PDA

Zobacz pełną wersję : Ilość produkowanych śmieci.



Mymyk_KSK
19-09-2008, 20:25
Wszyscy żądają od przeciętnego Kowalskiego by segregował odpady. A czy ktokolwiek zastanowił się powaznie dlaczego tyle ich powstaje?
Mój tata z rozrzewnieniem wspomina czasy przedwojenne, gdy przy ul. Grodzkiej stał popielnik do którego wsypywało się popiół z pieców - a w piecach spalało się śmieci - czyli opakowania drewniane i papierowe bo takie wtedy były... a szkło (słoiki, butelki) wykorzystywało się ponownie...

dziubek25077
19-09-2008, 22:02
Temat odpadów jest mi bardzo bliski gdyż kończyłem studia inż. i mgr o specjalności "Zagospodarowanie surowców wtórnych i odpadów".
I powiem tak:
Słynna "piramidka" czyli hierarcha postępowania z odpadami wygląda następująco:
Po pierwsze: Zapobieganie
Po drugie: Ograniczanie
Po trzecie: wykorzystanie
Po czwarte Unieszkodliwianie
Po piąte Składowanie

Przed tym wszystkim powinna znaleść się świadomość społeczeństwa o powyżej wymienianych punktach.
teraz pytanie, czy ktoś mysli o takim podejściu do odpadów?
Chyba niewiele z nas, pomimo że staram się żyć wg tych zasad przyznam się bez bicia, nieraz się nieda.
Ale to "nieraz" u większości jest na porządku dziennym
Myśle że z czasem zacznie się to zmieniać

Pozdro !!! ;)

adamde
19-09-2008, 22:36
owszem żądania są a gminy tkwią w epoce minionej.Bo nie da się logicznie zrozumieć,że segregowane są śmieci,wrzucane w odpowiednie pojemniki,bądż wywożone na punkty skupu odpady bio na kompost a nie można zmniejszyć częstotliwości wywożenia kubła.Prawie pustego.Za moje pieniądze będzie wożone powietrze.Można i tak tylko dlaczego normalny człowiek ma za ten bezsens płacić?

Cpt_Q
19-09-2008, 23:06
Na to mamy niewielki wpływ. Cokolwiek by się obecnie teraz nie kupiło jest opakowane tak, aby przetrwało co najmniej III wojnę światową. Ja rozumiem, że zawartość należy chronić przed uszkodzeniem, zajmuję się transportem, więc temat nie jest mi obcy. Ale w niektórych dziedzinach to już przesada.
Przykłady z ostatnich dni:

- nowy pendrive USB - wszyscy wiedzą - wielkości zapalniczki jednorazowej, produkuje się ich obecnie miliony. Opakowanie wielkości połowy laptopa, oczywiście z plastiku; do tego instrukcja w kilkunastu językach świata - płachta papieru po rozwinięciu wielkości niewielkiego prześcieradła. Kto tak naprawdę potrzebuje instrukcji obsługi do pendrive'a?
- laleczka dla dziecka (fruwająca zresztą) - niewielka, leciutka (fakt, że delikatna) - pudło w którym bym upchnął parę butów wojskowych, wewnątrz drugie z plastiku, sama zabawka też owinięta jakimś plastikiem.
- buty - o właśnie - buty. Zbieram te wszystkie kartoniki - nie powiem, wiele się przydaje, pół garażu mam zawalone pudełkami i kartonami.
- papier - na to to już brak słów jak papieru się nie szanuje. W pracy korzystam z obu stron kartek A4 - wyjąwszy tylko te wydruki, które muszą być na czystych kartkach, lub poufne.

Coś w końcu drgnęło w tych naszych hipermarketach co do plastikowych torebek na zakupy. Ja taką "zieloną" siatkę zakupową już od kilku lat mam pod ręką . W bagażniku mam dwie plastikowe skrzynki i jak jedziemy po większe zakupy, to biorę je do sklepu i przy kasie wkładam wszystko do swoich skrzyneczek. W efekcie ilość plastikowych reklamówek w naszym kuchennym pojemniku spadła do minimum.

A co do świadomości naszego społeczeństwa, to jeszcze dłuuuga droga. W naszym kraju odechciewa mi się iść do lasu na spacer. Niedawno byłem. To jest po prostu horror. Co krok śmieci - pojedyncze - klasyka - butelki PET, puszki po piwie, te potworne błyszczące torby po chipsach i innych chrupkach. Oprócz pojedynczych - całe wory śmieci po prostu wyrzucane na pobocza lub na leśnych drogach. Tak po prostu - normalne śmieci domowe wywalane do lasu :evil: :evil: :evil: Do tego działalność wioskowych "odnowicieli", którzy remontują swoje chałupy i wszędzie walające się połamane sracze, stare meble, plastikowe kubły po farbie, że o słynnych workach po nawozach sztucznych nie wspomnę.

A wiecie gdzie sobie poradzono całkowicie z tym problemem? Na statkach morskich. Prowadzi się specjalne "Garbage Record Book", sprawdzane skrupulatnie przez wszelkiej maści inspekcje, segregacja jest całkowita i skuteczna. Oblicza się szacunkowo ilość generowanych odpadów i ich zdanie do uprawnionych firm na lądzie lub utylizacja na statku MUSI być udokumentowana. U nas w branży w ogóle jest łatwo wymierzyć sankcje, wystarczy, że inspekcja zatrzyma statek lub łupnie takie kary finansowe, że naprawdę się nie opłaca syfić naokoło. To działa. Jak zawsze zresztą - walenie po kieszeni - działa w każdej dziedzinie.
Tyle, że trudno w lesie postawić za każdym krzakiem kontrolera :(

XX
20-09-2008, 08:27
no własnie dlatego zapytam - kto z Was chodzi na zakupy z plocienna torba/opakowaniem wielorazowym?
co robicie z przeczytanymi gazetami? gnieciecie butelki PET?
to takie podstawy gospodrki odpadami w gospodarstwie domowym:)

co do segregacji odpadow....
ostattnie tendencje kiedy nie ma spalarni mowia o segregacji dwuworkowej mokre i suche.
mokre ida do kompostowni a suche do przerobki w odpowiednich zakładach, potem na przyklad do współspalania w wielkich piecach.
Okazuje sie, ze ten sposob jest efektywniejszy (wiekszy % odzysku surowcow) niz przy segregacji u zrodla...

tak czasem wyglada segregacja u zrodła....
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/g/7/4/4/10470746_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/g/3/1/7/10471010_d.jpg
w tej stercie był rowniez akumulator, stara muszla klozetowa oraz słoiki z buraczkami i ogorkami (chyba kiszonymi ale nie probowalam:P)
wzruszajacy jest tez ten woreczek zawieszony na plocie, w nim byl chleb (nie z plastiku)

skama
20-09-2008, 09:22
Ja chodzę na zakupy z własna siatką od 15 lat. Niestety, nie zawsze się uda wytłumaczyć pani w sklepie, że siatke już MAM. Charakter mam paskudny, więc wiele razy przekładałam zapakowane przez nią rzeczy do swojej.Opakowania plastikowe /w sprzedawanych workach/ u nas zabiera gmina raz w miesiącu. To samo ze szkłem białym i kolorowym. Makulaturę wywożę na skup za darmo. Nie dziwię się, że inni nie zbierają makulatury - płacą 10 gr za kilogram, co nawet dla dzieci jest śmieszną sumą.

oleniek
20-09-2008, 10:29
Cokolwiek by się obecnie teraz nie kupiło jest opakowane tak, aby przetrwało co najmniej III wojnę światową. :lol: Normalnie , lepiej tego nie da się ująć!!!! 6 plasterków źółtego sera na plastikowej tacce i zapieczętowane folią :evil: Głupota!!!!


korzystam z obu stron kartek A4 – moje dzieci TYLKO na takich kartkach malują 8) Tylko muszę pilnować tych DOKUMENTÓW które mają pozostać nie pomalowane :lol: :lol:


Coś w końcu drgnęło w tych naszych hipermarketach co do plastikowych torebek na zakupy.A tu już nie do końca jestem zachwycona. Bo owszem te jednorazowe darmowe siatki zniknęły, ale są nowe PLASTIKOWE za które mam zapłacić! A czemu nie papierowe? skoro już mam płacić to ja chcę kartonowe lub papierowe!!!Zazwyczaj mam coś własnego ze sobą ,ale jak zapomnę to MUSZĘ kupić plastikową, bo ileż można kupić materiałowych - mam już 6 a i tak zdarza mi sięrobić "nieplanowane" zakupy - wtedy znów pozostaje tylko plastik


W bagażniku mam dwie plastikowe skrzynki i jak jedziemy po większe zakupy, to biorę je do sklepu i przy kasie wkładam wszystko do swoich skrzyneczek. Cha o tym zapomniałam. Ale myślę że sklepy do tego teraz dojrzały. 6 lat temu kupiłam pierwsze 3 skrzynki i chciałam z nimi wchodzić do hipermarketu ... i kazano mi je zostawiać w punkcie obsługi klienta!!!!!! Tesco, Geant, Leclerc- więc i tak pakowałam wszystko do siatek a dopiero potem do skrzynek - wtedy dałam ze skrzynkami spokój. Ale masz rację teraz spróbuję ponownie. Powinni się zgodzić. Przecież wpuszczają mnie z plecakiem!!! w który potem ładuję drobne zakupy


no własnie dlatego zapytam - kto z Was chodzi na zakupy z plocienna torba/opakowaniem wielorazowym? JA :lol: (a płócienny plecak może być?) :lol:

co robicie z przeczytanymi gazetami? - makulatura

gnieciecie butelki PET? zawsze 8) a puszki po piwie lądują u sąsiada za płotem - bo on je zbiera i sprzedaje.

a odpadki "spożywcze" lądują na kompoście

Foczki
20-09-2008, 10:58
...
- nowy pendrive USB - wszyscy wiedzą - wielkości zapalniczki jednorazowej, produkuje się ich obecnie miliony. Opakowanie wielkości połowy laptopa, oczywiście z plastiku; do tego instrukcja w kilkunastu językach świata - płachta papieru po rozwinięciu wielkości niewielkiego prześcieradła. Kto tak naprawdę potrzebuje instrukcji obsługi do pendrive'a?...:(

Z ust mi to wyjąłeś bo właśnie taki obraz pojawił się mi przed oczami jak przeczytałem tytuł tego wątka.

Ale niestety nie mamy na to wpływu, tu rządzi marketing a każdy chce widzieć co kupuje i chce mieć pewność że jest nowe przez nikogo nieużywane. żadne pudełko kartonowe drewniane czy papierowe tej funkcji nie spełni zatem skazani jesteśmy na "plastik". Cała nadzieja w tworzywach biodegradowalnych, które samoistnie rozłożą się w środowsku w okreslonym czasie. Na razie barierą jest ich cena i producenci tanich pendrivów jeszcze długo ich nie będą stosować...

cieszynianka
20-09-2008, 23:35
A co powiecie na to - jakiś czas temu nasza gmina (przed epoką kubłów indywidualnych) rozstawiła kontenry na plastik, papier, szkło białe, ciemne, puszki. Mieszkańcy przejęci segregowali śmieci nosząc po kilka pakunków, każdy do innego kontenera. Jakie było zdziwienie, gdy samochód-śmieciarka wsypywał zawartość wszystkich kubłów do jednej komory :o

Nefer
20-09-2008, 23:58
A co powiecie na to - jakiś czas temu nasza gmina (przed epoką kubłów indywidualnych) rozstawiła kontenry na plastik, papier, szkło białe, ciemne, puszki. Mieszkańcy przejęci segregowali śmieci nosząc po kilka pakunków, każdy do innego kontenera. Jakie było zdziwienie, gdy samochód-śmieciarka wsypywał zawartość wszystkich kubłów do jednej komory :o
Wynajmując dom na firmę mamy obowiązek segregacji. Super - pomyślałam.
Aneks do umowy podpisany. Koszty wywozu - dwa razy takie jak były. Kontrola ze strony Straży Miejkiej była. Przejęłyśmy sie - mamy oddzielne worki , więc w jednych plastik, w drugich makulatura ( jak to w biurze - niemało).
I co - właśnie przyjeżdża śmieciarka i wszysto wwalają razem.
Super.
Kto na tym wyszedł najlepiej ? Na pewno nie środowisko :)

XX
21-09-2008, 08:01
Nefer ale wywalają razem na jedno auto ZAMKNIETE worki?
Jesli zamkniete to wszystko jest w porzadku! Na stacjach transferu odpadow sa "linie technologiczne" rodzielające te worki. To się po prostu bardziej opłaca niż wysyłać dwa samochody po dwa różne worki i czasem....wozić powietrze.
Co do rozpuszczalnika - ososbiscie wylewam do szamba, nie widze innego rozwiazania. Na oczyszczalni ani w zlewniach nei przyjmuja chemii osobno od pikusiow domowych.

ZW
22-09-2008, 11:46
Śmieci do segregacji lądują w workach do segregacji
Organiczne w kompostowniku i w gardłach bezpańskich psów
Kratki na zakupy. Doszło do tego że czasem biorę parę pustych torebek, bo się w domu skończyły.

Komunalnych wychodzi niecały pojemnik na miesiąc. Plus 4-5 worków segregowanych, głównie plastik.
Nie wiem na czym jeszcze można zaoszczędzić.

Pomysł na sprzedaż foliowych torebek pod hasłem "ekologiczne" uważam za obraźliwy dla klienta. Mam na myśli skierowaną do idiotów argumentację. Samo płacenie za torebki mi nie przeszkadza.


pozdrawiam

pokonewka
09-11-2008, 19:00
Nefer ale wywalają razem na jedno auto ZAMKNIETE worki?
Jesli zamkniete to wszystko jest w porzadku! Na stacjach transferu odpadow sa "linie technologiczne" rodzielające te worki.

XX, widzę że się orientujesz w temacie, więc napiszę jak jest u nas. W pomieszczeniu śmietnikowym stoją pojemniki na śmieci ogólne i jeden pojemnik na surowce wtórne. Ale na wszystkie razem jeden wspólny - na papier, szkło, puszki, plastik... Do niedawna myślałam, że właśnie te odpady, jako suche, są potem rozdzielane (nawet się zastanawiałam, jak to działa). Ale parę dni temu akurat wychodziłam z domu, kiedy podjechał samochód i panowie wrzucili do środka zawartość wszystkich trzech pojemników ot tak. Samochód miał logo firmy Byś, czy oni mają jakiś super-hiper sposób odsortowania tego ponownie (tylko w takim razie po co my to wcześniej dzielimy), czy cała segregacja w wykonaniu tej firmy to pic na wodę? Szlag mnie trafił kiedy to zobaczyłam, przyznam szczerze...

Shoah
10-11-2008, 15:23
Kto tak naprawdę potrzebuje instrukcji obsługi do pendrive'a?

hyhyhy...znalazla by się gruplka takich xD


- papier - na to to już brak słów jak papieru się nie szanuje.


Nie szanują, a jakże!!!!!! Niektórzy nawet się nimi podcierają!!!! xD A co do podcierania - z waszej makulaturki właśnie robi się papier ten... szary, toaletowy. A co z tym zużytym papierem szarym???? juz go raczej nie przerobią... Więc kito od dzisiaj podciera się reką?


Coś w końcu drgnęło w tych naszych hipermarketach co do plastikowych torebek na zakupy. Ja taką "zieloną" siatkę zakupową już od kilku lat mam pod ręką .

Też mam, tyle ze żółtą z biedroneczką xD uwazam, że to bardzo praktyczne. aczkolwiek mieszkam w małej miejscowości, w typowym czarnogrodzie. Ludzie kupują torby z tkanin, za to palą plastikowe butelki w piecach. Szczyt mozliwości wielu ludzi to niestety jak narazie zielona torba i kompostownik.
[/quote]

XX
10-11-2008, 16:13
Nefer ale wywalają razem na jedno auto ZAMKNIETE worki?
Jesli zamkniete to wszystko jest w porzadku! Na stacjach transferu odpadow sa "linie technologiczne" rodzielające te worki.

XX, widzę że się orientujesz w temacie, więc napiszę jak jest u nas. W pomieszczeniu śmietnikowym stoją pojemniki na śmieci ogólne i jeden pojemnik na surowce wtórne. Ale na wszystkie razem jeden wspólny - na papier, szkło, puszki, plastik... Do niedawna myślałam, że właśnie te odpady, jako suche, są potem rozdzielane (nawet się zastanawiałam, jak to działa). Ale parę dni temu akurat wychodziłam z domu, kiedy podjechał samochód i panowie wrzucili do środka zawartość wszystkich trzech pojemników ot tak. Samochód miał logo firmy Byś, czy oni mają jakiś super-hiper sposób odsortowania tego ponownie (tylko w takim razie po co my to wcześniej dzielimy), czy cała segregacja w wykonaniu tej firmy to pic na wodę? Szlag mnie trafił kiedy to zobaczyłam, przyznam szczerze...
nie wiem jaki masz program gospodarki odpadami - czy podlegasz pod wawę, czy tez jest to program gminny
jesli gminny, to tez pytanie co maja wpisane w zakresie segregacji
wdlg dyrektyw powinni segregowac pewien % odpadow, ale poki co nigdzie w ustawie nie jest napisane jakie konkretnie kary i kto naklada na gmine za nieodzyskiwanie surowcow wtornych. A i pozory zbierania u zrodel sa- przeciez macie kontenery:) - czyli mozna sie wykazac dzialaniami proekologicznymi
A firma X widocznie ma tania dziure niedlaeko (albo las) i nie oplaca im sie niczego wywozic do stacji segregacji....jak zwykle dziala tu ekonomia

jesli podlegasz pod wawę to tymbardziej dziala tu ekonomia...(spalarnia chya nadal ma tylko jednego pracownika - stroza...?)

pokonewka
10-11-2008, 18:50
Dom się kończy budować, póki co mieszkam jeszcze w Warszawie.

Twój post o zamkniętych workach dał mi nadzieję, że może to ja jestem zbyt mało zorientowana w sposobach postępowania, ale widzę że nadzieja była płonna :/ Czy jest jakikolwiek sens interweniowania w firmie odbierającej śmieci? Wprawdzie długo tu już nie pomieszkam, ale i tak mnie wkurza takie podejście do odpadów

XX
11-11-2008, 08:39
podaj na PRV - do jakiej gminy należysz, poczytamy ich program gospodarki odpadami:)