PDA

Zobacz pełną wersję : "CLICKAM Z LONDYNU" CENY ENERGII



Dariuszfr
27-10-2008, 05:29
Witam.
Interesuje mnie porownanie cen energii w Polsce i Anglii.
w Anglii ceny przedstawiaja sie nastepujaco:

Elektrycznosc:
12pensow za KWh. Czyli przy kursie 4.5pln/1GBP to 46groszy.

Gaz:
3pensy za KWh czyli 13.5 grosza
W Angli gaz jest liczony w w tych samych jednostkach co elektrycznosc czyli KWh a w Polsce w normalnych m3. Przeliczenie jest proste
Dla metanu 1 m3 = 10 KWh (zakladam ze nasz gaz ma 100%metanu)
czyli 1m3 = 10x13.5 = 1.35 pln

W Anglii nie ma zadnych oplat przesylowych ani oplat stalych a podane ceny zawieraja podatki. Jesli zuzyles 0 energii w danym miesiacu to placisz 0 funtow

Czy moze mnie ktos oswiecic jakie sa ceny energii w Polsce (brutto) i jakie sa oplaty przesylowe??
Pozdrawiam

CoolaTT
27-10-2008, 05:32
Jeżeli chodzi o energię elektryczną to cena jak najbardziej zbliżona do Polski. Na gazie się nie znam bo nie mam.

CoolaTT
27-10-2008, 05:48
A tak z innej beczki to zwróćcie uwagę na ceny tzw. opłaty stałej przy taryfie budowlanej, bo możecie się ostro zdziwić...........

revalidon
27-10-2008, 07:10
A tak z innej beczki to zwróćcie uwagę na ceny tzw. opłaty stałej przy taryfie budowlanej, bo możecie się ostro zdziwić...........

Zgadza się... jadę cały czas na budowlanym i 1 kWh wychodzi u mnie średnio 0,65 zł...

Dariuszfr
27-10-2008, 17:23
Jesli chodzi o rachunki za wode w Londynie to w mieszkaniu 60m2, (polowa malego domu jednorodzinnego) 2 pokoje, + 70m2 ogrodu rachunek wynosi 22 GBP rocznie za dowolna ilosc wody (zryczaltowane) bo nie mam licznika. Mi sie tak oplaca bo w lecie mialem w ogrodzie pompowany basen o pojemnosci 3000 litrow i podlewalem truskawki

gosciu01
27-10-2008, 20:34
mamy abonament ( różny w zależności od ilości, liczony skokowo ), cenę energii/gazu, cenę przesyłu. Dodatkowo w prypadku prądu taryfy.

W zależności od tych zmiennych cena prądu w taryfie całodobowej wychodzi 1 kWh - 0,42 zł.
GZ-50 za zeszly sezon w jenym domu wyszło mi 1 kWh=0,165 zł , w drugim domu 1 kWh=0,18 zł.

windows
27-10-2008, 20:38
Jesli chodzi o rachunki za wode w Londynie to w mieszkaniu 60m2, (polowa malego domu jednorodzinnego) 2 pokoje, + 70m2 ogrodu rachunek wynosi 22 GBP rocznie za dowolna ilosc wody (zryczaltowane) bo nie mam licznika. Mi sie tak oplaca bo w lecie mialem w ogrodzie pompowany basen o pojemnosci 3000 litrow i podlewalem truskawki


No ale te 22GBP za wodę (rocznie) to chyba nie do końca prawda.

windows
27-10-2008, 20:43
A co do opłat a raczej ich brak przy "niepobieraniu" mediów to też nie tak do końca proszę Pana.

Dariuszfr
28-10-2008, 08:10
Jesli chodzi o rachunki za wode w Londynie to w mieszkaniu 60m2, (polowa malego domu jednorodzinnego) 2 pokoje, + 70m2 ogrodu rachunek wynosi 22 GBP rocznie za dowolna ilosc wody (zryczaltowane) bo nie mam licznika. Mi sie tak oplaca bo w lecie mialem w ogrodzie pompowany basen o pojemnosci 3000 litrow i podlewalem truskawki


No ale te 22GBP za wodę (rocznie) to chyba nie do końca prawda.

Dokladnie tyle place. 22 GBP na rok za wode. Bez licznika.

Dariuszfr
28-10-2008, 08:20
A co do opłat a raczej ich brak przy "niepobieraniu" mediów to też nie tak do końca proszę Pana.

Last Price Change: 10/02/2008 Standard Charge - Gas Standing charge £0.00
Unit Rates 1 Unit Rates 2 Unit Rates 3
3.7695p / KWh
_________________________________________
Standard Charge - Electricity Standing charge £0.00
Unit Rates 1 Unit Rates 2 Unit Rates 3
13.7445p / KWh


All costs are inclusive of VAT.

Nie ma "standing charge". Czyli oplat stalych


Tutaj jest duza konkurencja jesli chodzi o dostawcow. Prawo jest tak skonstruowane ze mimo ze gaz plynie tymi samymi rurami a prad tymi samymi kablami mozesz sobie wybrac jednego z posrod 30 dostawcow lub go zmienic. Obecnie wszyscy dstawcy nie licza standing charges. Mozna sprawdzic to moneysupramrket.com . To strona porownujaca ceny. (tak jak u nas "ceneo")

pozdrawiam

Dariuszfr
28-10-2008, 08:37
A co do opłat a raczej ich brak przy "niepobieraniu" mediów to też nie tak do końca proszę Pana.

Hmm...chyba wiem co chesz przez to powiedziec... W Anglii placi sie za gaz w nastepujacy sposob:

Placisz jakas stala kwote miesiecznie np 25 funtow. Raz na rok przychodzi gosc co sprawdza licznik i wowczas albo doplacasz albo oni ci zwracaja nadplacona kwote.

To nie zmienia jednak faktu ze W ANGLII NIE MA OPLATY STALEJ ZA GAZ I PRAD. PLACISZ TYLKO ZA ILOSC POBRANEGO GAZU.

Przykaldowo: Zalozmy ze przez caly rok nie zuzyles wogole gazu czy pradu. Mimo to placiles co miesiac 25 funtow. Wowczas po roku cala suma jest do zwortu czyli 300 funtow ktore odsylakja ci na konto.

Dariuszfr
28-10-2008, 08:49
mamy abonament ( różny w zależności od ilości, liczony skokowo ), cenę energii/gazu, cenę przesyłu. Dodatkowo w prypadku prądu taryfy.

W zależności od tych zmiennych cena prądu w taryfie całodobowej wychodzi 1 kWh - 0,42 zł.
GZ-50 za zeszly sezon w jenym domu wyszło mi 1 kWh=0,165 zł , w drugim domu 1 kWh=0,18 zł.

Czyli wychodzi bardzo podobnie jak w Anglii.
Mimo ze cana za KWh jest podobna to tutaj wogole nie ma zimy wiec ogolny rachunek za gaz, ktorym ogrzewam mieszkanie jest smieszny przy tutejszych zarobkach. Za ostatni sezon grzeczy (pazdzelnik - marzec) spalilem gazu za 200 funtow czyli jakies 900pln.

Dla porownania rodzice mieszkaja w polsce w domu jednorodzinnym 85m2 i placa 2.5 razy wiecej za sam wegiel. Jakby chcieli opalac gazem to pewnie wyszloby 10 razy wiecej...

windows
28-10-2008, 13:11
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.

Dariuszfr
28-10-2008, 14:16
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.

Dokladnie 22 funty za rok za dowolna ilosc wody. Londyn Wembley. Brent Council. Sprawdz w necie jakie sa rachuki za wode w UK....

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu

kubek2002
28-10-2008, 14:35
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.

Dokladnie 22 funty za rok za dowolna ilosc wody. Londyn Wembley. Brent Council. Sprawdz w necie jakie sa rachuki za wode w UK....

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu

i jeszcze jeden zapatrzony w Londyn :D , po co nam tu piszesz takie rzeczy, ja mam wode co miesiąc za 30 zł do tego stałe abonamenty i wody pić się nie da, co przywioze sobie ją z UK

windows
28-10-2008, 17:37
Wiesz co mam do ciebie prośbę!! nie pij więcej tej wody z kranu - bardzo proszę, a jeżeli już się zdecydujesz pić to nie siadaj przed komputerem.

pelsona
29-10-2008, 11:56
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.
W Irlandii za wodę zimną nic się nie płaci........tak więc te 22GBP to i tak zdzierstwo. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi :)
pzdr

kubek2002
29-10-2008, 12:54
Wiesz co mam do ciebie prośbę!! nie pij więcej tej wody z kranu - bardzo proszę, a jeżeli już się zdecydujesz pić to nie siadaj przed komputerem.

Co Dariuszfr chce nam udowodnić , wyższość Angli nad Polską, ( przecież jest Polakiem), a najlepsze jest to:

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu:[

na co komu te wywody ja żyje w Polsce, mieszkam tu i pracuje, zadał pytanie dostał wyczerpującą odpowiedż,

pelsona
29-10-2008, 13:22
Co Dariuszfr chce nam udowodnić
to, że w cenach energii, gazu osiągneliśmy już ceny światowe........żeby tylko też tak było z zarobkami :-?
pzdr

kubek2002
29-10-2008, 13:46
Co Dariuszfr chce nam udowodnić
to, że w cenach energii, gazu osiągneliśmy już ceny światowe........żeby tylko też tak było z zarobkami :-?
pzdr

No i co z tego że są światowe, a być może będą wyższe jak światowe, ważne jest to żeby tutaj godnie zarobić i normalnie żyć, na co komu porównania,ty żyjesz tu on tam, jak tylko chcemy możemy wyjechać. Anglia-Londyn cacy Polska już nie cacy. Podejście rodaka do sprawy.On napewno ma lepiej.Ech....
Niech lepiej napisze ile tam musi dać za dom 150 metrowy

Dariuszfr
30-10-2008, 18:00
Co Dariuszfr chce nam udowodnić
to, że w cenach energii, gazu osiągneliśmy już ceny światowe........żeby tylko też tak było z zarobkami :-?
pzdr

No i co z tego że są światowe, a być może będą wyższe jak światowe, ważne jest to żeby tutaj godnie zarobić i normalnie żyć, na co komu porównania,ty żyjesz tu on tam, jak tylko chcemy możemy wyjechać. Anglia-Londyn cacy Polska już nie cacy. Podejście rodaka do sprawy.On napewno ma lepiej.Ech....
Niech lepiej napisze ile tam musi dać za dom 150 metrowy

Dopowiem, ze ceny te sa cenami po podwyzkach we wrzesniu. Pamietam ze jak British Gas zapowiedzial ze podwyzka bedzie wynosic 25% to wszystkie gazety o tym pisaly a Rzad zagrozil wprowadzeniem Widfal Tax czyli podatku ktory udaremni im zwiekszenie dochodu z tytulu podwyzki. Sprawa zajal sie Energy Watchdog (cos w stylu urzedu antymonopolowego) i ostatecznie skonczylo sie na 15 % podwyzki.

Moim zamiarem nie bylo pochwalenie sie jak tu jest dobrze bo zycie na emigracja ma tez zle i dobre strony. Jedyne co chcialem przekazac to to, ze dajemy sie w Polsce oszukiwac. Nikt sie nie sprzeciwia bo tak sie juz pryzwyczailismy. Nasz Rzad nic nie wspomnial gdy PGNIG rok temu gdy polski PGNiG zapowiedzial 30% podwyzki na gaz. Moze basz rzad ma wazniejsze sprawy i uznal ze to przecietna rodzina moze po prostu zbankrutowac i zyc na granicy ubostwa wydajac wiekszosc swoich dochodow na ogrzewanie podczas gdy firmy energetyczne odnotowuje gigantyczne zyski. Czy nie wydaje wam sie dziwne ze w UK ktora kupuje gaz od Norwegii za 2 x wieksza cene niz my od Ruskich, przecietna rodzina ma tanszy gaz, zadnych oplat stalych i duzo mniejsze rachunki za podtawowe rzeczy niezbedne do codziennego zycia? O TYM TRZEBA GLOSNO KRZYCZEC BO INACZEJ BEDZIEMY JESZCZE BARDZIEJ WYKOZYSTYWANI.

Dariuszfr
30-10-2008, 18:12
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.

Dokladnie 22 funty za rok za dowolna ilosc wody. Londyn Wembley. Brent Council. Sprawdz w necie jakie sa rachuki za wode w UK....

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu

i jeszcze jeden zapatrzony w Londyn :D , po co nam tu piszesz takie rzeczy, ja mam wode co miesiąc za 30 zł do tego stałe abonamenty i wody pić się nie da, co przywioze sobie ją z UK

Kocham moja ojczyzne Polske ale wyjechalem bo mialem dosyc jawnego wyzysku i tego co niektorzy nazywaja kapitalizmem w ktorym nikt nie sznowal pracownika a szef w robocie dawal do zrozumienia ze "jak ci sie nie podoba to 10 czeka za brama" i ni placil za nadgodziny ...bo nie.

Pozatym mialem dosyc opalania mojego domu weglem. (wczesniej mialem gaz ale jak dostalem rachuneek 2 tys. pln to zrezygnowalem). Powrot do wegla byl dla mnie cofnieciem sie w 19 wiek. Wszyscy sasiedzi tez na wegiel. W zimie nie dalo sie oddychac jak wyszedlem za spacer. Wszedze dym.

Kupilem wiec bilet do Londynu...

ja14
31-10-2008, 03:42
...... Jedyne co chcialem przekazac to to, ze dajemy sie w Polsce oszukiwac. Moze basz rzad ma wazniejsze sprawy i uznal ze to przecietna rodzina moze po prostu zbankrutowac i zyc na granicy ubostwa wydajac wiekszosc swoich dochodow na ogrzewanie podczas gdy firmy energetyczne odnotowuje gigantyczne zyski. Czy nie wydaje wam sie dziwne ze w UK ktora kupuje gaz od Norwegii za 2 x wieksza cene niz my od Ruskich, przecietna rodzina ma tanszy gaz, zadnych oplat stalych i duzo mniejsze rachunki za podtawowe rzeczy niezbedne do codziennego zycia? O TYM TRZEBA GLOSNO KRZYCZEC BO INACZEJ BEDZIEMY JESZCZE BARDZIEJ WYKOZYSTYWANI.
Dokładnie.

Dariuszfr
01-11-2008, 16:37
OD DZISIAJ MAMY ZAPOWIEDZIANA PODWYZKE:

Polskiego Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Enea podnoszą z początkiem listopada ceny za dostarczaną energię.
Cena gazu dla odbiorców PGNiG wzrośnie o 7,9 procent.
Taką podwyżkę zatwierdził Urząd Regulacji Energetyki.

SWITENIE. NIE DOSC ZE CENA ROPY I GAZU SPADLA O POLOWE TO RZAD POZWALA MONOPOLISCIE NA PODWYZKI.

Dodam ze w anglii byly straszne protesty gdy chcieli podwyzdzyc ceny. Ostatecznie skonczylo sie ukladem ze wlascicele domow moga ubiegaz sie o dofinansowanie 50% do docieplenia domow (CAVITY INSULATION) a emeryci i ludzie na rentach 100% dofifnasowania pokrywanego przez British Gas. A czy u nas PGNIG inwestuje w docieplenia prywatnych mieszan czy raczej w pensje prezesow???

*CAVITY INSULATION to docieplenie ktore pompuje sie w pustke miedzy scianami przez nawiercone otwory. Wiekszosc starych domow ma taka pustke nie wypelniona zadnym materialem. Wbrew pozora takie docieplenie nie jest drogie i za CALY DOM kosztuje 200 funtow. Cala operacja trwa 3 godziny.

Praktycznie nie buduje w angli domow z dociepleniem przyklejonym do murow ze wzgledu na ich mala trwalosc i ze nie mozna sie oprzec ani poodbijac pilka. elewacja musi byc z cegly.

windows
01-11-2008, 18:27
Z tego co czytam w twoich postach to ocieplenie zewnętrzne (styropian,siatka klej ,puc) jakim buduje pół polski jest nietrwałe


dziwne jakos nie widziałem by wszystkie domu Anglii miały ceglaną elewacje :o :o

bartus01
01-11-2008, 18:27
Dokladnie , dziwi mnie wiele rzeczy w tym kraju, dziwi mnie społeczne milczenie w obliczu tego co monoplisci robią z tym narodem. Dziwi mnie przyzwolenie rządu , organizacji rzadowych , pozarządowych we wszystkich pozbawionych zdroworozsądkowych, ekonomicznych przesłanek działaniach wymierzonych w zwykłych ludzi.
Ten naród chyba jest tak zmęczony tym życiem że nie potrafi reagować, nie dociera co tu sie dziweje, co się robi. No cóz ludzie ludziom.... nie darmo mówią w świecie ze Polakowi lepiej sie dogadac na emigracji z miejscowym niz z Polakiem. Uff. Dziwny jest ten kraj.

windows
01-11-2008, 18:32
Tu się zgadzam z Panami przedmówcami.

jaskul
01-11-2008, 18:51
Witam.
Interesuje mnie porownanie cen energii w Polsce i Anglii.
w Anglii ceny przedstawiaja sie nastepujaco:

Elektrycznosc:
12pensow za KWh. Czyli przy kursie 4.5pln/1GBP to 46groszy.

Gaz:
3pensy za KWh czyli 13.5 grosza

Lipa to wyliczenie jeżeli 3 pensy za Kwh gazu to 13,5 grosza to 12 pensów za Kwh z prądu nie równa sie 46 groszy... albo w Polsce inna matematyka jest

Dariuszfr
01-11-2008, 20:36
Witam.
Interesuje mnie porownanie cen energii w Polsce i Anglii.
w Anglii ceny przedstawiaja sie nastepujaco:

Elektrycznosc:
12pensow za KWh. Czyli przy kursie 4.5pln/1GBP to 46groszy.

Gaz:
3pensy za KWh czyli 13.5 grosza

Lipa to wyliczenie jeżeli 3 pensy za Kwh gazu to 13,5 grosza to 12 pensów za Kwh z prądu nie równa sie 46 groszy... albo w Polsce inna matematyka jest

Racja. nie 46 tylko 54 grosze. liczylem po starym kursie pln

Chociaz niedawno jeszcze funt kosztowal mniej niz 4 pln...

Dariuszfr
01-11-2008, 20:55
Z tego co czytam w twoich postach to ocieplenie zewnętrzne (styropian,siatka klej ,puc) jakim buduje pół polski jest nietrwałe


dziwne jakos nie widziałem by wszystkie domu Anglii miały ceglaną elewacje :o :o

Tego w zasadzie nikt jeszcze nie wie bo ta technologia jest dostepna od 20 lat. Sam mam drugi dom w Polsce i ocieplilem go ta metoda bo nie bylo innej mozliwosci.
Na pewno jak uderzysz pilka albo kopniesz taka sciane to bedzie sklad albo dziura... wiec jest to bardzo delikatna sprawa. Po drugie to nie za bardzo mozna sie opierac o taka sciane.

Na pewno elewacja z cegiel jest duzo, duzo, duzo, duzo trwalsza...

Dariuszfr
01-11-2008, 20:58
dziwne jakos nie widziałem by wszystkie domu Anglii miały ceglaną elewacje :o :o

Jest jak mowisz. Chcialem powiedziec ze jezeli trafiaja sie otynkowane domy to jest to tynk polozony na cegle a nie na styropian. W zasadzie nie ma tu czegos takiego jak ocieplanie stytropianem a na to siatka, klej, tynk

Dariuszfr
01-11-2008, 21:02
Z


dziwne jakos nie widziałem by wszystkie domu Anglii miały ceglaną elewacje :o :o

Jest jak mowisz. Zdarzaja sie domy tynkowane, ale jest to tynk polozony na cegle. W zasadzie nie istnieje tu cos takiego jak ociweplanie styropianem a na to siatka, klej i tynk

Mały
01-11-2008, 21:51
Dziś byłem u rodziców. Przy okazji serwisu kociołka gazowego spytałem o koszty miesięczne za gaz... karwa takiego złodziejstwa jak u nas raczej nigdzie nie ma - opłata za zużyty gaz 67(sześćdziesiąt siedem)zł, a za opłaty dodatkowe ... dobrze ponad 150(sto pięćdziesiąt)zł. A w radio jeszcze o 11% podwyżkach mówili, że niby jak ktos ma kuchenkę to zapłaci więcej o 1(jeden)zł... zapomnieli dodać o opłatach dodatkowych, bo przeciez to nie "cena gazu" nie?
Ta cena wcześniej podana to za miesiące letnie - czyli właśnie ową kuchenkę(2 osoby).

Mały
01-11-2008, 21:58
zimy tez tam nie ma, u nas w styczniu bywa -20

a co do wypełniania przestrzeni miedzy ścianami to jest to raczej dekoracja niż wymierny efekt, zamieniając pustkę powietrzną o grubości 3 cm na pianką poliuretanowa ściana zyskuje tylko kilka dziesiątych W/m2/rok

jeśli izolacja ma być skuteczna przy tak małej grubości to trzeba użyć kosmicznych materiałów takich jak hydrożel a tych nie zaaplikuje się przez dziurę w ścianie
Jesteś tego pewien? Znam przypadki izolacji styropianem 2-3 cm grubości i oszczędności realnie z tym związane.

baileys
02-11-2008, 00:51
Dobra do przesyłu gazu i prądu nie się spierał bo jakoś tego nigdy nie chciało mi się sprawdzać, ale 22 GBP za wodę za rok nigdy nie wierzę.
W Irlandii za wodę zimną nic się nie płaci........tak więc te 22GBP to i tak zdzierstwo. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi :)
pzdr

Prawda- nie ma rachunkow za wode :D
Nie sprawdzalam dokladnie, ale ceny gazu i energii w Irlandii sa zblizone do cen polskich (czyli w Polsce jest drozej biorac pod uwage przecietne zarobki w obu krajach) :o

Jest faktem, ze Polska jest krajem bardzo wysokich cen (przy wciaz nizszych placach).

Dariuszfr
02-11-2008, 05:56
Jesteś tego pewien? Znam przypadki izolacji styropianem 2-3 cm grubości i oszczędności realnie z tym związane.
oszczędności będą zawsze pytanie tylko w jakiej skali ??
teoretycznie:
ściana z ceramiki + 3 cm niewentylowanej pustki + lico z klinkieru U=0,98W/m2K
ściana z ceramiki + 3 cm styropianu + lico z klinkieru U=0,63W/m2K
ściana z ceramiki + 3 cm pianki + lico z klinkieru U=0,49W/m2K

teoretycznie więc ściana zyskuje 40-50% czyli efekt końcowy dla domku to 10-15% oszczędności, pytanie więc czy to dużo czy mało dla anglika który praktycznie nie wie co to zima a do tego płaci znacznie mniej za sam nośnik energii w porównaniu do swoich zarobków ??


PLACI MNIEJ ZA SAM NOSNIK NIE BIORAC POD UWAGE ZAROBKOW. MYSLE ZE OPLACALOBY SIE PRACOWAC W POLSCE I MIESZKAC W ANGLII. PARANOJA.

brachol
02-11-2008, 05:56
co do cen w Polsce
dostalem ostatnio rachunek za gaz w mieszkaniu zuzyte 9 m3 kosztowalo 19 zl z wszystkimi oplatami a naleznosc za sam gaz 6,61 zl dziwne ze przyslali rachunek za jeden miesiac
co do pradu budowlanego, przylacze 9kW, grupa taryfowa C11 zuzyte 41 kw za 2 miesiace rachunek 118,68 zl, gdzie oplata za energie czynna wynosi 8,46 zl (netto) a reszta to (ceny netto):
oplata handlowa - 7,40
skladnik zmienny stawki sieciowej - 4,92
skladnik jakosciowy st. syst. - 0,40
oplata przejsciowa - 29,70
oplata stala za dystrybucje - 41,94
oplata abonamentowa - 4,46
a jeszcze jakis rok temu za ten sam prad na budowie placilem jakies max 70 zl oczywiscie poki nie skoncze budowy nie ma mozliwosci zmiany taryfy
nie jest to dla mnie zrozumiale dlaczego jak sie buduje bom jednorodzinny to trzeba placic za prad jak dla firmy a nie dla odbiorcy indywidualnego
tak wiec jakby nei patrzec jest to jawny bandytyzm

Tomkii
02-11-2008, 08:10
nie jest to dla mnie zrozumiale dlaczego jak sie buduje bom jednorodzinny to trzeba placic za prad jak dla firmy a nie dla odbiorcy indywidualnego
tak wiec jakby nei patrzec jest to jawny bandytyzm
Bo ZE uważa że dla domów (taryfy G) sprzedaje prąd poniżej kosztów i stąd nagonka na wywalanie G gdy tylko można. Można się tylko domyślać co się będzie działo po uwolnieniu cen energii.

leon28
02-11-2008, 09:04
co do cen w Polsce
a jeszcze jakis rok temu za ten sam prad na budowie placilem jakies max 70 zl oczywiscie poki nie skoncze budowy nie ma mozliwosci zmiany taryfy
nie jest to dla mnie zrozumiale dlaczego jak sie buduje bom jednorodzinny to trzeba placic za prad jak dla firmy a nie dla odbiorcy indywidualnego
tak wiec jakby nei patrzec jest to jawny bandytyzm bandytyzm na kazdym kroku. malo tego, nawet, jak juz zamieszkasz w domu i bedziesz w nim prowadzil dzialalnosc gospodarcza - wykonujac np. wolny zawod, do ktorego potrzebowac bedziesz np. tylko komputer, to zglaszajac do zakladu energetycznego fakt prowadzenia dzialalnosci i proszac ich o fakture vat ten sam prad bedzie oczywiscie rowniez duzo drozszy. ciekawe czym - oprocz oczywiscie praktyk monopolistycznych - ZE kieruja sie w takich przypadkach?!

Dariuszfr
10-11-2008, 17:49
Aha. Jeszcze jedno... Slyszalem ze od nowego roku maja byc nowe podwyzki gazu bo "SPRZEDAZ GAZU DLA ODBIORCOW INDYWIDUALNYCH PRZYNOSI STRATY". Nowy rok juz za niecale 2 miesiace.
Ciekawe ze w Anglii sprzedaz do odbiorcow indywidualnych nie przynosi strat podczas gdy kupuje sie tam 2x dozszy gaz norweski a odbiorcy indywidualni maja taniej i bez oplat stalych.

edde
10-11-2008, 18:45
mój boże, kolejny zakochany w cudownej angli, może zmień forum na angielskie bo pewnie lepsze szybsze tańsze i wogóle the best !
i przestałbys nas, ciemne masy uświadamiać jaki tam świat cudowny, bo kto był to widział, kto nie był ... nie ma czego żałowac ;)

kubek2002
10-11-2008, 19:42
mój boże, kolejny zakochany w cudownej angli, może zmień forum na angielskie bo pewnie lepsze szybsze tańsze i wogóle the best !
i przestałbys nas, ciemne masy uświadamiać jaki tam świat cudowny, bo kto był to widział, kto nie był ... nie ma czego żałowac ;)


Dokładnie to samo wcześniej pomyślałem i pisałem, jaka ta Anglia piękna i wspaniała a Polska be

i jeszcze jeden zapatrzony w Londyn , po co nam tu piszesz takie rzeczy, ja mam wode co miesiąc za 30 zł do tego stałe abonamenty i wody pić się nie da, co przywioze sobie ją z UK

Co Dariuszfr chce nam udowodnić , wyższość Angli nad Polską, ( przecież jest Polakiem), a najlepsze jest to:

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu:[

na co komu te wywody ja żyje w Polsce, mieszkam tu i pracuje, zadał pytanie dostał wyczerpującą odpowiedż,

pelsona napisał:
Cytat:
Co Dariuszfr chce nam udowodnić

to, że w cenach energii, gazu osiągneliśmy już ceny światowe........żeby tylko też tak było z zarobkami
pzdr


No i co z tego że są światowe, a być może będą wyższe jak światowe, ważne jest to żeby tutaj godnie zarobić i normalnie żyć, na co komu porównania,ty żyjesz tu on tam, jak tylko chcemy możemy wyjechać. Anglia-Londyn cacy Polska już nie cacy. Podejście rodaka do sprawy.On napewno ma lepiej.Ech....
Niech lepiej napisze ile tam musi dać za dom 150 metrowy

Dariuszfr
10-11-2008, 20:05
mój boże, kolejny zakochany w cudownej angli, może zmień forum na angielskie bo pewnie lepsze szybsze tańsze i wogóle the best !
i przestałbys nas, ciemne masy uświadamiać jaki tam świat cudowny, bo kto był to widział, kto nie był ... nie ma czego żałowac ;)


Dokładnie to samo wcześniej pomyślałem i pisałem, jaka ta Anglia piękna i wspaniała a Polska be

i jeszcze jeden zapatrzony w Londyn , po co nam tu piszesz takie rzeczy, ja mam wode co miesiąc za 30 zł do tego stałe abonamenty i wody pić się nie da, co przywioze sobie ją z UK

Co Dariuszfr chce nam udowodnić , wyższość Angli nad Polską, ( przecież jest Polakiem), a najlepsze jest to:

Pozatym w Londynie mozna pic wode z kranu i ostatnio w prasie pisali ze w Lodynie jest najlepsza woda niz w innych czesciach UK. Pisali tez ze wg niezaleznych testow woda ta jest lepsza od niekotych tanich wod minernych. Pozatym zawiera jakies fluorki czy cos takiego czego nie ma w wodzie minerlanej ze wzgledu na proces produkcji. Te fluorki sa niby potrzebne organizmowi. Nie wnikam w to bo sie nie znam. Ale po tym artykule pozbylem sie strachu (przywiezionego z polski) picia wody z kranu:[

na co komu te wywody ja żyje w Polsce, mieszkam tu i pracuje, zadał pytanie dostał wyczerpującą odpowiedż,

pelsona napisał:
Cytat:
Co Dariuszfr chce nam udowodnić

to, że w cenach energii, gazu osiągneliśmy już ceny światowe........żeby tylko też tak było z zarobkami
pzdr


No i co z tego że są światowe, a być może będą wyższe jak światowe, ważne jest to żeby tutaj godnie zarobić i normalnie żyć, na co komu porównania,ty żyjesz tu on tam, jak tylko chcemy możemy wyjechać. Anglia-Londyn cacy Polska już nie cacy. Podejście rodaka do sprawy.On napewno ma lepiej.Ech....
Niech lepiej napisze ile tam musi dać za dom 150 metrowy

Za dom 150m w londynie na wembley czyli 15 minut metrem od centrum(baker street) musisz dac 280-320 tys funtow czyli jakies 1 milon 200 tys pln.
W Wrszawie jak znajdziesz dom za ta cene to bedziesz mial szczescie. W blokowisku w Londynie mieszkanie 150m mozesz kupic za 200-220 tys funtow

Pisze to wszystko zeby uswiadomic Polakom mieszkajacym w Polsce, ktorzy nie wiedza ile placi sie za podstawowe dobra w krajach w ktorych powinny one byc drozsze. Innymi slowy dajemy sie robic w balona i nic z tym nie robimy... Ja tez mam dom w Polsce i utrzymanie go kosztuje mnie wiecej niz domu w Anglii co jest paranoja.

edde
10-11-2008, 20:26
tylko czy ktoś Cię prosił o to uświadamianie??
może nam jest dobrze a przynajmniej do zaakceptowania w tym naszym cuemnogrodzie? nie pomyślałeś? zachłysnąłeś się jak wielu swoim londynkiem i anglią i tyle, znam osobiście wielu takich, a nawet większość z tych którzy tam wyjechali lub mieszkają tu i tam, też tam byłem i wcale nie uważam londynu za 8 cud świata i krainę mlekiem i miodem.. a już na pewno nie krainę ogólnie tanią
"...dajemy się robić w balona..." chyba powinieneś napisać "dajecie" bo Ty w londynie przeciez sie nie dajesz, ty masz prawie za darmo przecież, ty stąpasz dumnie po baker street (bo przecież nie z głową między ramionami pomiędzy półkami z najtańszymi produktami w tesco), to my, budujący swoje nędzne lepianki, powinniśmy z kosami na sztorc walczyć o tańsze media, nie Ty, który masz je pół-darmo w swoim super-apartamencie (bo przeciez nie w pokoiku wraz z kilkoma innymi ziomkami gdzieś na obrzeżach drugiej strefy)...

Dariuszfr
10-11-2008, 20:42
tylko czy ktoś Cię prosił o to uświadamianie??
może nam jest dobrze a przynajmniej do zaakceptowania w tym naszym cuemnogrodzie? nie pomyślałeś? zachłysnąłeś się jak wielu swoim londynkiem i anglią i tyle, znam osobiście wielu takich, a nawet większość z tych którzy tam wyjechali lub mieszkają tu i tam, też tam byłem i wcale nie uważam londynu za 8 cud świata i krainę mlekiem i miodem.. a już na pewno nie krainę ogólnie tanią
"...dajemy się robić w balona..." chyba powinieneś napisać "dajecie" bo Ty w londynie przeciez sie nie dajesz, ty masz prawie za darmo przecież, ty stąpasz dumnie po baker street (bo przecież nie z głową między ramionami pomiędzy półkami z najtańszymi produktami w tesco), to my, budujący swoje nędzne lepianki, powinniśmy z kosami na sztorc walczyć o tańsze media, nie Ty, który masz je pół-darmo w swoim super-apartamencie (bo przeciez nie w pokoiku wraz z kilkoma innymi ziomkami gdzieś na obrzeżach drugiej strefy)...


Jako ze mam dom w Polsce i Anglii zebralem tu kilka faktow ktore moga sie okazac pomocne dla innych forumowiczow. Jesli dla ciebie te informacje sa nie przydatnie to po prostu nie czytaj.

Rezi
10-11-2008, 21:18
tylko czy ktoś Cię prosił o to uświadamianie??
.............może nam jest dobrze a przynajmniej do zaakceptowania w tym naszym ciemnogrodzie?

czytając takie wypowiedzi utrwalam się w przekonaniu ze żyję w ciemnogrodzie w którym ciagle króluje brak tolerancji

nom
10-11-2008, 21:32
Jesli chodzi o rachunki za wode w Londynie to w mieszkaniu 60m2, (polowa malego domu jednorodzinnego) 2 pokoje, + 70m2 ogrodu rachunek wynosi 22 GBP rocznie za dowolna ilosc wody (zryczaltowane) bo nie mam licznika.

Mój kolega mieszka w małej wiosce w Bieszczadach i za wodę nic nie płaci, bo ma ujęcie prosto ze źródełka. :wink:

nom
10-11-2008, 21:35
Jako ze mam dom w Polsce i Anglii zebralem tu kilka faktow ktore moga sie okazac pomocne dla innych forumowiczow. Jesli dla ciebie te informacje sa nie przydatnie to po prostu nie czytaj.

A powiedz mi dlaczego w Anglii mają dwa osobne krany na ciepła i zimną wodę?
Jakaś moda czy co? :-)

edde
10-11-2008, 21:37
tylko czy ktoś Cię prosił o to uświadamianie??
.............może nam jest dobrze a przynajmniej do zaakceptowania w tym naszym ciemnogrodzie?

czytając takie wypowiedzi utrwalam się w przekonaniu ze żyję w ciemnogrodzie w którym ciagle króluje brak tolerancji

prawda? i jeszcze poczucia humoru, dystansu, zrozumienia, też inteligencji...

Dariuszfr
11-11-2008, 07:32
Jako ze mam dom w Polsce i Anglii zebralem tu kilka faktow ktore moga sie okazac pomocne dla innych forumowiczow. Jesli dla ciebie te informacje sa nie przydatnie to po prostu nie czytaj.

A powiedz mi dlaczego w Anglii mają dwa osobne krany na ciepła i zimną wodę?
Jakaś moda czy co? :-)

To jest przyzwyczajenie jeszcze z czasow viktorianskich. W Anglii w przeciwienstwie do Polski, Faszystowskie Niemcy nie zrownaly calych miast z ziemia i ludzie nie musieli odbudowywac domow od nowa po wojnie. Robili wiec remonty powielajac ten stereotyp.
Nalezy zauwazyc ze to wlasnie w angli zaczela sie rewolucja przemyslowa i tutaj ludzie jako pierwsi zaczeli instalowac wode bierzaca. W tamtych czasach byla to rura z woda i kran a pod kranem miednica. Z biegiem czasu ludzie wymyslili ze przydalaby sie tez ciepla woda i dodali jeszcze jedna rure i kran z ciepla woda. W Europie tez byly 2 kraniki przed pierwsza wojna swiatowa. Obie wojny swiatowe spowodowaly w Europie tak straszna zniszczenia ze wszystko trzeba bylo odbudowac od nowa i to byla okazja zeby zrobic to w zmienionej i ulepszonej formie. Wowczas zniknely 2 kraniki.

Ja osobiscie zmienilem na normalny kran. Polacy mieszkanacy w anglii ktorzy przyjezdzaja tu do pracy zwykle mieszkaja w starych nie remontowanych od lat ruderach pod wynajem gdzie sa 2 kraniki i stad przeswiadczenie ze tak musi byc wszedzie. Nowe domy i osiedla maja jeden kran.

Podobaja mi sie ich gniazka elektryczne, za duze lepsze niz europejskie i amerykanskie. Sa duzo bezpieczniejsze, nie nagrzewaja sie bo maja duza powierzchnie stykow, maja wylacznik bezpieczenstwa. Dziecko nie wlozy tam czegos metalowego bo dziurki sa zatrzasniete i trzeba wlozyc trzeci srodkowy bolec zeby je odblokowac.

Altaries
12-11-2008, 22:13
Dostawcy energii chcą zgody na 40 proc. podwyżkę cen
(IAR, tm/12.11.2008, godz. 18:22)

13 firm energetycznych przekazało już do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o ustalenie taryf na energię elektryczną na przyszły rok - poinformowała w środę Agnieszka Głośniewska z URE. Wniosek czternastej spółki - RWE Polska - nie dotarł jeszcze do urzędu.

Głośniewska podała, że nie zna jeszcze treści wniosków i skali podwyżek, o które wnoszą poszczególne przedsiębiorstwa. Przypomniała, że na prośbę urzędu firmy miały do 12 listopada złożyć dokumenty - tak, by URE miał czas na podjęcie decyzji przed końcem roku.

Obecne taryfy energetyczne obowiązują do końca grudnia. Żeby nowe taryfy mogły obowiązywać od 1 stycznia, URE musi opublikować decyzję o nich najpóźniej 14 dni przed tym terminem.

Radio RMF FM podało w środę, że dostawcy energii chcą 40-proc. podwyżki. Według RMF prezes URE Mariusz Swora ocenia takie propozycje jako wygórowane i w części nieuzasadnione.

markii
13-11-2008, 11:37
Dzięki za informacje jak powinno być normalnie. Ja myślę, że im wiecej takich wiadomości tym większa będzie świadomość Polaków jakie standardy obowiązują w cywilizowanej Europie .
Pozdrawiam

h3atb3at
16-11-2008, 09:51
Dzięki za informacje jak powinno być normalnie. Ja myślę, że im wiecej takich wiadomości tym większa będzie świadomość Polaków jakie standardy obowiązują w cywilizowanej Europie .
Pozdrawiam

dokładnie.

Bo wygląda na to, że mamy jakąś ogólnonarodową akceptacje dla dojeżdżania nas finansowo. Wymyśla się bzdety w rodzaju "Narodowych Operatorów"(Narodowy=bardzo drogi) i uzasadnia to bezpieczeństwem/troską o taniość itp. podczas kiedy doświadczenia pokazują dokładnie odwrotną sytuację.

Mało tego, że UK kupuje gaz z Norwegii(ponoć bardzo drogi) to przecież pracownik gazowni w UK też jest kilkukrotnie droższy od polskiego gazownika(bo dobrze zarabia). Wszelkie roboty związane z nowymi sieciami i utrzymaniem w ruchu istniejących też są w UK sporo droższe. A mimo to gaz tańszy. Jak to karwa jest!?

Natomiast martwi mnie podejście coponiektórych na tym forum w stylu: "strasznie gniecie mnie kamień w bucie, ale go nie wywale z buta bo to mój kamień i jestem z niego dumny. Jakikolwiek atak na mój kamień w bucie, z którego jestem dumny, jest równoznaczny z wywołaniem dżihadu". Może odrobinę dystansu, drodzy patrioci.

Uprzedzając ew. ataki :wink: wyjaśniam: od urodzenia mieszkam w Polsce, jestem Polakiem i nie jestem zafascynowany innym krajem niż Polska - nie zmienia to faktu, iż nie lubię jak mi ciągle system pcha swą chciwą łapę do kieszeni i zabiera co roku coraz więcej głupio się przy tym tłumacząc.

Rom-Kon
16-11-2008, 11:18
...trzeba było więcej protestować przeciwko budowie elektrowni atomowych...
Jesteśmy skansenem Europy - czysta i ekologiczna energia z węgla kamiennego i brunatnego! Precz z atomem i jego odpadami! ...dzisiaj to procentuje ...jutro jak będziemy płacić za CO2 będzie jeszcze lepiej!

...a podobno wygraliśmy wojnę (II W.Ś.)... podobno...