę dziwnych rzeczy:
- piec zawsze musi osiągnąć temperaturę 60 stopni (nawet jeśli już wczesniej ogrzał wodę do docelowej temperatury)
- piec ma dużą bezwładność (po wyłączeniu się dmuchaw, temperatura dalej rośnie - pali się ogień) - piec osiągnął temp 64st i wyłączył dmuchawy i pompę, a następnie siłą rozpędu osiągnął temp 88stopni i wtedy włączył pompę która go wychłodziła.
Ale tak widocznie musi być (może za duży cug w kominie :o :( ). Pożyjemy zobaczymy.
Używam pelletu Barlinka, jednak nigdzie nie mogę namierzyć opakowań 15kg, są tylko 25kg.

Mały
20-02-2009, 23:11
Gonzo - co do samoczynnego rozpalania - zajrzyj na pellets.com do działu o nagarze w kolanie - ciekawe rozwiązanie tam wymyślili, żeby temu zapobiec.

gonzo93
20-02-2009, 23:41
Gonzo - co do samoczynnego rozpalania - zajrzyj na pellets.com do działu o nagarze w kolanie - ciekawe rozwiązanie tam wymyślili, żeby temu zapobiec.
Widziałem to. Zresztą na tamtym forum też piszę :D Taka klapka zamykałaby się pod ciężarem tego ciężarka na ryby, po wyłączeniu wentylatora. Podejrzewam, że również zmniejszałaby wydolność wentylatora zapalarki.
Kolejnym problemem jest fakt, że pozostaje jeszcze drugi wentylator (ten z przodu stałopalny), gdzie nie ma miejsca na takie wynalazki :-?
A poza tym cug może być tak duży, że i taką klapkę uniesie. (o ile to w ogóle cug jest tu winowajcą.)

gonzo93
26-02-2009, 07:57
Witam.
Mija pierwszy tydzień palenia w kociołku. Przyjeżdżam codzienni na budowę i dosypuję towaru do pieca :) . Piec ładnie pali Barlinecki pellet. Niestety 2 worki na dobę :-? Prawdopodobnie dlatego, że to dopiero rozgrzewanie chałupy (temperatura codziennie jest trochę wyższa - wczoraj już 18 stopni). Wczoraj zrobiłem pierwsze czyszczenie 8) Czyści się całkiem całkiem. Miałem 2 szczotki typu "wycior" i odkurzacz budowlany. Stwierdzam, że odkurzacz to podstawa sukcesu 8) :) Dostęp do wszystkich zakamarków OK. Na kolanie trochę nagaru, załatwiłem go młotkiem :) bez większych problemów.
Jedynym problemem było oczekiwanie kiedy piec zgaśnie. W końcu wyciągałem żarzący się pellet na zewnątrz. Niestety nie było to łatwe, bo dostęp do kolana palnika jest nieszczególny. Następnym razem zaopatrzę się w łyżkę do zupy, bo chyba będzie najwygodniejsza.
Po czyszczeniu piecyk, zgodnie z instrukcją, sam się rozpalił.

dorota.wawrz
17-03-2009, 22:02
Używam kotła Kostrzewa Pellets Fuzzy Logic 50kW - ogrzewam dom z basenem, postanowiłam wypowiedzieć się na temat kotłów firmy Kostrzewa poniważ nie zgadzam się z niektórymi opiniami.

Chciałabym się podzialić swoimi spostrzeżeniami. Sama prowadzę firmę produkcyjną i do wyboru podeszłam w racjonalny sposób:

1. najważniejszą rzeczą byłą uniwersalność - pellets, groszek, drewno - mnie głównie interesował pellets - z mozliwością spalania innych paliw
oprócz kostrzewy brak jednoznaczych ofert na rynku - niektóre firmy mają co innego napisane na www a co innego w ulotkach.
2. wielkość sprzedanych urządzeń - kostrzewa - kilka tysięcy (źródło kostrzewa) w przypadku innych firm od kilkudziesięciu do kilkuset w kilka lat (źródło inne firmy)
3. automatyka - kompleksowe sterowanie całym układem w moim przypadku 5 niazależnych obwodów grzewczych (razem z basenem)
4. serwis - dotego tematu podeszłam bardzo ostrożnie - największa sieć serwisowa w Polsce - w każdym stadzie są czarne owce - w przypadku innych firm handlowiec lub sprzedawca bawią się w serwisanta. Ja osobiście zamówiłam serwis fabryczny - i powiem szczerze byłam bardzo zaskoczona kompetencją pana z kostrzewy - bardzo miły młody człowiek - za co bardzo dziękuję. Duuuży plus dla kostrzewy za forum które stworzył gdzie można znaleźć dużo porad technicznych - z tego co przeglądałam jedyny producent kotłów - ma wrażenie że inne firmy boją się pokazać całą prawdę o swoich urządzeniach

Podsumowując - urządzenie kostrzewy jest użądzeniem bardzo zaawanowanym ale też nietrudnym w obsłudze - jestem kobietą i radzę z tym sobie. Myslę że niektóych panów przerasta nowa technologia i stąd też te wypowiedzi. W trudnych sytuacjach proponuję serwis fabryczny.

ps. kilka dni temu zakończyły się targi w szczecinie na targach wystawiały się znane polskie firmy - dziś przeglądając forum producenta zobaczyłam informację, że kostrzewa otrzmał kolejną nagrodę... to mnie tylko utwierdziło w dokonanym zakupie

gratuluję i pozdrwaim wszystkich czytelników forum


dorota

aldekor
18-03-2009, 08:19
Jasne a nazywasz się pewnie Dorota Kostrzewa??Przecież nikt nie zainteresowany nie dodaje chwalebnego posta w tylu wątkach??Założyłaś konto tylko aby chwalić Kostrzewę??
Kobieta obsługuje ten piec??A jak Ci idzie czyszczenie kolana??
Eeeech ci producenci.....podszyją się nawet pod księdza aby się uwiarygodnić....
Generalnie sam piec jest oki. ale ten "największy serwis w Polsce" to już przesada przecież tu pełno ludzi oczekujących na takowy miesiącami bez ogrzewania w razie awarii!!!

dorota.wawrz
18-03-2009, 10:36
Jasne a nazywasz się pewnie Dorota Kostrzewa??Przecież nikt nie zainteresowany nie dodaje chwalebnego posta w tylu wątkach??Założyłaś konto tylko aby chwalić Kostrzewę??
Kobieta obsługuje ten piec??A jak Ci idzie czyszczenie kolana??
Eeeech ci producenci.....podszyją się nawet pod księdza aby się uwiarygodnić....
Generalnie sam piec jest oki. ale ten "największy serwis w Polsce" to już przesada przecież tu pełno ludzi oczekujących na takowy miesiącami bez ogrzewania w razie awarii!!!

panie aldekor dlatego piszę bo przeczytałam wiele postów z tego forum i niestety nie mogę się zgodzić z niektórymi stwierdzeniami - większość z nich moim zdaniem jest bez pokrycia o czym swiadczy też pana wypowiedź - sugerując że nazywam się doradca kostrzewa - a ja mam na imię dorota i mieszkam pod szczecinem. czy zawsze jest pan taki podejżliwy w stosunku do kobiet... :wink:

dorota

aldekor
18-03-2009, 12:40
Jasne a nazywasz się pewnie Dorota Kostrzewa??Przecież nikt nie zainteresowany nie dodaje chwalebnego posta w tylu wątkach??Założyłaś konto tylko aby chwalić Kostrzewę??
Kobieta obsługuje ten piec??A jak Ci idzie czyszczenie kolana??
Eeeech ci producenci.....podszyją się nawet pod księdza aby się uwiarygodnić....
Generalnie sam piec jest oki. ale ten "największy serwis w Polsce" to już przesada przecież tu pełno ludzi oczekujących na takowy miesiącami bez ogrzewania w razie awarii!!!

panie aldekor dlatego piszę bo przeczytałam wiele postów z tego forum i niestety nie mogę się zgodzić z niektórymi stwierdzeniami - większość z nich moim zdaniem jest bez pokrycia o czym swiadczy też pana wypowiedź - sugerując że nazywam się doradca kostrzewa - a ja mam na imię dorota i mieszkam pod szczecinem. czy zawsze jest pan taki podejżliwy w stosunku do kobiet... :wink:

dorota

Aha.Ciekawe.
Zawsze jest jakaś dziwna zależność jak już pokaże się sporo negatywnych opinii o kotłach Kostrzewa to pojawia się jakiś zadowolony użytkownik znikąd który akurat założył na tę okazję konto.....
Proszę nie obrażać inteligencji użytkowników tegoż forum....

Wosto
18-03-2009, 19:51
przeczytałam wiele postów z tego forum i niestety nie mogę się zgodzić z niektórymi stwierdzeniami - większość z nich moim zdaniem jest bez pokrycia
To stwierdzenie jeszcze bardziej podważa Twą wiarygodność i mówi samo za siebie :D

dorota.wawrz
18-03-2009, 22:39
aldekor - pytałeś oczyszcenie kolana - dla mojego męża zajmuje to 15min raz na 3-4 tygodni +wybieranie popiołu raz na miesiąc 15min. 30 min na obsługę kotła w miesiącu to dla nas naprawde super. ogrzewanie o połowę tańsze od ogrzewania olejowego...

dorota


ps. więcej wiary i zaufania do ludzi

gonzo93
18-03-2009, 23:29
aldekor - pytałeś oczyszcenie kolana - dla mojego męża zajmuje to 15min raz na 3-4 tygodni +wybieranie popiołu raz na miesiąc 15min. 30 min na obsługę kotła w miesiącu to dla nas naprawde super. ogrzewanie o połowę tańsze od ogrzewania olejowego...
dorota
ps. więcej wiary i zaufania do ludzi
Dorota, jakiego pelletu używasz? Jakiej wielkości (grubości) jest u Ciebie ten czarny spiek w kolanie kotła?
Ja pale Barinkiem i co tydzień jest spiek ok 0,5-1 cm grubości - do zbicia młotkiem.

mynia_pynia
20-03-2009, 08:27
Co oznacza jak na wyświetlaczu pojawia się i znika ;) napis "01" - czy to nie jest rozpalanie???

Mam piec nastawiony na sterowanie pogodowe. Przez 2 doby było oki, wczoraj zakręcono kaloryfery na piętrze bo nie potrzebowałam ogrzewać tych pomieszczeń - jeszcze nie mieszkamy. I obecnie grzeją 2 kaloryfery - powierzchnia ogrzewana 35m2 , i 6 pętel podłogówki nastawionej na 15 st. - o powierzchni 52m2 - wygrzewam podłogówkę.

Mam piec Pellets Lambda Control 14KW palę peletem barlinka - b. dobrej jakości - pożądnie zbrylony nawet się nie kruszy po potarciu.
Temperatura kotła 65 st., moc podajnika 50%, temp spalin 85 st., (temperatura co 49 st. temp powrotu 54 st. - albo na odwrót - nie pamiętam) - oczywiście to wszystko się zmienia co jakiś czas, w zależności od temp zewnętrznej.

Mały
20-03-2009, 13:21
01 lub 00 oznacza zamykanie lub otwieranie się zawory 4d celem podmieszania i ustalenia temperatury.

mynia_pynia
20-03-2009, 13:34
Dzięki, właśnie mi coś pstrykało i wiedziałam że zawór się ustawia, ale nie skojarzyłam, że to 01 to od tego.

mattdl
20-03-2009, 23:24
Pani Doroto gratuluję wiedzy. Moja żona w życiu by nie wiedziała ile obwodów grzewczych jest w domu a jak bym ją spytał o kocioł( którego jeszcze nie mamy ale na pewno nie będzie to z pani firmy) to by mi buhahnęła w twarz.

sleem
27-08-2009, 10:39
Ktoś wie czy tylko kostrzewa PFL ma opcję automatycznego rozpalania ?
Czy tylko pellets czy groszek tez rozpala ?

Kroitz
29-08-2009, 10:11
Automatyczną zapalarkę ma również Granpal, tyle że tylko do peletu i ziarna zbóż

gonzo93
08-12-2009, 09:21
Witam.
Odgrzebuję temat, bo sezon grzewczy się powoli zaczyna. Mam "ogra" o mocy 15kW. Kociołek u mnie pracuje już od roku (z przerwą poza sezonem). Właściwie bez uwag. Włączenie po przerwie letniej za pomocą guziczka ON i za pierwszą próbą rozpalenie i normalna praca. :) Kociołek jak na razie pochłania 1 worek pelletu (25kg) na dobę. Dom ok 260m2 temp w domu 20(dół)-22(góra).Nie używam CWU bo tam jeszcze nie mieszkam. Czyszczenie kolana i wymiennika raz na tydzień-dwa. Popiołu bardzo mało - dno wiadra po wchłonięciu kilkunastu worków pelletu. Pellet z Barlinka.
Zauważyłem, że w moim przypadku kocioł ma duże rezerwy mocy. Wpływ na to ma:
- dobre ocieplenie budynku (zapotrzebowanie na energię końcową 98kWh/m2*rok);
- nieużywanie CWU
- ciepła pogoda (brak mrozów).
Jak będzie dalej - zobaczymy.
Nie jestem pewien, czy grzanie bufora jako zbiornika CWU przez kocioł jest rozwiązaniem optymalnym. Kocioł przy dolnej granicy temp. włącza się i 100% mocą dobija do górnej temperatury granicznej, po czym się wyłącza. Może lepszym byłoby grzanie ciągłe przy niskiej mocy??? :-? :roll: :roll:

mynia_pynia
12-12-2009, 21:08
Aaaaaaaaaaaa ... ratunku.
Odpaliłam dzisiaj piec po długiej przerwie. (piec był wyczyszczony)
Ponieważ miałam pościągane grzejniki i opróżnianą całą instalacje najpierw wszystko zostało napełnione, później odpowietrzone i znowu dopełnione (1.5 bara) , piec też został napełniony.
Wtyczka do kontaktu przycisk startu i piec po 5 min sam się rozpalił.
Wszystko ładnie rosło i temperatura kotła i spalin w podajniku żar i się piec ponownie włączył w tryb rozpalania, i tak ze 3 razy na przemian pracuje nagle przełącza się na rozpalanie.
Kociołek osiągną 35 st. włączyły się pompy, przy 60 st. zaczął otwierać zawór i puszczać ciepło na kaloryfery. Cała procedura trwała 2h!!!
Pojechaliśmy sobie z budowy. Wieczorem pojechaliśmy zobaczyć jak się piec sprawuje i dupa ... piec się zatrzymał, temp kotła 62 st. spaliny 39, podajnik ...%, grzejniki zimne.

Mamy piec na sterowniku pogodowym, temp zewnętrzna 0 st. - zima idzie, pętle histerezy mam na 03 - nie pytajcie, dlaczego - jaka powinna być?
W zeszłym roku przy takiej temp. na zewnątrz wszystko śmigało "jak ta lala". Dlaczego spaliny nie mogą się rozgrzać tak do 80-100 st. Maksymalnie dzisiaj spaliny miały 52 st. Dlaczego piec był w stanie wstrzymania - tak jakby wszystko było nagrzane i sobie odpoczywał??? Nie mam zamontowanego jeszcze sterownika pokojowego, ale w zeszłym roku też nie było i piec nie miał przestoi.
Nie podaje, jaki mam zasobnik, bo jest odłączony na zaworach.
Piec na pewno się nie przegrzał, bo nie było migotania alarmowego, ani informacji na wyświetlaczu.


Czy ktoś wie co mogę pozmieniać, ewentualnie o co chodzi, bo jutro niedziela i mogę się pobawić ustawieniami, a jak nie to zadzwonię do pana z serwisu - ale trochę wstyd, że pomimo przeczytania instrukcji mam problem z obsługą ;)

mynia_pynia
12-12-2009, 21:10
mam pellets lambda control 14kw.

mynia_pynia
13-12-2009, 15:06
I po problemie. Zacieła się (zablokowała) jedna z pomp która puszcza ciepłą wodę po kaloryferach. Lekkie puknięcie i po 2 min wszystkie kalorywery ciepłe a piec podjął normalną pracę.

vik73
06-01-2010, 10:37
mam lambda pellets fuzy logic 25kw - drugi sezon
zrobilem juz tyle modyfikacji ze kociol ten juz nie wyglada jak Kostrzewy :-0
nigdy wiecej tego przereklamowanego zlomu - to moje haslo przewodnie
czysta prawda o serwisie na poczatku forum ..zlewaja wszytko i sa drodzy
przejscie z opalem pellet - groszek wymaga intewencji serwisu !!!
brak miejsca na wyczyszczenie rotoru a trzeba to robic minimum co 7 dni , syf brud po szyje .
sypanie workow do zasobnika po 25 kg to nielada wyczyn ,zwlacza dla kobiety !
obsluga programu kotla to kolejny problem a sewisanci nie sa skorzy do podpowiedzi bo przeciez to jest ich chlebus
kociol bardzo wrazliwy na rodzaj paliwa a przeciez mial byc ekonomiczny
tona peletu to 800 zl - Bralinek (tyle place i to sie chce palic ) ale minimum 1,5 worka dziennie wtedy starcza na okolo 26 dni ( 30 zl /d ) . ale bywa ze jest -15*C i wciaga 3 worki ( 60 zl /d ). .....
przyznam ze mam wiekszy dom ale zrobiony jest z Ytonga , okna 6 komorowe i super docieplenie dachu ( wycena energeryczna , niespotykana - 24 !!!)
nikt nie liczy ile srodkow czystosci ,chemi do czyszczenia kotlowni i kotla sie kupuje , ile czasu sie poswieca na utrzymanie tego mercedesa w ruchu i gro ludzi boi sie przyznac przed soba samym ze popelnilo blad na 13.000 zl
poczekam az go wrabie korozja ( proces postepuje bardzo szybko :-)
i kupie sobie chama za 4000 zl w castoramie
mam serdecznie dosc . dzis szukalem zapalarki ktora sie sfajczyla ,tak tez tu trafilem nowa 150 zl ..wezme pewnie dwie bo kto wie kiedy znowu mnie zaskoczy ... ludzie to nie koniec tej historii to tylko przedsmaczek codziennej irytacji ..pozdrawiam vik73

krzysiek333
19-01-2010, 14:26
Witam wszystkich !!!!
Co do piecy firmy kostrzewa mam również mieszane uczucia :)
Jestem posiadaczem troszkę starszego brata opisywanego przez was modelu bo pellets plus 25kw.
Zostałem jego "szcześliwym " użytkownikem w roku 2004 gdzie pellets był jeszcze nowością a paliowo były mniej dostępne niz teraz .... przynajmniej na dolnym śląsku :D .
Pierwsze nerwy nastąpiły gdy po zainstalowaniu pieca okazało się ze nie ma obiegu (nie będę się rozpisywał głębiej) ....... okazało się ze fachowcy z kostrzewy zaspawali otwór powrotni wody z obiegu CO do pieca :D . Niestety trzeba było dojść do tego samemu gdyż serwis z giżycka zwalał winę na instalatora i odwrotnie.... wtedy 1 raz zorientowałem w co się wpakowałem. Pan który mi uruchamiał piec tzw"przedstawiciel kostrzewy" był kompletnie nie zorientowany o co chodzi. Szkoda to przyznać ale ustawienie w kompie pieca aby działał najbardziej optymalnie Ja musiałem mu pokazywać :D
Sprawa jednak sprowadza się do tego ze przed zakupem pieca byłem wręcz zapewniany o jego bezobsługowości...... tylko wsypać i cieszyć sie ciepłem.
I tutaj dopatruję się największego problemu...... sprzedawcy nie mówią jak jest naprawde, jakie problemy moga wystąpic, jakim paliwem najlepiej palić!!! Nie ma co siie dziwic... wkoncu liczy sie kasa. Al;e czy tak powinan postępowac firma aspirująca do lidera rynku :)
Palę tym piecem juz ładnych kilka lat (bo co... nie mam wyjścia, musi sie jakoś zwrócić) ale niestety nie jestem z niego zadowolony. Na początku było fatalnie (ale to bardziej wina pelet niż pieca), potem zmieniłem na barlinka i było juz duzo lepiej. Ale jednak co 2 tygodnie musiałem walczyć z nagarem, najgożej było jak się zabiło paliwo w ślimaku + to kijowe dojście do kolanka = trochę nerwów :) Potem doszła wymiana slimaka (bo się zdziera i wredy miażdzy pelety... tak mi powiedziano, więc nie było co czekać na serwis i wiem ze to prawda z wcześniejszych opisów więc samemu to wymieniłem. Następna padła kostka z oprogramowaniem, ale to pestka przysłali nową i tylko wymienić. Musiał też przyjśc czas na zapalarkę ..... ale szkoda już mi było pieniędzy i czasu straconego na jej wymianę więc rozpalam kostka do grila (chwilę dmuchawe ustawić i gotowe) Zreszta w moim przypadku ta zapalarka tylko dziłała przy rozpalaniu po czyszczeniu pieca :D
Muszę też przyznać ze piec ma dobre parametry grzewcz... bez problemu ogrzewam dom 145 m2 z CWU. Srednie zużycie paliwa to 500- 600 kg peletu.
Pogodówka też dziła prawidłowo po drobnych korektach wykresu grzania. Kupując ten piec myslalem ze bedzie idealny: naiwny troche byłem :)
Ale czego miałoby nie byc idealne skoro wydałem na piec ponad 10 000 zł.
Wyszedłem z tego założenia i się myliłem. Piec nie jest idealny i miał wiele wad, niedoszkolony serwis. Myślałem ze wiele się zmieniło od tamtego czasu, a tu klops.....wchodze dzisiaj na forum i czytam te komentarze.
Moi sąsiedzi kupili piec na ekogrszek i widze jak palą bez problemu.
Ale ja również dopatruje się dużej winy u producentów peletu... przy konstrukcji naszych pieców tz. podawania paliwa pelet musi być naprawde twardy, jeżeli jest inaczej będzie zapychał ślimak, nagar bedzie sie zbierał częściej. Widze to już z doświadczenia. Wielka szkoda ze barlinek zaczął produkowac pelet syfiasty od 2009 !!! Znowy pojawł mi się problem zapychania slimaka, dlatego przeżuciłem sie od paru dni na kominek :) Bo jak często można czyścic piec :(
Wiem że są piece na pellet firm niemieckich, którę naprawde działają na zasadz wsyp i ciesz sie ciepłem, ale kosztuja ponad 30 000 zł. wiec odpada!!!
Kolega ma taki sam piec jak ja i od 2 lat pali eko groszkiem ... mówi ze pelety się chowają..... Może właśnie w tę strone trzeba pojść.
Szczerze mówiąc już 6 lat pracy tego pieca i mam już troszke dośc !!! Zobaczę teraz jak ten eko-groszk się sprawuje, bo pelety z barlinka dzisiaj są bardzo kiepskie ( a niby najlepsze na naszym rynku) jeżeli to nie pomoże to chyba jak przedmówca napisał trzeba jakiegoś CHAMA Z CASTORAMY kupić i będzie lepiej :)

mynia_pynia
19-01-2010, 15:09
Wejdź sobie na forum:

http://www.forum.pellets.com.pl/

Tam możesz opisać swoje problemy, zapytania, tam serwis się odzywa i inni użytkownicy tych kotłów piszą.

Też mam kocioł od Kostrzewy i narazie eksperymentuje z ustawieniami, jak coś nie tak to tel i dzwonie do serwisu i się pytam, zawsze odpowiadają b. rzeczowo. Do tej pory nie wezwałam anirazu serwisu do domu bo nie ma po co, najczęściej sama coś "zepsuje" bawiąc się ustawieniami i później z tel. przy uchu i instrukcją od serwisu przestawiam.

PEPE71
09-02-2010, 12:30
Witam, jestem zainetresowany tym piecem ze względu na możliwość opału zbożami, czy jest ktoś na tym forum kto może się podzilić takimi doświadczeniami ?

Krzyśki
19-02-2010, 22:06
No właśnie - nikt się jeszcze nie wypowiedział jak ten piec działa na zboża.
Generalnie to nie po chrześcijańsku palić "chlebem", ale z uwagi na możliwości "Deawoo Chairmena", żeby nie powiedzieć "Mercedesa" (to takie prywatne spostrzeżenia po przeczytaniu kilku forum) chciałbym to wiedzieć.
Cały czas się łamię czy wybrać ten piec czy poprostu niezniszczalnego Elektrometa KWP 25, w którym notabene też można palić pelletem.
Pozdrawiam

Kroitz
20-02-2010, 15:31
Jeśli chcecie palić zboże to tylko Granpal :)

A-Mail
28-03-2010, 21:25
No i kurczę naczytałem się !!
Bułem "napalony" na ten kociolek a tu po przeczytaniu nieco przygasłem:(

gorniak43
11-04-2010, 22:53
Kurcze prawie same negatywne opinie czy naprawde jest tak źle?? To jakie ogrzewanie w takim razie wygodne??PROSZE O PODPOWIEDŻ NA MAIL [email protected]

Jarecki79
12-04-2010, 16:39
Najbardziej wygodny jest prąd, ale raczej drogi jako źródło ciepła. opłacalny w domach do 15kWh/m2/rok

Dalej mamy w miarę wygodny gaz czy olej. Nadal czysto, ale wymaga czasowych odpłatnych wizyt serwisu.
Im lepiej zaizolowany dom, tym mniejsze koszty grzania.

Tutaj wymieniłbym kotły typowo na ekogroszek oraz z palnikami uniwersalnymi obrotowymi lub II-ej generacji z opcja spalania miału.
W konstrukcjach z palnikiem obrotowym czy z palnikiem typu brucer/ekoenergia można współspalać do 50%objętościowo pellet czy ziarna owsa z paliwem miałowym lub groszkiem. Ponieważ jest to kociol na paliwo stałe, wymaga nieco pracy własnej, a więc czyszczenie, wynoszenie popiołu. Odwdzięczy się w miarę tanim ogrzewaniem, szczególnie budynków o gorszej izolacji (starty powyżej 70kWh/m2 sa wskaźnikiem informującym o sensowności inwestycji w tego typu kotły)

Kotły na pellet. Teoretycznie bardziej wygodne - jest zapalarka. Niestety zapalarki na chwile obecna są dość awaryjnym elementem.
Do pellet dochodzi czujnik spalin - coś musi dac sygnał o wygaszeniu paleniska i uruchomić zapalarkę, a więc kolejny potencjalny element mogący ulegać awariom.
Same palniki na rynku polskim są raczej w fazie wieku dziecięcego. Przy palnikach uniwersalnych, gdzie adaptowano zwykłą retortę do spalania pelletu nawet sie nie odzywam co do jakości spalania, zrywania zawleczek i bezpieczeństwa pracy.

Przy palnikach tzw. wrzutkowych, czyli już typowo przystosowanych do pellet bezpieczeństwo jest na odpowiednim poziomie. Problem to praca na niskiej mocy i wymóg raczej dobrego jakościowo pelletu. Inny czynnik przy tego typu palniku to sugestia wyboru żeliwnego wymiennika do stałego opalania pellets. Tutaj dość fajna konstrukcja viadrusa z wymiennikiem żeliwnym, palnikiem wrzutkowym.

Do spalania pellets producenci musza dopracować konstrukcje dajaca mozliwośc poradzenia sobie z gorszym jakościowo pelletem, produkowanym z odpadów meblowych z zawartościa klei, produkowanego z zawartościa kory i piasku czy pellet z kiepskich ziaren zbóż.
Hasło powinno brzmieć "nie sztuką jest spalać dobry pellet"

Jeżeli jednak ktoś myśli, że kotły na pellet nie wymagają obsługi, to się grubo myli. Jednym z problemów przy palnikach wrzutkowych jest np. problem drobnych trocin.. produkują sie przy obrotach ślimaka wyciągających spirala pelletki w górę, aby spadały do paleniska wrzutkowego.
Prace powinny trwać nad instrukcją, aby użytkownik poradzil sobie z podstawowymi czynnościami obsługowymi, nad serwisem i samą konstrukcją tych kotłów.

arciu102
12-04-2010, 20:31
no to mi ręce opadły :( Taki byłem napalony na ten piec a tu du..! Powiedzcie mi Mili co w taki razie jest warte uwagi na naszym rodzimym rynku?
Porównywalne funkcjonalnością i ceną ( około 10k plnów) Zależy mi na wielopaliwowości i zapalarce.
Pozdrawiam

edde
12-04-2010, 21:49
no to (jako że przed półtora roku udało mi się popełnić ten watek :) ) powiem wam, że mi już chyba przeszło z kostrzewą, ale też chyba i z ekogroszkiem, na dziś głównym pretendentem jest bufor 1000-1500l z wężownica do ew. solara i wężownicą przepływowego podgrzewania cwu, zasilany jakimś zwykłym kotłem "wszystkopalnym"

arciu102
12-04-2010, 22:26
ja niestety potrzebuję jak najmniej obsługowy kocioł. Nie ma mnie w domu generalnie i będzie to na głowie żony ;) Gaz nie wchodzi w rachubę przez następne dwa lata

Jarecki79
13-04-2010, 09:53
Zapalarka zawsze będzie kłopotliwa. Węgiel odpala sie 3-4krotnie dłużej jak pellet, ten element ulegnie szybszej awarii.

Najmniej problemu, to najmniej kombinacji. Im mniej czarów, czyli x dmuchaw, niepotrzebnych czujników, przeładowania sterowania zbędnymi funkcjami, tym prostsza i mniej kłopotliwa obsługa.

Czyli jakis palnik uniwersalny, np. żeliwny typu Brucer czy Ekoenergia. Pozbawiony elementów obrotowych (jak czegoś nie ma, to sie nie może zepsuć)
Brucer/Ekoenergia spala ekogroszek, miał węglowy 0-31,5mm granulacji. Instrukcje wspominają o możliwości spalania pellet. Z doświadczenia jednak doradzam raczej miks pellet czy owsa z paliwem węglowym.
Palnik typu Brucer/ekoenergia wykonany jest całkowicie z żeliwa, tj. ma żeliwne palenisko, żeliwny korpus i odlany z żeliwa ślimak podający.

Opalanie węglem ogranicza sie do położenia podpałki do grilla na wierzch paleniska, odpaleniu węgla i przejściu w automat.
Jak w węglu nie ma śrub, kamieni, to obsługa ogranicza się przy sterowaniach z PID / Fuzzy Logic głównie do zadania temp. i naciśnięcia start.
w zależności od używanego opału co ok.2-3dni wybieramy popiół i raz na ok.7dni przegarniamy kanały dymne. Jak kanały sa łatwo dostepne nie zabiera to więcej jak 5minut i jest dziecinnie proste.
Jak trafi się jakaś śruba, to zabawy więcej, bo trzeba zmienić zawleczkę.

arciu102
14-04-2010, 22:58
no cóż , pozostaje mi szukać dalej ;(

arciu102
29-10-2010, 21:25
Tak więc stało się i zakupiłem PFL Kostrzewy. Jak narazie wszystko działa znakomicie ale to dopiero tydzień ;) Mam szczerą nadzieję ,że tak pozostanie. Zapowiadają srogą zimę tego roku :)

esp23
05-11-2010, 22:58
Tak więc stało się i zakupiłem PFL Kostrzewy. Jak narazie wszystko działa znakomicie ale to dopiero tydzień ;) Mam szczerą nadzieję ,że tak pozostanie. Zapowiadają srogą zimę tego roku :)

i jak po tych paru dniach bo tez juz mam prawie go w domu.... na plus czy raczej srednio? a odnośnie palenia drzewem ktos ma doświadczenie ? czasami trafia mi sie pare metrow i nie wiem jak sie piec spisze jako "kopciuch"

maciek76
24-11-2010, 22:02
witam posiadam kostrzewe fuzy logic 25 kv 2 sezon i musze sie przyznac ze czasami doprowadzal mnie do placzu hi a tyle pieniedzy.Troche doswidczenia zebralem odnosnie pieca ale chyba miesiac grzebalem caly czas .Mam nadzeje ze powymienam sie wiedza z innymi uzytkownikami. pzdr

mynia_pynia
25-11-2010, 09:06
A ja po 2 sezonach grzewczych mam mieszane uczucia.
Nie - nic mi się nie zepsuło, nie wzywałam serwisu ani razu.
Czy teraz kupiłabym piec na paliwo stałe?
Czy lubię wyciągać popiół i czyścić piec?
Chyba wolałabym gaz z rury - ale nie mam więc co mi zostaje?

maciek76
25-11-2010, 22:00
witam ponownie jezeli chodzi o pelets fuzy logic ,czy macie problem bo mi nie na kazdym eko groszku chodzi zadusza sie i gasnie .Oj moglbym sie rozpisac bo tez uwazalem ze za te pieniadze to mercedes ale !!!!jezeli komus fajnie chodzi to prosze o jakies dobre ustawienia na eko groszku pzdr

ankah
29-12-2010, 20:38
ja paliłam pelletem, później ekogroszkiem, a teraz wróciłam znów do pelletu.... ekogroszek musi byc przesuszony, zbyt duza wilgoc moze powodować ze piec zadusza sie i gaśnie....
nam polecono ekogroszek z castoramy, ten najdroższy w zółtych workach, nie mieliśmy zadnych problemów ze spalaniem, teraz znalazłam dobrego dostawcę pelletu z Zielonej Góry (dobrypellet.pl) i palę tylko tym paliwem

gonzo93
01-01-2011, 12:44
Witam
Palę w swoim PFL 15kW od 2 lat, z czego od maja 2010 mieszkam w domu (czyli CWU+CO). Ostatnio wymieniałem podajnik ślimakowy,bo mieliło mi już pellety na trociny. Efektem było częste zrywanie zawleczki (raz na tydzień). Dla potomnych zdjęcie poniżej zużytego i nowego ślimaka (dokładnie końcówki).
http://img708.imageshack.us/img708/7953/podajnik.jpg

gonzo93
01-01-2011, 12:48
Dodatkowo pokazuje moje zużycie pelletów i produktywność ciepła w GJ (mam ciepłomierz). Dom ma powierzchnię całkowitą 324m2. Dach 30cm wełny, ściany 20cm styropianu, podłoga 18cm styropianu, wentylacja z rekuperatorem. Instalacja z buforem 250/750l. Sporadycznie dogrzewamy się kominkiem z PW.
http://img253.imageshack.us/img253/5185/wykresproduktywnosci2.jpg

mdw
15-02-2013, 19:48
Mam kocioł Kostrzewa Fuzzy Logic 25kW od 2010r..
Męża często nie ma w domu dlatego zdecydowaliśmy się na ten piec (bo to rzekomo mercedes w klasie kotów i nie wymaga ciągłego doglądania).
W praktyce niestety tak nie jest.
Żeby dobrze ustawić wszystkie parametry kotła potrzeba nie lada filozofa a i kilka dni albo tygodni na to poświęcić. Owszem serwisant też to zrobi ale i nieźle skasuje. Koszt serwisu liczony: dojazd+usługa+części. Każda zmiana dostawcy pelletu wiąże się z ponownym ustawianiem kotła. Źle ustawione parametry skutkują większym spalaniem bo kocioł nie będzie mógł osiągnąć zadanej temperatury.
Niewłaściwa wysokość paleniska doprowadzi do przegrzania zapalarki (no i wydatek).
Raz w roku (zalecenia serwisu) trzeba wymieniać kondensator. Nie wymieniony zużyty kondensator może doprowadzić do przegrzania silnika.
Poza tym trzeba często czyścić kocioł z nagaru. W przeciwnym razie będzie nam zrywało zawleczkę. Czyszczę ja albo mój 16 letni syn.
Kosztowny pierwszy płatny przegląd - mnie skasowali w 2011r. tylko na 425zł=dojazd 100,00 + przegląd 250,00 + kondensator i 2 uszczelki 75,00 (bo miałam już wyczyszczony kocioł).
Pierwszy ślimak zużywa się bardzo szybko bo w ciągu 1-2 lat. Wymiana płatna. Sam ślimak kosztował mnie w 2011r. 140,00zł. mimo, że kocioł był jeszcze na gwarancji.
Na przyjazd serwisanta rzeczywiście czeka się od kilku dni do kilku tygodni.
Poza tym doglądam go codziennie, żeby przemieszać palenisko.
Dzisiaj długo zastanawiałabym się nad kupnem tego kotła i do końca nie wiem jaką decyzję bym podjęła.
Jest wygodny bo sam steruje temperaturą CO i CWU. Zasobnik peletu starcza na kilka dni. Posiada tryb lato (grzeje wodę latem). W kotłowni jest czysto.

Paweł/djromek
24-04-2013, 00:22
Mam kostrzewe PFL 25kw z 2010 roku, głównie palę groszkiem, ale również drzewem, z peletem nie mam doświadczenia.
Jeśli chodzi o sam kocioł, to mercedes to to nie jest to racja co najwyżej KIA, tylko z tą gwarancją gorzej bo nie dają 7lat, na elektryke jest 2lata, ślimak 4lata (z nierdzewki), co roczny przegląd gwarancyjny to przynajmniej 100zł. Obsługa serwisowa jest tragiczna... warto mieć w domu kominek jak kocioł się popsuje...
Awarie w moim kotle z nie mojej winy: czujnik temp. spalin. gwarancja uznana po ok. miesiącu walki z serwisem, wentylator wyciągowy wymieniony na gwarancji po 2tyg. walki z serwisem. Jeżeli popsuje się kocioł to trzeba wysłać zgłoszenie do Giżycka, miejscowy serwis ma związane ręce, dopiero jak w Giżycku szanowne góru uzna że piec uległ awari nie z naszej winy daj cynk gościowi z serwisu miejscowego (sklepu gdzie kupiliśmy kocioł), czas leci a w domu zimno!!! Tragedia, Pan z serwisu z Giżycka wciskał mi kit przez telefon z odległ. 600km że wybija mi w domu bezpicznik różnicoprądowy bo awari uległa zapalarka, gwarancja na zapalarkę 2lata, czyli jestem w kaczej, po wymuszeniu przyjazdu serwisanta na mój koszt okazało się że to wentylator wyciągowy!!!Mało tego chcieli robić dochodzenie czy czasem nie zalałem go wodą, powódź w kotlowni, tłumacze Panu przez tel. że mam w domu alarm z czujnikiem przeciwzalnia wodą w piwnicy możemy spr. alerty w firmie ochroniarskiej, dopiero odpuścil!
Ale napiszę coś o zaletach, kocił kupił by po raz 2 gdyby serwis był dla klientów a nie przeciwko nim!
Na groszku Retopal obsługa kotła ok, zasobnik ładuje co 7dni, starcza na dłużej, popiół wybieram w środę i sobotę, wybieranie popiołu tragiczne, kocioł nie mam popielnika(foremki na popiół). Czyszczenie z sadzy raz na miesiąc, czyszczenie nagaru raz na sezon i na groszku nie widzę dużego nagaru!
Groszek mam zawsze suchy, ślimak na razie OK
Kocioł mam fajną akumulację cieplną 66 stopni wyłącza się i podbija do ponad 70stopni
Dom mam 220m2 z piwnicą i garażem ogrzewam również garaż i piwnice od października do kwietnia tego roku spalilem 4,5 tony groszku, w domu mam nastawioną temp. w pomieszczeniach 24stopni, żona lubi ciepło
Teraz palę drzewem sosnowym i brzozą, jak załaduje do pełna o 22:00 to do 9:00 rano spokojnie się pali, idzie podłogówka, grzejniki i cwu! Na drzewie dymi się podczas załadunku, bo trzeba otworzyć górną furtkę!
Nie polecam palenia groszkiem z Czech!!! i z supermarketów
Podsumowywując kocioł polecam, serwisu i serwisantów NIE!!!

PS. Czemu wszyscy palicie peletem, skoro mam tak dobry groszek w kraju...a cenowo wychodzi podobnie

roxon
16-09-2013, 09:24
Witam,

Posiadam również ten kocioł - niestety w moim przypadku to najgorszy zakup jakiego dokonałem.

Opinie o serwisie znane.

Kocioł - po fakcie porównałem z konkurencją - tragedia

W skrocie:
- palenie drewnem - to tylko teoria. Wadliwe umiejscowienie drzwiczek (wentylator wyciągowy niewiele pomaga), elektronika nie radzi sobie z regulacja prametrów

- obsluga i czyszczenie - jakiś inteligent wymyślił wyczystkę pod zbiornikiem, brak szuflady czy pojemnika na popiół, czyszczenie kolana to prawdziwa wirtuozeria - chcesz mieć zły dzień idź wyczyść kocioł.

- elektronika - TRAGEDIA !!!. Uciążaliwa obsługa - żeby dołożyć drzewa trzeba nacisnąc z 6 razy (wyłącz, menu, wentylator ....).

Sterownik działa ociężale - sobie tylko znaną logiką - jak jest spadek temp i kocioł wychładza się dopiero zaczyna rozpalać kocioł. Reklamowany tryb
FUZZY LOGIC - nieprzydatna badziew.

Długotrwała i trudna regulacja - serwisanci nie potrafią ustawić kotła zwalając wszystko na jakość paliwa. Posiedziałem tydzień - metoda prób i błędów i nawet udało się to ustawić - CZYLI PALIWO DOBRE.
Serwisanci ustawiają wszystko w/g własnego uznania - w instrukcji wartość parametrów 140-180, ustawiają na 60. Na pytanie dlaczego tak - "Tak ma być"

Jakość wykonania - jakby był z innej epoki - porównajcie sobie GRANDPAL, TEKLA , DEFRO - naprawdę z daleka widać różnice.

SUMUJĄC - jeśli chcesz wywalić pieniądze na bubel to produkt dla Ciebie

Zapomniałem jeszcze o jednym - KOCIOŁ POTRAFI ZAGOTOWAĆ WODĘ W KRANIE !!!!!

Szczerze - NIE POLECAM

emilch
29-08-2014, 21:44
Jestem posiadaczem kotła pelets fuzzy logic 2 firmy Kostrzewa. Sam kocioł ładny zielony i nic poza tym. Kotłem nacieszyłem się kilka dni. Uruchomienie odbyło się bezproblematycznie. Kocioł pracował kilka godzin. Kilka dni później chciałem nagrzać wody niestety po 40min od rozpalenia kocioł się rozszczelnił. Jak się później okazało na spawie. Kocioł zgłosiłem do reklamacji i tutaj zaczynają się schody. Procedura wygląda następująco:
- po ok 3 dniach od zgłoszenia przyjeżdża serwisant rozbiera kocioł i robi zdjęcia (wtorek).
- zdjęcia przekazane zostają kierownikowi serwisu w poniedziałek (serwisant zjeżdża do Giżycka w piątek wieczorem), serwisant nie może wysłać zdjęć drogą elektroniczną
- kolejny tydzień serwisowi zajmuje obejrzenie zdjęć i stwierdzenie uszkodzenia (przypominam piec cieknie)
- serwis obiecuje w ciągu dwóch dni że skontaktuje się ze mną w celu naprawy pieca (nie robi tego)
W chwili obecnej piec jest uszkodzony od trzech tygodni a ja czekam na serwis. W odpowiedzi na moje telefony serwis tylko obiecuje kontakt telefoniczny czego oczywiście nie robi. Na szczęście dom jest jeszcze nie zamieszkały ale aż się boję co będzie jak piec zepsuje się zimą.
Generalenie NIE POLECAM kotłów KOSTRZEWY z uwagi na MAKABRYCZNY SERWIS. Przypominam że kocioł kosztuje niemało bo ok 12tys.

emilch
01-09-2014, 21:13
Dziś otrzymałem telefon od serwisu Kostrzewy. Obiecali, że wymienią cały wymiennik oraz w ramach rekompensaty za czas i stracone nerwy otrzymam bezpłatny przyjazd serwisanta w razie potrzeby oraz bezpłatny przegląd gwarancyjny w przyszłym roku. Jeśli tak się stanie będę usatysfakcjonowany.

kromax
24-09-2015, 13:22
czy może ktoś z forumowiczów ma praktyczne doświadczenie z tym konkretnie modelem kotła?

Mam ten piec od 6 lat ...Mam i już problemów co niemiara zerwane zawleczki to norma, kapryśna praca na pelletach też. uszkodzenia wentylatora wyciągu, czujnika temperatury, zapalarki, wentylatora nadmuchu, uszczelnień pokryw, ślimaka itd. Jeżeli ktoś ma dużo czasu i cierpliwość to owszem ale musi się przygotować na ciągłe czyszczenie nagaru w podajniku przynajmniej raz w tygodniu, wyminę kondensatora rozruchu silnika podajnika raz na pół roku kondensator w sklepie 5 zł u kostrzewy 35 dojazd do klienta liczony za przelot w dwie strony 150 zł za 280 km. W czasie gwarancji pół biedy ale jak minie to dopiero zaczynają się koszty. Czyli jak chcesz kupić kostrzewę musisz nauczyć się go obsługiwać i serwisować sam!

Uwolus
21-11-2015, 10:42
Witam wszystkich, na wstępie chcę zaznaczyć że mój post nie jest namową na zakup a tylko informacja praktyczna posiadacza kotła Kostrzewa pellets fuzzy logic kW15.
A więc tak, jestem szczęśliwym właścicielem domu "Morena 2" powierzchnia użytkowa ok 160m2.
Ściany wybudowane są z porotonu o gr 36cm i ocieplone styropianem gr 12 cm, okna "oknoplast". Ogrzewanie wody użytkowej wspomagane solarem.
Instalacja C.O. klasyczna z grzejnikami i ogrzewaniem podłogowym tylko w kuchni. Każdy grzejnik jest wyposażony w termostat.
To tyle wstępu, posiadam kocioł 15 kW i w zupełności wystarcza na ogrzanie całego domu, na sterowniku pokojowym mam ustawione 22*C ale każdy domownik ma możliwość ustawienia w pokoju odpowiedniej temperatury na termostatach.
Kocioł pracuje 6 rok bez awaryjnie, roczne zapotrzebowanie na pelet (opalam tylko peletem) to od 2,5 tony do max 3 ton.
Na początku oczywiście były problemy (spalona zapalarka) ale po wymianie pracuje bez zarzutu, jeśli ktoś ma problem z zerwanymi zawleczkami polecam wymienić kolano palnika na to nawiercane posiada ono 4 lub 5 otworów, co całkowicie wyeliminowało problem z nagarem i ze zrywanymi zawleczkami. Aktualnie piec czyszczę tylko jak wzrasta temp. spalin powyżej 100*C, a popiół dwa max trzy razy w roku.
Jeśli ktoś będzie potrzebował ustawienia mojego kotła, lub jakieś zdjęcia np palnika proszę pisać.
Pozdrawiam ciepło!

aldekor
21-11-2015, 13:19
Ooooo następny "stary" użytkownik forum zadowolony z Kostrzewy :)
Zamiast produkować dobre kotły to produkują nowych zadowolonych użytkowników :):)

Jacek6
21-11-2015, 14:36
aldekor - DOBREEEE :)

Uwolus
21-11-2015, 20:13
Napisałem że jestem użytkownikiem kotła od 6 lat, więc nie wiem czy taki "stary", na forum się nie udzielałem bo nie miałem potrzeby, a tak na marginesie teksty typu "dobree" nie wnoszą nic do tematu...
A twoim zdaniem co mam napisać jeśli kocioł działa bez problemu 6 lat? Napisz dokładnie jakie informacje dot. ustawień potrzebujesz, a wyślę swoje ustawienia jakie po 6 latach wypracowałem i uważam że są ok.
Pozdrawiam ciepło.