PDA

Zobacz pełną wersję : Jak ściągnąć taśme malarską ze ściany bez farby i tynku



L&M
18-09-2008, 09:43
Jak w temacie
Wpadłem na pomysł z w sypialni pomaluję sobie jedną sćiane na iny kolor. Oczywiście zabezpieczyłem sąsiednie ściany i sufit taśmą malarską zeby tylko jedną konkretną ściane mieć w innym kolorze. Teraz próbuję sciągnąć taśme malarską a ona oczywiście się ściąga ale ... razem z tym do czego została przyczepiona. Nie uśmiecha mi się to za bardzo bo mam już po ściągnięciu kawałka taśmy 3 białe duże dziury. Wydaje mi się ze to nie odchodzi z tynkiem tylko właśnie z warstwą farby. Macie jakiś pomyśł .... oprócz tego zeby rwać taśmę i zamalować "dziury"

stuk
18-09-2008, 11:05
Słaba przyczepność farby lub gładzi. Nie ma na to rady teraz. Na przyszłość nie klej taśmy zbyt mocno i zrywaj zaraz po malowaniu (a nie jak farba zaschnie).

L&M
18-09-2008, 11:23
teraz to i ja jestem taki mądry ... może podgrzać np. suszarką i próbować na ciepło może się jakoś uda hmmmmmm?

Annja
18-09-2008, 11:27
Nie znam sposobu na bezbolesne odklejanie taśmy malarskiej poza jej wcześniejszym niezbyt mocnym dociśnięciem ( mi też miejscami odchodziła farba, co potem zamalowaliśmy ) ale odklejanie taśmy zaraz po malowaniu, zanim farba wyschnie to nie jest najlepszy pomysł. Zrobiłam tak na ścianie malowanej czerwoną farbą i ta mokra czerwona farba z taśmy pomaziała mi biały pasek pod sufitem. Przy drugiej ścianie, gdy taśma była ściagana po wyschnięciu farby nie było już tego problemu

rafallogi
18-09-2008, 12:20
Trzeba było poczytać na forum lub zapytać innych malarzy przed malowaniem :roll:
Wiedzielibyście, że są różne taśmy papierowe, tj. o różnej sile klejenia do podłoża.
Teraz, hmmmmm..... ja bym wziął mały czysty wałek lub pędzel i pomalował tę taśmę czystą wodą (pędzel może wychodzić na farbę), ale uważajcie aby nie pomazać ścian, bo pędzel lub wałek po chwili pewnie się zabarwi.
Takie jednokrotne lub dwukrotne szybkie przemalowanie, odczekanie chwilę powinno pomóc.

Mymyk_KSK
18-09-2008, 13:39
Wiedzielibyście, że są różne taśmy papierowe, tj. o różnej sile klejenia do podłoża.


Akurat :wink:
Kupiliśmy tasmę, na której było jak byk napisane, ze przy ściągnięciu do trzech dni od naklejenia nie zrywa farby i nie zostawia sladów.podczas malowania opasek drzwiowych nakleiliśmy ją, by nie ubrudzić pomalowanej kolorem sciany, ściągnęliśmy po 3 godzinach - i co? I wszystkie obramowania drzwi są... w ciapki. Zeszła farba z kawałkami gładzi...

rafallogi
18-09-2008, 14:30
Poczytaliście i co z tego wynika :lol:
Innej taśmy używa się do oddzielania kolorów przy malowaniu innej do obklejania otworów drzwiowych i okiennych a jeszcze innej do oddzielania kolorów tynków itp.. Nie wyobrażam sobie np. abym czekał pół dnia aż podkład wyschnie, bym mógł malować kolejny kolor, wtedy stosuje się taśmę o słabym kleju by móc ją szybko zerwać ze świeżej powierzchni.
Na błędach człowiek się uczy, ale zapewne poradzicie sobie.
Powodzenia.

janna
23-09-2008, 13:00
To jakiej taśmy należy użyć do oklejenia białego sufitu przed pomalowaniem ściany na inny kolor?

rafallogi
23-09-2008, 14:57
Najlepiej bez taśmy, bo może się okazać, że taśma wciągnie pod siebie farbę i na białym suficie będzie dopiero problem. Najlepiej liniał matalowy, nie aluminiowy, bo brudzi 8)

Bastorek
27-09-2008, 21:43
nie ma takiej taśmy na rynku która nie oderwie farby przynajmniej miejscami. przez moje ręce malarza przeszło już sporo firm.Czasami jest dobrze a czasami tragicznie.Zawsze są poprawki a jeszcze jak maluje mocnym lateksemto już koszmar.Staram sie zawsze przed oderwaniem taśmy mocno ją namoczyć i wtedy miejscami sama odpada.Stosuje do tego taśmy o jak najmniejszej szerokośći a w przypadku taśm papierowych o jak najsłabszym kleju znajdującym sie na niej.

MaccMW
04-10-2008, 18:37
juz ktos powiedział ze takiej tasmy nie ma. NIE MA TAKIEJ TASMY. sa tasmy na ktorych producent napisal ze nie zrywa farby, to sciema. zgadza sie ze sa tasmy z rozna iloscia kleju i jego moca. słabe tasmy łatwiej sie odrywaja ale za to nie zawsze sie kleja do sciany i czesto przepuszczaja farbe robiac paskudne zacieki. to czy taśma zerwie się z farba zależy od przygotowania podłoża pod malowanie, własciwego zagruntowania, gipsu, gładzi, odpylenia, odtłuszczenia i jakosci farby. zadne cudowne techniki odrywania nie istnieja i nie sa potrzebne kiedy wykonawca prawidłowo wykona kazdy etap swojej pracy.

gorzej kiedy maluje sie "po kims" i nie wiadomo jak z przyczepnoscia. wtedy wlasnie wykonuje sie test przyczepności. dobra tasme nakleja sie w malo widocznym miejscu na scianie, dociska sie mocno i po chwili zrywa. test wypada pomyslnie kiedy na tasmie nie ma sladow farby wtedy jest pewnosc ze nie bedzie niespodzianek podczas malowania

siggi&alka
05-10-2008, 09:51
Dajcie mi obojetnie jaką taśmę papierową a zerwę ją bez niszczenia gładzi.

Bastorek
05-10-2008, 19:40
gładzi może tak ale nie farby.

siggi&alka
05-10-2008, 20:34
nic nie zerwe. mam skille 8)

Bastorek
05-10-2008, 20:53
nic nie zerwe. mam skille 8)

co to znaczy skille?

siggi&alka
05-10-2008, 21:35
nic nie zerwe. mam skille 8)

co to znaczy skille?
skills-"skille"- umiejetnosci.

Bastorek
05-10-2008, 22:41
tak tak. Niech ci będzie.Mam doświadczenie 10-cio letnie i jakoś mi sie nie udało nic wymyślić więc chyle czoła twoim umiejętnością.A może sie podzielisz z kolega po fachu?

edit-blondi
06-10-2008, 08:48
a ja pomalowałam juz kilka pmieszczeń i nie miałam takich problemów. Część oklejałam taką gruba taśma białą coby niby nie przemakała i odeszła po malowaniu super (ściany były suche). Sufit w kuchni oklejałam zwykłą żółta papierową. Sciągnęłam chyba tydzień po malowaniu i poszło jak po maśle. :wink:

siggi&alka
06-10-2008, 17:15
tak tak. Niech ci będzie.Mam doświadczenie 10-cio letnie i jakoś mi sie nie udało nic wymyślić więc chyle czoła twoim umiejętnością.A może sie podzielisz z kolega po fachu?

przyklejam tylko krawedz tasmy, a nie cała płaszczyznę, Obcinam małym wałkiem zawsze w kierunku przyklejenia tasmy co nie powoduje wpłyniecia farby pod taśmę. Taśmę odrywam chwile po pommalowaniu a nawet obcięciu sciany. Ważny jest sposob odrywania. Tasne należy trzymac blisko sciany, nie odchodzic z nią na metr od niej bo wtedy działaja wieksze siły. Zachowac kąt max 90 stopnie stosunku tasmy zrywanej do tej jeszcze przyklejonej (ja zazwyczaj trzymam tasme pod 30stopniowym kątem.moze wydaje sie skąplikowanie ale nie jest . :P

Bastorek
06-10-2008, 17:25
no widzisz to u mnie powinno być jeszcze łatwiej bo maluje ściany pistoletem a nie wałkami i pędzelkami.Mniej farby nachodzi na taśme i także odrywam ją zaraz po malowaniu a średniej wielkości pokój maluje w 10 minut na gotowo.
Z tym że trzeba przyklejać plaster jak najmniejszą płaszczyzną to masz zdecydowanie racje dlatego używam bardzo wąskich taśm.Odrywam powoli i po kawałku namoczoną jeszcze taśme.Jednak mimo to wszystko gdzie niegdzie oderwie.Ostatnio miałem jeszcze lepiej bo malowałem beckersem tyle tylko że po pierwszej warstwie odczekałem troche dłużej i pomalowałem drugą i to był mój błąd bo była to silnie lateksowa farba i odłaziła płatami jak folia.

siggi&alka
06-10-2008, 17:41
hej,
w 10 minut malujesz ale 2 godziny oklejasz :). Wychodzi na to samo ale zuzyjesz mniej farby i zostawisz ladniejsza strukture :) Musisz pokombinowac z tasmami. Mozliwe, że te co bierzesz maja za mocny klej. Sprobuj z tasmami Tesa, uzywałem ich w niemczech i bardzo je polecam.

resor
06-10-2008, 19:43
albo zrywamy zaraz po naklejeniu i zapominamy o sprawie albo trzeba wziaśc opalarke lub myjke parowa i tasma sama odpada :D

Bastorek
06-10-2008, 20:57
hej,
w 10 minut malujesz ale 2 godziny oklejasz :). Wychodzi na to samo ale zuzyjesz mniej farby i zostawisz ladniejsza strukture :) Musisz pokombinowac z tasmami. Mozliwe, że te co bierzesz maja za mocny klej. Sprobuj z tasmami Tesa, uzywałem ich w niemczech i bardzo je polecam.

No nie ma co porównywać i z czasem i z jakością.Próbowałem już wszystkich taśm nawet przywiezionych z kanady które miały być cudowne.No ale napewno będe kombinował aż do skutku.

Pozdrawiam!