PDA

Zobacz pełną wersję : Umowa na uruchomienie kominka - czy to jest normalne ?



Nefer
08-09-2008, 19:25
Przepraszam za sianie po wątkach - zajrzycie do swoich umów w/s kominków ? pleeeeeeeeese 8)

Dziś dostałam od wykonanwcy umowę.
Umowa obejmuje dostawę wkładu kominkowego oraz komina ze stali nierdzewnej ( izolowanego, 200/300) o długości 6m.
Komin ten trzeba "przeprowadzić" na dach jak łatwo się domyśleć.
Umowa obejmuja wkład, komin i montaż wszystkiego "do kupy" .

A tymczasem w umowie stoi jak byk :

Punkt 4
Wykonawca instaluje przyłącze spalinowe kominka w miejscu wskazanym przez Zamawiającego, na odpowiedzialność Zamawiającego i nie bierze odpowiedzialności za wady techniczne komina


To znaczy, że kto bierze odpowiedziałność za wady komina?
A jesli panowie zniszczą mi dach ( na moją odpowiedzialność) to znaczy, że generalnie nie mam prawa się domagać czegokolwiek ?

Nadmienię, że usługa + komin + wkład o koszt rzędu 17.000.

Pomożecie ?

an-bud
08-09-2008, 19:40
Zmień umowę, albo ... wykonawcę

Nefer
08-09-2008, 19:42
Zmień umowę, albo ... wykonawcę

No właśnie. Póki wysłałam maila z wątpliwościami :)

civic9
08-09-2008, 19:46
e, pewnie czasami instaluje do już istniejących kominów, i mu został standardowy zapis. często ludzie kominy, które nie wymagają wkładów, albo kominy z wykładami już mają - w takiej sytuacji nie musiałby odpowiadać (aczkolwiek wypadałoby, żeby mimo wszystko sprawdził i zaakceptował).

Marcin1978
08-09-2008, 19:48
Mysle ze ten zapis tyczy sie bardziej osób u ktorych komin juz stoi a oni tylko montuja kominek. I np przy monatzu okazuje cie ze cugu nie ma bo komin zle postawiony i w kominku nie chce sie palic.

Nefer
08-09-2008, 19:57
Martwi mnie "moja odpowiedzialność" za miejsce.
Mam projekt domu, w nim projekt wieźby, ma w planie miejsce na kwasówkę, mam dom postawiony w zasadzie co do centymetra zgodnie z planem, w zasadzie mam fachowców od komina..... A więc gdzie moja odpowiedzialność ?

Być może to standardowe zapisy, aczwkolwiek chyba mi sie nie podobają.
8)
Przesadzam ? :o

civic9
08-09-2008, 19:59
oczywiście, że w tej sytuacji należy je usunąć.
ja tylko gdybałem skąd się mogły wziąć - pozostać nie powinny.

Nefer
08-09-2008, 20:14
dzięki Civic :):) Każda myśl mile widziana :)

Nefer
08-09-2008, 23:54
Sprawa sie wyjaśniła - tak dotyczy to tylko sytuacji, gdy komin stoi.
Paragraf wykreśloy.

Dzięki jeszcza raz za pomoc :):)