PDA

Zobacz pełną wersję : pomylka urzednika gminy



jola.s
01-10-2008, 21:48
gmina wydala mi warunki na podstawie ktorych jasno bylo okreslone ze mam postawic budynek 4 m od sasiada 30 od drogi powiatowej i 3 m od drogi gruntowej,uzyskalam prawomocne pozwolenie na budowe ponad pol roku temu i w tym tygodniu byl u mnie geodeta wytyczyl mi budynek zgodnie z pozwoleniem i wszystko bylo ladnie dopoki zyczliwy sasiad nie przyszedl na teren budowy i nie zakwestionowal warunkow wydanych przez urzad gminy.z pewnego zrodla wiem ze gmina popelnila blad przy wydawaniu warunkow bo powinni napisac ze od tej drogi mam sie odsunac o 6 m. sama nie wiem co teraz robic bo sasiad mnie straszy ze zajmie sie ta sprawa a ja mam juz zamowiony sprzet do kopania i materialy.moglabym sie zmiescic w granicy 6m ale tylko wtedy gdy usunelabym z projektu garaz ale tego bym nie chciala.moze ktos mi pomoze

Nefer
01-10-2008, 21:52
Masz pozwolenie ? Prawomocne ? Zgłosiłaśroboty do PINB ? No to super ! nie jesteś duchem świętym i mam wrażenie, że to nie Twój problem :):) Miłego budowania :)A sąsiad to może by chciał, żebyś sie odsunęła 6m , ale czy urzędnik podziela jego potrzeby :wink: :wink:

jola.s
01-10-2008, 21:59
sasiad to bardzo by chcial zebym metr dzialki oddala na rzecz gminy celem poszerzenia drogi gruntowej zeby mial lepszy wiazd kombajnem na swoja dzialke pozwolenie mam prawomocne problem w tym ze on dzwonil do gminy i zna przepisy a wiem na 100% ze pani z gminy sie pomylila bo to ona mi powiedziala nieformalnie ze tu powinno byc nie 3 a 6 m i zlozyla mi propzycje usuniecia garazu z projektu to wtedy uzyskam te 6 m

Nefer
01-10-2008, 22:10
Na gębę to ona sobie może...
Pismo, pismo i jeszcze raz pismo.
A w ogóle to nie bardzo wiem po co z nią na ten temat dyskutowałaś. Można się domyślić, że sąsiad namiesza w gminie. Ale GMINA musi zareagować. Nie "bo pani powiedziała" tylko na piśmie. I to już problem gminy.
Sprawdź tylko dwa razy co masz w PnB i na mapkach, ktore dawałaś do gminy. Sprawdź też czy nie masz wpisanej jakiejś nieprzekraczalnej linii zabudowy etc...
A na prawie w Polsce to się zna 38 milionów ludzi :)
P.S. ciekawe czy zaproponowała też przerobienie projektu zmianę z PnB , zrobienie projektu zastępczego i takie inne pierdoły, za które to TY zapłacisz a nie ona.

jola.s
01-10-2008, 22:21
na mapkach mam jasno napisane ze mam zachowac odleglosc 3,08 od granicy z ta droga moj geodeta wytyczyl mi caly teren dzialki i wychodzi 3,75m od tej drogi bo owa droga wryla mi sie w dzialke zaplacilam ponad 2000 zl za tyczenie tej granicy ale chcialam wiedziec ile tak naprawde jest tej mojej dzialki bo ow sasiad twierdzi ze wrylam sie w ta droge.gmina jako strona przy wytyczaniu granicy nie zjawila sie w wyznaczonym dniu

dusia2006
02-10-2008, 12:48
jola.s wg mnie nie powinnaś się przejmować ponieważ nie ma przepisów dotyczących odległości budynku od granicy działki drogi. Obowiązuje Ciebie, a gminę przy wydawaniu wz, odległość 6 m budynku od krawędzi jezdni drogi gminnej, a gminę obowiązuje szerokość pasa drogowego dla drogi wg jej klasy, np min dojazdowa ma 10m (może być nawet mniej bo o tym decyduje zarządca drogi)
Zakładam, że ta droga gruntowa to droga gminna, pomijam fakt prawomocnego pozwolenia na budowę czego gmina już nie odkręci

przepraszam, mój błąd nie 4 ale 6m

dodam jeszcze że zdecydowanie się sprzeciwiam żeby inwestor prywatny rozwiązywał układ komunikacyjny gminy.
a w ogóle czy wiadomo gdzie jest oś tej "drogi"?
Podtrzymuję swoje zdanie, skoro gmina wydała wz to jest jej kłopot,
a z prawomocnym pozwoleniem na budowę próbowano kiedyś coś zrobić znanej z tego forum Edycie - poza czasowym wstrzymaniem jej budowy gmina nic nie wskórała

Nefer
02-10-2008, 16:45
na mapkach mam jasno napisane ze mam zachowac odleglosc 3,08 od granicy z ta droga moj geodeta wytyczyl mi caly teren dzialki i wychodzi 3,75m od tej drogi bo owa droga wryla mi sie w dzialke zaplacilam ponad 2000 zl za tyczenie tej granicy ale chcialam wiedziec ile tak naprawde jest tej mojej dzialki bo ow sasiad twierdzi ze wrylam sie w ta droge.gmina jako strona przy wytyczaniu granicy nie zjawila sie w wyznaczonym dniu
Somsiad to sobie może .... pogadać :)

oskar0259
02-10-2008, 21:28
Dopiero teraz przeczytałem ten wątek i odpowiedzi są nieco inne niż udzieliłem ja - na to samo pytanie, ale zadane w innym wątku.
Cytuję (sam siebie):
]jola.s[/b], możesz budować w miejscu, w którym na planie zagospodarowania działki masz zaprojektowany dom (plan zagospodarowania działki jest, obok projektu budowlanego, zatwierdzany pozwoleniem na budowę). Jeśli zatwierdzono plan zagospodarowania z domem w odległości 3 m od drogi, to błąd popełnił zarówno projektant planu, jak i organ wydający pozwolenie.
Ale decyzja jest w obrocie prawnym, tak więc formalnie mogłabyś budować w tym miejscu... W praktyce nie radzę: zostanie najprawdopodobniej wdrożona procedura wznowienia postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę i decyzja ta będzie zmieniona. Masz możliwość występowania (do sądu) z roszczeniem zwrotu poniesionych kosztów - w wyniku wykonywania pierwotnej decyzji. Ale weź pod uwagę, że najprawdopodobniej pozwanym przez Ciebie powinien być nie tylko urząd wydający pozwolenie, ale również projektant.
Który powinien znać przepisy, tj. upewnić się, jaka jest kategoria drogi. Jeśli jest gminna, to odległość wynosi 6 m, powiatowa - 8 m. Jeśli jest to droga wewnętrzna, to moim zdaniem wystarczy odległość 3 lub 4 m (ściana bez okien lub ściana z oknami), gdyż droga wewnętrzna jest "normalną" działką, a więc obowiązują "normalne" odległości od granicy działki.

jola.s
03-10-2008, 22:43
ciagle sa spory o ta droge i dlatego ja wytyczylam czesc tej drogi (ta czesc ktora graniczy z moja dzialka) na wlasny koszt i ku zdziwieniu sasiada okazalo sie ze mam jeszcze szersza dzialke niz myslalam.zlozyl on wniosek do gminy o wytyczenie granicy drogi i jako ze spor o droge jest od lat gmina postanowila wynajac geodete i wytyczyc owa droge.I własnie tu zaczyna sie problem bo pani z gminy wyraznie dala mi do zrozumienia ze jezeli nie zmienie projektu i nie zrezygnuje z garazu (kupilam projekt muratora ciekawy c 118) i nie odstapie od granicy to wstrzymaja mi budowe do czasu wytyczenia owej drogi a jak dodala mila pani od pomylek ponoc moj sasiad i tak nie uzna tej granicy ktora napewno pokryje sie z granica mojego geodety i odwola sie do sadu i sprawa bedzie sie ciagnac latami a ja nie bede sie mogla budowac.Z drugiej strony nie chce sie poddawac bo to wiaze sie ze zrobieniem zmian w projekcie(za ktore to ja bede musiala zaplacic) i po drugie bede musiala kupic inny projekt na garaz usytuowac go w innym miejscu i znow chodzic po urzedach i zaltwiac pozwolenie na budowe garazu.Jestem juz kompletnie zdezorientowana.p.s.dziekuje serdecznie wszystkim ktorzy mi pomagaja jakos rozwiazac moj problem.

jola.s
03-10-2008, 22:47
DUSKA!
dzieki za pomoc mam jeszcze prosbe powiedz mi jak moge odszukac watek edyty bo chcialabym o tym poczytac.dzieki i pozdrawiam

dusia2006
04-10-2008, 13:03
wszystkiego nie dasz rady przeczytać, strona 11 post Pią, 8 Wrzesień 2006 15:03 4 ostatnie skany dokumentu
http://forum.muratordom.pl/dom-marzen-pod-linia-wysokiego-napiecia-w-nr-4-06,t66677-600.htm