PDA

Zobacz pełną wersję : wpłacona zaliczka- co teraz?



madzia.a
27-10-2008, 18:27
Zamówiłam drzwi oraz klamki za kwote 5000 zł, wpłaciłam zaliczke w wysokości 850 zł. Chciałabym odebrać klamki, jednak nie kupując drzwi. Czy jesli sklep wyda mi te klamki w ramach zaliczki, czy może domagać się zwrotów jakiś kosztów? Rozumiem, ze zaliczka nie podlega zwrotowi.

Nefer
27-10-2008, 18:29
Zajrzyj do umowy. Jeśli drzwi robione na zamówienie to nie wiem, nie wiem...

madzia.a
27-10-2008, 18:45
pisze tylko, ze jest to zaliczka na poczet zamówionego towaru.
A moze powinnam porozmawiać z kierownikiem? Myślicie, ze poszedłby na jakąś ugode?

Nefer
27-10-2008, 18:46
A ja tylko piszę - zobacz co masz w umowie.

madzia.a
27-10-2008, 18:48
to jest faktura vat. Nie ma tam więcej informacji.

labas1
27-10-2008, 19:07
Nie odzyskasz zaliczki, drzwi robione na zamówienie - sprzedawca w ,,plecy" - komu sprzeda drzwi ?

jajmar
27-10-2008, 19:54
Ja bym nie dał klamek za zaliczke. Nie sadze aby akurat klamki zabezpieczali zaliczką.

Wowka
27-10-2008, 20:04
Zamówiłam drzwi oraz klamki za kwote 5000 zł, wpłaciłam zaliczke w wysokości 850 zł. ..........

Zawarłaś tym samym umowę cywilnoprawną.
Umów należy dotrzymywać lub liczyć się z konsekwencjami jej zerwania.

Jak postąpi sprzedawca po wysłuchaniu Twojej propozycji?
To wie tylko On.

madzia.a
28-10-2008, 05:14
czy mam jakieś szanse na ugode? Jak powinnam się do tego przygotować? Czy powinnam osobiście spotkać się z kierownikiem, czy napisac to na piśmie
Wiem, ze zaliczka nie obejmuje klamek.

nom
28-10-2008, 06:25
Zadatek a zaliczka
Zadatek i zaliczka nie są synonimami, gdyż ich skutki są odmienne.
Czasami, aby być pewnym wykonania jakiejś transakcji czy umowy, kontrahent wpłaca pewną
kwotę. Może to być zaliczka lub zadatek. Pojęcia te są bardzo podobne, ale ich rozróżnienie ma w
praktyce ogromne znaczenie, bo wiąże się z odmiennymi skutkami prawnymi.
Zadatek to kwota pieniężna lub rzecz, otrzymana od kontrahenta przy zawarciu umowy,
dyscyplinująca strony w jej dotrzymaniu. Po rozwiązaniu umowy następuje zwrot wzajemnych
świadczeń, czyli zadatek wraca do konsumenta. W przypadku wykonania umowy, zadatek wliczany
jest w cenę usługi.
Gdy zawini konsument, zadatek trafia do usługodawcy, a jeśli wina leży po stronie wykonawcy
usługi, wtedy konsument ma prawo odstąpić od umowy i zażądać zwrotu zadatku w podwójnej
wysokości. Trzeba tu jednak podkreślić, że możliwość zachowania zadatku przez stronę, która go
otrzymała, bądź żądanie sumy dwukrotnie wyższej w razie niewykonania umowy przez kontrahenta
wystąpi tylko wówczas, gdy zadatek wręczono przy zawarciu umowy. Jeżeli strony chcą natomiast
nadać skutek zadatku zaliczce wręczanej w późniejszym terminie, powinny to zaznaczyć w
umowie. Zaliczka, jeżeli wyraźnie tego kontrahenci nie zaznaczą w umowie, nie wywoła takich
skutków.
Zaliczkę stanowi kwota pieniężna wpłacana na poczet przyszłych należności i nie jest ona
zabezpieczeniem umowy. Gdy jednak zobowiązanie nie zostanie sfinalizowane z winy konsumenta,
wtedy zaliczka zostaje w kasie usługodawcy, zaś w odwrotnej sytuacji usługodawca zwraca
pobraną zaliczkę. Jeśli umowę rozwiążą obydwie strony, wówczas zwracają sobie wzajemne
świadczenia.
Nazwanie zadatku nazwą świadczącą za uiszczeniem z góry pewnej kwoty na poczet wykonania
umowy ("zaliczka") spowoduje z reguły uznanie, że zawiera ono "odmienne zastrzeżenie umowne"
w rozumieniu art. 394 § 1 k.c. Wobec tego strona twierdząca, że mimo takiej nazwy wolą obu stron
było nadanie takiej zaliczce znaczenia odszkodowawczego, powinna to w razie sporu udowodnić
(co może być dość trudne).
Opracował: Marcin Sakowicz
ˇ na podst.: Kodeksu Cywilnego ( Dz. U. Nr 16, poz. 93)
ˇ na podst.: Rzeczpospolitej z dnia 30.08.2005r. - “Co jest zadatkiem, a co zaliczką”, Paweł
Mucha
ˇ na podst.: Puls Biznesu

nom
28-10-2008, 06:31
Zamówiłam drzwi oraz klamki za kwote 5000 zł, wpłaciłam zaliczke w wysokości 850 zł.

Trochę sporawa ta zaliczka. Ja kiedyś kupowałem drzwi wejściowe z klamkami za 2500zł to jedna firma chciała 1000zł zaliczki i umowa była tak skonstruowana, że sprzedawca miał wszelkie prawa (łącznie z niedotrzymaniem terminu) a kupoujący żadnych. Powiedziałem im, żeby stuknęli się w głowę z taką niekorzystną dla mnie umową. :-)
Poszedłem do innego sklepu i za takie same drzwi z klamkami i zamkami zaproponowali mi 2200zł a zaliczkę jaką wzięli to było 100zł. :-)
Aha, drzwi na zamówienie, pod konkretny wymiar. Sądząc po wysokości zaliczek to niektóre firmy "żyją" z tego, że klient odstąpi od umowy. :-)

adiz1
28-10-2008, 07:38
Zamówiłam drzwi oraz klamki za kwote 5000 zł, wpłaciłam zaliczke w wysokości 850 zł. Chciałabym odebrać klamki, jednak nie kupując drzwi. Czy jesli sklep wyda mi te klamki w ramach zaliczki, czy może domagać się zwrotów jakiś kosztów? Rozumiem, ze zaliczka nie podlega zwrotowi.

@madzia.a
Postaw się w sytuacji sklepu. Przychodzi klient, zamawia określony typ i model drzwi, wybiera okleinę i odpowiednie szklenie (lub nie), dobieracie odpowiednie ościeżnice, określasz które drzwi lewe, a które prawe itd.itd... Kombinacji/modyfikacji mogą być dziesiątki. Sklep tego nie ma na składzie, wysyła zamówienie do producenta. Tam przygotowują wszystko od początku. W międzyczasie klient zmienia zdanie i nie chce kupić juz tych drzwi. Jaka jest szansa, że przyjdzie drugi klient i kupi "Twoje" drzwi - praktycznie żadna.
W tej chwili większość oferowanych drzwi jest na "zamówienie" - nawet najtańsze modele firm Porta, Pol-skone, Dre itp, chyba ze idziesz do marketu budowlanego i bierzesz bez gadania z półki to co tam jest.

madzia.a
28-10-2008, 07:41
słuchajcie drzwi były zamawiane w sklepie, ale szyby były wybierane z katalogu, bo producent nie ma wzorników.
Więc nie wiem czy to drzwi standardowe, czy na zamówienie- bo szyby do wyboru. Może w tej kwestii powinnam skontaktowac się najpierw z producentem?
Na faktusze pisze, że to zaliczka.
Drzwi są jeszcze u producenta.

silver200
28-10-2008, 08:16
Przestań kombinować, tylko przyjmij na klatę konsekwencje.

Ile Ty masz lat? juz samą decyzją o rezygnacji pomimo, że tracisz zaliczkę to robisz problem sprzedawcy, bo on za drzwi na pewno płci więcej niż zaliczka któą od Ciebie wziął i teraz przez Twoją nieodpowiedzialność będzie stratny.

pierwek
28-10-2008, 09:40
dokładnie - sprzedawca i tak będzie prawdopodobnie w plecy - może uratuje go to że producent nie wysłał do niego tych drzwi. Na zwrot zaliczki w tym przypadku raczej nie ma szans.

Nefer
28-10-2008, 09:44
Zaliczkę zatrzyma sprzedawca.
Chcesz klamki ? To musisz je kupić.

madzia.a
28-10-2008, 10:21
Przestań kombinować, tylko przyjmij na klatę konsekwencje.

Ile Ty masz lat? juz samą decyzją o rezygnacji pomimo, że tracisz zaliczkę to robisz problem sprzedawcy, bo on za drzwi na pewno płci więcej niż zaliczka któą od Ciebie wziął i teraz przez Twoją nieodpowiedzialność będzie stratny.
A tobie jeśli coś się przydarzy, to od razu rezygnujesz, czy może starasz się to jakoś naprawić?
Zwrot zaliczki nie jest przeciez kombinowaniem, bo z prawnego punktu widzenia jest taka możliwość!

KrzysztofLis2
28-10-2008, 10:28
A tobie jeśli coś się przydarzy, to od razu rezygnujesz, czy może starasz się to jakoś naprawić?
Zwrot zaliczki nie jest przeciez kombinowaniem, bo z prawnego punktu widzenia jest taka możliwość!
Ale zatrzymanie zaliczki przez sprzedawcę jest właśnie naprawieniem szkody, którą wyrządzasz rezygnując z zamówienia...

Sprzedawca ma możliwość zwrócić Ci zaliczkę, ale Ty nie masz prawa (moralnego też nie) tego od niego oczekiwać.

silver200
28-10-2008, 10:49
Przestań kombinować, tylko przyjmij na klatę konsekwencje.

Ile Ty masz lat? juz samą decyzją o rezygnacji pomimo, że tracisz zaliczkę to robisz problem sprzedawcy, bo on za drzwi na pewno płci więcej niż zaliczka któą od Ciebie wziął i teraz przez Twoją nieodpowiedzialność będzie stratny.
A tobie jeśli coś się przydarzy, to od razu rezygnujesz, czy może starasz się to jakoś naprawić?
Zwrot zaliczki nie jest przeciez kombinowaniem, bo z prawnego punktu widzenia jest taka możliwość!

A co może się takiego przydażyć, że rezygnuje z tak drogiego zakupu?
Zastanów się, zamawiasz artykuły, które są produkowane specjalnie na Twoje zamówienie. Powodujesz, że sprzedawca ponosi straty, a Ty kombinujesz jak się wykręcić i jeszcze wziąć klamki w ramach zaliczki - tak starasz się to naprawić? ciekawe. Rezygnuje - jestem dorosły i jesli podjąłem decyzję która moze powodować skutki finansowe dla osób trzecich to niestety nawet gdybym miał spalić te drzwi i zmówić nowe, to je odbiore.

Na przyszłość zanim cokolwiek zamówisz to się dobrze zastanów, a teraz grzecznie odbierz te drzwi i jako lekcję na przyszłość, bo czas dorosnąć.

pozdrawiam

KrzysztofLis2
28-10-2008, 11:33
Rezygnuje - jestem dorosły i jesli podjąłem decyzję która moze powodować skutki finansowe dla osób trzecich to niestety nawet gdybym miał spalić te drzwi i zmówić nowe, to je odbiore.
Już bym wolał je sprzedać na Allegro zamiast spalić. ;)

silver200
28-10-2008, 12:26
Rezygnuje - jestem dorosły i jesli podjąłem decyzję która moze powodować skutki finansowe dla osób trzecich to niestety nawet gdybym miał spalić te drzwi i zmówić nowe, to je odbiore.
Już bym wolał je sprzedać na Allegro zamiast spalić. ;)

w sumie to ja chyba tez:)

finlandia
13-11-2008, 16:12
Ojej.. nie dobijajcie Madzi.
Te 850zl.. to maly koszt.
Gdybym to ja podpisał umowę.. to potrzebowałbym min. 1500zl zliczki (30%) a w niektórych przypadkach nawet 40%.
Praktycznie wszystkie drzwi są robione na zamówienie i nawet w przypadku rezygnacji Klienta muszę je odebrać od swojego dostawcy (nawet jesli on ode mnie nie chce zaliczki! - przyzwoitość tego wymaga) i zaplacic zdecydowanie wiecej niz te 40% . Każda taka rezygnacja to porażka. Szansa na sprzedanie tych drzwi jest iluzoryczna.
Dlatego jak najszybciej dzwon lub idz do sklepu i porozmawiaj. Moze chociaz da sie zatrzymac produckje i ta kwota wystarczy na pokrycie kosztów? A moze jest to towar po częsci ze stanów magazynowych i chociaz do transportu nie dołożą.
Nie pytaj na forum - odwagi - idz do sprzedawcy - on Ci moze pomoc najszybciej.