sebastoss
07-10-2008, 12:41
Witam,
Właśnie stałem się właścicielem mieszkania (mała kamienica jednopiętrowa) , gdzie poza mną są jeszcze trzej sąsiedzi.
Lokal ma "pełną własność" nie płacę czynszu tylko podatek roczny, inni lokatorzy tak samo. Jest podział procentowy w udziałach gruntu, powierzchni strychu itp.
I TU rodzi się moje pytanie :
Jeżeli np. Przecieka w jednym miejscu dach, nad moim mieszkaniem.... to kto powinien w świetle prawa ponosić koszty naprawy ?
Czy tylko tych "dwóch" co mieszkają nad tą dziurą w dachu, czy procentowo wszyscy ?
podobnie z wymianą rynien.... czy skoro ja mieszkam po prawej to robię rynne tylko po swojej stronie????
Proszę o pomoc ,
bo tu każdy sąsiad swoje prawi.... jeden mówi pomogę a drugi to twoja dziura w dachu ! -- po mojej jest ok!
pozdrawiam
Właśnie stałem się właścicielem mieszkania (mała kamienica jednopiętrowa) , gdzie poza mną są jeszcze trzej sąsiedzi.
Lokal ma "pełną własność" nie płacę czynszu tylko podatek roczny, inni lokatorzy tak samo. Jest podział procentowy w udziałach gruntu, powierzchni strychu itp.
I TU rodzi się moje pytanie :
Jeżeli np. Przecieka w jednym miejscu dach, nad moim mieszkaniem.... to kto powinien w świetle prawa ponosić koszty naprawy ?
Czy tylko tych "dwóch" co mieszkają nad tą dziurą w dachu, czy procentowo wszyscy ?
podobnie z wymianą rynien.... czy skoro ja mieszkam po prawej to robię rynne tylko po swojej stronie????
Proszę o pomoc ,
bo tu każdy sąsiad swoje prawi.... jeden mówi pomogę a drugi to twoja dziura w dachu ! -- po mojej jest ok!
pozdrawiam