PDA

Zobacz pełną wersję : Certyfikat energetyczny



Bart30
03-09-2008, 02:45
Ja sie pytam po co to komu? :-? Dodatkowy wydatek? Przeciez uprawniona osoba, ktora to wyda, nie ma mozliwosci sprawdzenia ani materialow uzytych, ani grubosci warstw...pozostaje projekt...i ale... Moim zdaneim to naciaganie jak caloroczne swiatla mijania!! :wink:

pawelo_pl
03-09-2008, 06:25
Też się z Tobą zgadzam . Co do metodologii audytu to czy słyszałeś o kamerach termowizyjnych ? Poza tym w przepisach budynki o statucie zabytkowych nie podlegają audytowi - a na resztę dokumentacja zawsze gdzieś jest nawet na bloki spółdzielcze budowane w czasach komunizmu.

piwopijca
03-09-2008, 07:00
Mysle ze w wielu przypadkach stan faktyczny bedzie roznil sie od projektu, nawet w nowych domach, no ale w nowych mozna do dziennika zajzec :wink:
Bez glebszego wnikania bedzie to lipa, wiem bo sam mam np. na sciany BK 400 a w projekcie jest jakis inny wiec gorsze parametry wyszly by gdyby na projekcie bazowac

Pzdr.

aru
03-09-2008, 14:21
w kwestii formalnej - świadectwo energetyczne
po kategorii będzie wiadomo ile kasy się władowało w chałupę, a od tego prosta droga do wyznaczenia wartości pod podatek katastralny, do którego trwają przymiarki,

remx
03-09-2008, 18:00
To proste.
Lepiej ocieplony dom -> wyższa wartość -> wyzszy podatek katastralny.

Depi
03-09-2008, 18:08
Nie wydaję mi się. Kataster będzie raczej od miejsca i ew. metrażu zależał. Jeżeli w ogóle kiedykolwiek wejdzie, bo opór społeczny będzie gigantyczny.

Świadectwa byłyby dobrym pomysłem, ale faktycznie sporządzenie ich de facto wg. deklaracji właściciela (przeciez audytor nie rozkuje ściany 3W, żeby sprawdzic ile tam jest i jakie styro) jest z deka pozbawione sensu.

remx
03-09-2008, 18:14
Świadectwa byłyby dobrym pomysłem, ale faktycznie sporządzenie ich de facto wg. deklaracji właściciela (przeciez audytor nie rozkuje ściany 3W, żeby sprawdzic ile tam jest i jakie styro) jest z deka pozbawione sensu.

Kamery termowizyjne

civic9
03-09-2008, 18:16
Kamery termowizyjne

a ustawa/rozporządzenia w tej sprawie przewidują taką możliwość?
bo mi się wydaje, że tylko wg projektu lub inwentaryzacji. a inwentaryzacja to chyba nie tylko kamerą.
ale mogę się mylić - nie czytałem od deski do deski, tylko z doniesień prasowych.

remx
03-09-2008, 18:20
Być może nie tylko kamerą. Chodziło mi że nie na podstawie projektu.

civic9
03-09-2008, 18:28
to może być droga przyjemność.
ciekawe...

albo będzie tak jak z innymi rzeczami w tej branży - w pewnym zakresie będą podpisywać co im się podsunie pod nos (patrz dzienniki budowy, protokoły odbiorów różnych rzeczy, itp.). ale to też nie za darmo.
tak czy inaczej nie chce wychodzić, żeby to miało sens.

an-bud
03-09-2008, 18:42
mam zamiar poszerzyć działalność :wink: wybieram się na szkolenie aby uzyskać uprawnienia do wystawiania tych certyfikatów, dowiem się troszkę, to podzielę się zdobytą wiedzą :wink:

Depi
03-09-2008, 19:11
remx - nie przewiduje się żadnych badań kamerą. Zresztą ustalenie EA za pomocą kamery byłoby dość skomplikowane.

an-bud - tez to rozważam. Gdzie się wybierasz?

aru
03-09-2008, 19:22
WSEI
regulacja pewnie sprowadzi temat do wykształcenia budowlanego, bądź "pokrewnego"
w zależności od lobby
jedyne silne to architekci, którzy zapewnili sobie z uprawnienia urzędu, bez zbędnych egzaminów, a za czym idzie, bez znajomości tematu

tadzel
03-09-2008, 19:31
Całe szczeście ze to dotyczyc bedzie budynków oddawanych od 2009.
A więc szpieszcie sie.Jeszcze macie 3 miesiace.

civic9
03-09-2008, 19:41
e, przypomnijcie - jak nie oddam w tym roku, to muszę do odbioru mieć certyfikat? czy dopiero przy sprzedaży?

a mieszkanie sprzedawane na rynku wtórnym sprzedawane w przyszłym roku też już będzie musiało mieć?
(pomijam na razie kwestię sankcji, ale nad tym słyszałem też już pracują)

Jezier
03-09-2008, 19:47
Nie ma rozporządzenia, nie ma jak wykonać certyfikatu. Rozporządzenie kto może i na jakich zasadach wykonywać certyfikaty zostało podpisane w lutym 2008 r. Jest nawet lista uczelni, która będzie prowadziła studia podyplomowe.
Kamery termowizyjne poza sezonem grzewczym nie mają zastosowania.
Ja uważam, że to dobrze, że wchodzą te certyfikaty szkoda, że tak późno. Same zalety. Będą powstawały lepsze domy, bo nikt nie będzie chciał kupić/wybudować kiepskiego.

Jezier
03-09-2008, 19:49
e, przypomnijcie - jak nie oddam w tym roku, to muszę do odbioru mieć certyfikat? czy dopiero przy sprzedaży?
Będziesz musiał mieć certyfikat do odbioru. Nie dołączysz to ci nie odbiorą. Sankcje są moim zdaniem zbędne. Wystarczy, że urząd odpowiedni nie odbierze a notariusz nie podpisze aktu i już. Niech każdy stosuje się do obowiązującego prawa.

aru
03-09-2008, 20:02
notariusze to up... niespójne i gówniane przepisy i będą podpisywać akty notarialne
wykazujesz się dość dużą naiwnością w stosunku do tej wpływowej grupy

"przepis" mówi o każdej transakcji i każdym przekazywaniu do użytkowania, zgłoszeniu począwszy od 2009r

civic9
03-09-2008, 20:08
z tym notariuszem to póki co nie tak do końca:

dopiero w noweli chcą to wprowadzić: http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,5654485,Bedzie_kara_za_brak_swiadectwa_.ht ml

(euro)socjalizm w czystej postaci.
no ale cóż... wreszcie się udało zdefiniować dworzec... http://biznes.onet.pl/0,1818732,wiadomosci.html ... marchewki i banany są już zdefiniowane. teraz czas na mieszanie w nieruchomościach.

aru
03-09-2008, 20:14
tzn co póki co nie do końca?
jakie prawo obowiązuje notariusza?
przepisy o hipotekach, księgach wieczystych itp (?)
prawo budowlane nie jest/będzie ustawą ponad innymi
z pewnością nie wejdzie to do ich obowiązków od początku 2009 dla KAŻDEJ transakcji
debilami nie są, chleba sobie nie pozwolą odebrać
w razie wątpliwości proszę zadzwonić do jakiegokolwiek notariusza, niekażdy nawet o tym wie coś konkretnego, jeżeli cokolwiek

aha
w całej europie certyfikat, u nas ŚWIADECTWO
na każdym kroku to powtarzają, jakby bylo to najważniejsze :-?

civic9
03-09-2008, 20:17
oj, ja się nie znam, tylko mówię co tam napisali... podałem linka...
cytuję: "Notariusze mieliby bowiem wymagać tego dokumentu przy zawieraniu aktu notarialnego." - to w tekście o tym co ma wprowadzić nowelizacja, której _projekt_ dopiero się pojawił. z tego drogą dedukcji wnoszę, że na razie takiego obowiązku nie mają lub nie jest to jasno zdefiniowane. a projekt wejdzie albo i nie.

Depi
03-09-2008, 20:26
jedyne silne to architekci, którzy zapewnili sobie z uprawnienia urzędu, bez zbędnych egzaminów, a za czym idzie, bez znajomości tematu

- To jest największy skandal. Wiem po dświadczeniach ze swoimi, że nie mają ZIELONEGO pojęcia o czymkolwiek! Zero, dno, beton, masakra. Aż żal odwłok ściska (bo by przynajmniej dla przyzwoitości 1 artykuł przeczytał - to nie jest takie trudne).

- moim zdaniem notariusz powinien dopilnować spełnienia przez strony wszystkich wymogów stawianych przez prawo. Oczywiście jeżeli nie dopilnuje to czynność prawna nie będzie wadliwa, ale powinien. Lex imperfectum i tyle,

- nie wkurzajcie mnie tekstemi o eurosocjalizmie, no tak gadaja tylko nieuki (sorry civic9 ale po Tobie spodziewałem się więcej). Certyfikaty to próba naprawienia niedoskonałości rynkowej (market failure) przez która bardzie "się opłaca" truć palac tanim weglem, niz oszczedzac energie. Temat rzeka - nadaje sie na zupełnie inne forum (spoleczno-ekonomiczne).

Jezier
03-09-2008, 20:30
Architekci mogą sporządzać certyfikaty ale nie mają obowiązku. Jak się za sporządzanie wezmą to muszą je wykonać zgodnie z przepisami. Przynajmniej teoretycznie od 1 stycznia będzie sporo uprawnionych do zrobienia ich a to chyba dobrze.

aru
03-09-2008, 20:33
że wielu? pewnie tak :-?
niestety ich wiedza będzie nijaka w tym temacie, nie sądzę, że tylko z przepisów będą wiedzieli co i jak, tu trzeba pomyśleć, a ci "wielcy" jadą zazwyczaj na gotowcach

Depi
03-09-2008, 20:37
Nie, Jezier, to nie jest dobrze, jeśli uprawnionymi do ich zrobienia będą ci, którzy tego nie potrafią tego robić. A ci, którzy to potrafią będą musieli bulić, żeby im pozwolono.

To po mojemu jest k....estwo i nawet do TK się kwalifikuje.

civic9
03-09-2008, 20:45
notariusz nie jest od tego, żeby wszystkiego pilnować. co ma pilnować jest ściśle określone i widocznie to na razie nie jest w jego obowiązkach. również nie musi pilnować tego czy kupujący zapłaci pieniądze, czy stan techniczny jest taki jaki deklarowany, itd. choć oczywiście pewnie w końcu taki obowiązek im wprowadzą, żeby nie było za łatwo to obejść.

co do eurosocjalizmu to wrócimy do tematu jak zobaczymy, jak to będzie działać. piwo przeciwko orzeszkom, że nie wiele lepiej jak tematy typu: oświadczenia kierowników budów o realizacji budowy zgodnie z projektem, odbiory kominiarskie (od których zależy nawet życie) czy wyceny nieruchomości przez rzeczoznawców. już masz tego początki (vide sprawa architektów), a będzie jeszcze gorzej.

j-j
03-09-2008, 20:50
Nie tylko architekci z uprawnieniami do projektowania, PB mówi wyraźnie kto i "sanitariusze" też .

pzdr

aru
03-09-2008, 20:55
Nie tylko architekci z uprawnieniami do projektowania, PB mówi wyraźnie kto i "sanitariusze" też .

pzdr
przesadzasz
zresztą sanitariusz ma przejść kurs i egzamin zdać (państwowy)
a to jest róznica i to całkiem poważna
ponadto grono dopuszczonych z pewnością zawężą

Depi
03-09-2008, 21:18
Architekci powinni wykazać się znajomością tematu - tak, jak właśnie sanitariusze.

civic9 - to, że nie będzie dobrze działać to jest moim zdaniem pewne, ale nie jest to wina "eurosocjalizmu". Nie mieszaj w to przesławnych bananów. To nie wina UE że będą kantować i lekce ważyć prawo.

j-j
03-09-2008, 21:34
Nie tylko architekci z uprawnieniami do projektowania, PB mówi wyraźnie kto i "sanitariusze" też .

pzdr
przesadzasz
zresztą sanitariusz ma przejść kurs i egzamin zdać (państwowy)
a to jest róznica i to całkiem poważna
ponadto grono dopuszczonych z pewnością zawężą


Zapoznaj się z PB, bo prawdopodobnie go nie znasz.

civic9
03-09-2008, 21:41
ej, no to jeśli nie będzie to dobrze działać to po co to robić?

a wiara w to, że to Państwo powinno zadbać o domy ludzi - żeby je dobrze budowali odpowiednimi nakazami i certyfikatami, i że to wyjdzie dobrze (zalety przeważą nad wadami) - to jest wiara w socjalizm. a pomysł przyszedł z UE, więc euro.

an-bud
03-09-2008, 21:50
remx - nie przewiduje się żadnych badań kamerą. Zresztą ustalenie EA za pomocą kamery byłoby dość skomplikowane.

an-bud - tez to rozważam. Gdzie się wybierasz?może załapię się w Bydgoszczy

Depi
03-09-2008, 21:50
civic9 - czy Ty choć w zarysie wiesz, co to jest socjalizm? http://pl.wikipedia.org/wiki/Socjalizm

To, że akurat partie lewicowe zazwyczaj sa bardziej eko-friendly (i odwrotnie) nie oznacza, że te pojęcia są tożsame a postawy związane ex definitione i nierozerwalnie.

Ja tam uważam się wolnorynkowego liberała i socjalizmu nienawidzę, ale uznaję, podobnie zresztą jak Adam Smith, którego mimo wszystko przydaje się poczytać, że Państwo powinno w pewnych sytuacjach interweniować tam, gdzie rynek się nie sprawdza. Zresztą nikt o zdrowych zmysłach tego nie kwestionuje i nie ma to nic wspólnego z socjalizmem. Podobnie jak sprawa bananów i innych produktów, ktorych standaryzacje wymusza UE nie w celu szerzenia sprawiedliwości społecznej i redystrybucji DN ale po to, aby konsument (lub inny kontrahent) w róznych krajach wiedział dokładnie co dostanie, jak zamówi produkt o nazwie "banan". Ale jak mówie - jest to temat baaaardzo długi, szczególnie dla mnie, bo ja to jestem dyplomowany europejczyk :) :lol:

civic9
03-09-2008, 22:26
oj, wolnorynkowy liberał wierzący w cel definicji banana. albo jedno albo drugie. wczytaj się w temat - pogooglaj. podtrzymuje swoje, znam definicję i nie tylko definicję. w to też się wczytaj. ale to temat na inne forum, sorry, nie chciałem aż tak zbaczać.

wróćmy do certyfikatów...

projekt mam taki sobie... np. 12cm ocieplenia, wentylacja grawitacyjna. a daję 20cm i mam mech. z reku.
co mam zrobić, żeby to się dało uwzględnić w certyfikacie?
wpisywać zmiany w dzienniku - to wystarczy?
czy robić projekt zamienny? :)

czy są już pierwsze projekcje co do kosztów uzyskania certyfikatu?

Jezier
03-09-2008, 22:29
Nie, Jezier, to nie jest dobrze, jeśli uprawnionymi do ich zrobienia będą ci, którzy tego nie potrafią tego robić. A ci, którzy to potrafią będą musieli bulić, żeby im pozwolono.
Jakże proste. Są jacyś Ci których nie dopuszczono z ustawy do certyfikatów a wpisano tam architektów. :lol: A wg. mnie jest tak, że zasady zdobywania uprawnień rozwścieczyły tych, którzy nie będą mogli się o nie starać i teraz się pieniaczą. A sytuacja z architektami o tyle ułatwia, że nie będzie sytuacji gdy w całym kraju nie byłoby 1 stycznia ani jednej osoby która wykonać certyfikat by mogła.
Czy będą to robili dobrze? Przeczytałem w tym wątku, że i architekci i notariusze źle wykonują swoją wyuczoną przez wiele lat pracę. :wink:

Depi
03-09-2008, 22:38
Nie, Jezier, to nie jest dobrze, jeśli uprawnionymi do ich zrobienia będą ci, którzy tego nie potrafią tego robić. A ci, którzy to potrafią będą musieli bulić, żeby im pozwolono.
Jakże proste. Są jacyś Ci których nie dopuszczono z ustawy do certyfikatów a wpisano tam architektów. :lol: A wg. mnie jest tak, że zasady zdobywania uprawnień rozwścieczyły tych, którzy nie będą mogli się o nie starać i teraz się pieniaczą. A sytuacja z architektami o tyle ułatwia, że nie będzie sytuacji gdy w całym kraju nie byłoby 1 stycznia ani jednej osoby która wykonać certyfikat by mogła.
Czy będą to robili dobrze? Przeczytałem w tym wątku, że i architekci i notariusze źle wykonują swoją wyuczoną przez wiele lat pracę. :wink:

Wiesz co -ręce opadają. Jednym dali, drugim nie dali i to Twoim zdadniem jest OK? A jakby napisali w ustawie, że prawnicy mają wystawiać cerytfikaty, to też bys tak przyklasnął? Ich jest nawet więcej niż architektów! To byłoby zapewne świetnie! A już zupełnie bombastycznie by było, jakby np. rolników z ustawy do tego uprawnili! Wtedy na pewno bysmy unikneli: "sytuacji gdy w całym kraju nie byłoby 1 stycznia ani jednej osoby która wykonać certyfikat by mogła."

Może zastanów się jeszcze raz, czy to o to właśnie chodzi?

A wielu architektów, i pewnie tez jakiś tam notariusz, owszem źle wykonuje swoją pracę. Chcesz przykłady?

Jezier
03-09-2008, 23:07
Nie sprowadzaj do takiego poziomu dyskusji. Jeśli dla ciebie rolnicy, czy adwokaci tak samo się znają na projektowaniu domów jak architekci to gratuluję :evil:
Nie traktuję tego jako coś co komuś dali a komuś innemu nie. Po prostu wg. mnie nie ma nikogo kto by się na certyfikatach w Polsce znał. Żadnej grupy zawodowej z odpowiednią wiedzą i uprawnieniami, która mogłaby zostać wpisana do ustawy w miejsce architektów.
A uprawnienia architektoniczne czy to się komuś podoba czy nie opierają się m.in. na tych samych podstawach co certyfikaty. Przepisy i normy na których bazują certyfikaty są także obowiązujące przy projektowaniu budynków.
To nie jest najlepsza sytuacja, ale nic lepszego w obecnej sytuacji nie sprawdziło by się.
Fajnie by było gdyby do 1 stycznia udało się wykształcić kilka tysięcy specjalistów na wyższych uczelniach - studia magisterskie lub podyplomowe, i jeszcze do tego jakieś egzaminy państwowe na uprawnienia. Ale mamy wrzesień 2008 r. a jeszcze nie ma rozporządzenia jak certyfikaty liczyć, oraz zmienionego rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Jezier
03-09-2008, 23:17
Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku może sporządzać osoba,która:
1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
2) ukończyła co najmniej studia magisterskie, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym;
3) nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej,konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej
A więc to nie są tylko architekci, a praktycznie wszyscy którzy posiadają odpowiednią wiedzę i uprawnienia. Zostali pominięci tylko ci, którzy nie posiadają tytułu magistra i to oni teraz najgłośniej krzyczą. Bo tytułu magistra nie zdobędą na kilkutygodniowym szkoleniu :-?

Depi
04-09-2008, 00:14
wg. mnie nie ma nikogo kto by się na certyfikatach w Polsce znał. Żadnej grupy zawodowej z odpowiednią wiedzą i uprawnieniami,

I do tego momentu się zgadzamy, ale dalej piszesz:



która mogłaby zostać wpisana do ustawy w miejsce architektów.

I tu protestuję. Bo architekci się tak samo nie znają jak sanitariusze jak rolnicy i adwokaci. Na pewno nie uczą ich tego na studiach - wiem, bo z paroma miałem do czynienia i wszyscy to ciemna masa. Jak się jakiś interesuje, to się dokształci, ale to dotyczy każdej grupy zawodowej np. Ciebie, czy mnie. Dlatego nie rozumiem, dlaczego akurat architekci mieliby mieć jakies fory - nie ma dla tego merytorycznego uzasadnienia. Nie większego niż w przypadku rolników i pokazaniu tego służy moje argumentum ad absurdum.

Nienawidzę pasjami Polski korporacyjnej, a tu właśnie widać ją w pełnej krasie - odpowiednim lobbingiem pewna zamknięta grupa zapewniła sobie sowity zarobek. Dla mnie granda - już lepiej było o pare miesięcy przesunąć termin, ale wszystkich przeegzaminować. UE zanim trzaśnie w glace najpierw długo tupie nogą.

Depi
04-09-2008, 00:18
Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku może sporządzać osoba,która:
1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
2) ukończyła co najmniej studia magisterskie, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym;
3) nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej,konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej
A więc to nie są tylko architekci, a praktycznie wszyscy którzy posiadają odpowiednią wiedzę i uprawnienia. Zostali pominięci tylko ci, którzy nie posiadają tytułu magistra i to oni teraz najgłośniej krzyczą. Bo tytułu magistra nie zdobędą na kilkutygodniowym szkoleniu :-?

Sorry, ale o czy Ty mówisz? Architekci, sanitariusz, elektrycy itp - i to sa ci którzy maja odpowiednia wiedze? Recze, że tak nie jest.

j-j
04-09-2008, 06:04
Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku może sporządzać osoba,która:
1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
2) ukończyła co najmniej studia magisterskie, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym;
3) nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej,konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej
A więc to nie są tylko architekci, a praktycznie wszyscy którzy posiadają odpowiednią wiedzę i uprawnienia. Zostali pominięci tylko ci, którzy nie posiadają tytułu magistra i to oni teraz najgłośniej krzyczą. Bo tytułu magistra nie zdobędą na kilkutygodniowym szkoleniu :-?

Sorry, ale o czy Ty mówisz? Architekci, sanitariusz, elektrycy itp - i to sa ci którzy maja odpowiednia wiedze? Recze, że tak nie jest.

To cytat z PB, dobrze że ktoś czyta tutaj PB (Jezier).
Ręczysz Depi :)?? Możemy się założyć? Czym ręczysz?
Wybacz ale mało Depi wiesz o architektach, konstruktorach, sanitariuszach itp..

pzdr

04-09-2008, 06:48
Ja sie pytam po co to komu? :-? Dodatkowy wydatek? Przeciez uprawniona osoba, ktora to wyda, nie ma mozliwosci sprawdzenia ani materialow uzytych, ani grubosci warstw...pozostaje projekt...i ale... Moim zdaneim to naciaganie jak caloroczne swiatla mijania!! :wink:

jest to zmuszanie sprzedawcy i nabywcy aby utrzymywali kolejną bande darmozjadów
mozliwości pomyłek będą duze - jesli w tej chwili trwa wielka fikcja z kierownikami budów i nadzorowaniem - gdzie forumowicze pisza o trzech wizytach na budowie i wypełnianiu dzienników po zakończonej budowie
to wpisac w dziennik będzie mozna wszystko /grubośc ocieplenia również/

do fikcji z nadzorami doszła fikcja z Izbami Inzynierów - gdzie grupka pryków -darmozjadów broni dostępu do zawodu kazdemu kto sie do tej mafii nie wpisze i nie zapłaci im haraczu w postaci składek ...

teraz dojdzie kolejna fikcja gdzie architekt bedzie zagryzał z głupia mina ołówek jesli sie mu powie ze budowało sie dom z gliny z sieczką, z trocinobetonu wypełnionego swojego pomysłu mieszanką, harszu z wapnem, a na strychu jako ocieplenie lezy siano, troty czy suche liście ... itp.

taki architekt bedzie musiał zarówno uwierzyc w to co sie mu powiedziało i kombinowac jak tu coś sensownie podpasowac aby nie wyjść na kompletnego głupa ...
normalnie cyrk za pieniadze podatnika !

piwopijca
04-09-2008, 06:51
Sorki, ale wyglada, ze zazdrosc przemawia przez Ciebie Depi, ze nie mozesz z klucza do "koryta" sie dorwac :lol: :wink:
Powaznie, to ze masz takie a nie inne doswiadczenia z architektami, nie oznacza ze wszyscy tacy sa - zapeniam Cie ze tak nie jest. wiekszosc ludzi z wyksztalceniem budowlanym doskonale sobie poradzi i nie jest to zaden lobbing.
Tez chcialbym troszke zarobic na tym, ale ... nie mam wyksztalcenia budowlanego wyzszego tylko mechaniczne wiec ..., nie pieniacze sie z tego powodu.
Trzeba bylo pomyslec o tym wczesniej i "zrobic sobie" wyksztalcenie wyzsze budowlane, a nie wkurzac sie teraz.
Jak wspomniale ja takiego nie mam i mowi sie trudno, kazda grupa zawodowa ma swoje miejsce i nie zmienisz tego, nie wyobrazam sobie zeby dali np. mnie taka mozliwosc z urzedu bo wtedy byloby to durne a architekci sa wlasnie od tego. To ze teraz jada na gotowcach czy minimalizm stosuja w swojej pracy nie oznacza ze nie znaja zagadnienia, jest to kwestia tylko i wylacznie zmiany nastawienia a nie kwalifikacji.
Mozna by to porownac wlsanie np. do kierownika budowy - wyobrazasz sobie co by bylo gdyby kazdy mogl pelnic te funkcje?
Mozna jeszcze do kierowcow porownac, sam pewnie widzisz ilu slabych kierowcow jest na drogach, mozna jednak zabrac im prawo jazdy tylko dlatego, ze nam sie wydaje ze jestesmy lepsi? Oni jednak zdali egzamin i posiadaja PRAWO do prowadzenia pojazdow, mimo ze nam sie wydaje, ze nie powinni (no, nie odpisuj mi tylko ze kupili - tak jest i bedzie w kazdej grupie, ale to sa jednostki)

Pzdr.

piwopijca
04-09-2008, 06:54
@brzoza , moze najlepiej nic nie robic bo zaraz ktos, gdzies, cos na boku bedzie chcial zrobic?
Przeciez to jest chore, gdyby tak ciagle myslec, nigdy by nic nie powstalo, niczego bysmy nie zmienili...

Pzdr.

04-09-2008, 07:44
...gdyby tak ciagle myslec, nigdy by nic nie powstalo, niczego bysmy nie zmienili...

Pzdr.

a nie pomyslałes, ze mozna było to zrobic w sposób demokratyczny ?
kto chce, aby miec porównanie niech sobie robi i u dziesięciu architektów, niech zamawia ekspertyzy, niech płaci ...

ale czemu te komunistyczne metody i przymus ?
tak jak dawniej istniała tylko jedyna słuszna partia tak teraz mają istniec jedyne słuszne Izby Inzynierów
jedne majace monopol na racje i prawo wyrokowania o tym czy ktoś moze wykonywac swój zawód !
wybierasz sobie szkołe, kończysz, zaczynasz prace a tu nagle powstaje samozwańczy twór który twierdzi, ze jak sie do nich nie zapiszesz to oni Ci nie pozwola pracowac w zawodzie ...
przeciez to chore jest !

dlaczego wszyscy budowlańcy musza sie do Izb wpisac ?
dlaczego wszyscy sprzedający domy muszą płacić za certyfikat ?
dlaczego nie mają prawa wyboru ?
dlaczego certyfikat moze wykonac tylko architekt ?

/przeciez mozna opracowac wielowariantowe tabelki gdzie kazdy sprzedający i kupujący mogłby sam sprawdzic
a tylko te ekstremalne przypadki dawac do oceny ekspertom/
itd itd

dlaczego to "uszczęsliwianie" na siłe ? :evil:

Depi
04-09-2008, 08:01
To cytat z PB, dobrze że ktoś czyta tutaj PB (Jezier).
Ręczysz Depi :)?? Możemy się założyć? Czym ręczysz?
Wybacz ale mało Depi wiesz o architektach, konstruktorach, sanitariuszach itp..

pzdr

Dzięki, stary, że mnie oświeciłeś. Obraź sobie, że też czytam - i właśnie się tą lekturą wkurzam. Co poniekąd wynika logicznie z przebiegu dyskusji - przecież nie piszę, że Jezier się myli w opisie stanu faktycznego. Nie rozumiem więc Twojego komentarza.
A skąd wydedukowałeś, że mało wiem o ww. profesjach to już chyba Twoja słodka tajemnica. Wiem na 100% to, że żadna z nich nie jest przygotowana z definicji do sporządzania audytów energetycznych.

A ręczy się ręką, jak sama nazwa wskazuje. Jeżeli masz ochotę to możemy założyć się o chałupę (Twoja i moją) i zadzwonić do 10 losowo wybranych architektów i każdego spytać, że zrobi nam audyt i wystawi świadectwo. Idziesz na taki układ?

krysia2006
04-09-2008, 08:18
Całe szczeście ze to dotyczyc bedzie budynków oddawanych od 2009.
A więc szpieszcie sie.Jeszcze macie 3 miesiace.

a nieprawda, dotyczyc będzie także oddanych wcześniej, jeżeli będą poddawane sprzedaży lub UWAGA na WYNAJEM

za prawem budowlanym
3. Z zastrzeżeniem ust. 7, dla każdego budynku oddawanego do użytkowania oraz budynku podlegającego zbyciu lub wynajmowi powinna być ustalona, w formie świadectwa charakterystyki energetycznej, jego charakterystyka energetyczna, określająca wielkość energii wyrażoną w kWh/m2/rok niezbędnej do zaspokojenia różnych potrzeb związanych z użytkowaniem budynku. Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku jest ważne 10 lat.

4. W przypadku budynku z lokalami mieszkalnymi lub częściami budynku stanowiącymi samodzielną całość techniczno-użytkową, przed wydaniem lokalu mieszkalnego lub takiej części budynku osobie trzeciej, sporządza się świadectwo charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego lub części budynku.

5. W przypadku budynków ze wspólną instalacją grzewczą świadectwo charakterystyki energetycznej sporządza się wyłącznie dla budynku, a w innych przypadkach także dla lokalu mieszkalnego najbardziej reprezentatywnego dla danego budynku

6. Świadectwo charakterystyki energetycznej zawierające nieprawdziwe informacje o wielkości energii jest wadą fizyczną rzeczy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. — Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.) o rękojmi za wady.

7. Przepisów ust. 3—6 nie stosuje się do budynków:

1) podlegających ochronie na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami;

2) używanych jako miejsca kultu i do działalności religijnej;

3) przeznaczonych do użytkowania w czasie nie dłuższym niż 2 lata;

4) niemieszkalnych służących gospodarce rolnej;

5) przemysłowych i gospodarczych o zapotrzebowaniu na energię nie większym niż 50 kWh/m2/rok;

6) mieszkalnych przeznaczonych do użytkowania nie dłużej niż 4 miesiące w roku;

7) wolnostojących o powierzchni użytkowej poniżej 50 m2.

8. Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku może sporządzać osoba, która:

1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;

2) ukończyła co najmniej studia magisterskie, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym;

3) nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;

4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej albo odbyła szkolenie i złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin przed ministrem właściwym do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej.

krysia2006
04-09-2008, 08:24
Nie chciałabym włączac się w miejscowe kłotnie...,a le troche przychyliłabym sie do zdania Depii, znam trochę historii, że naprawdę nie każdy architekt zna sie na swoim zawodzie....:)

a co do faktów:
4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej albo odbyła szkolenie i złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin przed ministrem właściwym do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej.

czyli albo posiada uprawnienia, ALBo odbędzie szkolenie


z przerażeniem natomiast oglądam czyny rządzących liberałów, jeszcze wieksze zamknięcie korporacji prawniczych, ale gdy ostatnio czytałam że na setki nowych zawodów bedą wprowadzane koncesje, np. na masażystów, fizjoterapeutów, to jest to socjalizm!!!

To u kogo sie masuję :wink: :wink: nie powinno być zależne od koncesji, teraz mąż mnie wymasuje i będa mogli go oskarzyć o brak koncesji...

ale napewno tworzenie kolejnych koncesji, korporacji, powoduje jedno, brak konkurencji, który odbija się na wysokich cenach które drenują nasze portfele...

civic9
04-09-2008, 08:30
tak jak się już tu znęcacie nad tym kto będzie mógł, a kto nie popatrzcie też na projekt zmian:

"8. Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową może sporządzać osoba:
1) posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych;
2) która ukończyła co najmniej studia inżynierskie, na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych;
3) która nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
4) która:
a) odbyła szkolenie i złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin przed ministrem właściwym do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej albo
b) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej."

Dodatkowo jest furtka:
Art. 4. 1. Osoby, które przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy rozpoczęły szkolenie, o którym mowa w art. 5 ust. 8 pkt 4 ustawy, o której mowa w art. 1 w dotychczasowym brzmieniu, i które nie ukończyły co najmniej studiów inżynierskich na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych, mogą po ukończeniu tego szkolenia ubiegać się o uzyskanie uprawnień do sporządzania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego, a także części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno–użytkową w terminie nie później niż do 31 grudnia 2009 r.

2. Osoby, które przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy rozpoczęły studia podyplomowe, o których mowa w art. 5 ust 11 ustawy, o której mowa w art. 1, i które nie ukończyły co najmniej studiów inżynierskich na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych, uzyskują uprawnienia do sporządzania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego, a także części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową pod warunkiem ukończenia tych studiów podyplomowych do 31 grudnia 2009 r.

3. Osoby, które na podstawie dotychczasowych przepisów uzyskały uprawnienia do sporządzania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego, a także części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno–użytkową, zachowują te uprawnienia w dotychczasowym zakresie, z zastrzeżeniem art. 5."

a od 2012 roku wypada ten punkt b) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej. - jest to więc rozwiązanie przejściowe.

zamierzają też wprowadzić centralny, elektroniczny rejestr świadectw (ciekawe kto, za ile go zrobi i kiedy go uruchomią) prowadzony przez ministerstwo, do którego ma wpływać każde wystawione świadectwo. do tego konieczność przechowywania ich przez 10 lat i zawarcia OC.

brakuje mi tylko w tej układance jakiegoś związku audytorów z obowiązkową przynależnością, który ustali ceny maksymalne i wyda zarządzenie o stosowaniu stawek maksymalnych, uznając mniejsze za postępowanie nieetyczne :)

Mały
04-09-2008, 08:40
Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku może sporządzać osoba,która:
1) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
2) ukończyła co najmniej studia magisterskie, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyższym;
3) nie była karana za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej,konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej
A więc to nie są tylko architekci, a praktycznie wszyscy którzy posiadają odpowiednią wiedzę i uprawnienia. Zostali pominięci tylko ci, którzy nie posiadają tytułu magistra i to oni teraz najgłośniej krzyczą. Bo tytułu magistra nie zdobędą na kilkutygodniowym szkoleniu :-?
Jezier - sam chcałem startować na taki kurs. Koszt prawie 2 kzł, czas 2 tyg.
Warunek TYTUŁ MGR, ale nieważne jakiego pochodzenia, może być i teolog. Musi być tylko ten MGR.
PS - chętnych dalej nie stwierdzono, dlatego powiedzieli mi że kurs jeszscze poczeka.

HenoK
04-09-2008, 08:57
jest to zmuszanie sprzedawcy i nabywcy aby utrzymywali kolejną bande darmozjadów
mozliwości pomyłek będą duze - jesli w tej chwili trwa wielka fikcja z kierownikami budów i nadzorowaniem - gdzie forumowicze pisza o trzech wizytach na budowie i wypełnianiu dzienników po zakończonej budowie
to wpisac w dziennik będzie mozna wszystko /grubośc ocieplenia również/
Tak dla równowagi poczytaj wątek :
http://forum.muratordom.pl/ile-placiliscie-kierownikowi-budowy,t11993.htm
np.
a ja poszukuję solidnego kierownika budowy z okolic Piekar Śląskich. Może ktoś ma godnego polecenia???? Ten którego znalazłem zażyczył sobie 500 zł na m-c. Wydaje mi się że to trochę za dużo.
Pewnie właśnie Ci sami Forumowicze piszą później o 3 wizytach na budowie :(.

Macie rację, na dzień dzisiejszy nie ma osób przygotowanych do sporządzania świadectw energetycznych. Jednak IMHO osoba wymieniona w ustawie, która "posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej" jest w stanie w krótkim czasie uzupełnić swoją wiedzę w tym zakresie i bez problemu takie świadectwo wystawić, oczywiście pod warunkiem, że będą przygotowane wszystkie przepisy wykonawcze.
Szczegóły na temat stanu przygotowania tych przepisów można znaleźć TUTAJ :
http://www.mi.gov.pl/2-48240e6fcf427.htm

HenoK
04-09-2008, 09:01
Jezier - sam chcałem startować na taki kurs. Koszt prawie 2 kzł, czas 2 tyg.
Warunek TYTUŁ MGR, ale nieważne jakiego pochodzenia, może być i teolog. Musi być tylko ten MGR.

Tu masz taniej :
http://www.swiadectwaenergetyczne.edu.pl/?gclid=CJyF283UwZUCFQxRtAodlmMEYA
ale : "Kurs adresowany jest do osób posiadających wykształcenie magisterskie." :(.

Mały
04-09-2008, 09:10
"Kurs adresowany jest do osób posiadających wykształcenie magisterskie."
Każdy taki kurs.

HenoK
04-09-2008, 09:59
"Kurs adresowany jest do osób posiadających wykształcenie magisterskie."
Każdy taki kurs.Tu możesz mieć pretensję do posłów, którzy taką ustawę uchwalili.

j-j
04-09-2008, 10:11
To cytat z PB, dobrze że ktoś czyta tutaj PB (Jezier).
Ręczysz Depi :)?? Możemy się założyć? Czym ręczysz?
Wybacz ale mało Depi wiesz o architektach, konstruktorach, sanitariuszach itp..

pzdr

Dzięki, stary, że mnie oświeciłeś. Obraź sobie, że też czytam - i właśnie się tą lekturą wkurzam. Co poniekąd wynika logicznie z przebiegu dyskusji - przecież nie piszę, że Jezier się myli w opisie stanu faktycznego. Nie rozumiem więc Twojego komentarza.
A skąd wydedukowałeś, że mało wiem o ww. profesjach to już chyba Twoja słodka tajemnica. Wiem na 100% to, że żadna z nich nie jest przygotowana z definicji do sporządzania audytów energetycznych.

A ręczy się ręką, jak sama nazwa wskazuje. Jeżeli masz ochotę to możemy założyć się o chałupę (Twoja i moją) i zadzwonić do 10 losowo wybranych architektów i każdego spytać, że zrobi nam audyt i wystawi świadectwo. Idziesz na taki układ?

Depi- ja nigdzie nie napisałem że każdy z ludzi z uprawnieniami z wymienionych branż wykona audyt tylko chodzi mi o to że będą w stanie to zrobić bo:




Jednak IMHO osoba wymieniona w ustawie, która "posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej" jest w stanie w krótkim czasie uzupełnić swoją wiedzę w tym zakresie i bez problemu takie świadectwo wystawić, oczywiście pod warunkiem, że będą przygotowane wszystkie przepisy wykonawcze.



A widzę że po prostu się wkurzasz mocno o to kto będzie mógł to robićz marszu, bez szkolenia.
Nie wiem jakich znasz ludzi z branży ale nikt nie podpisze się pod czymś jeśli nie wie jak to się robi ale od tego jest m.in. rozporządzenie wyjaśniające obliczanie.
A ja Ciebie odbieram, że zarzucasz brak wiedzy technicznej branżystów w temacie fizyki budowli a nie brak wiedzy jak taki certyfikat ma wyglądać a to duuża różnica.
Najlepiej to pozwólmy wszystko wszystkim robić po co wykształcenie?
Chcesz być sędzią- przejdz szkolenie
chcesz być lekarzem- przejdz szkolenie
może notariuszem- przejdz szkolenie
i niech se każdy wszystko robi.

Barbossa
04-09-2008, 11:34
Depi- ja nigdzie nie napisałem że każdy z ludzi z uprawnieniami z wymienionych branż wykona audyt tylko chodzi mi o to że będą w stanie to zrobić bo:


HenoK napisał:


Jednak IMHO osoba wymieniona w ustawie, która "posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej" jest w stanie w krótkim czasie uzupełnić swoją wiedzę w tym zakresie i bez problemu takie świadectwo wystawić, oczywiście pod warunkiem, że będą przygotowane wszystkie przepisy wykonawcze.

no juz chyba krócej niż w 2 tygodnie i zdanie egazaminku (trwającego parę godzin) to sie nie da
śmiem twierdzić, że ktortki czas wystarczy i dla innych, aby uzupełnić wiedzę,
vide wlaśnie kurs 2 tygodnie (a raczej dwa łykendy) i egzamin

tadzel
04-09-2008, 11:41
Krysia 2006

A ja słyszałem, ze prawo nie może obowiązywac wstecz.
No ale w polsce aby wyciagnąć pieniadze od obywatela wszysko jest możliwe.

Pytanie. Czy jesli budynek nie będzie miał tego atestu to nie można go sprzedac?
A jak w atescie bedzie napisane przez "specjaliste z MRG" ze jest zimmny jak cholera to co.Nie wolno go sprzedac.
Wszystkie budynki budowane miejwiecej 2000 roku będą posiadały negatywny atest.
A wiec tylko termosy beda ok.

sSiwy12
04-09-2008, 11:52
W myśl obowiazujacej Ustawy każdy budynek (mieszkanie, lokal) "wprowadzony do obrotu" (od 2009r.) musi mieć świadectwo. Tak samo podczas składania "papierów" o zakończeniu budowy (od 2009r.) taki "kwit" bedzie wymagany.
Sprzedć "zimny" budynek będzie można, tyle, że nabywca bedzie o tym wiedział (że zimny).
Nie ma "negatywnych atestów". Jest tylko stwierdzenie, że budynek jest bardziej lub mniej energooszczędny.

Aedifico
04-09-2008, 12:04
"Kurs adresowany jest do osób posiadających wykształcenie magisterskie."
Każdy taki kurs.Tu możesz mieć pretensję do posłów, którzy taką ustawę uchwalili.

Chyba założe działalnośc i będę się reklamował jak wykonawca Kontr- Świadectw Energetycznych. Zapewne mgr filozofii wykona audyt w sposób profesjonalny :wink:

Ciekawe ilu posłów ma w rodzinie magistrów.

HenoK
04-09-2008, 12:24
no juz chyba krócej niż w 2 tygodnie i zdanie egazaminku (trwającego parę godzin) to sie nie da
śmiem twierdzić, że ktortki czas wystarczy i dla innych, aby uzupełnić wiedzę,
vide wlaśnie kurs 2 tygodnie (a raczej dwa łykendy) i egzamin
To chyba Twoja wypowiedź, chociaż zacytowałeś to jako wypowiedź j-j.
Ten czas może być różny dla różnych osób. Dla osób, które specjalizowały się już wcześniej w budownictwie energooszczędnym będzie to tylko przypomienie lub pogłębienie posiadanej już wiedzy. Dla innych moze nawet dwa tygodnie nie wystarczyć. Tym niemniej posiadając odpowiednie podstawy (studia magisterskie + uprawnienia projektowe) będą w stanie tę wiedzę uzupełnić samodzielnie.

04-09-2008, 13:44
... z przerażeniem natomiast oglądam czyny rządzących liberałów, jeszcze wieksze zamknięcie korporacji prawniczych, ale gdy ostatnio czytałam że na setki nowych zawodów bedą wprowadzane koncesje, np. na masażystów, fizjoterapeutów, to jest to socjalizm!!!

To u kogo sie masuję :wink: :wink: nie powinno być zależne od koncesji, teraz mąż mnie wymasuje i będa mogli go oskarzyć o brak koncesji...

ale napewno tworzenie kolejnych koncesji, korporacji, powoduje jedno, brak konkurencji, który odbija się na wysokich cenach które drenują nasze portfele...
po kolei spacyfikuja kolejne grupy /mając kalkierów/
sprzątaczki, pracownicy zieleni miejskiej czy babcie klozetowe mozna załatwic tym samym sloganem
"Babcie łaczcie sie w IZBACH BABĆ KLOZETOWYCH"
"ZWIĄZKI ZAWODOWE TO ZA MAŁO "
MY WAS UBEZPIECZYMY ! PRZESZKOLIMY! WYSEGREGUJEMY! łaczcie się - a tylko WY będziecie miały prawo sprzątac ... !/ a przy okazji zedrzemy z was skóre .../
będziecie zap .... c na góre piramidki /to działa jak system argentyński - jeden wymysla i zakłada, podczepia sie pod to paru klakierów i tez spija smietanke.... a reszta pracuje na tych trutni :evil: /
bo warunkiem przyjęcia do pracy - tu będzie wyliczanka /studia mgr , kursy zawody "pokrewne", itd ale najwazniejsze będzie czy IZBA sie zgodzi i zaproteguje .../
chodzi o to aby nie było wolnego rynku ... aby rozdawc, dzielic, brac łapówki i wciskac kit ... zmuszac aby wszyscy robili audyt, zatrudniali tylko zrzeszone sprzątaczki i chodzili srac tylko tam gdzie działaja IZBY BABĆ KLOZETOWYCH

A motłoch i tak z rozdziawioną gęba będzie sie cieszył i bił brawa jak sie mu rzuci jakis ochłap ...

slawek_wlkp
04-09-2008, 14:40
Brawo Brzoza !!!

Najlepsze podsumowanie dyskusji o cert. energ.

Jak mawiał mój znajomy ... "socjalizm byłby dobry, żeby jeszcze żony były wspólne ..."

P.S.

Zyczę sobie i innym budującym aby ustawy o certyfikatach energrtycznych i innych pierdołach trafiły jak najszybciej do kosza .... !!!!!!

sSiwy12
04-09-2008, 15:10
Zyczę sobie i innym budującym aby ustawy o certyfikatach energrtycznych i innych pierdołach trafiły jak najszybciej do kosza .... !!!!!!
Dla budujących i sprzedajacych, takie świadectwo energetyczne budynku jest istotnym obciążeniem - zwłaszcza jak chca coś ukryć. Natomiast dla kupujacego może to być "zbawienne".
Być może, wprowadzenie świadectw, zróżnicuje ceny budynków, mieszkań itp.
Jestem pewnie mało obiektywny, bo będę budował dom w miarę (moją) energooszczędny - to mam w tym swój interes :lol:

Barbossa
04-09-2008, 16:19
tylko sSwiwy12 ja Cię błagam, zaklinam,
nie pakuj tego Swojego interesu za głęboko

sSiwy12
04-09-2008, 16:20
tylko sSwiwy12 ja Cię błagam, zaklinam,
nie pakuj tego Swojego interesu za głęboko
Witaj. Jaki interes, taka głebokość :lol:

Altaries
04-09-2008, 16:21
rekami i nogami mozna podpisac sie pod tym, co brzoza napisal. jak ktos chce audyt, moze go zlecic i dzis - w czym problem? w tym, ze przymusza sie wszystkich do kolejnej papierkowej fikcji budowlanej, generatora dochodu dla kolesi z branzy lub absolwentow 2-tygodniowych kursow

do tego kosmiczne dzienniki budowlane, przeglady 5000 sprzetow w postaci zerkniecia na urzadzenie i wyplodzenia papierka, etc. przypomina to rowniez tzw. podatki ekologiczne (plac wiecej za lot, od tego przyroda zakwitnie... czytaj kolesie napchaja sobie kabze).

ekoreligia nadciaga, zyje w UK to wiem. na 10 reklam w telewizji 5 lub wiecej bredzi o ekologii, co2, latajace silniki dieselka, wesole samochodziki pro-ekologiczne, zarowki z oparami rteci, etc.... biznes sie kreci. czym jest taki certyfikacik wobec nadciagajacego tsunami ekologicznego? juz sie zaczelo - jak z domu zrobic ekotwierdze... ministerialna walka z zanieczyszceniami i co2 (?) za pomoca drenazu opaskowego kieszeni

HenoK
04-09-2008, 16:24
Jestem pewnie mało obiektywny, bo będę budował dom w miarę (moją) energooszczędny - to mam w tym swój interes :lol:Ja niestety też. Nie liczyłem tego jeszcze, ale mój dom powinien się zmieścić w klasie A, a ponadto na tych certyfikatach może uda się coś dodatkowo zarobić :wink: .

Barbossa
04-09-2008, 16:29
ŚWIADECTWACH jak wcześniej zauważono
zarobić? szacowali mądrale, że w granicach 1kPLN, zważywszy, jaką dokumentację należy przeanalizować,co sprawdzić, proponowałbym się nie brać
się za stare chałupy
a i przy nowych czasami trzeba będzie się pogimnastykować
a że uprawnienie będą Ci, którzy w większości niewiele na ten temat wiedzą (chodzi o termin 1 styczeń 2009), niezłych baboli należy oczekiwać

aru
05-09-2008, 17:04
Zapoznaj się z PB, bo prawdopodobnie go nie znasz.

zacząłem czytać, mam nadzieję, że w miedzy czasie nie nastąpi nowelizacja :-?

pati999
05-09-2008, 20:41
ludzie, musiałam założyć konto żeby móc napisac co myślę o tych bzdurach które tu wypisujecie.
Każdy mądruje się na temat o którym chyba niewiele wie, poruszacie tu takie sprawy jak prawo budowlane, rozporządzenia, projekty itp. Czy ktoś z was przeczytał dyrektywę europejską, która mówi o tych świadectwach ??? Jest tam wyraźnie napisane, że świadectwa będą miały jedynie charakter informacyjny co oznacza, że unia nie narzuca nam obowiązku posiadania ich przy odbiorze czy zbyciu nieruchomości. To państwo członkowskie określa rangę tego świadectwa, czyli od naszego rządu zależy czy będą obowiązkowe czy nie.
Wkurza mnie wasze wymądrzanie się na temat tego kto na tym zarobi wielkie pieniądze. Proponuję zapoznać się z dyrektywą - nie jest to na tyle trudne żeby tego nie zrozumieć. Tam zawarta jest cała idea tego przedsięwzięcia, cel jest szczytny i nie dotyczy nas samych, nie wiem nawet czy naszych dzieci ale napewno przyszłych pokoleń. Swiadectwa mają w ludziach zakorzenić świadomość że zasoby dające energię nie będą trwać wiecznie, trzeba już dziś o tym pomyśleć. Poza tym świadectwo ma również zawierać informacje na temat tego co właściciel nieruchomości może zrobić żeby zużycie energii zmniejszyć. Jakoś nikt nie ma pretensji o żarówki energooszczędne, czy papierowe torby w marketach ale świadectwa to już ponad wasze siły. Ja domy buduję od dawna i zawsze biorę pod uwagę to żeby zużycie energii było jak najmniejsze i to niekoniecznie z uwagi na koszty. Smieszą mnie słowa "nie chcieliśmy oszczędzać na ocieplaniu więc daliśmy styropian 10 a nie 8" ludzie to jest śmiechu warte - ja daję 20 i jakoś nie wypisuję o tym na lewo i prawo.
Odnośnie kursów, jak ktoś napisał 20-godzinnych - to jest jedynie przedstawienie po krótce minimum programowego, resztę kursant musi zrobić sam, z dobrego źródła wiem że nie jest to temat prosty a pani z PFRN radziła się zastanowić i bardzo do sprawy przyłożyć ( w przygotowaniu 700 - stronicowa książka opisująca sposób wykonywania obliczeń) :lol:
Podsumowując - jestem za świadectwami a prognozowanie, że wszyscy będą świadectwa fałszować na żądanie, jest mierzeniem ludzi swoją miarą !!!

P.S. i nie sprowadzajcie wszystkiego do pieniędzy bo naprawdę czytając te posty można odnieść wrażenie że najbardziej gorączkują się tu ci którzy uprawnień nie będą posiadać !!!

pozdrowiła

Barbossa
05-09-2008, 20:47
no to super
pewnie przeżyłaś traumę

no i ten tytaniczny wysiłek związany z zakładaniem konta
kulomiotki NRD przy Tobie wysiadają

no i skąd masz tak dokładne dane dot. świadectw?

frupper
05-09-2008, 21:58
pati999 - masz rację , ale spróbuj wczuć się w inwestora albo klienta , któremu dochodzi kolejny dokument (nie spierajmy się ile go będzie kosztował) a przecież niejeden cudak na świeczniku obiecywał uproszczenia procedur i obniżenia kosztów dokumentacji i uzgodnień. Rozumiem obie strony bo zbiegiem okoliczności jestem zarówno prywatnym inwestorem (tzn. drobnym :wink: ) i jednocześnie będę świadectwa przygotowywał ...

pozdrawiam

jeny
06-09-2008, 00:01
:lol: :lol: :lol:
czy Wy, CABANKI myślicie, że rynek nieruchomości się załamie???
Z UE, to sugestia...nie ma co się nakręcać 8)
a nasze mądrale...ehhhhh

BOHO
06-09-2008, 07:46
..... cel jest szczytny i nie dotyczy nas samych, nie wiem nawet czy naszych dzieci ale napewno przyszłych pokoleń....


na pewno przekona się o tym każdy, któremu przyjdzie zapłacić kilkaset złotych za ten cel... :lol:

sorry, ale to są takie same głupoty, jak "energia ekologiczna" z wierzby energetycznej....

pati999
06-09-2008, 07:58
panie czy pani barbossa hmmmm jak zwał tak zwał, to nie była trauma tylko strata mojego cennego czasu który mogłabym poświęcić np. na przeczytanie kolejnego art poświęconego świadectwom :-?
Proponuję żebyś ty również zamiast mądrować się na tym forum na tematy o których najwidoczniej nie masz bladego pojęcia, poświęcił/a trochę czasu na lekturę. Nie będzie wtedy głupich pytań typu skąd masz tak dokładne dane dot. świadectw ? - Przeczytaj uważnie moją wcześniejszą wypowiedź to będziesz znał/a odpowiedź na swoje głupie pytanie :lol:


Nie rejestrowałam się wcześniej, choć śledzę forum od lat, dobijają mnie zakompleksieni kretyni, którzy chcąc być uważani za najmądrzejszych, zachowują się jak pan czy pani B (a może jedno i drugie)

pozdro dla prawdziwych znawców :lol:

Barbossa
06-09-2008, 08:08
dobijają mnie zakompleksieni kretyni, którzy chcąc być uważani za najmądrzejszych, zachowują się jak pan czy pani B (a może jedno i drugie)

zdecydowanie Pan (sprawdziłem przed chwilą)

chyba powinienem się obrazić? może zgłosić Moderatorowi :roll:


"ja nie chę być uważany za najmądrzejszych" ja jestem
jak masz problemy wal śmiało, nawet baranka w ścianę

i więcej finezji w obrażaniu innych Ci życzę


aha
i B nie b

BOHO
06-09-2008, 08:13
ojojoj! jak mocno! ktoś ma chyba poważne kłopoty z trzymaniem ciśnienia....

może faktycznie lepiej przeczytać kolejny art. o "szczytnym celu" zamiast obrażać ludzina forum....

pati999
06-09-2008, 08:14
no i cel został osiągnięty :lol: :lol: :lol:

"uderz w stół a nożyce się odezwą"

buziaczki Barbossa

beton44
06-09-2008, 08:14
Pan czy Pani b /może jedno i drugie/ to mogę też być ja :evil:


A cóż tu za troll nowy zawitał ten/ta/może jedno i drugie/ Pati999

:o

Barbossa
06-09-2008, 08:21
no i cel został osiągnięty :lol: :lol: :lol:

"uderz w stół a nożyce się odezwą"

buziaczki Barbossa
już pupę nadstawiłem...
czekam... (na buziaczki tylko :evil: )
a jakiż to cel osiągnęłaś
zakładając nowe konto pod nowym nickiem,
starego nie chcesz poplamić?

ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
dałaś mi carte blanche do dalszej/innej polemiki b.o.

sSiwy12
06-09-2008, 08:42
ludzie, musiałam założyć konto żeby móc napisac co myślę o tych bzdurach które tu wypisujecie.
Każdy mądruje się na temat o którym chyba niewiele wie, poruszacie tu takie sprawy jak prawo budowlane, rozporządzenia, projekty itp. Czy ktoś z was przeczytał dyrektywę europejską, która mówi o tych świadectwach ??? Jest tam wyraźnie napisane, że świadectwa będą miały jedynie charakter informacyjny co oznacza, że unia nie narzuca nam obowiązku posiadania ich przy odbiorze czy zbyciu nieruchomości. To państwo członkowskie określa rangę tego świadectwa, czyli od naszego rządu zależy czy będą obowiązkowe czy nie.


Założyć konto aby napisać (pochwalić się), że nie zna się obowiązujących przepisów :o
Bo, Szanowna Pani, u nas, zgodnie z zapisami w Ustawie Prawo Budowlane i kilku innych, jest to już postanowione. Od dnia 01.01.2009r. świadaectwa są obowiązujące.
Tak więc, może te resztku energii, które pozostały po wysiłku związanym z założeniem konta, warto poświęcić na lekturę obowiązujących przepisów 8)

Nie rejestrowałam się wcześniej, choć śledzę forum od lat, dobijają mnie zakompleksieni kretyni, którzy chcąc być uważani za najmądrzejszych, zachowują się jak pan

Może wcześniej trzeba sie było "dokształcić", bo ten zapis jak bumerang wrócił do piszącego :lol:

HenoK
06-09-2008, 09:08
To państwo członkowskie określa rangę tego świadectwa, czyli od naszego rządu zależy czy będą obowiązkowe czy nie. Jak już wyżej napisano, w Polsce jest to już obowiązkowe prawo wprowadzone przez Sejm ustawą. Rząd ma tylko obowiązek opracować akty wykonawcze.

civic9
06-09-2008, 10:16
a jak myślicie, jaki "szczytny cel" przyświeca gromadzeniu w centralnej bazie wszystkich wydanych świadectw?

Barbossa
06-09-2008, 10:22
ktoś tu napisał
podatek katastralny?

BOHO
06-09-2008, 10:29
ktoś tu napisał
podatek katastralny?

nie sądzę - ile % nieruchomości podlega w ciągu roku obrotowi ?

raczej przeciwdziałanie fałszerstwu świadectw

Barbossa
06-09-2008, 10:31
no od czegoś trzeba zacząć, a obortowi podlega duuużo nieruchomości

I.W.
07-09-2008, 14:34
dobijają mnie zakompleksieni kretyni, którzy chcąc być uważani za najmądrzejszych, zachowują się jak pan czy pani B (a może jedno i drugie)

pozdro dla prawdziwych znawców :lol:

A mnie dobijają zakompleksieni kretyni/kretynki którzy jeżeli już się na czymś znają w stopniu ponad przeciętnym uważają że cały świat sie kręci wokół tego i z wyższością patrzą na innych mających własne przemyślenia na dany temat. To jest chyba najwieksza grupa nudziarzy towarzyskich którzy każdą rozmowę starają się sprowadzić do swoich spraw zawodowych bo na nich się akurat znają a poza tym można z nimi pogadac co nawyżej o modzie i o pogodzie.

Barbossa
15-09-2008, 08:02
http://finanse.wp.pl/kat,69476,wid,10356287,raportwiadomosc.html

niezłe bzdury wypisują

Depi
15-09-2008, 08:40
Czemu? Że wzrosną ceny mieszkań? No o ten tysiąc czy dwa :lol:

Barbossa
15-09-2008, 09:45
jak wprowadzą na budynek, nie pojedyńczy lokala (z pewnymi wyjątkami) to mieszkania podrożeją mooooże o 1k PLN i tylko wtedy, gdy projektant okaże się pazerny

HenoK
15-09-2008, 09:50
Czemu? Że wzrosną ceny mieszkań? No o ten tysiąc czy dwa :lol:Podejrzewam, że bardziej istotne jest to, że ceny niektórych nieruchomości spadną, bo będą miały gorszą klasę energetyczną. Kto wie, czy to nie jest przyczyna opóźnienia w wydaniu przepisów wykonawczych ?

Barbossa
15-09-2008, 10:06
dla większości będzie to jeszcze jeden świstek do załatwienia (czyt. wydania kasy)
a za wytłumaczenie, o co chodzi w tym świstku, i tak znowu zapłacą

civic9
17-09-2008, 21:09
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,5706052,Swiadectwa_energetyczne_jednak__ni e_obowiazkowe.html

klaruje się.... że chyba nie mają zamiaru rozwiązać problemu dostępności do usługi certyfikowania, więc zrezygnują z sankcji i przymkną oko.

HenoK
18-09-2008, 06:28
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,5706052,Swiadectwa_energetyczne_jednak__ni e_obowiazkowe.html

klaruje się.... że chyba nie mają zamiaru rozwiązać problemu dostępności do usługi certyfikowania, więc zrezygnują z sankcji i przymkną oko.

O tym także Tutaj :
Można sprzedać mieszkanie w nieocieplonym bloku! (http://www.eswiadectwa.pl/artykuly/34-audyt-i-swiadectwa-energetyczne-budynkow/44-mozna-sprzedac-mieszkanie-w-nieocieplonym-bloku.html)

Można sprzedać mieszkanie w nieocieplonym bloku!

Źródło: Gazeta Wyborcza Data: 07-12-2007 Autor: Marek Wielgo

Kto rozpowszechnia informację, że od 2009 r. nie będzie można sprzedać ani wynająć mieszkania lub domu bez specjalnego świadectwa energetycznego?

- To granda - denerwuje się prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa Ryszard Kowalski. W poprzednim Sejmie był ekspertem w pracach nad nowelą prawa budowlanego, a to właśnie ona wprowadziła wymóg uzyskania świadectwa energetycznego.

- W tej ustawie nie ma przepisu, który uniemożliwi zawarcie transakcji mieszkaniowej - zapewnia Kowalski.
Także "Gazeta" wielokrotnie informowała, że od 2009 r. tego typu dokument informujący, z jakim zużyciem energii trzeba się liczyć, będzie musiał mieć każdy nowo wznoszony dom. Natomiast właściciele istniejących mieszkań i domów będą mogli zignorować nowy wymóg, bo nie grożą za to żadne sankcje.

Tymczasem piątkowy dziennik "Polska" poinformował, że "bez certyfikatu nie dojdzie do skutku żadna transakcja na rynku nieruchomości", bo notariusze będą wymagali tego dokumentu. Gazeta ta nie podaje źródła tej informacji. Nie jest nim też ustawa, bo tam nie ma na ten temat ani słowa.


Od Tomasza Lebiedzia z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości dowiedzieliśmy się, że w czasie szkolenia dla pośredników podobną opinię prezentował Marcin Piotrowski z Konfederacji Budownictwa i Nieruchomości, który jest też sekretarzem generalnym Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej.

Piotrowski powołuje się na przepis (art. 63a), który mówi, że - poza pewnymi wyjątkami - nabywcy (najemcy) budynku lub lokalu "powinno być udostępnione świadectwo charakterystyki energetycznej". - Nigdy nie twierdziłem, że ma go zażądać notariusz przy podpisywaniu aktu notarialnego. Jednak według mnie to jest logiczne - przekonuje ten ekspert.

- Lobbing działa - komentuje Elżbieta Janiszewska-Kuropatwa z Ministerstwa Infrastruktury, w poprzednim rządzie wiceminister budownictwa. - Nie wprowadziliśmy kar za nieposiadanie świadectwa energetycznego, aby stosowanie dyrektywy unijnej, która je wymogła, nie było uciążliwe dla obywateli - wyjaśnia.

Dla właścicieli już istniejących mieszkań uzyskanie świadectwa oznaczałoby wydatek rzędu kilkuset złotych, a dla właścicieli domów jednorodzinnych - ponad tysiąca. - Z czasem kupujący sami zaczną żądać świadectw, kiedy zorientują się, że od klasy energetycznej mieszkań i domów zależy ich wartość rynkowa - uważa Janiszewska-Kuropatwa.

Z jednej strony to dobrze, że od stron transakcji będzie zależało, czy chcą mieć taki dokument, ale z drugiej strony przy małej podaży takich świadectw ich cena będzie wysoka (mało znajdzie się osób, które będą chciały zainwestować swój czas i pieniadze w niepewny interes) :(.

HenoK
18-09-2008, 06:34
Inna opinia na ten temat :
http://nczas.com/wiadomosci/polska/swiadectwa-energetyczne-konieczne-aby-sprzedac-mieszkanie/

Barbossa
18-09-2008, 07:11
no właśnie: od wartości rynkowej niedaleko do naliczenia odpowiedniego podatku katastralnego, bez ruszenia du.py z domu jakiś tam rzeczoznawców, więc walczcie o świadectwa, więcej zabulicie

co do transakcji notarialnej, to prawo budowlane notariusze mogą używać w wiadomym miejscu, ich obowiązuje raczej inna ustawa (o księgach wieczystych?), niż popaprane PB

HenoK
18-09-2008, 18:08
Świadectwa charakterystyki energetycznej budynku zostały wprowadzone ustawą Prawo budowlane zgodnie z zaleceniami Dyrektywy 2002/91/EC Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z dnia 16 grudnia 2002 r. dotycząca jakości energetycznej budynków. Warto więc zapoznać się z jej treścią :
Dyrektywa 2002/91/EC Parlamentu Europejskiego i Rady Europy (http://www.eswiadectwa.pl/akty-prawne/prawo-ue/39-prawo-ue/62-dyrektywa-200291ec-parlamentu-europejskiego-i-rady-europy-z-dnia-16-grudnia-2002-r-dotyczca-jakoci-energetycznej-budynkow.html)
Jeden cytat z tego dokumentu :

Kraje członkowskie powinny zapewnić, żeby w chwili budowy, sprzedaży lub podnajmu budynki legitymowały się certyfikatem jakości energetycznej nie starszym niż 5-lat, dostępnym dla kupującego lub podnajmującego.

Barbossa
18-09-2008, 18:14
i ?

HenoK
18-09-2008, 21:00
i ?

Sprzedaż bez certyfikatu - 17-09-2008

Jeżeli nabywca mieszkania nie zażąda przedstawienia świadectwa energetycznego, to będzie możliwa sprzedaż mieszkania bez tego dokumentu - informuje Gazeta Prawna.

Od przyszłego roku wchodzi w życie ustawa nakładająca na osoby sprzedające mieszkania obowiązek posiadania certyfikatów energetycznych. Jednak sprzedaż mieszkania bez tego dokumentu będzie możliwa. Ustawa nie wprowadza żadnej sankcji za brak świadectwa. Ministerstwo Infrastruktury przygotowywało już nowelizację, która zakazywała notariuszowi sporządzenia aktu notarialnego bez świadectwa energetycznego, jednak w tym tygodniu się z niej wycofało.

Wg słów Andrzeja Warwasa, dyrektora Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury, Ministerstwo świadomie zrezygnowało z wprowadzania do ustawy sankcji za brak świadectwa. W nowelizacji nie ma także zapisu, że bez tego dokumentu notariusz nie może sporządzić aktu notarialnego.

To, czy przy sprzedaży mieszkania będzie konieczne świadectwo energetyczne ma zależeć od woli nabywcy. Jeżeli zażąda on przedstawienia świadectwa, to zbywca będzie miał obowiązek jego posiadania. Jeżeli jednak nabywca takiego żądania nie zgłosi, to sprzedaż mieszkania będzie możliwa bez świadectwa. Posiadanie świadectwa jest więc interesie kupującego. Jeżeli informacje na nim zawarte nie są potrzebne kupującemu, to trudno zmuszać sprzedawcę do jego przedstawienia.

Eksperci ostrzegają, że takie brzmienie ustawy jest złamaniem dyrektywy i może skutkować nałożeniem na Polskę kar finansowych.

- Dyrektywa mówi jasno, iż każdy kraj UE powinien zagwarantować przygotowanie świadectwa w postępowaniu związanym z wynajmem i zbyciem nieruchomości. Działanie ministerstwa może doprowadzić do tego, że podczas przewidywanej w 2009 r. kontroli Komisja wskaże nam błędy i nałoży na nas kary finansowe - mówi Marcin Piotrowski, prezes Konfederacji Budownictwa i Nieruchomości.

Projekt nowelizacji jest w konsultacjach międzyresortowych, które zakończą się do końca września.

Źródło: Gazeta Prawna
To co wytłuściłem wynika z wyżej wymienionego zapisie w Dyrektywie.
Jeszcze jeden cytat : http://www.e-izolacje.pl/prawo_budowlane,4434.htm

W Ministerstwie Budownictwa wciąż trwają prace, tymczasem Polsce mogą grozić sankcje z tytułu opóźnień we wdrażaniu prawa unijnego. Komisja Europejska ogłosiła podjęcie działań prawnych przeciwko Grecji, Estonii i Polsce w związku z opóźnieniem wdrożenia Dyrektywy 2002/91/EC dot. jakości energetycznej budynków.

HenoK
22-09-2008, 13:40
Ciekawostka w temacie certyfikatów energetycznych :
http://www.e-forum.pl/strony/1/i/44.php?list%5Bto_id%5D=12610

Brak jest jeszcze przepisów wykonawczych (podobno są na etapie konsultacji), ale autorzy w/w publikacji piszą : "Pierwsza na rynku publikacja podająca jednoznaczną interpretację dotyczącą certyfikatów energetycznych".

Nie ma tego na stronie internetowej - jest tylko na ulotce informacyjnej rozesłanej do wszystkich członków PIIB.

Barbossa
25-09-2008, 09:15
albo napisać tu

HenoK
25-09-2008, 21:26
albo napisać tu
??????

Łukasz_K
26-09-2008, 13:05
i moje malutkie 3 gorsze
Uprzedzając pytanie, tak - mam interes w świadectwach, bo właśnie robię uprawnienia.

Czy świadectwa są potrzebne?? Zależy o punktu widzenia - niektórzy kupują lodówkę patrząc na jej cenę i funkcje. Są jednak tacy, którzy patrzą także na "tajemniczą" literkę oznaczającą zapotrzebowanie na energię. Podobnie może być z mieszkaniami.

Czy podniesie to cenę mieszkań/domów?? Na polskim rynku może być również, bo jak to mówił Zulugula, "Polska to taka dziwny kraj". W UE ceny mieszkań/domów zostały zróżnicowane dzięki świadectwo - domy bardziej energochłonne potaniały, ponieważ ludzie myślący perspektywicznie woleli kupić domy oszczędniejsze.

W obronie potencjalnych przeszłych certyfikatorów - sam mam nadzieje że Ci, którzy ukończą kursy trwające kilkanaście/dziesiąt godzin nie przejdą egzaminu państwowego, jeżeli porządnie sienie douczą. Czemu?? Właśnie po to żeby zminimalizować ilość świadectw/bubli. Proszę, nie piszcie że będą to robili prawie tylko ludzie którzy kończą ileś tam godzin i nic nie będą wiedzieli, bo jest sporo ludzi którzy zobaczyli soją szansę na rynku i uczą się po to, żeby robić to dobrze (przez 160 godzin można już conieco się dowiedzieć). Tak, robię to dla kasy, ale każdy kształci się dla kasy. Czy to kolejny niepotrzebny papier. Zobaczymy.

PS. Podobnie można twierdzić, że po jakiego grzyba należy dołączyć projekt kanalizacji czy elektryki wykonany przez osobę uprawnioną?? Przecież samemu przy odrobinie chęci można sobie to wszystko wyliczyć i zaprojektować nie mając uprawnień. I co kogo będzie obchodziło że w domu będę miał problemy jak coś źle wyliczę?? A jednak prawo jakie jest, takie jest i trzeba się go (często niestety) trzymać.

Pozdrawiam zarówno sceptyków, jak i ... przyszłych certyfikatorów. :-)

frupper
26-09-2008, 13:12
i moje malutkie 3 gorsze
Uprzedzając pytanie, tak - mam interes w świadectwach, bo właśnie robię uprawnienia.

Czy świadectwa są potrzebne?? Zależy o punktu widzenia - niektórzy kupują lodówkę patrząc na jej cenę i funkcje. Są jednak tacy, którzy patrzą także na "tajemniczą" literkę oznaczającą zapotrzebowanie na energię. Podobnie może być z mieszkaniami.

Czy podniesie to cenę mieszkań/domów?? Na polskim rynku może być również, bo jak to mówił Zulugula, "Polska to taka dziwny kraj". W UE ceny mieszkań/domów zostały zróżnicowane dzięki świadectwo - domy bardziej energochłonne potaniały, ponieważ ludzie myślący perspektywicznie woleli kupić domy oszczędniejsze.

W obronie potencjalnych przeszłych certyfikatorów - sam mam nadzieje że Ci, którzy ukończą kursy trwające kilkanaście/dziesiąt godzin nie przejdą egzaminu państwowego, jeżeli porządnie sienie douczą. Czemu?? Właśnie po to żeby zminimalizować ilość świadectw/bubli. Proszę, nie piszcie że będą to robili prawie tylko ludzie którzy kończą ileś tam godzin i nic nie będą wiedzieli, bo jest sporo ludzi którzy zobaczyli soją szansę na rynku i uczą się po to, żeby robić to dobrze (przez 160 godzin można już conieco się dowiedzieć). Tak, robię to dla kasy, ale każdy kształci się dla kasy. Czy to kolejny niepotrzebny papier. Zobaczymy.

PS. Podobnie można twierdzić, że po jakiego grzyba należy dołączyć projekt kanalizacji czy elektryki wykonany przez osobę uprawnioną?? Przecież samemu przy odrobinie chęci można sobie to wszystko wyliczyć i zaprojektować nie mając uprawnień. I co kogo będzie obchodziło że w domu będę miał problemy jak coś źle wyliczę?? A jednak prawo jakie jest, takie jest i trzeba się go (często niestety) trzymać.

Pozdrawiam zarówno sceptyków, jak i ... przyszłych certyfikatorów. :-)

A Ty jesteś pewien, że zdasz egzamin państwowy?

Łukasz_K
26-09-2008, 13:22
A Ty jesteś pewien, że zdasz egzamin państwowy?

Pewne to jest że Kopernik nie żyje.

Nie, nie jestem pewien, ale w dużej części (na szczęście) będzie to zależało również ode mnie, od tego co będę wiedział i umiał.

brachol
26-09-2008, 14:34
a wie ktos moze czy juz jakis egzamin panstwowy odbyl sie albo kiedy ma sie odbyc najblizszy?

Jerzyna
26-09-2008, 14:40
Łukaszu, ja też planuję być certyfikatorem.

ja tam nie mama pretensji do innych ludzi z powodu tego jakie zawody wykonują (nie zależnie czy to policjant wypisujący mandat czy pracownik urzędu skarbowego)


powodzenia na egzaminie

myślę że jest to dobre miejsce dla pasjonatów budynków energooszczędnych

frupper
26-09-2008, 14:41
Jeszcze nie odbyły się praktyczne zajecia na kursach (w oczekiwaniu na rozporządzenia wykonawcze i dokumenty wyjściowe świadectw, metodologii..) więc do egzaminów jeszcze trochę ...

mikolayi
26-09-2008, 14:46
http://finanse.wp.pl/kat,69476,wid,10356287,raportwiadomosc.html

niezłe bzdury wypisują

wybrałem ze srodka...
"Najwięcej problemów ze sprzedażą nieruchomości mogą mieć zwykli ludzie. Na początku przyszłego roku czas oczekiwania na świadectwo może sięgać kilku miesięcy. Liczba uprawnionych do wydawania certyfikatów jest bowiem niewielka, a według szacunków deweloperów i pośredników nieruchomości tylko w 2009 roku potrzebnych będzie około miliona świadectw energetycznych, bez których nie przeprowadzi się transakcji zbycia nieruchomości."

czytaj: kupuj dzisiaj - nie potzreba certyfikatu! Jako developer upchnę Ci moje mieszkanie za taką cenę za jaką je wystawiłem. Bierz i się nie zastanawiaj bo w przyszłym roku będziesz czekać i czekać, a my dzięki Tobie załatamy dziury w naszym budżecie i będzie można w końcu zaspokoić bank, co to nam na głowę włazi za te pustostany co ich sprzedac nie możemy...

Choć pewnie się mylę :lol:

Jerzyna
26-09-2008, 14:52
trafne spostrzeżenie - każdy wykorzystuje informacje o świadectwach jak może

Pośrednicy chcą podkręcić sprzedaż przed końcem roku

26-09-2008, 14:54
... Tak, robię to dla kasy, ale każdy kształci się dla kasy. Czy to kolejny niepotrzebny papier. Zobaczymy ...

Temat powracający co sezon jak bumerang! ...
Zaparowane okna zimą - co radzicie? (http://forum.muratordom.pl/zaparowane-okna-zima-co-radzicie,t138298.htm) /http://forum.muratordom.pl/zaparowane-okna-zima-co-radzicie,t138298.htm/



... W wielu wątkach liczycie współczynniki ścian, stropów itp. bzdety...
WYRAŹNIE wychodzi, że utrata ciepła W MROZY jest rzędu 5kW.
CZEMU więc piec o mocy 25kW sobie nie radzi w mrozy?!!!
Bo te 20kW to straty wentylacyjne, które przy grawitacyjnej wentylacji są i muszą być bardzo przypadkowe!!!
Ale tak właśnie ma być!
I to by było na tyle!
Adam M.

Mroovka
26-10-2008, 09:04
A co z darowizną domu lub mieszkania- czy w takim przypadku ten certyfikat energetyczny też bedzie potrzebny?

:roll:

I.W.
30-10-2008, 13:34
"Najwięcej problemów ze sprzedażą nieruchomości mogą mieć zwykli ludzie. Na początku przyszłego roku czas oczekiwania na świadectwo może sięgać kilku miesięcy. Liczba uprawnionych do wydawania certyfikatów jest bowiem niewielka, a według szacunków deweloperów i pośredników nieruchomości tylko w 2009 roku potrzebnych będzie około miliona świadectw energetycznych, bez których nie przeprowadzi się transakcji zbycia nieruchomości."
Jeszcze raz przypomnę to co ponoć powiedział minister certyfikat nie jest niezbędny do przeniesienia własności nieruchomości.

panda
30-10-2008, 18:31
Jeszcze raz przypomnę to co ponoć powiedział minister certyfikat nie jest niezbędny do przeniesienia własności nieruchomości.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/8669,jest_obowiazek_posiadania_swiadectwa_energety cznego_ale_nie_przewidziano_zadnych_sankcji_za_jeg o_brak.html
Czyli minister swoje, notariusze swoje, eksperci jak zwykle każdy co innego a w tyłek i tak nakopią biednemu Kowalskiemu

HenoK
31-10-2008, 06:30
A co z darowizną domu lub mieszkania- czy w takim przypadku ten certyfikat energetyczny też bedzie potrzebny?

:roll:
Z ustawy Prawo budowlane wynika, że certyfikat energetyczny jest wymagany m.in. przy zbyciu nieruchomości. Darowizna jest zbyciem, w związku z tym w takim przypadku też należy sporządzić certyfikat.
Więcej na temat relacji darowizna -> zbycie znajdziesz tutaj :
http://www.wspolnota.org.pl/content/view/6542/

Barbossa
31-10-2008, 07:14
ale ustawa Prawo Budowlane może nafiukać ustawie Prawo Notariane, ustawie o Księgach Wieczystych

czy jak tam te prawa się zwą

Jezier
07-11-2008, 17:01
Nareszcie są:

Minister Infrastruktury podpisał rozporządzenia dotyczące świadectw energetycznych budynków
6 listopada 2008 roku Minister Infrastruktury podpisał 3 rozporządzenia niezbędne do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynków, a mianowicie:
o Rozporządzenie w sprawie metodologii obliczania charakterystyki energetycznej budynku i lokalu mieszkalnego lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową oraz sposobu sporządzania i wzorów świadectw ich charakterystyki energetycznej,
o Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie,
o Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego.

Podpisane rozporządzenie w sprawie charakterystyki energetycznej budynku, wraz z jednoczesnym znowelizowaniem dwóch istniejącychrozporządzeń Ministra Infrastruktury: w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie oraz w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, stanowi wypełnienie ustaleń Dyrektywy Europejskiej 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.

Przyjęty w rozporządzeniu wzór świadectwa energetycznego budynku obejmuje niezbędny zakres informacji dla jego użytkowników oraz ewentualnej ewidencji (rejestru) i kontroli jakości wykonywanych świadectw. Rozporządzenie określa też metodę obliczania i oceny charakterystyki energetycznej budynku i lokalu mieszkalnego przeznaczonego wyłącznie do mieszkania, metodę obliczania i oceny charakterystyki energetycznej dla pozostałych typów budynków oraz określa zasady postępowania przy sporządzaniu charakterystyki energetycznej w przypadku budynków o funkcjach mieszanych.

Pełny tekst rozporządzeń jest dostępny na stronie internetowej Ministerstwa.

HenoK
20-11-2008, 08:33
Rozporządzenia zawierające przepisy wykonawcze związane z certyfikatami zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw nr 201 poz 238, 239 i 240 z dnia 13 listopada 2008 r.

Krzysztof BB
26-11-2008, 09:30
No dobrze zakładam że na wiosnę chcę zamieszkać w moim nowym domu.
Chcę też sprzedać zamieszkiwane dotąd mieszkanie też na wiosnę.
Co mam robić?
Mieszkanie ma wspólne ogrzewanie z innymi mieszkaniami w budynku więc powinien obowiązywać certyfikat dla całego budynku lub w oparciu o mieszkanie reprezentatywne - jakie to niby jest? Najzimniejsze czy najcieplejsze czy pośrednie?
Kto ma obowiązek zdobycia certyfikatu - lokator czy spółdzielnia mieszkaniowa lub inny zarządca budynku?
Ma sam wystąpić o certyfikat na mieszkanie cz yudać sięd o prezesa z hasłem " panie bo ja potrzebuję.."?

A jak będę czekał miesiącami na tego audytora to co nie sprzedam ani nie wynajmę mieszkania? Kto mi zapłaci za te straty?
Kupujący zapewne też może stracić bo często jest to osoba wynajmująca mieszkanie...

No a teraz domek - bez certyfikatu nie dostanę odbioru? Będę musiał mieszkać nielegalnie?

Nasuwa sięcała masa pytań a to już świadczy o tym że to bzdeta mająca na celu wyciąganie pieniędzy od ludu podobnie jak wyciąga się od kierowców.

Z tym określaniem zapotrzebowania na energię to ściema jak nie wiem
Wystarczy, że powykręcam żarówki energooszczędne a wkręcę wszędzie 100W lub mocniejsze albo nowy właściciel będzie miał stare prądożerne lodówki, zamrażarki pralkę itd. a ja miałem np energooszczędne.
To co jak zużyje więcej ni żcertyfikat tfu świadectwopodaje to będzie mnie i audytora ścigał?

W wpływ na cenę? He he kolejna ściema podobnie jak z samochodem.
"Panie sprzedom panu super oszendne autko dizelek spolo ino 3,5 l ropy."
To nic że skrzynia biegów w rozsypce zawieszenie zapadnięte i nadwozie przekorodowane za to "oszczendny panie jest..."

Podobnie dla kupującego nieruchomość było jest i będzie ważne - GDZIE budynek stoi, jego STAN TECHNICZNY, architektura, rozkład pomieszczeń , możliwości adaptacji i CENA!
Nawet jeśli będzie bez docieplenia to ma to odzwierciedlenie w cenie a zawsze można to zrobić i lepiej kupić taki budynek niż ocieplony ze styropianem wygryzionym przez myszy, zagrzybionymi ścianami, które mogą siesypać bo np ekipa budowlana ukradła podczas murowania cement i za mało go dała do zaprawy.
Nie wierzę, że taki certyfikat można zrobić solidne w odniesieniu do istniejącego budynku no i po co to komu?
Np jak ktoś chce wiedzieć ile będzie płacił za ogrzewanie mieszkania które ode mnie kupuje to teraz mu powiem bez certyfikatu bo wyszczególnia to każdy comiesięczny świstek ze spółdzielni i to z małą nadwyżką bo regularnie dostajemy zwrot na koniec roku.
Co mu da to świadectwo energetyczne? Nic.

Barbossa
26-11-2008, 15:33
Co mam robić?

olać
a jak masz wątpliwości, to popytaj u notariuszy