PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki sterownik do CWU?



christof333
27-10-2008, 21:56
Posiadamy dwupłaszczowy zbiornik Delfin (140litrowy),i pompe cyrkulacyjną do CWU 15PWr14C
Dom ma 140m2 pow.użytkowej niepodpiwniczony z poddaszem użytkowym.
Poszukuje informacji o tym jaki sterownik do CWU był by najlepszy.
Chciałbym aby można by GO było zaprogramować i "nie pilnować "GO

andre59
27-10-2008, 23:24
Wystarczy najprostszy elektromechaniczny sterownik dobowy za kilkanaście złotych.
Można na nim ustawić dowolny cykl załącz/wyłącz w odstępach minimum 15 minutowych.

christof333
28-10-2008, 17:59
ja szukam czegoś co moge ustawić na conajmniej kilka dni-tak abym nie musiał GO sprawdzać.
Czy ten podany sprawdzi sie?!

NJerzy
28-10-2008, 20:27
Zastosuj termostat z regulowaną histerezą, kosztuje ok 100 zł, a działa nieporównanie logiczniej od wszelkich czasówek.

andre59
28-10-2008, 22:49
ja szukam czegoś co moge ustawić na conajmniej kilka dni-tak abym nie musiał GO sprawdzać.
Czy ten podany sprawdzi sie?!
Jeżeli chciałbyś aby kazdy dzień miał inaczej ustawione czasy załączania pompki cyrkulacyjnej to zwykły sterownik elektromechaniczny nie sprawdzi się, musiałbyś go codziennie przeprogramowywać. Natomiast raz ustawiony działa co dzień tak samo (pracuje w cyklu dobowym) dopóki nie zmienisz ustawień.
Co chcesz sprawdzać przy sterowniku?

christof333
29-10-2008, 17:51
Chciałbym aby po jednokrotnym ustawieniu sterownika nie musiałbym GO doglądać
Czyli przynajmniej aby przez tydzień "chodził on" tak jak będzie zaprogramowany.

andre59
29-10-2008, 20:52
Chciałbym aby po jednokrotnym ustawieniu sterownika nie musiałbym GO doglądać
Czyli przynajmniej aby przez tydzień "chodził on" tak jak będzie zaprogramowany.
Ten najprostszy raz ustawiony będzie działał bez potrzeby doglądania przez rok, dwa, może trzy dopóki się mechanicznie nie zużyje. Oczywiście ustawienia (program) możesz w każdej chwili zmienić. Sterownik jest zasilany bezpośrednio z sieci, umieszcza się go w gniazdku elektrycznym i podłącza do niego pompkę cyrkulacyjną. Nie są potrzebne żadne dodatkowe przewody.

christof333
29-10-2008, 22:32
Teraz nie wiem czy sie nie pomyliłem więc napisze CO MAM w kotłowni :
-piec CO z nadmuchem i pompką cyrkulacyjną
-nad piecem są dwie pompki podłączone do obiegu rur
-ogrzewanie podłogowe w kuchni i łazienkach
-bojler dwupłaszczowy
-pompke podłączoną do bojlera i łączącą rure z ciepłą wodą:do ciepłej wody mam po dwie rurki,pierwsza doprowadza wode do punktu odbiorczego a druga ma za zadanie wymuszenie obiegu wody tak aby po odkręcenia kranu odrazu leciała ciepła woda.
I właśnie chodzi mi o TĘ pompke -poszukuje do niej sterownika załanczającego pompke według wprowadzonych danych :-?
Jeśli pomyliłem sie na początku mego pierwszego postu (a na to wychodzi) to serdecznie przepraszam :oops:

andre59
30-10-2008, 11:22
Właśnie cały czas podaję Ci informacje na temat sterownika do pompki cyrkulacyjnej ciepłej wody użytkowej. Pompkę taką montuje się na rurze powracającej od kranów i baterii do zasobnika (bojlera) ciepłej wody i podłącza do sterownika np. czasowego opisanego przeze mnie, aby można było ustawić czasy pracy i czasy wyłączenia. Możesz np ustawić od godz 6:00 do 24:00 cykliczną pracę pompki co 15 minut, a w godz 24:00 do 6:00 pompka jest wyłączona. Zastosowanie sterownika pompki cyrkulacyjnej cwu ogranicza straty ciepła w układzie cwu w porównaniu z sytuacją gdyby pompka pracowała okrągłą dobę, ale nie ogranicza jednocześnie komfortu korzystania z ciepłej wody.

SławekD
30-10-2008, 13:49
Też kiedyś myślałem o sterowaniu czasowym. Koniec końców układ dość prosty zrobiłem na wyłączniku schodowym który podtrzymuje napięcie na pompie na nastawiony na nim czas. Mam dwa wyłączniki dzwonkowe w łazience i kuchni, po naciśnięciu wyłącznika po ok minucie leci ciepła woda a po 1,5 minucie pompa automatycznie się wyłącza. Proste, tanie, ekonomiczne, wiadomo że nie automatyczne bo trzeba pamiętać o włączeniu kiedy się potrzebuje ciepłą wodę a czas oczekiwania ok minuty jak dla nas jest w zupełności akceptowalny.

andre59
30-10-2008, 17:50
Zastosuj termostat z regulowaną histerezą, kosztuje ok 100 zł, a działa nieporównanie logiczniej od wszelkich czasówek.
Pasowałoby jednak czasówkę w szereg podłączyć. W nocy cyrkulacja c.w.u. jest zbędna.

christof333
30-10-2008, 19:35
Wielkie dzięki Andre59 teraz to ja jestem "w domu" i wiem o co mam pytać w sklepie.
Pozdrowienia

NJerzy
30-10-2008, 23:02
Zastosuj termostat z regulowaną histerezą, kosztuje ok 100 zł, a działa nieporównanie logiczniej od wszelkich czasówek.
Pasowałoby jednak czasówkę w szereg podłączyć. W nocy cyrkulacja c.w.u. jest zbędna.

Czyli w nocy mam do wyboru:
- nie myję rąk po sikaniu
- nie korzystam wcale z toalety
- myję ręce w zimnej wodzie
- czekam minutę na ciepłą wodę
?????
Prawie każdy termostat ma możliwość ustawienia co najmniej dwóch stref czasowych w ciągu doby, można sobie zaprogramować na noc niższe temperatury, na przykład 30C, wystarczy do mycia rąk, a na dzień ustawić 45-50C potrzebne choćby do mycia garów.

Na przykład taki załatwia sprawę:
http://www.allegro.pl/item461904132_programowalny_termostat_pokojowy_pod logowy_zas.html

PS
Lepsze pompy cyrkulacyjne WILO mają coś takiego wbudowane :-)

andre59
31-10-2008, 11:48
Czyli w nocy mam do wyboru:
- nie myję rąk po sikaniu
- nie korzystam wcale z toalety
- myję ręce w zimnej wodzie
- czekam minutę na ciepłą wodę
?????
To kolega taki delikatny, że się zimną wodą brzydzi? :roll: :wink:

NJerzy
01-11-2008, 12:18
Nie, nie zimną wodą tylko dziadowaniem. Albo robię cyrkulację która działa zawsze albo oszczędzam konsekwentnie i jej nie robię wcale. No i trochę umiem policzyć, na przykład ile można zaoszczędzić.
Na tej zasadzie zdecydowałem się mieć cyrkulację, rekuperator i nie mieć GWC, solarów.

SławekD
01-11-2008, 17:29
Nie, nie zimną wodą tylko dziadowaniem. Albo robię cyrkulację która działa zawsze albo oszczędzam konsekwentnie i jej nie robię wcale. No i trochę umiem policzyć, na przykład ile można zaoszczędzić.
Na tej zasadzie zdecydowałem się mieć cyrkulację, rekuperator i nie mieć GWC, solarów.
Przyznam się Tobie że że nie należę do ludzi przesadnie oszczędnych, komfort lubię ale bez przesady, pieniędzy w błoto nie lubię wyrzucać więc jeśli gdzieś można zaoszczędzić to to robię. Dlatego też zastosowałem rozwiązanie jakie opisałem i nie czekam minuty bo i tak zawsze przed umyciem rąk trzeba je sobie pobrudzić :wink: więc ta minuta jest akurat niezauważalna. Fakt jest taki że trzeba pamiętać o załączeniu ale to z czasem wchodzi w krew i nie ma problemu.
Co do cyrkulacji i oszczędności to podzielę się jeszcze raz moim doświadczeniem. Kiedyś na samym początku po odpaleniu kotła dzienne zużycie gazu latem było i jest do dziś ok 0.8-1 m3. Jednego dnia po kombinacjach z cyrkulacją przez przypadek pompa chodziła 24h/dobę. Wiesz jakie było wtedy zużycie ? Sam bylem zaskoczony i może Ty też będziesz .... 3 m2 :o . Ten odczyt był właśnie impulsem do takiego a nie innego rozwiązania cyrkulacji. Na pewno rocznie kilka ładnych złotóweczek na tym zaoszczędzę a osobście to rozwiązanie uważam za wystarczająco komfortowe. Oczywiście Ty masz prawo mieć inne zdanie :wink:

NJerzy
01-11-2008, 18:54
Może masz rurki do cyrkulacji źle ocieplone? Może nie masz "odcinków izolacyjnych" od trójnika do baterii? No i dlaczego sądzisz że cyrkulacja sterowana temperaturowo może chodzić non-stop? Według moich wstępnych testów przy takim sterowaniu pompa chodzi przez kilka procent czasu. I chyba rozwiązanie nie jest takie zupełnie bez sensu, skoro np Wilo produkuje pompy z wbudowanym termostatem jako najwyższy model.
Samo sterowanie czasowe nie uwzględnia na przykład zmian temperatury wody w zasobniku CWU i może pracować niepotrzebnie długo w dzień i całe oszczędzanie w nocy idzie w gwizdek.
Ja tam czas mierzę czasomierzem a nie termometrem, to i temperaturę wody w kranie będę regulował termostatem a nie zegarkiem :lol:

qwert
02-11-2008, 09:40
Lepsze pompy cyrkulacyjne WILO mają coś takiego wbudowane :-)


masz jakąś konkretną na mysli???

moze byc ktoras z tych:?:
http://www.grundfos.com/web/HOMEPL.NSF

NJerzy
02-11-2008, 12:39
Pisałem o Wilo, nie o Grundfosie, poszukaj googlami: wilo star-z 15 tt
Ze względów ekonomicznych polecam zakup pompy bez sterownika i termostatu za stówkę. Ja kupiłem Wilo Smart-z 15 (mechanicznie identyczna), za 190 zł i termostat za 120 zł.

SławekD
02-11-2008, 12:43
Może masz rurki do cyrkulacji źle ocieplone? Może nie masz "odcinków izolacyjnych" od trójnika do baterii? No i dlaczego sądzisz że cyrkulacja sterowana temperaturowo może chodzić non-stop? .... I chyba rozwiązanie nie jest takie zupełnie bez sensu, skoro np Wilo produkuje pompy z wbudowanym termostatem jako najwyższy model.

Rurki mam ocieplone dobrze jedynie nie są ocieplone giętkie weżyki idące do baterii - sprawdzałem instalatorów :wink: .
Nie stwierdziłem że cyrkulacja sterowana temperaturowo może chodzić non-stop chciałem jedynie zauważyć że z pewnością każde rozwiązanie z automatyką czy to temperaturową czy czasową będzie droższe niż załączenie cyrkulacji w momencie zapotrzebowania ciepłej wody ( komfort pomijam bo to jest oczywiście poza dyskusją ). Oczywiście nie neguję żadnego rozwiązania automatycznego, jeśli ktoś się godzi na pełen komfort i na idące z tym wyższe koszty to oczywiście jego wybór.

pluszku
04-11-2008, 10:23
Tematu sterowania cyrkulacja jeszcze nie rozwiazałem, ale ostatnio zaswitał mi nowy pomysl. Na allegro mozna kupic ponizszy włacznik
http://www.allegro.pl/item469099938_wylacznik_wlacznik_zasilania_na_pilo ta_f_vat.html
sterowany pilotem.
Moze zamiast przyciskow dzwonkowych, sterowania cyrkulacji z centalki alarmowej wystarczy 1 gniazdko i 2 piloty - jeden w kuchni a drugi w łazience.
Ba! Idąc spac można sobie takiego pilota zabierac ze sobą lub po prostu wieszac w miejscu ustalonym z innymi domownikami.
Ba! Idąc latem na ogrodek zostawiac go na tarasie.
Robimy "pstryk" i po minucie juz mamy ciepła wode, czesto szybciej niz dotrzemy do kuchni.
Odpadaja "jałowe" przebiegi w nocy.
Nie trzeba programowac osobnych trybow na dzien roboczy, na weekend, na czas urlopu.
Nie ma cie w domu, nie naciskasz przycisku, nie ma strat ciepła.
Włącznik dzwonkowy - swietna sprawa, lecz jest to odpowiednik telefonu stacjonarnego. Włącznik na pilota to jak telefon komorkowy.
Czy ktos obecnie zamieniłby komorke na stacjonarny?

SławekD
08-11-2008, 20:23
Czy ktos obecnie zamieniłby komorke na stacjonarny?
Ogólnie rozwiązanie warte uwagi. Ja jednak pozostałbym przy wyłącznikach mechanicznych bo ich podstawową zaletą jest to że nie zmieniają miejsca :lol:. Nie raz już szukałem pilota od telewizora :wink: a poza tym podobnie jak biegi w samochodzie zmienia się automatycznie nie myśląc gdzie jest dźwignia zmiany biegów to podobnie po imprezie łatwiej trafić w wyłącznik niż znaleźć pilota :wink:

Nie ma cie w domu, nie naciskasz przycisku, nie ma strat ciepła.

Dokładnie to chciałem przekazać w swoim wywodzie ale nie wiem czy byłem dobrze zrozumiany. Niektórzy mimo wszystko zdecydowanie wolą full automat :wink:

pluszku
08-11-2008, 20:47
Wszystko zalezy od samodyscypliny.
Ale dzieci jeszcze mam małe i do moich porzadkow sie nie wtrącaja. :lol:

andre59
09-11-2008, 12:59
Załączanie i wyłączanie grzania wody w zasobniku jak i działanie dostępnych w handlu sterowników pomp c.w.u. charakteryzuje się pewną histerezą. Może zdażyć się sytuacja, że temperatura wody w zasobniku będzie niższa niż temperatura zadziałania wyłączenia pompy c.w.u. Woda w obwodzie cyrkulacji jest już ciepła a pompa nadal pracuje dopóki kocioł nie podgrzeje wody w zasobniku do temperatury odpowiedniej dla zadziałania wyłącznika w sterowniku. Albo co gorsza temperatura wyłączenia grzania wody będzie niższa niż temperatura wyłączenia pracy pompki. Pompa cyrkulacyjna będzie w tym przypadku pracowała non-stop. Właściwe ustawienie dwóch niezależnych układów regulacji może się okazać dość kłopotliwe.
Najsensowniejszym rozwiązaniem sterowania cyrkulacją c.w.u. wydaje się być połączenie sterowania czasowego i temperaturowego. Czujnik temperatury załącza pompkę cyrkulacyjną gdy temperatura wody w rurce powrotnej cyrkulacji spadnie poniżej zadanej wartości, a zegar wyłącza pompkę po czasie niezbędnym na "przepchanie" wody (np. 1-2 minut) przez obwód cyrkulacyjny c.w.u. Dodatkowo zegar wyłącza pompkę w zaprogramowanych przez uzytkownika godzinach.
Takiego sterownika nigdzie nie spotkałem, chyba sobie sam zaprojektuję i wykonam :wink:

jpawl
10-11-2008, 17:07
Tu nie ma co specjalnie projektować ;)

http://www.allegro.pl/item474271690_programator_elektroniczny_tygodniowy _lcd_od_ss.html

oraz

http://www.sobik-kotly.pl/sp100c-i48.html

Mniej więcej od tygodnia coś w tym stylu działa u mnie w kotłowni. Rezultaty (tzn czas pracy pompy CWU) jak na razie całkiem zachęcające.

andre59
10-11-2008, 18:25
Należało by podłączyć programator czasowy do gniazdka, a do tego programatora podłączyć sterownik termostatyczny, który będzie załączał i wyłączał pompę cyrkulacyjną. Termostat podtrzymuje cyrkulację ciepłej wody w zadanych przez nas godzinach i wszystko gra :wink:
Trzeba tylko umiejętnie dobrać nastawę termostatu do temperatury wody w zasobniku.

NJerzy
10-11-2008, 20:33
Załączanie i wyłączanie grzania wody w zasobniku jak i działanie dostępnych w handlu sterowników pomp c.w.u. charakteryzuje się pewną histerezą. Może zdażyć się sytuacja, że temperatura wody w zasobniku będzie niższa niż temperatura zadziałania wyłączenia pompy c.w.u. Woda w obwodzie cyrkulacji jest już ciepła a pompa nadal pracuje dopóki kocioł nie podgrzeje wody w zasobniku do temperatury odpowiedniej dla zadziałania wyłącznika w sterowniku. Albo co gorsza temperatura wyłączenia grzania wody będzie niższa niż temperatura wyłączenia pracy pompki. Pompa cyrkulacyjna będzie w tym przypadku pracowała non-stop. Właściwe ustawienie dwóch niezależnych układów regulacji może się okazać dość kłopotliwe.

No tak, wielki kłopot ustawić dwa termostaty :-(
W zasobniku ustawiasz taką temperaturę jaka Ci potrzebna, spotykane wartości to od 40 do 90C, a na termostacie cyrkulacji ustawiasz niższą, wystarczy jak to będzie 30C, i nie zdarzy się nic co wymyśliłeś :cry:

andre59
10-11-2008, 21:14
Załączanie i wyłączanie grzania wody w zasobniku jak i działanie dostępnych w handlu sterowników pomp c.w.u. charakteryzuje się pewną histerezą. Może zdażyć się sytuacja, że temperatura wody w zasobniku będzie niższa niż temperatura zadziałania wyłączenia pompy c.w.u. Woda w obwodzie cyrkulacji jest już ciepła a pompa nadal pracuje dopóki kocioł nie podgrzeje wody w zasobniku do temperatury odpowiedniej dla zadziałania wyłącznika w sterowniku. Albo co gorsza temperatura wyłączenia grzania wody będzie niższa niż temperatura wyłączenia pracy pompki. Pompa cyrkulacyjna będzie w tym przypadku pracowała non-stop. Właściwe ustawienie dwóch niezależnych układów regulacji może się okazać dość kłopotliwe.

No tak, wielki kłopot ustawić dwa termostaty :-(
W zasobniku ustawiasz taką temperaturę jaka Ci potrzebna, spotykane wartości to od 40 do 90C, a na termostacie cyrkulacji ustawiasz niższą, wystarczy jak to będzie 30C, i nie zdarzy się nic co wymyśliłeś :cry:
Ależ oczywiście zgadza się 8) , podałem tylko przykład możliwej do zaistnienia sytuacji gdy "nietechniczny" użytkownik podłączy pompkę cyrkulacyjną do termostatu i niewłaściwie cały układ "zestroi". To tak na wszelki wypadek żeby później nie było pytań dlaczego pompka się nie wyłącza :wink:

lujezyn
14-11-2008, 09:33
Znajomy mi mówił, że na tym forum padały tak fantastyczne pomysły z cyklu "jak usprawnić cyrkulację", że głowa mała...
Zgadzam się z którymś z forumowiczów, że ciężko pogodzić wysoki komfort z oszczędnościami. Niewątpliwym grzechem jest praca cyrkulacji w nocy, ale też gdy nas nie ma w domu. Ale po kolei:

Założenia:
1. Zależy Ci na wysokim komforcie posiadania gorącej wody. Zatem nie jesteś osobą kt. np. wyłącza TV ze stand by'a bo on też pobiera prąd. Ten post nie jest dla tych osób.
2. Nie jesteś jednak marnotrawcą - tam gdzie ewidentnie można zaoszczędzić - oszczędzasz!
3. Nie jesteś emerytem, kt. codziennie robi to samo o tych samych godzinach.

Czyli zasadniczo eliminujemy rozwiązania, typu sprzężenie cyrkulacji z czujką ruchu w łazience (WC, kuchni), nie byłbym tez fanem przytoczonych przycisków dzwonkowych do ręcznego załączania cyrkulacji (ciągle trzeba czekać tę minutę!). Nie montujemy też przepływomierza, kt. uruchamia pompę jak się odkręci kran (no to już zwariowany pomysł), itp.

Zacznijmy od pytania, czy różnicować temperaturę wody w zasobniku? Moim zdaniem nie. I mój instalator kotłowni stwierdził, że jeśli się chce mieć wysoki komfort użytkowania, to nie ma to sensu. Potrzebujesz gorącej wody - to ją masz. Zwłaszcza, jeśli się prowadzi taki taki tryb życie, że nie wiadomo, kiedy ta woda może się przydać (nieregularny plan dnia). A z kolei dobre zasobniki są tak izolowane, że ubytek temperatury w przypadku braku poboru (także cyrkulacja) jest znikomy. To trochę tak, jak z wyłączaniem silnika na światłach w mieście. Można, ale czy naprawdę warto...??
To prowadzi do konkluzji, że pogodzenie wysokiego komfortu z oszczędnością jest możliwe, tylko nie możesz pobierać wody (cyrkulacja) wtedy, gdy ewidentnie nie jest Ci potrzebna. W pozostałych przypadkach masz gorącą wode na zamówienie. A z kolei kiedy nie jest Ci potrzebna? Na pewno, gdy nie ma Cię w domu i zasadniczo wtedy, gdy śpisz. Wniosek - wtedy cyrkulacja musi być wyłączona na stałe. Natomiast gdy jesteś w domu i czynnie funkcjonujesz (nie śpisz) cyrkulacja musi pracować. Osobnym tematem jest czy w sposób ciągły, przerywany, czy zależnie od temperatury w gałązce cyrkulacji (też omawiane).

Rozwiązanie, które podrzucił mi ów znajomy (i może już było na forum) to sprzężenie pracy pompy cyrkulacji z wyjściem programowalnym w centrali alarmu. Wychodzisz z domu - włączasz alarm - wyłącza się cyrkulacja. Idziesz spać - włączasz tryb nocny - wyłącza się cyrkulacja. Dla mnie rozwiązanie idealne zapewniające realne oszczędności przy naprwdę wysokim komforcie. Uniezależniasz pracę cyrkulacji od nietypowych dni świątecznych (zegary pn-pt, sb-nd), od tego, czy dziś wrócisz później do domu (a cyrkulacja już pracuje), czy akurat sie pochorowałeś a cyrkulacja nie pracuje... Strategiczny moment jest wtedy, gdy cyrkulacja rozpoczyna pracę (słynne oczekiwanie 1min), ale:
1. Gdy wracasz do domu, to PIERWSZE co robisz, to wyłączasz alarm. I zdejmujesz buty, kurtkę i ciach minuta już minąła, gorąca woda jest od ręki.
2. Wstajesz rano, też pierwsze co robisz to wyłączasz tryb domowy. I 99% ludzi idzie się wysikać. I zanim się obejrzysz to też masz juz ciepłą wodę.

Genialne?

PS: tak, wiem w nocy, gdy wstaje się do kibla (tu odsetek ludzi jest znacznie mniejszy...) trzeba by rączki umyć w zimnej wodzie, bo bez sensu jest wyłaczać alarm na 3 minuty.

No i jak Wam się to podoba?
Oczywiście trzeba mieć alarm, no i jakiś przewód łączący centralę z kotłownią

lazik
14-11-2008, 09:48
U mnie sterownik do pieca steruje cyrkulacją w taki sposób że uzależnia jej działanie od zaprogramowanej charakterystyki załączeń i wyłączeń samego CWU. CWU można dowolnie zaprogramować - kiedy ma się włączyć, wyłączyć w zależności od dnia tygodnia. Dodatkowo masz różne programy - możesz ustawić tryb choroby itd.

lujezyn
14-11-2008, 12:02
No tak, użycie sterownika od kotła to pierwsze możliwe rozwiązanie, choć nie zawsze sterowniki taką opcję mają, bądź jest uboga. Ale problem ze sterownikiem kotła jest taki sam, jak z zegarem programującym - on nie wie, że np. zapiłeś po pracy i wracasz nocą i podstepnie cyrkuluje Ci po południu, wyłącza się wieczorem i akurat jak juz wrócisz o 1 to musisz coś ręcznie pogmerać...

lazik
14-11-2008, 15:29
No tak, użycie sterownika od kotła to pierwsze możliwe rozwiązanie, choć nie zawsze sterowniki taką opcję mają, bądź jest uboga.

Mój akurat ma.


Ale problem ze sterownikiem kotła jest taki sam, jak z zegarem programującym - on nie wie, że np. zapiłeś po pracy i wracasz nocą i podstepnie cyrkuluje Ci po południu, wyłącza się wieczorem i akurat jak juz wrócisz o 1 to musisz coś ręcznie pogmerać...
Ale to jest to samo co z twoim pomysłem odnośnie alarmu. Nie każdy alarm ma, będzie miał, jest mu potrzebny. I tak sam naciskasz ten jeden przycisk programując odpowiedni stan. To samo jest przy niektórych sterownikach samego pieca. Działanie gotowca w moim przypadku rozwiązuje problem z wyłączaniem cyrkulacji na noc - robi się to z automatu w zależności od samego ustawiania grzania CWU.

A jak ktoś chciałby wogóle to super zrobić to i tak jedyne wyjście to PLC i programowanie takiego sterownika - może być razem z inteligentną instalacją.

SławekD
20-11-2008, 15:27
...nie byłbym tez fanem przytoczonych przycisków dzwonkowych do ręcznego załączania cyrkulacji (ciągle trzeba czekać tę minutę!). ....
2. Wstajesz rano, też pierwsze co robisz to wyłączasz tryb domowy. I 99% ludzi idzie się wysikać. I zanim się obejrzysz to też masz juz ciepłą wodę.
Czyli na początku przeciwnik a pod koniec wypowiedzi już nie :D
Moim zdaniem logiczne jest to że w zdecydowanej większości przypadków nie idzie się do łazienki-ubikacji umyć jedynie ręce, tylko priorytetem jest potrzeba a po niej dopiero mycie, więc mówienie o "czekaniu minutę" na wodę jest absurdem.
Nie żebym był jakimś wielkim propagatorem tej opcji ale faktycznym jedynym minusem jest tu po prostu pamiętanie o "pstryknięciu" co po jakimś czasie wchodzi w krew.

theodolit
20-11-2008, 15:30
Nie żebym był jakimś wielkim propagatorem tej opcji ale faktycznym jedynym minusem jest tu po prostu pamiętanie o "pstryknięciu" co po jakimś czasie wchodzi w krew.

heh ludzie robią sobie zsyp na bielizne - zeby z pustymi rekami schodzic z piętra, a ty im karzesz guzik naciskać ;)


Wg mnie dopasowac sterowanik czasowy pompy do trybu życia i koniec. Czasem jak z nienacka w srodku nocy rece umyc - to zimna bedzie ;)

pozdrawiam
Piotrek

NJerzy
20-11-2008, 21:48
Policzył ktoś może jaki jest roczny koszt użytkowania cyrkulacji CWU?

Piczman
21-11-2008, 10:37
Policzył ktoś może jaki jest roczny koszt użytkowania cyrkulacji CWU?

wilo star-z 15 tt pobiera 22 W i 38 W, są podane 2 wartości, pewnie można ustawić i zależy to od długości pętli i wysokości podnoszenia!

Daje to nam : 80 zł i 150 zł /rok! , 7,5zł i 13 zł/miesiąc !

To nie są duże koszty, najgorzej jest ze stratami ciepła, tego nikt nie policzy,w każdym domu będzie inaczej :roll:

NJerzy
21-11-2008, 18:56
Tyle to by pompa zużyła gdyby chodziła non-stop przez cały rok. Miałem na myśli straty ciepła - sam bym policzył ale nie wiem jakie U mają otuliny na rurki :-(

Pitt
22-11-2008, 14:05
Policzył ktoś może jaki jest roczny koszt użytkowania cyrkulacji CWU?

U mnie jest tak:
- zasobnik 120l
- instalacja cwu: dwie łazienki + kuchnia - na oko jakieś 20-30m instalacji
- otuliny na rurach cwu: 13 i 20mm
- temperatura cwu - nastawiona 50stC, faktyczna 48-55 stC
- pompka cyrkulacyjna pracuje non stop 7-24

Zauważyłem, że jak nie ma rozbioru wody, a chodzi cyrkulacja, to piec włącza się co 1-1,5 godz. podgrzewając wodę od 48-55 stC
Na jedno podgrzanie idzie około 1 kWh.
Na dobę idzie około 12 kWh (w tym około 1,7 kWh straty zasobnika)
Dzienny koszt cyrkulacji (energia z gazu 0,18 zł/kWh) to około 2,2 zł

Po zastosowaniu programatora czasowego - włączenie na 15min raz na godzinę - koszt dzienny spadł do ok. 1,7 zł

pzdr
Piotrek

pluszku
08-12-2008, 08:53
Policzył ktoś może jaki jest roczny koszt użytkowania cyrkulacji CWU?

U mnie jest tak:
- zasobnik 120l
- instalacja cwu: dwie łazienki + kuchnia - na oko jakieś 20-30m instalacji
- otuliny na rurach cwu: 13 i 20mm
- temperatura cwu - nastawiona 50stC, faktyczna 48-55 stC
- pompka cyrkulacyjna pracuje non stop 7-24

Zauważyłem, że jak nie ma rozbioru wody, a chodzi cyrkulacja, to piec włącza się co 1-1,5 godz. podgrzewając wodę od 48-55 stC
Na jedno podgrzanie idzie około 1 kWh.
Na dobę idzie około 12 kWh (w tym około 1,7 kWh straty zasobnika)
Dzienny koszt cyrkulacji (energia z gazu 0,18 zł/kWh) to około 2,2 zł

Po zastosowaniu programatora czasowego - włączenie na 15min raz na godzinę - koszt dzienny spadł do ok. 1,7 zł

pzdr
Piotrek
1,7 zl/dzien to 620 zl/rok. Za taką kwote mieszkańcy bloków maja 40 m3 ciepłej wody - czyli dla niektorych koszt ich rocznego zużycie ciepłej wody.
To taka mała dygresja off-topic do tematu w ktorym ludzie przenoszacy sie z bloków do własnych domow chwala sie o ile spadły im koszty mediow.

Pitt
09-12-2008, 23:16
1,7 zl/dzien to 620 zl/rok. Za taką kwote mieszkańcy bloków maja 40 m3 ciepłej wody - czyli dla niektorych koszt ich rocznego zużycie ciepłej wody.
To taka mała dygresja off-topic do tematu w ktorym ludzie przenoszacy sie z bloków do własnych domow chwala sie o ile spadły im koszty mediow.

Kiedy właśnie że spadły koszty CWU :D
1. Mieszkając w bloku w trzy osoby zużywaliśmy miesięcznie 8-9 m3 ciepłej wody
Rocznie na podgrzanie wody płaciliśmy ok. 1350 zł
2. Mieszkając w domku w cztery osoby :wink: w lecie zużycie gazu na CWU + gotowanie to 1,9 m3/dobę. Odliczając dajmy na to 0,3 m3 na gotowanie daje nam to roczny koszt podgrzania wody: 1020 zł

pzdr
Piotrek

R@dek
10-12-2008, 07:50
Nie żebym był jakimś wielkim propagatorem tej opcji ale faktycznym jedynym minusem jest tu po prostu pamiętanie o "pstryknięciu" co po jakimś czasie wchodzi w krew.

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że, że rozwiązanie SławkaD - z włącznikami dzwonkowymi - nie wyklucza stosowania innych rozwiązań - mieszanych. Łatwo można sobie wyobrazić np. minimalne nastawy czasówek w dzień plus przycisk dzwonkowy jesli potrzebna natychmiast ciepła woda w nocy.
Warto też mieć na uwadze, że w pewnych godzinach dnia, gdy pobór ciepłej wody jest duży (cała rodzina rano w ciągu godziny wychodzi do szkoły/pracy a wieczorem w ciągu 2 godzin intensywnie używa łazienki i kuchni) cyrkulacja nie jest tak naprawdę potrzebna bo ciepła woda nie zdąży wystygnąć w rurze a już jest potrzebna jej następna porcja.
Poza tym Sławek mając pstryczki zawsze może zmienić koncepcję i bardzo łatwo pstryczki zdjać, puszki zaślepić, kable połączyć i wstawić termostaty, czasówki lub bawić się z podłączeniem do alarmu. Ktoś kto pstryczków nie przewidział nie ma takiej możliwości - nie może nawet sprawdzić jak w jego domu sprawdziłoby się takie rozwiązanie.

Piczman
07-01-2009, 13:42
A co powiecie o TYM STEROWNIKU (http://allegro.pl/item516751902_sterownik_pompa_y_cyrkulacji_c_w_u_o szczednosc.html) ?

Uruchamia pompę w momencie odkręcenia wody w kranie !

Tylko to pierwsze uruchomienie :-?

Elfir
14-11-2013, 18:44
Czy mógłby ktoś, kawa na ławe, narysowac schemat jak zrobić cyrkulację włączaną przyciskiem dzwonkowym w dwóch łazienkach i kuchni?
Przewód jest pociągnięty z każdego miejsca do kotlowni. I co dalej?

Chcę miec tylko uruchamianą przyciskiem dzwonkowym na ok 2 min.

Nikt mnie nie rozumie w domu jak tłumaczę, o co mi chodzi :(

niedowiarek
14-11-2013, 23:04
Nikt mnie nie rozumie w domu jak tłumaczę, o co mi chodzi :(

Witaj w klubie ;).

Tutaj (http://www.elektroinstalacje.info/images/articles/instalacja-schodowa/pbm-03_podlaczenie.jpg) masz gotowy schemat - zamiast żarówki wpinasz pomkę cyrkulacyjną i po robocie. A przycisków możesz dołożyć równolegle ile dusza zapragnie.

Elfir
14-11-2013, 23:27
to duże urządzenie to przycisk?

http://www.elektroinstalacje.info/images/articles/instalacja-schodowa/pbm-03_podlaczenie.jpg

kori
15-11-2013, 11:06
Elfirku, a powiedz po co Ci taka funkcjonalność tylko na 2 min??

niedowiarek
15-11-2013, 12:04
to duże urządzenie to przycisk?

Nie. To jest automat (przekaźnik czasowy), jeden na wszystkie przyciski (te dwa na schemacie na prawo od przekaźnika). Przycisków możesz dołożyć ile chcesz, a na przekaźniku ustawiasz czas załączenia po podaniu impulsu przyciskiem.

niedowiarek
15-11-2013, 12:09
Elfirku, a powiedz po co Ci taka funkcjonalność tylko na 2 min??

Podejrzewam, że dla ograniczenia strat ciepła i wody. Włącza się cyrkulację tylko na żądanie np. przed umyciem przednich kończyn po przerwie w korzystaniu z ciepłej wody.

Elfir
15-11-2013, 12:54
Elfirku, a powiedz po co Ci taka funkcjonalność tylko na 2 min??

Bo 2 minuty starczą na wypchnięcie zimnej wody z rurek i napełnienie ich ciepłą. Potem jest normalny obieg cw, bez pompy na zasadzie - z kranu wypływa, to w pustą rurę nalewa się nowa ze zbornika.

Elfir
15-11-2013, 12:55
Nie. To jest automat (przekaźnik czasowy), jeden na wszystkie przyciski (te dwa na schemacie na prawo od przekaźnika). Przycisków możesz dołożyć ile chcesz, a na przekaźniku ustawiasz czas załączenia po podaniu impulsu przyciskiem.

Wielkie dzięki. Widzisz, nawet nie umiem odczytać rysunku a co dopiero wytłumaczyć.

Rozpracowałam przewody do tego etapu:confused:
http://images65.fotosik.pl/380/a01d76efe60e2602.jpg

niedowiarek
15-11-2013, 13:24
Chcesz zdetonować instalację?:jawdrop:. Na przycisk nie podawaj fazy(L) i neutralnego ("N" tzn. "zera"), bo zrobisz zwarcie. Przewody od przycisków są już gdzieś podłączone w instalacji?

Elfir
15-11-2013, 13:54
nie, przewody od przycisków są poprowadzone do kotłowni i sobie grzecznie wiszą, aż zrozumiem jak się je podłącza :)

Nie jestem elektrykiem. Elektryk od instalacji zwiał nam do Anglii. Mąz zna się tylko trochę. Musiałabym wynajmować nowego elektryka, który nie zna naszej instalacji. A kasa mi się skończyła :(
Dlatego tak rozpaczliwie potrzebuję pomocy dla dyletanta :(

kori
15-11-2013, 14:01
Elfir możesz wytłumaczyć zasadę działania??
tzn. cyrkulacja nie chodzi cały czas, tylko na żądanie??
naciskasz klawisz dzwonkowy pompa wypycha zimną wodę i napełnia ciepłą, tak??
ale to przeciez chyba chwile potrwa??

Elfir
15-11-2013, 14:27
ale przecież tylko chwila potrzebna jest do przepchnięcia wody. Jak już przepchnie to leci natychmiast ciepła od czasu odkręcenia do czasu zakręcenia kurka.

W cyrkulacji woda nie musi cały czas krążyć. Tylko na tyle, by utrzymać ciepłą wodę w rurach. A ja chcę przepychać wodę tylko, kiedy chcę z niej skorzystać. Dlatego przyciski mam przy wejściu do łazienki.

Wchodzę do łazienki, włączam przycisk, pompka działa i przepycha, korzystam z sedesu lub rozbieram się pod prysznic i po wszytskim odkręcam kran z ciepłą wodą a pompka się wyłącza. Ciepła woda leci tak długo aż nie zakręcę kranu lub nie spuszczę ze zbiornika 100l .

kori
15-11-2013, 14:59
a jest sens robić pod dzwonkowym, nie lepiej zrobić aby pompa się włączała pod włącznikiem światła ??

niedowiarek
15-11-2013, 16:12
224734

Przed uruchomieniem koniecznie daj sprawdzić komuś obeznanemu elektryką. Z prądem żartów nie ma.

Elfir
15-11-2013, 18:25
a jest sens robić pod dzwonkowym, nie lepiej zrobić aby pompa się włączała pod włącznikiem światła ??

Nie, bo nie zawsze wchodze do łazienki czy kuchni i potrzebuję ciepłą wodę:
- płukanie kwiatów pod prysznicem
- mycie butów
- nalewanie wody do miski
- ostawienie środków czystości
- wysmarkanie się w papier toaletowy ;)

Elfir
15-11-2013, 18:26
224734

Przed uruchomieniem koniecznie daj sprawdzić komuś obeznanemu elektryką. Z prądem żartów nie ma.


dzięki!
Chcesz w zamian projekt jakieś rabaty? :)

jasiek71
15-11-2013, 18:52
a jest sens robić pod dzwonkowym, nie lepiej zrobić aby pompa się włączała pod włącznikiem światła ??
że tak się wetnę ...
a po co to tak kombinować, przecież większość roku to sezon grzewczy więc ta woda krążąca w rurkach jest co by nie było ogrzewaniem a CWU i tak jest podgrzewane w większości przypadków tym samym nośnikiem...
moim zdaniem jeżeli już decydujemy się na cyrkulację to powinna działać cały czas, nie trzeba pamiętać o jakichś przyciskach, włączaniu światła ( łazienka z oknem w dzień...) ...
no chyba że te rury są przeprowadzone poza izolacją budynku ...;)

marchew
15-11-2013, 19:03
to też sobie głośno podywaguję :)
a praca pompy do cyrkulacji nie generuje poboru mocy?
no i drugie pół roku zostaje....

jasiek71
15-11-2013, 19:09
to też sobie głośno podywaguję :)
a praca pompy do cyrkulacji nie generuje poboru mocy?
no i drugie pół roku zostaje....
no jak sobie tak po cyrkuluje cały rok na okrągło to będziesz ze 20-25zł w plecy na prądzie ...:cool:
a gdzie w Polsce sezon grzewczy trwa 6mcy ...?

Elfir
15-11-2013, 19:26
kupiłam właśnie Grundfosa Ergo - 3 W

jasiek71
15-11-2013, 19:32
kupiłam właśnie Grundfosa Ergo - 3 W

taka pompka ma działać cały czas, jak chcesz aby przepychała na żądanie musi być mocniejsza ...:yes:

tomraider
15-11-2013, 20:12
taka pompka ma działać cały czas, jak chcesz aby przepychała na żądanie musi być mocniejsza ...:yes:

Można też w ogóle bez pompki ,bez rur do cyrkulacji ,bez strat ciepła na grzanie wody wychłodzonej w rurze cyrkulacyjnej jednym słowem bez strat. Elfir nie wierz że po wychłodzeniu ( np przez noc czy po powrocie z pracy ) wody cwu w dwóch rurach (zasilanie i powrót-cyrkulacja) jak włączysz dzwonkiem cyrkulację to dostaniesz ciepłą wode szybciej niż by dopłynęła sama klasycznie otwarta i spuszczana do zlewu , co więcej musisz wprowadzić( i zamienić na ciepłą ) z powrotem zimną wodę z dwóch rur do zasobnika z cwu więc tracisz ciepło , wniosek nasuwa się sam , zimną wodę trzeba okresowo spuszczać w odpływ lub napełnić nią (zimną wodą) zbiornik spłuczki . wtedy potrzeba tylko elektrozawór do wody użytkowej i sterowanie czasowe + dzwonek na żadanie.

Elfir
15-11-2013, 20:14
nie chcę spuszczać zimnej wody do zlewu.

instalator kazał kupić najsłabszą.

tomraider
15-11-2013, 20:39
nie chcę spuszczać zimnej wody do zlewu.

ale bedziesz ją spuszczać do zasobnika z ciepłą wodą marnując ciepło , nie musisz jej spuszczać do zlewu , trzeba mieć dodatkowy zbiornik do spłuczki wc lub inny np do podlewania ogrodu i nic się nie zmarnuje. ciepła woda jest wiele razy droższa niż zimna , ogrzewanie wody na darmo szkodzi naturze więcej(jest większym marnotrastwem) niż spuszczanie czystej zimnej wody do kanalizacji.

Elfir
15-11-2013, 20:42
nie mam tak skomplikowanej i zautomatyzowanej instalacji, by zlewać na bok wodę. W rurkach niewielkiego systemu cyrkulacji jest ile wody? 5 litrów?

tomraider
15-11-2013, 21:17
nie mam tak skomplikowanej i zautomatyzowanej instalacji, by zlewać na bok wodę. W rurkach niewielkiego systemu cyrkulacji jest ile wody? 5 litrów?

Wręcz odwrotnie, właśnie masz lub robisz sobie skomplikowana instalację opartą o dodatkową rurę cyrkulacji, pompe wody pitnej do cyrkulacji , instalacji i sterownika czasowego z włącznikiem go uruchamiającym, jak to nie jest drogie i skomplikowane to co jest, instalacja którą zbudujesz / uruchomisz będzie zużywać stale prąd ( pompa) i ciepło ( najgorzej w czasie poza sezonem grzewczym bo straty nie bedą zyskami w ogrzewaniu ) w czasie jak będą działać. W moim rozwiazaniu wystarczy jedem elektrozawór sterowany wyłacznikiem czasowym zlewajacy zimną wodę do kanalizy , całość w szafce pod umywalką , żadnych rur, instalacji, strat ciepła i prądu( prąd elektrozaworu jest bardzo mały)), pomp cyrkulacyjnych. zlewana woda bedzie mieć ciśnienie sieci więc można ją wysłać gdzie się chce choćby do garażu do żbiornika wody do podlewania czy mycia auta. Jeżeli myślisz ekologicznie to więcej szkodzisz marnując ciepło przez cyrkulację niż zlewając zimną wodę do kanalizy które to działanie niczemu nie szkodzi.

Elfir
15-11-2013, 22:26
dlatego kupiłam 3 W i będa ją włączac tylko kiedy potrzebuję. Mam dość zimnej wody z kranu pod odkręceniu. To raczej myślenie o sabaryckiej wygodzie.

tomraider
15-11-2013, 22:46
dlatego kupiłam 3 W i będa ją włączac tylko kiedy potrzebuję. Mam dość zimnej wody z kranu pod odkręceniu. To raczej myślenie o sabaryckiej wygodzie.

No to powodzenia :) wygoda też jest ważna. pozdrawiam.

ps. pstryki ( dzwonki) jeżeli znalazłyby się w pobliżu wody muszą mieć odpowiednie IP , lepiej i bezpieczniej sterować N niż L . Jeżeli przypadkowo wciśniesz pstryka 2 razy to wyłacznik nie zadziała czasowo i cyrkulacja się nie włączy.

Elfir
15-11-2013, 22:57
pstryczki mają ramki IP44 - z gumowymi uszczelkami

niedowiarek
16-11-2013, 09:05
Jeżeli myślisz ekologicznie to więcej szkodzisz marnując ciepło przez cyrkulację niż zlewając zimną wodę do kanalizy które to działanie niczemu nie szkodzi.

A wiesz, że jesteśmy jednym z najuboższych w Europie krajów w wodę? Elfir ma wybór: w każdej chwili może spuścić wodę do kanalizacji, albo przegonić taką samą ilość w kółko żeby mieć ciepłą w kranie. Ty nie. Jakby tak rozbierać na drobne, to Ty będziesz miał więcej kamienia kotłowego w podgrzewaczu, bo napuszczasz surową wodę, a wylewasz tą, co zostawiła swój kamień skutkiem czego zużyjesz więcej energii na podgrzanie, a przy 3 watowej pompce argument o poborze mocy w porównaniu z elektrozaworem jakoś bladziutko.... Ja traktuję oba rozwiązania równoważnie. Kużden jeden ma swoje prferencje.;)

marchew
16-11-2013, 10:30
Sobie podywaguję dalej - spuszczając wodę do zlewu, zasobnik zasysa na to miejsce wodę świeżą. I to będzie woda z sieci o temperaturze kilku stopniu. Z cyrkulacji natomiast zasobnik dostanie w to miejsce wodę o temperaturze pokojowej. Czyli będzie taniej do podgrzania.

tomraider
16-11-2013, 12:25
Sobie podywaguję dalej - spuszczając wodę do zlewu, zasobnik zasysa na to miejsce wodę świeżą. I to będzie woda z sieci o temperaturze kilku stopniu..

Jeżeli założymy że spuszczamy 5 litrów wody wychłodzonej do w temp pokojowej to jej miejsce zajmie 5 litrów wody o temp wyższej niż sieci bo część instalacji jest w domu i się ogrzewa.



Z cyrkulacji natomiast zasobnik dostanie w to miejsce wodę o temperaturze pokojowej. Czyli będzie taniej do podgrzania.

Ale włączając cyrkulację trzeba ogrzać już też powrót czyli 10 litrów wody i na samym początku do zasobnika ,do tej pory nagrzanego i gotowego do użycia , wpada 10 litrów wody o temp pokojowej . woda się miesza ale układa się warstwami już długo , jak kto ma duży zasobnik to nie poczuje, jak mały to problem. Poza tym mając cyrkulację zawsze wychładzasz 10 litrów wody a bez wychładza się tylko 5 . Grzanie wody węglem, gazem czy prądem obciąża środowisko, spuszczanie wody zimnej do kanalizy to ostateczność jak nie można inaczej tej wody wykorzystać do np. napełniania dodatkowego zbiornika spłuczki czy zwyczajnie ja wylać poza budynek jak deszczówkę

marchew
16-11-2013, 17:00
Jeżeli założymy że spuszczamy 5 litrów wody wychłodzonej do w temp pokojowej to jej miejsce zajmie 5 litrów wody o temp wyższej niż sieci bo część instalacji jest w domu i się ogrzewa.


Tak. Jednak do tej części instalacji w domu wpłynie nowa woda spoza domu. I ta nowa woda będzie miała kilka stopni tylko.
Natomiast ta część z instalacji w domu ma taką samą temperaturę jak to co jest już w rurach przed kranem i co mielibyśmy spuścić do zlewu.

tomraider
16-11-2013, 17:14
Tak. Jednak do tej części instalacji w domu wpłynie nowa woda spoza domu. I ta nowa woda będzie miała kilka stopni tylko.
Natomiast ta część z instalacji w domu ma taką samą temperaturę jak to co jest już w rurach przed kranem i co mielibyśmy spuścić do zlewu.

Wiesz ,dyskusja jest czysto akademicka :) nie da się jednoznacznie napisać że tak czy inaczej. U każdego może wyjść trochę inaczej . Mam kolegę i jego instalacja była skrajnym przykładem bezsensu cyrkulacji, zasobnik cwu ,po za sezonem, grzany prądem, długie nieocieplone miedziane rury w zimnej piwnicy i zimnych szachtach , pompa cyrkulacyjna włączona non stop. Jak dostał 1000 zł za prąd to z kapci wyskoczył i odechciało mu się komfortu.

marchew
16-11-2013, 17:15
Ale włączając cyrkulację trzeba ogrzać już też powrót czyli 10 litrów wody i na samym początku do zasobnika ,do tej pory nagrzanego i gotowego do użycia , wpada 10 litrów wody o temp pokojowej .

Jak nie włączę cyrkulacji i zleję tę wodę, to do zasobnika również wpłynie 10 litrów wody.
A do domu wpłynie 10 litrów wody z sieci.

Jak włączę cyrkulację, to zasobnik też zaciągnie 10 litrów wody.
Jednak z tego 5 będzie o temperaturze pokojowej (bo z cyrkulacji).
A do domu wpłynie 5 litrów wody z sieci.

marchew
16-11-2013, 17:17
bom akademik :) i do prawdy chcę dojść.

czyli ceteris paribus - i tak musimy ogrzać tę samą ilość wody w zasobniku - nie ma sensu wypuszczać z domu wody o temperaturze pokojowej a wpuszczać o temperaturze z sieci.

natomiast nieizolowane rurki etc- to inna kwestia i już inny problem i nie ceteris paribus :)

tomraider
16-11-2013, 17:37
Jak nie włączę cyrkulacji i zleję tę wodę, to do zasobnika również wpłynie 10 litrów wody.
A do domu wpłynie 10 litrów wody z sieci.

Jak włączę cyrkulację, to zasobnik też zaciągnie 10 litrów wody.
Jednak z tego 5 będzie o temperaturze pokojowej (bo z cyrkulacji).
A do domu wpłynie 5 litrów wody z sieci.

No to się ubawiłem, przeczytaj jeszcze raz i przemyśl , niezależnie czy masz czy nie cyrkulację zawsze tyle ile wylejesz tyle samo trzeba nabrać ;)

tomraider
16-11-2013, 17:50
żebyś lepiej zrozumiał to umówmy się że pobieramy 1 litr wody , rura między zasobnikiem a kranem ma pojemność 5 litrów i powrót cyrkulacyjny też 5 litrów. Jest rano i woda jest zimna, w instalacji bez cyrkulacji jest tylko jedna 5 litrowa rura wiec żeby pobrać litr spuszczamy 5 litrów i bierzemy 1 litr ciepłej więc do zasobnika cwu dostaje się 6 litrów zimnej wody. teraz to samo z cyrkulacją , włączamy cyrkulację , do zasobnika wpada 10 litrów zimnej wody ,pobieramy 1 litr ciepłej , więc uzupełniamy 1 litr zimnej. W pierwszym przypadku wpadło do zasobnika 6 litrów zimnej ale pobieraliśmy goracą i nie zmieszaną wodę, w drugim przypadku do zasobnika wpadlo 11 litrów zimnej wody a ciepłą pobieraliśmy zmieszana więc o niższej temperaturze niż w poprzednim przypadku. między zimną z sieci 8st zimną z rur 20st jest 12 st różnicy , między gorącą 50 st a zimną z rur 20st jest 30 st różnicy . Rozumiesz ten bilans?

marchew
16-11-2013, 18:02
Ha! Masz rację z tą ilością wody (bo przecież jeszcze powrót) :yes:

niedowiarek
16-11-2013, 21:04
żebyś lepiej zrozumiał to umówmy się że pobieramy 1 litr wody , rura między zasobnikiem a kranem ma pojemność 5 litrów i powrót cyrkulacyjny też 5 litrów. Jest rano i woda jest zimna, w instalacji bez cyrkulacji jest tylko jedna 5 litrowa rura wiec żeby pobrać litr spuszczamy 5 litrów i bierzemy 1 litr ciepłej więc do zasobnika cwu dostaje się 6 litrów zimnej wody. teraz to samo z cyrkulacją , włączamy cyrkulację , do zasobnika wpada 10 litrów zimnej wody ,pobieramy 1 litr ciepłej , więc uzupełniamy 1 litr zimnej. W pierwszym przypadku wpadło do zasobnika 6 litrów zimnej ale pobieraliśmy goracą i nie zmieszaną wodę, w drugim przypadku do zasobnika wpadlo 11 litrów zimnej wody a ciepłą pobieraliśmy zmieszana więc o niższej temperaturze niż w poprzednim przypadku. między zimną z sieci 8st zimną z rur 20st jest 12 st różnicy , między gorącą 50 st a zimną z rur 20st jest 30 st różnicy . Rozumiesz ten bilans?

Skoro rozprawka osiągnęła już taki poziom skrupulatnoości to wyjaśnij, proszę, po jakiego cyrkulujesz 10 l wody. Ja bym przegonił 5 l i wypuścił litr na umycie łapek. W kranie jest już ciepła woda ta można się taplać, a te dodatkowe 5 litrów tylko po to, żeby ciepła woda dotarła do zasobnika to czyste marnotrawstwo. Bo przecież na cyrkulacji prawidlowo wykonanej jest zawór zwrotny - nawet niektóre pomki mają takowy zabudowany na stałe.:P

tomraider
16-11-2013, 21:44
Skoro rozprawka osiągnęła już taki poziom skrupulatności to wyjaśnij, proszę, po jakiego cyrkulujesz 10 l wody. Ja bym przegonił 5 l i wypuścił litr na umycie łapek. W kranie jest już ciepła woda ta można się taplać, a te dodatkowe 5 litrów tylko po to, żeby ciepła woda dotarła do zasobnika to czyste marnotrawstwo. Bo przecież na cyrkulacji prawidłowo wykonanej jest zawór zwrotny - nawet niektóre pompki mają takowy zabudowany na stałe.:P

Masz rację ,wystarczy wymienić 5 l cyrkulacją i będzie w kranie ciepła woda, ale w praktyce trzeba by kontrolować jak w różnych porach roku szybko woda stygnie( by ustalić czas pracy pompy na dokładnie 5 litrów) i ile czasu minęło od ostatniego włączenia cyrkulacji, jeżeli przycisków będzie przynajmniej dwa i dwóch użytkowników którzy szybciej niż trzeba czy wręcz jeden po drugi uruchomią cyrkulację(matka wcześniej wychodzi do pracy,córka póżniej do szkoły) to często jednak wymieni przypadkiem się 10 litrów niepotrzebnie i wtedy będzie tak jak pisałem.Oczywiście można to zminimalizować dodając drugi wyłącznik czasowy blokujący włączenie cyrkulacji dopóki woda nie wystygnie(lepszy by był czujnik temp na zasilaniu umywalki)

Elfir
16-11-2013, 21:54
na szczęscie jest nas tylko dwoje, to się dogadamy z męzem w sprawie kkorzystania z cw :D