PDA

Zobacz pełną wersję : LINIA 110kv na działce



majster-b
17-09-2008, 23:11
Witam,

Jako młode małżeństwo marzymy o swoim własnym domku gdzieś w cichej pięknej okolicy. Zaoferowano nam działkę w ładnym miejscu w niezłej cenie, lecz obraz wszystkiego psuje przebiegająca przez granicę działki linia 110kv (chyba - 5 drutów). Generalnie już wiem, że nie skorzystamy, ale zastanawiam się czy nie przesadzam. Boimy się o zdrowie. Czy taka linia 20-30 od domu jest realnym zagrożeniem dla zdrowia człowieka?? Co myślicie o takiej sytuacji??

Pozdrawiam
Kuba

retrofood
18-09-2008, 00:41
http://forum.muratordom.pl/dom-marzen-pod-linia-wysokiego-napiecia-w-nr-4-06,t66677.htm

_Robert_K
18-09-2008, 07:44
Dramat... z własnego doświadczenia. Firma w której pracuje ma oddział gdzie taka linia 110 KV przechodzi obok budynku ( ok. 30 m ) .
Jakie są skutki ?
- W sezonie zimowym uszkodzenia monitorów CRT, uszkodzonia zasilaczy w komputerach
- "Dlaczego po 10 godzinach pracy boli mnie głowa ? " - pytają pracownicy

A pomiary z zakładu energetycznego wykazują że jest wszystko OK :lol: :lol:

PS.
Dzieci juz macie czy planujecie ?

Alski
18-09-2008, 10:00
Polecam ... http://archiwum.wiz.pl/1998/98112300.asp

majster-b
19-09-2008, 08:28
Dramat... z własnego doświadczenia. Firma w której pracuje ma oddział gdzie taka linia 110 KV przechodzi obok budynku ( ok. 30 m ) .
Jakie są skutki ?
- W sezonie zimowym uszkodzenia monitorów CRT, uszkodzonia zasilaczy w komputerach
- "Dlaczego po 10 godzinach pracy boli mnie głowa ? " - pytają pracownicy

A pomiary z zakładu energetycznego wykazują że jest wszystko OK :lol: :lol:

PS.
Dzieci juz macie czy planujecie ?

Planujemy. Dlatego mam wielki dylemat. Ile wg Was powinna wynosić minimalna odległość od linii wysokiego napięcia aby było bezpiecznie?? Co sądzicie o tzw żyłach wodnych?? Jest się czym przejmować?? Jestem raczej realistą, ale może powinienem brać takie rzeczy pod uwagę...

vampire
24-09-2008, 20:41
Im dalej o linii tym lepiej. Zeby chociaz ze 100m bylo.
I jesli o to chodzi to przesady nie maja tutaj nic do rzeczy. Zdrowie masz jedno - nie warto go tracic na "okazje". Ziemia i tak jest jedna z tanszych czesci inwestycji :)

Co do zyl wodnych to bym to traktowal raczej jako przesad (chyba, ze ktos jest w stanie pokazac jakies wyniki eksperymentow wykonanych zgodnie z zasadami naukowymi, a nie drganie rozdzki).
http://www.staff.amu.edu.pl/~pkisz/nagrody.htm