PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego problem z ekogroszkiem - poczytajcie...



hes
07-10-2008, 18:29
http://www.biznes.pless.pl/wiecej.php?action=pokaz&id=14420

I.W.
07-10-2008, 20:21
Niestety wydajność=technologia która nie pozwala na zbyt duży udział sortymentów innych niż miał -co najwyżej kilkanaście procent całości wydobycia. I te kilkanaście procent trzeba podzielić pomiędzy odbiorców indywidualnych. Kopalnie już oficjalnie zachęcają do zakupu pieców automatycznych innych niż retortowe.Pozostaje mi się cieszyć z wyboru tłokowca choć daleko mu do ideału.
Off topic: Hes czy ty nie miałes jakichś pomysłów na usprawnienie tłokowca. Bo na razie przychodzi mi do głowy spłaszczenie kupki na palenisku (jakimś ograniczniko-zbierakiem) żeby lepiej dostawała powietrze i zmniejszenie do minimum nadmuchu i dodanie deglektora z szamotki bo producent (stalmark) nie wykazał się w tym względzie

pierwek
07-10-2008, 20:34
pitu pitu - jak ropa dochodziła do 140$ za baryłkę też pitolili, że będzie po 200$ i taniej już nie będzie...

ludzie nie są głupi i dadzą sobie radę - to jest albo zła organizacja albo świadome działanie mające na celu podniesienie cen

pablitoo
07-10-2008, 21:16
No nie tak do końca pitu pitu ...
Już zaczęło się szaleństwo z cenami ekogroszku i jak widać z możliwością jego zakupu ... - no bo skoro po opał trzeba się zapisywać na kilka tygodni wprzód - to jest niepokojące .
Skoro już w wielu miejscach w naszym kraju nie można go dostać od ręki w wymaganych ilościach - to jest niebezpieczne .
Skoro rzecznicy KW wypowiadają się że jest problem z większa produkcja tego paliwa to jest bardzo niebezpieczne ...

PS. A ktoś niedawno na naszym forum straszył zakręceniem kurka gaziu przez ruskich i jego kolosalnymi podwyżkami ... :lol:

hes
07-10-2008, 21:48
Off topic: Hes czy ty nie miałes jakichś pomysłów na usprawnienie tłokowca. Bo na razie przychodzi mi do głowy spłaszczenie kupki na palenisku (jakimś ograniczniko-zbierakiem) żeby lepiej dostawała powietrze i zmniejszenie do minimum nadmuchu i dodanie deglektora z szamotki bo producent (stalmark) nie wykazał się w tym względzie

Wszystko można usprawnić...nawet wyeliminować nadmuch wentylatorem
- wystarczy ciąg naturalny, jako najbardziej rozsądny: sam się reguluje...
Tlokowców jeszcze nie usprawniałem, spróbuj zamontować ten zbierak.
Sam deflektor to trochę mało, jestem za ceramicznym kanałem (rurą)
do dopalania gazów.

No dobra, pochwalę się: uniezależniłem się zupełnie od handlowej oferty
paliwowej. Umożliwia to mi ciągle usprawniany piec (kocioł) na dosłownie
wszystko. Paliwem podstawowym są grube trociny ( prawie zrębki) i drewno gałęziowe. Trociny uszlachetniam zużytym olejem silnikowym. Bez prądu. Prawie zero dymu z komina, spaliny do 200 st. C. Wada ? Wymaga dokladania co parę godzin, ale przy obecnych temperaturach nie ma potrzeby ciąglego palenia. Liczę na rekordowo niskie zużycie opalu tej zimy.

I.W.
08-10-2008, 14:08
to jest albo zła organizacja
Stawiam na to.
Na odbiorcach indywidualnych to kopalnie raczej nie grają, prędzej pośrednicy.
Inna sprawa: pytam gościa od wegla czy ma miał. Owszem ma pytam jaka kaloryczność i z jakiej kopalni. A taki i taki i stamtąd. A okazuje się że ta kopalnia nie sprzedaje miału w tej klasie. Ma tez ekogroszek na worki. Wziąłem 2 na rozruch pieca. I tak go sobie oglądam i groszek może to jest ale na pewno nie eko w rozumierniu paliwo kwalifikowane z kopalni z której rzekomo pochodzi bo podstawowy parametr jaki mogę gołym okiem sprawdzić-granulacja- się nie zgadza
Z tym powinno się jakoś zrobić porządek.

I.W.
08-10-2008, 14:30
No nie tak do końca pitu pitu ...
Już zaczęło się szaleństwo z cenami ekogroszku i jak widać z możliwością jego zakupu ... - no bo skoro po opał trzeba się zapisywać na kilka tygodni wprzód - to jest niepokojące .
Kopalnie zawierają kontrakty z energetyką i powinny się z nich wywiązać. Są to sortymenty miałowe które pozyskuje się z najwyższą wydajnością, a gdy jest "rezerwa" dba się o sortymenty grubsze.Obecnie mają z tym kłopot bo spadek wydobycia w całej branży jest faktem. Dzieje się tak dlatego bo w ostatnich latach zaniedbano roboty przygotowawcze. Nieliczne kopalnie maja przygotowane po kilka frontów wydobywczych tak że w razie awarii na ścianie czy jakiegoś zagrożenia naturalnego natychmiast przerzuca sie produkcję na inną. A takie awarie zdarzają się często choć zwykle są to postoje po kilka kilkanaście godzin- szczególnie widać to przy wysokowydajnych kompleksach ścianowych gdzie mała awaria np. odstawy zatrzymuje wszystko.
Ale taka gotowość kosztuje i nie ma jak pokazać jej w wynikach finansowych. Powstał nawet taki projekt aby analogicznie do energetyki utrzymującej w gotowości moce wytwórcze podobnie było z kopalniami utrzymującymi rezerwowe ściany. A przypomnijmy sobie kiedy zaczęto lansować węgiel jako paliwo dla ludzi -wtedy gdy z jego sprzedażą były kłopoty a dzis jest odwrotnie.

irysy
08-10-2008, 15:18
A ja tam jestem dobrej myśli. W zeszłym roku ceny materiałów budowlanych dochodziły do granic absurdu, a małe ilości rzucane na wolny rynek miały ten absurd spotęgować. W ciągu kwartału ruszył masowy indywidualny import towaru ze wszelkich możliwych stron. Pazernym wytwórcom i dystrybutorom został przytarty nos. Przypuszczam, że w przypadku eko-groszku scenariusz będzie bardzo podobny. Do kopalń na Słowacji czy Ukrainie jest dosyć blisko, a koszty wydobycia są tam z pewnością niższe więc cena tamtejszego węgla też będzie niższa.Przypuszczam, że z dostępnością tez nie będzie problemów. Reasumując, nie dajmy się zwariować...

1971KJ
08-10-2008, 15:51
Wengiel z Czech na targu w Dzierzoniowie 300 zl za tone ilosci nie ograniczone .

I.W.
08-10-2008, 16:17
Do kopalń na Słowacji czy Ukrainie jest dosyć blisko, a koszty wydobycia są tam z pewnością niższe więc cena tamtejszego węgla też będzie niższa.Przypuszczam, że z dostępnością tez nie będzie problemów. Reasumując, nie dajmy się zwariować...
Akurat cena rynkowa takiego produktu jak węgiel bardziej jest pochodną innych czynników niż koszt wydobycia. W obrocie międzynarodowym są to np notowania giełdowe, w Europie głównie ARA a ceny napędzane są popytem który nawet w europie zachodniej rośnie.Nasi producenci kotłów zaczynają rozwijać swoje sieci dealerskie np w Niemczech. Cena na wadze w kopalni tej czy innej jest pochodną co nie oznacza że loco kopalnia Czechy czy Ukraina nie może być taniej. Ale to głównie zysk przewoźnika-handlarza.

Barbossa
08-10-2008, 17:00
hes masz już patent i wpis do działalności?

hes
08-10-2008, 18:16
hes masz już patent i wpis do działalności?

Wpis do działalności to mam od 25 lat...Patent ? Poszukam chyba jakiegoś
maklera patentowego, bo nie mam czasu na zabawę w patenty, zresztą
nie znam się na tym. Piecyk jest rewelacyjny, w sam raz na nadchodzący
kryzys energetyczny, szkoda byłoby, żeby inni nie skorzystali.

Barbossa
08-10-2008, 18:20
chyba zapłacili... :-?

hes
08-10-2008, 18:26
Głównie o to mi chodzi...Jakbym chciał za frajer, już dawno obwiesiłbym
neta rysunkami i zdjęciami.

theodolit
08-10-2008, 18:32
Juz widze reklamy:
- masz zużyte opony ?
- stary olej ?

nie wywalaj - ciepło w Twoim domu :D - wkrótce przystawka do bakutilu ;D

pozdrawiam ;)
Piotrek :P

Barbossa
08-10-2008, 18:40
Głównie o to mi chodzi...Jakbym chciał za frajer, już dawno obwiesiłbym
neta rysunkami i zdjęciami.
dlatego powtórzę, pomyliłeś miejsca
spadaj

hes
08-10-2008, 18:48
Tak czułem, że szykujesz niespodziankę. Przekonałeś mnie, nie warto z Tobą
na przyszłość zaczynać rozmowy. Bez obrazy, ale zachowujesz się z lekka nienormalne...Rajcuje Cię takie pisanie ?

Wracając do meritum: Bruksela od dawna naciska na Polskę, by zakazała
palenie węglem przez prywatnych użytkowników. Zdaje się, że teraz właśnie
kuchennymi drzwiami zmusza się ludzi do rezygnacji z węgla. Co pozostanie ?
Myślę, że ktoś ma spory interes w propagowaniu pelletu. Tym się skończy.

Barbossa
08-10-2008, 18:55
wcześniej (nie tu) dałeś dowód, że chodzi Ci o kasę, ok, ale to jest "wymiana doświadczeń", a nie Twoich pie... autoreklam

hes
08-10-2008, 19:09
Chcę nieśmiało zauważyć, że to Ty załatwiłeś mi tę dodatkową reklamę, zadając podchwytliwe pytania. Dzięki, jakby co.

irysy
08-10-2008, 20:11
Do kopalń na Słowacji czy Ukrainie jest dosyć blisko, a koszty wydobycia są tam z pewnością niższe więc cena tamtejszego węgla też będzie niższa.Przypuszczam, że z dostępnością tez nie będzie problemów. Reasumując, nie dajmy się zwariować...
Akurat cena rynkowa takiego produktu jak węgiel bardziej jest pochodną innych czynników niż koszt wydobycia. W obrocie międzynarodowym są to np notowania giełdowe, w Europie głównie ARA a ceny napędzane są popytem który nawet w europie zachodniej rośnie.Nasi producenci kotłów zaczynają rozwijać swoje sieci dealerskie np w Niemczech. Cena na wadze w kopalni tej czy innej jest pochodną co nie oznacza że loco kopalnia Czechy czy Ukraina nie może być taniej. Ale to głównie zysk przewoźnika-handlarza.
Miałem na myśli właśnie taki mały indywidualny import typu "mrówkowego". Szkoda, że mam tak daleko do południowej granicy bo z pewnością skorzystałbym z takiej możliwości.

edde
08-10-2008, 22:01
mógłby mi ktoś wyjaśnić jak to jest że bruksela nakazuje ograniczenie spalania węgla a ma przyklasnać spalaniu np. przepału oleju silnikowego (no tego uszlachetniacza do trocin)??

jamles
09-10-2008, 00:36
Do kopalń na Słowacji czy Ukrainie jest dosyć blisko, a koszty wydobycia są tam z pewnością niższe więc cena tamtejszego węgla też będzie niższa.Przypuszczam, że z dostępnością tez nie będzie problemów. Reasumując, nie dajmy się zwariować...
Akurat cena rynkowa takiego produktu jak węgiel bardziej jest pochodną innych czynników niż koszt wydobycia. W obrocie międzynarodowym są to np notowania giełdowe, w Europie głównie ARA a ceny napędzane są popytem który nawet w europie zachodniej rośnie.Nasi producenci kotłów zaczynają rozwijać swoje sieci dealerskie np w Niemczech. Cena na wadze w kopalni tej czy innej jest pochodną co nie oznacza że loco kopalnia Czechy czy Ukraina nie może być taniej. Ale to głównie zysk przewoźnika-handlarza.
Miałem na myśli właśnie taki mały indywidualny import typu "mrówkowego". Szkoda, że mam tak daleko do południowej granicy bo z pewnością skorzystałbym z takiej możliwości.
to tylko ok 50km dalej 8)

irysy
09-10-2008, 17:36
Do kopalń na Słowacji czy Ukrainie jest dosyć blisko, a koszty wydobycia są tam z pewnością niższe więc cena tamtejszego węgla też będzie niższa.Przypuszczam, że z dostępnością tez nie będzie problemów. Reasumując, nie dajmy się zwariować...
Akurat cena rynkowa takiego produktu jak węgiel bardziej jest pochodną innych czynników niż koszt wydobycia. W obrocie międzynarodowym są to np notowania giełdowe, w Europie głównie ARA a ceny napędzane są popytem który nawet w europie zachodniej rośnie.Nasi producenci kotłów zaczynają rozwijać swoje sieci dealerskie np w Niemczech. Cena na wadze w kopalni tej czy innej jest pochodną co nie oznacza że loco kopalnia Czechy czy Ukraina nie może być taniej. Ale to głównie zysk przewoźnika-handlarza.
Miałem na myśli właśnie taki mały indywidualny import typu "mrówkowego". Szkoda, że mam tak daleko do południowej granicy bo z pewnością skorzystałbym z takiej możliwości.
to tylko ok 50km dalej 8)
No cóż, z Poznania do południowej granicy jest trochę więcej niż 50km. :D