oxa
01-10-2008, 10:01
Fragmenty postów osób zaangażowanych w ratowanie Roniego, prosto z rottkowego forum :D http://www.forum.rottweiler.sky.pl/viewtopic.php?t=2750&postdays=0&postorder=asc&start=60
29.08.2008
Od dwóch dni toczy sie akcja ratowania tych, które przeżyły-stłoczone po 50 w jednym boksie na sobie, pod spodem martwe....
Tu są zdjęcia z "przytuliska" Biedrzyckiej (na str. niemieckiej)nie wszystkie , jak zdobędę to będę wstawiać.
http://www.pelznasen-in-n...die_bilder.html
http://img297.imageshack.us/img297/272/krezel2008044sy61zq0.jpg
02.09.2008
Zadałam Arce na wątku pytanie o tego psiaka. Może coś więcej się dowiemy. Jaki jest (Arka na bieżąco wrzuca fotki i w miarę możliwości opisy), z kim konkretnie się kontaktować w jego sprawie (kto miał z nim styczność).
Dostałam takie info od Arki:
"Rottek jest super psem!! Bardzo przyjazny, domagajacy sie pieszczot, mysle ze wiek ok. roku. W środe bedzie zabierany do kliniki. Jest chory, oczy bardzooo zaropiałe."
03.09.2008
Byłam dziś po niego . Dzięki uprzejmości i pomocy Keity, Roni jest już bezpieczny
Całą drogę Roni jechał grzecznie ,bez żadnych sensacji. Jest trochę oszołomiony, sprawia wrażenie słabego, chodzi jakoś tak ugięty z głową przy ziemi, jest bardzo spokojny, albo apatyczny. Jednak kiedy sie go przywoła to nieśmiałao merda ogonkiem , jest lękliwy- widać,że jest niepewny w sensie,że nie jest pewien czy mamy dobre zamiary. W gabinecie pozwolił na wszelkie zabiegi, ani mruknięcia, poddał się po prostu. Przy podnoszeniu go na wagę posikał się ze strachu.
Myślę,że jeśli poczuje sie lepiej odzyskamy w nim wesołego młodego (ok 1,5) zabawowego psa.Głęboko w jego oczach widać ten wesoły promyk , teraz niestety przygasł, jestem jednak pewna,że już niebawem zabłyśnie.
Roni ma kaszel,oczy ma w kiepskim stanie, skóra na zadku -wydrapane placki, ale nie wygląda to tak źle jak u innych psów z tego piekła. Badania pokażą jak jest naprawdę.
http://img145.imageshack.us/img145/3117/47cec37783259404medih4.jpg
07.09.2008
Roni jest kapitalnym, młodym psiakiem. Tego czego najbardziej mu trzeba to człowiek, wybieganie się i pełna micha.
Ponieważ szkoda nam było zamykać go w klatce, Pani doktor kazała przywiązać go na sali chirurgicznej, dzisiaj rano zbierałśmy z podłogi sprzęt o wartości 5 000pln. Na szczęście działa. Nie wiem jakich sztuczek dokonywał, bo żadnemu psu to jeszcze się nie udało
To naprawdę świetny psiak, szukajmy domu
http://images23.fotosik.pl/271/3b045785a5ebb5a1.jpg
http://images28.fotosik.pl/272/e4315dfafdc4bd32.jpg
29.08.2008
Od dwóch dni toczy sie akcja ratowania tych, które przeżyły-stłoczone po 50 w jednym boksie na sobie, pod spodem martwe....
Tu są zdjęcia z "przytuliska" Biedrzyckiej (na str. niemieckiej)nie wszystkie , jak zdobędę to będę wstawiać.
http://www.pelznasen-in-n...die_bilder.html
http://img297.imageshack.us/img297/272/krezel2008044sy61zq0.jpg
02.09.2008
Zadałam Arce na wątku pytanie o tego psiaka. Może coś więcej się dowiemy. Jaki jest (Arka na bieżąco wrzuca fotki i w miarę możliwości opisy), z kim konkretnie się kontaktować w jego sprawie (kto miał z nim styczność).
Dostałam takie info od Arki:
"Rottek jest super psem!! Bardzo przyjazny, domagajacy sie pieszczot, mysle ze wiek ok. roku. W środe bedzie zabierany do kliniki. Jest chory, oczy bardzooo zaropiałe."
03.09.2008
Byłam dziś po niego . Dzięki uprzejmości i pomocy Keity, Roni jest już bezpieczny
Całą drogę Roni jechał grzecznie ,bez żadnych sensacji. Jest trochę oszołomiony, sprawia wrażenie słabego, chodzi jakoś tak ugięty z głową przy ziemi, jest bardzo spokojny, albo apatyczny. Jednak kiedy sie go przywoła to nieśmiałao merda ogonkiem , jest lękliwy- widać,że jest niepewny w sensie,że nie jest pewien czy mamy dobre zamiary. W gabinecie pozwolił na wszelkie zabiegi, ani mruknięcia, poddał się po prostu. Przy podnoszeniu go na wagę posikał się ze strachu.
Myślę,że jeśli poczuje sie lepiej odzyskamy w nim wesołego młodego (ok 1,5) zabawowego psa.Głęboko w jego oczach widać ten wesoły promyk , teraz niestety przygasł, jestem jednak pewna,że już niebawem zabłyśnie.
Roni ma kaszel,oczy ma w kiepskim stanie, skóra na zadku -wydrapane placki, ale nie wygląda to tak źle jak u innych psów z tego piekła. Badania pokażą jak jest naprawdę.
http://img145.imageshack.us/img145/3117/47cec37783259404medih4.jpg
07.09.2008
Roni jest kapitalnym, młodym psiakiem. Tego czego najbardziej mu trzeba to człowiek, wybieganie się i pełna micha.
Ponieważ szkoda nam było zamykać go w klatce, Pani doktor kazała przywiązać go na sali chirurgicznej, dzisiaj rano zbierałśmy z podłogi sprzęt o wartości 5 000pln. Na szczęście działa. Nie wiem jakich sztuczek dokonywał, bo żadnemu psu to jeszcze się nie udało
To naprawdę świetny psiak, szukajmy domu
http://images23.fotosik.pl/271/3b045785a5ebb5a1.jpg
http://images28.fotosik.pl/272/e4315dfafdc4bd32.jpg