Zobacz pełną wersję : Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!
Strony :
1
2
3
4
[
5]
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
Aga-Białystok
16-10-2010, 22:45
Jak ta lala! :D
Witam, rozpoczynam czytanie Dziennika :)
P.S.Już się cieszę, bo jest to pierwszy dom na FM o niemal identycznym metrażu co nasz! :)
kolor ZŁOTY DĄB DWUSTRONNY
No, jedyny słuszny wybór :) ;)
pozrawiam, majki
No, jedyny słuszny wybór :) ;)
pozrawiam, majki
..no... nie było inne opcji....bez walki na noże...
pozdro
NETbet
no to sę kupiłam muratora i .....GRATULACJE dla Was jesteście super.a mówiłam że się Wam okładka należy! prorok ze mnie cy co
cześć!
Gratuluje bytności w forumowej "szarej" gazetce!
moja A. sama na Was oddała głos!
bardzo fajnie że się tam znaleźliście!
jeszcze raz gratuluję!
glowac... Tom Bor...
... podziękowania ślę... bo co więcej mogę?:cool:
jakoś tak wyszło...nie mnie to oceniać... ale dzieciokowi jak podrośnie - pokażę co TATA drzewiej robił..:D
pozdrawiam
NETbet
Szanowny Ojcze Dyrettorze !
Śpieszę donieść, ja wierny Wasz parafianin i czasem bywalec Waszej Świątyni ;) , że moglibyście zajrzeć do parafii Srock, do Ojca co prowadzi dom pod nazwą "Budrex".
Mają tam wiele specjałów ( drzwi wewnętrzne są po prostu jak z Nieba :) ) i na pewno cos znajdziecie.
Nie wiem, czy na tace wystarczy półtora koła ale moze coś wysłuskacie jeszcze a na pewno coś odpowiedniego dla Waszej duszy znajdą.
pochwa, majki
Przyjmijcie również ode mnie
GRATULACJE PUBLIKACJI !!!!!
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów !!!!
Kupiłam, zobaczyłam i pogratulować przyszłam.:D
..tez kupiłem, ... tez zobaczyłem.... i gratulacje wpadłem odebrać:D - A CO!!
NETbet
chyba czas lekko rozluźnić atmosferę panująca w komentach....
jak mi kiedyś dzieciok taki numer wytnie....to nie ręczę za siebie:D
Jest ojciec?
- Jest. - odpowiada szeptem dziecko.
- To poproś go.
- Nie mogę. - szepcze dziecko.
- Dlaczego?
- Bo jest zajęty. - szepcze dalej.
- A mama jest?
- Jest.
- To poproś mamę.
- Nie mogę. Też jest zajęta.
- A czy oprócz mamy i taty jest jeszcze ktoś w domu?
- Tak, policja. - potwierdza nadal szeptem maluch.
- No to poproś pana policjanta.
- Nie mogę, jest zajęty.
- Czy jeszcze ktoś jest w domu?
- Straż pożarna, ale pan strażak też jest zajęty.
- Powiedz mi dziecko, co oni wszyscy robią u was w domu?
- Szukają.
- Kogo?
- Mnie...
Gratuluje okladki!!! Stad juz tylko krok do rozkladowki ;) Musze znowu wybrac sie na delegacje w Twoje okolice. Tym razem zabiore jednak suchy prowiant. Jezeli chodzi o mnie to plan na ten rok zrealizowalem - fundament gotowy. fachowcow na budowie: zero (poza mna ;)).
Pozdrawiam serdecznie
Gratuluje okladki!!! Stad juz tylko krok do rozkladowki ;) Musze znowu wybrac sie na delegacje w Twoje okolice. Tym razem zabiore jednak suchy prowiant. Jezeli chodzi o mnie to plan na ten rok zrealizowalem - fundament gotowy. fachowcow na budowie: zero (poza mna ;)).ad1 - na rozkładówkę pójdzie ślubna...
ad2 - delegacja zawsze mile widziana
ad3 - suchy prowiant ... no daj spokój... "nieprzygotowany" byłem...:cool:;) znaczy byłem, ale....
ad4 - ZAŁÓŻ DZIENNIK!!!! będzie nas samorobów więcej i pokażemy ( a nie tylko ja i zibi - oj ten to jest moim faworytem w samorobnych poczynaniach - ŻE MOŻNA .... załóż nie dla siebie - dla innych.... ty juz wiesz ile wazy bloczek i co to znaczy murowanie fundamentu ).. i ... i kurw!@ straciłem watek...:cool:
pogratulować michalu....oj podziwiam.. oj.oj...
NETbet'inspirator-piwożłop
ad1 - na rozkładówkę pójdzie ślubna...
ad2 - delegacja zawsze mile widziana
ad3 - suchy prowiant ... no daj spokój... "nieprzygotowany" byłem...:cool:;) znaczy byłem, ale....
ad4 - ZAŁÓŻ DZIENNIK!!!! będzie nas samorobów więcej i pokażemy ( a nie tylko ja i zibi - oj ten to jest moim faworytem w samorobnych poczynaniach - ŻE MOŻNA .... załóż nie dla siebie - dla innych.... ty juz wiesz ile wazy bloczek i co to znaczy murowanie fundamentu ).. i ... i kurw!@ straciłem watek...:cool:
pogratulować michalu....oj podziwiam.. oj.oj...
NETbet'inspirator-piwożłop
Za krotki jestem w uszach Net...
Ps. zapomnialem sie pochwalic, ze w miedzyczasie zostalem ojcem wymarzonej corki. W koncu :) Do trzech razy sztuka ;) Sprawidzlo sie
U LALA.... tym większe GRATULKLI!!!!
znaczy teraz juz wiesz dla kogo budujesz i dla kogo warto tak tyrać.....:cool::):) bo my stare dziady to "gdziekolwiek" sie prześpimy.... co innego dziecioki...
pozdrawiam
NETbet'tys ociec:D
Heh no prosze widze trafiłeś do gazet ;)
teraz tylko czekać aż przyjdą z Playboy'a do Ciebie ;)
gyyratulujęęę ;)
...no... tez czekam...:D
jakby co to jestem nawet w stanie koszulkę wyprać...
dzieki markoos
GRATULUJĘ SAMOROBNEGO SSO http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
i proszę o zdjęcia z szydełkowania http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
BetaGreta
23-10-2010, 18:52
Gratuluję SSO :)
Gratulacje SSO - rahttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0elvis.gif (http://emotikona.pl/emotikony/).
Jestem pod niesamowitym wrażeniem. Zaczęłam lekturę chyba gdzieś na poradniku, jak zginać pręty do zbrojenia fundamentów i kibicuję Wam do dzisiaj.
WIELKIE GRATULACJE !!!!! Z okazji ukończenia SSO i publikacji gazetowej.
Hej Netbet :D
U mnie też ktoś wypisał WIRUS DIZAJNU i siem właśnie zastanawiam WHY????
Też o kffiatkachi innych takich nie piszę. Raz, jeden jedyny raz pokazałam jaki chcę kominek. No, ładny przeciez.
Ale , ale , widzę, że więcej nas jest wirusów jednych.;)
no.... ktos próbuje wmówić nam chorobę... wirusy jakieś.....
ja to jedynie zryty garnek mam... ale to nie od wirusów.... a od piwska i szkockiej...:cool:
aaaaa!!!!!
Nadiaart jest zdrowa!!!! jej wirus nie dotknął, czyli ... w całej badzie "zainfekowanej" ostała siem ostoja Matka Dyrretorka...:lol2::lol2::lol2:
Boże chroń Matke Dyrretorkę!!!! i dzieci jej!!!
o co kaman???
NETbet'epidemia
Hej
Jak już i pisałem i mówiłem osobiście, wielki szacun ...
Odniosę sie do dwóch rzeczy :
z Matką Dyrettorką brałem już z pińcet rozwodów...i pińcet zaślubin
Oby zawsze, nawet jeśli będą ( będą ... ;) ) to liczba rozwodów równała się liczbie zaślubin ;)
I też jesteś widzę zadowolony z wirusa dizajnu ... ? ;)
pozdrawiam, majki
Nadiaart
24-10-2010, 19:24
no.... ktos próbuje wmówić nam chorobę... wirusy jakieś.....
ja to jedynie zryty garnek mam... ale to nie od wirusów.... a od piwska i szkockiej...:cool:
aaaaa!!!!!
Nadiaart jest zdrowa!!!! jej wirus nie dotknął, czyli ... w całej badzie "zainfekowanej" ostała siem ostoja Matka Dyrretorka...:lol2::lol2::lol2:
Boże chroń Matke Dyrretorkę!!!! i dzieci jej!!!
o co kaman???
NETbet'epidemia
No i masz za swoje ......:lol2::lol2::lol2: Trzeba było tyle pyskować? :yes::lol2::lol2::lol2:
Już dawno Ci to mówiłam - na moje wyszło:lol2::lol2::lol2:
Nadiaart
24-10-2010, 19:27
jezuuuuu, nie zauważyłam
zachorowałam :sick:
A ja wyzdrowiałam :wiggle::wiggle:
ja też... ale niektórych jeszcze trzyma....;)
http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Uffff ... przeszło mi ;)
pozdrawiam, majki
Te lampki co pierwsze pokazałeś, prawie identyczne mamy w jednej z łazienek. Lepsze są jednak te na zewnątrz - tak mi sie wydaje. Na taką trzeba wyrąbać sporą dziurę w gk, ma ona dużą "puszkę" ochronną, więc potrzebuje dziurę w wełnie.
Dodatkowo, jak zmieni Ci sie wizja po x latach, to po takiej zewnętrznej tylko szpachlujesz dziury po kołkach i nie ma śladu, a po takiej, to chyba wymiana całego sufitu , bo łatanie kawałkiem GK wyciętej dziury to chyba słabe jest ...
pozdro, majki
PS. Zaczynam gadać sam do siebie w Twoich komentach ;)
..nie no Majki .. nie przesadzaj... czasem ktos tu zagląda..
... ja wiem że może to nie jest piotrkowska czy super klub dyskusyjny, ale monologi tez są poczytne ...:cool:
z drugiej strony ile można piać z zachwytu nad jednym samorobem... zaczyna to byc juz oklepany temat..
z tej samej strony - drugiej - co nowego można wnieść do kommnentów gdzie w dzienniku tylko cegły... zaprawa.. dechy.. papa... gwoździory ... a wszystko to opisuje jakaś pijanica naćpana ketonalem..:D
..z tym oświetleniem to była "letka" prowokacja.. chciałem sprawdzić co sie teraz " nosi" i jest "trendii"
z promedytacją pokazałem kilka lampkuff poniżej.... 20-25 ojro... i nie chińczaków!!
mogłem pokazać lampę za sześć stów ojro - wtedy był by szał ....o choćby taką:
http://img708.imageshack.us/img708/741/rysunek1z.jpg (http://img708.imageshack.us/i/rysunek1z.jpg/)
ale cenne Twe uwagi biorę do łba!
pozdro i thx
NETbet
p.s.
ty gadasz do siebie wirtulanie a ja od dwóch lat toczę debaty o najważniejsze sprawy w państwie z pustakami i cegłami na budowie - i .. najgorsze jest to że zaczynamy się dogadywać ( nie mam radia!!! ):bash:
mpoplaw.....WIELKIE DZIEKI!!:yes:
.. a tą samozaładowczą kozą .... jezdem zainteresowan i budżet to zniesie.... a jak nie - wystąpię z APELEM DO SPONSORÓW!!
... z tym ochlajem to .... mówisz i masz.... ja tam wiem że pewne rzeczy wymagają promilka i nijak sie tego nie da logicznie wytłumaczyć
... temat przewodni.....wielkość
...
...
...
...
..
może ...
...
...
kto ma cięższy młotek?
.. tak czy siak - zapowiada sie taneczny wieczorek z czwartku na wtorek:D
dzieki
NETbet
ty gadasz do siebie wirtulanie a ja od dwóch lat toczę debaty o najważniejsze sprawy w państwie z pustakami i cegłami na budowie - i .. najgorsze jest to że zaczynamy się dogadywać ( nie mam radia!!! ):bash:
Uwierz mi, że nie tylko Ty gadasz do pustaków i cegieł. Nie tylko Ty .... ;)
pozdrawiam, majki
PS. mam długie wiertło
....mam długie wiertłompoplaw ma wiertarę.... ja mam młotek....
oj..oj... szykuje się "konfrontacja":D
Potrzebujemy jeszcze coś tylko powiercić i powalić :P
pozdrawiam, majki
renata_i_piotr
28-10-2010, 22:35
Witam
Z tym doradztwem to się Pan śmieje, czy faktycznie fachowcy coś poradzili.
Ja w okolicy mam takich, że jak się ich człowiek o coś spyta to zaraz ze nie będą robić, bo ich podpatruje itp.
Widzę , że szuka Pan oświetlenia - polecam sklep design.org.pl (sklep), jak i stronę hlt.pl(ta druga to tylko współpraca z firmami)
Mają dość duży wybór oświetlenia.
...a kiedy moge?? dzis po południu?
Z tym doradztwem to się Pan śmieje, czy faktycznie fachowcy coś poradzili.
Ja w okolicy mam takich, że jak się ich człowiek o coś spyta to zaraz ze nie będą robić, bo ich podpatruje itp....wcale sie nie śmieję... naprawdę moge liczyc na podpowiedzi "zewsząd":yes:
jest duzo ludzi których na forum nie widać... speców w wielu dziedzinach którzy odpowiedzieli na mój apel.. za co jestem WSZYSTKIM bardzo wdzięczny, bo mam świadomośc iż opowiadanie na moje "trudne" pytania zabiera każdemu czas... który mógłby przeznaczyć ......choćby na bronka:D
NETbet
Oczywiście !!! I proszę podzielić się wiedzą na temat podłogówki.....może mąż się nauczy : ) ....
mestremed
02-11-2010, 11:06
Niesamowite, niebywałe, fantastyczne. Przeczytałem cały dziennik w 3 godziny. Czyta się jak znakomitą powieść a wrażenia... Na razie sam jestem pod takim wrażeniem że ciężko coś napisać.
To co robicie jest fenomenalne. Jesteście KIMŚ!!! Respect!
Pozdrawiam!!
eee... bo ja wiem....
siedze se na działce i klice....czasem cos napiszemy...czasem nie...
czy ja wiem czy to jakis fenomen?
( jakbym sam jeden postawił wieźbę.. to może ):D
z tym "KIMŚ" to ja właśnie se niedawno przypomniałem przy instalkach kim jestem z wykształcenia... aż strach sie przyznać...
dzięki za uznanie... i czytajcie!!
NETbet'zawodowiec
Witam !! Proszę, abyście nadal pisali ten Wspaniały Dziennik. Ja i Mąż Grzegorz też sami stawiamy nasze Wymarzone Gniazdko. Wolniej nam to idzie ale Daliśmy sobie na budowę 4-5 lat. Budujemy pod Lublinem. Wasz dziennik daje Nam inspiracje i Wiarę, iż MOŻNA SAMEMU !!. :yes::lol: Nasz dom to Lukrecja z Archipelagu, a dziennik ( GiB2000) też jest ale skromny i nie tak wypasiony jak WASZ . Piszcie Piszcie ,bo to lektura obowiązkowa dla Nas. Pomysły i podpowiedzi bardzo trafne . Pozdrawiam Beata i Grzegorz. :lol::bye:
..oj dostaniesz po łapach za mazanie w dzienniku:yes: od czego są komenty??eee??
NETbet'wychowawca
bardzo dziekuję... znowu komus sie to podoba... fajnie.. fajnie....
zaczynam powaznie myslec nad wydaniem ksiązkowym...:D
Dzieńdoberek
Ja nieśmiało zaproponuję, by może przy kolejnym ataku nuudyyy ;) nieco usystematyzować zebraną od "wszystkich niewymienionych doradców" wiedzę i umieścić zgrabne streszczonko w komentarzykach :lol: - jakie rozwiązania chcesz zastosować i dlaczego, co się sprawdza, a co nie - no wiesz...:popcorn:
Wieeelu zielonych w tematyce (nie tylko) instalacyjnej czytaczy (na przykład mnie) byś uszczęśliwił :yes:
Ja też planuję całościowo podłogówkę, chcę też kominek, ale z płaszczem, żeby ogrzewał wodę. I bufor. Chyba. I jak na razie mam blade pojęcie jak to wszystko spiąć z ewentualną pc. Na forum odzew średni... :roll:
No jak nie pisać , jak pisać? :D:yes:
*milek* .. wiedzę magiczną dopiero zbieram do "niewymienionych";)..ale...
... jak juz ją posiądę... i MOC bedzie ze mną, a nie przeciw mnie jak do tej pory.... to zapewniam iż:
- wiedzą się podzielę
- powiem dlaczego tak a nie inaczej wybrałem/"wybraliśmy"....
- wykaże dlaczego to wszytko jest " tak tanie"
- powiem co jest "beee"
- powiem co jest "cool"
- wskaże winowajców tego "zamętu"
- rozdam laurki dla najbardziej "zasłużonych w sprawie"
- zgłoszę budowę pomników "zasłużonych w sprawie"
- kupię kwiatki i pomknę pod owe pomniki
- skoczę do "żabki"
- ochlam sie z "zasłużonymi"
...a tak naprawdę...( po kolejnej rozmowie na kanałach poza forumowych :D ... bo tu komunikatora NIET - a szkoda ) .... mam mętlik we łbie i coraz mniej wiem...
pozdo
NETbet'pustagłowa
p.s.
APEL DO REDAKCJI!!!!
..jak chcecie wprowadzać innowacje - stwórzcie KOMUNIKATOR FM!!! ...a nie kulawo działająca pocztę....
..no jak tak , to jak nie:D:yes:
mówisz i masz....
Ale kokietujesz... pisz pisz - wszyscy czekamy na ciąg dalszy :yes:
Na dzielenie się wiedzą tajemną instalacyjną będę czekać cierpliwie :)
:yes: Oj Zaraz po łapkach ,szkoda czerwonych pazurków :)..przecież tylko pogroziłem a nie dałem po łapach..:D
spoko... ponury jest szybszy niz błyskawica....przeniósł wpis tu ...:cool:
Netbet- czy pisać? Jasne,ze pisać.
Tylko dzięki Wam uwierzyłam,że my tez damy radę wybudować swój wymarzony dom. Może nie dziś, nie jutro, ale kiedyś na pewno.
Zaglądam tutaj codziennie bo nie mogę się doczekać kolejnych wieści z budowy. Zresztą tych "nie z budowy" też.
Czekam więc z zapartym tchem aż coś znów naskrobiesz :)
no i strach przed ciemnicą pomógł dzieciokowi i postanowiła pomóc, miałeś w tym swój udział, dzięki
Tom Bor....
jak trza jeszcze gdzieś postraszyć - służę uprzejmie ;)
Witam serdecznie,
Nadal jestem w szoku po lekturze dziennika i po wizytacji. Bardzo wielkie dzięki za przetarcie ścieżki i pokazanie że jednak można...
Prawdopodobnie ja zacznę na wiosnę budowę kwarca z garażem i póki co myślę też o samodzielnej pracy z małymi epizodami kiedy będą się szwędać
fachowcy. Na razie czekam na sygnał startowy w gminie że już... Póki co zaginarkę do zbrojenia wykonuję sam ;D ale to jest pikuś. Praca na poważnie dopiero się zacznie.
Pozdrawiam i kibicuję. Jacek
Ps. mam nadzieję że trafiłem w gust z bronkiem?
mam nadzieję że trafiłem w gust z bronkiem? :D:D
no pewnie.... jednym duszkiem za twe zdrowie poleciał...
pooglądałem sobie tego kwarca...ja bym się na niego nie porwał samodzielnie.... chyba... sam nie wiem
duży jakiś.... dachu dużo.... a jak dobrze pamiętam, to ma być jeszcze większy przez drugie stanowisko gar.
..ale ogólnie dobrze pomyślany ... poza kotłowią:eek: której tak naprawdę nie ma
najważniejsze zacząć - później już samo jakoś będzie się robiło...:yes:
pozdro Jacku
NETbet
Witam , czym zamierzasz ogrzewać chałupę?
eko groch ..i jemu podobne bajery.... gazu nie mam i nie chcę... olej stosujemy rzadko - patelnia
a jak będzie wyglądała instalacja grzewcza ....nie wiem do dziś.... ged mi namącił we łbie za co w sumie jestem mu wdzięczny...:D:D
..i mąci dalej... ( tan facet ma dar przekonywania - każdy budowlaniec powinien z Nim choć 15 min pogadać....)
... jak na razie 2:0 dla podłogówek wszędzie ...nawet w budzie dla psa :cool:
pozdro
NETbet
p.s.
szykuję się na trzecie starcie z ged'em
Martinezio
12-11-2010, 11:43
Ja też polecam podłogówkę wszędzie - mam na całym dole u siebie i pluję trochę w brodę, że nie zrobiłem też na górze. Zero problemów, nie zajmuje miejsca na ścianie i w każdym miejscu podłoga ciepła, więc można na bosaka pomykać :>
Ged wie, co prawi ;) Jedynie w łazienkach na ścianę grzejniki drabinkowe do szuszenia ręczników, a w kotłowni, tuż za kotłem zawór 4-drogowy z siłownikiem kontrolowanym przez kociołek (ew. zrobić rozdział na obwod grzewczy i cwu, a zawór 4-drogowy założyć na obwodzie grzewczym tylko).
Myślę, że jak będzie mi trudno szło z robotą to będę brał jakiegoś murarza do pomocy. Póki co początek zamierzam zacząć samodzielnie a potem czas pokaże.
Pozdrowienia dla wszystkich samorobów.
Jacek
Myślę, że jak będzie mi trudno szło z robotą to będę brał jakiegoś murarza do pomocy. Póki co początek zamierzam zacząć samodzielnie a potem czas pokaże.
Pozdrowienia dla wszystkich samorobów.
Jacek
Jak zaczniesz -tak i sam skończysz ,a potem się zastanowisz jakie błędy w tym dziele są-nie przejmuj się tym,wszystko jest do naprostowania-zaprawa czeka
Wiem, że błędów nie da się uniknąć ale chciałbym ich procent zmniejszyć do minimum. Obecnie jestem na etapie jak najlepiej zaizolować i ocieplić fundament w warunkach gdzie jest wysoki poziom wód w gruncie gliniastym http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=0what.gif. Na razie nie brak mi nadziei ( ciekawe czy to jest objaw głupoty czy niewiedzy).
Jak wysoki poziom?
A tak w ogóle to witaj - też buduję samodzielnie, tyle że duży konkursowy (m02a - na dzień dzisiejszy +-sso - uzupełniam zaległy dziennik) - dziennik netbet'a bywa podporą psychiczną po ciężkim dniu, więc warto tu zaglądać :) nie tylko ja gadam z betonem :) dobrze wiedzieć, że są inni dobrze zakręceni jak powyższy tatropijca ;)
Martinezio
Ja też polecam podłogówkę wszędzie - mam na całym dole u siebie i pluję trochę w brodę, że nie zrobiłem też na górze. Zero problemów, nie zajmuje miejsca na ścianie i w każdym miejscu podłoga ciepła, więc można na bosaka pomykać :>
Ged wie, co prawi ;)3:0 dla podłogówki... ged ma dar.. nie wspomnę o zonie gedowej....przerobili mnie:D
pozdro
NETbet'sześcioobwodowy
:cool:po kolei lece.. sory że mnie nie było tak długo....:cool:
krajek5
Myślę, że jak będzie mi trudno szło z robotą to będę brał jakiegoś murarza do pomocy.... jak będzie ciężko zadzwoń do mnie....co dwa strong many to nie jeden... przyniosę dwie warki strong i ...pójdzie jakoś...
czy nie wyznajemy zasady że dopóki można to nie płacimy za "fochowców"???
pozdro
NETbet
p.s.
zakrawa to na sektę...idę szukać kota ofiarnego:evil: mam dla niego "zadanie" w intencji..... :stirthepot:
cedryk
Jak zaczniesz -tak i sam skończysz ,a potem się zastanowisz jakie błędy w tym dziele są-nie przejmuj się tym,wszystko jest do naprostowania-zaprawa czeka... ty to lepiej dawaj foty cedryka.... co tam na was??
pozdro
NETbet
... jak nie dasz fotów do podglądania... to nie wiem... nerwa puści ....:cool::cool::cool: i Matka Dyrretora zabroni mi tu bazgrolić
BasH
.... nie myśl se że nie jesteś podglądany.... JESTEŚ !!:D .....no przynajmniej przeze mnie czasem....
jak powyższy tatropijca ;)...z tą tatrą to już do śmierci zostanę....
..za to kochanki me.... te Brok'owe.... te z Ciechan'owa .. te co mają Książ'ęcą krew.... płaczą za mną... żem ja wierny jak pies swej lubej...
( jak to Matka Dyrretorka ujrzy .. pewnikiem zakutym w kajdany będę zrzucon do lochu ciemnego i głębokiego..... bez browarów :cool: )
pozdro
NETbet'herbatka
dobra tatra nie jest zła - a jeszcze lepsza mocna albo okocimska czarna lub nawet leżajska mocna biedronkowa - a co - koszta trzeba ciąć :) pozdrawiam
Kurczę, kochane ludki tyle ciepełka tutaj czuję że tej chałpy prawie wcale się nie boję stawiać a jeszcze czuję
że mógłbym i drugą machnąć z rozpędu http://forum.muratordom.pl/images/smilies/biggrin-2.gif. Niech to
ognisko grzeje jak najdłużej.
Hej...
Chyba mi nie wyszło z emotką sorry http://forum.muratordom.pl/images/smilies/cool-2.gif
Aha, zapomniałem się pochwalić nowym hakiem w moim starym samochodzie, który dzisiaj zamontowałem na okoliczność
stawiania się... Od teraz mam osobówkę i półciężarówkę. jes, jes, jes...
janusz_kk
14-11-2010, 21:20
3:0 dla podłogówki... ged ma dar.. nie wspomnę o zonie gedowej....przerobili mnie:D
pozdro
NETbet'sześcioobwodowy
Witaj netbet
Czytam twój dziennik już parę dni, podziwiam twoje samozaparcie
i pracę, sam wiem co to jest bo wybudowałem sam dobudówkę
70m2 parter i piwnica do domu jednorodzinnego, łącznie z dachem
akurat miałem trzy spady połączone od razu ze stropem.
Tak że oceniając twoja pracę muszę przznać że przyłozyłeś
się do tego, zbrojenia zrobiłeś wzorcowe, murowanie także.
Wracając do meritum, rób podłogówkę w całym domu łącznie z
sypialniami, zobaczysz nie będziesz żałował. Jedynie do łązienki
załóż sobie drabinke aby ręczniki było na czym powiesić.
Z OZC się musisz przeprosić i policzyć sobie straty ciepła,
rób zapis co jakiś czas aby nie tracić tego co wprowadziłeś,
w obliczeniach CO ci pomogę.
Ja teraz właśnie kończę nowy dom bo tą dobudówkę musiałem
niestety sprzedać parę lat temu, teraz mam nowy dom i sam
robiłem wszystkie instalacje (jestem hydraulikiem i mam uprawnienia elektryczne)
zabudowę podasza, podłogi, oprócz tynków i wylewek.
Tak że mam doświadczenie, teraz kończę elewację
i też mi jak na razie pogoda sprzyja.
Trzymam kciuki żeby ci sie udało.
Pozdr
Janusz
PS Specjalnie dla ciebie założyłem konto :)
jestem hydraulikiem i mam uprawnienia elektryczne:D... znaczy że zawodowiec!!! ... i znaczy że będę mógł zadawać głupie pytania??
...to zbrojenie to nawet mi sie podobało i szkoda było zalewać.... :cool:
... do tej podłogówki przekonuje sie coraz bardziej, a do OZC coraz mniej.. nie mam natchnienia na wklepywanie danych... pewnie zrobię to na palę i będe liczył że dobrze wyjdzie...
nawet jak ułożę pętle za gęsto ( co 20 w pokojach , co 10-15 w korytarzach, co 10 w łazienkach i kiblach ) to da sie to chyba jakoś przykręcić jakby parzyło w stopy...
..... ale zawsze mogę zapytać "niewymienianych" no i Ciebie??
no i żeś siem ujawnił... teraz będzie nawał pytań..:yes:
Janusz - juz ci dziękuję
pozdro
NETbet'kawazrana
CDZP zostanie szerooookim łukiem ominięty ... zatraciłby sie cały misterny plan :cool:
teraz to je niespecjalnie ciepłolubny jestem.... ale na starość kto wie - może i będę na golasa latał bo zapomnę gdzie jest szafa :D
myslę przyszłościowo :D:D:D
cieszę się że ktoś czuwa nad moimi przemysleniami...
janusz_kk
15-11-2010, 19:41
W OZC nie licz na pałę, to naprawdę nie jest trudne a ważne jest policzenie strat dla pomieszczeń
bo później wg tego policzysz podłogówkę, optymalna podłogówka to taka która grzeje dom
że jest ciepło, podłoga ledwo ciepłą i nieprzepłacona bo rury jest tyle ile trzeba a nie na zapas
przy dobieraniu na oko, ja np w jedenej łazience mam co 10cm a w drugiej co 15 bo w pierwszej
jest mała podłoga i musi grzać mocniej a wdrugiej pow większa to i rozstaw większy, a straty
ciepła podobne w obu łazienkach.
Witam,
Możesz mnie oświecić czy ty myślisz tylko o ogrzewaniu podłogowym i nic poza tym? Czy może będzie też jakiś piecyk i kominek, czyli różne systemy ogrzewania?
..no.... chcę tylko podłogówkę.... nie chcę grzejników...
poza tym CO będzie jeszcze kominek... - mam dwa typy... moce od 12 kW do 18 kW.... i DGP, ale nie wszędzie...
poza tym wszytkim jest plan zaadoptowania komina - widziałeś że mały to on nie jest - jako akumulator ciepła z kominka..
chyba styknie ..... jak podłogówka nie będzie dawała rady - podgonię kominkiem.... ( chyba nie ma szans na "niewyrabianie" sie podłogówki... skoro wszyscy krzyczą coby pętle robić rzadziej :D )
...ale to dopiero przede mną .. za jakąś chwilę..
NETbet
..no.... chcę tylko podłogówkę.... nie chcę grzejników...
poza tym CO będzie jeszcze kominek... - mam dwa typy... moce od 12 kW do 18 kW.... i DGP, ale nie wszędzie...
poza tym wszytkim jest plan zaadoptowania komina - widziałeś że mały to on nie jest - jako akumulator ciepła z kominka..
chyba styknie ..... jak podłogówka nie będzie dawała rady - podgonię kominkiem.... ( chyba nie ma szans na "niewyrabianie" sie podłogówki... skoro wszyscy krzyczą coby pętle robić rzadziej :D )
...ale to dopiero przede mną .. za jakąś chwilę..
NETbet
No niby masz rację... ale jak na mój chłopski rozum to jak mam więcej możliwości to przy zmieniających się kosztach energii, węgla itp. to mogę się przestawiać na inne tory. Tylko szkopuł jest w tym że trzeba robić kilka instalacji a to już wiąże się z kosztami (niestety). Komfort chyba musi kosztować.
Netbet widzę że drążysz temat ogrzewania ;) fajnie będzie się kogo pytać ;)
a jak tam z wyborem pokrycia dachu? bo ja ciąglę zakręcony :/ kierownik kręci nosem że więźba za słaba itp
a już podszkoliłem się w kłądzeniu dachówki ;) a moze sie okazać że zostanie mi tylko gont.
Pozdrawiam
Amelia 2
18-11-2010, 13:56
Przepraszam z góry jeśli pytanie moje zbyt głupie ale baba jestem: czy nad otworem drzwiowym do kotłowni nie powinno być dane nadproże?
....wiesz co ... nie wiem... chyba robi się tak i tak...
u mnie zamiast nadproża sa dwa pręty zbrojeniowe 10mm :cool: na zaprawie
jak pieprznie - przerobię, jak nie pieprznie - zostawię.
..ale masz rację .... trza w tym dzienniku BYĆ CZUJNYM!
pozdro
NETbet'poswojemu
mpoplaw (http://forum.muratordom.pl/member.php?20291-mpoplaw)
jak zawsze czujny!!!! ... wielkie dzięki!
to tylko poczatek i kombinacje z zaworem... gdzies tam się pompki upchnie..:cool:
tiwilor jak odnajdę namiar podeslę pw..:D .. gra do dziś...
NETbet
Netbet dzięki za wasz dziennik!!! Od dawna chodzi mi po głowie samodzielna budowa (no może nie aż tak bardzo jak Wasza) ale dużo chcę zrobić sama, napewno stan 0, mury może mi zrobi kuzyn który z tego żyje, materiały od drugiego kuzyna który ma skład budowlany(????), do więdźby cieśla, ile tylko da radę samemu-choćby przez 5 lat. Wasza historia upewnia mnie że nie zwariowałam. Dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze jedna drobna prośba. Czy będzie można odwiedzić Waszą budowę i osobiście z Wami porozmawiać kiedyś tam może za pół roku może za rok???? Mieszkam niedaleko od Waszego domku i budować też planuję o rzut beretem. Pozdrawiam. DA
ADorota (http://forum.muratordom.pl/../member.php?134523-ADorota)
nie ma za co... ot tam takie bazgrolenie...
na budowe zawsze możesz wpaść.... cennik biletów znasz:D zawsze wszyscy mile widziani...
czy przewodnika tez kcesz wykupić ?? czy tylko samo zwiedzanie??:D:D:D;)
pozdro
NETbet'kustosz
Przewodnik będzie jak najbardziej wskazany :yes: Odezwę się kiedy już podejmę ostasteczną decyzję do tego czasu będę krzepiła duszę lekturą waszego dziennika budowy. Pozdrawiam was serdecznie i życzę dużo siły na kolejny sezon budowlany. DA
jarek ( mogłeś się bardziej upaprać do tego zdjęcia z piłą ) ...
Panie Kolego... to zdjęcie to były same pocżątki. Trochę późno odkryłem ten twój komentarz, bo specjalnie mogłem się sfotografować w tych spodenkach w ich obecnym stanie. Po odwaleniu w nich wszystkich instalacji, wysmarowaniu całego parteru dysperbitem, położeniu kilkunastu rolek papy termozgrzewalnej. Tylko, szczerze mówiąc, nie wiem, czy odważyłbym się jeszcze je założyć na siebie i już zupełnie nie wiem, czy publikowanie ich fotografii w stanie obecnym nie byłoby już grubym pogwałceniem norm zwyczajowych.
Tyle napisze, że tamtych spodenek już nie używam, leżą porzucone w bezładzie na posadzce i pająki odstraszają.
J.
...jak na początku nie byłem przekonany to tego "kolorka" .... tak teraz jestem winien dużą flachęęę Matce Dyrettore że mnie wciągnęła w spisek " złoty dąb"
JEST ZAJEBISTY..... znaczy ... ładny..elegancki... neutralny.... czyli krótko GIT!!:D
Chciałbym tylko nadmienić skromnie, ze nie tylko od Matki Dyrettore słyszałeś ten spisek :P
Cóż więcej powiedzieć : a nie mówiłem ! :) :) :)
pozrawiam, majki
Majki - twoje "podziękowania" już się chłodzą :lol:
Witam widzę że dużo tu Nas SAMO BUDUJĄCYCH to nic strasznego sama radość a teraz jak siedzimy w wykończonym domku to czlowiek zapomina jak nieraz bylo ciężko teraz planujemy ogrodzić dzialke i posadzic coś tam na wiosne hi hi nie widzę zdjęć więc nie mogę nic napisać ale życzę Wam wszystkim duuuużo cierpliwości i to wystarczy przy budowaniu domu pozdrowionka
Normalnie elektryka zgodna z najnowszymi trendami:
http://img413.imageshack.us/img413/2682/20101121510.jpg
Tyle że kijaszek podpórkowy niecertyfikowany :)
Super że macie już zamknięte - ja się nie zdecydowałem na okna przed zimą - daje wiatrowi pohulać.
patyczek przechodzi proces certyfikacji ... trwają prace laboratoryjne:D:D
za to zdjęcie pewnie mnie elektrycy powieszą na suchej gałęzi...
..śpieszę z wyjaśnieniami : ... to na chwilę... zara poprawię ( czyli pewnie zara na wiosne :cool:)
pozdro
NETbet
ADorota (http://forum.muratordom.pl/../member.php?134523-ADorota)
nie ma za co... ot tam takie bazgrolenie...
na budowe zawsze możesz wpaść.... cennik biletów znasz:D zawsze wszyscy mile widziani...
czy przewodnika tez kcesz wykupić ?? czy tylko samo zwiedzanie??:D:D:D;)
pozdro
NETbet'kustosz
taaaa Netbet, Ty sobie TYLKO bazgrolisz, a mi mąż szaleje!
stwierdził, że jak Wy daliście rade to i my damy...
do tej pory byłam pewna, że... żartuje, ale coś widze, że chyba jednak NIE :X
tak podejrzewam, bo ostatnio nakryłam go jak cichaczem w piwnicy na drutach robił;)
o: klik (http://i203.photobucket.com/albums/aa66/sm-inne/strzem.jpg?t=1290463049)
oczywiście to wszystko dzięki Twojemu "ot takiemu bazgroleniu" ;P
zarażacie;)
A tak w ogóle to WITAMY!:)))
Wasz dziennik doooobrze znamy,
(ale się nie ujawniamy)
od hen czasu czytamy,
szanujemy, gratulujemy,
podziwiamy
i kciuki za Was trzymamy!
:-)
a może i z wizytą się zapowiadamy???:)
amstrong89
22-11-2010, 22:17
Kozacka elektryka:D Sam tak sprawdzałem przewody elektryczne u siebie jak montowałem gniazda. W jednym gniazdu 6 przewodów i weś tu znajdź faze jak wszystkie są brązowe.Podłączyło się pod faze jeden przewód i oznaczało który jest który. Stare dobre czasy:stereo:
Kultowa koza:) Uważaj żeby nie rozgrzać jej do czerwoności, bo będzie koza z piekła rodem:D
do tej pory byłam pewna, że... żartuje, ale coś widze, że chyba jednak NIE :X
tak podejrzewam, bo ostatnio nakryłam go jak cichaczem w piwnicy na drutach robił;)pięknie wychodzi mu to szydełkowanie:D !
oczywiście to wszystko dzięki Twojemu "ot takiemu bazgroleniu" ;P..jeżeli to moje "bazgrolenie" motywuje ludzi - to dziennik osiągnął swój cel.
można?? MOŻNA!!
nie święci gary lepią ....
fajnie że sie podoba...
pozdro
NETbet'bazgroł
"Okinka pikne som" ja mam zamówione takie same cha,cha i już się nie mogę doczekać montażu ( za 2 tygodnie).pozdrawiam.i.
..no i stało się!!!!!
..a nie mówiłem że prawie jak od windy!!! fajoskie drzwi :D
o przepraszam, od windy to ja mam ;) (sam zobacz)
dalej Cię dopinguję i "zaczytuję" się Twoim dziennikiem,
się ciepło zrobi, to może tam do Ciebie przez przypadek trafię :D
pozdrawiam
:Deeenooo... fakt - przebiłes nas... Twoje są bardziej "windowe" ( cholera - słabo szukałem )
...jak zrobi sie ciepło to ...to możesz coś przegapić....:yes:;);) cos tam na naszej łódzkiej "ktoś' gada o imprezie...:D:D
"zaczytuj" siem dalej...a ja postaram siem "sprostać" oczekiwaniom "czytaczy" .... coby mieli o czym gadać jeszcze przez dłuuuuugie lata..:D
miej jednak baczenie na iż wejścia na tą posesję broni automat wrzutowy przyjmujący "czteropaki" :cool: ( o "przewodnikach" to już było ) :cool::cool:
pozdro
NETbet'przewodnik_swojego_psa
Netbet!
Uszczelnij dupsko kozy bo jak do Cię zjedziemy i nie daj Boże zaczadzimy, to w gazetach napiszą, ze to zbiorowe samobójstwo sekty z Muratora - protest przeciwko zwiększeniu vatu!
Ja też już kupiłam zwierzę!
Pozdrawiam
miej jednak baczenie na iż wejścia na tą posesję broni automat wrzutowy przyjmujący "czteropaki" :cool: ( o "przewodnikach" to już było ) :cool::cool:
pozdro
NETbet'przewodnik_swojego_psa
łeno, to oczywista oczywistość :D
amstrong89
25-11-2010, 17:19
Temp na zewnątrz kolo 0C. Cieplo w dom po rozgrzaniu kozy?
szału nie ma... o krótkim rękawku można pomarzyć ...
...ale to może dlatego że nie mam odciętego poddasza... i cześć ciepła tam spier@#$
planowane izolowanie poddasza - sobota .. wtedy będę miał porównania..
Netbet,
co znaczy izolowanie poddasza?
My dowiedzieliśmy się, że NIE WOLNO ocieplać stropu, poddasza dopóki nie zakończy się wszystkich prac mokrych w domu (tynki, wylewki) bo woda wchodzi w wełnę.
Dlatego pytam czy Ty izolujesz czy ocieplasz.
To taki koleżeński wtręt - wybacz - mam na myśli dobro procesu technologicznego ;-)
..przyjedziesz - zobaczysz com miał na myśli....:D
a na poważnie.. muszę odciąć rozchodzenie się ciepła z kozy do minimum... czyli muszę "ciachnąć" poddasze.... znaczy je odizolować od powierzchni ogrzewanej zwierzem... zwierz mały jest i może nie wydolić i mi paść na 150m2 :D
..ale... czujnym trza być u nas w dzienniku ...za co bardzo wielkie CZUWAJ !
pozdro
NETbet'skaut
Co do połączeń w puszkach. Wydaje mi się, ze dobrze jest skręcać ze sobą przewody i je lutować. To pewne i trwałem połączenie. Tak mam w całym domu. Jeśli chciałem coś robić samemu, też tylko skręcanie przewodów i lutowanie. Żadnych złączek ...
Tak mi radził elektryk i coś mi tam ze szkoły kiedyś zostało ... ;)
pozdrawiam, majki
mpoplaw .... kozy raczej nie podrasuję .... nie chce mi sie wywalac dziury z scianie, ale masz rację z tym doprowadzenie powierza...
Majki... jeszcze nie wiem czy wszystko polecę na wago... pewnie nie... ale są super do takich połaczeń "na chwilę" ... podpytam mojego guru do kabli:D jak to On robi - zawodowiec
Panowie, Netbet co prawda tłustym drukiem obwieścił osiagnięcie Stanu Surowego Zamkniętego, ale znając życie, to zamknięcie póki co jest takie, że... że no własnie, koza może samodzielnie nie wyjdzie, ale powietrze sobie pewnie radzi bezproblemowo.
I jeszcze jedna rada doświadczonego opiekuna całkiem podobnej kozy - szczelność oczywiście warto zapewnić, ale nie jest taka istotna. Istotny jest cug. Jak jest wychłodzony dom, wychłodzony komin, to cugu najnormalniej w świecie nie ma i wtedy jak byś nie uszczelniał, i tak na początku się będzie dymić, choćby przez dziurkę na fajerce i przez drzwiczki. Dopiero, jak ciepłe spaliny pójdą w komin,rozgrzeją, wtedy "zassie", cug się pojawi i rura spalinowa może być nawet totalnie nieszczelna (u mnie była tylko wetknięta w dwa razy szerszy otwór czopucha, pierwotnie nawet to uszczelniłem, potem jednak uszczelnienie się poluzowało i tak już było do końca stanu kozowego) i nic się nie ma prawa dymić.
A co do połączeń elektrycznych , jeśli można wtrącić trzy grosze - sam jestem zwolennikiem połączeń skręcanych (niekoniecznie lutowanych, przy dobrym zrobionym kombinerkami skręcie, lutowanie jest właściwie zbędne, choć i nie demonizowałbym jego szkodliwości, jeśli gdzieś będzie tak źle, że złącze osiągnie temperaturę topnienia lutu, to ta kapiąca cyna chyba będzie akurat najmniejszym problemem), ale złączki Wago też nie są złe. Pod warunkiem, że będą to oryginalne Wago a nie jakieś chińskie podróby. Niemniej wojna o wyższość jednego nad drugim na forum była już niejedna i zapewne niejedna jeszcze będzie. Ja tam uważam, że najlepsza kostka Wago i tak nie osiągnie takich parametrów styku, jak dobry, równo skręcony kombinerkami na 2-3cm przewodu skręt
Jarek... masz rację z tym hulającym wiatrem...
zostały na ten weekend do zrobienia uszczelnienia murłat i okien balkonowych na poddaszu... i wtedy bedzie spox
palenie w kozie opanowałem i problem z cugiem juz został rozwiązany... ciagnie jak cholera... można spokojnie ok metra rury spalinowej "przemalować" na czerwono..
co do połaczeń kabli.... wago mi sie podoba i tyle... ale gdzie pójdą - nie wiem jeszcze...
jesteś niewątpliwie dużo bogatszy w doswiadczenia budowlane.... to co ja teraz przerabiam - TY masz za sobą...
pozdro
NETbet
Co do połączeń jeszcze - wszystkie połączenia przewodów w puszkach osprzetowych robiłem na skręta, ale mam dosłownie kilka puszek rozdzielczych, zamurowanych pod tynkiem. I tam już nie zrobiłem skrętów, a dałem takie łączniki:
http://www.elektro-plast.com.pl/pic/upload/1203253259_0963.jpg
A co do doświadczeń - już się dzielę :)
Budowlana herbata czy grzane piwo czy cokolwiek - fajnie jest sobie to zrobić w dużym garnuchu, a ten postawić na kozie, będzie cały czas ciepłe. Tylko że stojąc wprost na kozie będzie zbyt ciepłe, niestety. Idealnie się tu sprawdza połówka cegły pełnej w charakterze ogranicznika-stabilizatora temperatury. Cegła na kozie, na cegle garnuch. I jest git. Gorące, akurat do picia.
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6JuhuNxYEI/AAAAAAAAC6I/0xciaCUmuj4/s640/8863_Czwartek.jpg
Na cegle herbatka (bez prądu), w rondelku grzane piwko (z prądem)
J.
..pewnie jutro przetestuję kozę jako podgrzewacz... ale...
...z racji dojeżdżania na budowę autem pominę wariant 2... wariant 1 jest tez nie dla mnie....pijam kawę
postawie na niej zupę na obiad ... może się podgrzeje:cool::cool:
pozdro
NETbet'wago'wy
co jest - sobota mija bez netbetowych robót? żyjesz?
albo lancerką przydzwonił - ja dziś prawie na szklance płot zaliczyłem - po dotknięciu heblów od razu abs, więc nieciekawie - całe szczęście na szykanie nic nie jechało, więc sciąłem zakręty i się wpisałem w drogę :/ ehhh... małży po pieczarki na gościnę jechałem... dość drogie by wyszły...
Ja bym tam raczej obstawiał jakieś nieszczęście związane z próbami podgrzewania zupy na kozie...
J.
....łeb mnie boli....
...wpadł wczoraj "na chwilę" na "jedno piwo" kumpel....
Grzańca się ochlał : D
taaaaa... czyli compi miał rację :] Narobiłeś mi smaka :P Idę...
http://img72.imageshack.us/img72/6498/20100912367.jpg
Ty - a tobie sąsiedzi rosną?
no...
nawet ich namawiałem na "samodzielność"... przecież pomógłbym :cool:
na chwile obecną to i z drugiej strony naszych włości ktoś tam zaczyna coś kombinować...
Cześć Netbet:)
już czas abym się ujawnił...
Kibicuję Twojej budowie i czerpię z niej siły do prowadzenia swojego białego małego domku...
UUUU!!! Inż.
cześć.... cześć...
nareszcie! juz faktycznie najwyższy czas....:cool:
teraz to cie ludziska zasypią @ z pytaniami o elettrykę... tak jak ja...:D
No to ja pewnie też się podepnę :) Na wiosnę po oknach rozpinam pajęczynę :)
Bry...
Ja po sąsiedzku z taką uwagą - nie jestem pewien, czy dobrze zrobiłeś od razu osadzając puszki osprzętowe na gips, tynkarzom może się to nie spodo.... yyyyy.... znaczy.... chciałem napisać, że jak będziesz potem tynkował ściany, to może ci wychodzić zupełnie inna grubość tynku niż zakładasz teraz. Tynkarze w każdym razie zwykle nie chcą, żeby im puszki osadzać, robią to sami (a to, że robią to na "pożal się Boże" to druga sprawa).
No i te takie małe otworki na bokach puszek - one powinny być ustawione w poziomie albo w ostateczności w pionie. Bo potem będzie problem.
J.
... z tymi puszkami to jest tak:
- nie będzie tynków - będzie płyta KG klejona do cian
- .. i tak muszę powycinać przed klejeniem dziury.. wiec jest mi to obojętna czy wklejac je teraz czy pózniej..
... z tymi małymi otworkami po bokach puszek.. - tylko ta jedna tak wyszła... reszta jest ok.
czy koniecznie trzeba przykręcać gniazdka? przecież mają po bokach takie "pazurki" ..
Jeśli dajesz g-k to wg mnie niepotrzebnie je kleisz teraz. Płytą też raz wyjdzie tak, a raz inaczej, bo ściana z cegły na bank nie jest idealna. Myślę, że powinieneś je wklejać razem z płytą. Mając dziurawkę nie wiem czy nie zdecydowałbym się na puszki dedykowane dla g-k, a więc z własnymi "łapkami". Wcześniej w miejscu planowanego posadowienia puszki wywaliłbym większą dziurę w cegle.
... a co do przykręcania gniazdek, to niestety, pazurki pazurkami, ale to dziurki rzondzon. Jak w życiu ;-)
Po prostu: gniazdka na pazurkach, jakie by nie były, prędzej czy później przy intensywnym używaniu i tak się obluzują. Gniazdko przykręcone na śrubki nie obluzuje się nigdy. Chyba, że razem z puszką, jeśli ta słabo osadzona. Poza tym, mi osobiście osprzęt na śrubki o wiele wygodniej się osadza i ustawia, przy pazurkach to już jest bardziej upierdliwa czynność.
J.
...a poza tym jak wkleję te puszki teraz to mam jakieś takie poczucie że cos zrobiłem...
nie podobają mi się puszki dydające na kablach....:cool:
pewnie macie rację z tą kolejnością.... ale jak to mówią ... "nie dowiesz się jak nie spróbujesz "
Kurde, to na pianę je! Potem siem wytnie.
... mało pracochłonne .... a jam lubię "pod górkę":D:D
wystawilem je ponad ścianę ze 20mm .... płyta ma 12,5 ... klej pewnie z 10..
tak mniej więcej będzie dobrze :D:D
"tak mniej więcej będzie dobrze", tego typu stwierdzeń wystrzegaj się jak ognia! Nie stać Cię stary na fuszerki i poprawki! Będziesz potem czas tracił na formowanie szpachli gdy puszka będzie za głęboko, albo ścinał nadmiar puszki gdy będzie wystawała. I modlił się, aby łączki Wago się zmieściły w płytkiej, bo widzę, że pogłębianych nie masz na fotkach.
..wiec z puszkami jest tak:
- puszki płytki są TYLKO w miejsce przewidzianych połączeń przewodów x3 .. i są przewidziane do zamknięcia pod płytą
- wszędzie pod gniazdkami i przełącznikami są puszki głębokie
- tam gdzie nie chce mi sie upychać połączeń na siłę - puszki prostokątne
- wago.. w puszce płytkiej mieszczą się spokojnie 3 sztuki łączące 3 przewody o długości ok 10 cm
- tak "mniej więcej" to jest tolerancja osadzania ok 3mm na minusie... czyli wszystkie nie wyjdą nad planowaną płytę KG
wiecie co... wielkie dzieki za czujność.... naprawdę...Jarek... compi...
Niezamaco, chodziło mi o sytuację, gdy dajesz płytką puszkę, ta cholera nie wiedzieć czemu wystaje na 0,5cm ponad płytę(ta cholerna krzywa ściana!) i potem ładujesz tam łączki, a następnie próbujesz np. upchnąć ściemniacz, spory gabarytowo zazwyczaj i jesteś zmuszony tłuc plecy tej wrednej puszki, żeby się kabelki pomieściły. Piszę to jako osoba przerabiająca już kiedyś taką akcję. A propos puszek modułowych. Kupuj tylko te zatrzaskiwane tak, aby nie mogły się "rozejść" podczas montażu bo to potem również spory kłopot. Jedna ma wejść w druga od tyłu ; D, a nie z boku.
Kawał mnie się przypomniał:
Para w łóżku. Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.
(ta cholerna krzywa ściana!)..sęk w tym że ściany u siebie to ja znam...:D:D:cool:
OK, przyłóż łatę do krótkich ścian, tak po skosie i naciągnięty sznurek do długich. Jeśli mi powiesz, że wymurowałeś ściany z cegły idealnie to jesteś zuch! Nie mówię, że nie wierzę, ale....
..wiesz co.. nie sprawdzałem, ale "starałem się"
stawiam że mam różnicę na 5m jakieś.... 5mm...
obaczy siem jak zacznę kleić płyty... ale ....
.... czujność wielce ceniona :cool:
nitubaga
01-12-2010, 12:59
Niezamaco, chodziło mi o sytuację, ......
Kawał mnie się przypomniał:
Para w łóżku. Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.
Zółwik rulezzzzz :p :p :p
a poza tym mówi się zamanieco :D
to tak tyle w temacie co się moge znac i pomóc :D :D
maluch69
01-12-2010, 18:32
Jednym tchem przeczytałem calutki dziennik. Gratuluję samozaparcia i uporu w dążeniu do obranego celu. Wiele cennych rad wbiłem już sobie do głowy. Jak dla mnie to jedyny akceptowalny system budowy domu. Jest dłużej, ale ... oj długo by wymieniać. Oczywiście są też wady, ale ... no właśnie. Kto budował/remontował sam, ten dobrze wie.
Czekam na kolejne wpisy.
PS Gratulacje :)
obaczy siem jak zacznę kleić płyty... ale ....
:
Kleisz po całości wszędzie KG czy jednak będzie NORMALNY tynk?
Jak dla mnie to jedyny akceptowalny system budowy domu. Jest dłużej, ale ... oj długo by wymieniać. Oczywiście są też wady, ale ...:D
zalety znasz...
wady :
- setki rozwodów
- nadmierny niekontrolowany przyrost masy mięsniowej
- nadmierny przyrost szarych komórek
.... czyli krótko .. mięśniak z wodogłowiem!:D:D
pozdro
NETbet'biceps80
p.s.
żartowałem...
Kleisz po całości wszędzie KG czy jednak będzie NORMALNY tynk?
..polecę płyty po całości... kiedyś gdzieś tam robiłem kalkulację... 1/3 ceny tynków
nie chcę "struktury" na ścianach... CW
lubię gładkie powierzchnie...
NET
p.s.
..ty to mógłbyś dawać aktualne zdjęcia... zima za pasem a u Ciebie zielona traffka.... no daj spokój... ludzi katujesz...:cool:
ja kurw@# myślę o łopacie do odśnieżania a u Ciebie... .... kosiara do trawy ... mo miej litość... powiedz że u was też najeba$#^ śniegu...:lol2:
amstrong89
01-12-2010, 20:25
Kiedyś siądziesz z browarkiem w ręku w fotelu i patrząc na ścianę przypomnisz sobie te wszystkie cegiełki klejone, taczki rozrabiane zaprawy, spojrzysz na forum muratora na innych kozaków przejmujących sprawności i pomyślisz : ja pier*** dobrze że już to za mną:)
Ja tak czasem mam:D
Kiedyś siądziesz z browarkiem w ręku w fotelu i patrząc na ścianę przypomnisz sobie te wszystkie cegiełki klejone, taczki rozrabiane zaprawy, spojrzysz na forum muratora na innych kozaków przejmujących sprawności i pomyślisz : ja pier*** dobrze że już to za mną:)
Ja tak czasem mam:D
... właśnie siedzę z ... i wydaje mi się że ... mam najgorszą tyrkę za sobą....
chyba se pooglądam inne dzienniki... może gdzieś trafię na "inspiracje" dalsze..:D
..ty to mógłbyś dawać aktualne zdjęcia...ja kurw@# myślę o łopacie do odśnieżania a u Ciebie... .... kosiara do trawy ... mo miej litość... powiedz że u was też najeba$#^ śniegu...:lol2:
No właśnie nie - na upartego w kapciach przejde. Mówiłem do małży że wolałbym żeby nawaliło białego po dach niż mają być takie temperatury jak dziś rano -18 :/
Spokojnie - z fotami za tydzień powinienem być na bieżąco. Dziś byłem w okieniarniach bo może jeszcze będę zamawiał i płacił w tym roku po staremu z vatem. Robią mi kalkulacje - jedna nawet ala pasywny :P 6 komór i trzy szyby - ale się chyba nie wypłacę :| Jakie masz drzwi wejściowe? Stal? Setki?
..stal... 100 czyli drzwi 90'ki..
3 szyby?? miałem kiedyś taki pomysl...tak z pół roku temu... ale mi przeszło.. ... ze względu na ceny
No i nawaliło dziś białego gówna, że dosłownie -10 do masy ciała po odśnieżaniu; Śnieg zapierdziela poziomo...
A jak ogólnie wydatki do tej pory? Wcześniej, o ile dobrze pamiętam, SSO zamknął się w 70 tys. zł.
na chwilę obecną ( nie licząc kozy ) ... jesteśmy gdzieś w okolicach 81-82 tysięcy... a jest SSZ i wliczony jest w to materiał na komin...
na razie nie liczę instalacji elek... jak zrobię dół - policzę.... ale wszystkie kable, puszki, złaczki nie powinny przekroczyć tysiaka ...( nie wliczam gniazdek.. bo to jest inna bajka )
kanaliza na dole: jakieś 150 zł .... i kucie w ścianach
kanaliza na górze: jakieś 150 zł ... i ... jeszcze nie wiem jak:cool:
woda ciepła i zimna: gdzieś juz pisałem o "spekulacjach"
..tak se myślę .. że przy takich gabarytach i powierzchni domu taniej się już nie da...no chyba że cały materiał jest " z wędki"
pozdro
NETbet
... i to najbardziej cieszy : )
Ja też samorobny w miarę możliwości czasowych, ale jak słyszę o cenach za robociznę x1,5 do xxxx materiał to ...... wolę sam zakasać rękawy, pomurować, pokleić, położyć instalację, rozłożyć budowę na rok, dwa dłużej, ale max dużo robić własnoręcznie po mojemu, bez poprawek, bez zmarnowanego materiału, bez qrwienia że jest inaczej niż miało być. Póki co jedyną ekipą byli cieśle, kolejną będą monterzy okien, a jeszcze kolejną cieśla w roli dekarza. Robocizna jest b. droga.
Netbet - chwała ci za natchnienie dla innych. pozd
Amelia 2
03-12-2010, 10:13
Kiedyś siądziesz z browarkiem w ręku w fotelu i patrząc na ścianę przypomnisz sobie te wszystkie cegiełki klejone, taczki rozrabiane zaprawy, spojrzysz na forum muratora na innych kozaków przejmujących sprawności i pomyślisz : ja pier*** dobrze że już to za mną:)
Ja tak czasem mam:D
A ja przeciwnie;)może jestem jakaś porąbana?
"REFLEKSJE........
19.11.2010r, wieczór, okna umyte, domek wysprzątany, meble ustawione, cisza....... żałość nagle mnie ogarnęła, to już koniec? prawie 2,5 roku pędu, nieprzespanych nocy, zmienianych decyzji, zaniedbane dziecko, zapuszczone mieszkanie, prasowanie po łebkach i pranie po nocach ( biedni sąsiedzi;)), wiele ekip przewijajacych się przez budowę, jedni wkurzający, inni sympatyczni aż żal się rozstawać, wiele nowo poznanych osób, przede wszystkim z FM, bieg, bieg, załatwianie, reklamowanie, nieprzewidziane wydatki, bolące gnaty, 3 dni w szpitalu po bliskim spotkaniu mojej potylicy z rusztowaniem:D i nagle - pustka:eek: co ja teraz bedę robić? Przecież najciekawsze to gonić króliczka........
I to by było na tyle.
Koniec dziennika budowy."
Amelia zawsze możesz pomagać innym ... oczywiście merytorycznie... no chyba że masz ochotę i siłę fizycznie ;)
NET mam pytanko co do pokrycia dachu.. jaką pape u siebie wrzuciłęś. (chodzi o taką żeby sobie mogla leżeć np ze 2-3 lata zanim pójdzie jakies konkretniejsze pokrycie ;)
A ja przeciwnie;)może jestem jakaś porąbana?
"REFLEKSJE........
19.11.2010r, wieczór, okna umyte, domek wysprzątany, meble ustawione, cisza....... żałość nagle mnie ogarnęła, to już koniec? prawie 2,5 roku pędu, nieprzespanych nocy, zmienianych decyzji, zaniedbane dziecko, zapuszczone mieszkanie, prasowanie po łebkach i pranie po nocach ( biedni sąsiedzi;)), wiele ekip przewijajacych się przez budowę, jedni wkurzający, inni sympatyczni aż żal się rozstawać, wiele nowo poznanych osób, przede wszystkim z FM, bieg, bieg, załatwianie, reklamowanie, nieprzewidziane wydatki, bolące gnaty, 3 dni w szpitalu po bliskim spotkaniu mojej potylicy z rusztowaniem:D i nagle - pustka:eek: co ja teraz bedę robić? Przecież najciekawsze to gonić króliczka........
I to by było na tyle.
Koniec dziennika budowy."
Nie wiem czy to nie głupia podpowiedź ale może sprawcie sobie jeszcze jednego maluszka, ja mam "Ich troje" więc nie mogę narzekać na nudę ;D.
BetaGreta
03-12-2010, 21:57
No to sto lat Netbecie :)
Coś sobie mało tych latek policzyłeś.
Jestem w twoim wieku i chcę więcej .
Niech promile Ci dzisiaj szumią w głowie a jutro niech główka nie boli.
Kalesonki na pewno się sprawdzą :)
Dzisiaj możesz w nich odtańczyć Jezioro Łabędzie. Oczywiście fotki mile widziane :)
STO lat, a nie 20 lub 30 :D:D
No to wszystkiego najlepszego!!!! Przede wszystkim szczęśliwego zakończenia przygody z budowaniem!
I nieśmiało dodam, że ja też, już niedługo skończę o rok mniej niż Ty. Tośmy są ZIMOWE LUDKI (Rodzice na wiosnę poszaleli)!
A geciory full service, czarne dla kobitek to Twa Żona wypatrzyła?
aga*krzyś
03-12-2010, 23:28
Najlepszego netbet.... Niech geciory lajkrowane, z serca Tobie darowane, chronią zadek no i przód, żebyś w nowym domu mógł....;-)
Pozdrowionka
Wszystkiego naj naj NetBet ;)
prokopek
04-12-2010, 07:12
Netbet zdrówka! i żebyś bez ketonalu skończył chałupę :)
Pozdro!
Najlepszego!
37 powiadasz... eee, to Ty, chopie, młody jesteś. A w tej taczce tak... powiedzmy.... dojrzale wyglądasz :lol:
J.
Ja też spieszę z życzeniami i pocieszeniem że dla mnie też jesteś młodzianem http://forum.muratordom.pl/images/smilies/biggrin-2.gif.
Życzę jak najszybszego wprowadzenia do chałupy
Wszystkiego Najlepszego.......... Młodzieńcze :)
Witaj.
Dziennik czytam od dawna, nie chciałem się ujawniać ale z okazji Twoich urodzin dużo zdrowia i cierpliwości. Samozaparcia i wiary w siebie masz pod dostatkiem co udowadniasz w tym dzienniku.
Wszystkiego dobrego.
... bardzo wszystkim dziękuję!!:yes:
NETbet
p.s.
..eee... widzę że ja tu jestem jednym z najmłodszych ...:D
he he he ja właśnie dzisiaj Ci dorównałam...:yes:
a tak w ogóle spóźnione ale szczere, wszystkiego, wszystkiego naj, naj, naj, zresztą co ja będę gadać sam wiesz:cool::D:D
Ja to się całkiem spóźniłem....
Podpisuję się pod tymi wszystkimi życzenianimi... i dorzucę wygranej w lotto... mnóstwo zdrówka
P.S.
Ja jestem przy Tobie młodziutki:) ojcze wielebny:)
100 lat Net'bet!!!!!
P.S. Dziwny ten świat! Obchodzimy urodziny tego samego dnia! Ja co prawda trochę większą cyfrę.
Pozdrawiam
Slvk
. i dorzucę wygranej w lotto...
osz kur@!#$ - zapomniałem !!!
...i 25 baniek poszło @%^@^ ... poszło gdzie indziej ...
ja również z życzeniami a matka dyrettorka to o swój interes dba i ma kobitka rację. dziewczyny tak mają.
jeszcze raz wszystkiego naj. równolatka.i
...a w tej taczce tak... powiedzmy.... dojrzale wyglądasz :lol:
J.
.. no.... bo ja własnie w tej taczce "dojrzewałem":lol:... ehh - latka lecą ... taczki za małe się robią...
PS3 ważne, jak gdzieś spotkasz rurę fi 160 cienkościenną niebieską wentylacyjną to kup mi jeden kawałek, i daj znać, to przylecę do ciebie jak na skrzydłach
..a jak powiem ze taką rurę "wyczaruję" w przyszłą sobotę.... tak po 21:00 - to co Ty na to?:lol::lol::lol::lol:
...i wszystkim mym rówieśnikom na -10 do +20 łode mnie zyczenia....te wiecie... najlepsze..
( sami wiecie co jest "naj" )
..jak to rzekła millid " ... zresztą co ja będę gadać..." - sedno sprawy:D:D
Dobra dość tego wypominania starości szanownemu netbetowi : )
Tak mnie teraz natknęło przy taterce (Twoje zdrówko http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon6.png) - jak zamierzasz wszędzie kłaść KG to nie chciałeś wpuszczać przewodów w bruzdy? zawsze mniej odpychają płytę - nie musiałbyś planować płaszczyzny płyty pod ich kątem - a jak zamierzasz robić sufity? Też KG?
janusz_kk
05-12-2010, 21:34
Ja takżę życzę ci wszystkiego najlepszego, przede wszystkim ZDROWIA
bo to najważniejsze, resztę się 'dorobi' :)
Janusz
PS Ja jak miałem tyle ci ty też zaczynałem budowanie, robiłem dobudowę do istniejącego
domu, 70m2, piwnica, parter. Dach trzy spady połączony z stropem drewnianym.
Sam wszystko zrobiłem zamknąłem i musiałem sprzedać, takie życie :(
osz szszsz netebecie ,jak przeczytałam ze urodzinki twoje były to z leksza się przeraziłam moje dziecię 1.12 rodzone i stwierdzam jednoznacznie że z początkiem grudnia same wariaty się rodzą , ale naszczęście te pozytywne , sto lat mistrzuniu ( a ja jestem 3 chwile młodsza od ciebie,ale w lutym to już będzie że tylko 2:))
Amelia 2
06-12-2010, 07:39
Ja to najbardziej spóźniona bo neta nie mam w domku, niemniej szczerze życzę zdrowia, bo to najważniejsze, wytrwałości i siły, chociaż co najcięższe to masz już za sobą :yes: no i duuuużo kaski, małolacie:cool::D ech, piękny wiek....
OŻESZ...
Najbardziej, to ja jestem spóźniona...
ale lepiej późno,niz wcale...
Nie będę się rozpisywać, bo wszystko już zostało powiedziane. Najlepszego!
janusz_kk
08-12-2010, 20:37
Netbet po co sufit powieszany na parterze?
to się robi na podaszu, parter sobie otynkuj, wyjdzie taniej i lepiej,
bo płyty GK zrobią ci puszkę, i będzie duszno bo się będzie szybko nagrzewać,
płyty klejone wolniej przewodzą ciepło niż sam tynk,
stracisz wtedy sporo na akumlacji murów.
Janusz
eeee.... robi się chyba i na parterach ..;)
sufity podwieszane dlatego że:
- chcę upchnąć w nich oświetlenie ( oprawy mają 130-150mm wysokości ) - ma go nie być widać
- mogę to - w przeciwieństwie do tynków - machnąć sam...
będzie dobrze - zobaczysz...
Amelia 2
09-12-2010, 09:23
I przynajmniej Ci tynki nie popękają tak jak u mnie gdy zrobili " za tłuste" tj. dali do nich za dużo cementu:(
Kartony tez pękają jak za tłuste ; D. Jeśli nie są zbyt nisko opuszczone to będzie ok. Jednak salon to takie specyficzne miejsce, gdzie wg mnie chciałoby się mieć więcej miejsca nad głową.
w najwyżzym miejscu: 272 cm
przy ścianach 255 - 260 cm ...bedzie dobrze?
Moim zdaniem ok. Jeśli masz wentylację grawitacyjną i nie musisz nad sufitem umieszczać rur z rozprowadzeniem ciepła to wyjdzie elegancko.
:D będzie dobrze...musi byc...:D
Tak mnie teraz - jak zamierzasz wszędzie kłaść KG to nie chciałeś wpuszczać przewodów w bruzdy? zawsze mniej odpychają płytę - nie musiałbyś planować płaszczyzny płyty pod ich kątem - a jak zamierzasz robić sufity? Też KG?
..wiec jest tak:
- sufity - stelaż i KG....bo= chcę upchnąć oświetlenie zasadnicze na gładko w sufitach... nie chcę jakiś kinkietów i innych gó@#$% poza tym można to ( po lekkiej konsultacji z "wymienianym przez duże F " machnąć samemu .... koszty zmikome.
- kable w bruzdach... no... miałem nawet taki pomysł... ale ... mi przeszło. spróbuj w ceramice przelecieć bruzdownicą 2m ....nie daj bóg trafić na zaprawę..
...a poza tym warstwa kleju spokojnie zniweluje grubość przewodów.
nie jest problemem kabel na ścianie.. jest on problemem w rogu... wystarczy policzyć ... wychodzi na styk..
wiesz..
ja kombinuję dobierająć technologię do możliwości a nie technologie do zasobności portfela i możliwości "wykonawców" ... poza tym ... technologia i sposoby działania są dobierane pod jedną osobę....
ehh... gdybym ja mógł tyrać "samorobnie" z teściami...
A właśnie, jak planujesz samemu układać płyty GK? Masz pałera w łapach umożliwiającego swobodne machanie ważącą 30kg płytą 260x120cm, czy planujesz wypożyczenie statywu montażowego?
Pytam, bo sam mam przed sobą jeden sufit "prosty" i jedną rampę świetlną i zwłaszcza przy tym prostym się zastanawiam, czy wynajmować taki statyw, czy ciąć płyty i wieszać po kawałku, czy może są jeszcze jakieś inne patenty? Typu szczotka na przedłużanym kiju do podparcia i tak dalej?
J.
Jeśli samodzielnie chce kłaść sufit to bez łapek Pudziana i ust Angeliny J. coby wkrętarkę trzymać nie ma co marzyć o sukcesie. Chyba, że za kilka stówek statyw zakupi. Niektórzy dają radę z płytą 2m, ale z 2,6 na dłuższą metę to słabo.
No wiesz... bierze Netbet płytę, jednym machnięciem zarzuca sobie ją na głowę, na "Murzynka Bambo", po czym podtrzymując oburącz po bokach wchodzi z nią na drabinę. Balansując całym ciałem, w półprzykucu na szczycie drabiny ustawia płytę pod celem i wreszcie stanowczym wyprostem ją przyciska do stelaża w miejscu oczekiwanym. Wtedy, cały czas przyciskając płytę dyńką w środku ciężkości (płyty, nie dyńki) wyciąga z olstra przy pasku wierną wkrętarkę, z kieszeni zaczerpuje garść amunicji, po czym obracając się stopniowo wokół osi wkręca wkręty dokąd tylko może sięgnąć.
Technicznie możliwe. Tylko, czy Netbet podoła...
Może jakieś forumowe zakłady?....
J.
Możliwe. Sam nieraz trenowałem, ale w łazience czy małej kuchni. Przydałaby się jeszcze pod ręką podpora w "T". Jednak na większych powierzchniach chłop nam zmarnieje w dwa dni. Do kompa wieczorem nie dolezie.
adwersarz
09-12-2010, 22:18
suuuuper dziennik, oglądam z zapartym tchem już gdzieś od wiosny 2009, jeśli chodzi o płyty to ->>> http://forum.muratordom.pl/showthread.php?130155-Kokosz-Eko-Doroty-i-Piotrka robili płytami więc możesz podpytać. :p A i Netbetówny brak w dzienniku a szkoda, miała fajny cięty język, szczególnie wątku dom 130m za200tys :D
eeennooo... widzę że z problemem nie zostanę sam :D
No wiesz... bierze Netbet płytę, jednym machnięciem zarzuca sobie ją na głowę, na "Murzynka Bambo", po czym podtrzymując oburącz po bokach wchodzi z nią na drabinę. Balansując całym ciałem, w półprzykucu na szczycie drabiny ustawia płytę pod celem i wreszcie stanowczym wyprostem ją przyciska do stelaża w miejscu oczekiwanym. Wtedy, cały czas przyciskając płytę dyńką w środku ciężkości (płyty, nie dyńki) wyciąga z olstra przy pasku wierną wkrętarkę, z kieszeni zaczerpuje garść amunicji, po czym obracając się stopniowo wokół osi wkręca wkręty dokąd tylko może sięgnąć.
Technicznie możliwe. Tylko, czy Netbet podoła...
Może jakieś forumowe zakłady?....
J.
..pomysł całkiem całkiem:D
z podnośnikiem do płyt już się widziałem...fajna sprawa ..ale kosztuje ponad 5 stów no i jak nawet bym go kupił to poszedłbym na łatwiznę :p
..pewnie trzeba będzie coś wykombinować żeby poszło tak jak z papą na dachu... tam też słyszałem ze samemu się nie da...
a można w tych zakładach postawić na siebie?:D... jak tak to masz ode mnie dychę!
z podnośnikiem do płyt już się widziałem...fajna sprawa ..ale kosztuje ponad 5 stów no i jak nawet bym go kupił to poszedłbym na łatwiznę :p
..pewnie trzeba będzie coś wykombinować żeby poszło tak jak z papą na dachu... tam też słyszałem ze samemu się nie da...!
Czekam na patent - przyda się u mnie na piętrze :)
http://img602.imageshack.us/img602/3556/podnosnik.jpg (http://img602.imageshack.us/i/podnosnik.jpg/)
Kupić używany i potem odsprzedać?
Wynająć w wypożyczalni?
Zbić ze stempli, desek i starych zawiasów od stodoły, całość wzmocnić drutem?
to są opcje rozpatrywane przeze mnie.
J.
..zmusiliscie mnie do myślenia .......i ....!!
mam gotowe rozwiązanie!
całość nie powinna przekroczyć stówki .. potrzebna wiertarka( każdy ma ), pręt gwintowany M20-24 2mb, jedna nakrętka, 4 ramki rusztowania ( kazdy ma ) kawałek rury 21-25mm w środku... kawałek płaskownika ... kawałek dechy...
ktoś to poskłada?
normalnie jak Macgyver
Nie mam ramek rusztowania. Mam stemple. I deski. Dużo desek. I gwoździe. Dużo gwoździ. I młotek też mam. Duż... tak, duży też.
J.
....no to nie masz podnośnika.
da się z tego wszytkiego co wymieniłem poskładać podnośnik śrubowy .... rusztowanie jest potrzebne jako statyw.. poza tym ma gotowe "osadzania" na końcach ramek.... no i jest w miare lekkie do przesuwania...
nie wiem jak zachowa sie pręt 24 mm wypychający płytę do góry a jednocześnie działający jako podpora - jedyna!, ale mysle że się nie wygnie...potrzeba tylko to sprawdzić w realu... na papierze dziła
janusz_kk
10-12-2010, 12:11
Szkoda ci czasu na takie kombinowanie, poza tym to nie będzie to :)
źle ci się będzie robiło, ja też chciałem robić ale dałem sobie spokój.
Kupiłem nowy, zrobiłem całe poddasze i jeszcze dobrze go odsprzedałem.
JAnusz
E no pany! Ja wiem, że prawdziwe tygrysy lubią wyzwania, ale zakup machiny za 5 stówek, a po robocie opylenie jej o stówkę taniej daje chyba prosty wynik. A zauważyłem na alledrogo, że używane krótko maszynki schodzą szybciutko. No ale jak honor nie pozwala to zrozumiem hehe.
Brak podnośnika śrubowego chciałem ominąć metodami wykładanymi na kursie fizyki ww zakresie podstawowym, znaczy do unoszenia płyty (opartej na konstrukcji stemplowo-deskowej) użyć czegoś w rodzaju pantografu, oczywiście również zbitego z desek. Ale nie muszę. Już nie trzeeebaaa.
Zadzwoniłem bowiem do swojej zaprzyjaźnionej wypożyczalni. tej, w której koparkę wynajmowałem. Stojak mają, cena najmu 24PLN netto za dobę. Przy czym, jeśli wypożyczę w piątek rano, to doba się kończy w poniedziałek :)
Ja tych gipskartonów mam do przykręcenia dosłownie parę, więc w weekend się spokojnie obrobię, 30zł odżałuję, zwłaszcza, że taki statyw to by był cały dzień roboty.
J.
Za dwie dychy z hakiem to lepiej flaszkę na koniec dnia wypić z kumplem, który pomoże podeprzeć płytę.
.ja tych płyt mam trochę więcej... sam parter to ponad 75m2 sufitów..... wiec raczej nie ma szans na "jeden weekend"
dlatego kombinuję...
... w mojej zaprzyjaźnionej wypozyczalni niestety nie maja takich sprzętów... niestety...
... poza tym.. ja tam lubię se utrudniać zycie.... i masz rację compi ... jakoś tak nie honorowo:cool:
Carpenter78
10-12-2010, 23:13
Wielki szacun netbet dla Ciebie!
Nie wiem dlaczego Twojego dziennika wczesniej nie widzialem...
Podnosnik do plyt g-k pozycze Ci za free tylko przyjedz po niego w podkarpackie, funkiel nowka nie smigany w opakowaniu!
... tj. na trzymaczu do papy:
http://img195.imageshack.us/img195/7981/netbetowe.jpg (http://img195.imageshack.us/i/netbetowe.jpg/)
;)
Dziękuje za spotkanie ...
Za ciepło, atmosferę i za spotkanie Was ...
I za spotkanie prawie całej Łódzkiej Grupy :)
trzymajcie sie razem, majki
Fajna imprezka : ) Netbet zdołał wrzucić fotki : ) Fajnie :]
Hahhh... i na dzienniku grupy łódzkiej parenaście fotek - super. Gdyby byłoby trochę bliżej i mniej śnieżnie to bym nawiedził dyrektorstwo : ) Jam na skraju kuj-pom i pomo a zasypało nas słusznie...
No chłopie że tak powiem , przeczytałam jednym tchem i zaparło mi dech , niezły gościu jesteś , wszystko sam trochę mi przypominasz mojego brata , powiedz a ciasteczka tez pieczesz???
Zagladać będę na bank i oczywiście kibicować.
Nadiaart
12-12-2010, 19:04
... tj. na trzymaczu do papy:
http://img195.imageshack.us/img195/7981/netbetowe.jpg (http://img195.imageshack.us/i/netbetowe.jpg/)
;)
Wiesz...
Jak już chcesz być taki zabawny to proponuję pomyśleć nad sensowną nazwą urządzenia. Poza tym Stary mój tworząc ów przyrząd nie miał intencji zarobkowej.
Nad'art ciotka samozło
Jak nikt z nas : ) To tylko wklejka graficzna fotki z dziennika i małomarketingowej nazwy. Niewrzucone w alledrogo, no co Ty. Śledzę dziennik od dawna, więc intencje raczej znane. Pozdrawiam.
No chłopie że tak powiem , przeczytałam jednym tchem i zaparło mi dech , niezły gościu jesteś , wszystko sam trochę mi przypominasz mojego brata , powiedz a ciasteczka tez pieczesz???
Zagladać będę na bank i oczywiście kibicować.
..no niestety - ciastek ni umiem..., .. ale za to piekę kiełbasy i potrafię zamówić pizze :p
jestem jaki jestem... "prawie" normalny
zaglądaj... kibicuj...
pozdro
NETbet
A będę, będę tak łatwo się mnie niestety nie pozbędziesz a upiec kiełbaskę też dla niektórych sztuka , a tak poza tym jak czytam twój dzienniczek za każdym razem mam uśmiech na twarzy piszesz lekko i z humorem .
A nie za mocne te twoje kotwy na podwieszany sufit ? z tego co wiem to na m2 jest od 5-6 kg.konstrukcji razem z płytą, kołki plastikowe są mocne bo mój mąż robi nimi cały czas i naprawdę skąplikowane wielopoziomowe konstrukcje .
wiesz co... nie wiem czy za mocne, ale nie chce mi się czegokolwiek poprawiać...
podobno sufity podwieszane pod stropami monolitycznymi kręci się na takie kotwy.... koszt znikomy .... i tak muszę WYWIERCIĆ otwór pod ten kołek
poza tym - tą kotwę można zagłebiac na min 40 mm... kołka plasticzaka chyba nie...
zacznę rypać - sam się przekonam...:cool:
.... a tak poza tym jak czytam twój dzienniczek za każdym razem mam uśmiech na twarzy piszesz lekko i z humorem .
..bo jam ci jak ten wieter halny nad browarem... "...letko zawieje a opary resztę zrobią" ....i gemby siem śmiejom...:lol2:
staram się.... a jak mi nie wychodzi - nadrabiam fotami...
w przyszłym roku startuję po Nobla - literatura dzika i bez błenduff;)
Martinezio
14-12-2010, 07:17
A nie za mocne te twoje kotwy na podwieszany sufit ? z tego co wiem to na m2 jest od 5-6 kg.konstrukcji razem z płytą, kołki plastikowe są mocne bo mój mąż robi nimi cały czas i naprawdę skąplikowane wielopoziomowe konstrukcje .
Tu nie tyle chodzi o wytrzymałość, bo faktem, że nylonowe kołki są na tyle wytrzymałe, że spokojnie sobie poradzą. Tu chodzi o bezpieczeństwo pożarowe - stalowa kotwa wytrzyma krótkotrwały pożar bez problemu, natomiast plastikowy spłynie i wkrętu nic nie będzie trzymać. Grozi to upadkiem konstrukcji. Dlatego przyjęło się, że konstrukcje mocowane do żelbetu powinny być osadzone na kotwach. Netbet słusznie czyni :)
Macie rację odnośnie kotew, ale trzeba dodać, że ww przepis czy zalecenia odnoszą się do budynków użyteczności publicznej. W domu zanim wystąpi nad sufitem niszcząca temperatura dla kołków, na dole już dawno będzie szalał żywioł. Nie wiem ile faktycznie zapłaciłeś za te kotwy i ile jest tego sufitu do podwieszenia, ale dobrej jakości kołków miałbyś sporo więcej. Ja najprawdopodobniej zdecyduję się na stalowe gwoździe fi6
do podwieszenia jest salon.... 45 m2 w dwóch poziomach....
..z gwożdziami sie tez poznałem... ale przekonania do nich nie mam...poza tym trza je wbijać i to dość mocno... z kołkami pójdzie chyba łatwiej...
koszt kotwy: 56 groszy - kołki plasticzaki sa pewnie tańsze...
...czyli dobrze kombinowłem...nie pomyslałem ino o ogniu...
Wydaje mi się, że trochę za mało szczegułów... nie ma wymiarów pośrednich... Wydaje mi się, że przy takiej rozpiętości powinno być między niebieskimi belkami co najmniej jedna pośrednia (tak w lini okręgłych lamp) ? może dodaj do rys. rozmieszczenie kotef:)
To ja napisze w komentarzach ;)
Bardzo zdecydowany jestes na ten sufit podwieszany z jak to gdzieś usłyszałem szlauchem świetlnym wokół ? ;)
Bardzo-bardzo ... ?
Zwizualizowałeś sobie to ? ;)
Jeśli już, świeciłbym, żarówkami LED-owymi na GU10 dookoła otworu/wnęki i oprawy nastropowe też na takie źródło światła jako uzupełnienie.
pozdrawiam, majki
Amelia 2
15-12-2010, 08:07
:(I ja żałuję ale mam za daleko a moja grupa jakaś taka nietowarzyska, co wpis to ktoś coś do sprzedania oferuje, materialiści sami....
Bardzo zdecydowany jestes na ten sufit podwieszany z jak to gdzieś usłyszałem szlauchem świetlnym wokół ? ;)
Bardzo-bardzo ... ?
Zwizualizowałeś sobie to ? ;)
Jeśli już, świeciłbym, żarówkami LED-owymi na GU10 dookoła otworu/wnęki i oprawy nastropowe też na takie źródło światła jako uzupełnienie.
pozdrawiam, majki
jestem zdecydowany... bardzo... bardzo...
a dlatego że planowane oprawy - te czarne prostokąty - mają wysokość ok. 14 cm i trzeba je wpuścić w sufit...
te same oprawy mają "robić" za oswietlenie podstawowe w salunie.... każda ma 2x50 W ... wiec chyba da radę i cimno nie będzie.
próbki zaraz przyjadą... :-)
:(I ja żałuję ale mam za daleko a moja grupa jakaś taka nietowarzyska, co wpis to ktoś coś do sprzedania oferuje, materialiści sami....
eee nooo.. nasza jest superancka....
jest jeden sposób - przeprowadź sie koło łodzi :-)
amstrong89
15-12-2010, 21:41
Ludzie to jednak nie umieją czytać:(
Komentarze do komentarzy a ludzie i tak pomineli prosby Netbeta:D
Redakcja może zapadła w sen zimowy- napisz może w marcu jak się zaczną budzić:rotfl:
Ludzie to jednak nie umieją czytać:(
Komentarze do komentarzy a ludzie i tak pomineli prosby Netbeta:D
Redakcja może zapadła w sen zimowy- napisz może w marcu jak się zaczną budzić:rotfl:
.... prosiłem chłopaków o przeniesienie sie do komentów... a wpisała sie babka.... jakby nie patrzeć JEJ ta prosba nie dotyczy... mało precyzyjny sie robię - czas chyba znuff na jakieś leki...
... nawet nie chce mi sie juz tego komentować...
wpis jak wpis...nie zrozumiała prośby, albo jest ponad nią... ale nachalnej reklamy NIENAWIDZĘ!
.... prosiłem chłopaków o przeniesienie sie do komentów... a wpisała sie babka.... jakby nie patrzeć JEJ ta prosba nie dotyczy... mało precyzyjny sie robię - czas chyba znuff na jakieś leki...
... nawet nie chce mi sie juz tego komentować...
wpis jak wpis...nie zrozumiała prośby, albo jest ponad nią... ale nachalnej reklamy NIENAWIDZĘ!
Netbet, myślę, że Twój problem z niechcianymi komentami w dzienniku wynika nieco z tego, że należałoby przeczytać niemalże Twój cały dziennik by dojść do wniosku jak bardzo nie życzysz sobie komentów w dzienniku. Chyba musisz w stopce swoich wpisów dodać nieco bardziej rzucający się w oczy tekst odnośnie "komenty do dziennika".
Pozdr
a ile bierzesz za reklamę:), ale rzeczywiście Twój dziennik traci na tych komentarzach w jego treści... (nie mozna kogoś zablokować na karę) :P
a ile bierzesz za reklamę:), ale rzeczywiście Twój dziennik traci na tych komentarzach w jego treści... (nie mozna kogoś zablokować na karę) :P
no...jakby tak przeliczyć ilość odsłon na piniondze...:p
..chyba nikt nie lubi z piszących na FM dzienniki bazgrolenia w nich....no chyba żę ma typowe pogaduchy z budową w tle...
tracę to ja... bo sie gubię ;)
....a tak naprawdę to nie mój dziennik ... tylko Matki Dyrettorki... ja na gościnnych występach jestem .....:P i staram sie tu pilnować dawno dawno temu określonej przez nas formuły i założenia.
A CO!
No ja już obiecuję, że więcej nie będę. Ale przyznam że np.dziennik Jarka.P z "Domem w Lesie" jest jak najbardziej przejrzysty i czytelny pomimo wpisywania się bezpośrednio pod jego postami. Nie wiem tak na prawdę o co walczymy z tymi podziałami, ale to wolny wybór właściciela dziennika. Moim zdaniem porady, oczywiście te merytoryczne, wrzucone pod konkretnym tematem pozwalają jakoś ogarnąć sens całości dziennika. Inaczej trzeba przeskakiwać z dziennika do komentów i spowrotem. No cóż jak kto woli.
wielkie dzieki compi za zroumienie...
No ja już obiecuję, że więcej nie będę. Ale przyznam że np.dziennik Jarka.P z "Domem w Lesie" jest jak najbardziej przejrzysty i czytelny pomimo wpisywania się bezpośrednio pod jego postami. Nie wiem tak na prawdę o co walczymy z tymi podziałami, ale to wolny wybór właściciela dziennika. Moim zdaniem porady, oczywiście te merytoryczne, wrzucone pod konkretnym tematem pozwalają jakoś ogarnąć sens całości dziennika. Inaczej trzeba przeskakiwać z dziennika do komentów i spowrotem. No cóż jak kto woli.
wiesz co... jak Jarka lubię i to co on tam wypisuje o kunach, wojnach i kaftanach tak u nas tego nie widzę....dlaczego?
Jarek - 24 strony dziennik i komenty
u nas - 15 stron dziennika i 62 strony komentów...
są lepsi .. wierz mi..:p
gdybyśmy to wszytko upchnęli w jedno.... konia z rzędem temu kto by sie połapał.... dlatego tak rygorystycznie utrzymywany jest porządek..
..poza tym... my to jesteśmy "old skull":p ..stara data... jak pisanie- to pisanie... jak koment- to koment ... i wszystko ma mieć swoje miejsce.
pozdro
NETbet'samozło
p.s.
pogadaj z Majkim... i jego dziennikiem...;)
Może robisz lepsze wrażenie od niego, hehe. Ja przyznam, że czytam co mi poczta w linku przyśle. Czasami z nagłówków z Twojego dziennika mam 4 powiadomienia(nie wiem jak to działa) i przyznam, że tych po kolei już wszystkich nie czytam. Twój układ ma sens dla osób chcących na stałe śledzić dziennik. Świeży czytelnik ma do przebrnięcia i dziennik i komenty, jeśli chce coś więcej wyczytać niż np. tylko podziwianie Twojego zmysłu równowagi na dachu i własnych rusztowaniach. Przyznam, że całego Twojego dziennika nie przeczytałem, natomiast parę innych tak. I te z komentarzami moim zdaniem były bardziej czytelne. Ale to moja subiektywna ocena. Porządek musi być i szluss.
compi.... obiecuję juz więcej nie pokazywać zmysłu równowagi i samorobnych rusztowań;)... teraz to tu juz bedzie wiało nudą ... prace wewnątrz, materiał lekki, niewysoko...
jak to kiedys ktos powiedział... atija ? ... spokojny dziennik będzie... ... no chyba że będzie "spięcie" w instalacji i cos pójdzie z dymem..:p
Martinezio
17-12-2010, 10:52
... albo przyjdzie z Matką Dyrettorką pertraktować, czy kupić TV 50", czy nowe łóżko do sypialni....
:rolleyes:
Witaj netbet. Śledzę Twój dziennik juz od etapów fundamentów, ale dzisiaj dopiero się ujawniam. Jesteśmy pod wrażeniem Waszych prac i wielokrotnie bazujemy na wiedzy zaczerpniętej z Waszych rozwiązań. Również sami z żoną i czasami teściem budujemy nasz domek. Jesteśmy na tym samym etapie na którym wy byliście kończąc 2008 rok. Jeśli będziecie kiedyś w sezonie jechać jeszcze do zakopca to zapraszam do nas na chwilkę, bo od nas do DK1 jest 500m. Mam jedną prośbę. Czy możecie uaktualnić skasowane zdjęcia z dziennika szczególnie z etapu ścian i stropu bo to mnie będzie w nadchodzącym sezonie interesowało najbardziej. Zapraszamy do naszego póki co skromnego dziennika. Pozdrawiam - Adam.
amstrong89
17-12-2010, 13:04
posprzątano czyściutko aż miło popatrzeć:wiggle:
posprzątano czyściutko aż miło popatrzeć:wiggle:
..no w końcu idą święta... trza było posprzątać...:-)
Renatamama3
18-12-2010, 18:53
Witam .Żeby koza tak nie żarła kup z 2-3 worki węgla i dokładaj dłużej się pali i jest cieplej ,nam też drzewo znikało, teraz palimy jak jesteśmy na 2-3 godziny i przed wyjazdem koza ma pełny wkładad i się pali worek 25 kg mamy na 3 razy .
Netbet: masz spory kawał sufitu w salonie do położenia - jak planujesz wykańczać płyty, co by nie rysowały się na stykach?
Faktycznie co do węgla do kozy, kurcze zapomniałem Ci powiedzieć ... Też kupowałem, pali się dłużej, mozesz żar zostawić ...
Tak kombinuję, może bez sensu ... ;) Nie myślałeś o wsadzeniu między strop a stelaż jakieś "10" wełny na ten ruszt coby sobie docieplić ... Tak tylko gdybam, więc w razie czego nie bij ;) Zawsze to pewno mniej ciepła ucieka do góry ... choć wiem, że i tak masz piętro, ale zawsze ...
pozdrawiam, majki
Netbet: masz spory kawał sufitu w salonie do położenia - jak planujesz wykańczać płyty, co by nie rysowały się na stykach?
..no do tego etapu jeszcze nie doszedłem :D...pewnie jakieś taśmy, siatki, szpachle .. no i ..."... memory fajf... i kol tu Flashback ...":yes: .... i wszystko będzie jasne
na razie mam inny problem... jak samemu bez poziomicy laserowej podwiesić idealnie równo stelaż jednopoziomowy 4 x 6 w odległości 4cm os stropu...
Faktycznie co do węgla do kozy, kurcze zapomniałem Ci powiedzieć ... Też kupowałem, pali się dłużej, mozesz żar zostawić ...
Tak kombinuję, może bez sensu ... ;) Nie myślałeś o wsadzeniu między strop a stelaż jakieś "10" wełny na ten ruszt coby sobie docieplić ... Tak tylko gdybam, więc w razie czego nie bij ;) Zawsze to pewno mniej ciepła ucieka do góry ... choć wiem, że i tak masz piętro, ale zawsze ...
pozdrawiam, majki
...koza faktycznie wpierdziela straszne ilości desek... z węglem muszę się zapoznać, pogadać, zaprosić go do nas...
... wiesz co, nie myślałem na wkładaniem tam wełny, bo na strop ma iść 5cm styro i wylewka ....a w niej prawdopodobnie podłogówka...chyba styknie...
tomraider
19-12-2010, 11:23
na razie mam inny problem... jak samemu bez poziomicy laserowej podwiesić idealnie równo stelaż jednopoziomowy 4 x 6 w odległości 4cm os stropu...
niezamarżnięta poziomica wodna , jedna miarka zamocowana np.240cm na ścianie(pkt.odniesienia) ,druga identycznie na lekkim przenośnym stojaku, stojąc na drabinie wyznaczasz wysokość dowolnego pkt. mierząc miarą do poziomu wody w miarce.
zwykłą wiertarką z udarem to se można klej mieszać i go "wstrząsnąć" do głębi... siła tkwi w sds+ :D
Irytujące w nieesdeesach jest fakt, że po czasie jak zwykły uchwyt się trochę zużyje, to zwykle przy dużym oporze potrafi obrócić wiertło :/ Nawet w miarę niezłe wiertarki skilowskie z fastclickiem (takie ustrojstwo do montowania wiertła bezkluczykowo nawet jedną ręką - wrzeciono stoi) potrafią obrócić się na wiertle, a sds nie. Robiłem kiedyś na jakimś obiekcie przewierty swoim pneumatykiem metrowym wiertłem sds fi koło 20 i zahaczyło w ścianie zbrojenie - rzuciło mnie o glebę, a nie zerwało mocowań sds ani tym bardziej się nie ruszyło we wrzecionie : ) sds rządzi (fajny jest sds max, ale na razie nie mam takich wymagań : ) )
Najtaniej nanieść poziomy można szlaufwagą, tak jak kolega to opisał, ale myślę, że wypożyczenie profi niwelatora laserowego na kilka godzin i poświęcenie odrobiny czasu na pooznaczanie we wszystkich pomieszczeniach znaczników przyniesie lepsze efekty. Ja używany niwelator kupiłem i od początku budowy z nim działam. Pracuje się szybko i przede wszystkim skutecznie. Strzelenie na wszystkich ścianach sznurków traserskich trwa może 1,5 godziny w pojedynkę. I to wewnątrz i na zewnątrz bo te ostatnie przydały się nawet przy montażu rynien i okien. Wszystko jak pod linijkę.
..problem poziomowania rozwiązany... może zacząłem do dupy strony, ale jak machnę te obniżenia to przeskoczyć poziom wyżej - no problem
dzięki za podpowiedzi....
NETbet
netbet nie obrażaj ceramiki, swój domek zbudowałeś z poryzowanego kruchego dziadostwa to ci się kołki nie trzymają, spróbuj wyciągnąć kołek u mnie z nieporyzowanej ceramiki
PS a jak mówiłem że tego drewna to nawet do świąt nie starczy to się sprzeczałeś
..tia... kozłowice są faktycznie błeee...kruche jakieś...nie można ich przecinakiem ruszyć!
..problemem są te pionowe komory, ale.... dobrać do materiału kołeczek odpowiedni i będzie git....
do pustaków P+W kołek szybkiego mont sie nie nadaje...
dech do świąt starczy.... zakończyłem prace na ten rok....
ale miałes rację... koza wpierdziela masakryczne ilości...
pozdro
NETbet
4 x 6 w odległości 4cm os stropu...
niezamarżnięta poziomica wodna
.... nie ma opcji na niezamarzniętą poziomice wodną przy braku ogrzewania wewnątrz...zamarzły mi na kamor bańki wody 5l ...:D
wiec o jakichkolwiek pracach przy udziale wody mogę zapomnieć do wiosny....
teoretycznie można by zalać poziomicę gorzałą....:lol2: nie zamarznie ... no i można upić jak się przeleje...
pozdro
NETbet
teoretycznie można by zalać poziomicę gorzałą....:lol2: nie zamarznie ... no i można upić jak się przeleje...
pozdro
NETbet
O właśnie! Już się zbierałem z dobrą radą, ale widzę, że kolega otrzaskany z budowlanką i na sposoby walki z mrozem sam wpada, bez pomocy ;)
J.
Jarek... na wszystko znajdzie sie sposób... nawet na kombinezon malarski dla wyjątka:D padłem!
tomraider
20-12-2010, 09:16
w tym roku jest młotek .... i jeden paluch poszedł na zwolnienie ... krew siem lała ... mówię wam... masakra....
Do przemyślenia:
Walenie młotkiem w cokolwiek co nie jest choć odrobinę plastyczne zazwyczaj kończy się drastycznie, walenie w palca- masakrycznie.
Jak uniknąć masakry i zachować całą zimną krew? nie palić w kozie a młotkiem walić trzymając go obiema rękoma.
..w sumie "do przemyślenia" trzyma się kupy... poza : jak wbić stalową kotwę/kotew oburącz w sufit nie paląc w kozie...czyli bez ogrzewania gdzie na dworze -15oC
masakra opanowana ... nikt nie zemdlał ... a palec powróci do służby czynnej za trzy dni...jak wróci z sanatorium i wskoczy na swoje miejsce w szeregu dziesięciu pomocników:cool:
pozdro
NETbet'reinakarnacja
Kolega mi jeszcze powie po co ma te niebieskie łaty w oknach:
http://img831.imageshack.us/img831/5154/20101218625.jpg
Kwestia a'la rolety czy maskowanie okien co by nie ukradli? Czy jeszcze inny cel... Tak od paru postów już dumam i nie mogę wpaść....
tomraider
20-12-2010, 21:11
..w sumie "do przemyślenia" trzyma się kupy... poza : jak wbić stalową kotwę/kotew oburącz w sufit nie paląc w kozie...czyli bez ogrzewania gdzie na dworze -15oC
masakra opanowana ... nikt nie zemdlał ... a palec powróci do służby czynnej za trzy dni...jak wróci z sanatorium i wskoczy na swoje miejsce w szeregu dziesięciu pomocników:cool:
pozdro
NETbet'reinakarnacja
Zamiana chybotliwych desek na cegłach na porządne rusztowanie i ogrzewanie budowy kozą najwyraźniej może zaszkodzić. Obie pozornie słuszne zmiany warunków pracy powodują o zgrozo rozluźnienie spiętych wcześniejszymi czasy ze strachu pośladków a miłe ciału ciepełko drastycznie obniża poziom adrenaliny, dekoncentruje umysł , pojawiają się natrętne myśli o grzańcu ,ogórkowej czy przerwie na fajkę . Pełen złych przeczuć, w trosce o ciągłość Waszego dziennika budowy który czytam jak wielu innych fanów nieomal codziennie, apeluję do Twojego sumienia : przedmiot w który walisz młotkiem przytrzymaj sobie kombinerkami .
Pozdrawiam.
ps.serdeczne życzenia wesołych świąt i stosunkowo udanego nowego roku 2011.
tym co czytają ten pokręcony dziennik w łokularach - aby im się dzięki temu wzrok poprawił
Oj dzięki Wam ogromne - od jutra zdejmuję bryle! A co mi tam, ze kogoś rozjadę po drodze do pracy!
Wasze życzenia muszą się przecież spełniać bo czytam Wasz dziennik nałogowo!!!
Kolega mi jeszcze powie po co ma te niebieskie łaty w oknach:
... Tak od paru postów już dumam i nie mogę wpaść....
spieszę z wyjaśnieniem :
... te niebieskie łaty w oknach to szyby, a za nimi niebo ... wszystko cyknięte gdzieś koło 15:30 :D
tym co czytają ten pokręcony dziennik w łokularach - aby im się dzięki temu wzrok poprawił
Oj dzięki Wam ogromne - od jutra zdejmuję bryle! A co mi tam, ze kogoś rozjadę po drodze do pracy!
Wasze życzenia muszą się przecież spełniać bo czytam Wasz dziennik nałogowo!!!
...no ... Z'ytka-35 .... Ciebie to bym o nałóg nie podejrzewał :cool:
mogę jeszcze podpowiedzieć ....że jak komys to nasze życzenie się spełni ... to nie będzie musiał też odśnieżać przedniej szyby i wycieraczki może zdemontować!:D
Pozdro
NETbet'szpirowski
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin