PDA

Zobacz pełną wersję : Co zrobić z nadmiarem wilgoci ?



HenoK
13-10-2008, 06:15
Mam wybudowany dom energooszczędny, "prawie pasywny" ;).
Mam problem z nadmierną wilgotnością powietrza wewnatrz domu przy obecnej aurze - temperaturach zewnętrznych rzędu 10 st. C i wilgotności dochodzącej do 100% (mgła).
Nadmierna wilgotność wiąże się IMHO z ... energooszczędnością :(.
W "normalnym" domu przy temperaturze zewnętrznej ok. +10 st. C (utrzymującej się przez kilka dni) konieczne jest włączenie ogrzewania i w tym momencie wilgotność powietrza nawiewanego radykalnie spada. Ciepłe "zużyte" powietrze jest usuwane z budynku i wilgotność utrzymuje się na przyzwoitym poziomie ok. 50%.
U mnie oczywiście przy włączeniu grzania dzieje się podobnie, jednak po co grzać, jeżeli bez włączenia ogrzewania temperatura w domu jest rzędu 23 st. C ?
Wilgotne powietrze z zewnątrz (100% wilgotności) przechodzi przez rekuperatornieci się ogrzewając, jednak przy normalnym funkcjonowaniu domu (pranie, gotowanie, kąpiel, itp.) wilgotność w domu pozostaje na poziomie ok. 70%. Gdy wchodzi się do domu to "czuć wilgoć".

Jak rozwiązać ten problem ?
Rozważam już nawet dodatkowe osuszanie powietrza np. takim urządzeniem :
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=456765176 .
Może jest jednak inne prostsze rozwiązanie ?

Właściwie to mam taki osuszacz skutecznie działający - pompa ciepła powietrze- woda. Problemem w jego wykorzystaniu w systemie wentylacji jest konieczność prowadzenia dodatkowych kanałów oraz zainstalowania zwrotnicy powietrza i dodatkowej obudowy do parownika. Może się jednak na to skuszę ?

13-10-2008, 07:07
... Gdy wchodzi się do domu to "czuć wilgoć".

Jak rozwiązać ten problem ? ...

to moze napisze jak ja to rozwiązuje ...
gdy dni mgliste i wilgotne przepalam "otwartym" ogniem /kuchnia węglowa/
drewno kupuje za zaoszczedzone pieniądze /nie przekonały mnie argumenty o rzekomych sporych oszczędnosciach po zaizolowaniu całych fundamentów i dzieki temu zaoszczędziłem na opał... mam sucho i ciepło .../
okna mam niezbyt szczelne /drewniane z wycieta fragmentarycznie uszczelką/

coulignon
13-10-2008, 07:11
No i masz! ściany Ci przestały oddychać uduszoen styropianem i masz problem!
:lol:
ja bym zrobił tak: odżalował parę złotych, załączył bypas / kasetę letnią i troszeczkę podgrzał chałupkę jak już się wychłodzi.

SławekD
13-10-2008, 07:17
Mgła w zadzie jest z rana a w dzień tak ładny jak ostatnie dni śmiało można trochę przewietrzyć mieszkanie.

HenoK
13-10-2008, 07:46
to moze napisze jak ja to rozwiązuje ...
gdy dni mgliste i wilgotne przepalam "otwartym" ogniem /kuchnia węglowa/
drewno kupuje za zaoszczedzone pieniądze /nie przekonały mnie argumenty o rzekomych sporych oszczędnosciach po zaizolowaniu całych fundamentów i dzieki temu zaoszczędziłem na opał... mam sucho i ciepło .../
okna mam niezbyt szczelne /drewniane z wycieta fragmentarycznie uszczelką/Oszczędności z tytułu dobrego zaizolowania domu są niewątpliwe. Twojego sposobu nie zastosuję, bo nie mam u siebie "otwartego" ognia - nie mam nawet komina :).
Szukam sposobu, który pozwoliłby pgodzić energooszczędność z usunieciem wilgoci.
Jeden sposób już opisałem - skierowanie osuszonego przez parownik pompy ciepła powietrza do czerpni powietrza (pompa ciepła pracuje przy przygotowaniu ciepłej wody).
Drugi sposób to zastosowanie osuszacza powietrza.

Podejrzewam, że z opisanym przeze mnie problemem spotkają się także inni użytkownicy domów 3-5 litrowych, o domach pasywnych nie wspominając.
Problem można rozwiązać stosując "oddychające ściany". Tylko jak takie ściany prawidłowo wykonać ? Zagruntowanie ściany i jej pomalowanie farbą akrylową niweczy efekt "oddychania" ściany.

HenoK
13-10-2008, 07:52
Mgła w zadzie jest z rana a w dzień tak ładny jak ostatnie dni śmiało można trochę przewietrzyć mieszkanie.
Przez ostatni weekend u mnie taka pogoda była praktycznie przez całą dobę :(.
Fakt, że z taka sytuacją spotkam się pewnie przez zaledwie kilka dni w roku.

Jeszcze inny sposób na zaradzenie temu problemowi to klimatyzator - zazwyczaj posiada też funkcję osuszania.

HenoK
13-10-2008, 07:57
ja bym zrobił tak: odżalował parę złotych, załączył bypas / kasetę letnią i troszeczkę podgrzał chałupkę jak już się wychłodzi.Baypasu w mojej centrali wentylacyjnej nie ma, kasety letniej też nie (Daytona 250 Dospela). Ale sprawę można załatwić prościej - intensywne wietrzenie "na przestrzał" przez pół godziny i później grzanie :).

13-10-2008, 08:02
... Oszczędności z tytułu dobrego zaizolowania domu są niewątpliwe ...
przy ostrej, długiej /a jeszcze bezsnieżnej/ zimie - na pewno są i to niewątpliwe



... Fakt, że z taka sytuacją spotkam się pewnie przez zaledwie kilka dni w roku ...
obawiam sie, ze jednak zyjemy w klimacie w którym jest sporo dni "nijakich"
(ni to ciepło ... ni to zimno ...)
a na takie dni lepszym rozwiazaniem /od domu pasywnego/ jest wiązka chrustu z rana lub wieczorem ...

HenoK
13-10-2008, 08:50
obawiam sie, ze jednak zyjemy w klimacie w którym jest sporo dni "nijakich"
(ni to ciepło ... ni to zimno ...)
a na takie dni lepszym rozwiazaniem /od domu pasywnego/ jest wiązka chrustu z rana lub wieczorem ...Nie zgodzę się z Tobą. W swoim domu po protu nie przewidziałem takiej sytuacji. Jeżeli ma się świadomość, że taki problem występuje, jest on możliwy do rozwiązania na wiele różnych sposobów. Wbrew pozorom osuszenie budynku może wiązać się z pozyskaniem dodatkowej energii (ciepło skraplania) i wykorzystaniem go np. do podgrzania ciepłej wody.
Jeżeli taką sytuację przewidzi się na etapie projektowania nie musi ona wiele kosztować (w moim przypadku dodatkowy kanał wentylacyjny + zwrotnica powietrza - może być przełączana ręcznie, bo w końcu tak sytuacja wystąpi zaledwie przez kilka dni w roku).
Prawdę mówiąc obawiałem się sytuacji odwrotnej - zbyt suchego powietrza w domu, dlatego wcześnie nie zastanawiałem się na osuszaniem powietrza.

pluszku
13-10-2008, 09:55
Pewnie nie spodoba Ci sie to co napisza, ale: winna temu jest słabo działająca wentylacja. Moze powinienes zwiekszyc obroty wentylatora na maxa?
Pewne tabele pokazują, ze jesli masz powietrze o temperaturze 10 stopni i wilgotnosci 90% i doprowadzisz je do pomieszczenia gdzie jest temperatura 23 stopnie to jego wwilgotnosc powinna spasc po ogrzaniu powietrza do 20%. Dodajac zwykle występujące w gospodarstwie domowym źródeła wilgoci (330 g/h - przeciętnie) wilgotnosc powinna byc nie wieksza niz 30-35%.

frupper
13-10-2008, 10:28
wg mnie powinieneś sprawdzić temp. punktu rosy powietrza odprowadzanego na zewnątrz oraz powietrza pobieranego z zewnątrz ale już za wymiennikiem reku . Pozwoli to uzyskać odpowiedź na pytanie jaki wpływ ma reku na układ wilgotność / temperatura w domu.
Te watpliwości dotyczące tego systemu są dla mnie jedynym powodem , który powstrzymuje mne przed instalacją .
A co do warunków meteo w Polsce to ostatnie "zimy" pokazują ,że Brzoza ma rację, ok. 70% dni sezonu grzewczego było z wilgotnością względną powyżej 70-80%.
Instalacja odwilżacza na poborze powietrza niestety skutkuje spadkiem sprawnosci reku - ale nie wiem w jakim procencie.

Pozdr

HenoK
13-10-2008, 10:55
Na razie dziękuję za podpowiedzi :).
Sprawdzę co będzie się działo przy zwiększeniu wydajności wentylacji na max.
Muszę też wreszcie zrobić monitoring temperatur. Na razie doprowadziłem do stanu używalności mojego leciwego laptopa - będzie pracował jako stacja monitorowania temperatur :). O wynikam nie omieszkam napisać.

j-j
13-10-2008, 12:53
HenoK, zaniepokoiłeś mnie ale znajomi mieszkają w bloku i nie muszą jeszcze ogrzewać a wystarczy że nocą w obecnym okresie mają rozszczelnione okna i jest OK. Znajomy mi mówił że jak miał okna szczelnie pozamykane to miał wilgoć na ścianach po nocy i potem na noc od nie dawna zaczął rozszczelniać i jest OK i nie grzeje na razie bo nie ma takiej konieczności.
Nie uwazasz że jest to podobna sytuacja do Twojej?
Może wewnątrz "wytwarzasz" dużo wilgoci, dodatkowo wilgoć technologiczna..., wentylacja chyba powinna wszystko usunąć?
Od wewnątrz masz styro a więc izolację paroszczelną, masz termosik a więc przy "wytwarzaniu" wilgoci i słabej wentylacji rośnie Ci wilgotność, hmm?

pzdr

pierwek
13-10-2008, 13:21
człowiek oddychając wytwarza wilgoć więc może trzeba usunąć ludzi z domu? :wink: psy i koty notabene też

Adamol
13-10-2008, 13:32
Czy przypadkiem pewnym rozwiązaniem nie byłoby gwc? Czy po przepuszczeniu powietrza przez wymiennik, wilgotność nie spadnie?
Z tym, że nie pamiętam, czy masz gwc (wiem, że planowałeś w układzie Tichelmana)...

HenoK
13-10-2008, 13:50
Może wewnątrz "wytwarzasz" dużo wilgoci, dodatkowo wilgoć technologiczna..., wentylacja chyba powinna wszystko usunąć?
Też mi się wydawało, że wentylacja powinna wystarczyć i podejrzewam, że przez 99% roku wystarczy. Jednak przy stosunkowo małej różnicy pomiędzy temperaturą wewnętrzną i zewnętrzna, przy wilgotności na zewnątrz dochodzącej do 100% zaobserwowałem, że nie jest to wystarczające. Prawdopodobnie czynnikiem dosyć istotnie wpływającym na wilgotność jest ciągle jeszcze wilgoć technologiczna (od zakończenia większości robót mokrych minęło ponad pół roku, ale niektórzy suszą dom przez kilka sezonów :)) oraz dosyć duża ilość wytwarzanej wilgoci też robi swoje. Dzisiaj, jak wyszło słońce i wentylację ustawiłem na max oraz mniej jest wilgoci użytkowej to wilgotność po kilku godzinach spadła z 70% do 62%.

HenoK
13-10-2008, 13:52
Czy przypadkiem pewnym rozwiązaniem nie byłoby gwc? Czy po przepuszczeniu powietrza przez wymiennik, wilgotność nie spadnie?
Z tym, że nie pamiętam, czy masz gwc (wiem, że planowałeś w układzie Tichelmana)...To jest też rozwiązanie. GWC będę miał, ale glikolowe - nagrzewnica / chłodnica podłączona do gruntowego wymiennika glikolowego (jednocześnie dolne źródło PCi). To też jest dobry pomysł na pozbycie się nadmiaru wilgoci.

Piczman
13-10-2008, 14:24
Ja ten problem przewidziałem wcześniej ale bardziej mi chodziło o wentylowanie świeżo otynkowanego od wewnątrz domu porą jesienno-zimową!
Nawet była mowa o tym żeby rekuperator zastąpił osuszacz,,,
Jak widać to nie takie proste z tą wilgocią ,,,

Rozwiązaniem jednak było by mieć w rezerwie większą wymianę na godzinę niż jedną . Czyli zainstalować by trzeba było rekuperator przewymiarowany.

Adamol
13-10-2008, 14:53
Ja ten problem przewidziałem wcześniej ale bardziej mi chodziło o wentylowanie świeżo otynkowanego od wewnątrz domu porą jesienno-zimową!
Nawet była mowa o tym żeby rekuperator zastąpił osuszacz,,,
Jak widać to nie takie proste z tą wilgocią ,,,

Rozwiązaniem jednak było by mieć w rezerwie większą wymianę na godzinę niż jedną . Czyli zainstalować by trzeba było rekuperator przewymiarowany.
Podobno nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo wentylacja mechaniczna nie służy do osuszania nowobudowanych lokali. Przede wszystkim tak duża ilość pyłu, która występuje świeżo otynkowanych domu powoduje szybkie zabrudzenie filtrów, co może skończyć się nawet spaleniem wentylatorów...
Tak słyszałem od człowieka zajmującego się wentylacją i mówiącego to na podstawie doświadczeń klientów...

HenoK
25-11-2008, 09:14
http://forum.muratordom.pl/post2890816.htm#2890816 :

No właśnie jak z wilgocią u Ciebie bo miałeś problem.
Można powiedzieć, że idealna - 50-55% w zależności od tego jaka wydajność wentylatorów w centrali wentylacyjnej i od tego co się w domu aktualnie robi (np. suszy pranie :)).
Zdawałem sobie sprawę z tego, że sprawa z wilgocią jest przejściowa.
Obawiam się nawet, czy w pewnym momencie nie będzie za mała wilgotność :(.

Barbossa
25-11-2008, 09:53
-chluśniesz z wiadra tu i ówdzie w chałupie i będzie git
-zaprosisz psy sąsiadów, tylko najpierw ostra przebieżka, żeby z wywalonymi jęzorami w chałupie wilgoć oddawały
- przewiercisz instalację wodną, ściany i posadzki się trochę napiją i też gut
- gdzieś będzie spaprana obróbka na dachu, wleje się trochę wody, też ok
- skubnij z kontenerów PCK ciuchy i je za jednym razem wypierz, dostarczysz odpowiednią iność wilgoci

jak widzisz możliwości dostarczenia wilgoci w celu uzyskania jej większej ilości są duże, nie ma co się na zapas martwić
chyba :roll:

adam_mk
25-11-2008, 10:10
Jeżeli jest rekuperator i jeżeli on działa, to broni wnętrza przed utratą ciepła.
Jeżeli jest zbyt wilgotno, to należy zwiększyć wentylację - transport odpowiednich mas powietrza. Wyrzucać zawilgocone i wpuszczać suchsze. (świeże ZAWSZE jest suchsze!).
Wilgoć technologiczna wymusza większe niż powinny być "normalnie" ilości m3/godz.
Jeżeli instalacja była liczona "na święta i dużą imprezę" to sobie poradzi.

Daj wentylatory na max i patrz na hygrometr.
Adam M.

HenoK
25-11-2008, 10:20
http://forum.muratordom.pl/post2890816.htm#2890816 :

No właśnie jak z wilgocią u Ciebie bo miałeś problem.
Można powiedzieć, że idealna - 50-55% w zależności od tego jaka wydajność wentylatorów w centrali wentylacyjnej i od tego co się w domu aktualnie robi (np. suszy pranie :)).
Zdawałem sobie sprawę z tego, że sprawa z wilgocią jest przejściowa.
Obawiam się nawet, czy w pewnym momencie nie będzie za mała wilgotność :(.



Daj wentylatory na max i patrz na hygrometr.
Czyżby wilgotność 50-55% była nieodpowiednia ?
Prawdę mówiąc przy niższej źle się czuję :(. :lol: :lol: :lol:

j-j
25-11-2008, 13:58
http://forum.muratordom.pl/post2890816.htm#2890816 :

No właśnie jak z wilgocią u Ciebie bo miałeś problem.
Można powiedzieć, że idealna - 50-55% w zależności od tego jaka wydajność wentylatorów w centrali wentylacyjnej i od tego co się w domu aktualnie robi (np. suszy pranie :)).
Zdawałem sobie sprawę z tego, że sprawa z wilgocią jest przejściowa.
Obawiam się nawet, czy w pewnym momencie nie będzie za mała wilgotność :(.


Czyli jednak mechaniczna dała dużo dobrego :).

pzdr

adam_mk
25-11-2008, 19:46
Pisałeś o 70%.
Rada to lepiej (więcej) wentylować.
Teraz masz dobrze, co sam potwierdzasz!
Tak trzymać.
Adam M.

Lookita
25-11-2008, 19:47
z ta wilgocia to-Adamie,tez mop i imadlo????

Barbossa
25-11-2008, 19:49
m=p
i=dy
oczywiście, jeżeli chodzi o brak wilgoci :-?

Lookita
25-11-2008, 19:56
w innym watku Adam pisze o uzytecznosci imadla i mopa w warunkach nadmiaru wilgoci....hmmmm,czyli one tylko moge wtedy byc wykorzystane,Twoje Barbosso....przy suszy.....ciekawe ,co na to blony i kanki,wydzielanie,odczuwanie....uszkodzenia mechaniczne naskorka murowane....

adam_mk
25-11-2008, 20:32
:o
Zwykle nie mam problemu ze zrozumieniem słowa pisanego...

O co idzie?!
Ktoś pisał o reku jako cud metodzie dla alergika...
To podpowiedziałem równie skuteczne a tańsze...

Dobra, jak już trzeba...
To czarną kurę o północy , zwróconą łbem na południe, łapkami do góry, ostrym nożem po ......
Też skuteczne.
Można z wioskową babą uroki pozamawiać...
Siana po kątach posypać.. kamień popluć i za siebie rzucić...

Różnie można...
Można tych alergików i rekuperatorem... tylko tanio nie jest.
Adam M.

Lookita
25-11-2008, 20:40
:-) dzieki....teraz to juz nic nie rozumiem....:-) folk,reku.....gra slow....wiedza....

adam_mk
25-11-2008, 20:55
Dobra!
Powoli i drukowanymi...

Rekuperator to urządzenie , które jest wymiennikiem przeponowym powietrze-powietrze i służy do wymiany ciepła pomiędzy strugami w przeciwnych kanałach.
Antyalergicznie może działać jakiś filtr.
GWC żwirowe działa jak filtr. Wentylacja mechaniczna zwykle ma filtr (EU3).
Płuczka wodna powietrza też może być antyalergiczna.

Rekuperator, mop, imadło czy kowadło działają z równą skutecznością na alergeny!
Z ZEROWĄ!
Tyle, że niektóre są droższe a niektóre tańsze.
Polecam tańsze.

Jak już coś być musi...
Adam M.

tmx
25-11-2008, 21:59
mozna jescze załozyć wywietrzniki w okna - my to mamy w bloku i poprawiło się

adam_mk
25-11-2008, 22:24
Na te alergie?! :o :o :o
BARDZO?
Adam M.

ravbc
26-11-2008, 09:13
Rekuperator to urządzenie , które jest wymiennikiem przeponowym powietrze-powietrze i służy do wymiany ciepła pomiędzy strugami w przeciwnych kanałach.
Antyalergicznie może działać jakiś filtr.
GWC żwirowe działa jak filtr. Wentylacja mechaniczna zwykle ma filtr (EU3).

Adam, problem jest w tym, że Ty wiesz dokładnie co to jest rekuperator. Niestety marketing robi swoje i dla większości rekuperator, to po prostu wentylacja mechaniczna. Spora cześć ludzi nawet nie wie, że można zrobić wentylację mechaniczną bez rekuperacji.
No a co do allegii, to oczywiście wystarcza filtr powietrza nawiewanego.

adam_mk
26-11-2008, 09:43
Uważam, że należy starać się o poprawne nazywanie tego, o czym się rozmawia.
Łatwiej jest wtedy o sensowne wnioski.
Popularyzowanie rzetelnej wiedzy o budowie i budowaniu jest jednym z celów tego forum.
Nie powinniśmy dawać nabijać się w butelkę jakimś marketingowcom i ich obiegowo puszczanym informacjom.
Wiedza nas broni przed popełnianiem błędów.

Rozumiem, że jest jak jest. Ale czy tego stanu nie da się zmienić?

"Centrala wentylacyjno rekuperacyjna" to jednoznaczne określenie kompaktu zawierającego komplet potrzebnych urządzeń w jednym pudle.
Rekuperator to wymiennik ciepła i inaczej nie będzie.

Zgoda, przyzwolenie, na powszechne popełnianie błędów (nazewnictwa czy wykonawstwa) jest zgodą na ich skutki!

Ktoś, kto zamawia "taki dinks do temperatury" może dostać zarówno zapałki i kupkę chrustu jak i termometr.
Wtedy MA SIĘ CIESZYĆ, bo MA CZEGO CHCIAŁ!
Adam M.

ravbc
26-11-2008, 10:26
Masz 100% racji. Ale żeby zrozumieć co chcesz przekazać, trzeba wiedzieć choć część tego, co Ty wiesz. Dla kogoś, kto wie tylko z reklam, że rekuperator jest do wentylacji, informacja że on nie pomaga na alergię jest co najmniej dezorientująca. Wiem, że to wszystko już tu było napisane, ale wiadomość powtórzona 1000 razy staje się faktem (ta reklama) i jedyna opcja przeciwdziałania, to tak samo często tę wiadomość prostować. Niestety... :-(

Niania31
26-11-2008, 10:49
A co powiecie na tzw pochłaniacze wilgoci, są na allegro np. http://allegro.pl/item481410562_pochlaniacz_wilgoci_metylan_henkel_5 00g.html
Działa to? Opłaca się kupić?

j-j
26-11-2008, 11:11
Ja też o wilgotności i osuszaczu np. tym:
https://ssl.allegro.pl/item475336336_klimatyzacja_osuszacz_nowy_okazja_50 _ceny.html

bo musze się na coś zdecydowac do dogrzewania i to szybko a jeśli bym od razu osuszał to byłoby fajnie więc:

aby osuszyć musze wykroplić a żeby wykroplić muszę schłodzić tak?
Więc w zasadzie skorzystam tylko z mocy urządzenia bo ile zabierze ciepla ze skraplania tyle też za chwile na wylocie odda?

pzdr

adam_mk
26-11-2008, 20:20
Niania31

No, Superniania to Ty nie jesteś!
Zadałaś dwa pytania.
1. Tak! Działa! Tylko jak długo działa 300g (to 0,3kg)?
2. Tego nie wiem , bo trzeba by policzyć! Stać Cię na TIRa tego środka?

Nawet jak pochłania tyle ile waży (100%) to pochłania 300g!!!
Za ..... :roll:
Ja poszukałbym innego rozwiązania. Okno bym otworzył czy co...

j-j

Zazwyczaj dodają do tego "długiego ryja". Taką rurę utwardzoną spiralą zatopioną w plastiku, którą "obrobione powietrze" jest wyrzucane z urządzenia.

Jeżeli...
Jeżeli zawleczesz ja w drugi koniec domu, żeby oddalić wlot od wylotu - to zadziała LEPIEJ.
Powietrze przepływając przez pomieszczenie pochłonie wodę (wilgoć) i odda ją do wiadra.
Sam zdecyduj czy chcesz i czy się opłaca...
Adam M.

j-j
26-11-2008, 21:34
Adamie, bardziej chodzi mi o to czy dobrze myslę:

HenoK, zaproponował mi w innym temacie taki klimatyzatror jak podalem powyżej i aby wylot zostawić w domu wtedy będzie osuszał i grzał.
Stąd było moje pytanie, że przecież i tak aby osuszyć musze schłodzić więc mocy grzewczej będę miał tyle ile będzie z sieci elektrycznej bo reszta wyjdzie na zero- co zabiorę to oddam.

Pytanie tylko czy zastosowanie czegoś takiego w obecnej sytuacji gdy mam domu 2oC przy wilgotności wzgl. ok 80% będzie miało sens.
No chyba że zalożę że będę grzał na początku "siecią elektryczną" a w momencie gdy temp. mi podskoczy to zacznie klimatyzator dopiero osuszać jak nalezy.

Poza tym jak patrzę na wykres Moliera to widzę, że przy obecnych moich parametrach w powietrzu mam niewiele wilgoci bo ok 4g/kg i teraz aby to osuszyć najpierw się schłodzi dopiero potem osuszy i z wykresu wynika że w takich warunkach samego skraplania i ciapła ze skraplania będzie niewiele więc i na wylocie będzie ciepła niewiele ...
ale czy na pewno jest tak jak piszę powyżej?

Czy może "zeruje" się ciepło z samego schlodzenia powietrza ktore potem jest oddawane tą rurą utwardzoną a ciepło ze skraplania będzie tym dodatkowym co by oznaczało że ogrzewalbym ciepłem ze skraplania plus energią elektryczna dzięki czemu COP byłyby wiekszy od 1??
Gdzieś się może motam dlatego pytam.

pzdr

adam_mk
26-11-2008, 22:13
Zrozumiałem, że masz 2 stC (dwa).
W tej sytuacji to niewiele, bez dużych wydatków energii, da się zrobić.

Albo mocno zagrzejesz tę budę, odparujesz tę wilgoć z murów, przeprowadzisz do powietrza we wnętrzach a potem dopiero wyłapiesz tę wodę specjalizowanym urządzeniem...
Albo pozwolisz zadziałać naturze. Natura nie znosi i próżni i wszelkich nadwyżek.
Powoli sama sprawę załatwi. Masz ten czas?
Bo jak nie - to musisz znaleźć tę kasę, co ją w powietrze wypuścisz!
A mała nie jest. Jest tak duża jak ciepło parowania wody!

Powiedzmy, że chodzi tu o jaką tonę w skali domu. Musisz ją odparować...
Najpierw odparować....

Kwestia sprawności procesu. Im niższe temperatury tym proces mniej sprawny.
Zapętlenie procesu (tyle zyskujesz ile tracisz przy parowaniu/skraplaniu) będzie możliwe w naprawdę dogrzanych wnętrzach.
Wtedy, gdy w 1m3 powietrza zawieszonej wody będzie tyle, żeby skutek był w miarę szybko odczuwalny. Tak ze 20g/1m3 (co oznacza ze 20stC).
Tyle, że wtedy to bym okno otworzył lub wentylator na maxa puścił.

W innym podejściu:
Tobie potrzebna jest wydajna wentylacja!
Wentylacja została stworzona do kontrolowania wilgotności wnętrz!
Nawet jak jest dwa stC i 80% wilgotności to wentylacja i siły natury sprawę poprawiają. Tym szybciej im wyższe są temperatury.
Zakładając, że nocami temperatury spadają a w dzień są wyższe to wentylując maksymalnie w dzień i robiąc przerwy nocne uzyskasz najlepszy efekt.

Nie wiem czy udało mi się przekazać jakoś sensownie myśli... :roll:
Adam M.

j-j
26-11-2008, 22:32
dzięki adamie za odpowiedz



Albo mocno zagrzejesz tę budę, odparujesz tę wilgoć z murów, przeprowadzisz do powietrza we wnętrzach a potem dopiero wyłapiesz tę wodę specjalizowanym urządzeniem...


Odparuję z murów i zamieszkam (?) a potem osuszę??



Albo pozwolisz zadziałać naturze. Natura nie znosi i próżni i wszelkich nadwyżek.
Powoli sama sprawę załatwi. Masz ten czas?
Bo jak nie - to musisz znaleźć tę kasę, co ją w powietrze wypuścisz!
A mała nie jest. Jest tak duża jak ciepło parowania wody!



Czasu na naturę raczej nie będzie.
Już niedługo tynki więc musze trochę dogrzać aby nie zamarznąć w środku.
No ale tym ciepłem skraplania mogę się ogrzać tak??



Powiedzmy, że chodzi tu o jaką tonę w skali domu. Musisz ją odparować...
Najpierw odparować....


?? a nie skroplić?



Kwestia sprawności procesu. Im niższe temperatury tym proces mniej sprawny.
Zapętlenie procesu (tyle zyskujesz ile tracisz przy parowaniu/skraplaniu) będzie możliwe w naprawdę dogrzanych wnętrzach.
Wtedy, gdy w 1m3 powietrza zawieszonej wody będzie tyle, żeby skutek był w miarę szybko odczuwalny. Tak ze 20g/1m3 (co oznacza ze 20stC).
Tyle, że wtedy to bym okno otworzył lub wentylator na maxa puścił.

Nie kumam za bardzo tego ...
ja myslalem, że to o co schłodzimy to odbierzemy na wylocie spowrotem do dom u a dodatkowo zyskamy ciepło ze skraplania ...


pzdr

HenoK
27-11-2008, 07:31
Adam ma częściowo rację. Rzeczywiście właczajac przy takiej temperaturze osuszacz usuniesz wilgoć z powietrza (jest jej stosunkowo niewiele), a dalej musisz podgrzać mury i posadzkę, żeby odparowała z nich woda. Czyli musisz dodać ciepło parowania. To ciepło odzyskasz później w osuszaczu podczas skraplania. Dodatkowo dochodzi do tego energia, którą dostarczasz do sprężarki - ona już w całości zamienia się na ciepło.
Ponieważ masz dom bardzo dobrze zaizolowany to do zagrzania ścian i posadzki zużyjesz stosunkowo niewiele energii. Przy aktualnych temperaturach na zewnątrz w okolicach zera st. C ten 1kW mocy powinien wystarczyć, żeby zaczęła się stopniowo podnosić temperatura w domu.
Moim zdaniem to powinno zadziałać.
Pytanie, czy osuszać w ten sposób cały budynek od razu (wtedy metoda o której pisze Adam - ta z długą rurą - ma sens), czy poszczególne pomieszczenia po kolei. Moim zdaniem osuszanie pomieszczeń po kolei będzie bardziej sensowne. Zamykasz pomieszczenie wstawiasz osuszacz i zostawiasz go do momentu, gdy temperatura wynosi co najmniej kilkanaście st. C i w zbiorniku osuszacza przestanie przybywać wody.
Żeby zadziałała metoda Adama powinieneś włączyć dodatkowe ogrzewanie (np. podłogówkę), podnieść temperaturę do podobnego poziomu i czekać aż w osuszaczu przestanie przybywać wody.
Osuszacz, który Ci wskazałem ma małą moc i wydajność, możesz też wypożyczyć większe urządzenie, które załatwi Ci problem wilgoci szybciej.

Może tylko jeszcze jedno. Nie przesadzaj na tym etapie budowy z tym osuszaniem. Lepiej to zrobić po wykonaniu tynków - jeżeli mają być one dobrze wykonane podczas ich dojrzewania konieczna jest dosyć wysoka wilgotność w pomieszczeniach, w których są one wykonywane.

j-j
27-11-2008, 08:28
Adam ma częściowo rację. Rzeczywiście właczajac przy takiej temperaturze osuszacz usuniesz wilgoć z powietrza (jest jej stosunkowo niewiele), a dalej musisz podgrzać mury i posadzkę, żeby odparowała z nich woda. Czyli musisz dodać ciepło parowania. To ciepło odzyskasz później w osuszaczu podczas skraplania. Dodatkowo dochodzi do tego energia, którą dostarczasz do sprężarki - ona już w całości zamienia się na ciepło.
Ponieważ masz dom bardzo dobrze zaizolowany to do zagrzania ścian i posadzki zużyjesz stosunkowo niewiele energii. Przy aktualnych temperaturach na zewnątrz w okolicach zera st. C ten 1kW mocy powinien wystarczyć, żeby zaczęła się stopniowo podnosić temperatura w domu.
Moim zdaniem to powinno zadziałać.
Pytanie, czy osuszać w ten sposób cały budynek od razu (wtedy metoda o której pisze Adam - ta z długą rurą - ma sens), czy poszczególne pomieszczenia po kolei. Moim zdaniem osuszanie pomieszczeń po kolei będzie bardziej sensowne. Zamykasz pomieszczenie wstawiasz osuszacz i zostawiasz go do momentu, gdy temperatura wynosi co najmniej kilkanaście st. C i w zbiorniku osuszacza przestanie przybywać wody.
Żeby zadziałała metoda Adama powinieneś włączyć dodatkowe ogrzewanie (np. podłogówkę), podnieść temperaturę do podobnego poziomu i czekać aż w osuszaczu przestanie przybywać wody.
Osuszacz, który Ci wskazałem ma małą moc i wydajność, możesz też wypożyczyć większe urządzenie, które załatwi Ci problem wilgoci szybciej.

Może tylko jeszcze jedno. Nie przesadzaj na tym etapie budowy z tym osuszaniem. Lepiej to zrobić po wykonaniu tynków - jeżeli mają być one dobrze wykonane podczas ich dojrzewania konieczna jest dosyć wysoka wilgotność w pomieszczeniach, w których są one wykonywane.


Dzięki HenoK, nie rozumiem tylko dlaczego ta rura wylotowa mialaby być w drugim rozwiązaniu długa.

A co do przesadzania to może w takim wypadku na razie włączyć dwa halogeny po 500W aby podnieśc temperaturę, potem niech zrobia tynki i po tym dopiero jak piszesz, zaopatrzyć się w taki osuszacz??

Mogę też jednak zakupić ten klimatyzator już teraz i używać go jako klimatyzator a nie osuszacz (?), z wylotem do domu i jak napisaleś wyżej- ten 1 kW z sieci mi wystarczy a urządzenie do osuszania już będe miał. Jeszcze jak podczas roboty włączę te wspomniane halogeny to powinno byc jeszcze lepiej.

pzdr

Barbossa
27-11-2008, 08:43
skoro masz tynki do położenia, nie ma najmniejszego sensu suszyć
potem pewnie jeszcze posadzki...
to będzie porządna ilość wody do dyspozycji
a jak spadną temp to będziesz musiał grzać, czyli jeszcze więcej wilgoci będzie do "zagospodarowania"

Jurek_Z
27-11-2008, 11:05
Mgła w zadzie jest z rana a w dzień tak ładny jak ostatnie dni śmiało można trochę przewietrzyć mieszkanie.

Ja bym proponaowł zamiast wietrzenia trochę wcześniej skorzystać z WC. :wink:

HenoK
27-11-2008, 13:19
nie rozumiem tylko dlaczego ta rura wylotowa mialaby być w drugim rozwiązaniu długa.Chodzi o wymuszenie ruchu powietrza w całym domu, a nie tylko w jednym pomieszczeniu :).

j-j
27-11-2008, 14:25
OK, kupuję w takim razie osuszacz wskazany przez HenoK`a :).

Przed tynkami teraz będzie w zasadzie grzał swoją mocą "sieciową" a kiedyś wykorzystam go jako osuszacz.

pzdr

Jacek Krajewski
27-11-2008, 19:21
Cześć wam , a ja kupiłem Specyfik , ponoć super firmy Henkel " Stop Wilgoci "...? WWW.stopwilgoci.pl Co Wy na to ????????????? :roll:

HenoK
27-11-2008, 19:38
Cześć wam , a ja kupiłem Specyfik , ponoć super firmy Henkel " Stop Wilgoci "...? WWW.stopwilgoci.pl Co Wy na to ????????????? :roll:Już było :). Poczytaj TUTAJ : http://forum.muratordom.pl/post2895281.htm#2895281

Bigbeat
27-11-2008, 19:57
W tabelce na stronie: http://www.stopwilgoci.pl/artykuly/technologia-powertab.html są takie fajne małe dwie gwiazdki przy nagłówkach kolumn, a pod tabelką jeszcze mniejszy dopisek, oznaczony takimi gwaizdkami:
"** zależy również od wilgotności powietrza i temperatury w pomieszczeniu".
Wszystko w temacie ;)
Marketing rządzi!!!!!!

BTW: ciekawe, ile to kosztuje?

Jacek Krajewski
27-11-2008, 20:01
No tak tylko w moim domu czasem pojawia się wilgoć tzw. produkcyjna czyli z kuchni , braku wentylacji bo ciepło ucieka itp. Myślę , że to wystarczy ? :roll:

gufix
27-11-2008, 20:01
Witam,budowa zakończona w czerwcu tego roku,a we wrześniu sie wprowadziłem,i zacząłem grzać w dzień mam 21c a wnocy 19.5 ,do20stopni. I teraz tak,szyby mi identycznie zachodzą parą,nie pomaga wycieranie ręcznikami do such,za godz.jest to samo,tynki robiłem w zimie także wyschły napewno,a wszystkie prace mokre zakończyłem w czerwcu. Kupiłem porządną stację pogodową z wilgotościomierzem,wentylacja jest sprawna i ma b.dobry wywiew,mam 4nawiewniki aereco non sto są otwarte i doprowadzajhą świeże ppowietrze do pomieszczeń,nie suszymy prania w domu tylko w garażu,2osoby mieszkają także tej wilgoci to naprawdę mało naprodukujemy. Moje badanie. Od wczoraj na zewn.wilgotność 95% w domu w dzień ok.54do 56% w nocy 58do 60%,dzisiaj sprawdzam rano na dworze 96% w domu rano 58%,teraz przyszedłem z pracy i patrze na zewn.95% w domu temp.21stopni wilgotność 60%,i co robie zaczynam wietrzyć pootwierałem okna i drzwi na przestrzał i obserwuje wilgotościomierz po około 5min.wietrzenia pokazuje 58% zachwilę 55% kolejne 5min.póżniej 53% i tak po około 15min.wietrzenia pokazuje że wewn.wilgotność jest na poziomie 46%!!!! Czyli momo dobrej wentylacji i nawiewników powietrze w domu stoi! Zamknąłem wszystkie drzwi i okna temp.na chwilę spadła do 17.7stopni i po zammkinięciu teraz patrze a wilgotościomierz rośnie od wspomnianych 46% na 50%,rozumiecie może o co w tej całej zabawie chodzi? Bo ja już zgłupiałem:(
_________________
gufi

adam_mk
27-11-2008, 21:50
Brak wystarczająco wydajnej wentylacji...

Co z tego, że cug jest w małej szczelince...
Zostaw otwarte jedno okno i poobserwuj co będzie.

Wiem! Zimno będzie, ale co z wilgotnością?
(wentylacja grawitacyjna to sposób na ogrzanie okolicy i wygonienie wilgoci z wnętrz.)
Adam M.

HenoK
28-11-2008, 06:58
Brak wystarczająco wydajnej wentylacji...

Co z tego, że cug jest w małej szczelince...
Zostaw otwarte jedno okno i poobserwuj co będzie.

Wiem! Zimno będzie, ale co z wilgotnością?
(wentylacja grawitacyjna to sposób na ogrzanie okolicy i wygonienie wilgoci z wnętrz.)
Adam M.Jest dokładnie tak jak pisze Adam. Poproś kominiarza, aby zmierzył Ci jaka jest wydajność wentylacji (anemometrem na kratce wentylacyjnej wywiewnej). Zobaczysz na ile jest ona mniejsza od zalecanej dla kuchni, łazienki, WC, czy tzw. wentylacji higienicznej (ilość powietrza na 1 osobę).
U siebie mam wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną. do domu dostarczam ok. 150m3 powietrza na godzinę i tyle samo usuwam (w nocy nieco mniej, ok. 100 m3/h). To wszystko dla powierzchni ogrzewanej 108m2. Czy taką wydajność osiągniesz przy wentylacji grawitacyjnej ? W zimie mógłbyś osiągnać :), tylko wtedy pewnie przymkniesz nawiewniki, bo nikt nie lubi jak mu ciepełko z domu zwiewa :(.

j-j
28-11-2008, 07:07
Ech ..., mi wczoraj wieczorem znajomi z którymi buduję mocno "uświadamiali" aby na razie kupić 11 kg butlę propanu do dogrzewania domu bo będzie taniej niż prądem. Osobiście nie chce mi się juz dyskutować, i tak kupię ten klimatyzator już teraz, może po prostu później go użyję ale coś sobie posprawdzałem:

Różne parametry wyczytuje z netu ale wychodzi z nich że sama butla waży 10 kg a gaz w niej ok 1 kg co mi da mi ok 12 kWh (46000 kJ/kg) przecież to przy cenie za butlę 50 zł wyjdzie masakrycznie drogo.
Ale gdzieś też znalazlem że daje on ok. 7 kWh/litr wtedy zakładając że jest w butli ok 23 litrów da dużo kWh i by się kalkulowalo.

pzdr

Barbossa
28-11-2008, 07:11
gufix - niejeden by pozazdrościł, masz wsio w normie
nie wiem po co tu mieszać :-?

HenoK
28-11-2008, 07:36
Różne parametry wyczytuje z netu ale wychodzi z nich że sama butla waży 10 kg a gaz w niej ok 1 kg co mi da mi ok 12 kWh (46000 kJ/kg) przecież to przy cenie za butlę 50 zł wyjdzie masakrycznie drogo.
Ale gdzieś też znalazlem że daje on ok. 7 kWh/litr wtedy zakładając że jest w butli ok 23 litrów da dużo kWh i by się kalkulowalo.
Kaloryczność się zgadza ok 12 kWh (46000 kJ/kg) - dokładniej 12,78 kWh/kg, np. http://www.e-petrol.pl/index.php/lpg/wlasciwosci.html
Jednak butla ma ładunek 11kg propanu-butanu.
Sama butla z pełnym ładunkiem waży 20-25kg http://www.allegro.pl/item471807489_butla_11kg_duza_szybka_wysylka.html

Czyli z jednej butli uzyskasz 11 x 12,78 kWh = 140,58 kWh.
Koszt energii ze spalania propanu butanu to 50 zł/140,58 = 0,3557 zł/kWh.
Sprawdziłem z ciekawości, bo sam mam kuchenkę na propan-butan. Wychodzi na to, że grzanie na kuchence jest droższe niż prądem w II taryfie (0,2588 zł/kWh), a tańsze niż grzanie prądem w I taryfie (0,5192 zł/kWh).

j-j
28-11-2008, 07:39
czyli by sie kalkulowalo :).



Sama butla z pełnym ładunkiem waży 20-25kg http://www.allegro.pl/item471807489_butla_11kg_duza_szybka_wysylka.html
.


OOO no właśnie takiej danej mi brakowało :), bo znalazłem tylko info że butla GASPOL 11 kg a ciężar samej butli 10,2 kg i zglupiałem wyliczając to.
Teraz wszsytko gra :).

Dzięki HenoK :).

adam_mk
28-11-2008, 08:03
Usiądź wygodnie i zrelaksuj się!
Potem przypomnij sobie szereg.. metan, etan, propan, butan, pen......
Przypomnij sobie ich wzory oraz to co jest produktem ich spalania...

I Ty masz zamiar usuwać wodę poprzez wprowadzanie do wnętrz dużej ilości pary wodnej?! :o :o :o

Temperaturę podniesiesz, ale osuszanie będzie skuteczne tylko wtedy, gdy zastosujesz taki sposób grzania tym gazem, który wyeliminuje możliwość wprowadzania produktów jego spalania do wnętrz.
Ciekawe, jak masz zamiar to zrobić... :roll:

Ogrzewacze dostępne powszechnie na te butle - odpadają!

Grzej nim wodę w centralnym, albo podobnie.

A poza tym... było! Czytałem tu gdzieś...
Ktoś już to ćwiczył i szło mu jakoś słabo... (wiesz czemu?).
Adam M.

HenoK
28-11-2008, 08:03
czyli by sie kalkulowalo :).
Zamiast grzania prądem w taryfie budowlanej pewnie tak. Weź tylko pod uwagę to, że przy okazji spalenia 11kg propanu-butanu dostarczysz do budynku kilkanaście litrów wody :(. No chyba, że będziesz spalał to w kotle, czy piecyku i spaliny odprowadzisz na zewnątrz, ale wtedy spada z kolei sprawność :(.

HenoK
28-11-2008, 08:06
Usiądź wygodnie i zrelaksuj się!
Potem przypomnij sobie szereg.. metan, etan, propan, butan, pen......
Przypomnij sobie ich wzory oraz to co jest produktem ich spalania...

I Ty masz zamiar usuwać wodę poprzez wprowadzanie do wnętrz dużej ilości pary wodnej?! :o :o :o

Temperaturę podniesiesz, ale osuszanie będzie skuteczne tylko wtedy, gdy zastosujesz taki sposób grzania tym gazem, który wyeliminuje możliwość wprowadzania produktów jego spalania do wnętrz.
Ciekawe, jak masz zamiar to zrobić... :roll:

Ogrzewacze dostępne powszechnie na te butle - odpadają!

Grzej nim wodę w centralnym, albo podobnie.

A poza tym... było! Czytałem tu gdzieś...
Ktoś już to ćwiczył i szło mu jakoś słabo... (wiesz czemu?).
Adam M.
Adamie, byłeś o 1 sekundę szybszy niż ja :lol: :lol: :lol: .
Dodam tylko, że z 1kg propanu-butanu powstaje ok. 1,6 kg pary wodnej :).

Barbossa
28-11-2008, 08:15
jak słusznie Adamie napisałeś "ogrzewacze"
o osuszaniu tu nie ma mowy
każde takie ustrojstwo służy do podniesienia temp nie suszenia

nie wiem po co takie parcie do suszenia "czymś", czemu to takie istotne?

j-j
28-11-2008, 08:29
Ja juz nie nadążam.

Po czytaniu Was tutaj stwierdziłem, że w związku z tym, iż będzie tynkowanie nie będę na razie skupiał się na osuszaniu, zroibię to po tynkach.

Ale w jakiś sposób muszę się dogrzać teraz sobie cos robiąc w domku.

Zamierzałem uruchomić klimatyzator i uzyć go dosłownie do klimatyzowania ale wylot pozostawiając w domu. Tym sposobem grzałbym się mocą pobieraną z sieci.

padł pomysł piecyka na propan.
Zacząłem sprawdzć ile to mnie bedzie kosztowało itp. stąd moje spostrzeżenia i pytania tutaj.

Wody pewnie będe musiał się dużo pozbywać po tynkach więc nie chce jej dodatkowo dokładać butlą na propan.
Tym bardziej że wentylacją u mnie to pootwierane tylko okna są.
Mechanicznej na razie nie zamierzam uruchamiać.




A poza tym... było! Czytałem tu gdzieś...
Ktoś już to ćwiczył i szło mu jakoś słabo... (wiesz czemu?).
Adam M.

Szperałem o propanie na forum, niewiele znalazłem.


pzdr

adam_mk
28-11-2008, 08:34
Istotne!
Nadmiar wilgoci w ciepłym miejscu to grzybek, a to dla ludzi przyjazne nie jest...
Człowiek jest generatorem wilgoci z samej swej natury a także poprzez tryb życia.
Używanie ogrzewaczy, na ten przykład... :lol:
Nad nadmiarem wilgoci trzeba panować.
Na razie nic lepszego jak skuteczna wentylacja nie wymyślono...
Ale tu jest dom w budowie.
Niektóre prace są "mokre" technologicznie, i tak ma być!

Zrobić, poczekać aż zwiąże co musi, wywietrzyć nadmiary wilgoci...

Raczej tak!

Adam M.

Barbossa
28-11-2008, 08:38
wydasz tylko kasę niewiele zyskując
póki co temperatury zewn nie takie straszne
jak przyjdzie do tynkowania, a będą temp niskie - możesz dogrzać gazem
wilgoć wykropli się na tynkach, będą ryczeć, że hej, ale to nie powinno wpłynąć na ich kondycję, po tygodniu, dwóch, możesz przestać grzać, odczekać trochę, potem wszystkie dziury na oścież, nawet przy temp ujemnych (no może na początek nie przy -20-paru :D )

jeżeli boisz się wilgoci i szorty falują Ci z zimna, pozostaje prąd lub koza

adam_mk
28-11-2008, 08:55
Dobry jest promiennik. Takie słoneczko na prąd, ale...
Równie dobry, jak nie lepszy, halogen 2 x 500W na stojaku.
Oświetlasz miejsce pracy i dogrzewasz intensywnie jego najbliższą okolicę.
W mrozy można się nieźle spocić przy robocie w tak przygotowanym miejscu.
Testowałem osobiście i wielokrotnie... :lol:

A swoją drogą...
Pierwsze, co bym uruchomił, to wentylacja!
Ma taki guzik "stop" i jak sprawny to można go użyć! :lol:
Adam M.

j-j
28-11-2008, 08:58
Istotne!
Nadmiar wilgoci w ciepłym miejscu to grzybek, a to dla ludzi przyjazne nie jest...
Człowiek jest generatorem wilgoci z samej swej natury a także poprzez tryb życia.
Używanie ogrzewaczy, na ten przykład... :lol:
Nad nadmiarem wilgoci trzeba panować.
Na razie nic lepszego jak skuteczna wentylacja nie wymyślono...
Ale tu jest dom w budowie.
Niektóre prace są "mokre" technologicznie, i tak ma być!

Zrobić, poczekać aż zwiąże co musi, wywietrzyć nadmiary wilgoci...

Raczej tak!

Adam M.

Z tego co czytam jednocześnie odbieram, żeby nie stosować piecyka bo będzie za dużo wilgoci a z drugiej strony czytam, żeby wszystko szło swoim torem a potem postarać się tą wilgoć załatwić wentylacją :roll:

Żeby nie mieszać już :), nie ważne ile jest wilgoci, lepiej nie wprowadzac więcej to jest zrozumiałe (czyt. piecyk na butlę propan no chyba że jak pisał HenoK, spaliny na zewnątrz ale nie widzę aby takie te piecyki były ze spalinami na zewnątrz).
Aby dogrzać to prąd najlepiej, nie ma wtedy dodatkowej wody no i wilgoci się też trochę pozbęde podnosząc temperaturę i mając pootwierane okna.

A co do mocy piecyków to z tego co czytam na necie to piecyki mają ok 2-4 kW, więc wcale nie dadzą mi szybciej ciepła w porownaniu z 2 halogenamai po 500 W i klimatyzatorm na 1,1 kW.

Czy dobrze reasumuję :)?

pzdr

adam_mk
28-11-2008, 09:06
:roll: :roll: :roll:

Mikroskop do wbijania gwoździ...

Ciekawostka!
OGRZEWACZ PROPAN-BUTANOWY NAPRAWDĘ SKUTECZNIE OGRZEWA!!!

Ale nie zawsze, nie wszędzie, nie każdego...

BO...
Produkuje wiele ciepłej pary wodnej!!!
Oparzył się już ktoś parą z czajnika?
NIE POLECAM! Woda ma naprawdę wielkie ciepło parowania/skraplania i duże ciepło właściwe! DLATEGO ogrzewacz taki jest bardzo skuteczny.
Ale nie zawsze ten sposób jest właściwy, co dyskutowaliśmy powyżej.

Jak już zamieszkasz, wysuszysz a nawet przesuszysz za ostro - to wtedy!

Może jeszcze inaczej!

ZAZWYCZAJ "wiedzący" jak się buduje stawiają kozę na środku pomieszczenia i palą w niej odpadami i zrzynami, których na budowie zawsze pełno tak, że się robi czerwona! PROMIENIOWANIE PODCZERWONE! Czyli cieplne.
Widziałem też rury spalinowe takiej kozy co miały i 3 metry. Te dopiero dobrze grzały!

Adam M.

HenoK
28-11-2008, 09:13
nie wiem po co takie parcie do suszenia "czymś", czemu to takie istotne?Jak masz odpowiednio dużo czasu, to możesz sobie "to coś" darować. Wystarczy systematycznie wietrzyć przez sezon lub dwa i po temacie. Jak zaraz po tynkowaniu musisz się wprowadzić (ja tak właśnie miałem), to docenisz takie urządzenie.

Barbossa
28-11-2008, 09:17
owszem docenię, PO tynkach, PO posadzkach
(nie nie chodzi tu o Platformersów)
i nie nagrzewnicą gazową

helixwroclaw2005
29-11-2008, 07:57
- komfort w domu to wilgotność na poziomie 45-55%, temp. 19-21, (łazienka-24), aby tak było należy spełnić tylko dwa warunki:
1. Odpowiedni okres czasu od momentu położenia tynku wewnątrz (nigdy nie na odwrót) a ociepleniem (jeżeli występuje) domu na zewnątrz. Dynamika budowy (jej szybkość) powoduje brak odpowiedniej ilości czasu na odprowadzenie nadmiaru wody (wilgotności) ze struktury muru, stropu - konstrukcji budynku. Równoległe tynkowanie wew. i ocieplenie zewn. Temat rzeka. Jeżeli ocieplenie na zewnątrz to stawiam na zwykły styropian gr.12cm ani nie mniej ani więcej.
2. Wentylacja w każdym pomieszczeniu (nawet garderoba, spiżarka itd.) Niestety dostępność różnych technologii doprowadza do problemu z utrzymaniem komfortu. Nie jestem zwolennikiem "przemysłowych" systemów wentylacji. Ten ciągły szum w kanałach jest dla mnie ... . Mam już na swoim koncie dwa domy i stawiam dalej na wentylację grawitacyjną, z możliwością regulacji siły "ciągu", która w zupełności wystarcza do obsługi "komfortu" w domu. Wynik "zero" negatywnych skutków.

Inne uwagi:
- butlą z gazem ogrzewajmy np.: garaż.
- nie ogrzewacie okolicy stosując wentylację grawitacyjną !!!!!! Część z Was tak myśli i stąd te problemy z wilgotnością. Wasze "optymalne" ogrzewanie mogę porównać do grzania wody w garnku z pokrywką bez odpowietrznika. Po osiągnięciu odp. temperatury w zamkniętym naczyniu powoduje wytwarzanie pary wodnej, która zaczyna się skraplać ....
- 95% wilgotności oznacza, że jeszcze 5% i będzie .... stan ciekły czyli woda
- pomaga też, krótkotrwałe wietrzenie. Zamykamy ogrzewanie wietrzonego pomieszczenia, otwieramy okno na np. 30 min. Czas ten powinien wystarczyć do całkowitej wymiany powietrza w pomieszczeniu.

adam_mk
29-11-2008, 08:06
"Ten ciągły szum w kanałach jest dla mnie ... "

Przykro czytać, że spiepszyli Ci tę instalację.
Wcale się więc nie dziwię, że masz takie a nie inne zdanie.
Szkoda, że nie zobaczyłeś chałupy z dobrze zrobioną wentylacją.

Adam M.

helixwroclaw2005
29-11-2008, 08:10
adam_mk źle zrozumiałeś moje słowa. Nie interesowały mnie takie systemy - mechanicznej wentylacji.

HenoK
29-11-2008, 08:24
adam_mk źle zrozumiałeś moje słowa. Nie interesowały mnie takie systemy - mechanicznej wentylacji.Jeśeli Ciebie nie interesowały, to skąd wiesz o tym szumie w kanałach?

Wentylacja w każdym pomieszczeniu (nawet garderoba, spiżarka itd.)Rozumiem, że chodzi Ci o kratkę wentylacyjną wywiewną. A co z nawiewem ? Też doprowadzisz go do każdego pomieszczenia? Bez tego wentylacja niestety nie będzie działała.
Masz bardzo ładne motto : "Jak mówię to mówię, jak mówię to wiem. Jak nie wiem to się nie odzywam" Tylko stosuj je w praktyce :).

Piczman
29-11-2008, 08:27
Wynik "zero" negatywnych skutków.

Jesteś tego pewny ? :roll:

HenoK
29-11-2008, 08:32
Wynik "zero" negatywnych skutków.

Jesteś tego pewny ? :roll:Przecież w swoim motto napisał (napisała ?) : "Jak mówię to mówię, jak mówię to wiem. Jak nie wiem to się nie odzywam" ;).
Jeśli chodzi o szumy w kanałach, to wentylacja grawitacyjna jest bezgłośna, zwłaszcza przy silnym wietrze :lol: :lol: :lol: .

adam_mk
29-11-2008, 08:44
Wtedy puszcza się głośniej radio!
Nic nie słychać!
Jak w autku! :lol:

Autko oddajemy do mechanika, jak podkręcanie głośniej radia nie pomaga na odgłosy jego pracy!

Adam M.

Leszko
29-11-2008, 11:17
No tak, a ja musiałem kupić nawilżacz powietrza, bo w mieszkaniu miałem nawet 20% wilgotności, aż nam gardła bolały :lol:

j-j
29-11-2008, 11:20
ZAZWYCZAJ "wiedzący" jak się buduje stawiają kozę na środku pomieszczenia i palą w niej odpadami i zrzynami, których na budowie zawsze pełno tak, że się robi czerwona! PROMIENIOWANIE PODCZERWONE! Czyli cieplne.
Widziałem też rury spalinowe takiej kozy co miały i 3 metry. Te dopiero dobrze grzały!
oraz bardzo ciepło się ubierają, mam zdjęcia jak ktoś by chciał zobaczyć że można pracować w świeżo otynkowanym domku grzejąc się tylko kozą, mimo ze wszystkie oka pootwierane na oścież

J-J ja nie żartuję, wszystkie okna zostaw w domku pootwierane albo uchylone, a do prac wykończeniowych zakładaj po 2 swetry

Myślę, że jak ocieplę strop do końca to uruchomię te 2 halogeny i klimatyzator i będzie OK.

A teraz kiedy znajomi z którymi budują tak się upierają przy butli aby mieć ciepło w miejscu pracy (ech uparci kiedy mówię że dwa halogeny świecące w miejsce roboty wystarczą, tym bardziej że odczuli to ocieplając stop przy nich), jedną za 50 zł im kupię i nic więcej a tą jedną przy obecnych warunkach bez ocieplonego do końca stropu to wyeksploatujemy w ciągu ok 40 h i wtedy będe miał kolejny argument praktyczny. Trochę więcej ewentualnej wody z tej 1 butli mnie chyba nie "zaleje".

pzdr

helixwroclaw2005
29-11-2008, 13:48
HenoK nie czepiam się Twoich wpisów. Jesteś na forum "od zawsze" tym bardziej nie rozumiem, dlaczego przy Twojej wiedzy zakładasz temat o nadmiarze wilgoci. Przypuszczam, że chodzi konkretni o twój przypadek.
Wentylacja grawitacyjna też nie jest doskonała. Jak wiesz działa na zasadzie różnicy temperatur wewnątrz i na zewnątrz. Nidy nie będzie działała prawidłowo jak w domu będzie zimniej jak na zewnątrz. Funkcję nawiewu tworzy opcja rozszczelnienia okna, którą każdy posiada. Najbardziej wydajna wentylacja grawitacyjna jest w okresie zimowym.

Osuszacze powietrza stosuje się najczęściej w pomieszczeniach, które zostały zalane a stosowane są na wszystkich krytych basenach

HenoK
29-11-2008, 15:56
Jesteś na forum "od zawsze" tym bardziej nie rozumiem, dlaczego przy Twojej wiedzy zakładasz temat o nadmiarze wilgoci. Przypuszczam, że chodzi konkretni o twój przypadek.Chodziło o mój nowo wybudowany dom. Napisałem też, że problem z wilgocią dotyczy bardzo specyficznych warunków. Być może ten problem się już nie powtórzy. Rozwiązać ten problem potrafię sam, co nie znaczy, że ktoś na Forum nie może mi podpowiedzieć lepszego rozwiązania. Przy okazji inni dowiedzą się jak sobie w podobnej sytuacji radzić.
Buduje się domy coraz szybciej i w różnych nowych technologiach, i w tej sytuacji często trudno polegać na "starych sprawdzonych metodach" (np. przezimowanie stanu surowego). Dlatego uważałem, że warto ten temat poruszyć na forum.

Jeżeli czytałeś moje posty, to pewnie wiesz, że wątki, które sam zakładałem, bo nie potrafiłem sobie poradzić z jakimś problemem można policzyć na palcach jednej ręki. W większości przypadków staram się pomóc w rozwiązaniu problemów.
Tym bardziej bulwersują mnie wypowiedzi takie jak Twoja :

- komfort w domu to wilgotność na poziomie 45-55%, temp. 19-21, (łazienka-24), aby tak było należy spełnić tylko dwa warunki:
... Wentylacja w każdym pomieszczeniu (nawet garderoba, spiżarka itd.) Niestety dostępność różnych technologii doprowadza do problemu z utrzymaniem komfortu. Nie jestem zwolennikiem "przemysłowych" systemów wentylacji. Ten ciągły szum w kanałach jest dla mnie ... . Mam już na swoim koncie dwa domy i stawiam dalej na wentylację grawitacyjną, z możliwością regulacji siły "ciągu", która w zupełności wystarcza do obsługi "komfortu" w domu. Wynik "zero" negatywnych skutków.

To "zero" negatywnych skutków, to strata energii do ogrzewania (w porównaniu z wentylacją z odzyskiem ciepła) rzędu 20-40kWh/m2 powierzchni domu rocznie, to kiepsko wentylowane łazienki i kuchnie oraz poddasza użytkowe (np. w okresie letnim) lub przewentylowane (w okresie zimowym), to zakłócenia w działaniu wentylacji przy silnych wiatrach. Jeśli to jest "zero", to masz rację.
Szumy pojawiają się tylko przy wentylacji mechanicznej źle zaprojektowanej i wykonanej.

helixwroclaw2005
29-11-2008, 19:51
Henok ta nasz dyskusja do niczego dobrego nie prowadzi. Nowoczesna technologia niestety sprzyja błędom technologicznym i nikt z nas nie ma na to wpływu. Pozostawiam Twój tekst bez komentarza.
Jeżeli odebrałeś moje wypowiedzi negatywnie SORRY.
Z mojej strony temat zamknięty.

NJerzy
29-11-2008, 22:14
Propan-butan przetestowałem. Grzeje słabiej niż by to wynikało z mocy promiennika, w dodatku o jakieś 20% czasu krócej niż wychodzi z obliczeń. Lepiej grzać prądem i wietrzyć, albo grzać kozą jak kto ma komin - i też wietrzyć, wentylacja najlepiej wpływa na spadek wilgotności, przynajmniej u mnie :D

HenoK
11-12-2008, 08:48
OK, kupuję w takim razie osuszacz wskazany przez HenoK`a :).Kupiłeś ten osuszacz ?
Pytam, bo też się do niego przymierzam. Chcę wykorzystać go m.in. w pralni - suszarni. W tej chwili wilgotność w moim domu utrzymuje na poziomie 50-60%. W takich warunkach pranie schnie dosyć długo. Osuszacz załatwiłby problem szybko :).

j-j
11-12-2008, 08:50
OK, kupuję w takim razie osuszacz wskazany przez HenoK`a :).Kupiłeś ten osuszacz ?

Tak ale nie miałem go czasu jeszcze rozpakowac :). Dzisiaj chcę go rozpakowac poczytać co i jak i sprawdzić.

pzdr

rafał ...
11-12-2008, 09:10
Tak jak pisał "pluszku" zwiększenie wydajności wentylacji jest jedynym słusznym roziązaniem tego problemu.

tig1
11-12-2008, 16:44
... a w moim zamieszkałym domku wilgotność sięga 75%
(początek budowy 11.2007 - zamieszkanie 06.2008)
grzeję, wietrzę, obserwuję higrometr i czekam
a i pilnuję żeby nic nie stalo przy ścianach

jak to się mówi "pospiech wskazany przy łapaniu..."

ale czasem nie można inaczej :lol:

j-j
14-12-2008, 12:12
Sprawdziłem osuszacz.
Osuszanie i klima działa w pom. gdzie jest powyżej 16 st., więc na razie nie używam ale najważniejsze że działa (sprawdzałem) :).

pzdr

HenoK
14-12-2008, 13:19
Sprawdziłem osuszacz.
Osuszanie i klima działa w pom. gdzie jest powyżej 16 st., więc na razie nie używam ale najważniejsze że działa (sprawdzałem) :).No właśnie - funkcja grzania z wystawieniem urządzenia na zewnątrz i wstawieniem rury do środka nie wypali, bo poniżej 16 st. C nie działa funkcja osuszania ani chłodzenia :(. Oglądałem ten osuszacz w Koszalinie, ale w końcu zrezygnowałem z zakupu. Nie wykluczam jednak takiej inwestycji w przyszłości :).

Lookita
14-12-2008, 13:34
u mnie wm wilgotnosc waha sie od 51-52% teraz,stale wystepuje taki poziom,latem 65-68%
mam gwc plytowy,pranie schnie szybko,w domku jest zdrowa atmosferka,swieza,jestem zadowolony......
u szwagierki,wilgotnosc prawie stale 42%,troche ,jak dla mnie i sluzowek za mala....

j-j
07-01-2009, 07:19
czyli by sie kalkulowalo :).
Zamiast grzania prądem w taryfie budowlanej pewnie tak. Weź tylko pod uwagę to, że przy okazji spalenia 11kg propanu-butanu dostarczysz do budynku kilkanaście litrów wody :(..

Jak wyliczyć ile litrów wody?

pzdr

HenoK
07-01-2009, 07:43
Jak wyliczyć ile litrów wody?

Trzeba sobie chemię przypomnieć ;).

Butan może spalać się według równania:

2C4H10 + 13O2 → 8CO2 + 10 H2O (spalanie całkowite)

Propan może spalać się według równania:

2C3H8 + 11O2 → 6CO2 + 8 H2O (spalanie całkowite)

Z butanu 2x( 4*12+10*1)=116 kg otrzymujemy 10x(2*1+16)=180kg wody.
Czyli z każdego kg butanu otrzymamy 180/116=1,55kg wody.

Z propanu 2x( 3*12+8*1)=88 kg otrzymujemy 8x(2*1+16)=144kg wody.
Czyli z każdego kg propanu otrzymamy 144/88=1,64kg wody

Dla mieszanki 50%/50% propanu-butanu da to wielkość średnią ~`1,6kg wody na kg gazu czyli z butli 11kg można się spodziewać ok. 17 litrów wody.

Zaznaczam, że z chemią miałem ostatnio do czynienia prawie 30 lat temu ;).

j-j
07-01-2009, 10:21
Dzięki HenoK :)
Myślałem że policzę ale kiedy się zorientowałem że wchodzi chemia to wymiękłem :).

pzdr

orko
12-01-2010, 07:31
Wbrew pozorom osuszenie budynku może wiązać się z pozyskaniem dodatkowej energii (ciepło skraplania) i wykorzystaniem go np. do podgrzania ciepłej wody.
Jestem ciekaw w jaki sposób można by to pozyskanie dodatkowej energii zrealizować. Wszak trzeba najpierw odparować wodę czyli dostarczyć energii :-?

HenoK
12-01-2010, 07:57
Wbrew pozorom osuszenie budynku może wiązać się z pozyskaniem dodatkowej energii (ciepło skraplania) i wykorzystaniem go np. do podgrzania ciepłej wody.
Jestem ciekaw w jaki sposób można by to pozyskanie dodatkowej energii zrealizować. Wszak trzeba najpierw odparować wodę czyli dostarczyć energii :-?Jeżeli zrobisz to latem, to ciepło dostarczy Ci natura, np. słońce.

Można oczywiście grzać i wietrzyć. Ale wtedy jest to ewidentna strata energii.