PDA

Zobacz pełną wersję : czym palicie w kominku?



leli1
27-08-2008, 21:45
witam,
co najlepiej kupic (wiem ze juz pozno ale dopiero teraz mam drewutnie :) ). Mówią ze buk.....ale ciężko go kupić.
Jak są Wasze doświadczenia?, co mozecie polecic a czego się wystrzegac?
Z gory dzieki za odp.

maslak
27-08-2008, 22:25
ja palę dębiną ale gdybym miał dostęp to kupiłbym robinie (akacje) dobrze wysuszona daje przy spalaniu bardzo wysoką temperature - mialem trochę i paliłem ubiegłej zimy - nie było porównania z dębem ale dąb nie był zbyt długo sezonowany bo tylko 1 rok.
Jeśli teraz chcesz kupić drewno i palić nim w tym sezonie to raczej kiepski pomysł - no chyba że masz sprawdzonego dostawcę co ma drewno sezonowane - może pomyśl nad brykietami cenowo trochę drożej ale nie będzie problemów z paleniem nimi

pablitoo
28-08-2008, 07:29
Buk i grab .

jaszczurka
28-08-2008, 08:58
Buk i grab .

potwierdzam- grab nie ma sobie rownych :lol: jest bardzo kaloryczny.
a wystrzegac sie... chyba iglastych?

nastka79
28-08-2008, 10:09
A czy ktoś pali tym brykietem?
Może byście się podzielili doświadczeniami. Ja mam kominek z DGP, nie mam zakupionego drewna sezonowanego i zastanawiam się właśnie nad zakupem tego brykietu. Na co zwrócić uwagę?

JoShi
28-08-2008, 14:49
witam,
co najlepiej kupic (wiem ze juz pozno ale dopiero teraz mam drewutnie :) ). Mówią ze buk.....ale ciężko go kupić.
Jak są Wasze doświadczenia?, co mozecie polecic a czego się wystrzegac?
Z gory dzieki za odp.
Jeśli chcesz teraz coś kupić na zimę to drewno sobie daruj. Nie wyschnie a za wysezonowane zapłacisz jak za zboże. Oczywiście możesz kupić, ale raczej do poleżenia do następnego sezonu. No chyba, że masz frajdę w częstym szorowaniu szyby w kominku.

Zainteresuj się raczej dobrym brykietem.

JoShi
28-08-2008, 14:54
A czy ktoś pali tym brykietem?
Trzy czy cztery sezony paliliśmy brykietem.


Może byście się podzielili doświadczeniami.
Z doświadczenia wiem, ze brykiet brykietowi nie równy. Kiepskie są takie najtańsze prasowane w wałki. Są najczęściej słabo sprasowane, za szybko się palą trzeba dokładać często i po trochu. Poza tym rozpadają się i śmiecą.

Znaleźliśmy na szczęście dostawcę brykiety w formie prostopadłościanów. Chyba technologia jest w tym wypadku zupełnie inna. Kostki się nie rozpadały i paliły się długo i powoli. No i równo popakowane zajmują mniej miejsca niz pakowane w worki jak popadnie.

julienx
28-08-2008, 20:12
Mam 30 metrów dębu i buku, kupiłam w grudniu z wycinki

Piotrekaa
09-09-2008, 15:28
Głównie brzoza i buk..

olaczek
09-09-2008, 17:27
A czy ktoś pali tym brykietem?
Trzy czy cztery sezony paliliśmy brykietem.


Może byście się podzielili doświadczeniami.
Z doświadczenia wiem, ze brykiet brykietowi nie równy. Kiepskie są takie najtańsze prasowane w wałki. Są najczęściej słabo sprasowane, za szybko się palą trzeba dokładać często i po trochu. Poza tym rozpadają się i śmiecą.

Znaleźliśmy na szczęście dostawcę brykiety w formie prostopadłościanów. Chyba technologia jest w tym wypadku zupełnie inna. Kostki się nie rozpadały i paliły się długo i powoli. No i równo popakowane zajmują mniej miejsca niz pakowane w worki jak popadnie.


... a masz może namiary na producenta?

escape
09-09-2008, 18:06
W sklepie palimy tylko i wyłacznie brykietem...w domu bedziemy mieszać brykiet z drewnem dąb i buk ze wzglądów wizualnych drzewo ładniej się pali...brykiet wypala się bardzo dobrze mało popiołu,czystsza szyba,lepiej grzeje...

Zgadzam się z przedmówcą ze brykiet brykietowi nierówny...i niema to za wiele wspolnego w jakiej formie jest czy walec czy prostoką itp...w zeszłym sezonie mielismy kilku dostawców przeroznego brykietu...każdy inny najlepsze okazały się te któe mają normy DIN i są wysylane zagranice...w tanszych znajdowalismy wszytsko zszywki,gwoździe nawet kawałek węża ogrodowego,był to brykiet w formie prostopadłoscianu ok 2kg sztuka,okazało się tez ze to mieszanka w przewadze drzewa iglastego.....z kilku dostawców został nam się jeden i sprzedajemy go naszym klientą jak i sami nim palimy jest naprawde dobry,nawet jak spadnie na podłoge z wiekszej wysokosci to nawet się nieukruszy....oznacza to ze jest dobrze sprasowany.....

nastka79
10-09-2008, 06:39
Escape, a możesz podzielić się namiarami na tego dostawcę?

ohh
10-09-2008, 09:16
Escape, przyłączam sie do prośby :)

escape
10-09-2008, 09:36
Producent Eko pal Damasławek

olaczek
10-09-2008, 15:54
dzięki, zaraz sprawdzę w internecie

jacekp71
14-09-2008, 20:28
Buk, olcha i dąb ....
zapach dębiny uwielbiam ;-)

leli1
15-09-2008, 07:45
zakupiłam, pieknie wysuszone drewienko - mix dębu i akacji. Wczoraj zostało "odpalone" pierwszy raz i aż milutko.
Ze wstępnych obserwacji wynika, że akacja pali sie wolniej od dębu...to chyba dobrze? ;)

olaczek
15-09-2008, 08:17
Leli1 a możesz napisać gdzie kupowalaś na Śląsku i za ile, czy z dowozem? rozumiem, że polana są wymiarowe i sezonowane.

leli1
15-09-2008, 09:28
podam wieczorem na priva bo wizytówke mam w domu. Drewno jest naprawde dobrej jakosci, zwymiarowane nie trzeba siekierka łupać i wysuszone :)

Sylwia1667
15-09-2008, 09:45
leli1 ja też poproszę o te namiary.

Anna Broc
16-09-2008, 12:19
Czy możesz ujawnić na forum cenę drewna? będzie to dla mnie wskazówka na jaką cenę mam się zgodzic gdzyż też poszukuję drewna gotowego do palenia w kominku. W innym rejonie Polski ale ceny powinny byc zbliżone.
Dziękuję :)

marekq
16-09-2008, 13:33
Brzoza, dąb, olcha.. Ale u mnie w kominku pale sporadycznie. Raczej w weekendy. I tak główne ogrzewanie mam z centralnego.

leli1
16-09-2008, 20:31
mysmy placili 170 zl (kubik) za sezonowany mix debu i akacji, ladnie pociety i z dowozem. Sasiedzi mowia ze to drogo, ale oni swoj za 140 musza łupac siekierką ;)

Forest-Natura
16-09-2008, 20:53
Witam.
Za konfekcjonowane (pocięte i porąbane) "wysezonowane" i z przywozem, to cena jest bardzo fajna za te gatunki. ja już widziałem za 230 zł (i długo na placu nie czekało na chętnych)
Pozdrawiam.

Anna Broc
16-09-2008, 21:30
Dziękuje :lol:

nastka79
17-09-2008, 08:40
U nas pocięte i z dowozem od ręki dostępne wołają 180 za metr. Jeszcze się zastanawiam, ale jak zabraknie mi brykietu, to pewnie będę zmuszona :)

marekq
17-09-2008, 08:42
Ceny dosyć niskie, ja kupowałem niepocięte drzewo, do pocięcia zaciągnąłem takiego pijaczka i za 60 zł pociął. W sumie wyszło mi ok 200zł. W mazowieckim.

maly789
26-09-2008, 20:18
jeśli niesezonowane drzewo to tylko brzoza.trzeba porąbać na mniejsze kawałki i spali się.

Patisiak
27-09-2008, 13:10
dąb olcha brzoza.. fajnie też się paliło jabłonką i śliwką :) ale to tak przypadkowo.
A unikać trzeba iglastych bo lubią strzelać.

Edybre
27-09-2008, 18:41
Mam pytanie odnośnie drzewa iglastego. Wiem, że nie powinno się nim palić ale mamy całą hałdę po rozbiórce starego dachu (drzewo leżało na dachu ze 100 lat jest więc bardzo suche). Co, poza czarną szybą, może się stać? Czy to zaszkodzi kominowi albo kominkowi?

JoShi
29-09-2008, 10:14
A bym to wykorzystywała na rozpałkę. Paliliśmy takimi odpadami w pierwszym sezonie. Na wszelki wypadek dodawaliśmy trochę sadpalu. Nic złego stać się nie może, najwyżej trochę się wnętrze kominka bardziej osmoli. Kominowi nie zaszkodzi.

Patisiak
29-09-2008, 10:30
Mam pytanie odnośnie drzewa iglastego. Wiem, że nie powinno się nim palić ale mamy całą hałdę po rozbiórce starego dachu (drzewo leżało na dachu ze 100 lat jest więc bardzo suche). Co, poza czarną szybą, może się stać? Czy to zaszkodzi kominowi albo kominkowi?

nie zaszkodzi. My tez palilismy w otwartym kominku tuż po zakonczeniu budowy - grzalismy zeby zmniejszyc wilgotnosc do kładzenia klepki i nic sie nie stalo z kominkiem - a ogien buchał :) jedyne co to wlasnie strzelanie - musielismy uwazac, a u Ciebie w zamkniętym to jak pisala JoShi, moze sie bardziej osmalić.

Edybre
29-09-2008, 19:45
Szamot mi sie faktycznie okopcił ale mam nadzieję, że jak "przejdę " na lepsze drewno to się to oczyści, ewentualnie za jakiś czas ten szamot wymienimy. A co to ten sadpal :oops: - nie mam pojęsia, proszę mnie doedukować.

JoShi
30-09-2008, 09:54
A co to ten sadpal :oops: - nie mam pojęsia, proszę mnie doedukować.
Taki katalizator w proszku (http://www.skwat.com.pl/sadpal,1.php) powodujący dopalanie się sadzy. Zmniejsza jej osadzanie w kominie.

mmjim
07-10-2008, 12:35
Znaleźliśmy na szczęście dostawcę brykiety w formie prostopadłościanów. Chyba technologia jest w tym wypadku zupełnie inna. Kostki się nie rozpadały i paliły się długo i powoli. No i równo popakowane zajmują mniej miejsca niz pakowane w worki jak popadnie.

Jakiej firmy był ten brykiet jak, gdzie można go kupić?
pozdrawiam

bastus2
15-11-2008, 21:49
Ja pale ściętym bukiem w styczniu tego roku i suszonym na poludniowo-zachodniej scianie domu. Pali sie ładnie, ciut za szybko, czyli dobrze wyschło chyba :)
Ale chciałbym, żeny w tym wątku poruszony został także temat wyższości (albo i nie) drewna nad brykietem. Brykieciarze podają, że jedna tona brykietru lisciatego zastepuje 6 mp drewna sezonowanego przez rok. Co myslicie na ten temat? Moze ktos sie specjalizuje w tym i sobie podysktujemy ??

marcin_p72
16-11-2008, 19:32
Ja pale ściętym bukiem w styczniu tego roku i suszonym na poludniowo-zachodniej scianie domu. Pali sie ładnie, ciut za szybko, czyli dobrze wyschło chyba :)
Ale chciałbym, żeny w tym wątku poruszony został także temat wyższości (albo i nie) drewna nad brykietem. Brykieciarze podają, że jedna tona brykietru lisciatego zastepuje 6 mp drewna sezonowanego przez rok. Co myslicie na ten temat? Moze ktos sie specjalizuje w tym i sobie podysktujemy ??

wątki odnośnie brykietu:
http://forum.muratordom.pl/post2156165.htm?highlight=#2156165
http://forum.muratordom.pl/kominek-brykiet-czy-drzewo-co-sie-bardziej-oplaca,t141725.htm

Faktycznie główną wadą brykietu chyba jest to że bardziej brudzi, choć zależy to od stopnia sprasowania i jakości... to co najtańsze zawsze będzie gorsze

JoShi
18-11-2008, 10:47
Ale chciałbym, żeny w tym wątku poruszony został także temat wyższości (albo i nie) drewna nad brykietem.
Ja tam nie wiem jak jest z wydajnością i kosztami bo tego nie przeliczałam. Dla mnie na plus dla brykietu:
1. Nie trzeba sezonować
2. Dobrze uformowane kostki lepiej się składują i zajmują mniej miejsca

Na plus dla drewna:
1. Ładniej się pali
2. W przeciwieństwie do brykietu można go trzymać pod wiatą na podwórku



Faktycznie główną wadą brykietu chyba jest to że bardziej brudzi, choć zależy to od stopnia sprasowania i jakości... to co najtańsze zawsze będzie gorsze
Nie zauważyłam takiej zależności a zdarzało mi się palić dobrze wysezonowanym drewnem liściastym.

01-12-2013, 15:43
Palić można drewnem, brykietem, pelletem. Tylko trzeba wiedzieć jak. Bo każde paliwo wymaga specyficznego podejścia. Ja palę w kominku i drewnem i brykietem, ale też nie każdy brykiet zasługuje na nazwę brykiet. Więcej na moim blogu marekmika.in

AleksandraMaj
03-12-2013, 10:34
drewno + węgiel, czyli u mnie raczej klasyka... finansowo sie to opłaca

eniu
03-12-2013, 11:35
drewno + węgiel, czyli u mnie raczej klasyka... finansowo sie to opłaca


Węglem w kominku??!!