Problem z hydroforem

[gunarb]

Problem polega na tym że spada ciśnienie na hydroforze .( oczywiśnie gdy nie ma poboru). Sprawdziłem to zakręcając zawór odpływu wody z hydroforu.Jaki może być tego powód.To co mi przychodzi do głowy to
1. uszkodził sie zawór zwrotny i woda spływa do studni.
2. lub może szczeliła jakaś uszczelka w pompie( ale i tak woda musiała by spływać do studni przez zawór zwrotny0 chyba że zawór zwrotny nie jest na tyle szczelny aby blokować wodę pod ciśnieniem.

[stryjur]

mialem podobnie

[stryjur]

zawór , zwrotny nie ma tu nic do rzeczy probleb jest po stronie tłoczącej lub w samej pompie!!!

[retrofood]

najczęstszą przyczyną jest uciekanie powietrza. trzeba sprawdzić wszystkie gwinty, korek na górze zbiornika, manometr i podobne.

[stryjur]

no właśnie

[gunarb]

No i pojawił się ponowny problem z ukochanym hydroforem. Zaczęło się od uskoczenia przepony. Hydrofor cały czas się załączał przy poborze.
Wymieniłem przeponę która faktycznie była uszkodzona do zbiornika przez wentyl napompowałem powietrza. Przepona działa prawidłowo ALE hydrofor się nie chce wyłączyć. Zasysa wodę ze studni gdy odkręcę kran leci woda. Problem jest też na manometrze bo pokazuje cały czas jedno ciśnienie a poprzednio podczas poboru spadało hydrofor sie załączał i gdy osiągnęłą żądaną wartość wyłączał się. Kręciłem regulatorem obok manometru i bez reakcji. Dodam jeszcze że gdy uszkodziła się przepona manometr nic nie wskazywał. W czym moż być problem?