PDA

Zobacz pełną wersję : zmiana MPZP



groomek
01-09-2008, 11:45
Rok temu kupiliśmy działkę w okolicach W-wy. Według wypisu i wyrysu, który wzieliśmy do banku gdy braliśmy kredyt teren (tzn. moja oraz okoliczne działki) jest oznaczony jako B-MN 10. Tenże wypis i wyrys wyjaśnia co oznacza tenże symbol tzn.:
„Dla terenów B-MN 6, B-MN 7, B-MN 8, B-MN 9, B-MN 10, B-MN 11, B-MN 12
1. Ustala się przeznaczenie podstawowe – zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna.
2. Ustala się dopuszczalne przeznaczenie towarzyszące – usługi (bez bliższego określenia ich
profilu).”

A oto Definicja punktu 2:
"czyli usługi bez bliższego określenia ich profilu" cytuje:

„Ilekroć w dalszych przepisach niniejszej uchwały jest mowa o:
....
12) usługach (bez bliższego określenia ich profilu) – należy przez to rozumieć obiekty usługowe wolnostojące lub lokale wbudowane, służące szeroko rozumianej funkcji usługowej, przede wszystkim w zakresie handlu, gastronomii, rzemiosła i biurowości, bądź funkcjom administracji, wymiaru sprawiedliwości, utrzymania porządku publicznego, z wyłączeniem obsługi technicznej i naprawy pojazdów mechanicznych, sprzedaży detalicznej paliw do pojazdów, handlu hurtowego wymagającego powierzchni magazynowej a także obiektów wymagających placu składowego, zaplecza warsztatowego lub bazy pojazdów transportu towarowego”

Sęk w tym, że jeden z właścicieli działek na ternie oznaczonym tym symbolem rozpoczął na swojej działce inwestycję i według tego co mówi zamierza tam postawić warsztat samochodowy / maszyn rolniczych.

I teraz moje pytania:
1. Czy jest możliwe, że między lipcem 2007 a lipcem 2008 nastąpiła zmiana w planie dla tego terenu?
2. Jeśli tak to czy przypadkiem nie powinienem wraz z innymi sąsiadami otrzymać jakiegoś powiadomienia, że to następuje?

Sprawa jest o tyle dziwna, że na działce już zaczęło się coś dziać i o ile nie jest to samowola budowlana to zastanawia mnie jak to możliwe?

Od razu może napiszę, że jakoś strasznie mi ten warsztat nie przeszkadza (na razie) i nie zamierzam z tym walczyć tylko nie rozumiem jak to możliwe że zmieniono plan zagospodarowania dla tego terenu a my (ja oraz inni sąsiedzi)
nic na ten temat nie wiemy?

Trociu
01-09-2008, 12:06
Czy plan się zmienił możesz dowiedzieć się w gminie. Ale nie sądzę, aby to nastąpiło. No jakoś nie widzi mi się, aby gmina tak sprawnie nowe plany tworzyła.

Możliwe jest, że sąsiad budując nie buduje oficjalnie warsztatu.

groomek
01-09-2008, 12:22
Możliwe jest, że sąsiad budując nie buduje oficjalnie warsztatu.


to jest właśnie opcja, którą zacząłem brac pod uwagę gdy przeanalizowałem wszystkie dokumenty. Choć trudno mi uwierzyć, że w dzisiejszych czas można myśleć że coś takiego się uda...
dookoła prócz mnie jest jeszcze mnóstwo innych sąsiadów, którzy nie podejdą do tematu wyrozumiale. Tymbardziej, że część z nich własnie od niego kupiła działki budowlane i postawiła w ostatnich 2-3 latach domy a teraz on kombinuje z warsztatem.
Myślę więc, że gość po prostu jest szalony, że się na to zdecydował.
Chyba, że mimo wszystko jakimś cudem zmienił przeznaczenie swojej działki... mimo że znajduje się w jedym kompleksie naszych działek.

oskar0259
01-09-2008, 16:57
Jeśli plan nie zmienił się, nie zmieniło się też przeznaczenie terenu (obowiązują wszystkie zakazy i nakazy).
Poszedłbym raczej tropem ominięcia zapisów planu - budowa czegoś pod "grzeczne" usługi, a potem próba zmiany sposobu użytkowania (może się udać tylko w przypadku roztargnienia urzędnika).

sSiwy12
01-09-2008, 16:59
Istnieje też mało prawdopodobne wytłumaczenie, że pozwolenie na budowę otrzymano przed zatwierdzeniem MPZP.

groomek
09-09-2008, 21:27
wiem już jak sprawa wyglada, jest dokładnie tak jak mówi oskar
ponieważ na tej działce stoi stodoła
to on całą budowę zgłosił jakio: "rozbudowa budynku gospodarczego"
oczywiście robi sobie spokojnie warsztat samochodowy
Tak więc budowę pewnie dokończy a potem zgłosi jako sklep z częściami do samochodów.
Nawet nie będzie musiał tego zgłaszać bo w rzeczywistości prowadzi już sklep w innym miejscu więc tylko zgłosi do urzędu aktualizację w ewidencji.
Urzędnicy w Gminie nawet nie zadadzą sobie trudu żeby sprawdzić co faktycznie jest na działce a już na pewno nie sprawdzą tego z planem zagosopodarowania przestrzennego. Muszę przyznać, że gość nieźle to wykombinował.
Teraz poradźcie co mamy jako sąsiedzi zrobić? W sumie nie zależy nam na dołowaniu gościa ale jest na tyle bezczelny że chyba nie będzie wyjścia

oskar0259
09-09-2008, 21:49
Dopóki rozbudowuje stodołę na coś, czego przeznaczenia domyślacie się (ale nie macie żadnych dowodów) NIC NIE MOŻECIE ZROBIĆ. No bo co, urząd wstrzyma budowę, bo ktoś w powszechnej ocenie ZAMIERZA ZROBIĆ coś niezgodnego z prawem (tzn. z planem)?
Możecie zacząć działać dopiero wtedy, gdy sąsiad coś uruchomi.
P.S. Każdy mężczyzna nosi przy sobie narzędzie zbrodni. Powiedział kiedyś (chyba, bo czas zatarł już szczegóły) pewien, dziś już ś.p. wicemarszałek Sejmu broniąc się przed zarzutami niejakiej Anastazji P. Wasz sąsiad może teraz mówić to samo...

panda
09-09-2008, 22:00
Teraz poradźcie co mamy jako sąsiedzi zrobić? W sumie nie zależy nam na dołowaniu gościa.......
Kupić dobre, szczelne okna i zainwestować w wentylację mechaniczną z filtrami.
Radom, osiedle domków jednorodzinnych. Za jednym z domków warsztat samochodowy na 4 stanowiska plus jedno zewnętrzne. Na placu zawsze kilkanaście samochodów, ruch jak w młynie. Walenie młotkami, cięcie kątówką, pokrzykiwania mechaników, warkot silników. Co i raz ktoś przyjeżdża lub wyjeżdża, kupa złomu po naprawach. I tylko sąsiedzi jacyś tacy dziwni - lato, upał a ci zamiast w ogródkach to w domach przy zamkniętych oknach siedzą :lol:

oskar0259
09-09-2008, 22:19
Off topic. Z tym marszałkiem chodziło o narzędzie gwałtu, nie zbrodni. Wiedziałem, że coś pokręciłem :oops: :oops: :oops:

groomek
09-09-2008, 22:24
dzięki oskar za odp
jak widzę zawsze można na Ciebie liczyć.

Gośc jest sprytny ale my jesteśmy zdeterminowani :)
zaczekamy spokojnie - niech buduje, wyda kasę i będzie musiał to zamknąć.
Na wszelki wypadek pójdziemy do Urzędu Gminy żeby wiedzieli jak się sprawy mają.