PDA

Zobacz pełną wersję : Ogrzewanie gazem ziemnym



Strony : [1] 2 3

Lord Vader
21-10-2003, 12:44
:-? Mam piec gazowy stojący Vaillant VK iNT 25 kW podłączony do zasobnika cwu 120 litrów, ogrzewa 220 m2 powierzchni, grzejniki wiszące purmo, w łazience drabinki, regulator pokojowy i czujnik zewnętrzny VRC 410s. Temp w domu na 22 stopnie, obnożona 18. Czy ktoś z Was mógłby mi powiedzieć ile to może spalać na dobę (teoretycznie) oraz jak najlepiej ustawić aby jak najmniej spalało. Hciałbym też dowiedzieć się też coś o krzywej grzewczej (ja mam ustawioną na 1.20).Sciany domu 25,8cm styropian,15 gazobeton komórkowy.Tynk zewnętrzny.

ArtMedia
21-10-2003, 14:57
Witam.

Do 10m3 na dobę spali, w zależności...

Sebastian

Kov
22-10-2003, 16:53
Dolacze sie do dyskusji (mam nadzieje ze jeszcze ktos) i moze cos wspolnie uradzimy. Rowniez mam piec Vaillanta 24 kW i do tego zasobnik 120 l a uzytkuje go dopiero od miesiaca i mam pewne obawy jesli chodzi o ilosc spalanego gazu. Niewykluczone ze piec jest np. zle ustawiony przez serwisanta (nie mam tu na mysli ustawien programatora oraz tych 2 galek na obudowie pieca :) ) ale ustawienia dysz itp, ale niestety uwazam ze za duzo mi spala gazu. Oczywiscie wiem ze zalezy to od wielu czynnikow wielkosci budynku itp. (bo zaraz sie odezwa glosy ze kiepsko ocieplony, kiepskie okna itp,).
Powierzchnia grzewcza ok 230 m2, budynek pusty w srodku, okna 1,1 plastiki, parter, pietro i poddasze, grzany od miesiaca, bez przygotowania cieplej wody, utrzymywana temp. wew 16-17 stopni - zuzycie gazu ok 10 m3/dobe przy dodatniej temp na zewnatrz. Nie wiem ale byc moze jest takie zuzycie gazu na samym poczatku jak budynek sie "wygrzewa" ale sadze ze jest ono zbyt duze. Jakby taka tendencja sie miala utrzymac to co bedzie jak tem zewn bedzie -15 a wewnatrz bede chcial utrzymac tem 21 stopni - chyba pojde z torbami i zainstaluje sobie "koze".
Zaznaczam ze cala instalacja jest dobrze zaizolowana, odpowietrzona itp., w dodatku zuwazylem ze strasznie duzo gazu piec zuzywa na podgrzewanie zasobnika cieplej wody. Pytanie zatem brzmi:
Z czym to moze byc zwiazane poza dostepna regulacja dla uzytkownika (dokonywalem wielu prob i dla roznych regulacji mozna uzyskac spadek 1-2 m a nie np o polowe)
Jeszcze 1 uwaga zauwazylem ze zuzycie jest nierownomierne w ciagu tygodnia jesli chodzi o dobowe zuzycie a tem na zew w cyklu dobowym az tak bardzo narazie sie nie zmienia).
Za wszelkie porady bede bardzo wdzieczny.
Pozdr. Kov

PAFKA
22-10-2003, 18:56
Mam vk 30 + zasobnik 120 .Jestem z niego słabo zadowolony z tego samego powodu co wy.Sam zasobnik pożera ok 3m3 gz50/dobę.
Rodzina -2dorosłe 2 dzieci 200m2 +piwnica nie ogrzweana.
Po pierwszym roku mieszkania 12 m-cy zużyłem 3400 m3 gazu .

Jeśli kytoś ma jakiś pomysł jak to obniżyć to bardzo proszę.

dom max+14cm styropianu po 8 na stropach dach wełna 25 cm.

Jezier
22-10-2003, 21:22
Jeśli gaz kosztuje 50 gr/m3 to ja nie wiem czym wy się przejmujecie? Przecież to nie jest duże zużycie. Ani za ogrzewanie domu ani za ogrzewanie CWU.

dahlinek
22-10-2003, 21:43
W sumie...

3400 na rok, gaz po 50 gr/m3

1700 PLN/12 mies = 141,666666666666.....

Pewnie chodzi o ten nie kończący się rząd szóstek :P

W bloku kurde się płaci ponad 100 miesięcznie za ogrzewanie nędznych kilkudziesięciu metrów, a osobno jeszcze ciepła woda...

pozdr.

PAFKA
22-10-2003, 22:14
dahlinek

a gdzie ty masz gaz za 50 gr.
w małopolsce gaz jest po 1.04 gr średnio tzn gaz + przesył i dodatkowo
ok 15pln opłat stałych

mówimy o gazie ziemnym gz50

Jezier
22-10-2003, 22:22
To ja powiedziałem o 50 gr bo coś mi tak świtało ale rzeczywiście się myliłem. Z drugiej strony nawet przy takiej cenie za gaz ziemny to 3400 zł za rok ogrzewania dość dużego domu i jeszcze CWU nie wydaje mi się jakąś zawyżoną sumą.

Kov
22-10-2003, 22:22
Przepraszam bardzo ale gaz nie kosztuje 50 gr/m3 lecz ok 1 zl/m3 razem z jegho dostarczeniem co przy moim obecnym zuzyciu wychodzi ok 300 zl + abonament 60 razem 360 zl, majac w rezultacie cieplote w domu ok 16-17 stopni przy temp zew od 4-12 stopni i bez przygotowania cieplej wody.
Reasumujac tego wyniku nie uznaje za zaden rewelacyjny bo majac na uwadze normalne uzytkowanie w zimie mozna przyjac ze moje rachunki za zuzycie gazu beda na poziomie ok 600 zl. Wiec wszystkie bajki o oszczednych piecach Vaillanta czy innych firm i rachunkach po 250-300 zl mozna sobie miedzy ksiazki wlozyc. Zgadzam sie z opiniami
dahlinek oraz PAFKA i moze rzeczywiscie ktos ma jakis pomysl zeby ten problem rozwiazac i wie jak to zrobic (moze ustwienia dysz czy czegos tam) ma znaczny wplyw na zmniejszenie spalania. Istnieje jeszcze 1 mozliwosc gaz ktory dociera np. do mnie jest slabej wydajnosci energetycznej i dlatego piec tyle go pozera. W kazdym badz razie daje konia z rzedem temu kto powie co z tym fantem zrobic.
Dziekuje za zainteresowanie i czekamy na dalsze opinie.
Pozdr. Kov

dahlinek
22-10-2003, 23:01
Cóż... faktycznie nieciekawie.

Wątpie aby regulacja pieca coś dała, nie sądzę aby serwis ustawiał je jakoś "gazożernie", w końcu nie kupujesz od nich gazu :)

Generalnie z tego co mi wiadomo dużo bardziej ważna jest szczelność termiczna domu niż piec... kręcenie kurkami niewiele da jeśli firanki fruwają... A ciepełko szybko lubi uciekać.

Rzadki gaz to może być propan-butan kupiony na stacji w butli, jak "firma" jakaś zrobi tanią mieszankę. Gaz ziemny raczej nie stroi fochów ze swoją jakością.

Co do gazu za 50gr posiłkowałem się wpisem na forum, nie sprawdzając tego nigdzie, ale chyba nikt się nie obraził ;)

Ogólnie mój wpis można uznać za śmieć, bo nic rewelacyjnego podczas pisania go nie przyszło mi do głowy...


Pozdrawiam i czekam na inne mądre przemyślenia w tym temacie... może jakiś fachowiec od pieców się wypowie?

Lord Vader
23-10-2003, 07:18
Dolacze sie do dyskusji (mam nadzieje ze jeszcze ktos) i moze cos wspolnie uradzimy. Rowniez mam piec Vaillanta 24 kW i do tego zasobnik 120 l a uzytkuje go dopiero od miesiaca i mam pewne obawy jesli chodzi o ilosc spalanego gazu. Niewykluczone ze piec jest np. zle ustawiony przez serwisanta (nie mam tu na mysli ustawien programatora oraz tych 2 galek na obudowie pieca :) ) ale ustawienia dysz itp, ale niestety uwazam ze za duzo mi spala gazu. Oczywiscie wiem ze zalezy to od wielu czynnikow wielkosci budynku itp. (bo zaraz sie odezwa glosy ze kiepsko ocieplony, kiepskie okna itp,).
Powierzchnia grzewcza ok 230 m2, budynek pusty w srodku, okna 1,1 plastiki, parter, pietro i poddasze, grzany od miesiaca, bez przygotowania cieplej wody, utrzymywana temp. wew 16-17 stopni - zuzycie gazu ok 10 m3/dobe przy dodatniej temp na zewnatrz. Nie wiem ale byc moze jest takie zuzycie gazu na samym poczatku jak budynek sie "wygrzewa" ale sadze ze jest ono zbyt duze. Jakby taka tendencja sie miala utrzymac to co bedzie jak tem zewn bedzie -15 a wewnatrz bede chcial utrzymac tem 21 stopni - chyba pojde z torbami i zainstaluje sobie "koze".
Zaznaczam ze cala instalacja jest dobrze zaizolowana, odpowietrzona itp., w dodatku zuwazylem ze strasznie duzo gazu piec zuzywa na podgrzewanie zasobnika cieplej wody. Pytanie zatem brzmi:
Z czym to moze byc zwiazane poza dostepna regulacja dla uzytkownika (dokonywalem wielu prob i dla roznych regulacji mozna uzyskac spadek 1-2 m a nie np o polowe)
Jeszcze 1 uwaga zauwazylem ze zuzycie jest nierownomierne w ciagu tygodnia jesli chodzi o dobowe zuzycie a tem na zew w cyklu dobowym az tak bardzo narazie sie nie zmienia).
Za wszelkie porady bede bardzo wdzieczny.
Pozdr. Kov
Część !
Mam ten pieć co i Ty. Mogę powiedzieć że po podłaczeniu w Lipcu piec był użytkowany tylko do podgrzewania ciepłej wody tzn. programator ustawiony od 9.00 do 10.00 i na wieczór od 20.00-22.30, średnie zużcie gazu wyniosło 1,5-2.0 na dobę. Serwisant wogóle nic nie robił z dyszami. W chwili obecnej woda jest ustawiona tak samo natomiast ogrzewanie rano od 5.30-9.00 po południu 15.00-22.00 temp. obnizona 18 stopni stała 21 stopni, srednie zużycie gazu 3.5 m3 na dobę.
:wink:

Lord Vader
23-10-2003, 07:27
Jeśli gaz kosztuje 50 gr/m3 to ja nie wiem czym wy się przejmujecie? Przecież to nie jest duże zużycie. Ani za ogrzewanie domu ani za ogrzewanie CWU.
Część!
Ktoś by mół pomysleć,że gaz w Polsce dostajemy za darmo, Ja wczoraj dostałem wyciąg do zapłaty za 1 miesiąc palenia jeszcze nie w zimie. I z prostych wyliczeń wyszło mi, że muszę zapłacić za 1 m 3 gazu ziemnego 1,32 zł. Zapewne zdziwisz się skąd ta cena , już Ci odpowiem, cena jednostkowa ,abonament, opłata przesyłowa stała, opłata przesyłowa zmienna, no i oczywiście do tego dochodzi VAT. Tak więc napewno nie 50 gr.
Pozdrawiam

Kov
23-10-2003, 07:29
Do dahlinek (dziekuje za zainteresowanie)
Oczywiscie masz racje z ta szczelnoscia ale zaznaczylem juz wczesniej ze fruwanie firanek nie ma miejsca i o zadnych "przeciagach nie ma mowy,
istotne jest napewno to ze budynek jest calkowicie pusty bez mebli, kuchni itp. co napewno podczas uzytkowania napewno ma wplyw na temp. wewnatrz. Znam takie sytuacje kiedy w kuchni kaloryfer jest prawie wogole nie wlaczany bo jest za cieplo od samego pichcenia.

Oczywiscie takie spalanie nie jest znowu dramatyczne jednak mialem na wzgledzie wszystkie inne wczesniejsze dyskusje na ten temat i opinie o spalaniu zeszlej zimy (kiedy naprawde mrozy daly popalic) i kosztach srednich wg niektorych na poziomie 300 zl. Biore rowniez pod uwage wszelkie opinie sprzedawcow itp. Sam sobie pluje w brode ze w takie cuda moglem uwierzyc i zbyt optymistycznie sie nastawilem. Porownania polskich piecow z zachodnimi (polski zezre ci gazu za 600 niemiecki za 300) mozna poslac do lamusa. Poprostu ludzie najwyrazniej sami sobie dodaja otuchy i tlumacza na swoja sposob. Ja rowniez moge przyjac hipoteze ze bede mial srednie zuzycie 300 zl :) tzn. w zimie po 700/miesiac - latem po 150/miesiac a 2 miesiace wakacji pol rodzinki spedza poza domem a mnie w tym czasie wiecej nie ma w domu jak jestem wiec zuzycie bedzie na poziomie abonamentu i wszystko gra. Piec mam super malo spala i wszysto jest jak talala :) Ale chyba nie o to chodzi......
Podobne przemyslenia mam wtedy kiedy czytam posty typu wybudujesz dom za 200 tys zl (pow ok 160 m2) do zamieszkania. Dlatego co drugi przy drodze jest niewykonczony, bez elewacji itp.

Pozdr. Kov
Z utesknieniem czekam na opinie i jak zasugerowal dahlinek moze znajdzie sie fachowiec od piecow ktory bedzie umial to wytlumaczyc.

23-10-2003, 07:40
Ja tez mam Vailant 28 KW z zamknieta komora spalania + 120 l na wodę. Mam ustawione 20 stopni dzien i 15 na noc. Jest OK. Spalam miesiecznie (od października 2003) czyli jeden miesiac gazu za 200 zł. Ale narazie jest jeszcze cieplo. Woda ciepla jest non stop.
Najlepiej ustawic na ciepla wode zmienic ustawienia pompy cyrkulacyjnej - duze straty ciepłej wody.
Pozdrawiam, Rafcio. GG 5434052

Kov
23-10-2003, 07:40
Do Lord Vader,
super ze znalazl sie ktos kto ma ten sam piec,
z tego co napisales piec zuzywa na przygotowanie cieplej wody ok 2 m3 gazu na dobe, natomiast zaciekawilo mnie to ze 3,5 m3 na ogrzewanie z tego by wynikalo ze porownac mozna to do pracy pieca przy mocy maksymalnej (czyli max zuzycie wg instrukcji) troszke ponad godzine, powiem szczerze to jest bardzo malo, moze oddam go z powrotem do sklepu w ramach gwarancji,
jesli chodzi o ustawienia dysz (czy czegos tam wewnatrz tej wspanialej obudowy) to pamietam pytania serwisanta na temat ile osob mieszka w budynku jaka ma powierzchnie itp. i stwierdzenie to nie bedziemy zmieniac ustawien fabrycznych bo tak bedzie dobrze.
Moze to cos komus zasugeruje.
Kov

Kov
23-10-2003, 07:44
Do Rafcio -
to by sie zgadzalo skoro teraz zuzycie jest ok 200 zl kiedy jest w miare cieplo.
Jesli chodzi o cyrkulacje to zeby niebylo niedomowien w moich kalkulacjach i wyliczeniach (sam dla siebie) specjalnie wylaczylem cyrkulacje. Posledze jeszcze przez kilka tygodni zanim zamieszkam a pozniej bede hajcowal, placil i plakal :)
Kov

Lord Vader
23-10-2003, 08:35
Do Lord Vader,
super ze znalazl sie ktos kto ma ten sam piec,
z tego co napisales piec zuzywa na przygotowanie cieplej wody ok 2 m3 gazu na dobe, natomiast zaciekawilo mnie to ze 3,5 m3 na ogrzewanie z tego by wynikalo ze porownac mozna to do pracy pieca przy mocy maksymalnej (czyli max zuzycie wg instrukcji) troszke ponad godzine, powiem szczerze to jest bardzo malo, moze oddam go z powrotem do sklepu w ramach gwarancji,
jesli chodzi o ustawienia dysz (czy czegos tam wewnatrz tej wspanialej obudowy) to pamietam pytania serwisanta na temat ile osob mieszka w budynku jaka ma powierzchnie itp. i stwierdzenie to nie bedziemy zmieniac ustawien fabrycznych bo tak bedzie dobrze.
Moze to cos komus zasugeruje.
Kov
do Kov
wczoraj dzwoniłem na infolinię Vaillant (0800804444) i uzyskałem całkiem nizłe informacje. Chodziło mi o krzywą grzewczą, która też ma wpływ na spalanie. Jeżeli chcesz się dowiedzieć , to gorąco polecam. A propo wody, to umnie w tym czasie korzysta z niej 5 osób i uwazam, że takie ustawienie w zupełności wystarcza, mam 2 łazienki. W chwili podłączania serwisant nic mi nie wspominał o regulacji dysz, tylko powiedział że ten piec to jest nowość, i jest zrobiony od podstaw z uwzględnieniem wszystkich niedociągnięć, które były w piecu VK classic
pozdrawiam :)

am
23-10-2003, 08:55
Na pocieszenie wszystkich płacących "wysokie" rachunki za gaz ziemny dodam, ze cena 1m3 propanu to 5,6PLN (nie licząc dzierżawy butli). Nawet jeżeli uwzględnić inną kaloryczność obu paliw to i tak wychodzi prawie dwa razy drożej :cry:.
Ja przy obecnej pogodzie spalam 2-3m3 propanu na dobę (dom 240m2, sześć osób korzysta z ciepłej wody, temp w domu 21/19st, kocioł kondensacyjny 24kW Viesmanna)
am

Kov
23-10-2003, 09:20
Do Lord Vader,
pewnie ze chce sie dowiedziec o tej krzywej, moze cos z tego wywnioskuje, jesli chodzi o ustawienie podgrzewania wody to w pelni masz racje. Rowniez mialem tak ustawione ( w tej chwili do testow wylaczylem ) ale w przyszlosci zamierzam tak korzystac. Jeszcze nie wybadalem jak dokladnie wyglada sprawa z pompa cyrkulacyjna jak dlugo musi dzialac zeby od razu leciala ciepla woda - oczywiscie zakladam ze musi dzialac w tym samym okresie czasu w jakim teoretycznie zaklada sie korzystanie z wody, jednak moze moga byc przerwy w jej dzialaniu - bo i po co mialaby cyrkulowac caly czas.
Pozdr. Kov

am
23-10-2003, 10:04
Sa pompki cyrkulacyjne z termostatem - włącza się tylko wtedy, kiedy temperatura wody w cyrkulacji spadnie poniżej nastawionej na pompce. Działa świetnie. Pompka "prawie" nigdy nie pracuje, a ciepła woda leci od razu.

Kov
23-10-2003, 12:22
rzeczywiscie pompka z termostatem - ze ja wczesniej o tym nie pomyslalem, a moze mozna cos takiego jeszcze do pomki przed albo za pompka dolozyc, jakies sprytne rozwiazanie, niepotrzebnie sie skoncentrowalem na zegarze czasowym.
Pozdr. Kov

Lord Vader
23-10-2003, 13:48
Do AM: Ja mam pompę cyrkulacyjną grundfosa sterowaną programatorem.
Czy mogę do tej pompy dokupić sterowanie o którym piszecie, to znaczy cyrkulacja włacza mi się tak samo jak grzanie wody, ale nie za bardzo mi się podoba ciągłe chodzenie tej pompy. Z własnego doświadczenia wiem, że bojler nagrzany do temp. 50 stopni o godzinie 22 dzięki pompie cyrkulacyjnej, która chodziła do 8 rano został wychłodzony tak, że po ciepłej wodzie nie zostało ani śladu.
Pozdrawiam Lord Vader

am
23-10-2003, 13:57
Obawiam się, że samego sterowania od grundfosa nie kupisz (moge się mylić).
Można w każdym supermarkecie dokupić prosty programator czasowy, który bedzię załączał pompe tylko w określonym okresie (u mnie nie pracuje od 22 do 6:30) - nie słyszałem o sterowaniu z termostatem. Myslę jednak, ze średnio zdolny elektronik może to zrobić we własnym zakresie.

Ja mam pompę Grundfoss Comfort ze sterowaniem czasowym i termostatem. Ustawiam sobie dowolne czasy załączania i wyłączania, dodatkowo regulowany termostat włącza pompę w cyrkulacji tylko wtedy, kiedy woda jest za zimna (ustawiłem doświadczalnie kiedy mam odczucie ciepłej wody)

Ps.
o 22:00 woda w zbiorniku 48 stopni - o 6:30 mam jakieś 40 stopni (muszę dokładnie sprawdzic), cyrkulacja na noc oczywiście wyłączona :)

tom soyer
23-10-2003, 14:40
rzeczywiscie pompka z termostatem - ze ja wczesniej o tym nie pomyslalem, a moze mozna cos takiego jeszcze do pomki przed albo za pompka dolozyc, jakies sprytne rozwiazanie, niepotrzebnie sie skoncentrowalem na zegarze czasowym.
Pozdr. Kov
najlepiej polaczyc to z termostatem opaskowym ktory mozna podlaczyc niedaleko pompki

tom soyer
23-10-2003, 14:41
jesli uwazacie ze macie za wysokie spalanie to sprawdzcie czy kociol nie wlacza sie za czesto i na krotkie chwile - jego sprawnosc przy takiej pracy znacznie maleje.

Kov
23-10-2003, 14:48
Do Toma Soyera,
a jezeli tak to czym to jest spowodowane i jak tego sie pozbyc zeby sie nie wlaczal czesto i krotko a na dluzej i rzadziej,
moze wiesz co trzeba przestawic
Pozdr. Kov

tom soyer
23-10-2003, 16:26
rozne sterowniki maja rozne mozliwosci korygowania parametrow. nie znam za dobrze sterownikow vismmana.
generalnie chodzi o utrzymywanie temp zadanej kotla (wynika ona z krzywej grzania kotla, ktora moze byc dodatkwo korygowana przez pogodowke). bardziej precyzyjnie chodzi o histereze tej temperatury. jesli wynosi ona powiedzmy kilka stopni a nie +-1 to dobrze (oczywiscie na kotle a nie w pomieszczeniu).
druga sprawa to czujnik pokojowy - on tez ma pewna histereze temp. jesli z roznych powodow czujnik pokojowy czesto blokuje i odblokowuje prace (powiedzmy czesciej niz pol godziny) to nalezy sie tez temu przyjzec. Generalnie manualne termoregulatory maja wieksza histereze, proste elektroniczne potrafia jej nie miec wcale.
trzecia sprawa to czujnik cwu - tu jest podobnie - powinien on tez miec histereze przynajmniej 5°. "na kranie" jest to niezauwazalne.
czwarta sprawa - "przewymiarowany" kociol (np jesli ogrzewamy w okresie przejsciowym tylko pokoj dzienny) - warto wtedy jeszcze bardziej zwiekszyc histereze temp zadanej kotla.
czasami wraz z wylaczeniem kotla warto wylaczac tez pompe obiegowa

im kociol ma prostszy palnik (co ma tez swoje zalety) tym powinien byc bardziej niedowymiarowany. jest to mniej szkodliwe niz przewymiarowanie. kazdy rozruch nie tylko pozera wiecej gazu ale tez zmniejsza trwalosc kotla.
CO.

Lord Vader
24-10-2003, 07:06
Do toma soyera

Nie jestem specjalistą, tak jak mówiełem grzeje piecem gazowym pierwszy sezon. Po przeczytaniu twojej wypowiedzi nasuwa mi się pewne pytanie.
1. Czy pompa obiegowa musi chodzić cały czas, pomimo że piec się wyłącza.
2. Czy jeżeli piec się często włącza, to trzeba histeryzę zwiększyć, czy zmniejszyć, i gdzie to ustawić.
3. Jak wygląda opsaka o której mówisz i gdzie ją podłaczyć (do pieca czy do sieci 220). Moją pompą cyrkulacyjną i pompą obiegową steruje piec
Pozdrowienia Lord Vader

Kov
24-10-2003, 07:26
Pdobnie jak Lord jestem ciekawy gdzie i jak to wszystko ustawic, mam regulator (VRT 350 Vaillant) i tam oprocz przedzialow czasu dla poszczegolnych funkcji pieca i takich tam innych urlopow nic sie wiecej nie da ustawic. Jezeli tak jest jak pisze Tom ze piec za czesto i na zbyt krotko sie zalacza to co trzeba zrobic zeby to zmienic.
Pozdr. Kov

tom soyer
24-10-2003, 07:41
Do toma soyera

Nie jestem specjalistą, tak jak mówiełem grzeje piecem gazowym pierwszy sezon. Po przeczytaniu twojej wypowiedzi nasuwa mi się pewne pytanie.
1. Czy pompa obiegowa musi chodzić cały czas, pomimo że piec się wyłącza.

nie musi ale moze. caly czas powinna chodzic w ukladach szybkich tzn tam gdzie sa grzejniki o malej pojemnosci cieplnej (np. aluminowe), gdzie jest niewielka ilosc grzejnikow, gdzie grzejniki umieszczone sa w pomieszczeniach o znacznych (>4°) roznicach temp "zadanej"/oczekiwanej, itd ...
jesli pompa umozliwia regulacje wydajnosci to lepiej jej nie wylaczac a jedynie zmniejszyc wydajnosc


2. Czy jeżeli piec się często włącza, to trzeba histeryzę zwiększyć, czy zmniejszyć, i gdzie to ustawić.

histereze nalezy zwiekszyc. najpierw trzeba sprawdzic na ktorej temp nalezy te histereze zmienic. czy kociol jest blokowany czesto przez czujnik pomieszzceniowy czy czujnik temp kotla, ew pogodowke.


3. Jak wygląda opsaka o której mówisz i gdzie ją podłaczyć (do pieca czy do sieci 220). Moją pompą cyrkulacyjną i pompą obiegową steruje piec
Pozdrowienia Lord Vader
opaska wyglada jak spory zegarek, najczesciej w grubej obudowie z tworzywa. Termostat opaskowy mozna zalozyc na rure powrotu. Jesli pompa steruje piec to nie potrzebujesz tego termostatu. POwinna byc mozliwosc dostosowania sterowania pompy z poziomu sterownika jesli to nie jest pompa wewnetrzna (zabudowana w kotle)

Lord Vader
24-10-2003, 08:16
:o Ja nie mam żadnego układu szybkiego, czy jak tam to zwał, piec zasila 13 grzejników purmo, w tym trzy drabinki, Dom jest wysuszony, przed wprowadzeniem się do domu ogrzewany był jeden sezon piecem węglowym. Nie ma zadnych skoków temperatur, temperatura jest stała.
Gdzie się zwiększa lub zmniejsza wydajność pompy (tam gdzie jest taki przełacznik na I,II,III, czy zmniejszając wydajność nie spalę pompy- bo hydrualik powiedział że jeżeli będzie chodzić na jedynce lub II to może się spalić).
Jak sprawdzić, czy jest blokowany przez którykolwiek z tych czynników i gdzie szukać tej histeryzy(sorry za moją namolność, ale widzę, że tylko od Ciebie mogę się coś rzeczowego dowiedzieć)
Mam na myśli czy nie można właczyć cyrkulacji wtedy np. kiedy ja odkręcam kran. pompę mam na zwnątrz
Pozdrawiam Lord Vader :wink: :wink: :wink: :wink:

24-10-2003, 08:34
do KOV
pewnie masz VRT 330 lub 390- jest to regulator pokojowy ( z wieloma funkcjami czasowymi ) ustawianie krzywych grzewczych i dostosowanie pracy kotła do budynku można zrealizować w regulatorach pogodowych

tom soyer
24-10-2003, 09:09
:o Ja nie mam żadnego układu szybkiego, czy jak tam to zwał,

szybki znaczy tutaj taki w ktorym zmiany nastepuja relatywnie szybko, nic wiecej


piec zasila 13 grzejników purmo, w tym trzy drabinki, Dom jest wysuszony, przed wprowadzeniem się do domu ogrzewany był jeden sezon piecem węglowym. Nie ma zadnych skoków temperatur, temperatura jest stała.

stala temp jest w pomieszczeniu jesli dobrze rozumiem. istotne jest abys sprobowal stwierdzic ktory czujnik (pogodowy, pokojowy czy kotla) powoduje ta czestotliwosc zalaczania sie kotla. np skrec pokojowy na max i sprawdz czy sposob pracy kotla sie nie zmienil. Jesli nie to jego zla praca wynika z czujnika temp kotla (zalezna jest od pogodowki jesli ja masz)


Gdzie się zwiększa lub zmniejsza wydajność pompy (tam gdzie jest taki przełacznik na I,II,III, czy zmniejszając wydajność nie spalę pompy- bo hydrualik powiedział że jeżeli będzie chodzić na jedynce lub II to może się spalić).

przelacznikiem regulujesz wydajnosc pompy i nie spalisz jej jesli pompa nie bedzie chodzila na sucho. jesli mialaby sie palic na I lub II to po co producent (Grundfos) by cos takiego robil?
[/quote]
Jak sprawdzić, czy jest blokowany przez którykolwiek z tych czynników i gdzie szukać tej histeryzy(sorry za moją namolność, ale widzę, że tylko od Ciebie mogę się coś rzeczowego dowiedzieć)
[/quote]
jw


Mam na myśli czy nie można właczyć cyrkulacji wtedy np. kiedy ja odkręcam kran. pompę mam na zwnątrz
Pozdrawiam Lord Vader :wink: :wink: :wink: :wink:
dla jasnosci:
pompa obiegowa CO - moze ale nie musi pracowac ciagle (takze w twoim ukladzie), musi pracowac jesli wlaczony jest palnik kotla
pompa cyrkulacyjna cwu - pracuje kiedy jest taka potrzeba :) np kiedy ktos wejdzie do lazienki, kiedy temp wody w obiegu spadnie, kiedy sa okreslone godziny intensywnego uzytkowania lazienki itd., do tego dopasowujesz czujnik / sposob sterowania pompa. jej dzialanie przy duzym zasobniku (powiedzmy >50L) raczej nie ma wplywu na ta przerywana prace kotla.

Lord Vader
24-10-2003, 13:50
Do Tom Soyer
:D Czyli szczerze mówiąc, niepotrzebnie dokupiłem moduł, który steruje pracą pompy cyrkulacyjnej, gdyż za pomocą tego modułu mogę ustawić cyrkulację w zasadzie wtedy kiedy mam ustawione grzanie wody, po za przedziałem grzania wody cyrkulacja nie ma w/g sensu gdyż woda raptownie się wychładza. Natomiast z tego co mi odpisałeś wynika, że czujnik przepływu lub temperatury wody załaczy pompę cyrkulacyjną wtedy, kiedy zacznę pobierać wodę ciepłą z kranu. Chyba dobrze zrozumiałem.
Natomiast jeżeli chodzi o histeryzę, to jak tylko sprawdzę, który z tych czynników ma wpływ, to napiszę.
Pozdrawiam Lord Vader 8) 8) 8) 8)

Lord Vader
24-10-2003, 13:55
Do Tom Soyer
Sorry :roll: , ale jeszcze jedno. Serwisant powiedział mi że pompa obiegowa musi chodzić cały czas, i nie można jej wyłączyć. Sam nie wiem, co mam o tym myśleć, być może to jakiś serwisant początkujący, ale sprawdzałem w wykazie vaillant i tam jest (chodzi o programator pogodowy VRC 410s z czujnikiem zewnętrznym i wewnętrznym)
Lord Vader :wink:

krispl
24-10-2003, 23:49
Warto przypomieć że dobrze docieplony dom potrzebuje ok 60 W mocy do ogrzania na 1 m kw. powierzchni przy ok. -20 st. temp. na zewnątrz.

Przy temperaturze zewnętrznej 0 st. C. domyślnie, ten pobór mocy spadnie do ok. 30 W na m kw. powierzchni domu, czyli o połowę.
W przybliżeniu potrzebujemy wtedy ok. 6 kW mocy pieca do ogrzania domu. Zameniająć to na energię mamy 6 kWh energii na godzinę.

Z 1 m szesć. gazu GZ-50 można uzyskać ok 9 KWh energi cieplnej na zwykłym piecu. W/w przykładowy dom 200 m kw. może zużywać -grzany non stop, ok. 6/9 = 0,67 m sześc gazu na godzinę. W nocy jeśli obniżymy temp. z 20 st. do 16 st. to zużycie spada o ok. 10 % czyli do ok. 0,6 m sześc. gazu na godzinę.

Jeśli to sobie policzymy razem to mamy:

16 godz. po 0,67 = 10,7 m gazu
8 godz po 0,6 = 4,8 m gazu

Razem jest to ok 15 m sześć gazu na dobę przy temp. 0 na zewnątrz.

To moje obliczenie może nie jest precyzyjne ale daje jakiś odnośnik dla własnych porównań.

Lord Vader
28-10-2003, 07:34
Do Krispl
:o Sądzę, że to dużo, nie wiem ile będzie spalał mój piec, ale chciałbym żeby to było do 10 m3 na dobę, ale wydaje mi się , że są to pobożne życzenia. Jak tylko zaczną się mrozy i wzrośnie zużycie gazu to zapiszę
Lord Vader :roll:

Lord Vader
28-10-2003, 07:37
Do ArtMedia

Jak tylko dowiem się coś więcej na ten temat, to napiszę, bądź w każdym razie będę musiał sprawdzić grzanie z pogodówką i bez niej, żeby dowiedzieć się ile spala

Lord Vader :roll:

mario1971
28-10-2003, 15:46
mam Viesmana Vitogasa 100 + zasobnik 160 l. Dom docieplony (siporeks 25 + 12 styropian) dom ok 160 m z uzytkowym poddaszem,praktycznie caly dół 80 m ogrzewany podłogą (gres). Mieszkam od kwietnia. Na wode użytkowa spalał max 1,5 metra (srednio 1,3-wg mnie rewelacja) . Po odpaleniu grzania poczatkowo spalał mi do 10 m , teraz ciezko zejsc mi poniżej choć uważam że powinno tak się stać. system jest podzielony jkaby na dwa bloki. Dół (podłoga)- pompka chodzi non stop (najprostszy uklad mieszający sterowany termoparą na powrocie). Góra sterowana czujnikiem pokojowym na noc 19 st na dzien od 16 do 23 21,5 st. Gazożerna jest podloga. Kombinowałem z timerem wyłaczającym obieg co 2 h - kiszka. Temperatura na piecu to 60 st- dzis spuscilem na 50st popatrze co sie dzieje. Jestem otwary na sugestie , najlepiej uzytkowników tego samego pieca- aczkolwiej reguly we wszystkich są takie same

Majka
28-10-2003, 16:04
Pegaziątko, chyba przesadziłeś - 24h x 3m3 = 72m3 - i to jak kocioł chodziłby non-stop. U nas kocioł w zimie zuzywa 10m3 gazu na dobę /Buderus 28kw/.

Kov
28-10-2003, 16:27
Do Majki,
z postow powyzej wynika ze u nikogo kociol nie zuzywa tak malo gazu (10m3) tym bardzej kociol o mocy 28 kW. Powiedz jak to zrobilas i jakie masz ustawienia w piecu ze jest tak malo paliwozerny. Przy normalnym uzytkowaniu np 4-5 osob powierzchnia domu 140-200 m2 z tego co sie dowiedzialem jest to niemozliwe. No chyba ze utrzymujesz temp w domu 15 stopni. I od tego wlasciwie rozpoczela sie ta dyskusja.

Do Toma Soyera,
dzwonilem do serwisu Vaillanta i meczylem faceta przez 2 dni i sie dowiedzialem co musze zmienic zeby ustawic piec tak jak mowiles, tzn zeby sie nie wlaczal czesto i na krotko, lecz rzadziej i na dluzej. Czesc parametrow zmienilem juz wczoraj a czesc zamierzam zmienic dzisiaj. Robie to stopniowo aby wiedziec jak bardzo ma wplyw poszczegolny parametr na prace pieca. O wynikach poinformuje.
Mam nadzieje ze to pomoze i bedzie ok.

krispl
28-10-2003, 23:28
Sposób pracy pieca raczej dużo nie wpłynie na zużycie gazu. To może być kilka procent.

Obowiązuje zasada zachowania energi. Ile ciepła ucieknie z domu to tyle mu trzeba dostarczyć. Wtedy system jest w stanie równowagi. Inaczej mówiąć temperatura stoi wtedy "w miejscu".

Jeśli jest inaczej to jest stan nieustalony. Temperatura w domu albo spada albo rośnie.

Na sprawność systemu grzewczego składają się:

1) sprawność pieca np. 0,9
2) sprawność przesyłania np. 0,95 (straty 5 %)
3) sprawność regulacji np. 0,95 ( straty 5 %)

Razem 0,9x0,95x0,95 = 0,81 czyli 81 %

A na koniec jakość paliwa czyli gazu ?

Ile ma kalorycznosći gaz ? Powinien ok. 36 MJ/ m sześć a może ma tylko 30 MJ /m sześć ? Różnica na niekorzyść to prawie 20 %.

Ktoś już kiedyś napisał na forum że zimą jakoś dziwnie spada jakość dostarczanego gazu ziemnego. Pali się za bardzo na czerowno a nie na niebiesko ...

alexsoft
29-10-2003, 07:35
Kolor płomienia zależy od domieszek (np. sodu, potasu, kobaltu) a nie od "kaloryczności".....

Piotr_PA
29-10-2003, 07:50
Oczywiście masz rację zależy też od azotu jak wiem azot się nie spala ale zato licznik od gazu nie rozróżnia czy azotu jest więcej czy mniej kręci się tak samo. Ale oczywiście mogę się mylić, z drugiej jednak strony znając polską rzeczywistość i żyjąc w tym kraju już kilka ładnych lat dochodzę do wniosku, że tu każdy chce każdego wykiwać.

KOv
29-10-2003, 08:08
Do krispl,
tu sie z toba nie zgodze - sposob pracy pieca (praca ciagla, dwustawna, z modulacja czy bez bardzo a bardzo wplywa na prace pieca) a w szczegolnosci taka praca ze piec wlacza sie w krotkich odstepach czasu na bardzo krotki czas i podgrzewa wode w kaloryferach np. o 2-3 stopnie.
Przy takiej pracy masz bardzo duze straty energii i niska sprawnosc pieca.
Jest to nawet napisane w instrukcji instalatora.
W kazdym serwisie to powiedza tylko sztuka jest jak to ustawic i dopasowac do indywidulanych potrzeb uzytkownika i do instalacji grzewczej. W kazdym badz razie robilem eksperymenty i roznica pomiedzy nastawa ciagla a dwustawna jest ok 40 % zuzycia gazu przy takich samych parametrach zadanych.
Pozdr. KOv

Piotr_PA
29-10-2003, 08:21
Jak lepiej pracuje na dunastawnej czy ciągłej, na której pracował oszczędniej. Ja też próbowałem ale na ciągłej wg. mnie piec wariował więc przeszedłem na dwunastawną. Ja mam inny piec ale sterownik bardzo podobny.

Majka
29-10-2003, 09:35
Do Kov. Nasz kocioł faktycznie tyle zuzywa /średnia z poprzedniej zimy/, ale mamy do tego:
- kominek z płaszczem wodnym
- pogodowkę
- uzywamy ustawienia :obniżenia nocnego na 16stopni/
- obniżenie w ciągu dnia /kiedy nas nie ma /od 7 rano do 16.30/
- cyrkulacja cieplej wody jest ustawiona też na godziny w których jej potrzebujemy
- nie pamiętam ustawienia temp. wody wych. i wracającej /sorry/ - musiałabym pofatygować się w domu do piwnicy i to sprawdzić
Temp. w pokojach mamy 21 stopni, w salonie czasami dochodzi do 23 /jak dlugo palimy w kominku :D /

PAFKA
29-10-2003, 11:54
Majka
To my tu przerabiamy piece a wystarczy włączyć kominek! :-?

Majka
29-10-2003, 12:03
Majka
To my tu przerabiamy piece a wystarczy włączyć kominek! :-?

Sorry, myslalam, że dyskutujecie o kotłach, skoro o piecach, to zmykam :D

Lord Vader
29-10-2003, 13:39
do Kov
napisałeś:

dzwonilem do serwisu Vaillanta i meczylem faceta przez 2 dni i sie dowiedzialem co musze zmienic zeby ustawic piec ...
Jeżeli byś mógł to napisz jak on Tobie zaproponował ustawienia
Pozdrowienia Lord Vader :-? :-?

PAFKA
29-10-2003, 15:12
Majka
Jeśli to takie istotne to niech będzie kocioł

Kov
30-10-2003, 15:55
Do Lord Vader:
chodzi o parametr - czas blokady palnika zeby piec mial odp. odstepy pomiedzy jednum wlaczeniem a drugim.
W Vaillancie jest to fabrycznie ustawione na 15 min, czyli co 15 min piec sie wlacza chocby na 1-2 min i za chwile wylacza. Cos tam sobie liczy, analizuje itd. Mnie bardzo to irytowalo poniewaz sadze ze przy takiej pracy piec ma niska sprawnosc i pracuje niepotrzebnie. Bo rozumiem zeby sie wlaczyl kiedy temp. spada ale kiedy jest ciagle taka sama to po co ma sie wlaczac.
Zmienilem to ustawienie w piecu i moge stwierdzic ze zmalalo mi zuzycie gazu o ok. 25%. Wprawdzie nie sa to wyniki w pelni wiarygodne bowiem obserwacja przebiegala tylko przez ostatnie 2 dni. Zobaczymy dalej.
POzdr. KOv

PAFKA
30-10-2003, 16:23
KOV

A jaki masz dokładnie piec

KOv
30-10-2003, 16:41
Do Pafka
Vaillant 24 kW + zasobnik 120 l + regulator VRT 390 moze cos wiesz jak
go ustawic co by chodzil za darmo :)

PAFKA
30-10-2003, 16:50
KOV
ja mam clasica 30kw + zasobnik 120 i regulator vrt 240
Jeśli to nie tajemnica to powiedz gdzie można zmienić ten czas to chętnie cobie potestuje.U mnie jest co 13 min

KOv
30-10-2003, 16:56
to nie zadna tajemnica, u mnie w piecu trzeba wejsc w tryb serwisowy tam gdzie sie odczytuje wartosci parametrow d01-d99
nastepnie "+" przechodzisz w gore lub "-" w dol poczawszy od d01.
Omawainy parametr bynajmniej u mnie jest pod kodem d02 wciskajac klawisz "i" mozna odczytac jego wartosc i + lub - zmieniac. Wciskajac i przytrzymujac przycisk "i" zapisujesz go do pamieci.
To tyle - wszystko to znalazlem w instrukcji dla instalatorow, wiec sadze ze u ciebie tez powinno to byc.
Jedyny problem w tym ze nalezy tak ustawic ten czas aby w tym czasie nie wyziebilo za bardzo kaloryferow i aby piec zbyt dlugo nie musial ich podgrzewac. Nalezy znalezc kompromis. (zreszta jak zwykle). Zmieniajac te ustawiania teraz piec spala mi troche mniej. Zobaczymy dalej.
Pozdr. Kov

PAFKA
30-10-2003, 17:07
U mine na piecu jest tylko jedno pokrętło i jest to piec żeliwny stojący.
Czy to o czym mówisz jest w dodatkowym sterowaniu pogodówki ?.Jaki ma dokładny symbol kociołek.

KOv
30-10-2003, 17:13
niestety ja mam kociol wiszacy, 24 kW VU jednofunkcyjny
ale sadze ze w stojacych tez to powinno byc, przeczytaj dokladnie w instrukcji instalacji kotla. Chyba ze jest inaczej, nie znam sie na tym dobrze. Z tego co zauwazylem na forum jest serwisant VPS moze on cos by doradzil. Szlag mnie trafia bo nie moge z tym piecem sobie poradzic i zejsc ponizej 10 m3 gazu na dobe jesli chodzi o samo ogrzewanie.
A tak wogole to ile spala ci obecnie kociol.
Pozdr. Kov

PAFKA
30-10-2003, 17:22
W tym roku a to jest 2 sezon jade tylko na kominku
Ale rok temu to był pierwszy sezon spalał co+cwu przy temp zew między 0 a 5*C spalał ok 13m pow ogrzewana 200m2

maro
30-10-2003, 18:27
Ja od ponad roku korzystam z vitogazu 100 + sterownik vitotronic 150 typ kb1. Srednie zuzycie gazu w ciagu ostatniego sezonu grzewczego to ok 13-14 m3. Powierzchnia mieszkalna to ok 130 m2, do tego zasobnik 160 l. Dwie osoby dorosle, temperatura wewnatrz 21-22 &C i obnizona od 23-5:30 19&C. Nie uzywalem dodatkowych zrodel ciepla z wyjatkiem 1,5m2 podlogowki w lazience tak aby podloga byla ciepla. Wszedzie grzejniki Convectora.
Pozdrawiam Maro

krispl
31-10-2003, 00:42
Do Alexsoft.

Jeśli kolor spalania nie zależy od zazotowania gazu to co jest powodem tego że raz gaz pali się czasami bardzo na czerwono i powiedzmy lekko wybuchowo, z małymi iskierkam a raz pali się równo, stabilnie i bardzo na niebiesko ?

Może kotś wie dokładnie ?

alexsoft
31-10-2003, 19:23
Cytat:
... Intensywnie żółte, trwałe zabarwienie płomienia wskazuje na obecność sodu, zabarwienie fiołkowe (obserwowane przez szkło kobaltowe) - na obecność potasu, ceglastocerwone - wapnia, karminowoczerwone - strontu, zielone - baru. Poza tym czerwone zabarwienie wskazuje na obecność litu, fioletoworóżowe - rubidu lub cezu, zielone - miedzi lub boru, a niebieskie - ołowiu, cyny, arsenu lub antymonu. ...
Źródło:
Jerzy Minczewski, Zygmunt Marczenko Chemia Analityczna, Podstawy Teoretyczne i Analiza Jakościowa, tom 1, Warszawa 1987, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, strona 219, ISBN 83-01-04431-4 oraz 83-01-05038-1

Dobrze, że nie wywaliłem tej książki - używałem jej na studiach XX lat temu......

max_1971
02-11-2003, 16:28
vitogas 100 cd.
zjechalem z temperaturą na piecu z 60 do 50 st i przeprogramowalem zegar sterujacy pompą podlogówki (podloga grzeje sie w godiznach 4:00 do 8:00, potem wyłącza i następnie od 14:00 do 21:00) . Na dworze jest cieplo- piec spala teraz na dobę 8 metrów- (wczesniej powyzej 10) :D . W domu w dzien stale jest w granivcach 21-22 stopni, w nocy spada do 19.

Lord Vader
03-11-2003, 13:23
Do Kov:
Czy mógłbyś napisać o ile zwiększyłeś czas międzywłączeń.
Lord Vader

Griszka
04-11-2003, 09:09
dobrze dobrze jest mówić o metrach sześciennych dla gazu ziemnego, a jak najleoiej mierzyć dla gazu płynnego.
Jeśli u mnie spala np. 12-15 litrów gazu płynnego dziennie - to ile to jest mniej więcej gazu ziemnego w m3?

Nie mam jak się porównać z wami bez tego przelicznika.

am
04-11-2003, 10:57
1m3 ~= 4 litry propanu
1m3 propanu ~= 2,4m3 gazu ziemnego (wartość energetyczna)

w_piotr
04-11-2003, 19:09
Zamontowałem Vaillanta dwa tygodnie temu. Na razie trwa remont (ocieplenie) i nie uzywam cwu ale piec ogrzewał 130 m.kw. domu zużywając na tydzień ok. 160 m3 gazu. Czekam teraz na zakońzcenie ocieplenia i tym się pocieszam, że będzie taniej. Ciekawe są Wasze doświadczenia z obnieniem czasu włączenia pieca. Mój instalator w ogóle nie powiedział mi nic o tym jak ustawiać piec - odpalił i cześć. Jaka jest wg praktyków optymalna temp. pieca przy obecnej pogodzie? Gdy ustawiłem na 55-58 st. to grzejniki były szybko gciepłe ale potem na pół godz. się wyziębiały (wtedy na kotle była tem. wody ok. 22 st C)
PS Używam sterownika radiowego

tom soyer
04-11-2003, 19:49
nastawy pieca zaleza od wielu czynnikow: oprocz temp. zewn, temp. zadanej w pomieszczeniu i temp kotla nalezy wziac pod uwage moce grzejnikow (lub ilosc wody) - wplywa to na dynamike sterowania.

w_piotr
05-11-2003, 06:41
Mam nową instalację - miedź + grzejniki aluminiowe (dostosowane do miedzi - 90 szt) - wody niewiele.
Próbuję ustawiać piec metodą prób i błędów - jeden z instalatorów poradził by gdy będzie występować róznica temperatur w pomieszczeniach najlepiej dławić na powrocie w rozdzielaczu przy piecu a potem dopiero ustawiać termostaty.
Czy macie doświadczenia z serwisem telef. Vailanta? Tłumaczą przez telefon takie rzeczy. Nie moge się do nich dodzwonić

KOv
05-11-2003, 15:51
Jesli chodzi o infolinie Vaillanta jestem z niej bardzo niezadowlony. Zeby sie cos dowiedziec to trzeba sie niezle nameczyc. Rozmowa ciagle polega na udowadnianiu mi jako uzytkownikowi ze ustawienia pieca zaleza od wielu czynnikow, instalacji itp. Rozmowa rozpoczyna sie zawsze od wciskania przez nich kitu. A to sciany nie takie a to okna itd. Tak naprawde to albo sami oni nie wiedza jak niektore parametry sie ustawia i jaki wplyw maja na prace pieca albo najzwyklej w swiecie sciemniaja aby wolac serwisantow przy kazdej regulacji i zmianie ustawien pieca. Jednym razem mowia co innego pozniej jak im powiedzialem ze ta opcja w tym trybie nie dziala zmieniaja "zeznania" - i tak w kolko. Jak przyszedl serwisant i ustawil mi piec to piec spalal mi (jak w poscie powyzej ok 15 m3 gazu) teraz spala mi ok 6 m3 a w domu mam cieplej.

P.S Jesli chodzi o parametr czas miedzywlaczeniowy (tzw. blokada palnika) na podstawie moich prob stwierdzam ze nie ma on zadnego znaczenia w zadnym trybie pracy pieca - jesli jest zamontowany regulator pokojowy - (chyba ze mam zepsuty piec). Oczywiscie na infolinii dopiero chyba za 3 razem wydusilem to od nich, a i tak do konca tego nie wiem.

W dodatku spostrzeglem jedna wazna rzecz - mianowicie nie mozna dopuszczac aby piec pracowal w trybie obnizenia na zadanej temp obnizenia. Jest to tryb bardzo nieekonomiczny. Dlatego jezeli ktos pisze ze ma w dzien czasy pracy w takich a takich godz i np 21 stopni a na obnizeniu 19 stopni to piec bedzie malo zuzywal gazu wtedy kiedy nigdy na te temp obnizona nie wejdzie. Dlatego tez jednym piec malo zuzywa gazu bo np. w nocy nigdy temp nie spada do tej obnizonej i piec sie nie wlacza zas innym spada temp szybciej i piec od pewnego momentu ciagle grzeje (z malymi przerwami) aby te krytyczna temp utrzymac.

Na podstawie moich pomiarow doprowadzilem do tego ze piec w tej chwili spala mi ok 6 m3/dobe gazu przy utrzymaniu temp wewnatrz budynku ok 16 stopni (pow ok 240 m2) i ustawieniach odp. czasow grzania. Temp. obnizona ustawilem na 10 stopni (do takiej nigdy nie dochodzi) i dzieki temu piec nigdy nie pracuje w trybie obnizonej temp - no i wreszcie zaczal spalac mniej gazu. Przy roznicy temp pomiedzy np 17 a obnizona np 15 chajcowal za trzech. (zbyt mala delta)

To tyle moich doswiadczen,
Pozdr. Kov

tom soyer
05-11-2003, 16:09
niestety tak to jest ze praca kotla uzalezniona jest od wielu czynnikow i na prawde przez telefon niewiele i szybko mozna pomoc.
mnie regulacja kotla czasami zajmowala 2/3 dni. nie zawsze uda sie od razu ustawic optymalne nastawy.
Kov - to ze udalo ci sie teraz zoptymalizowac prace kotla nie znaczy ze bedzie on ekonomiczny przy w kazdych warunkach ale zycze powodzenia w zdobywaniu doswiadczenia. calkiem niezle ci idzie.

Ma(r)tado
05-11-2003, 16:40
Już wiem dlaczego mój mąż gdy wraca z pracy pół godziny spędza w kotłowni. :roll: On zaklina naszego Buderusa żeby mniej palił.Udało mu się po roku gdy ociepliliśmy budynek-spala połowę.Heya :wink:

w-piotr
05-11-2003, 19:40
O co chodzi z ta deltą?
Przecież nie mogę dac obnizonej tem. w nocy na 10 st, bo gdy wstanę rano to albo będę szczękał zebami albo piec zużyje barzdo dużo gazu by doprowadzić temp. do zadanej, np. 19 st.
Jeden z fachowców od co i klimy, gdy naprawiał u mnie w pracy c.o. twierdził, że nie wolno ibniżać temp. więcej niż o 4 st., gdyż potem koszty podniesienia temp. do żądanej sa wyższe niż zaoszczędzone. Co wy na to?
Jak w takim razie ustawić mojego Vaillanta?

KOv
06-11-2003, 07:23
Do Toma,
dzieki za uznanie,
rzeczywiscie ustawianie tego cholernego kotla to syzyfowa praca i rozumiem ze nie da sie tego wszystkiego ustawic na telefon ale od czegos byl serwisant 2 miesiace temu, ktory tak naprawde nic nie zrobil tylko uruchomil kociol z wszystkimi ustawieniami fabrycznymi i sobie poszedl.
Efekt tego taki jak wczesniej opisalem.

Jesli chodzi o te delte (roznice pomiedzy temp ustawiona na regulatorze na dzien - czy na grzaniu, a temp obnizona) to chodzilo mi o to ze im jest ona wieksza (oczywiscie w granicach rozsadku) to wowczas piec sie nie wlacza i nie usiluje ja ciagle dobijac do tej wymaganej obnizonej - co jest bardzo nieekonomiczne. W dodatku przy obenych technologiach nawet gdy ta delta bedzie ustawiona za duzo to i tak temp w budynku nie spadnie do niej w ciagu doby. Uwazam ze np. ustawienie tryb grzania 20 obnizona 16 jest bardziej korzystniejsze niz 20 i 18. W tym drugim przypadku gdy rzeczywiscie temp spadnie do 18 stopni to piec juz od tego momentu bedzie caly czas chajcowal i dobijal. Regulator (termostat) jest stosunkowo czuly - a wlasciwie gdybysmy mieli pierwsze ustawienie to tem 17,4 stopnia pewnie by nas zadowolila i piec dopiero by sie wlaczyl w trybie grzania i podgrzal do 20 w okreslonych godzinach. Oczywiscie sytuacja ma sie nieco inaczej jak ktos czesto bywa w domu a kiedy go nie ma (zachowanie odp. komfortu ciepla). Jednak jak na samym poczatku watku zaznaczylem mnie zalezalo aby piec malo spalal i utrzymywal zadana temp. w ciagu doby w budynku niezamieszkalym.

POzdr. KOv

tom soyer
06-11-2003, 07:57
w-piotr
to szerszy problem. bede pewnie powtarzal to co KOv uslyszal przez telefon. Praca kotla zalezy od:
- aktalnej temp zew (szybkosc wychladzania sie budynku)
- temp zadanej kotla wynikajaca z reg pogodowego
- temp zadanej w pomieszczeniu (zalezy od nastawy reg pokojowego - jesli on daje taka szanse warto ustawic kilka progow temperatury np: 24-3 17°, 3-5 18°, 5-7 20°, ...) wtedy unika sie sytuacji kiedy dobrze ocieplony budynek wychladza sie powoli i szybko dochodzi do obnizonej temp szczegolnie w okresach przejsciowych. kociol wlacza sie z minimalna moca (czyt. minimalna sprawnowscia) i to na krotko. zuzycie gazu pochlania wtedy praktycznie jedynie kociol na podtrzymanie swojej temperatury zadanej czyli utrzymuje swoja gotowosc grzania.

prawidlowe ustawienie pogodowki i pokojowki potrafi sporo gazu zaoszczedzic. jesli instalatorowi uda sie ustawic prawidlowo piec w dniu uruchomienia i to jeszcze w nowym domu macie do czynienia z wielkim specem. do kotla nalezy podchodzic kilka razy ale jesli wiecie o co chodzi w doborze parametrow (matma na poziomie szkoly sredniej :) ) to nie musicie wolac instalatora albo bedziecie wiedzieli co od niego chcecie. wtedy mozna uzywac infolinii :)

w-piotr
06-11-2003, 19:52
Dzieki tom
Tylko, że ....
Instalator włączył piec i ustawił pokrętło na piecu tak na ok. 2/3 mocy - na moje pytanie dlaczego tak - usłyszałem odp: to tak jak z predkością w aucie i zużyciem paliwa.
Spróbuje teraz ustawic programator tak jak sugerowałeś na kilka zmian - tylko nadal nie wiem, czy na piecu przy takiej pogodzie lepiej mieć tem. ustawiona na ok. 45 czy tez 55 stopni?? Jakie znaczenie ma ustawienie tych parametrów - a może niewielkie?
Wielkie dzięki za podpowiedzi ale dopiero się uczę ustawiania pieca gazowego - całe dotychczasowe życie "obsługiwałem sterowanie" kotłów węglowych. Ponadto musze jeszcze walczyć z otoczeniem, które twierdzi, że gaz to się nie opłaca i zapłacę dwa albo i trzy razy więcej niż przy ogrzewaniu węglowym - czekają tylko na moje doświadczenia by stwierdzić: a nie mówiłem. Drudzy zaś moi mili sąsiedzi zacierają ręce i w duchu czekają tylko by rachunki za gaz były baaaardzo duże.
Tak więc muszę zmagać się nie tylko z programatorem i piecem

bilbo
06-11-2003, 20:17
Nie będę się tu wypowiadał, bo gazu ziemnego "u nas niet".
Ale dla wszystkich zainteresowanych świeży link:

"Gazoholicy" - http://www.wprost.pl/ar/?O=51728

pozdrawiam
Robert

Marek_
06-11-2003, 21:13
Witam.
Mam od wakacji nową instalację + dwufunkcyjny kocioł Buderus Economy (Logamax 004K ) - czyli najtańszy z ich oferty. Budznekto stara przedwojenna kamienica, stolarka równie stara, mieszkanie 90 m2 częsciowo ocieplone sciany zewnętrzne i stropy. We wrześniu zużyłem 30 m3 (~48 zł) praktycznie tylko grzanie wody do celów sanitarnych, w pażdzierniku 129 m3 (~154 zł). Jak będzie przy porządnych mrozach to zobaczę za miesiąc, dwa.
Czy ktos ma już doświadczenia z tym kotłem ?

krispl
06-11-2003, 23:32
Ktoś pytał o temperaturę wody na piecu. Jak nastawiać.

Temperatura wody na wyjściu pieca określa maksymalną moc jaką można wycisnąć z pieca przy określonym stałym przepływie strumienia wody przez kaloryfery wymuszanym przez pompę.

Jeśli zmniejszymy temperaturę wody na wyjściu pieca z 90/70 do 60/50 to moc grzewcza kaloryferów spadnie o ok połowę. A przy 40/30 już tylko do 1/4 ich mocy nominalnej. Można więc bezpośrednio samą temperaturą wody, nastawianą na piecu regulować ilośc ciepła dostarczaną do ogrzewanych pomieszczeń.

Automatycznie tę regulację robią tzw. regulatory pogodowe. Ich rola jest ogromna przy piecu kondensacyjnym. Taki regulator zmusza piec do pracy na niższej temperaturze wody a więc przy większej kondensacji
a w konsekwencji przy lepszej sprawności.

Jeśli nastawimy wodę na piecu na 80 st. to zmusimy automatycznie piec do pracy impulsowej tj. do częstszych włączeń i wyłączeń przy niższym poborze. Piec czasem włączeń i wyłączeń reguluje średnią moc kaloryferów tak by utrzymywać stałą temperaturę w pomieszczeniu.
Piec pracuje wtedy w zakresie pracy z regulacją dwupołożeniową typu włącz-wyłącz. Ma więc trochę większe straty tzw rozruchowe.

Jeśli będziemy zmniejszać temp. wody grzewczej to dojdziemy w pewnym momencie do takiego punktu równowagi, w którym moc oddawana przez kaloryfer będzie równa mocy wytwarzanej podczas pracy pieca w stanie ciąglym. Czyli inaczej mówiąc piec nie będzie się w ogóle wyłączał. Bedzie pracował w zakresie liniowym regulacji a więc w zakresie modulacji pieca. Jego sprawność wzrośnie o straty rozruchowe.

tom soyer
07-11-2003, 08:16
krispl
nie we wszystkim sie z toba zgadzam (np w kwesti "start rozruchowych", ktore generalnie w nowych palnikach stopniowych sa znikome, a w palnikach modulowanych sa to raczej straty "modulacji" czyli pracy palnika ze zmiejszona wydajnoscia i sprawnoscia).

najwazniejsza idea optymalnej pracy kotla jest (tak jak w aucie :) ) jazda ze stala optymalna predkoscia. Przepraszam, moca. :) Chodzi o takie dobranie nastaw aby piec pracowal jak najdluzej z maksymalna sprawnoscia (czyt. max moca). Temu sluzy wlasnie regulator pogodowy, ktory dyktuje parametr na jaki powinien pracowac kociol przy okreslonej temp zew tak, aby nie przegrzewac pomieszczenia. Za wysoki parametr powoduje szybsze dochodzenie do temp zadanej w pomieszczeniu i za nim zadziala regulator pokojowy, blokujacy prace palnika, kociol bedzie jeszcze hulal. Za niski parametr bedzie powodowal niedogrzewanie pomieszczen lub dlugie oczekiwanie na komfort cieplny. To jest jedyne kryterium doboru nastawy temp kotla.
Czesto jest tak ze zadamy od CO szybkiej reakcji, np po powrocie z weekendu. Chcemy aby za 15 min bylo w chacie cieplo. Jesli piec jest zoptymalizowany przesuniecie temp w pomieszczeniu o 1° moze trwac nawet godzine. jesli dom jest wychlodzony np do 16° a chcemy miec 20° to bedziemy musieli poczekac (praca optymalna) lub podniesc parametr zadany na kotle (praca nieoptymalna ale pozwalajaca na szybsze uzyskanie komfortu cieplnego). Sa algorytmy w zaawansowanych sterownikach sterujace taka sytuacja w sposob optymalny.

tom soyer
07-11-2003, 08:22
to co cennego zauwazyl krispl to dobor grzejnikow i regulacja temperatury jedynie temp zadana kotla. w ten sposob mozna okreslic doswiadczalnie krzywa grzania (wg ktorej pracuje reg pogodowy).
dla okreslonych temp zew. trzeba zmierzyc przy jakiej temperaturze kotla uzyskujemy zadana temp w pomieszczeniu (np 20°) i po jakim czasie. jesli jestesmy w stanie zazkceptowac czas reakcji ukladu CO uwzgledniamy pomiar w naszej krzywej. jesli nie podnosimy temp kotla. wszytskie zawory otwarte na max.
w kazdym budynku krzywa bedzie inna. powinien ja dobrac instalator. jesli to potrafi. jesli nie nalezy go zmienic na lepszy model. :D

Lord Vader
07-11-2003, 09:52
do bilbo:
stary twój odnośnik jest tak "budujący", że gdybyśmy mieszkali w Iraku pewnie zrobiłbym byn z siebie świętego bojownika i wysadził parę limuzyn z osłami. Kto im dał władzę (oczywiście my). Przecież to jest chore, najpierw krzyczą, że za dużo i płacimy za nieodebrany gaz, a teraz braknie. Przecież nawet pies jak ma za dużo pokarmu to go zakopie żeby w miarę możliwości jeść świeży późnie. Naszym krajem nie rządzą nawet dyletanci, bo tych w jakiś sposób można odwołać. Ci w rządzie uważają się chyba z Terminatorów, ale niestety bez jakichkolwiek cech myślowych, w przeciwieństwie do zwłykłych kompów, gdzie jak mu coś zaprogramujesz to on to wykona. Rząd = mniej niż zero :lol: :lol: :lol:
Lord Vader

Lord Vader
07-11-2003, 09:55
do bilbo:
stary twój odnośnik jest tak "budujący", że gdybyśmy mieszkali w Iraku pewnie zrobiłbym byn z siebie świętego bojownika i wysadził parę limuzyn z osłami. Kto im dał władzę (oczywiście my). Przecież to jest chore, najpierw krzyczą, że za dużo i płacimy za nieodebrany gaz, a teraz braknie. Przecież nawet pies jak ma za dużo pokarmu to go zakopie żeby w miarę możliwości jeść świeży późnie. Naszym krajem nie rządzą nawet dyletanci, bo tych w jakiś sposób można odwołać. Ci w rządzie uważają się chyba z Terminatorów, ale niestety bez jakichkolwiek cech myślowych, w przeciwieństwie do zwłykłych kompów, gdzie jak mu coś zaprogramujesz to on to wykona. Rząd = mniej niż zero :evil: :evil:
Lord Vader

Ma(r)tado
07-11-2003, 11:04
Witam.Do Bilbo.Czy Ty wierzysz że za sezon ogrzewania ocieplonego domu z dobrą stolarką o pow. około 140m i przygotowanie c.w.u można zapłacić 4200zł? :o
Mam 200m (z tego 72m-piętro-ogrzewane minimalnie nast. na grzejnikach) Do tego zasobnik 160 l. Zeszły sezon jeszcze bez ocieplenia budynku kosztował mnie ok 2600 zł.Latem przygotowanie c.w.u 160 zł za m-ce czerwiec-wrzesień.
Dane tech. parter-wodne ogrzew. podłogowe
Piec buderusa Logano G.124
Jednym słowem to co tam wyczytałeś to ''przesądy światło ćmiące''
Pozdrawiam :P

Ma(r)tado
07-11-2003, 15:21
Wiem kto napisał artykuł 'Gazoholicy'.....
Sprzedawca działek budowlanych-na równiku.
W geście protestu mogę się odciąć i oflagować (byle ciepło)
A może w XXl wieku wrócimy do ogniska na środku izby.
Jesteśmy skazani? Może i tak ale to wygodniej i czyściej z dzieciństwa pamiętam kuchnię z wbudowaną wężownicą -kurz i wieczne dokładanie żeby nie wygasło a jak zimą musieliśmy wyjechać na 2 dni to temp. spadła do +4. Alternatywa.....? Pozdrawiam

Ps Inne nośniki są jeszcze droższe więc co nam pozostaje?

w_piotr
07-11-2003, 15:39
Jestem humanistą i część info o krzywych grzania i doborze mocy do sprawności nie trafia do mnie. Wiem, że nie ma prostej recepty na określenie 5 st na zewnątrz wyjście z pieca na 45, a -10 st to piec na 65 st. Ale bardzo proszę określcie jak to zrobić w domu przy takiej a nie innej instalacji i bez pomocy instalatorów którym zależy tylko na odpaleniu pieca skasowaniu faktury i ....
Mam konkretne pytanie : lepiej jest gdy piec pracuje z większą mocą i kaloryfery są na przemian zgorace i potem stygną i potem znó się włączają, czy też odwrotnie gdy są prawie cały czas w tej samej niezbyt wysokiej temp. ale piec pracuje prawie cały czas?

tom soyer
07-11-2003, 17:02
Jestem humanistą i część info o krzywych grzania i doborze mocy do sprawności nie trafia do mnie. Wiem, że nie ma prostej recepty na określenie 5 st na zewnątrz wyjście z pieca na 45, a -10 st to piec na 65 st. Ale bardzo proszę określcie jak to zrobić w domu przy takiej a nie innej instalacji i bez pomocy instalatorów którym zależy tylko na odpaleniu pieca skasowaniu faktury i ....

piotr, to nie ma nic wspolnego z magia. to jest proste tylko trzeba dobrac odpowiednie parametry do konkretnego obiektu (okreslonego obiektu z okreslonym ukladem co - pojemnosc, moc, bezwladnosc itd ...)
krzywa grzania: okreslamy zadana temp w pomieszczeniu (np 20°), i okreslamy ile powinna wynosic temp. kotla przy okreslonej temp na zew (np tzew -20, tkot 80; tzew 0 tkot 65; tzew 10 tkot 50). jesli masz pogodowke to podaje jej sie poszczegolne krzywe i reszte robi ona sama. jesli jej nie ma musialbys chodzic co chwile do kotlowni i zmieniac parametr. ale instalator na poczatku i tak powinien w ten sposob dobrac krzywa jak by nie bylo pogodowki. moze to zrobic na oko ale powinien jeszcze przynajmniej raz przyjechac i spytac przy jakiej temp na zew bylo za goraco a przy jakiej za zimno. :) bedzie wtedy wiedzial jak skorygowac krzywa grzania.



Mam konkretne pytanie : lepiej jest gdy piec pracuje z większą mocą i kaloryfery są na przemian zgorace i potem stygną i potem znó się włączają, czy też odwrotnie gdy są prawie cały czas w tej samej niezbyt wysokiej temp. ale piec pracuje prawie cały czas?
to jakie sa kaloryfery nie powinno cie obchodzic. powinien cie interesowac komfort cieplny (on wynika z dzialania kaloryferow). powinna cie interesowac stalosc na odp poziomie temperatury w pomieszczeniu, kaloryferry moga byc zimne albo gorace. o tym jakie sa powinien decydowyc czujnik pomieszczeniowy. ty nie powinienes zauwazac wahan temp w pomieszczeniu. wtedy jest utrzymany komfort cieplny. jesli zalozylismy wyzej ze w pom ma byc 20° to ma byc i koniec. nie ma byc 22 lub 18°. po to sa te wszystkie cholernie drogie sterowniki aby ci to zapewnic. jesli chcesz miec w soboty 22° bo chcesz pospac z kims nago to zmiana polega jedynie na przesunieciu calej krzywej grzania do gory czyli korzystaja z przykladu powyzej np tzew -20, tkot 85; tzew 0 tkot 70; tzew 10 tkot 55

reprezentatywny czujnik pomieszczeniowy powinien, przy prawidlowo dobranych kaloryferach i odpowiednich nastawach krzywej grzania, wyeliminowac koniecznosc stosowania zaworow termostatycznych.

krispl
07-11-2003, 18:21
Do Piotra.

To czy piecem będziesz grzał w trybie włącz-wyłąc czy w trybie liniowym
nie ma znaczenia w końcowym efekcie grzania. Srednia temperatura pomieszczenia będzie taka sama. Inaczej mówiać średnia z 0 i 100 % to 50 % czyli pół mocy a to samo otrzymamy przy modulacji pieca który ma moc znamionową od 20-100 % i ustawimy go np na 50 % mocy.

W pierwszym wypadku bedą tylko większe przeregulowania w grzaniu czyli wahania temperatury w pomieszczeniu. Mogą być bardziej "wygładzone" ale zależy to od pojemności cieplnej całego domu.

Najgorzej jest wtedy kiedy reguluje temperaturę w pomieszczeniu termostat piecowy. Dopiero wtedy kiedy wróci do pieca "za ciepła woda" z mieszkań to piec się wyłączy. Ale jest to też jakiś sposób stabilizacji temperatury w pomieszczeniu. Prosty, ale działa.

Kiedy reguluje z kolei temperaturę w pomieszczeniu termostat pokojowy to już jest dużo lepiej ponieważ reaguje on na wzrost temperatury w pomieszczeniu, a więc dużo szybciej i wcześniej niż termostat piecowy. Przeregulowanie będzie dużo mniejsze.

Termostat pogodowy jest tak zrobiony żę reaguje on z kolei tylko na pogodę na zewnątrz. Zdecydowanie szybciej niż pokojowy zareaguje na zmiany temperatury zewnętrznej ponieważ pokojowy jest izolowany od czynników zewnętrznych. Ale za to pokojowy reaguje na zyski bytowe np gotowanie i obecność ludzi. Tego nie potrafi regulator pogodowy. W wypadku regulatora pogodowego nośnikiem informacji o temperaturze w pomieszczeniu jest "woda" i to ona da sygnał do pieca że w pomieszczniu jest za ciepło. Sygnał ten odbierze piec i zredukuje moc.

Regulacja to szeroka dziedzina i wymaga czasmi wielu eksperymentów zanim się osiągnie optymalne rozwiązanie. Jak tu słusznie zauważono każdy budynek jest inny i trzeba byłoby do niego indywidualnie dopasowywać parametry grzewcze instalacji. Można to wykonać ale raczej we własnym zakresie.

bilbo
07-11-2003, 19:55
...Naszym krajem nie rządzą nawet dyletanci...

Moim zdaniem naszym krajem rządzą zwyczajni złodzieje! Nazywanie ich dyletantami, to okoliczność łagodząca, że niby nie wiedzą, co czynią... Oni niestety dobrze wiedzą.

Ma(r)tado,
Nie jest ważne w co ja wierzę. Nie znam się też za bardzo na rachunkach za ogrzewanie domu gazem ziemnym. Wiem jedynie, że np. znajomi w parterowym domku 80m2 płacą w porywach (gdy chorują i siedzą cały dzień w domu) 300pln miesięcznie w zimie za gaz. My np. płacimy zawsze tyle samo w zimie dla MPEC za mieszkanie 50m2 (2 osoby). Artykuły w prasie z pewnością mają w sobie wątek sensacyjny i trzeba je brać przez filtr własnych doświadczeń i wiedzy. Po tych zeznaniach użytkowników gazu to akurat szybko przeleciałem, nie analizując w ogóle wiadomo, co wybiorą do takiego artykułu. Jednak parę faktów jest niepokojących, np. 40% podwyżki od 2000roku. Jasne, że obecnie z 'automatycznych' źródeł ogrzewania gaz ziemny jest najtańszy, ale jeżeli tak dalej pójdzie, ta zależność Polski od Gazpromu....
Ale jak ktoś woli nie wiedzieć :wink: to niech o tym zapomni.

pozdrawiam
i życzę nam wszystkim uczciwszych rządów
Robert

w_piotr
07-11-2003, 22:48
Czyli jak rozumiem nie najważniejsze jest ustawienie temp. na piecu.
NIe wiem tylko czy zdołam sam dojść do tego jakie jest najlepsze ustawienie dla moich warunków, bo gdy czytam ,że ktoś 80 m. kw. ogrzewa gazem za miesięcznie 300 zł to dochodzę do wniosku, że mam całkowicie rozregulowany piec i mój regulator chyba zwariował, bo za dwa tygodnie grzania (temp. na zewnątrz jaka jest każdy widzi) zuzyłem 225 m3 gazu (razem z przepływowym ogrzewaczem cwu - bo jeszcze nie zdążyłem przepiąć instalacji w łazience i kuchni do cyrkulacji z zasobnika oraz z gazem do kuchenki). 3 osoby i 130 m kw. - ocieplone 12 styropianem od tygodnia.
Czy gdzieś jest opisane jak krok po kroku znaleźć metody dochodzenia do optymalnych ustawień? - (choć jestem jak napisałem humanistą to sam w domu robię wiele rzeczy i sam po lekturze róznych czasopism doradzam moim fachowcom).

Ma(r)tado
08-11-2003, 01:50
Chcę wiedzieć i za art.dziękuję :) tylko szlag mnie trafia że nawet jeśli szlag mnie trafi to i tak tego nie zmienię :evil: .Jestem skazana na gazoholicyzm ja mój mąż i moje dziecko.Ociepliliśmy dom mamy niezły piec a i tak gro dochodów puszczamy z dymem.Pozdr.

Ps.A o politykach to św.prawda ale ich te wydatki tak nie bolą bo mają "słuszne" pobory.

Lord Vader
10-11-2003, 07:47
To czy piecem będziesz grzał w trybie włącz-wyłąc czy w trybie liniowym
nie ma znaczenia w końcowym efekcie grzania. Srednia temperatura pomieszczenia będzie taka sama. Inaczej mówiać średnia z 0 i 100 % to 50 % czyli pół mocy a to samo otrzymamy przy modulacji pieca który ma moc znamionową od 20-100 % i ustawimy go np na 50 % mocy.

W pierwszym wypadku bedą tylko większe przeregulowania w grzaniu czyli wahania temperatury w pomieszczeniu. Mogą być bardziej "wygładzone" ale zależy to od pojemności cieplnej całego domu.

Najgorzej jest wtedy kiedy reguluje temperaturę w pomieszczeniu termostat piecowy. Dopiero wtedy kiedy wróci do pieca "za ciepła woda" z mieszkań to piec się wyłączy. Ale jest to też jakiś sposób stabilizacji temperatury w pomieszczeniu. Prosty, ale działa.

Kiedy reguluje z kolei temperaturę w pomieszczeniu termostat pokojowy to już jest dużo lepiej ponieważ reaguje on na wzrost temperatury w pomieszczeniu, a więc dużo szybciej i wcześniej niż termostat piecowy. Przeregulowanie będzie dużo mniejsze.

Termostat pogodowy jest tak zrobiony żę reaguje on z kolei tylko na pogodę na zewnątrz. Zdecydowanie szybciej niż pokojowy zareaguje na zmiany temperatury zewnętrznej ponieważ pokojowy jest izolowany od czynników zewnętrznych. Ale za to pokojowy reaguje na zyski bytowe np gotowanie i obecność ludzi. Tego nie potrafi regulator pogodowy. W wypadku regulatora pogodowego nośnikiem informacji o temperaturze w pomieszczeniu jest "woda" i to ona da sygnał do pieca że w pomieszczniu jest za ciepło. Sygnał ten odbierze piec i zredukuje moc.

Regulacja to szeroka dziedzina i wymaga czasmi wielu eksperymentów zanim się osiągnie optymalne rozwiązanie. Jak tu słusznie zauważono każdy budynek jest inny i trzeba byłoby do niego indywidualnie dopasowywać parametry grzewcze instalacji. Można to wykonać ale raczej we własnym zakresie.
Do Krispol
Napisałeś, że gdy jest pogodówka, wtedy on bieże dane z czujnika zewnętrznego. Serwisant powiedział mi, że może on również pobierać jednocześnie dane także z czujnika pokojowego i wówczas reguluje pracę kotła odczytując obydwa parametry (chodzi o vaillant vk int 24 kv z regulatorem VRC 410s)
Lord Vader

Lord Vader
10-11-2003, 07:57
Do Krispol
Co mam zrobić czyli gdzie wyregulować parametry:
W domu jest 22 st., ale programator muszę ustawić w położeniu na 18 st. Co muszę zkorygować żeby położenie pokrętła programatora odpowiadało rzeczywistej temperaturze,
Lord Vader

Kov
10-11-2003, 08:03
Do w_piotr
Nie przejmuj sie i nie wierz w cuda jesli chodzi o zuzycie gazu na potrzeby CO i CWU. Najczesciej sa to opinie (300 zl/miesiac) zaslyszane gdzies od znajomych i w dodatku wielkie niewiadome. Ja juz przestalem wierzyc w te wszystkie bajki i doszlo do mnie po prawie 2 miesiacach ze jezeli chcesz miec komfort cieplny i ciepla wode a mieszkancow w domu jest np 4 to trzeba za to zaplacic. Mam znajomych ktorzy mieszkaja w bloku (mieszkanie 34 m2 - 3 grzejniki, 2 osoby, blok 3 letni ocieplony) i maja wlasny piec 2 funkcyjny. W zimie koszty zuzywanego gazu sa u nich na poziomie 100-130 zl/miesiac. W takim przypadku jezeli wezmiemy pod uwage dom o powierzchni grzewczej ok 200 m2 to calkiem normalne bedzie ze zuzycie gazu moze byc na poziomie np 400-700 zl.
W dodatku najczesciej krazace plotki o tak niskim spalaniu dotycza wartosci sredniorocznych. Jezeli wiec zalozymy ze mamy:
w sezonie od konca listopada do poczatku marca (3 mies x 700 zl)
na wiosne i jesien (4 mies x 400 zl)
na sezon niegrzewczy (5x100)
I teraz jezeli to wszystko dodamy i podzielimy na 12 mies to otrzymamy MAGICZNA SUME 350 zl. No i zobaczmy jak moj piec bardzo malo pali i rachunki za gaz mam po 350 zl a chalupe 200 m2. Lece szybko sie pochwalic znajomym jaki super mam piec.
POzdr. KOv

w_piotr
10-11-2003, 16:03
Chyba faktycznie tak jest jak pisze Kov. Niestety dalej trwają prace przy ociepleniu moejgo domu (136 m.kw). Ściany już sa 12 styropianem, teraz pozostał fundament 6 i wymiana okienek w piwnicy i drzwi wejściowych oraz dachu na jednym ze strychów. ALE zużycie gazu od podłączenia pieca wcale nie jest takie małe. Co prawda spadło po założeniu styropianu na ściany ale i tak za 17 dni mam już 270 m3. Dalej mam problemy z wyregulowaniem pieca.
z pozdrowieniami

Fili_P
10-11-2003, 22:11
odnosnie humanistow...
czytam i czytam i ....tez zapytam
Tez mamy Vailanta+zasobnik120l+pogodowke. Niestety nie mamy regulatorow pokojowych-prawde mowiac to nawet termostatow na razie nie mamy na karolyferach (no przynajmniej na duzej ich czesci)-wiec jak tu ktos pisal jedynym sygnalem zwrotnym o odpowwiednim nagrzaniu/przegrazniu opomieszczen jest wracajaca do niego woda. Jako ze karolyferow troche jest+domek pietrowy z podpiwniczeniem i do tego poddaszem uzytkowym jeszcze-to raz ze wody ten uklad troche miesci to dwa bezwladnosc tez ma niezla.
Jak waszym zdaniem powinienem zooptymalizowac nastawienia regulatorow? Jakie roznice temperatir zastosowac w cyklachgrzanie/obnizenie[teraz:"dzien"-1; "noc"-1]
i jaka krzywa grzania [teraz:"3"](kto ma vailanta ten wie o czym mowie)
Aha i najwazniejsze-czy ktos z was pamieta jakie cisnienie powinno byc w ukladzie-aktualnie mam ustawionena 1,5-chyba to sa atmosfery?

krispl
11-11-2003, 19:24
Do Lorda Vadera !

Twoj regulator pogodowy - spojrzałem do jego instrukcji na stronie Vailanta, zapamiętuje temperaturę nocnego obniżenia od 5-20 st. Ustawia się ją w menu regulatora.

Nocne obniżanie temp. w pomieszczeniu wiąże się ze zmniejszeniem temp. wody grzewczej. Temperatura nocnego obniżenia temp. wody grzewczej jest natomiast ściśle związana z krzywą grzania nastawianą również w menu regulatora. Przy nastawionej krzywej grzewczej o oznaczeniu "1.5" (jeśli taką masz wybraną) woda ma temperaturę ok. 56 st. C w dzień przy tem. 0 st. na zewnątrz. W nocy jeśli chcesz obniżyć temperaturę w pomieszczeniu do 18 st. to regulator obniży ci temperaturę wody w CO sam, według swoich obliczeń.
O to się nie musisz martwić.

Jedyne co programujesz to temperaturę obniżenia w pomieszczeniu w programatorze. Resztą zajmuje się sam programator.

Jeśli masz za ciepło w dzień w domu np. "22" st. to musisz obniżyć krzywą grzania na niższą w menu programatora np. na krzywą "1.0". Wtedy temp. zasilania CO spadnie do ok. 48 st. C.

Trzeba pamiętać że instrukcja obsługi pieca mówi że jeśli masz regulator pogodowy to pokrętło nastawy temp. w piecu należy nastawić na " max w prawo". Temperaturą wody w CO reguluje wtedy regulator pogodowy a nie termostat wewnętrzny pieca tak jak to jest przy pracy bez żadnego regulatora lub z regulatorem pokojowym.


Masz jeszcze do dyspozycji zegar który w różnych godzinach, według potrzeby, będzie obniżał ci temp. wody w CO na temp. nocną tak by temp. w pomieszczniu spadła do zadanej. Też znajduje się w programatorze.

Ostatnio można spotkać nawet regulatory "samouczące się" tzn same sobie zapamiętują krzywą grzania w trakcie jednego sezonu grzewczego a potem już mając dane w pamięci czyli znając obiekt grzewczy sterują dokładnie zapotrzebowaniem na ciepło.

krispl
11-11-2003, 19:58
PS.

Twój regulator ma też funkcję kontroli temperatury pokojowej jeśli jest umieszczony w pomieszczeniu ogrzewanym. Dodatkowo trzeba go włączyć w menu specjalnym porogramatora. Pokazuje wtedy również temp. w pomieszczeniu. Jeśli temp. w pomieszczniu wzrośnie ponad temp. zadaną to regulator skoryguje temp. wody na niższą w piecu
niezależnie od pogody na zewnątrz.

Jest to uniwesalny i niezły programator. Masz go umieszczonego w piecu czy w pomieszczeniu ?

12-11-2003, 12:55
Do Krispol
:D Dzięki za cenne rady. Instalator mówił właśnie, że ten programator sam się uczy, zobaczymy, czego on się nauczy. Mam programator umieszczony na ścianie w korytarzu, gdzie jest największy przepływ powietrza. Regulator temperatury jest przekręcony na piecu na maxa w prawo, natomiast krzywa grzewcza ustawiona jest na 1.20 czyli fabrycznie. W książce obsługi programatora jest wykres krzywej grzewczej, nie wiesz czy to jest wykres na "bolka oko" czy też można się posiłkować przyustawianiu temperatury. Jeszcze4 muszę tylko sprawdzić czy mam włączoną temperaturę pokojową. Jeszcze jedno był tu poruszany temat miedzywłączeń pieca. Czy jego wydłużenie np. z 15 do 25 minut da mi jakieś oszczędności w gazie.
Pozdrowienia Lord Vader :evil: :evil: :evil:

Lord Vader
12-11-2003, 13:00
Do Krispol
:D Dzięki za cenne rady. Instalator mówił właśnie, że ten programator sam się uczy, zobaczymy, czego on się nauczy. Mam programator umieszczony na ścianie w korytarzu, gdzie jest największy przepływ powietrza. Regulator temperatury jest przekręcony na piecu na maxa w prawo, natomiast krzywa grzewcza ustawiona jest na 1.20 czyli fabrycznie. W książce obsługi programatora jest wykres krzywej grzewczej, nie wiesz czy to jest wykres na "bolka oko" czy też można się posiłkować przyustawianiu temperatury. Jeszcze4 muszę tylko sprawdzić czy mam włączoną temperaturę pokojową. Jeszcze jedno był tu poruszany temat miedzywłączeń pieca. Czy jego wydłużenie np. z 15 do 25 minut da mi jakieś oszczędności w gazie.
Pozdrowienia Lord Vader :evil: :evil: :evil:

krispl
12-11-2003, 18:09
Krzywa grzewcza to rzecz eksperymentalna. Podejrzewam że krzywa fabryczna 1.2 jest ustawiana przez fabrykę na tzw bolka oko dla typowego domu budowanego współcześnie. Przecież ani piec ani regulator nie wiedzą w ile kaloryferów zaopatrzony jest dom i ile jest w w tych kaloryferach żeberek. A od tego też zależy ciepło w domu.

Ten sam efekt nagrzania można uzyskać z niższą temperaturą w CO ale przy większej ilosci grzejników co przy niższej liczbie grzejników ale przy wyższej temp. wody.

Dlatego bardzo dobrze jest, jeśli obok pogodowego regulatora jest też regulator pokojowy. To on "nauczy" pogodówkę na jakim dokładnie poziomie ustawić wodę na piecu żeby uzyskać określoną temperaturę w domu. Jeśli nie ma regulatora pokojowego to trzeba eksperymentalnie samemu ustawić krzywą grzania tak by uzyskać pożadaną stałą temp. w ogrzewanym pomieszczeniu. Inaczej mówiąć trzeba eksperymnetować na własnym domu.

Mowa o tym że regulator sam się nauczy jak grzać jest jak najbardziej na miejscu. Jest to możliwe.

Co do włączeń i wyłączeń i ich czasu trwania to jedyny zysk jaki może być ze zwiększenia czasu wyłączeń jest wtedy jeśli piec CO przy większej mocy grzania ma większą spawność. Wtedy opłaca się grzać krótko impulsowo z dużą mocą bo wzrost mocy pieca przy grzaniu na full kompensuje tzw straty rozruchowe. Przykładowo, jeśli piec przy mocy grzewczej 30 % ma sprawność 80 % a przy 100 % mocy grzewczej ma sprawnosć już 90 % to warto grzać z przerwami. Mamy do 10 % zysku.

Piece kondensacyjne prawdopodobnie mają dokładnie odwrotną krzywą sprawnosći. Sprawnosć w takim piecu spada przy wzroscie mocy grzewczej np. ze 107 do 105 % przy temp. wody 40/30 i ze 105 % do 95 % przy t wody 75/60 (przykład z czasopisma "Instalator" 1/2003). W tym wypadku przedłużanie czasu wyłączenia pieca nic nie da a nawet pogorszy sytuację.

Lord Vader
13-11-2003, 07:25
Do Krispl:
:lol: Dzięki za cenne rady których mi udzieliłeś, wszystkie twoje odpowiedzi mam wydrukowane i idę z nimi co nieco poustawiać. Jak tylko coś będę zmieni się w ustawieniach dam znać
Pozdrowienia Lord Vader :evil: :evil:

Zachar
13-11-2003, 07:26
A propo przytaczanych odnośników do prasy - oficjalna odpowiedź z PGNiG http://www.pgnig.pl/pgnig/media/archiwum/PR/2003/565 .
Co do pieca - u mnie Junkers Eurostar - dwa tygodnie grzania = 160 m3 z pogodówką i 200l zasobnik - dom z keramzytu 150 m2 okolice Gdańska.
Co do sterownika mocno ograniczony - nie można zobaczyć np. temp. zewnętrznej , nie można podłączyć czujnika temp wewnętrznej ... mam tylko nadzieję, że uda mi się go po jakimś czasie dobrze wyregulować -teraz ma ustawienia fabryczne.

Lord Vader
13-11-2003, 07:48
Do Zachar:
:D Dzięki za adres strony. W końcu mogłem swoim domowym niedowiarkom w miarę przybliżyć orientacyjne koszty grzania innymi żródłami. Najbardziej ucieszyła mnie mina moje wuja, który swego czasu nakłaniał mnie do założenia ogrzewania elektrycznego, bo on takie załozył. Widok był naprawdę budujący.
Pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

tom soyer
13-11-2003, 08:09
krispl
nie wiem czy do konca rozumiesz to tak jak ja (i nie wiem co jest bardziej poprawne):
- ustawiajac pogodowke przyporzadkowujemy kazdej temp zewn. pewna zadan temp kotla. przygotowuje to uklad CO do zmian temp np w trybie dzien/noc i zwieksza dynamike (!) reakcji (z wyzsza temp kotla szybciej osiagniemy temp zadana w pomieszczeniu przy zalozeniu stalosci wszystkich pozostalych parametrow). nie powinno to jednak wplywac na sam komfort cieplny - z punktu widzenia goscia na kanapie przed TV nie obchodzi mnie temp na kotle lecz w pomieszzceniu
- zatem ustawiajac termostat w pomieszczeniu w przypadku osigniecia temp zadanej dla pomieszczenia reprezentatywnego albo blokujemy prace kotla (mimo tego ze kociol jeszcze nie osiagnal temp zadanej z pogodowki) albo - w lepszych regulatorach pokojowych - obnizamy rownolegle cala krzywa grzania.

tak to realizowalem w systemach BMS. Podobnie dziala kilka regulatorow firmowych. Chetnie poznam twoje spojrzenie na te dwa sposoby regulacji.

co do uczenia sie regulatorow to jestem sceptykiem pooniewaz najczesciej(!) uczenie to opiera sie na statystyce a nie na dynamice obiektu.

krispl
13-11-2003, 18:27
Czysty regulator pogodowy nic "nie wie" o pomieszczeniu które ogrzewa ma tylko krzywą lub prostą grzania i według niej nastawia temp. wody w CO. Punkt po punkcie.

Jeśli przykładowy Vailant ma krzywą 1.2 to przy t zewnętrznej 0 st. C
będzie stabilizował wodę na poziomie ok. 50 st. C. Temperatura tej wody nie zmieni się jeśli nie zmieni się pogoda.

Równoległe obniżenie charakterystyki grzania to według mnie obniżenie
temperatury w pomieszczeniu o stałą wartość delta t przy każdych warunkach pogodowych (np w nocy).

Natomiast nachylenie krzywej grzewczej obrazuje prawdopodobnie charakterysykę obiektu w zakresie strat ciepła tj. mało - dużostratny i rodzaju i ilości zastosowanych grzejników w pomieszczeniach. Takie dwie rożnie nachylone krzywe grzewcze w tych samych warunkach pogodowych dają różną temperaturę wody w CO np. dla 0 st. na zewnątrz 50 lub 60 st. C.

Lord Vader
18-11-2003, 07:29
Właśnie zakończyłem częściowe eksperymentowanie z moim piecem(vaillant vk int 24 kv + programator vrc 410s umieszczony w pokoju + czujnik zewnętrzny).
Instalator w ogóle nie uruchomił mi czujnika pokojowego, cały czas chodził na czujnik zewnętrzny. Za miesiąc pażdziernik przyszło mi do zapłacenia około 400 zł. W tej chwili uruchomiłem czujnik pokojowy( tylko on ma dwie opcje 1 i 2 i nie wiem która jest lepsza). Mierzyłem zużcie w tej chwili i wychodzi mi 6 m gazu na dobę przy temp. 4 stopnie :D , krzywa grzewcza 1.2 ( też mam dylemat czy niższa krzywa czy wyższa). Mój piec grzeje 6-7.30, 15-22, temp na 21 w dzień , nocna na 17 i na razie jest dzobrze. zasobnik 120 litrów grzeje od 6-7 i 20.30 do 21.30 :D :D

w_piotr
18-11-2003, 08:06
Gdy czytam - 6m3 gazu na dobę to myslę, ze mój ocieplony 12 styropianu dom powinien miec jeszcze co najmniej kolejne 12 cm. U mnie zużycie dobowe wynosi 14 - 16. Dzwoniłem do Vaillanta i co mi powiedzieli: przy grzejnikach konwektorowych aluminiowych gdzie jest spora ilość wody (??) temp pieca na max i dłuższy wybieg pompy na 25 min i blokada pieca na 25 min. Jak kazali tak zrobiłem i po ustawieniu temp w domu na 19 w dzień i w nocy 17,5 przez dobę zużyłem (temp na zewn. 4 st) 14 m3. Przecież gdy przyjdą mrozy to zużyjemy z 30 m3 gazu i "pójdziemy z torbami"
Pomocy!!!!

tom soyer
18-11-2003, 08:35
w_piotr
moze zapomniales zamknac okna? :D :wink:
posluchaj piotr: kociol nie moze spalac gazu bez efektu w postaci cieplejszych kaloryferow. Jesli masz zachowany komfort cieplny (uklad osiaga zadana temp i nie przegrzewa pomieszczen) to oszczednosci leza jedynie w sposobie sterowania kotlem a dokladniej palnikiem. Co z tego ze wydluzysz prace palnika jesli on zamiast pracowac 2min z max moca bedzie pracowal 10min z moca minimalna (i takze minimalna sprawnoscia?). Aby wydluzyc czas pracy kotla najlepiej zwiekszyc jego histereze (albo histereze czujnika pomieszczeniowego ale wtedy tracisz na komforcie cieplnym). Radze ci teraz dobrac takie dlugie blokowanie pieca aby temperatura w pomieszczeniu nie wahala sie bardziej niz +-1° (mozna to sprawdzic dobrym termometrem elektronicznym za 150PLN). Istotne jest tutaj miejsce umieszczenia czujnika pokojowego.
Jesli uda ci sie dobrac te czasy, oddzielnie dla dnia i dla nocy, a dokladniej dla kazdej zdefiniowanej temp (to moze byc nawet np 3 godziny) to w przyszlosci wszelkie niedociagniecia w ogrzewaniu koryguj za pomoca krzywej grzania: jesli za zimno podnosisz jesli za goraco obnizasz. Jesli uklad zacznie byc wolny a podniesienie krzywej powoduje przegrzewanie nalezy zmniejszyc histereze a wiec skrocic czas blokowania palnika. I w ten oto prosty sposob ... do celu.
Ile gazu ma zuzywac twoj kociol? :D

tom soyer
18-11-2003, 08:40
w_piotr
pamietaj ze wydluzenie czasu blokowania palnika nie powinno sie wiazac z jego dluzszym grzaniem tylko grzaniem z jak najwyzsza moca. Wtedy psalanie gazu odbywa sie optymalnie.
Przy dazeniu do takiej pracy kotla z max moca pompka obiegowa powinna miec wystarczajac wydajnosc aby woda mogla jak najwiecej tego ciepla odebrac.

w-piotr
18-11-2003, 10:12
Dzięki tom soyer
Szkoda, że jesteś z Wielkopolski a ja z Małopolski chętnie gościłbym Cię u mnie. W jaki sposób zmienia się histerezę pieca?
Czy faktycznie dobrym sposobem jest zaproponowany przez info vailanta i na jak długi czas można blokować palnik?
Czyli wszystko metodą prób i błędów.
Co do zużycia gazu chciałbym w sezonie grzewczym (6 m-cy) zadowoliłoby mnie zużycie do 3200m3. Czy to naprawdę mało??
Przepraszam za tyle pytań ale w tym temacie (ogrz. gazezm) nie ma w ogóle doświadczenia.

tom soyer
18-11-2003, 12:02
Dzięki tom soyer
W jaki sposób zmienia się histerezę pieca?

to prawie to samo co blokowanie pieca. tylko ze ty blokujesz palnik zmieniajac czas. bardziej eleganckie to zmiana histerezy temperatury koltla czyli rozszerzenie widelek temperatury (z ktorych wynika zmiana czasu miedzy dwoma zalaczeniami palnika) dla zalcz/wylacz palnik (np z zal 53 wyl 57 na zal 50 wyl 60 - to tylko przyklad o co chodzi, podane wartosci moga nie miec u ciebie sensu, to dobiera sie doswiadczalnie).



Czy faktycznie dobrym sposobem jest zaproponowany przez info vailanta i na jak długi czas można blokować palnik?
Czyli wszystko metodą prób i błędów.

Palnik mozesz blokowac na dowolnie dlugi czas. Problem polega na tym aby metoda prob i bledow znalezc czas optymalny. Oczywiscie znajdziesz czas optymalny tylko dla jednej temp zew i jednej temp wew. Temp wew raczej nie zmienia sie czesto (pomijam zmiany dobowe dzien/noc). Za to czesto zmienia sie temp zew. Ale zrob tak: jesli uda ci sie ustalic czas blokowania (mozna takze powiedziec histereze, histereza to obnizenie temperatury wynikajace z dlugosci czasu miedzy dwoma zalaczeniami palnika) to nastepna probe zrob gdy temp zew bedzie np 5°(albo 10°) nizsza. Jesli polaczysz punkty otrzymasz prawie krzywa grzania dla danej temp wewnetrznej - prawie tzn: ze bedziesz mial przebieg zmiennosci przerw miedzy dwoma zalaczeniami palnika w funkcji temp zew dla okreslonej jednej temp na kotle. (To zapomnialem dodac:!!!przy tych probach temp zadana kotla pozostaje bez zmian.) latwo zastapic wtedy czas temperatura zadana kotla. Troche zabawy z geometria. ale jak do tego dojdziesz to pogadamy.

drugi sposob testow to taki kiedy uda ci sie ustawic czas miedzy dwoma odpaleniami dla konkretnej temp zew. i zamiast zmieniac czas zaczniesz zmieniac temp zadana kotla. wtedy dostaniesz bezposrednio krzywa grzania kotla.

przytaczam kilka sposobow testow bo rozne sterowniki daja rozne mozliwosci korekcji. nie znam za dobrze vailanta ale wydrukowalem sobie instrukcje wiec wkrotce moze bede mogl cie pokierowac bardziej precyzyjnie.



Co do zużycia gazu chciałbym w sezonie grzewczym (6 m-cy) zadowoliłoby mnie zużycie do 3200m3. Czy to naprawdę mało??
Przepraszam za tyle pytań ale w tym temacie (ogrz. gazezm) nie ma w ogóle doświadczenia.
kto pyta mniej bladzi ...
:)
co do zuzycia to nie wiem czy to malo. zuzycie powinienes porownac z zapotrzebowaniem.
powinno wyjsc ci mniejsze zuzycie gazu niz prawidlowo obliczone zapotrzebowanie. :D

Lord Vader
18-11-2003, 12:40
Mierzyłem cykl pieca tzn. ile razy włączy się w ciągu określonego czasu i wyszło mi to:
1. pierwsze uruchomienie palnik załącza się prz temp 39 st. (tak ustawiłem najniższy punkt załaczenia) i przez 2 minuty grzeje do temperatury 53 stopni. Później przez około 5,10 minuty nie włacza się.
2. drugie uruchomienie 2 minuty grzania i 6 minut rozprowadzania wody.
3. trzecie grzanie 2 minuty i 1,40 minut piec się nie właczał. Czujnik temperatury pokojowej w tym momencie osiągnął 20-21 stopni i odłaczył na ten czas piec. Czyli sunując piec przez okres 1,50 godziny właczył się trzy razy(czyli około 1 raz na 40 minut). Temp na zewnątrz 4, ściany 25-8-12+tynk(oko.ło 1cm).
Muszę jeszcze zmierzyć ile gazu pobiera do jednego grzania.
Zauważyłem też, że jeżeli obniżyłem krzywa grzewczą do 1.00 to punkt załaczania pieca zaczynał się np. od 38 a końzył na 50, natomiast jeżeli podniosłem krzywą grzewczą na 1.20 to punkt załaczania wynosił 41 a wyłaczenia 55 stopni. I tutaj jest pies pogrzebany. Czy mógłbyś mi doradzić jakie ustawienie jest lepsze (grzejniki Kermi i dobrze dobrane) tom soyer
Pozdrawiam Lord Vader

Lord Vader
18-11-2003, 12:52
Jeszcze jedno. Powiedcie mi jak lepiej ustawić pompę (Grundfos) na obiegu grzewczy. Na 1 (wolniejszy przepływ wody) 2(średnio) czy 3 (najszybszy). O ile dobrze rozumuję to też ma wpływ na wymianę i oddawanie ciepła.
pozdrawiam Lord Vader

Lord Vader
18-11-2003, 13:54
Do tom soyer
Mam pytanie co to jest blokowanie palnika. U mnie w piecu jest najniższa temperatura zasilania kotła(ustawiona na 40, fabryczna 35) i najwyższa temp. zasilania kotła (ustawiona na 75 st., fabryczna 90). Jednak z moich obserwacji wynika, że o ile temp. najniższa zasilania pieca osiąga to , co zadałem, o tyle najwyższa temperaturę chyba w ogóle nie osiąga. Tak jak mówiłem załacz na 40 i wyłacza maksymalnie na 56 stopni. I dlatego nie wiem jak jeszcze wydłużyć czas między załaczeń palnika.

I jeszcze jedno, ktoś w poście pisał, że u niego pod pozycją d2 w trybie serwisowym (mowa o vaillancie), jeżeli chodzi o czas miedzyzałaczeń palnika jest możliwość zwiększenia czasu np. do 20 minut, u mnie pod tą pozycją, jeżeli wyświetlę informację jest cyfra 2 i nie wiem co to znaczy ( na wszelki wypadek nie zmieniałem nic).
powiem wam szczerze że zaczynam mieć kota z tym piecem. Bo już sam nie wiem czy zwiększyć krzywą, żeby się mnie razy załaczał w ciągu określonego czasu, czy zwiększyć właśnie czas międzywłączeń palnika.
pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

tom soyer
18-11-2003, 14:46
Mierzyłem cykl pieca tzn. ile razy włączy się w ciągu określonego czasu i wyszło mi to:(...)
Muszę jeszcze zmierzyć ile gazu pobiera do jednego grzania.

po pierwsze proby nalezaloby przeprowadzic w stabilnym stanie. tzn startujemy z temp w pomieszczeniu np 20°, temp zew. 5°, na kotle temp zadana (np ze wstepnie dobranej krzywej) np 50°.
cykle powinny mniej wiecej miec podobna dlugosc. jesli sa klopoty z dlugoscia cykli (np przy stosunkowo wysokiej tzew) mozna podniesc temp w pomieszczeniu. akurat ta nastawa daje sie prosto skorygowac przed rownolegle obnizenie calej krzywej grzania kolta. O ile? to wystarczy sprawdzic tylko przy jednej temp zew i wew wiec nie jest trudne.

Ile kociol zuzywa gazu? to pytanie ma sens jesli dlugosc cykli jest podobna. Jesli piec jest modulowany to wymaga to finezji i cierpliowsci. Niektore sterowniki posiadaja mozliwosc ciaglej (tzn plynnej) zewnetrznej (lub poprzez nastawe w sterowniku) regulacji palnika. Jesli masz taka mozliwosc ustaw ja na czas prob na max.



Zauważyłem też, że jeżeli obniżyłem krzywa grzewczą do 1.00 to punkt załaczania pieca zaczynał się np. od 38 a końzył na 50, natomiast jeżeli podniosłem krzywą grzewczą na 1.20 to punkt załaczania wynosił 41 a wyłaczenia 55 stopni. I tutaj jest pies pogrzebany.

swieta racja :D to jest wlasnie dobor krzywej grzania. jesli one sa predefiniowane to trudno znalezc optymalna na kazde warunki ale ... bez przesady.



Czy mógłbyś mi doradzić jakie ustawienie jest lepsze (grzejniki Kermi i dobrze dobrane) tom soyer
Pozdrawiam Lord Vader

krzywa grzania dobiera sie do obiektu: jego kubatury i strat (zapotrzebowania) cieplnych.
pamietaj ze obnizenie krzywej (oczywiscie w rozsadnych granicach) poprawia komfort cieplny (trywialne, prawda?) ale pogarsza dynamike dochodzenia do temp zadanej pom. i odwrotnie podniesienie poprawia dynamike, pogarsza "spalanie" i moze prowadzic do przeregulowan.
analogicznie jak z autem: sportowa jazda kosztuje. I to nie jest jedyna analogia :) - warto o tym pamietac

tom soyer
18-11-2003, 15:01
Do tom soyer
Mam pytanie co to jest blokowanie palnika. U mnie w piecu jest najniższa temperatura zasilania kotła(ustawiona na 40, fabryczna 35) i najwyższa temp. zasilania kotła (ustawiona na 75 st., fabryczna 90). Jednak z moich obserwacji wynika, że o ile temp. najniższa zasilania pieca osiąga to , co zadałem, o tyle najwyższa temperaturę chyba w ogóle nie osiąga. Tak jak mówiłem załacz na 40 i wyłacza maksymalnie na 56 stopni. I dlatego nie wiem jak jeszcze wydłużyć czas między załaczeń palnika.

Palnik pracuje na temp zadana kolta. Temp ta wynika albo z ustawienia "na kotle" albo z pogodowki/krzywej grzania. Palnik moze byc blokowany przez nastawe max temp kotla lub przez czujnik pomieszczeniowy przed osiagnieciem temp zadanej kotla. Temp najnizsza to tzw temp ochrony powrotu - z roznych wzgledow temp wody powrotnej nie powinna byc za niska (roszenie, korozja, naprezenia itd itp)



powiem wam szczerze że zaczynam mieć kota z tym piecem. Bo już sam nie wiem czy zwiększyć krzywą, żeby się mnie razy załaczał w ciągu określonego czasu, czy zwiększyć właśnie czas międzywłączeń palnika.
pozdrawiam Lord Vader

lord
jesli jedziesz autem to na jazde z predkoscia 50km/h (np 21°C w pomieszczeniu) potrzebujesz zawsze tyle samo energii (gazu).
Ale jesli startujesz i przyspieszasz szybko (krzywa grzania umieszczona wysoko) to tracisz wiecej energii a poza tym zanim zdazysz zobaczyc na licznik (czujnik temp w pom) masz juz 60km/h. To sa straty.

pozwol kotlowi popracowac. przez kilka godzin. najlepiej w pochmurny dzien kiedy temperatura zew sie za bardzo nie waha ale jest tez dostatecznie niska aby piec dzialal. mozna tez podniesc temp w pom jak pisalem w poscie powyzej. ustal jeden czas blokowania, wybierz na poczatek lepiej nizsza krzywa - latwiej bedzie ci sprawdzic co sie dzieje. sprawdz jak czesto i na jak dlugo wlacza sie kociol w ustalonych warunkach np po kilku porannych godzinach pracy kotla na stalych parametrach.

krispl
19-11-2003, 00:27
Całe zastanawianie się nad tym czy sposób regulacji temperatury w pomieszczeniu czy też przerwy w pracy pieca dłuższe lub krótsze dadzą jakiekolwiek oszczędnosći, wydaje mi się troszkę niepotrzebne.

Dom trzeba sobie wyobrazić jako sześcian do którego pompuje się energię cieplną.

Ten sześcian ma dziury (podobnie jak dziurawy może być garnek) przez które to dziury całkiem niepotrzebnie ucieka energia cieplna.

Ile ucieknie przez dziurę energi (lub wody) to tyle jej trzeba dostarczyć naszemu domowi tak by układ był w stanie równowagi. Sposób jaki będziemy doładowywać energetycznie taki obiekt nie jest istotny jeśli chodzi o zachowanie stałej średniej temperatury wewnątrz.

Można super wydajnym żródłem energi doładować taki dom zastrzykiem energi przez godzinę a wystarczy tej energi na pokrycie strat całodobowych. A można też doładowywać energetycznie taki dom przez całą dobę bez przerwy ale żródłem energi o wydajność 24 razy mniejszym. Uzyskamy to samo. Ale jak będzie z temp. wewnątrz w pierwszym wypadku ? Skoczy np. chwilowo do 30 st. a następnie będzie spadać przez długi czas np. do 10 st. C (średnia dobowa wyjdzie 20).

Dlatego też regulator sterujący procesem grzania umieszczony w takim obiekcie ma za zadanie jak najlepiej stabilizować temperatrę w funkcji czasu czyli inaczej ograniczać jej wahania do minimum. Słusznie tu ktoś zauważyl że jest wyznacznikiem komfortu cieplnego. Im lepszy regulator tym stabilniejsza temperatura (uwaga ! zwiększając histerezę a zatem i czasy włącz-wyłącz pieca zwiększamy automatycznie coraz bardziej dyskomfort i wahania temperatury w pomieszczeniu).

Nie przeceniajmy więc wpływu samego regulatora temperatury na oszczędnosći w zużyciu gazu czy innego paliwa. To nie tędy droga. Nie wierzę w wahania sprawnosći pieca od 50-100 % przy zmianie różnego rodzaju nastaw funkcji pracy pieca. Nie jest możliwe zmniejszenie w ten sposób zużycia gazu z poziomu 12 do 6 m sześc. na dobę.

Czasami czytam w ulotkach że samo zastosowanie pokojowego regulatora temperatury spowoduje np. 30 % oszczędnosći w zużyciu gazu. Owszem i tak ale pod warunkiem że ktoś wcześniej nie miał żadnej autoatyki w piecu i grzał non stop na full z temperaturą wody 70 st. przez cały sezon grzewczy. Jeśli natomiast ktoś sam reguluje sobie temp. wody w piecu codziennie w zależności od temp w pomieszczeniu i na zewnątrz czyli "sam sobie" jest regulatorem to samo zastosowanie w tym wypadku dodatkowego regulatora w pomieszczeniu nie da żadnego efektu zaoszczędzenia na paliwie.

tom soyer
19-11-2003, 07:27
Krispl
chyba udalo ci sie to wyjasnic jeszcze prosciej niz mi i jest duzo poprawnosci w tym co piszesz.


Nie przeceniajmy więc wpływu samego regulatora temperatury na oszczędnosći w zużyciu gazu czy innego paliwa. To nie tędy droga. Nie wierzę w wahania sprawnosći pieca od 50-100 % przy zmianie różnego rodzaju nastaw funkcji pracy pieca. Nie jest możliwe zmniejszenie w ten sposób zużycia gazu z poziomu 12 do 6 m sześc. na dobę.
Czasami czytam w ulotkach że samo zastosowanie pokojowego regulatora temperatury spowoduje np. 30 % oszczędnosći w zużyciu gazu. Owszem i tak ale pod warunkiem że ktoś wcześniej nie miał żadnej autoatyki w piecu i grzał non stop na full z temperaturą wody 70 st. przez cały sezon grzewczy. Jeśli natomiast ktoś sam reguluje sobie temp. wody w piecu codziennie w zależności od temp w pomieszczeniu i na zewnątrz czyli "sam sobie" jest regulatorem to samo zastosowanie w tym wypadku dodatkowego regulatora w pomieszczeniu nie da żadnego efektu zaoszczędzenia na paliwie.

Tu mozna dyskutowac. Po pierwsze malo kto ma ochote (nie mowiac juz o rozumieniu) ktorym pokretlem i w ktora strone krecic. Regulatory maja nas wyreczac. To tez jest swego rodzaju komfort. Czlowiek reaguje na zmiany temp o okolo 2°. To prowadzi do takich wlasnie wahan (mozna powiedziec przeregulowan). Przeregulowania moga wystepowac przynajmniej w dwoch miejscach: na kotle i w pomieszczeniu. Poza tym zoptymalizowac trzeba prace palnika.
Zatem gdyby przyjac ze kociol w najmniej ekonomicznej pracy ma spr wzgledna 80% (w najwyzszej 100%), przeregulowania kotla wynikajace z temp zew (kiedy nie ma regulatora) moga siegac przynajmniej 10° (to jest okolo 20% strat), i przeregulowania temp w pomieszczeniu - bez reg.pom przynajmniej 2° (20% strat biorac pod uwage caly zakres
regulacji). No i moze wyjsc okolo 50% strat. Poza tym jesli wystepuja przeregulowania temp w pomieszczeniu wzrasta wydajnosc wentylacji (generalnie: wymiany ciepla z otoczeniem ;) jesli ktos ma dziurawe drzwi i okna). Rosna wiec tez straty wentylacyjne (moze kilka procent).

oczywiscie mozemy zastapic regulatory np palaczem i to na trzy zmiany, mialby pracy na 24h dziennie. zwroc uwage jak czesto reaguja regulatory i iloma parametrami steruja. ale oczywiscie w duzym stopniu mozna skutecznie zastapic regulator np przy ukladach o duzych inercjach (czasach reakcji) i kiedys tak przeciez sie robilo przy ukladach o duzej pojemnosci i zeliwnych grzejnikach.

19-11-2003, 11:17
dom ok. 150 m/2, beton komórkowy 24 + styropian 12. kocioł dwufunkcyjny ferroli t 24, 100l cwu cyrkulacja,programator t.komfortowa 20st. ekon. 17 st. temp. na piecu 50 st. średnie zużycie gazu za 10/03 i 11/03 ok. 8m3 na dobę (w tym kuchnia gazowa)
to pierwszy sezon podobno w następnym będzie oszczędniej

pozdrawiam

tombo

19-11-2003, 11:50
Wynik masz b.dobry, żeby tylko tak zostało, ale chyba jednak wzrosnie do ~15m3 na dobę przy -15 na zewnątrz. Pozdrawiam i ciepłego i miłego zimowania.Gall.

wyr
21-11-2003, 11:20
Mamm podobne problemy jak w_piotr. Też nie mogę ustawić swojego vaillanta 20 kW z zasonikiem 120 l optymalnie. Teraz zużywa mi 12 m3 gazu. Mam w związku z tym pytanie do praktyków: czy lepiej jest ustawić zasobnik przez cały dzień na jedną temp, czy też tak jak mam teraz okresy: 6 - 8, 15-22. Kiedy będzie mniejsze zużycie przy stałym nastawieniu (kocioł będzie tylko podgrzewał uzupełnianą wodę) czy też gdy woda się wyziębi przez cały dzień i od nowa będzie musiłabyć podgrzana (wtedy będą duże różnice temp)

KOv
21-11-2003, 14:09
Z tego co zauwazylem to woda w zasobniku nie zdazy sie az tak wyziebic aby wystapily bardzo duze roznice temperatur i piec musial dlugo pracowac aby znowu ja dogrzac. Wydaje mi sie ze nastawienie podgrzewania zasobnika w okreslonych przedzialach czasowych w ciagu doby jest ekonomicznie wskazane. Woda jest podgrzewana wtedy kiedy ktos z niej korzysta, eleminuje sie niepotrzebne dogrzewanie wody, a wiec i straty energii.
Moj Vaillant 24 kW + 120 zasobnik pali obecnie ok. 8-12 m3 wiec mniej wiecej tyle co opisuje Wyr. Probowalem juz wszelkich ustawien i to co teraz uzyskalem jest chyba najbradziej optymalne. Jednak korzystanie z cieplej wody narazie jest b. minimalne wiec sadze ze zuzycie gazu podskoczy jeszcze o ok 3 m3, a gdy przyjdzie ostry mroz to moge sie spodziewac sumarycznego zuzycia na dobe ok 20-25 m3. Czy to duzo czy malo to kwestia podejscia, jak mozna zauwazyc w postach forumowiczow. Jedna rzecz jest prawdziwa, kociol o mocy 20-30 kW musi swoje "wciagnac" zeby bylo cieplo i nie ma co sie oszukiwac. To tak jak z samochodem 2 litrowy silnik musi swoje spalic i nikt mi nie wmowi ze mu pali 7/100 benzyny i w dodatku automat.
A najczesciej takie kotly sa instalowane w domach o powierzchni ok 200 i wiecej m2 wiec duza powierzchia - duze spalanie gazu :)
Oczywiscie sam sie wielce rozczarowalem i musialem przelknac te zgorzkniala prawde.
POzdr. KOv

wyr
21-11-2003, 15:25
Ale czy zbyt duży spadek temp. w zasobniku i jej ogrzanie praktycznie od początku nie jest bardziej energochłonne niż niewielkie dogrzewanie przez cały dzień?

krispl
21-11-2003, 18:27
Nie ma różnicy w sposobie dogrzewania zasobnika. Zawsze trzeba tyle samo energi dostarczyć co ucieknie lub zostanie odprowadzone z ciepłą wodą Pisłem już o tym wyżej.

Przez analogię mogę tu podać jako przykład elektroniczną diodę świecącą LED, która świeci z taką samą energią świetlną (dzięki bezwładnosći oka ludzkiego) tak zasilana prądem stałym 5 mA jak i prądem impulsowym 50 mA ale trwającm tylko przez 1/10 okresu.

Licznik zużycia energi elektrycznej wykaże zawsze ten sam pobór energi.

Jedyne co może mieć wpływ na zużycie gazu w tym wypadku to to czy żródło energi - czyli piec gazowy ma stałą sprawność w funkcji dostarczanej mocy.

Jeśli ktoś chce impulsowo doładowywać zasobnik to musi mieć żródło energi o dużo większej mocy niż przy stałym i ciągłym zasilaniu (dobry przykład to piece akumulacyjne).

Wróćmy do wyżej wymienionej diody LED. W pierwszym wypadku możemy zasilać diodę mająć źródło energi o wydajnosći "tylko" 5 mA prądu natomiast w drugim musimy mieć zaslacz aż 10 razy mocniejszy czyli dający prąd co najmniej 50 mA.

Andrzej P
22-11-2003, 20:34
Posiadam piec dwufunkcyjny Junkersa - Euromaxx
dom 147m2 pow. całkowitej
II sezon ogrzewania,
œciany 24 cm + 12 styropian
tem. w pomieszczeniach 20-21 st
zuzycie gazu dla c.o. + cwu + kuchnia gazowa œrednie dla paŸdziernika
i listopada = 3,0 m3/dobę
Dodam, że prawie codziennie palimy sobie wieczorem w kominku
ok. 3-4 godz. (kominek wieczorem ogrzeje cały parter )
Posiadam programator pokojowy, ale obecnie ustawiony jest na grzanie nad ranem (przez 20 min.), póŸniej piec załończa się ok. godz. 14 na 20 min. i ok. 22 na 10 min (same piętro) (20 min. pracy pieca - to jego pełny cykl przy mojej instalacji c.o. od zimnych grzejników od ogrzania ich do temp. 70 stopni)
W pierwszym sezonie maksymalnie piec spalił 10 m3/dobe przy temp. -27 stopni, przy -15 do 5,5 m3/dobę.

Pzdr
AP

am
24-11-2003, 08:51
Andrzej P - a jaki masz gaz - ziemny czy propan?

Lord Vader
24-11-2003, 10:44
:o Panowie i Panie!!!!
Jak już wszcześniej pisałem z winy instalatora mój piec za 28 dni (październik-listopad) zużył 320 m3 gazu( średnio 12 m3), woda grzana w sumie 4 godziny na dobę. Po załaczeniu czujnika pokojowego piec zużywa około 6-7 m3 gazu. Powoli zaczyna opadać ze mnie efuria komfortu pieca gazowego, programatorów i czujników. Czy będę podnosił czy obniżał krzywą grzewczą, czy będę podnosił temp. zasilania i powrotu, w sumie wszystko prowadzi do jednego- nie da się ogrzać powierzchni 220 m2 6 m3 gazu. Przykre ale prawdziwe. Uważam że gaz to i tak ogrzewanie dla bardziej zamożnych :( :( :( :(
Pozdrawiam Lord Vader

KOv
24-11-2003, 14:14
Zgadzam sie z Toba calkowicie i jak juz pisalem wczesniej rowniez doszedlem do takich przykrych wnioskow. Niestety kociol przy takiej powierzchni domu musi spalic swoje. A w cudowne opowiesci ..... o 3 m3/dobe to chocby mi za darmo kociol mieli dac to nie uwierze.
POzdr. KOv

tom soyer
24-11-2003, 16:06
Jedna rzecz jest prawdziwa, kociol o mocy 20-30 kW musi swoje "wciagnac" zeby bylo cieplo i nie ma co sie oszukiwac. To tak jak z samochodem 2 litrowy silnik musi swoje spalic i nikt mi nie wmowi ze mu pali 7/100 benzyny i w dodatku automat.
A najczesciej takie kotly sa instalowane w domach o powierzchni ok 200 i wiecej m2 wiec duza powierzchia - duze spalanie gazu :)

to zalezy jak depczesz na "gaz" :D

tom soyer
24-11-2003, 16:12
abyscie mogli sensownie porownywac wasze zuzycia podawajcie ile zuzywa kociol mł gazu/mł kubatury/ dobe.

tom soyer
24-11-2003, 16:16
w_piotr
jakiego typu masz sterownik i czy palnik w twoim kotle jest modulowany?

Pearl
24-11-2003, 16:30
dla nas to będzie pierwsza zima "na gaz". Wcześniej dogrzewaliśmy się paląc węgielek, drewno i...śmieci. Harówa! Ciągłe bieganie i dokładanie. Mamy poddasze użytkowe z 11-tką okien w dachu. Są wiecznie umorusane sadzą, w dodatku nie ma mowy o rozszczelnianiu okien gdy się pali w piecu - momentalnie czuć dym :( .
Jeszcze w listopadzie zamontujemy piec gazowy. Na razie nie zastanawiamy się nad kosztami. Wiadomo, że będzie drożej, ale świadomość czystej kotłowni, dachu, okien itd. przysłania nam wszystkie minusy ogrzewania gazem. Pewnie do pierwszego rachunku :lol:

Pozdrawiam

Pearl

tom soyer
25-11-2003, 09:18
Pearl
moze to ze czujesz dym po otwarciu okien to nie tylko wina wiatru ale zlej konstrukcji komina? jesli masz kociol gazowy wpiety do tego samego szeregu kominow to jest duza szansa ze zamiast dwutlenku wegla bedziesz wdychal przez okno NOx'y wiec dobrze przemysl sprawe i zawolaj kominowego.

czakur
25-11-2003, 09:28
A ja mam takie pytanie ostatnio zaglądając do swojego Vailanta, jednofunkcyjnego który współpracuje z zasobnikiem 120l zauważyłem take grube połączenie typu "bypas" pomiędzy Zasilaniem i powrotem z grzejników. czy może mi ktoś wyjaśnić sens takiego połączenia. (rozumiem że bezpieczeństwo bo gdy nie ma odbioru ciepła to pompa kręci na krótkim obiegu) ale gdy jest odbór a opory instalacji większe to pompa pewnie zamiast z instalacji zabiera wodę z tego połączenia. może mi to ktoś wyjaśni

Pearl
25-11-2003, 09:53
rura spalinowa będzie wystawać (już wystaje) wyżej niż komin....ale zobaczymy. Kilkanaście metrów od budynku rośnie szereg wysokich topól. Podejrzewam, że to jest przyczyną zawirowań powietrza. Czas pokaże czy trzeba będzie podwyższać rurę. Wiem, że sąsiad planuje wyciąć te drzewa, a zacznie od najbliżej nas położonych

Pozdrawiam

Pearl

tom soyer
25-11-2003, 10:11
A ja mam takie pytanie ostatnio zaglądając do swojego Vailanta, jednofunkcyjnego który współpracuje z zasobnikiem 120l zauważyłem take grube połączenie typu "bypas" pomiędzy Zasilaniem i powrotem z grzejników. czy może mi ktoś wyjaśnić sens takiego połączenia. (rozumiem że bezpieczeństwo bo gdy nie ma odbioru ciepła to pompa kręci na krótkim obiegu) ale gdy jest odbór a opory instalacji większe to pompa pewnie zamiast z instalacji zabiera wodę z tego połączenia. może mi to ktoś wyjaśni
jest wiele roznych konfiguracji ukladow CO.
bypass sluzy generalnie zabezpieczeniu ukladu kotlowego. Moze on zabezpieczac kociol przed zbyt niska temp powrotu, przed zamknieciem obiegu kotla (chroni kociol) lub ktoregos z obiegow grzewczych (chroni pompy obiegowe) itp.

czakur
25-11-2003, 10:45
do toma soyera.
a czy taki układ zamontowany w kotle ( okonkretnej dużej średnoicy) i przy zwiększonych oporach instalacji nie spowoduje tego że woda zamiast płynąć w grzejniki będzie się kręcić w kotle. Zmierzam do tego iż takie połączenie ztosowane przez producentów kotłów powinno być jakoś sterowane ( gdy jest odbiór "bypas" sie zamyka a jak nia ma odbioru to się otwiera) bo gdy tego nie ma (i jest to wmontowany kawałek rury) to o wszystkim decydują opory instalacji które się zmieniają (zawory termostatyczne) a kocioł chochluje gaz.

tom soyer
25-11-2003, 12:33
zapewniam cie ze jest to przemyslane rozwiazanie. w ukladach z pompami obiegowymi to one wlasnie decyduja o przebiegu czynnika grzewczego, czasami jest to wspomagane przez zawory trojdrogowe (mieszajace lub rozdzielaczowe - zalezy od konfiguracji ukladu). Poza tym czesto jest tylko jeden uklad obiegowy bez zaworu trojdrogowego, jedna pompa i wtedy wystarczy na jednym nalym grzejniku (np w hallu) nie zakladac zaworu lub zablokowac go w pozycji otwartej.
podobna role zabezpieczajaca mam sprzeglo hydrauliczne, ale ma ono jeszcze jedno zadanie - stabilizacje cisnienia w ukladzie CO.

Konfiguracji bypassu i uzadzen nan pracujacych (pomp i zaworow) jest na prawde sporo i kazde ma swoje racje w stosowaniu.
Podaj konfiguracje swojego ukladu to sprawdzimy czy twoj bypass ma prawo prawidlowo dzialac.

czakur
25-11-2003, 13:41
tom ja mam Vaillanta turbomax plus 28kW i zasobnik 120l. i o jle bypas pomiędzy zas Zasobnika i powrotem z zasobnika to rurka około 3mm to wew połączenie w kotle pomiędzy zas CO i powrotem CO ma średnicę taką jak wyjście nie mierzyłem ale (18-20mm) wydaje mi się że na tych odejściach jest montowany obieg grzewczy wymiennika CWU w kotłach dwufunkcyjnych a w moim jednofunkcyjnym jest wykonany ten BYPAS o tak dużej średnicy czy to jest ok.

tom soyer
25-11-2003, 17:21
tom ja mam Vaillanta turbomax plus 28kW i zasobnik 120l. i o jle bypas pomiędzy zas Zasobnika i powrotem z zasobnika to rurka około 3mm to wew połączenie w kotle pomiędzy zas CO i powrotem CO ma średnicę taką jak wyjście nie mierzyłem ale (18-20mm) wydaje mi się że na tych odejściach jest montowany obieg grzewczy wymiennika CWU w kotłach dwufunkcyjnych a w moim jednofunkcyjnym jest wykonany ten BYPAS o tak dużej średnicy czy to jest ok.
nie rodzaj kotla jest tu wazny ale konfiguracja. ile masz obiegow i jakie, ile pomp i gdzie, ile zaworow trojdrogowych i jakich?
jesli bypass jest w obiegu z pompa i zaworem trojdrogowym to jego srednica nie gra roli. podobnie jesli pompa jest pompa jest po stronie obiegu a nie kotla. wtedy nawet nie musi byc zaworu trojdrogowego.

robert8888
25-11-2003, 20:00
Dom 180 m kw. Ogrzewam gazem ziemnym - przy temp. około 0 stopni zuzycie gazu na poziomie 10 m/dobę, przy -15 około 13 m/dobę. Zaznaczam, że zużycie to jest łączne z kuchnia gazową, i podgrzewaniem zimnej wody - rodzina 4 osobowa.

czakur
26-11-2003, 06:14
Tom
ja mam jeden obieg grzewczy zasilany z jednego kotła takiegi jak w/w i tego typu obejście jest zamontowane orginalnie w kotle (spinające bezpośrednio wyjście co z powrotem co do kotła) fekt że srednica tego połączenia jest nieco mniejsza niż średnica wyjścia z kotła. (nie będę w to połączenie ingerował , bo to jest orginał ale zastanawiam się nad jego sensem i wpływem na zużycie gazu.

tom soyer
26-11-2003, 07:40
Tom
ja mam jeden obieg grzewczy zasilany z jednego kotła takiegi jak w/w i tego typu obejście jest zamontowane orginalnie w kotle (spinające bezpośrednio wyjście co z powrotem co do kotła) fekt że srednica tego połączenia jest nieco mniejsza niż średnica wyjścia z kotła. (nie będę w to połączenie ingerował , bo to jest orginał ale zastanawiam się nad jego sensem i wpływem na zużycie gazu.
jest to prawdopodobnie tzw podmieszanie kotla. ochrona kotla przed zbyt niska temp powrotu. nie powoduje to strat.

w_piotr
27-11-2003, 07:55
odp. tom soyer
Przepraszam ,że nie odpowiedziałem zaraz, ale nie miałem dostępu do internetu.
Mam kocioł vaillanta plus 20 kW (prwadopodobnie modulowany - ale instalator nie zmienił nic w ustawieniach fabrycznych), jednofunkcyjny + zasobnik 120 l, sterownik vaillanta VRT 340 F. Po próbach zmian wybieg pompy i blokada na 22 min niewiele się zmieniło - cały czas (nawet przy 8 st. C) zużycie ponad 12 m3/dobę (130 m.kw. 12 cm styropianu, 20 wełny w dachu).
Jeśli uważasz, że da się coś z tym zrobić będę wdzieczny za wskazówki

Lord Vader
27-11-2003, 08:20
Do w_piotr
:cry: :cry: Ja mam vaillant vk int 24 kv z zasobnikiem 120. Programator vrc 410 s
z czujnikiem pogodowym. Z moich obserwacji wynika, że jedyne co mogę zrobić, to regulować temp. krzywą grzewczą. Natomiast jeżeli chodzi o obniżenie punktu temperatury załaczania pieca lub podwyższenie, to wychodzi mi że jeżeli obniżę na np. 38 to piec wyłaczy mi się na 50, jeżeli zrobię na 40 to wyłaczy mi się na 53. Tak więc uważam, że nie ma tu wielkiego popisu do regulacji jakichkolwiek programatorów. Jedyna regulacja i oszczędność to ustawienie temperatury na poziomie 17 st. i przyjęcie jej jako komfortu grzania w XXI wieku. Poprostu piec musi swoje spalić na ogrzanie 200 mkw.
Pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

Piotr_PA
27-11-2003, 09:52
Piotr opisz następujące elementy:
1. Czy regulator ustawiony jest w tryb A czy Z ( po zdjęciu obudowy na tylnej ściance jest umieszczony mikro przełącznik),
2. Jaką masz ustawioną temperaturę zasilania na piecu,
3. Jaki jest czas postoju pomiędzy kolejnymi włączeniami pieca,
4. Jakie okresy grzania masz ustawione na sterowniku a przedewszystkim ile,
5. Gdzie jest umieszczony sterownik od pieca, czy w tym pomiesczeniu są zawory termostatyczne,

i ostanie bardziej dla mnie jeżeli na sterowniku masz ustawioną temperaturę np. 20 st. C to przy jakiej temperaturze piec się wyłącza.

Pozdawiam TEŻ Piotrek
Możesz pisać również na e-maila.

czakur
27-11-2003, 10:07
Do Lorda Vadera
Załamujesz mnie ja mam alalogiczną konfigurację i pow. co prawda regulator vrc390 (system jeszcze nie odpalił bo czekam na przyłącze gazu) ale liczyłem iż przy dobrym optymalnym ustawieniu kotła i regulatora zużyję ze 100 do 150m3 gazu na miesiąc.

KOv
27-11-2003, 10:11
Calkowicie sie zgadzam z postem Lord Vadera.
W dodatku szlag mnie trafaia kiedy sobie przypomne dyskusje na temat tego ktory piec jest lepszy a ktory gorszy, bo ten mniej spala ten wiecej.
Mam Vaillanta i zlopie mi gazu co nie miara i sadze ze jakbym mial Barette, Viesmanna czy Termeta to zuzycie gazu mialbym na tym samym poziomie. Coz czlowiek uczy sie na bledach, dopoki sam sie nie przekona (jak zaplaci pare rachunkow za gaz) ze w cuda i rewelacyjne nowinki "ze sasiadowi piec spala gazu tylko za 300 zl/miesiac w zimie" nie mozna wierzyc.
Trzeba znalezc kompromis jakosci/ceny i wybrac odpowiedni piec.
Dobrze ze nie wydalem jeszcze wiecej pieniedzy na kotlownie Viesmana (bo znam takich ktorzy twierdza ze te kotly to juz na samo powietrze pracuja) bo teraz to bym chyba wyladowal w wariatkowie :)
POzd. KOv

tom soyer
27-11-2003, 11:54
oczywiscie kubatura swoje potrzebuje ale ogrzewac mozna "inteligentnie" i to nie korzystajac z inteligencji sztucznej ale naszej.
podobnie jest z samochodami: moce, przyspieszenia itd.
to w jaki sposob sie jedzie (czyt. ogrzewa) tyle spali silnik (albo kociol).

jesli macie klopoty z Vaillantem to w tym temacie mozecie dusic na forum VPS

tom soyer
27-11-2003, 12:08
w sprawie nastaw sterownikow Lorda, czakura i w_piotra (niestety do VRT nie mam zadnych DeTeeRek) postaram sie pomoc w poniedzialek.

KOv
27-11-2003, 12:24
VPS odezwij sie please !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czakur
27-11-2003, 12:26
Tom aby wejść na forum VSP to chyba trzeba być ich autoryzowanym partnerem może im zaproponujesz założenie forum dla użytkowników mogli by uzyskać sporo informacji i opini użytkowników. Ja osobiście mam dobrą ocenę tej firmy (mam nadzieje że nie tylko dlatego że jeszcze nie uruchomiłem kotła :) :) )

Lord Vader
28-11-2003, 10:15
Do czakur:
Życzę Ci tego z całego serca. Jak odpalisz to powiedz ile pali, ale ja jak już mówiełem opyłgłem z nowinek technicznych. Przy + 4 6,5 m3 gazu w komforcie XXI wieku (18 obniżona dzienna 20-21).
Pozdrawiam i czekam na wyniki
Lord Vader

Lord Vader
28-11-2003, 10:21
Do Kov:
Dzięki za duchowe wsparcie i realne spojrzenie na rzeczywistość. Teraz moim sprzymierzeńcem jest prognoza pogody i anomalie typu np. nadchodzi +14 w styczniu. Rewelacja, a póki co będę informował na bieżąco jak się zachowuje ten mój cud techniki. W poniedziłek podam świeże dane
Pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

VPS
28-11-2003, 18:37
Przepraszam że nie mogę odpowiedzieć i doradzić na czas lecz jestem zawalony pracą. W miarę możliwości postaram się odpowiedzieć na Wasze pytania.
Właśnie odebrałem telefon i kolejny wyjazd do klienta.
Gdyby można się zklonować :lol: :lol: :lol:

czakur
29-11-2003, 09:20
Do VSP perę postów temu pisałem o tym BYPASIE zamontowanym w moim kotle zamontowanym za zaworem trójdrożnym a przed pompą obiegową powiedz czy tak duża średnica nie powoduje dodatkowych włączeń i wyłączeń palnika ( czy ono nie powinno być przydławiane. tam coś jest ale to chyba tylko zawór zwrotny) napisz coś o tym rozwiązaniu Vaillanta.

01-12-2003, 13:10
Czy to prawda, że nie ma wielkiej różnicy w ustawieniu temp na 19 i np 21 st. bo gdy tylko na początku jest większy wydatek energi na doprowadzenie temp. do zadanej a potem tylko dogrzewamy i nie ma wielkiej różnicy czy z 18 na 19 czy też z 20 na 21 st.
Coś tu chyba jednak nie jest tak do końca.
Jak to wygląda u praktyków?

KOv
01-12-2003, 17:52
Do VPS'a dzieki za odp. na posta.
Jak bedziesz mial chwilke to prosilbym o porade.
Zagladam prawie codziennie wiec mysle ze natrafie na taki moment.
POzdr. KOv

tom soyer
01-12-2003, 20:09
czakur
VRC390 jest reg pokojowym i nie pozwala na jakies wyrafinowane sterowanie. Ale i tak mozna szukac oszczednosci i pomyslec o:
- godzinach obnizenia - moze czasami warto temp obnizenia nocnego wprowadzic godzine wczesniej? przy dobrze ocieplonym budynku niepowinien on sie tak szybko wychladzac
- jesli masz kociol modulowany sprawdz na jak dlugo sie wlacza palnik i czy pompa cyrkulacyjna pracuje caly czas czy wlacza sie tylko na czas zalaczenia palnika czy jeszcze inaczej
- sprawdz jak czesto wlacza sie piec na potrzeby cwu
- w przypadku kiedy nie masz sterowania pogodowego wazna jest temp nastwiona na kotle - wyzsza bedzie powodowac wieksze przesterowania (dopasowanie pod wzgledem komfortu cieplnego) ale spowoduje rzadsze zalaczanie pieca i prace z wieksza moca podczas zalaczenia (dopasowanie pod wzgledem uzyskania wiekszej sprawnosci procesu). dobre ustawienie wiec temperatury kotla moze sporo pomoc ale niestety dziala tylko kiedy temp zew jest stala. praktycznie kazde 5° powoduje koniecznosc korekcji temp na kotle.

tom soyer
01-12-2003, 20:21
generalne uwagi:
- porownajcie zapotrzebowanie cieplne waszych budynkow z iloscia ciepla dostarczana przez CO/ iloscia gazu (mozliwosc odchylki 10..15%)
- porownajcie zapotrzebowanie cieplne waszych budynkow z "moca zainstalowana" w postaci mocy grzejnikow i mocy kotla - przewymiarowanie ukladu jest niezdrowe ale tez nalezy szukac optymalnej temp pracy dla wszytskich elemementow ukladu CO (rodzaj pieca, rodzaj grzejnikow itd )
- duzy wplyw na ilosc gazu maja 3 temp: zewnetrzna (zmiena zapotrzebowanie cieplne), pokojowa (jest wymuszeniem i decyduje o komforcie cieplnym) i kotla (decyduje o szybkosci dochodzenia i jakosci utrzymania komfortu cieplnego)
- okres przejsciowy czyli kiedy w dzien temp zew jest np >10° a w nocy <5° jest okresem trudnym w szukaniu prawidlowych nastaw. najlepszy okres to kiedy temp dnia i nocy sa podobne a ich wysokosc wymaga od ukladu CO juz pewnego "zaangazowania", np. 0°

moze jeszcze cos mi sie przypomni to pozwole sobie dopisac :)

KOv
02-12-2003, 10:53
Wlasnie zauwazylem ze nie jest to najlepszy okres na ustawianie optymalnych prarametrow pieca. Temp. w dzien potrafi byc > 10 stopni zas w nocy spasc ponizej 5 a bywalo ze 0.
Piszesz o ustawieniu temp. na kotle - z tego co zrozumialem to chodzi o temp. wody w obiegu grzewczym (czyli to jedno z 2 pokretel na piecu :))
Spotkalem sie z opinia ze najlepszym rozwiazaniem w przypadku posiadania regulatora pokojowego jest ustawienie tej temp. w pozycji maximum. Piec na podstawie danych z regulatora sam nagrzewa do odp. temp. i nie nalezy mu tego ograniczac i tak jak pisze Tom bedzie dzieki temu rzadziej sie zalaczal i pracowal optymalnie.
Zauwazylem u siebie np. ze jezeli piec jest w trybie grzania (w odp. przedziale czasowym zaprogramowanym w regulatorze) a temp. wskazywana na regulatorze obnizy sie np. o 1 stopien czy o 0.5 w stosunku do ustawionej, wowczas piec sie zalacza -(oczywiscie nic w tym dziwnego) jednak podgrzewa on temp. wody np. do 50 stopni, w tym momencie temp. podskoczy o te np. 0.5 stopnia i piec sie wylacza.
Zastanawia mnie jednak taki fakt ze piec to robi w ciagu godz kilka razy a temp. wewnatrz tego pomieszczenia wcale sie tak drastycznie nie zmienia - sprawdzalem na innym termometrze.
Rowniez porownania dokonywalem z innym regulatorem o dokladniejszych wskazaniach (niestety VRT 390 Vaillanta posiada odczyt co 1 stopien)
i zauwazylem ze wskazania temp. zmieniaja sie dosyc czesto o 0,25 stopnia. Dochodzilo nawet do takich momentow ze mialem 18 stopni a za 2 min juz 18.75. Pierwsze co przyszlo mi do glowy to miejsce zamontowania regulatora. Jednak po zbadaniu sprawy doglebnie doszedlem do wniosku ze to nie to. Sprawdzalem w roznych miejscach i jest to samo. Chyba ze wolna duza otwarta przestrzen (pokoj dzienny z jadalnia) ma w tym przypadku duze znaczenie.
Osobicie wolalbym zeby piec zalaczyl sie rzadziej, ale na dluzej a nie czesto i na krotko. Cale szczescie ze regulator ma jakas bezwladnosc bo chyba wtedy piec zglupialby doszczetnie. Moze ktos z Was ma pomysl co to moze byc i jak wszystko optymalnie ustawic. A moze poprostu jestem zbyt dociekliwy i chcialbym wywazac otwarte drzwi, a piece ma swoja automatyke (nie zawsze poparte logika) i tak juz jest.
POzdr. KOv

tom soyer
02-12-2003, 11:35
Piszesz o ustawieniu temp. na kotle - z tego co zrozumialem to chodzi o temp. wody w obiegu grzewczym (czyli to jedno z 2 pokretel na piecu :))
Spotkalem sie z opinia ze najlepszym rozwiazaniem w przypadku posiadania regulatora pokojowego jest ustawienie tej temp. w pozycji maximum.

Takie ustawienie oznacza poddanie calego sterowania regulatorowi pokojewemu czyli pod dyktando komfortu cieplnego a nie ograniczenia spalania


Piec na podstawie danych z regulatora sam nagrzewa do odp. temp. i nie nalezy mu tego ograniczac i tak jak pisze Tom bedzie dzieki temu rzadziej sie zalaczal i pracowal optymalnie.

piec nie nagrzeje sie "odpowiednio" tylko maksymalnie, chyba ze zdazy wylaczyc go regulator pokojowy.


Zauwazylem u siebie np. ze jezeli piec jest w trybie grzania (w odp. przedziale czasowym zaprogramowanym w regulatorze) a temp. wskazywana na regulatorze obnizy sie np. o 1 stopien czy o 0.5 w stosunku do ustawionej, wowczas piec sie zalacza -(oczywiscie nic w tym dziwnego) jednak podgrzewa on temp. wody np. do 50 stopni, w tym momencie temp. podskoczy o te np. 0.5 stopnia i piec sie wylacza.

to oznacza wg mnie (jest to odczucie indywidualne) wysoki komfort cieplny. kosztem tego komfortu mozna poprawic spalanie. np zrezygnowac z histerezy 0,5° na rzecz np 1°. wtedy piec bedzie sie zalaczal rzadziej i na dluzej.


Zastanawia mnie jednak taki fakt ze piec to robi w ciagu godz kilka razy a temp. wewnatrz tego pomieszczenia wcale sie tak drastycznie nie zmienia - sprawdzalem na innym termometrze.

tzn ze mozesz sprobowac obnizyc komfort cieplny (stalosc temp w pom)

czakur
02-12-2003, 12:39
Tom powiedz czy dobrze rozumuję.
Regulator pokojowy określa mi temperature jaką chcę mieć w domu.
Ale to, przy jakiej to wykonam temperaturze zasilania z kotła muszę ustawić pokrętłem na kotle. (jeżeli tak to dla mnie jest to wniosek iż aby poprawnie sterować pracą kotła należy regulować w kotłowni jego temp na zasilaniu w zależności od temp. zewnętrznej, gdy noie ma regulatora pogodowego).
Ijeszcze pytanie bo widzę że znasz temat czy kocioł uruchamia palnik tylko wg temp zasilania czy i temp powrotu ma też na to wpływ.

KOV
02-12-2003, 15:04
Do Toma,
wszystko sie zgadza ale tej histerezy o ktorej piszesz nie moge zmienic bo regulator pokojowy VRT 390 nie ma takiej opcji,
jesli chodzi o obnizenie komfortu cieplnego i stalosci temp. to nie bardzo wiem co masz na mysli,
tzn. ze mam zmienic polozenie tej galki od ogrzewania z maximum na np. srednio
Zauwazylem rowniez ze chyba nie mialem jeszcze takiej sytuacji zeby kociol pracowal i podgrzal wode do maxa czyli na ok. 80 stopni, podgrzeje gdzies do 55/57 i sie wylacza, bo tak mu nakazuje regulator pokojowy bo jest juz osiagnieta zadana temp. pokojowa.
Pewnie systuacja sie zmieni kiedy przyjda mrozy (oby nie). Z drugiej strony moze sie nauwac wniosek ze mam dobrze dobrane kaloryfery, ktore w zupelnosci wystarczaja do szybkiego ogrzania pomieszczen.
Juz sam nie wiem jak to dokladnie jest i jakie parametry sa optymalne. Jedno wiem ze jakbym caly czas patrzyl na regulator i siedzial i krecil gala na piecu i dostosowywal odp. parametry do danej temp. wew i zew to wowczas jest prawdopodobne ze piec bylby ekonomiczny :)
A tak musze sie zdac na jego automatyke, ktora wcale nie jest tak inteligentna jak by sie moglo pozornie wydawac.
Obecnie po wszelkich probach i moich eksperymentach uzyskalem srednie spalanie w skali miesiaca z przygotowaniem cieplej wody 1 raz dziennie na poziomie 10 m3 gazu/dobe. Temp zadana na regulatorze to ok 16 stopni, powierzchnia grzania ok. 240 m2. Nie jest to rewelacja ale narazie da sie przezyc. W zeszlym miesiacu poprzez moje eksperymenty i zle wyregulowanie pieca przez serwisanta zaplacilem za gaz 650 zl, a temp wew. mialem taka sama jak obecnie. Mam nadzieje ze w tym miesiacu bedzie lepiej.
POzdr. KOv

P.S Ach strach myslec co by bylo jakby w pazdzierniku byly mrozy -12 chyba bym wywalil ten piec na zlom i grzal farelka - taniej by mi wyszlo :)

[/url]

tom soyer
02-12-2003, 16:20
Tom powiedz czy dobrze rozumuję.
Regulator pokojowy określa mi temperature jaką chcę mieć w domu.
Ale to, przy jakiej to wykonam temperaturze zasilania z kotła muszę ustawić pokrętłem na kotle. (jeżeli tak to dla mnie jest to wniosek iż aby poprawnie sterować pracą kotła należy regulować w kotłowni jego temp na zasilaniu w zależności od temp. zewnętrznej, gdy noie ma regulatora pogodowego).

poprawne rozumowanie :D
w uproszczeniu tak jest. jednak temp w pomieszczeniu nigdy nie jest stala (fizycznie/pomiarowo). Dlatego wazne jest na jak duze wahania temp pokojowej jest wrazliwy reg pokojowy i posrednio kociol.
w swoich nastawach temp kotla (zasilania) mozesz kierowac sie krzywymi grzewczymi zdefiniowanymi dla reg pogodowych. Jesli uda ci sie znalezc optymalna temp dla kotla przy temp zew <0° to poszukaj w tabelach Vaillanta odp. krzywej grzewczej (np 1, 0,8 itd - to zalezy co uda ci sie ustalic) i wtedy bedziesz mogl latwiej korygowac temp na kotle przy temp wyzszych i przy zmiennych warunkach, przy ktorycz zapotrzebowanie na cieplo nie jest latwe do oszacowania.


I jeszcze pytanie bo widzę że znasz temat czy kocioł uruchamia palnik tylko wg temp zasilania czy i temp powrotu ma też na to wpływ.

kociol pracuje na tzw zadany parametr (tempereature wynikajaca z pogodowki lub z nastawy na kotle - por. swoja nastawe na kotle z jakakolwiek krzywa grzewcza z dokumentacji vaillanta dla reg pogodowych - np takiego jak ma Lord VRC410 - i powiedz na ktorej krzywej sie teraz znajduje twoj kociol). niektore kotly wymagaja tzw ochrony powrotu czyli okreslonej max roznicy miedzy temp kotla (zasilania) a temp powrotu ale tylko w skrajnych wypadkach kociol ratuje temp powrotu wlaczajac palnik. Najczesciej realizowane jest to przez bypass wspomagany pompa lub/i zaworem trojdrogowym.

krispl
02-12-2003, 19:42
Czy ja dobrze zrozumiałem tu kogoś że ma temperaturę w domu 16 stopni C ???

Przecież to zamróz.

czakur
02-12-2003, 19:42
Tom dzięki za fachowe i wyczerpujące wyjaśnienia w końcu zaczynam chwytać.
ale mam jeszcze pytanie do twojej wypowiedzi.
Rozumiem że kocioł może (chyba nawet powinien) wymagać max różnicy temperatur Zasilane-Powrót, jeżeli jest ona za duża (zbyt zimny powrót) działa otwiera się bypas a jeżeli jest zbyt mała (zbyt gorące powroty) to bypas się zamyka. (Ale w moim Vaillancie nie ma regulacji na bypasie jest on założony na sztywno orginalnie przez producenta, chyba że jest tam gdzieś jakiś zawór termostatyczny ale nic takiego nie widzę).
i drugie pytanie czy ten parametr (max różnicę temperatur można jakoś w Vaillancie ustawiać)
sorry kocioł to będę mógł uruchomić za m-c jak mi gazownicy zrobią przyłącze, ale teraz zbieram wiedzę i doświadczenie innych aby się nie uczyć na swoich błędach
jeszcze raz dzięki za odpowiedzi
pozdrawiam czakur

tom soyer
02-12-2003, 20:19
Do Toma,
wszystko sie zgadza ale tej histerezy o ktorej piszesz nie moge zmienic bo regulator pokojowy VRT 390 nie ma takiej opcji,

zgadza sie ze nie mozna. poza tym w vaillancie mozna ja nastawiac tylko w reg pogodowych wspopracujacych z kotlami jednostopniowymi lub zdefiniowanymi jako jednostopniowe (z wylaczona modulacja w poziomie serwisowym)


jesli chodzi o obnizenie komfortu cieplnego i stalosci temp. to nie bardzo wiem co masz na mysli, tzn. ze mam zmienic polozenie tej galki od ogrzewania z maximum na np. srednio

o komforcie cieplnym napisalem czakurowi - komfort cieplny to odpowiednio wysoka temp w pomieszczeniu (eliminujaca uczucie zimna) i odpowienio niskie jej wahania (niewyczuwalne dla czlowieka) - wtedy taka temp mozna uznac za stala ze wzgledu komfortu cieplnego. Jej wahania powinny byc przelozone na histereze czujnika pomieszczeniowego lub poprzez krzywa grzewcza przeliczone na histereze temp zadanej kotla. przeliczenie nie jest proste bo wymaga znajomosci zapotrzebowania cieplnegobudynku i najczesciej robi sie to doswiadczalnie


Zauwazylem rowniez ze chyba nie mialem jeszcze takiej sytuacji zeby kociol pracowal i podgrzal wode do maxa czyli na ok. 80 stopni, podgrzeje gdzies do 55/57 i sie wylacza, bo tak mu nakazuje regulator pokojowy bo jest juz osiagnieta zadana temp. pokojowa. Pewnie systuacja sie zmieni kiedy przyjda mrozy (oby nie).
Z drugiej strony moze sie nauwac wniosek ze mam dobrze dobrane kaloryfery, ktore w zupelnosci wystarczaja do szybkiego ogrzania pomieszczen.

oby tak - oczywiscie piec bedzie zuzywal wiecej gazu ale bedzie pracowal z wyzsza sprawnoscia :). jesli masz kalory dobrane na 75° to tyle ustaw na piecu. Zastanow sie co by bylo gdybys caly uklad CO dobral na temp np 0° i np 75° zasilania przy temp w pom 19°? A ile w sezonie jest dni gorszych od 0°? 20%? jak najczesciej panuje temp w pomieszczeniu? na pewno temp obnizenia bo albo jest noc albo jestesmy w pracy. Poza tym zawsze mamy mozliwosc wyduszenia z ukladu nie 75° ale np 85°.

tom soyer
02-12-2003, 20:27
Tom dzięki za fachowe i wyczerpujące wyjaśnienia w końcu zaczynam chwytać.
ale mam jeszcze pytanie do twojej wypowiedzi.
Rozumiem że kocioł może (chyba nawet powinien) wymagać max różnicy temperatur Zasilane-Powrót, jeżeli jest ona za duża (zbyt zimny powrót) działa otwiera się bypas a jeżeli jest zbyt mała (zbyt gorące powroty) to bypas się zamyka. (Ale w moim Vaillancie nie ma regulacji na bypasie jest on założony na sztywno orginalnie przez producenta, chyba że jest tam gdzieś jakiś zawór termostatyczny ale nic takiego nie widzę).
i drugie pytanie czy ten parametr (max różnicę temperatur można jakoś w Vaillancie ustawiać)
sorry kocioł to będę mógł uruchomić za m-c jak mi gazownicy zrobią przyłącze, ale teraz zbieram wiedzę i doświadczenie innych aby się nie uczyć na swoich błędach
jeszcze raz dzięki za odpowiedzi
pozdrawiam czakur

ojery czakur
systemow ochrony powrotu wymagaja duze kotly albo kaskady kotlow. takie rozwiazanie bypassu jest najprostsze i pewnie wystarczajace (odp dobrana srednica bypassu). ustawianie max roznicy zasilania i powrotu mozna realizowac w rozbudowanych sterownikach kotlowych lub sterownikach swobodnie programowalnych. tobie jest to niepotrzebne jesli nie masz ukladu bypassu z pompa i/lub zaworem trojdrogowym ktore sa sterowane przez ta wartosc najwiekszej roznicy temp. Dotyczy to najczesciej kotlow zeliwnych.
Inna sprawa jest ustawianie min i max temp kotla. Jedna mowi o gotowosci kotla (kociol podgrzewa sie utrzymujac swoja najnizsza temp) a druga o jego zabezpieczeniu przed zadzialaniem STB (ostatecznego zabezpieczenia przed przegrzaniem )

Pearl
03-12-2003, 14:36
piekielnie to wszystko dla mnie skomplikowane :oops: :( .
Zaczynam właśnie ogrzewać dom kotłem o max.mocy 20kW. Czy jeśli wg obliczeń parametrów budynku, grzejników wychodzi, że wystarczyłby kocioł o mocy max.16-17kw należy zmniejszyć moc kotła właśnie do tych wartości? Jak to wpłynie na wielkość zużycia gazu?

Druga sprawa. Powiedzmy, że kocioł ma jakieś tam ustawienia fabryczne...od czego zacząć ich zmianę i czy w ogóle warto to robić(bo rozumiem, że każdy kocioł powinien zostać "dopasowany" do warunków w jakich będzie pracował, do powierzchni, którą ma ogrzewać, do wielkości zasobnika itp.)? Czy takie ustawianie leży w gestii instalatora wykonującego tzw. pierwsze uruchomienie kotła?

Chodzi mi tutaj o oszczędność spalanego gazu, a więc ustawienie ciśnienia, płomienia itp. czynności, o których zielonego pojęcia nie mam, ale podejrzewam, że należy je wykonać.

Prostsze pytanie: czy to prawda, że jeśli kocioł załącza się częściej zużycie gazu się zwiększa?

Jaki wpływ na ilość spalanego gazu ma zastosowanie regulatora pokojowego?

Pozdrawiam

Pearl

krispl
03-12-2003, 17:19
Sam regulator pokojowy nie ma wpływu na zużycie gazu. Stabilizuje on natomiast temp. w pomieszczeniu i nie pozwala nadmiernie przegrzewać lub oziębiać pomieszczenia.

Przykładowo jeśli temp. na dworze wzrośnie na skutek promieniowania słonecznego o kilka stopni i w związku z tym zmniejszą się straty ciepła przez przenikanie i wentylację to regulator pokojowy na skutek wzrostu temp. w pomieszczeniach ogrzewanych natychmiast wyłączy piec CO tak by wykorzystać "ciepło naturalne" i nie dostarczać już niepotrzebnie energi do ogrzania domu.

To samo bez problemu może robić człowiek ale pod warunkiem że jest cały czas w domu, ma termometr i chce mu się spacerować np. co pięć minut na trasie piec-termometr.

Warto pamiętać że zużycie gazu w piecu CO mało zależy od ustawień pieca gazowego ponieważ jego rzeczywista sprawność uzależniona jest od jego konstrukcji i waha się od tylko od 88-92 % przy klasycznym piecu a to tylko w zależnośći od mocy z jaką pracuje taki piec.

Interesujące są wypowiedzi niektórych osób tutaj na forum, które mówią że zużywają 20 m szesć gazu na dobę i nadal mają zimno w domu. Gdzie podziewa się więc energia cieplna uzyskana ze spalania takiej ilości gazu ? Ucieka przez komin z powodu złego ustawienia parametrów pracy kotła ? Raczej malo prawdopodobne. Piec gazowy ma straty wylotowe i straty przez przenikanie do otoczenia. Druga strata jest nieistotna jeśli piec jest w pomieszczeniu ogrzewanym. Po prostu piec je dodatkowo dogrzewa.

Strata wylotowa natomiast to strata związana z uciekającym do komina ogrzanym powietrzem a także ogrzaną parą wodną. Tę ostatnią stratę można odzyskać przez kondensację pary wodnej (piece kondensacyjne).

Piotr_PA
03-12-2003, 18:10
Tom w jednym z postów piszesz, że histereza większa jest lepsza, i tu muszę przyznać ci rację tylko wytłumacz mi jedną sprawę mam regulator VRT 330 Vaillanta pisze w nim jak BYK że ma histerezę 1 stopień (w trybie Z) tzn. że jeżeli ma ustawioną 20 stopni to podgrzewa do osiągnięcia 20.5 wyłącza się i startuje dopiero kiedy temperatura spanie do 19.5 czyż nie ?. Jeżeli się mylę to proszę cię o wyjaśnienie tej sprawy. A ja napiszę tereaz jak pracuje mój dogrzewa do 20.5 i startuje ponownie gdy temperatura nawet niedrgnie czyli 20.5. A ja widzę jakie można osiągną oszczędności korzystając odpowienio ze sterownika niestety mój nie działa tak jak bym sobie tego życzył. Wiem że euroster 2020 (chyba) tak pracuje a ponadto ma mozliwość wydłużenia histerezy do nawet 3 - 4 stopni.

VPS
03-12-2003, 18:35
Piotr
Zmień ustawienie z pozycji
"Z" regulacja dwupunktowa (nastawa fabryczna) jest potrzebna, gdy moc kotła grzejnego jest znacznie większa od wyliczonego zapotrzebowania ciepła (np. aby otrzymać zwiększone podawanie ciepłej wody)
na pozycję
"A" stosowanie regulacji ciągłej jest zalecane wtedy, gdy moc grzejna odpowiada obliczonemu zapotrzebowaniu ciepła.

03-12-2003, 19:32
Najbardziej ekonomiczne ogrzewanie gazem.

W obieg wstawiamy zbiornik na 500 litrów wody, piec ogrzewa ten zbiornik, grzejniki pobierają ciepłą wodę z tego zbiornika. W tym układzie można bardzo łatwo wyregulować piec by zużywał jak najmniej gazu, grzejniki są zawsze ciepłe, i łatwo sterować temperaturą w pomieszczeniach.

krispl
03-12-2003, 19:44
500 litrów ? A gdzie to umieścić mniej więcej ?

Lord Vader
04-12-2003, 07:57
Do Tom Soyer
Mój piec ma w tej cwili ustawioną krzywą grzewczą na 1.20, temp. pokojowa 21, piec załacza się na 40 st. i wyłącza w granicach 52-54 st.
Zużycie w granicach 6-7 m3 na dobę prz temp. zew. 5-7 st.
Czy mogę gdzieś jeszcze znaleźć oszczędności (dom 200 m2, zasobnik chodzi w sumie około 3 godzin, ) pompy -obiegowa i zasobnikowa ustawione na III)
Pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

KOv
04-12-2003, 08:33
Do Krispl
Tak rzeczywiscie przyznaje ze moj kociol jednofunkcyjny Vaillant 24 kW _ zasobnik 120 l, po pierwszym uruchomieniu i nastawach fabrycznych oraz nieznajomosci zagadnienia przeze mnie (ogolnej zasady dzialania) spalal ok 20 m3 gazu na dobe przy utrzymaniu temp. wewn ok 15 stopni, kiedy na zewnatrz temp. oscylowala ok 5-10. Z reszta nie tylko u mnie mozna zauwazyc tak duze spalanie, w innych postach rowniez daje sie zauwazyc spalanie ok 12 m3/dobe przy dodatnich tem zew. Tak wiec naprawde czysta teoria to teorią a praktyka mowi co innego. I nie ma tu mowy o stratach przez kominy wentylacje, nieszczelne okna czy nieocieplony budynek. Wszystko to kwestia ustawien i znajomosci tematu. Gdybym zachowal sie jak przyslowiowa "blondynka" i najzwyklej w swiecie zostawilbym stan taki jak mialem po pierwszym uruchomieniu wowczas moje spalanie byloby tak duze ze rachunki za gaz mialbym na poziomie 1 tys PLN przy temp. zew + 5-10 stopni, nie mowiac juz co byloby w zimie.
Jednak dyskutujac tu na forum (DZIEKI TOM) pewne rzeczy dalo sie skorygowac i w tej chwili jest duzo lepiej, jednak moim zdaniem i tak nie jest super. Poprostu jak juz wiele razy podkreslalem nasluchalem i naczytalem sie wczesniej bajek o spalaniach za 300 zl a tu nagle takie rozczarowanie. Mozna by wiele dyskutowac o kotlach jeden lepszy czy gorszy, a to kondensacyjny a to taki czy owaki, jedno jest pewne takie nowinki raczej nie maja sie ku wzgledom ekonomicznym lecz ku wygodzie i komforcie uzytkownika. Co jest wazne analizujac oferte kotlow nalezy dobierac go pod wzgledem wygody i swoich oczekiwan, a to jakiej jest firmy to szczerze mowiac jest sprawa drugorzedna. Oczywiscie wazna sprawa jest dostep do serwisu i czesci ale obecnie to raczej nie ma z tym problemu. Na dzien dzisiejszy po moich doswiadczeniach kupilbym kociol Termeta z zasobnikiem co wyszlo by mnie 2 razy taniej niz zestaw Vaillanta a efekt bylby taki sam.
POzdr. KOv

czakur
04-12-2003, 09:26
Myślę że KOv ma rację instalatorzy robią z ustawień "czarną magię" nie tłumacząc użytkownikowi dlaczego tak ustawia anie inaczej (albo nie chcą albo też nie do końca wiedzą) i dzieki ludziom którzy chcą się podzielić swoją wiedzą ten temat się rozjaśnia. i dziękiim za to.

a z iinej beczki to regulacja sie przydaje Bo jak zerkniesz na licznik gazu to od razu robi ci się tak gorąco iż masz potrzebę przykręcić ogrzewanie :lol: :lol: :lol: .

w_piotr
04-12-2003, 11:08
do tom soyer
W postach powyżej pisałeś, że najlepiej ustawić temp na kilka zakresów (np 24-3 -17 st, 3-6 18 st itd) A co zrobić gdy mój sterownik ma możliwośc tylko dwóch trybów dzienny i nocny (obniżony)?
Pomimo przesunięcia do 20 i nawet 24 min blokady palnika i wybiegu pompy nadal zużywam przy temp zewn dodatniej ponad 13 m3 gazu na dobę. Kolejny fachowiec zalecił jednak obniżenie temp wody do 50 st, gdyż według niego piec będzie się włączał na krócej. Inny, ze na 70 i tak w koło, a ja nie mam czasu by codziennie sprawdzać zmieniać i sprawdzać ustawienia.
I bądź tu mądry
pozdrawiam wszystkich oszczędzających gaz (i zawiedzionych)

KOv
04-12-2003, 11:40
Do w_piotra
o ile dobrze dowiedzialem sie i sprawdzilem empirycznie, to ustawienie blokady palnika niewiele wplynie na prace pieca. Podawany parametr czasu blokady palnika jest (przynajmniej w Vaillancie) uwzgledniany przy temp. wody grzewczej 20 stopni. Im wieksza temp. wody tym ten czas sie skraca co oznacza ze przy 80 stopniach czas ten wynosi ok 1 min.
W dodatku z tego co sie dowiedzialem od instalatorow to wynika ze ten parametr nie jest brany pod uwage kiedy jest zainstalowany regulator pogodowy czy pokojowy.
Jesli chodzi o twoje spalanie to poradzilbym sprawdzic jedna rzecz. Jak sie domyslam masz ustawiona temp. obnizona w regulatorze np. na 18 stopni, a w trybie grzania gdzies na 20. Otoz moim zdaniem (i nietylko )jest to zbyt mala roznica. Roznica ta powinna wynosic ok 5 stopni. Wynika to z prostej przyczyny. Jezeli w domu grzejesz np. 3 cykle po 2 godz a w pozostalym czasie piec jest w trybie obnizenia, to jezeli temp. wew spadnie o o te 2 stopnie to wowczas wymusi wlaczenie sie pieca i podtrzymywanie tej wymaganej obnizonej 18 stopni. I jezeli teraz nie ma cie w domu to piec przez wiekszosc czasu bedzie niby chodzi w trybie obnizenia ale z racji tego ze musi utrzymac te temp. wymagana obnizona 18 bedzie sie zachowywal jak w trybie grzania. A jezeli zalozymy ze temp. obnizona bedzie np 15 stopni to wowczas budynek nie zdazy sie tak wychlodzic i piec sie nie zalaczy ani razu, az do momentu przejscia w tryb grzania, kiedy juz jestes w domu. To jedno co mi sie nasuwa i z czym rowniez mialem problemy, no chyba ze juz masz takie ustawienia.....
wtedy trzeba zastanowic sie nad czyms innym,
sprawdz jeszcze temp w kotlowni.
POzdr. KOv

w_piotr
08-12-2003, 07:22
do KOV
Trochę spadło zuzycie gdy wprowadziłem dodatkowe okresy obniżonej temp w czasie dnia (1 osoba jest cały czas w domu). Faktycznie przez 2 godz. nie zdąży się wychłodzić. Teraz sprawdzam jak będzie gdy zasobnik cwu będę grzał tylko rano na 1 godz, w południe na 2 godz. i wieczorem na 3 godz. Miesiąc temu miałem zasobnik włączony na 12 godz.
O co chodzi ze sprawdzeniem temp. w kotłowni?

Piotr_PA
08-12-2003, 08:14
DO VPS

Przetawienie sterownika z funkcji Z na A dało tylko tyle ze piec miał ustawioną 16 a załączał się przy 14. W instrukcji wyczytałem, że dla Z histereza wynosi 1 C a przy funkcji A aż 2 stponie (przy czym dla A jest podane "proporcjionalność 2 K") niewiem co to oznacza.

KOv
08-12-2003, 08:37
Chodzi o sprawdzenie temp. powierza w kotlowni czy czasem nie jest zbyt zimno i piec np. sie dogrzewa. Ja mialem taki przypadek - nie grzalem wody w zasobniku bo wyszedlem z zalozenia ze nikt jej nie uzywa to po co grzac, w dodatku temp zewn spadla na ok 2-5 stopni a ze mam kotlownie nie ogrzewana i w dodatku duzy otwor nawiewny to bylo w niej strasznie zimno. W konsekwencji np. po kilku dniach nie uzywania cieplej wody jej temp. w zasobniku spadala ponizej 15 stopni (tak pomiedzy 10-15), a ze kociol ma taka funkcje zabezpieczajaca zasobnik przed zbyt niskimi temp. to kociol wlaczal mi sie i podgrzewal te wode do wymaganej min temp. (w serwisie mi powiedzieli ze to jest 15 stopni) i tak w kolo. Efekt tego byl taki ze piec mi sie wlaczal, pozeral drogocenny gaz bo sobie podgrzewal zasobnik a ja musialem za to slono placic. Po wlaczeniu normalnego uzytkownia cieplej wody i podgrzewania zasobnika regularnie okazalo sie ze zuzycie gazu spadlo... ciekawe - nie uzywasz cieplej wody zuzycie wieksze, uzywasz - mniejsze heee: :)

tom soyer
08-12-2003, 14:53
do tom soyer
W postach powyżej pisałeś, że najlepiej ustawić temp na kilka zakresów (np 24-3 -17 st, 3-6 18 st itd) A co zrobić gdy mój sterownik ma możliwośc tylko dwóch trybów dzienny i nocny (obniżony)?

niestety niewiele na to poradzisz. ale warto np stosowac to o czym mowil KOv: z jednej strony przy wyzszych temp zew bardziej obnizac temp nocna, z drugiej strony warto przesuwac godziny obnizenia gdyz jesli jest cieplej budynek wolniej sie wychladza i szybciej osiaga temp dzienna


Pomimo przesunięcia do 20 i nawet 24 min blokady palnika i wybiegu pompy nadal zużywam przy temp zewn dodatniej ponad 13 m3 gazu na dobę. Kolejny fachowiec zalecił jednak obniżenie temp wody do 50 st, gdyż według niego piec będzie się włączał na krócej. Inny, ze na 70 i tak w koło, a ja nie mam czasu by codziennie sprawdzać zmieniać i sprawdzać ustawienia. I bądź tu mądry
pozdrawiam wszystkich oszczędzających gaz (i zawiedzionych)
twoja temp na kotle powinna wynikac z krzywej grzania. chyba juz to tlumaczylem: przy wymagajacych stabilnych warunkach zew (np 0°) sprawdz jak krzywa (jaka temp na kotle) przy otwartych zaworach pozwoli na osiagniecie komfortu (zadanej temp pomieszczenia) w zadanym czasie (np w ciagu godziny z 17 na 21°). uzyskana temp kotla porownaj z krzywa. bedziesz wiedzial wtedy jak korygowac temp kotla w zaleznosci od temp zew. nie ma co szalec ale wg mnie warto ja korygowac jesli temp zew zmieni sie o >5°.

Lord Vader
10-12-2003, 07:58
Panowie i Panie
Czyżby zastój na naszej liście, czy piec już wam palą po 4 m3 gazu na dobę. Oto moje najświeższe dane:
1.piec Vaillant vk int 24 kW z vrc 410s z zasobnikiem 120l- na dobę spala około 7-8,5 m3 gazu, temp pokojowa 20-21, obnizona -18, zewnętrzna -od 9 do 0 stopni. Piec grzeje w godzinach od 5.30-7.30, od 11 -13 i 15-22, woda rano 6-7.30 i wieczór 20-21. Wiem że to nie jest full komfort ale coś kosztem czegoś, bądż w każdym razie nie jest zimno, można chodzić po domu jak w lato. Powierzchnia domu około 200 m2. Napiszcie i podzielcie się swoimi spostrzeżeniami no i liczę na fachowe rady.
pozdrawiam Lord Vader :evil: :evil:

10-12-2003, 10:07
Całkiem nieźle 24 kW- spalanie ok 2.4m3 gazu na godzine pracy - pracuje na c.o. i c.w.u. łącznie ok 3,5 godz. na dobę. Brawo!!

w_piotr
10-12-2003, 10:47
lord vader gratuluję wyniku!
u mnie vaillant plus 20 kW + 120 l, sterownik pokojowy, okresy grzewcze 6-8, 12-13.30, 16-21, temp. 19-19,5, obniżona 18 st, cwu 6.30-8, 13.30-15, 18-21,
teraz zużycie 12-13,5 m.sześć.
dom 136 m.kw, ocieplony
Teraz testuję zużycie przy temp kotła 65 st, i własnie takich okresach grzewqczych licząc na to, że porady na forum mi pomogą (dom się nie wychłodzi tak szybko)

KOv
10-12-2003, 11:09
Do Lord Vader - gratulacje naprawde dobry wynik juz nizej przy takiej mocy kotla chyba sie nie da zejsc,
u mnie srednie zuzycie za 1 miesiac teraz wyszlo ok. 10 m3 /dobe ale temp wew ok. 15 stopni przez cala dobe, a wtedy kiedy jestem na miejscu podgrzewam gdzies do ok 18.
Ciepla woda przygotowywana jest 1 raz dziennie pomiedzy 7.00-8.00.
Nie ma innych zrodel ciepla poniewaz nikt w domu nie mieszka.
Jak zrobimy duze pranie a pozniej prasowanie bedzie cieplej :)
Pozdr. Kov

tczarek
10-12-2003, 12:00
No u mnie piec 2 funkcyjny Vitopend 100 24 KW spala 2m gazu na godzinę jestem osobiście trochę tym zdegustowany. Ale muszę pozmieniać nastawy bo wydaje się, że zbyt duża temperatura jest ustawiona na kotle.
Nie wiem ale jak regulujecie temperaturę na kotle do 50 stopni woda w CO czy mniej .
Pozdrawiam

Piotr_PA
10-12-2003, 12:50
Lord napisz bliżej jak udało ci się usatwić piec aby grał w ciągu doby 11 godzin i spalał tylko 8,5 m gazu (gazu ziemnego GZ50 ?). Napisz jakie masz grzejniki jakie okresy blokay palnika na jakiej temperaturze zasilania pracujesz.

Lord Vader
10-12-2003, 14:01
Do Piotrek:
nastawy są następujące
1.piec Vaillant vk int 24 kW z vrc 410s z zasobnikiem 120l- na dobę spala około 7-8,5 m3 gazu, temp pokojowa 20-21, obnizona -18, zewnętrzna -od 9 do 0 stopni. Piec grzeje w godzinach od 5.30-7.30, od 11 -13 i 15-22, woda rano 6-7.30 i wieczór 20-21. Wiem że to nie jest full komfort ale coś kosztem czegoś, bądż w każdym razie nie jest zimno, można chodzić po domu jak w lato. Powierzchnia domu około 200 m2.
Jeżeli chodzi o grzejniki- wszędzie KERMI. Natomiast z blokadą palnika ja osobiście nie wiem czy to jest to ale najniższą temperaturę zasialnia mam 40st, a wyłącza się palnik w granicach 52-56 stopni. bojler ustawiony na 45,. Próbowałem kombinować z tzw. blokadą palnika ale wydaje mi się że pogodówka sama dobiera ten czynność. Jedno co udało mi si.ę zrobić to temp najniższa zasilania (fabryczna 35 ja ustawiłem na 40), Bo jak tu już było omawiane zbytnie wychłodzenie wody powoduje dłuższe grzanie i większe zużycie gazu GZ-50. Jest jeszcze tzw. krzywa grzewcza i z moich eksperymentów wyszło że to właśnie ona reguluje temp. zasilania tak dolną jak i górną.
Lord Vader :evil: :evil: [/quote]

Pearl
10-12-2003, 14:53
też mam Vaillanta - jednofunkcyjny Turbomax 7,7-20kW z zasobnikiem 140l. Temp.w domu 17,5 od 7-18 i od 23.30-5.00, czyli żadna rewelacja bo grzeję do 20st tylko od 5 do 7 oraz 18-23.30. Na zewnątrz średnio 0st. a do ogrzania mam około 160m2 z tym, że połowa to poddasze użytkowe z dachem dwuspadowym, więc jest więcej m3 niż normalnie. Mam regulator 330 i to był chyba nie najlepszy wybór...
Moje problemy z kotłem:
1. chciałbym by zasobnik był "ładowany" powiedzmy do 60st. dwa razy dziennie, powiedzmy tak jak u Ciebie Lord Vader, ale guzik! Nic z tego! Instalator powiedział, że nie przy tym piecu i tym regulatorze. W efekcie czego zasobnik jest podgrzewany kilka razy dziennie i obojętnie jaką temperaturę w nim ustawię kocioł będzie ją wyrównywał gdy spadnie. Nie wiem ile razy to robi, bo nie ma mnie w domu w ciągu dnia, ale przecież do każdego podgrzania kocioł musi się załączać na nowo :( co ma na pewno ujemny wpływ na zużycie gazu.
2. druga sprawa to ustawienie płomienia w kotle. Instalator stwierdził, że akurat dla mojego budynku ustawienia fabryczne są o.k. :-? . Jak to sprawdzić by mieć pewność, że tak jest faktycznie? Kocioł "wciąga" w siebie już teraz około 10m3 gazu na dobę, co przy oszczędnym grzaniu (poddasze na razie ogrzewam symbolicznie, tzn. głowice termostat. grzejników pomiędzy 0 a 1) jest wynikiem nie najlepszym?
3. Dlaczego grzejnik grzeją..."dziwnie"? Podejrzewam, że jest to wina instalacji - mam pięć pionów, przy każdym 1 lub max.2 grzejniki. Zdarza się że cieplejszy od grzejnika przy którym głowica termostat. ustawiona jest na 3 jest grzejnik gdzie nastawiona jest jedynka :o ? Może źle osługuję głowice termostatyczne :oops: :-? ...?

Generalnie: jeszcze poważnie nie zacząłem grzać, mrozów jeszcze nie widać a kocioł już spala 10m3! Boję się pomyśleć co będzie później...
Kombinuję też coś z temperaturą na piecu, ale efektów nie zauważyłem
...może dlatego, że ciągle nie ma mnie w domu :wink: . Pomóżcie...

Pozdrawiam

Pearl

tom soyer
10-12-2003, 15:00
Lord
musze ci powiedziec ze twoj sterownik nie daje wielu mozliwosci zmian nastaw ale tez inne nastawy rzadko sa potrzebne przy prawidlowo dobranych grzejnikach i kotle.
oczywiscie mozesz manipulowac jeszcze temp zadana dla pomieszczenia oraz godzinami ale widze kilka dodatkowych mozliwosci.
Po pierwsze krzywa grzewcza. oczywiscie jesli masz modulowany kociol trudno stwierdzic jaka nastawa kotla jest odpowienia. Latwiej to zrobic jesli kociol modulowany uda sie przelaczyc w tryb pracy on/off (czyli zalacz/wylacz). Dobor krzywej grzewczej wtedy ustala sie poprzez otwarcie wszystkich zaworow i taka nastawe kotla ktora zapewni oczekiwany komfort.
Temp minimalna kotla sluzy jego ochronie. jesli kociol na to pozwala to nalezy ja ustawiac jak najnizej. Powoduje ona podgrzewanie sie samego pieca. Przy nocnym obnizeniu moze spowodowac prace kotla jedynie na "swe potrzeby". MOze ona jednak wplywac takze na zwiekszenie bezwladnosci CO podczas duzych mrozow. Pojemnosc ukladu CO nie jest jednak duza wiec obnizenie temp minimalnej kotla moze przyniesc oszczednosci.
Jesli mowisz o wychlodzeniu CO to ma ono znaczenie jesli wychlodzimy caly uklad (na co ma wplyw zadana temp pomieszczenia) a nie piec (temp min kolta/ zasilania)
Pogodowka nie ma wplywu na blokade palnika. Ma wplyw na zadana temp kotla / zasilania i nic wiecej. Nawet nie ustala jej gornej i dolnej bo takiej nie ma. Te wartosci wynikaja jedynie z procesu modulacji. Ich wyeliminowanie podczas doboru krzywej grzewczej pomoze wskazac wlasciwa nastawe o czym pisalem wyzej.
Jesli w domu mozesz chodzic na golasa to moze warto obnizyc troche komfort cieplny (temp zadana pomieszczenia) zyskiem dalszych oszczednosci w spalaniu? ;) :D
Pochwal sie jeszcze na jakiej krzywej grzewczej pracujesz?

tom soyer
10-12-2003, 15:17
Moje problemy z kotłem:
1. chciałbym by zasobnik był "ładowany" powiedzmy do 60st. dwa razy dziennie, powiedzmy tak jak u Ciebie Lord Vader, ale guzik! Nic z tego! Instalator powiedział, że nie przy tym piecu i tym regulatorze. W efekcie czego zasobnik jest podgrzewany kilka razy dziennie i obojętnie jaką temperaturę w nim ustawię kocioł będzie ją wyrównywał gdy spadnie. Nie wiem ile razy to robi, bo nie ma mnie w domu w ciągu dnia, ale przecież do każdego podgrzania kocioł musi się załączać na nowo :( co ma na pewno ujemny wpływ na zużycie gazu.
2. druga sprawa to ustawienie płomienia w kotle. Instalator stwierdził, że akurat dla mojego budynku ustawienia fabryczne są o.k. :-? . Jak to sprawdzić by mieć pewność, że tak jest faktycznie? Kocioł "wciąga" w siebie już teraz około 10m3 gazu na dobę, co przy oszczędnym grzaniu (poddasze na razie ogrzewam symbolicznie, tzn. głowice termostat. grzejników pomiędzy 0 a 1) jest wynikiem nie najlepszym?
3. Dlaczego grzejnik grzeją..."dziwnie"? Podejrzewam, że jest to wina instalacji - mam pięć pionów, przy każdym 1 lub max.2 grzejniki. Zdarza się że cieplejszy od grzejnika przy którym głowica termostat. ustawiona jest na 3 jest grzejnik gdzie nastawiona jest jedynka :o ? Może źle osługuję głowice termostatyczne :oops: :-? ...?

twoj regulator jest regulatorem pokojowym wiec nie wymagaj od niego zbyt wiele. kotlem steruje tak na prawde jedynie pogodowka. reg pokojowy sluzy jedynie blokowaniu pracy kotla kiedy dostarcza on zbyt duzo ciepla.
1. sprawdz na co zuzyjesz wiecej gazu (np w sobote): na dwukrotne podgrzanie zasobnika rano i wieczor czy na utrzymywanie temp w zasobniku. jesli wyjdzie to drugie to nie potrzebujesz dodatkowego sterowania a dalszych oszczednosci mozesz poszukac obnizajac temp zadana zasobnika. jesli wyjdzie na to ze lepiej podgrzewac zasobnik tylko dwa razy dziennie sprobujemy zadoptowac sterowanie obiegem (jesli nie wykorzystujesz tej opcji w swoim reg) do sterowania zasobnikiem. jesli sie to nie uda to mozesz kupic dodatkowy zegar w formie eSa (np fael) ktory to zalatwi.
2. trzeba ufac instalatorom :) (tzn: tylko nie jednemu!)
3. to jak grzeje grzejnik zalezy od aktualnego (!) polozenia glowicy termostatycznej. ustawiajac glowice ustawiasz jej tylko max polozenie. problem z nierowno grzejacymi grzejnikami moze wynikac takze z nieskutecznego ich odpowietrzenia. troche niepokoi mnie tez ilosc pionow u ciebie ale to raczej nie jest przyczyna.

Temp na piecu musisz dobrac podobnie jak krzywa grzania. Juz to tutaj opisywalem ale moze ktos ma inny sposob?

KOv
10-12-2003, 16:46
Na podstawie postow zauwazam jedna niepokojaca rzecz. Cos z tymi kotlami Vaillanta jest nie tak. Latwo zauwazyc ze wiekszosc uzytkownikow (w tym rowniez ja) deklaruje spalanie gazu przez te kotly na poziomie ok 10 m3. W dodatku nie za bardzo jest czym regulowac (w przypadku posiadania tylko regulatora pokojowego) aby te spalanie ograniczyc. Rowniez temp. wew o jakiej pisza uzytkownicy nie jest w pelni komfortowa a temperatura zewn. nie jest znowu taka niska. Temp wew 18-20 stopni przy tem zewn dodatniej 0-6 kosztem 10-12 m3 to chyba zadna rewelacja. Ciekawe jest rowniez to ze podobne zuzycie gazu deklaruja uzytkownicy zarowno powierzchni domow 130 czy 200 m2. Ja rowniez zauwazylem ze zmiana ustawien chociazby nast. temp wew. 18 czy 16 tak naprawde niewiele zmienia ilosc spalanego paliwa. Majac 18 stopni temp. wew kociol spala mi podobna ilosc gazu na utrzymanie tej temp. w budynku jak przy nastawieniu temp wew 16 stopni. On poprostu pozera ten gaz jak tylko sie wlacza niewazne czy ma dogrzac i utrzymac nizsza czy wyzsza temp ( no chyba ze ustawie mu temp taka jak na dworze:)) to moze wreszcie przestanie. Nie wiem co mam o tym sadzic ale dla mnie jest to wszystko patykiem po wodzie pisane. Zgadzam sie z cala to dyskusja i fachowymi poradami Toma itd. Wszystkie te parametry maja wplyw na odp. spalanie i zuzycie gazu - (sam to ustawialem i sprawdzalem i rzeczywiscie po czesci sie udalo i dzieki temu moge zredukowac spalanie o 2-3 m3 kosztem komfortu itd). Ale co jest do cholery ze te piece pala po 10-12 m3 gazu kiedy nie ma mrozow. Rozumiem 5,6 no nawet 7 ale nie 12 m3. Cos tu jest nie tak moze poprostu one maja jakas wade technologiczna. Szczegolnie daje sie to zauwazyc przy piecach Vaillanta jednofunkcyjnych. Idac dalej i zakladajac spalanie ok 20-25 m3 gazu/dobe przy duzych mrozach wychodzi abstrakcyjny miesieczny koszt ogrzewania domu np. 150 m2.
30x25 m3 + abonament to jakies 800 zl. Zakladajac ze sezon grzewczy liczy srednio ok 5 miesiecy to wychodzi jakies 4000 zl. Czy to duzo czy malo oczywiscie jest pojeciem wzglednym, ale moje nastawienie wybierajac ten kociol bylo inne. Jezeli ktos zna inny kociol ktory pali rzeczywiscie mniej gazu to ja swoj oddam za darmo na zlom pomimo tego ze jest nowy i kupie sobie ten drugi i jeszcze na tym zyskam. Tak wiec jeszcze troche a niedlugo pojawi sie moje ogloszenie w prasie w dziale gratis: oddam za darmo nowy kociol jednofunkcyjny Vaillant 24 kW, spalajacy w ostre mrozy nawet do 30 m3 gazu. Ciekaw jestem czy ktos sie po niego zglosi.
POzdr. KOv

KrzysiekMarusza
10-12-2003, 19:19
Czesc wszystkilm kotlarzom :-)
Na razie jestem tylko teoretykiem (kotlownia prawie zmontowana - Vaillant Ecotec 19.6 kW kondens. + zasobnik). Mam maly dom (tylko parter, 100 m2, przegrody U=0.3,
okna z szybami U=1.1). Po zrobieniu bilansu cieplnego i zalozeniu sprawnosci
kotla 107% (ws. do wartosci opalowej gazu GZ50) wyszlo mi zuzycie gazu 1900 m3
na sezon grzewczy tylko na CO, czyli praktycznie w sezonie srednio (!) 10-11 m3
na dzien. Zapotrzebowanie domku na moc grzejna z bilansu - 7.3 kW. Czyli w
praktyce jak kociol spala 10 m3 to wcale nie jest jakas wysoka wartosc, szczególnie
gdy sie ma powierzchnie uzytkowa 150 czy 200 m2 !!! Prawdopodobnie takich
wynikow juz nie mozna wiele poprawic, bo to jest prosta fizyka i tego sie raczej nie
przeskoczy ... (chyba ze obnizajac ciagle lub okresowo temperature - ale tez bym
nie oczekiwal cudów typu 10 czy 20% oszczednosci).
To tyle moich przemyslen/przeliczen na teraz - hej
Krzysiek

krispl
10-12-2003, 21:13
1900 m sześć. gazu jak na dom 100 m kw. to trochę za dużo.
Na stronie internetowej www.audytor.net jest dom wzorcowy o powierzchni 169 m kw. który w sezonie grzewczym 2001/2002 zużył na ogrzewanie ok 1950 m szesć gazu. Dom ma kocioł standardowy nie kondensacyjny. Srednia temp. w domu ok 21 st.

Można to sobie porównać z własnym zużyciem. Oczywiście sam dom i jego izolacja to nie wszystko. Zużycie gazu zależy też od usytuowania domu, ochrony przed wiatrem, strefy klimatycznej (północ-wschód czy południe-zachód) i sezonu grzewczego mniej lub bardziej podobnego do średniej z ostatnich 20 lat.

Trzeba zawsze pamiętać że zużycie gazu bardzo mało zależy od nastaw pieca. Najważniejsza w grucie rzeczy jest zawsze izolacyjność domu a poza tym tzw. straty wentylacyjne. W większości wypadków w których zużycie gazu mało zależy od temperatury na zewnątrz a także wewnątrz domu (raczej świadczy to o dobrej izoalcyjnosći ścian) można się domyślać że większa rolę w stratach musi jednak grać strata wentylacyjna a zwłaszcza ilość wymian powietrza w pomieszczeniach na godzinę.

Dom to nic innego jak obiekt zamknięty i "dziurawy" z którego ciepło ucieka we wszystkich możliwych kierunkach. Tam go ucieka najwięcej gdzie jest najmniejszy opór. Jeśli spalamy 0,5 m gazu na godzinę tj. 12 m szesc. na dobę to po przeliczeniu wychodzi że klasyczny piec pracuje z mocą ok. 4,5 KW czyli dostarczamy do domu ok. 4,5 KWh energi w ciągu godziny. Jeśli temperatura w domu nie spada i utrzymuje się na stałym poziomie to znaczy że układ cieplny jest w równowadze i jest to właściwa moc do utrzymania stałej temperatury w pomieszczeniach.

Sam piec gazowy nie decyduje o zużyciu gazu. Jest tylko wytwornikiem czyli źródłem energi w postaci gorącej wody. Odbiornikiem tej energi jest nasz dziurawy dom. A z kolei odbiornikiem energi od domu jest otoczenie
czyli grunt i powietrze. Zawsze i wszędzie obowiązuje znana z fizyki zasada zachowania energi czyli mówiąc prościej "nic w przyrodzie nie ginie". Te przykładowe 4,5 KWh energi gdyby nie uciekało poza dom to w szybkim tempie doprowadziło by do przegrzania wszystkiego w domu
a ludzie czuli by się jak na Saharze.

Przykład ? Zasobnik ciepłej wody. Bez regulatora, dobrze izolowany, niezależnie od dostarczanej do niego mocy tj. 1 KW czy 10 KW impulsowo czy ciągle zawsze w końcu dojdzie do wrzenia ale za to w różnym czasie.
Będzie kumulował energię aż woda się zagotuje. Podobnie będzie się zachowywał bardzo dobrze izolowany dom.

Benicio
11-12-2003, 07:32
Witam

KrzysiekMarusza, krispl i inni.

Jaki jest wspominany wyżej algorytm na wyliczenie bilansu energetycznego domu? Może jakiś link? Będe wdzięczny.

Pozdrowienia B.

KrzysiekMarusza
11-12-2003, 07:39
Aha - chcialbym dodac, ze straty wentylacyjne to ok. 2.5 kW, a reszta
to straty przez okna, sciany, sufit (plyty g-k+welna, poddasze nie-uzytkowe) i podloge.
Poza tym pamietajmy (przynajmniej tak wynika z teorii), ze kociol kondens. jest sprawniejszy od tradycyjnego. Poza tym nie moge sie
zgodzic, ze jak na zewnatrz jest -20 stC to sie tyle samo (lub niewiele
wiecej) zuzywa ciepla co przy np. 0 stC ! Ma to znaczenie bo rosnie
1) tzw. napedowa roznica temperatur (z jej uzyciem robimy bilans cieplny)
2) ilosc ciepla potrzebna do ogrzania powietrza z zewnatrz, ktora nastepnie ucieka jako strata wentylacji
Moj bilans nie uwzglednia zyskow od osob, slonca itp.
W zwiazku z doswiadczeniami forumowiczow wychodzi na to ze mam
szanse zmiescic sie w oplatach za gaz na co/cwu/gotowanie w okolicach
2 kzl/rok - wydaje mi sie ze nizej sie nie da :-)
hej - Krzysiek
PS Benicio - sam zrobilem (dosc prosty) w arkuszu "gnumeric", ale
ew. moge przerobic na excela jak chcesz (choc produkty Microsoftu nie
lubia jak "ich format" jest robiony innymi programami :-))

Lord Vader
11-12-2003, 08:06
Do Tom Soyer
Moja krzywa grzewcza 1.20, a propo temp najniższej zasilania to fabrycznie jest ona ustawiona na 35, ja zrobiłem 40, ale z tego co mówisz to obniżę na 35. No i niewiem co z górną temperaturą, piec przy 40 załącza, a przy 52-56, wyłącza się. Natomiast kiedy ustawiłem na 35 załącza to palnik wyłączał się przy 48-51 st. Nie wiem co otym sądzić, nie jest fachowcem i nie wiem które nastawy są lepsze. Z moich eksperymentów wynikło że gdy np. o 15 zaczął pracować zgodnie z harmonogramem to najpierw palnik chodził przez 1.50, później 5-6 minut przerwy, następnie 1,50 palnik, później 5-6 minut przerwy i 1-2 minuty palnik, a później włączył się dopiero po 1 gdzinie 50 minutach. Wszystko działo się przy temperaturze zewnętrznej 4-8stopni. 8 grudnia spisywali liczniki, więc jak dostanę rachunek, to powiem ile mnie to uczyniło i co wyszło z moich eksperymentów. Ale już przestałem być optymistą
Lord Vader :evil: :evil:

Pearl
11-12-2003, 08:26
zmieniłem wczoraj ustawienie regulatora pokojowego 330 z Z na A, ale jest to bardziej desperacja niż przemyślane działanie. W dalszym ciągu borykam się z problemem typu "częste załączanie się kotła". Np wczoraj temp. na wyjściu z kotła wynosiła 72st. a kocioł przez ponad dwie godziny "dobijał" temp w pomieszczeniu z regulatorem z 17 do 20st. po czym, gdy to osiągnął... pracował dalej, a temp. na regulatorze spadła do 19,5st. i tak już zostało do 23.30, kiedy to kocioł się wyłączył (obniżenie temp. na noc do 17st.). Czyli kocioł pracował około 5h niemalże non-stop by podnieś temp. o trzy stopnie (temp.na kotle 72st.!!!). Całkiem zgłupiałem. Jedyne co mnie jeszcze trzyma na nogach to instalacja, która jest w piwnicy. 80% tej instalacji jest w szarych, zwykłych otulinach. Podejrzewałem jeszcze przed instalacją kotła, że tą właśnie drogą dużo ciepła będzie po prostu umykać. Mam już zakupione grube otuliny STEINONORM i sukcesywnie (po pracy) staram się wymieniać te stare. Jeśli to nie pomoże to nie wiem... boję się liczyć, ale obawiam się, że przyjdzie nam płacić niemal 1000PLN za każdy m-c zimowy - kula w łeb!

Pearl

Benicio
11-12-2003, 08:40
PS Benicio - sam zrobilem (dosc prosty) w arkuszu "gnumeric", ale
ew. moge przerobic na excela jak chcesz (choc produkty Microsoftu nie
lubia jak "ich format" jest robiony innymi programami :-))

Krzysiek, dzięki za zainteresowanie.
Jeśli byłbyś tak miły, ... - mail w stopce :) .

Pozdrowienia B.

PS. Wole excela. Zaginasz mnie z tym "gnumeric" - nie wiem co to jest :P

Piotr_PA
11-12-2003, 08:44
Pearl niweim co sądzić o twojej instalacji ale możesz jeszcze spróbować skryzować grzejniki które grzeją mocniej natomiast zwiększyć przepływ w grzejnikach które grzeją słabiej.
A czy przypadkiem w pokoju w którym masz zainstalowany sterownik niema zaworów termostatycznych na grzjnikach ?.
U mnie w domu piec Vaillant Thermomax wiszący 18 kW dogrzewa pomieszczenie przy zasilaniu 40 C i startu z zimnego kotła i instalacji w ciągu pierwszej godziny o 1 C do 1,5 C. Sterownik też VRT 330. Mnie natomast martwi co innego w tym sterowniku np. usatwiam 20 a ten skubany dogrzewa do 20.5 i piec nadal się włącza. A wg. mnie do oszczędnej pracy powinno być dogrzewa do 20.5 następnie się wyłącza i załancza dopiero kiedy temperatura spadnie do 19.5. Czy u ciebie też tak jest ? A i jescze jedno grzeję 160 m2 instalacja grzejnikowa (płytowe przewymiarowane) z dwoma obwodami podłogowymi łącznie 18 m2.

czakur
11-12-2003, 08:47
Do Benicio
O ile dobrze pamiętam to na stronie producenta grzejników PURMO był darmowy program o nazwie OZC który służył do określenia zapotrzebowamia mocy grzewczej przez poszczególne pomieszczenia domu i robił bilans energetyczny, ale pewny nie jestem, sprawdź.
http://www.purmo.com/pl/productframe.asp?folderid=180&documentid=2519
to jest tem adres.

KrzysiekMarusza
11-12-2003, 08:56
Benicio - jutro Ci wysle (musze przyniesc z domu).
Gnumeric to darmowy arkusz kalkulacyjny na Linuxa, czyta pliki
excela i produkuje takowe tez (choc jego wlasne sa mniejsze).
Free Software OK :-)

Krzysiek

tom soyer
11-12-2003, 09:02
Kov
to ze kotly Vaillanta pala w tej chwili mniej wiecej tyle samo bez wzgledu na powierzchnie moze wynikac z kilku przyczyn.
Po pierwsze uklad CO jest dobierany na znacznie ostrzejsze warunki (temp zew). Wiec w tej sytuacji przy kotlach modulowanych mozna czesto zauwazyc ze kocial pracuje jedynie na modulowanych stopniach (nizsza sprawnosc) i to glownie pokrywajac starty schladzanie kotla i starty wentylacyjne - o czym pisze krispl. Im bardziej szczelny dom tym procentowy udzial strat na wentylacje w stratach budynku rosnie.
Po drugie przy stosunkowo wysokich temp zew mniej uwaza sie na zamykanie zaworow podczas wietrzenia, na dlugosc otwarcia drzwi itd.
Poza tym warto byloby uslyszec glosy takze uzytkownikow innych kotlow aby upewnic sie ze obecne spalanie nie jest "wada" tylko V.

Bardzo cenne jest to co napisali KrzysiekMarusza. Bilans. Sprawdzcie jaka jest potrzebna moc waszego budynku a jaka posiada wasz piec. Latwo przewymiarowac kociol. Do tego przewymiarowane grzejniki powoduja zwiekszona bezwladnosc / pojemnosc ukladu. Nastawy kotla mozna dobrac na prawde w prosty sposob. Otworzyc wszystkie zawory i tak dlugo obnizac temp kotla az komfort cieplny przestanie nam odpowiadac. Wtedy sprawdzamy temp zew. i temp kotla i odczytujemy na ktorej krzywej grzewczej sie znajdujemy. Jesli nasze grzejniki zostale niepoprawnie dobrane taka probe trzeba przeprowadzic przy kilku roznych (np co 5..10°) temp zew. Otrzymamy nasza "prywatna" krzywa grzewcza i juz nie bedzie sie trzeba zastanawiac jaka temp ustawic na kotle. Spokojnie obedziemy sie bez sterownika pogodowego skutecznie wykorzystujac jednak zalety jego dzialania.

Kov
11-12-2003, 09:03
Do krispl,
to co piszesz oczywiscie jest prawda ale w praktyce jest nieco inaczej. Cieplo rzeczywiscie ucieka przez wszelkie mozliwe "dziury". Ale mysle ze nie ma sensu dyskutowac o wentylacjach izolacjach budynku oknach itd. Wszyscy uzytkownicy pisza ze maja budynki ocieplone np. 10 czy nawet 12 cm styropianu, okna 1,1 itd. Oczywiscie zaraz mozna sie przyczepic jakiej firmy styropian zastosowano i znowu znajdzie sie wytlumaczenie. Takie argumenty bynajmniej do mnie juz nie docieraja. Dom jest standardowo ocieplony, podasze rowniez, nic nie wieje i nie ma zadnych przyslowiowych przeciagow. Tak mozna dyskutowac w kolo i nie dojsc do zadnych wnioskow. O czym tu mowic skoro przy nastawach temp. wew np. 15 stopni a tem zewn. np. 10 stopni kociol rowniez zuzywal mi prawie 10 m3 gazu. O jakiej izolacyjnosci i uplywie cieplego powietrza mozna tu mowic. Rownie dobrze jak swiecilo slonce moglbym otworzyc wszystkie okna i drzwi i tem wew sie nie zmieni a jak nawet to potrwa to bardzo dlugo. Poprostu z kotlami Vaillanta cos jest nie tak i tyle. Byc moze sa one przeznaczone do innego rodzaju pracy, inny budynek itp. Moze producent zaklada ze maja tak zrec gazu bo potrafia dac duzy komfort cieplny i maja tak zbudowana automatyke, ktorej regulatorami za bardzo nie mozna zmienic. Zapewne jakbym wybudowal pensjonat to takich kosztow ogrzewania to zapewne bym nie odczul :). Ja poprostu oczekiwalem czego innego. Byc moze nalezalo kupic kociol o mniejszej mocy ale z kolei taki jak mam wynikal z wyliczen. Reasumujac w kazdej opinii jest slusznosc ale nie doszukujmy sie i nie rozdrabniajmy tematu bo w ten sposob ugrzazniemy w bagnie i do zadnego wniosku nie dojdziemy. Pytanie zasadnicze dlaczego kociol jednofunkcyjny 24 kW Vaillant przy zwyklych warunkach jesiennych temp. wew np. 16 a zewn 10-12 stopni juz na wstepie zre ok 10 m3 gazu, za to ze poprostu chodzi. Moim zdaniem jest to sytuacja nienormalna - mam znajomych ktorzy rzeczywiscie maja inne kotly ( a domy pobudowali 10-15 lat temu) i oni wytrzeszczaja oczy co sie dzieje. Niektorzy z nich nie maja nawet ocieplenia i na zwyklym elgazie sprzed kilku dobrych lat spalaja 2 razy mniej gazu. I co ja mam o tym sadzic. Kupe kasy czlowiek laduje w nowe technologie, szczelne okna, ocieplenia, waty styropian itp. a efekty zadne.
Kociol pali sobie tyle ile chce.
W tej chwili jedyna mozliwosc jaka widze aby zmienic i porawic dzialanie tego pieca to zastosowanie regulatora pogodowego. Ale z drugiej strony jak mam wtopic znowu pieniadze i efekt bedzie niewspolmierny to chyba mnie szlag trafi.
Rozgladam sie ponownie i analizuje wszystkie mozliwe dostepne kotly na rynku. Niewykluczone ze wywale tego Vaillanta i kupie sobie inny. Jezeli moja decyzja wyboru bedzie trafna toinwestycja taka chociaz szalona zwroci mi sie po 2 sezonacg grzewczych.
POzdr. KOv

tom soyer
11-12-2003, 09:21
Do Tom Soyer
Moja krzywa grzewcza 1.20, a propo temp najniższej zasilania to fabrycznie jest ona ustawiona na 35, ja zrobiłem 40, ale z tego co mówisz to obniżę na 35. No i niewiem co z górną temperaturą, piec przy 40 załącza, a przy 52-56, wyłącza się. Natomiast kiedy ustawiłem na 35 załącza to palnik wyłączał się przy 48-51 st. Nie wiem co otym sądzić, nie jest fachowcem i nie wiem które nastawy są lepsze.

to oznacza ze twoj kociol pracuje glownie na straty wlasne. tzn ze sie z jakis powodow szybko wychladza i utrzymuje glownie swoja minimalna temperature. Wychladaznie moze wynikac np z tego ze zetka nie ma samozamykajacej sie zaluzji lub pomieszczenie kotlowni jest nieogrzewane. sytuacje moze tez poprawic dluzsza praca pompy obiegowej lub jej cykliczne zalaczanie (oczywiscie poza tym zalaczaniem powodowanym przez prace palnika).


Z moich eksperymentów wynikło że gdy np. o 15 zaczął pracować zgodnie z harmonogramem to najpierw palnik chodził przez 1.50, później 5-6 minut przerwy, następnie 1,50 palnik, później 5-6 minut przerwy i 1-2 minuty palnik, a później włączył się dopiero po 1 gdzinie 50 minutach. Wszystko działo się przy temperaturze zewnętrznej 4-8stopni.
Jak rozumiem o 15 podnosisz temp w pom. Podejrzewam ze tylko pierwsze dwa zalaczenia sluza podniesieniu temp, nastepne to pokrywanie strat budynku. Co robi pompa obiegowa poodczas tych 5-6 min przerwy? Postraj sie psrawdzic swoja krzywa w sposob ktory opisalem wyzej. Moze sie okazac ze kociol zamiast dwa razy po 1,5 min moze pracowac raz 2min. MOze w tym pomoc podniesienie krzywej albo wydluzenie pracy pompy obiegowej.
Poza tym z krzywa grzania trzeba byc na prawde ostroznym. Nie mozna jej ustawic ani za nisko ani za wysoko. Najlepiej dla kotla kiedy pracuje on na caly budynek (otwarte zawory) i z jak najnizsza temp (dobor grzejnikow). Ale z drugiej strony chccemy miec szybko cieplo kiedy wracamy z pracy albo szybko goraca cwu. W doborze krzywej grzania skutecznie przeszkadza wymiennik cwu wiec dobrzy byloby na czas doboru krzywej go wy-/odlaczyc.

KOv
11-12-2003, 09:39
Do Toma,
czy moglbys mi wyjasnic jak to jest z tym wybiegiem pompy wodnej,
mam u siebie ten parametr ustawiony fabrycznie i go nie zmienialem w tej chwili wynosi 5 min a regulacje mam od 1 do 60 min,
przypomne ze posiadam regulator pokojowy
POzdr. KOv

tom soyer
11-12-2003, 09:57
Do Toma,
czy moglbys mi wyjasnic jak to jest z tym wybiegiem pompy wodnej,
mam u siebie ten parametr ustawiony fabrycznie i go nie zmienialem w tej chwili wynosi 5 min a regulacje mam od 1 do 60 min,
przypomne ze posiadam regulator pokojowy
POzdr. KOv
Wlaczenie palnika powinno zalczyc pompe. wybieg to okres wydluzonej pracy pompy po wylaczeniu palnika.
W momencie przejscia z obnizenia na komfort (np temp dzien / noc) grzejniki beda oddawaly latwiej/szybciej cieplo gdyz w pomieszczeniu jest nizsza temp a i grzejniki sa chlodniejsze i potrzebuja troche czasu aby sie nagrzac i odebrac wodzie cieplo. Powoduje to wychlodzenie wody.
Po pierwsze jesli piec ze zbyt duza moca jak na warunki zewnetrzne pracuje na niskim parametrze (niska temp zadana kotla/zasilania) to szybko sie nagrzeje i zopstanie wylaczony przez sterownik kotla. Wtedy tez przy krotkim wybiegu szybko wylaczy sie pompa. W tym czasie do kotla dotrze zimna woda ktora stala w grzejnikach i wraz z zimna kotlownia szybciej wychlodzi piec. Piec to wykryje wiec dopiero po kilku minutach. Kolejny rozruch kosztuje sporo. Moze wiec w takim przypadku poprawa reakcji kotla mozna uzyskac przez wydluzenie pracy pompy (powyzej dwoch cykli, u ciebie w obecnych warunkach byloby to okolo 10..15min, przy nizszych temp zew kociol bedzie sie szybciej wychladzal, bedzie mial wyzsza temp zadana wiec bedzie tez szybciej reagowal na zmiany temp w obiegu - wybieg moze byc krotszy, a straty zwiazane z wychladzaniem sie kotla choc bezwzglenie wieksze to wzglednie beda mialy mniejszy udzial w spalaniu). Na ta sytuacje ma wplyw - jak zwykle :) - nie tylko pompa wiec efekt niemusi byc kolosalny. Najwazniejsze to obserwowanie pracy calego ukladu.

Lord Vader
11-12-2003, 11:15
do tom soyer
Wiesz co, zaczynam mieć powoli wszystkiego dosyć. Jak nie krzywa grzewcza to wybieg pracy pompy, jak nie wybieg to najniższa temp. zasilania. Stary to trzeba mieć nie "łeb" 6x9 ale chyba z dwa mamucie. Zastanawiam się za co zapłaciłem serwisantowi skoro od niego się w zasadzie nic nie dowiedziałem, a swoje skasował. Wydaje mi się się że czym wyższa grzewcza, tym piec będzie spalał więcej (takie mam wrażenie). Co do wybiegu pompy podczas tch międzywłączeń chodziła cały czas (tak jak większość ustawiona jest fabrycznie na 5 min.) Teraz pytanie - czy ta pompa ma chodzić przez powiedzmy 60 minut gdy kocioł się wyłaczy, czy mniej. Mówię Ci głowa mi pęka, chyba będę musiał wziąć urlop na sezon grzewczy, siąść na stołku i obserwować piec. Czyli wnioskując z Twojej wypowiedzi muszę zjechać z temperaturą załączania na 35, ale górnej wyłaczania ja nie mogę ustawić, tak jak mówiłem, to reguluje chyba pogodówka.
Lord Vader :evil: :evil:

tom soyer
11-12-2003, 12:05
Na prace kotla ma wplyw krzywa grzewcza. Jest to taka zaleznosc temp. zasialania od temp zew. dla ktorej zachowany jest komfort cieplny (powiedzmy 20°). Producent kotla moglby podac tylko jedna krzywa (nie rozmawialibysmy wtedy wogole na jej temat) gdyby piec i grzejniki byly dobrane dokladnie do potrzeb budynku. Kazdy budynek jednak jest inny i producent kotla nic o nim nie wie. Dlatego producent podaje kilka krzywych grzewczych aby bylo latwiej dopasowac ta optymalna. Jest to jedna jedynie propozycja producenta. Rola instalatora jest "rozpoznanie" budynku i prawidlowe dobranie nastaw (na pewno nie uda mus ie to za pierwszym razem i w ciagu 15min). Moze sie okazac ze dla temp zew >0° nasz uklad lepiej pracuje z krzywa x a dla temp zew <0° z krzywa y. Co wtedy? Nic. Trzeba ja zmieniac ale najwazniejsze aby sprawdzic jak. To sprawdzenie naprawde nie polega na ciaglym przesiadywaniu przez 3 miesiace w kotlowni. Warunki CO ustalaja sie najczesciej po 2 dobach (jesli temp zew nie skacze zbyt mocno ale wtedy szukanie odp krzywej nie ma sensu). Ustawcie jedna krzywa, nie stosujac obnizenia ani nie przymykajac zaworow i wylaczajac reg pokojowy (nast max) i sprawdzcie jak wam sie "zyje". Jesli mozna chodzic w krotkim rekawku to obnizcie krzywa. Jesli jakies pomieszczenie sie przegrzewa to najlepiej zmniejszyc grzejnik albo na powrocie z grzejnika wstawic dodatkowy zawor dlawiacy. Chodzi o to by uklad CO pracowal mozliwie zawsze ze wszystkimi grzejnikami. Ciagla praca zaworow termostatycznych powoduje ze uklad CO szaleje szczegolnie w okresie przejsciowym z przesadzonymi grzejnikami i kotlem.
Cala idea krzywej grzewczej polega na sterowaniu kotlem w taki sposob aby zapewnil nam komfort. Wszystkie termostaty pokojowe i zawory termostatyczne - jesli by sie chcialo ladnie powiedziec - koryguja prace CO, ale prawde mowiac - brutalnie przeszkadzaja w pracy kotla z krzywa grzewcza. Reg pokojowy jest najprymitywniejszym sterowaniem, lepiej od niego dziala system glowic termostatycznych a najlepiej ukad z pogodowka. Jednak jednoczesna praca wszystkich tych ukladow na pewno nie ulatwi doboru nastaw ani nie zwiekszy komfortu cieplnego. Tutaj widac jak waznym jest prawidlowy dobor wszystkich elementow ukladu CO i jak wazna role pelni krzywa grzewcza. Krzywa grzewcza skutecznie powinna zastapic zawory i reg pokojowy. Regulator pokojowy ma sens jesli jest on regulatorem ciaglym (nie termostatem) i mozna go wpiac jako korektor temp zew w reg pogodowym. Zwieksza to dynamike dzialania regulacji unikajac jednoczesnie przeregulowan (przegrzewania).

Chyba warto by sie bylo spotkac na jakims "sympozjum" przy kufelku. :D

w_piotr
11-12-2003, 12:51
A już myślałem, że coś jednak rozumiem, ale po przeczytaniu powyższych postów chyba nie będę schodził do piwnicy i zaglądał na licznik (i przeklinał dzień w którym zrezygnowałem z ogrzewania węglowego)
A tak wszyscy na tym forum zachwalali Vaillnta - szkoda, że tej dyskusji nie było dwa miesiące wcześniej.

KOv
11-12-2003, 13:09
Tom dzieki za odp.
wnioskuje z niej ze jednak te 5 min to troche za krotki czas pracy pompy, jezeli go wydluze np. do 10 min, to moze wtedy rzeczywiscie piec bedzie sie zalaczal rzadziej.
Sprobuje moze to cos pomorze.
Wlasnie sie zastanawiam od czego sa ci serwisanci. Gdyby nie forum skad ja mialbym wiedziec co i jak. A w koncu nie wszyscy maja dostep do netu i wiedza gdzie szukac.
dzieki
POzdr. KOv

P.S A i tak uwazam ze Vaillanty to do du...y piece.

Pearl
11-12-2003, 14:09
wszystko mi się miesza...i wyłapałem chyba jakąś sprzeczność, albo czegoś nie rozumiem. Ktoś pisze, że jeśli na wyjściu z kotła jest mniej cierpi na tym komfort cieplny...z drugiej strony wcześniej była wypowiedź, że im wyższa temp na kotle, tym efektywniej on pracuje. No to ja zapytam bardzo prosto: Kiedy kocioł spala mniej gazu (założenie: mam gdzieś komfort cieplny)?

Pearl

PS: Czytałem instrukcję obsługi Vaillanta 7,7-20kW. Tam nic niema! Same ogólniki :( . KOv, dwa pytania: jak wydłużyć pracę pompy i jak wydłużyć czas przerwy pomiędzy załączeniami?

KOv
11-12-2003, 14:21
Do Pearl'a
jesli chodzi o wydluzenie wczasu wybiegu pompy to w Vaillancie jest taki parametr pod kodem diagnostycznym d.01. W instrukcji kotla jest dokladnie napisane jak go wywolac i zmienic. Co do drugiego pytania jak wydluzyc czas pomiedzy zalaczeniami - to sam usiluje sie dowiedziec o tym juz od dluzszego czasu. Nie ma jednego parametru ktorym to mozna ustawic. Wiele czynnikow na to wpywa i trzeba kombinowac, a to wlasnie wydluzyc wybieg pompy a to zmniejszyc temp zasilania a to zwiekszyc -najlepiej siedziec w kotlowni i jak sie piec zalacza krecic galami :) Stosowalem sie do rad Toma i co nie co udalo mi sie zmienic i zredukowac spalanie. Dla mnie jak juz pisalem wczesniej jest to dziwne w tych Vaillantach co bys nie regulowal to i tak zezre ci gazu za trzech. Nie wiem jak to mam zrobic zeby ten cholerny piec spalil mi np. 6 m3 gazu. Chyba bede siedzial w kotlowni i krecil galka ON/OFF wtedy napewno zrobie mu glodowke.
POzdr. KOv

tczarek
11-12-2003, 14:24
Albo ja czegoś tu nierozumiem, albo niewiem co ?. Przecież większość nowoczesnych kotłów gazowych ma modulowane palniki i przy regulatorach temperatury pokojowych czy pogodówce to programator wymusza załączenie kotła i na wyjściu temperatura jest w okolicy 60 stopni, a piec jak żarł 2m gazu ziemnego tak sobie dalej konsumuje.
Próbowałem różne nastawy pokrętła temperatury i efekt jest taki sam.
Jak ustawiacie u siebie że zużycie jest 6-8m gazu dziennie.

Pearl
11-12-2003, 14:36
...ja to nawet nie wiem czy mój kocioł ma ten modulowany palnik czy nie(jednofunkcyjny Vaillant Turbomax Plus 7,7-20kW z zamkniętą komorą spalania) :oops: . Wy pewnie wiecie...

Odłączę chyba dzisiaj ten regulator 330 i zacznę regulować ręcznie temp. wyjścia z kotła z rozkręconymi na max. zaworami termostat. na grzejnikach. To co z tym spalaniem? Mniejsze, czy większe biorąc pod uwagę temp. na kotle i efektywność pracy kotła (pisałem wyżej)?

Pozdrawiam

Pearl

KOv
11-12-2003, 14:40
Do tczarek,
no wlasnie jak oni to robia bo ja juz trace cierpliwosc krece tymi galami i krece, ustawiam rozne rzeczy a kociol jak zre 10-12 m3 gazu tak zre i sie smieje mi w nos. Nie wiem moze one sa madrzejsze od nas? Ja juz nic z tego nie kumam wychodzi na to ze kazde ustawienie jest dobre na swoj sposob, ciekawe.
POzdr. KOv

krispl
11-12-2003, 15:29
Nadal twierdzę żę kręcenie gałkami mało pomoże.

Z 1 m szesć dobrego gazu GZ-50 da się uzyskać się ok. 9 KWh energi cieplnej za pomocą klasycznego pieca (nie kondensata).

Jeśli ktoś chce mieć zużycie gazu na poziomie 6 m/dobę to jest 0,25 m szesć./godzinę to musi mieć zapotrzebowanie na ciepło całego domu na poziomie na poziomie nie większym niż 2,5 KW.

2,5 KW mocy dla porównania to moc jaką dawała tzw dawna "Farelka" elektryczna czyli dmuchawa.

Jeśli ktoś ogrzeje sobie taką jedną farelką cały dom np o 160 m kw. powierzchni to gratuluję. Jest to bardzo dobry rezultat.

Inne wytłumaczenie większego żużycia gazu to opisywana już kiedyś zła jakość gazu. Zwłaszcza w zimie. Standard ciepła spalania to 36 MJ/m szesć. Wystarczy jednak spadek do 28 MJ/m szesć. i zużycie gazu wzrasta o 25 %. A zyski gazowni rosną o 25 % ...

Jeśli ktoś naprawdę chce dokładnie sprawdzić ile jego dom faktycznie potrzebuje energi to proponuję:

- zorganizować jakiś tani ogrzewacz przepływowy elektryczny o mocy do 4 KW,
- zakupić regulator mocy od 0-4KW ( coś ala ściemniacz)
- zorganizować małą pompę obiegową i podłączyć to wszystko razem prowizorycznie zamiast pieca gazowego,
- podłączyć ogrzewacz do osobnego licznika energi elektrycznej.

Po godzinie a może dobie pracy takiego "eksperymentalnego" układu można dokładnie się dowiedzieć ile pokaże licznik KW i w zwiażku z tym ile faktycznie zuzywa energi cieplnej nasz dom. Ogrzewacz elektryczny ma prawie 100 % sprawność cieplną.

KOv
11-12-2003, 15:49
Do Krispl,
masz racje rzeczywiscie jest tak jak piszesz, zapotrzebowanie sprowadzalo by sie do uzycia farelki.
W takim razie moze trzeba podejsc do problemu inaczej. U nas z kotlami jest wszystko wporzadku spalaja tyle ile powinny na ogrzanie takiej czy innej powierzchi, z logicznego punktu widzenia mogloby tak byc. Ale w takim razie jak to mozliwe ze so osoby nawet na tym forum ktore twierdza ze maja zuzycie gazu na poziomie ok 6-8 m3, ogrzewaja chalupy do 200 m2 i maja temp. sred temp. wew ok 20 stopni. To znaczy ze tak naprawde nie maja one pojecia ile tak naprawde ich kociol zuzywa gazu, albo maja temp. wew 15 stopni i chodza w grubych swetrach i sie pocieszaja jaki to maja wspanialy piec, albo korzystaja z innych zrodel energii (kominka) a z piec gazowy sluzy im jako podgrzewacz wody.
Taki wniosek nasuwa sie sam na podstawie naszej dyskusji osob tu najbardziej zainteresowanych.
A pozniej sie chwala takie osoby ze maja super piec i placa za gaz 300 zl.
POzdr. KOv

P.S To moze moj kociol nie jest taki zly :)

krispl
11-12-2003, 16:16
Papier przyjmie wszystko. Czyli inaczej mówiąc pisać można wszystko. Jak się ma dobry termos to trzyma temperaturę herbaty ze dwa dni a jak kiepski to ze trzy godziny. To samo jest z domem. Jak do niego nikt nie wchodzi nie wychodzi i nie otwiera okien i zamknał wentylację na 100 spustów to może i zużyje tak mało gazu.

Energia spalania z pieca nie może w żaden sposób zniknąć. Taka jest zasada fizyki. Już tu pisałem o tym. Albo ucieka w komin albo zostaje w domu.

Jest jakaś inna możliwość ? Jesli tak to chętnie o tym poczytam.

KrzysiekMarusza
11-12-2003, 18:41
Dzieki, Krispl za wsparcie przy uzyciu logiki prostej :-)
Uwazam ze jest mozliwe czasowe zuzycie np. 6 m3 gazu/dobe - np. gdy temp.
zewnetrzna jest ok. +5 - +10 stC. Ale oczywiscie, jesli ktos powie ze ma takie zuzycie
przy scianach U= 0.2 - 0.3 i 10 (lub nizej) stopni mrozu przez kilka dni - to raczej
cos nie tak z licznikiem gazu chyba.
Experyment z ogrzewaczem przeplywowym bylby niezly - ale tez przy okreslonej
temp. zewnetrznej (-20 stC), bo do niej odnosi sie obliczeniowe zapotrzebowanie
na energie cieplna.
Moj dom (obecnie w stanie zaawansowanie-surowym - prawie skonczone instalacje)
ma duza powierzchnie okien - stad m. in. dosc duze zuzycie energii (ciagle -
teoretycznie).
Z drugiej strony te 300 zl/miesiac za gaz to nie jest mit -> mi wychodzi ok. 2.4 kzl za
caly rok, w tym co, cwu i gotowanie.
Zobaczymy jak u mnie bedzie w realu :-)

hej - Krzysiek

KOv
12-12-2003, 07:32
OK, moge sie zgodzic ze wszystkimi tymi stratami ciepla. Ale jak sa mozliwe duze straty ciepla przy roznicy temp. wew i zew ok. 4-5 stopni. W domu wcale nie bylo super cieplo, na zewnatrz wcale nie bylo zimno a kociol cyklicznie sie wlaczal i podtrzymywal zadana temp. wew ktora tak naprawde niewiele sie zmieniala. Robil dobre wrazenie i sie wylaczal. Kaloryfery naprawde lekko sie podgrzaly i kociol sie juz wylaczal.
I przy takiej pracy spalanie wynosilo powyzej 10 m3 gazu/dobe.
Wiec o jakich stratach ciepla i ekonomicznosci pieca mozna tu mowic.
Do Krispl, sytuacja o ktorej piszesz mialaby miejsce wtedy kiedy kaloryfery grzaly by na maksa ze nie moznabyloby ich dotknac, a w chalupie byloby zimno i piec ciagle by chajcowal.
Przy mocy 24 kW maksymalne zuzycie gazu tego kotla wynosi 2.8 m3. Zakladajac zuzycie 12 m3 gazu, z czego gdzies 2 m3 na wode to zostaje 10 m3 na CO. Latwo policzyc ze sumaryczny czas pracy pieca to ok. 3,5 h/dobe. Co chyba nie jest zbyt duzo.
Poprostu z samego zalozenia te kotly strasznie duzo spalaja gazu. I jak to mozliwe ze ktos ma spalanie na poziomie 300 zl przy temp. minusowych.
Oznacza to ze przy dodatnich temp. spalanie jest jeszcze mniejsze. Tzn ze piec pracowalby np. ok 1,5 godz na dobe i oczywiscie zapewnialby temp. wew 21 stopni, kiedy np. na zewnatrz jest 10. Pytam sie w takim razie skad mialoby sie wziac cieplo w tym budynku. Chyba musialoby wejsc przez komin. :) Kociol aby podwyzszyc temp o 2 stopnie musi troche popracowac. Napewno nie zrobi tego w 10 min. Chyba ze w obiegu ma np. 3 kaloryfery a powiechnia do ogrzania to 3 zamkniete pokoje.
Wiec albo ja czegos nie rozumiem albo inni gadaja bzdury !!!!!!!!!

Bo nie wierze ze majac temp zewn. -10 stopni wystarcza tylko 1,5-2h pracy kotla na to aby zapewnic w budynku 21 stopni. Ciekawe jest rowniez to ze mam wielu znajomych majacych mieszkania nowo wybudowane, ocieplone i nierzadko z wlasnym ogrzewaniem tzn. piec 2 funkcyjny w mieszkaniu i oni maja rachunki za ogrzewanie i ciepla wode na poziomie 150-200 zl na miesiac (pow do 50 m2). Natomiast ja w tej chwili za ogrzewanie i ciepla wode place w mieszkaniu ok 350 zl, (pow 45 m2). Biorac pod uwage fakt ze w bloku mieszkalnym mamy do okola sasiadow ktorzy rowniez ogrzewaja mieszkania i nieco inny jest rozklad ciepla to latwo sobie wyobrazic ze w przeciwnym przypadku te zuzycie energii byloby jeszcze wieksze.
Sam juz nie wiem co o tym sadzic, z jednej strony zrzucam wine na kociol z drugiej jednak jak logicznie sie zastanowic to takie zuzycie jest uzasadnione. Moze niektorzy poprostu nie umieja liczyc albo maja jakies magiczne liczniki.
POzdr. KOv

RobertOC
12-12-2003, 07:53
Tak przyglądam się waszej dyskusji i dziwi mnie jedna rzecz. Dlaczego VPS nie zabiera w niej głosu, bo przecież jest serwisantem Vaillanta. Może warto go odszukać i zapytać. W innych wątkach czytałem jego posty i tak bardzo chwalił Vaillanta.

w_piotr
12-12-2003, 08:08
No własnie, gdzie jest VPS? Na info u Vaillanta możńa dostać różne porady - sam tego doświadczyłem: w jeden dzień radzili większą temp. na piecu a kilka dni potem odwrotnie: lepiej mniejszą a grzanie przez dłuższy czas.
U mnie od kręcenia gałek prawie nic sie nie zmienia, średnie zużycie 14 m3 na dobę (obliczone z 7 dni), czyli za tydzień zapłacę ponad 100 zł co+cwu (zasobnik)+kuchnia. Do tej pory płaciłem za miesiąc cwu(przepływ)+kuchnia 80 zł, czyli za co zapłącę za "ciepły"miesiąc ponad 300 zł, a co będzie gdy nie będę tak rygorystycznie oszczędzał cwu i przyjdą mrozy? strach myśleć.

KOv
12-12-2003, 08:46
dokladnie jest tak jak piszesz, moim zdaniem z tymi Vaillantami jednak cos jest nie tak, VPS rzeczywiscie mial sie odezwac mowil o braku czasu ale najwyrazniej chyba ma ochoty na ten temat dyskutowac.
Jesli chodzi o serwis i doradztwo na tej ichnej infolinii to takie gadanie mozna sobie w du..... wlozyc. Za kazdym razem ktos inny cos innego mowi, argumenty o spalaniu gazu do nich nawet nie docieraja, oni tego nawet pod uwage nie biora. Jesli dziala piec nie zgalsza usterek diagnostycznych tzn. ze wszystko jest ok i blad jest w instalacji uzytkownika, bezwladnosci instalacji, ociepleniu budynku, nieszczelnych oknach itd. Tak to wyglada. Szczerze juz nigdy nie kupie takiego g.... jakim jest Vaillant. Nie patrzcie co jest na ulotkach reklamowych i nie sluchajcie zachwalajacych sprzedawcow!!!!
POzdr. KOv

tom soyer
12-12-2003, 09:02
wszystko mi się miesza...i wyłapałem chyba jakąś sprzeczność, albo czegoś nie rozumiem. Ktoś pisze, że jeśli na wyjściu z kotła jest mniej cierpi na tym komfort cieplny...z drugiej strony wcześniej była wypowiedź, że im wyższa temp na kotle, tym efektywniej on pracuje. No to ja zapytam bardzo prosto: Kiedy kocioł spala mniej gazu (założenie: mam gdzieś komfort cieplny)?
Pearl
PS: Czytałem instrukcję obsługi Vaillanta 7,7-20kW. Tam nic niema! Same ogólniki :( . KOv, dwa pytania: jak wydłużyć pracę pompy i jak wydłużyć czas przerwy pomiędzy załączeniami?

Jesli masz podany przedzial mocy to znaczy ze twoj kociol w tym przedziale potrafi pracowac (modulowac moca).
Sprzecznosci moze byc wiecej bo tez wiecej jest konstrukcji kotlow. To ze kociol pracuje na nizszy parametr nie musi oznaczac pogorszenia komfortu. Termin "komfort cieplny" powinnismy traktowac (przynajmniej ja tak robie) z naszego punktu widzenia - jest to przedzial temperatury w ktorej nasz organizm dobrze sie czuje, powiedzmy 19°-21°, dla kazdego jest to indywidualne, jednak pewnych roznic temperatury np miedzy 20 a 21° nasz organizm nie wykryje albo bedzie mu to obojetne. Dla kotla to juz nie taka banalna roznica - to konkretna temp zadana pomieszczenia.
Pamietajmy ze reg pomieszczeniowy "dba" o temp tylko jednego pomieszczenia np salonu i to bardzo "nieelegancko" blokujac prace kotla.
To co w kotlach jednostopniowych jest histereza, w kotlach modulowanych jest modulacja. Kotly 1st pracuja zawsze optymalnie, kotly modulowane maja rozna sprawnosc przy roznym stopniu modulacji (roznice nawet >10%, dla 10mł to 1mł - dodajcie to do szacunkow Krispl). Temp na jaka pracuje kociol swiadczy przede wszystkim o dynamice ukladu tzn jak szybko kociol jest w stanie ogrzac pomieszczenie np podniesc temp o 1°. Obnizajac temp kotla/zasilania obnizamy dynamike ale zyskujemy na spalaniu. Jest to proste w przypadku kotla 1st. W przypadku kotla modulowanego moze sie okazac ze kociol zacznie pracowac tylko na najnizszych poziomach modulacji czyli z niska sprawnoscia (kotly z zamknieta komora spalania wolniej sie wychladzaja niz kotly "otwarte" czerpiace pow zew). Jednak zbyt mocne obnizenie parametru kotla przy kazdym kotle moze spowodowac ze nie bedzie on w stanie zaspokoic potrzeb budynku na komfort cieplny. Miedzy tymi dwoma wartosciami lezy wiec optimum temp dla naszego kotla. KOtly modulowane trzeba dodatkowo prowokowac do pracy na najwyzszych stopniach ale na to wplyw maja wszystkie bezwladnosci ukladu.

Wyzsza temp kotla oznacza tylko posrednio lepsza prace kotla. Podobne znaczenie ma nizsza temp zew. Obie wymuszaja prace palnika/kotla z wyzsza sprawnoscia w przypadku kotlow modulowanych (czas modulacji w stosunku do pracy z max moca jest malo znaczacy) lub zmniejsza ilosc zalaczen i wydluza prace w przypadku kotlow 1st (eliminujemy straty rozruchowe, ktore jednak w nowoczesnych kotlach sa coraz mniejsze).

Wszystkie te warunki: im mniejsza ... to ..., im wiekszy ... to ... prowadza do optymalizacji pracy kotla o ktora nam przeciez chodzi. Dlatego nie sa to czesto sprzecznosci jak nazywa to Pearl a "warunki optymalizacji" jak by mozna to powiedziec "naukowo" ;)

Pamietajmy jednak ze najwazniejszym kryterium - powtarzam to ktorys raz - jest krzywa grzewcza dla naszego kotla / ukladu. Nawet jesli nie mamy pogodowki! Tutaj leza najwieksze mozliwosci poprawy spalania.

tom soyer
12-12-2003, 09:09
Nie irytujcie sie.
Postarajcie sie zrozumiec istote doboru nastaw na kotle nie patrzac na zuzycie (na razie). Zawsze postaram sie odpowiedziec na pytania. Chetnym podam moj numer bo od przyszlego tygodnia jestem na urlopie, bede wiec znacznie rzadziej.

Zycze wspanialych i CIEPLYCH swiat!

KOv
12-12-2003, 09:51
Tom mam jeszcze do ciebie jedno wazne pytanie.
Kiedy twoim zdaniem nalezy stosowac w kotlach nastawe ciagla a kiedy dwustawna. W tej chwili mam ustawione temp. zasilania na kotle prawie na maxa i w regulatorze prace dwustawna. Dlatego piec sie wlacza popracuje, podgrzeje i pozniej wylacza. Moze lepszym rozwiazaniem jest ustawienie pracy ciaglej oczywiscie w okreslonych godzinach i np. galki od od temp. zasilania np. na 50% i wtedy piec bedzie sobie pracowal modulowal moc jak bedzie potrzebowal to bedzie grzal wiecej jak nie to mniej. Moze to lepsze rozwiazanie pozbawione strat na rozruch pieca np. 5 razy na godz.
Co o tym sadzisz.
POzdr. KOv

12-12-2003, 11:13
Do KOv
Napisz jakiego masz konkretnie Vaillanta (24 kW to troche mało) podajesz zużycie 10 m3 na dobę dla domu ponad 240 m2 + zasobnik Oznacza to że uwzględniając c.w.u. kocioł pracuje max 3.5 godziny na dobę z pełna mocą. Rozumiem, że jest to kocioł do d... tak jak napisałeś. To według ciebie ile powinien pracować na dobe dobry kocioł. Tak jak napisałeś we wcześniejszych postach ma się duży dom to trzeba płacić za gaz. Poniżej pewnego minimu zejść się nie da. Faktem jest, że pewnie przy innym urządzeniu miałbyś to samo (lub nie) ale co pokazano w tym wątku (i co sam potwierdzałeś wcześniej) dobra regulacja jest w stanie przynieść oszczędności. Obawiam się, że ciągłe experymentowanie pzry nastawach kotła, regulatora itp. nie porawi ekonomiki. Dajcie urządzeniu popracować ( więcej niż jeden dzień na danych parametrach) Okresy przejściowe były są i bedą najgorsze do ustawiania czegokolwiek (zmieniają się temperatury, wilgotność powietrza itd.) Poza tym niestety pokojówka dla tak dużego domu nie jest doskonałym rozwiązaniem. Za duży wpływ pozostałej części domu w stosunku do "pomieszczenia reprezentatywnego"
Pozdrawiam
Jasio

czakur
12-12-2003, 11:24
TOM, VPS może my wszyscy użytkownicy nie do końca wiemy jaką te kotły mają zasadę funkcjonowania.
ja rozumiem tak gałką na kotle ustawiam temperaturę zasilania swojej instalacji grzewczej. (powinienem ją zmieniać w zależności od warunków zewnętrznych wg krzywej grzania którą mam doświadczalnie opracowaną dla swojego domu, lub robi to za mnie pogodówka gdy ją mam) palnik pracuje grzejniki grzeją aż osiągnę w domu temp komfortu ustawioną na regulatorze) palnik się wyłącza, pompa chodzi. I teraz pytanie co włączy palnik, ponownie spadek temp na zasilaniu mojej instalacji czy dopiero spadek komfortu ustawionej na regulatorze niezależnie od tego jaka wtedy wychodzi temp z kotła, i z czego wynika z jaką mocą (jakim stopniem modulacji) ma się włączyć palnik (ten z modulowanym palnikiem)???
czy to wynika z różnicy pomiędzy temp zasilania i powrotu na kotle
czy z tego jaka jest temperatura wody zasilacej dopiero w momencie utraty temp komfortu.
chodzi mi o to czy nasze kotły pracują tylko na utrzymanie temp zasilania, czy pracują wg różnicy temp między zasilaniem i powrotem.
poprawdcie moje rozumowanie i wyjaśnijcje nam to bo wszyscy próbujemy kręcić gałkami nie do końca zdając sobie sprawę jak to kręcenie wpływa na pracę kotła i instalacji grzewczej.

tom soyer
12-12-2003, 11:53
KOv
palnik modulowany ma byc pewnym udoskonaleniem palnika 1st (reg dwustawnej), ktory posiada histereze (opoznienie). Histereza moze powodowac przesterowania tzn przegrzewanie pomieszczen. Dlatego "wymyslono" reg pokojowy. Kociol modulowany tez ma niewielka histereze ale poprzez regulowanie mocy palnika mozna w znacznym stopniu wyeliminowac przeregulowania, ktore powoduje palnik 1st.
W okresie przejsciowym (a czesto i poza nim) moc palnika jest zbyt duza i wtedy kociol 1st powoduje przeregulowania a kociol modulowany moduluje moc na niskich stopniach z niska sprawnoscia. Niektore regulatory umozliwiaja sterowanie palnikiem modulowanym tak jak by to byl 1st (reg dwustawna). To ma sens jedynie (i nie zawsze) w okresie przejsciowym. To co bedzie lepsze dla twojego kotla musisz sprawdzic sam.

Wazna uwaga Jasia: ja tez ja podkresle - dajcie popracowac ukladowi na zadanych nastawach dobe lub dwie. Dobor nastaw niepolega na kreceniu co 5min gala. Zmieniajcie nastawy o tej samej porze dnia, notujcie warunki zew i wew oraz czas pracy kotla (w 1st jest to latwe, w modul trudniejsze)

greg98
12-12-2003, 12:08
Witam,
Mam Vitodensa 222 na propan. Kocioł kondensacyjny. Spala 8-10m3 propanu na dobę (mam b. dużą powierzchnię jak na tutejsze warunki ;-) z garażem i piwnicą )
Zauważyłem, że palnik w moim piecu chodzi cały czas. Myslę, że to dlatego, że piec posiada modulację i pogodowkę (krzywa na 1,5 temp na zasilaniu 40st.), więc nie zużywam gazu na ciągły rozruch.
Budynek jest świeży, więc zużycie powinno jeszcze zmaleć.
Tak ostrożnie sobie myślę, że daliście się trochę nabrać na tego Vailanta.
Fakt- nie grzeję jeszcze w pełnym zakresie, ale tak sledząc tą dyskusję dochodzę do wniosku, że dobrze zrobiłem kupując akurat ten kocioł.
Pozdrawiam.

KOv
12-12-2003, 12:10
Do Jasia,
moje przykre doswiadczenia nie polegaja na codziennym kreceniu galami na kotle i ciaglych zmianach parametrow w regulatorze pokojowym.
Z reguly jak cos zmienie to czekam kilka dni, nawet tydzien w zaleznosci od zmian pogody i sprawdzam.
Obserwacje i przykre konsekwencje dzialania tego kotla ponosze juz od dwoch miesiecy. Jeden z rachunkow za gaz mialem powyzej 600 zl kiedy na dworze bylo +10 stopni a wewnatrz mialem ustawiona temp. ok 15 stopni, swiecilo slonce i byl piekny poczatek pazdziernika. Wiec skoro juz podchodzimy dokladnie do sprawy to chce naswietlic jak naprawde bylo i jest. Rzeczywiscie w postach wczesniejszych pisalem i nadal uwazam ze na ogrzanie budynku o pow. 200 i powyzej kociol swoje musi spalic, tak by wynnikalo z logicznego podejscia. Z drugiej jednak strony jak czytam posty o zuzyciu 8 m3 w mrozy przy pow 150 m2 to w tym momencie jestem juz zdezorientowany kto tak naprawde ma racje i jak powinno byc.

Z kolei rowniez czytam takie posty z ktorych okazuje sie ze ktos kto ma pow np. 150 m2 ma zuzycie jeszcze wieksze niz ja. Wiec sam juz nie wiem co o tym sadzic.
Powierzchnia mojego domu to rzeczywiscie powyzej 200 m2, ale obecnie pow grzania to gdzies wlasnie 200 m2. I jezeli w pazdzierniku i listopadzie przy dodatnich temp. mialem zuzycie gazu na tak wysokim poziomie to co bedzie jak przyjda silne mrozy. (Juz nie chce sie powtarzac bo to nudne, ktorzy sledza ten watek na bierzaco).
Kociol jednofunkcyjny Vaillant 24 kW otwarta komora spalania + zasobnik 120l. Jesli chodzi o umiejscowienie regulatora jest on w pomiesczeniu reprezentatywnym i rozklad ciepla jest ok pomimo duzej powierzchni domu. Na grzejnikach (tam gdzie nie ma regulatora) sa zamontowane termostaty, ktore w tej chwili i tak sa przykrecone co by nie grzalo za mocno bo z torbami pojde. Generalnie jesli chodzi o cieplo, jego utrzymanie i spadek jest wszystko OK - ale to spalanie, ciagle zalaczanie sie pieca kiedy temp. nie spada itd. co pisalem wczesniej, generalnie do d.....
Mysle ze nalezy rozwiazywac takie problemy a nie szukac dziury w calym mam na mysli (pow domu, izolacyjnosc itd). Dzieki dyskusji z kilkoma userami w tym watku (szczegolne podziekowania dla TOMA) wiele udalo mi sie poprawic. Tylko pytam sie dlaczego to wszystko musze robic ja a nie instalator ktory uruchamia kociol. W dodatku sam musze dochodzic co jest z czym powiazane zeby uzyskac taki a nie inny efekt. Po odpaleniu pieca na nastawach fabrycznych pocz. pazdz po 3 dobach efekt byl taki ze kociol zuzyl mi srednio 20 m3/dobe, a w chalupie temp. byla do 4 stopni wyzsza niz na zewn. Wiec stad moje stwierdzenia ktore podtrzymuje ze te te kotly sa do du...... Ja nie jestem hydraulikiem ani instalatorem kotlow i nie musze sie na tym znac. Place pieniadze i chce miec produkt ktory mnie zadawala i o ktorym mowia i pisza ze robi i dziala tak i tak. A teraz sie okazuje ze jest inaczej.
POzdr. KOv

tom soyer
12-12-2003, 12:20
TOM, VPS może my wszyscy użytkownicy nie do końca wiemy jaką te kotły mają zasadę funkcjonowania.
ja rozumiem tak gałką na kotle ustawiam temperaturę zasilania swojej instalacji grzewczej. (powinienem ją zmieniać w zależności od warunków zewnętrznych wg krzywej grzania którą mam doświadczalnie opracowaną dla swojego domu, lub robi to za mnie pogodówka gdy ją mam) palnik pracuje grzejniki grzeją aż osiągnę w domu temp komfortu ustawioną na regulatorze) palnik się wyłącza, pompa chodzi. I teraz pytanie co włączy palnik, ponownie spadek temp na zasilaniu mojej instalacji czy dopiero spadek komfortu ustawionej na regulatorze niezależnie od tego jaka wtedy wychodzi temp z kotła, i z czego wynika z jaką mocą (jakim stopniem modulacji) ma się włączyć palnik (ten z modulowanym palnikiem)???

dobrze rozumiesz o co chodzi. termostat pokojowy (reg dwustawny) - prosty reg pokojowy (reg ciagly) - okresla tylko zadana temp w jednym pomieszczeniu. odpowiem tak:
1. co bedzie sie dzialo w twojej kuchni, lazience i sypialniach? bedziesz musial tam pojsc zakrecic kalory.
2. co sie wydarzy jesli nie masz reg pokojowego? bedziesz musial ustawic taka temp zasilania aby ci bylo cieplo.

i ten drugi punkt jest odpowiedzia na twoje pytanie - piec powinien wlaczyc sie w wyniku obnizonej temp kotla (praca pompy powoduje ze przeklada sie ona z temp grzejnikow, praca pompy wymuszana jedynie praca palnika pozbawia nas informacji o temp grzejnikow a piec bedzie reagowal na wlasne straty, ktore po czesci wynikaja takze z temp grzejnikow ale z duzym opoznieniem).
Jesli kociol ma ustawiony zbyt wysoki parametr wylaczy go reg pokojowy. I wtedy piec sie wlaczy ponownie jesli temp kotla jest < od min lub ponowna praca kotla zostanie dopuszczona przez reg pokojowy.
Termostat pokojowy mowi tylko: grzej / lub nie/ bo jest mi za zimno/ za
cieplo
Reg pokojowy ciagly sprzezony z pogodowka pracuje troche inaczej. Jesli kogos interesuje to opowiem.

Jesli prace twojego kotla blokuje najczesciej termostat to nalezy obnizyc temp kotla/zasilania. Przy kotlach modulowanych polecam w okresie przejsciowym przejsc na prace dwustanowa (nie kazdy palnik/kociol/reg na to pozwala)



czy to wynika z różnicy pomiędzy temp zasilania i powrotu na kotle
czy z tego jaka jest temperatura wody zasilacej dopiero w momencie utraty temp komfortu.
chodzi mi o to czy nasze kotły pracują tylko na utrzymanie temp zasilania, czy pracują wg różnicy temp między zasilaniem i powrotem.
poprawdcie moje rozumowanie i wyjaśnijcje nam to bo wszyscy próbujemy kręcić gałkami nie do końca zdając sobie sprawę jak to kręcenie wpływa na pracę kotła i instalacji grzewczej.

jesli uklad kociol/grzejniki/zapotrzebowanie zostal prawidlowo dobrany kociol powinien pracowac na temp zasilania/kotla (tutaj moznaby wyjasnic tez kilka rzeczy dlaczego uzywa sie dwoch terminow ale niejest to teraz wazne). Powrot wazny jest w przypadku obiegow z zaworami trojdrogowymi lub przy kotlach zeliwnych i kondensacyjnych.

Termostaty pokojowe maja korygowac prace kotla i dzialaja jesli np:
- jesli zostaly dobrane zbyt duze grzejniki (przegrzanie pom reprezent)
- jesli kociol pracuje ze zbyt duzym parametrem (przegrz pom preprez)
- jesli kociol pracuje ze zbyt duza histereza
- itp
To nie sa wiec sytuacje "normalne", zdrowe. Dziala w sytuacjach "awaryjnych" kiedy kociol nie radzi sobie z obiektem. Jego czesta praca powinna nam powiedziec ze cos trzeba poprawic. Oczywiscie nowe termostaty umozliwiaja obnizenia, party, maja kalendarze itd ale nie to poprawia prace kotla.
Ta sytuacje ze zle dobranymi grzejnikami moga polepszyc zawory i nie musza byc termostatyczne (termostatyczne maja podobny wplyw na uklad kociol/grzejniki jak termostat pokojowy).

tom soyer
12-12-2003, 12:33
Witam,
Mam Vitodensa 222 na propan. Kocioł kondensacyjny. Spala 8-10m3 propanu na dobę (mam b. dużą powierzchnię jak na tutejsze warunki ;-)-ok.350m2 z garażem i piwnicą )
Zauważyłem, że palnik w moim piecu chodzi cały czas. Myslę, że to dlatego, że piec posiada modulację i pogodowkę (krzywa na 1,5 temp na zasilaniu 40st.), więc nie zużywam gazu na ciągły rozruch.
Budynek jest świeży, więc zużycie powinno jeszcze zmaleć.
Tak ostrożnie sobie myślę, że daliście się trochę nabrać na tego Vailanta.
Fakt- nie grzeję jeszcze w pełnym zakresie, ale tak sledząc tą dyskusję dochodzę do wniosku, że dobrze zrobiłem kupując akurat ten kocioł.
Pozdrawiam.
greg
nie pogratuluje ci jeszcze chociaz wszystkim zycze niskich rachunkow. Zyskujesz za pewne na tym ze twoj kociol jest kondensacyjny, moc twojego kotla odpowiada mocy wielu kotlom pracujacym w domach o polowe(!) mniejszych, pracujesz z niska temp zasilania (jak ja ustawiasz?). To co kotly 1st traca na rozruch ty tracisz na modulacji wiec nie traktuje modulacji w twoim przypadku jako czynnika o duzym wplywie na spalanie. Swiezy budynek na pewno daje dalsze mozliwosci zmiejszenia zuzycia.
Powodzenia.

Ciesze sie ze wreszcie odezwal sie ktos z innym kotlem pracujacym w innych warunkach przy innych nastawach. Moze ktos zrobi zestawienie waszych mocy (kotla i grzejnikow), powierzchni, temp, zuzycia ... Latwo porownacie wtedy swoje warunki.
"Kazdy ma samochod i kazdemu pali inaczej" ;)

greg98
12-12-2003, 12:52
nie pogratuluje ci jeszcze chociaz wszystkim zycze niskich rachunkow. Zyskujesz za pewne na tym ze twoj kociol jest kondensacyjny, moc twojego kotla odpowiada mocy wielu kotlom pracujacym w domach o polowe(!) mniejszych, pracujesz z niska temp zasilania (jak ja ustawiasz?). To co kotly 1st traca na rozruch ty tracisz na modulacji wiec nie traktuje modulacji w twoim przypadku jako czynnika o duzym wplywie na spalanie. Swiezy budynek na pewno daje dalsze mozliwosci zmiejszenia zuzycia.



Temperaturę ustawiam przy pomocy sterownika wyniesionego na konsoli. Mam comfortrol. Po prostu jest tam taki parametr ograniczenie maks. temp na zasilaniu. Chociaz cholera go (kocioł ;-) ) wie -może wew. czujnik temp.(instalator przekonywał, że nie) dając informację na kocioł powoduje chwilowe podwyższenie w celu utrzymania zadanej temp. Wnioskuję po tym, że pewnego wieczoru robiąc coś na dworzu zostawiłem otwarte drzwi i kocioł zaczął grzać jak oszalały
(niestety nie miałem sterownika, więc nie mogłem sprawdzić :-) )
Nie zgodze się z tobą w kwestii oszczędności na modulacji. Nie od dzisiaj wiadomo, że równa jazda samochodem (bez przyśpieszeń i hamowań) powoduje mniejsze spalanie i większą żywotność pal... ten tego- silnika ;-)
Eksperymentuję jeszcze z temp. wewn. i krzywa grzewczą. Jednak zdaję sobie sprawę, że na dzien dzisiejszy nie jestem wiarygodny jesli chodzi o zużycie, więc nie będę więcej zajmował zdania w tej kwestii ;-))
Co do swojego wyboru, to jestem zadowolony patrząc na narzekania innych użytkowników ;-) Aczkolwiek kto wie- moze sam będę tym narzekającym ;-(
Pozdrawiam.

KOv
12-12-2003, 13:47
Tom, dzieki za odp.
1. co masz na mysli okres przejsciowy
2. tzn. zmienic teraz z dwustawnej na ciagla, a jezeli tak to temp. zasilania zmiejszyc na polowe czy zostawic na maxa jak mam teraz.
3. wszystkie wnioski i porady realizuje i testuje co najmniej kilka dni,
wiec bez obaw, co najwyzej moj budzet domowy na tym ucierpi
4. W dodatku wydaje mi sie ze przy ciaglej nastawie komfort cieplny jest wiekszy bo kaloryfery caly czas sa cieple i jest utrzymywana w miare stabilna temp., w przypadku dwustawnej to raczej mozna zaobserwowac wieksze wahania, chyba ze sie myle.
Pozdr. KOv

Nowy_gazowy
12-12-2003, 16:11
Słuchajcie forumowicze - moje uwagi do wątku są następujące
- piec o mocy około 24 kW zużywa 2m/godzinę gazu ziemnego;
- jeśli piec ma regulator to on załącza i wyłącza piec
- przy nastawach 2 godziny rano i 2 godziny wieczorem zużywamy 8m gazu co po przeliczeniu daje kwotę około 8*1,25zł = 10zł
za miesiąc w którym jest 30 dni no to się nie da niepoliczyć. Zakładam, że pogoda jest około 0 na zewnątrz.
Więc Ci co piszą że ich piec pracuje 8 - 10 godzin i zużywają 160 m miesięcznie to im się coś pomyliło.
Jedna nadzieja to że gaz ziemny już nie zdrożeje!
No to cześć

krispl
12-12-2003, 16:58
Nowy_gazowy.

A jak wygląda u ciebie spadek temperatury w domu od rana do wieczora jak piec nie grzeje ? O ile stopni spada ci temperatura w tym okresie ?

Spadek temperatury świadczy o jakości izolacyjności domu.

Andrzej P
12-12-2003, 20:08
Tak sobie czytam narzekania na piec Vailanda o dużym zużyciu gazu i myœlę że to chyba nie jest wina pieca a zasobników wody na podgrzewanie której idzie masa gazu.
Pisałem o swoim zużyciu gazu kilkadziesišt postów wczeœniej dla pieca firmy Junkers (euromaxx 24 kw) dodam że ma on obniżonš moc o 40%
a spalił mi gazu ziemnego w okresie od 04.09.03 do 12.12.03 do celów c.o. c.c.w i kuchenki gazowej - 233 m3. œrednia dzienna ok. 2,6 m3.
tem. w pom 20-21 st. Temperatura zasilania 70 st. (najwyższa sprawnoœc pieca). Do tego trzeba dodac ok 1,5 m3 drewna do kominka po 60 zł za m3 (metrówka brzozy).

Pzdr
Andrzej P

12-12-2003, 20:39
A propo zmiana sprawności pieca gazowego CO w funkcji mocy z jaką pracuje to podam tu przykład Termeta UNICO-13. Piec ma modulowaną moc grzewczą od 4,5 KW do 13,5 KW a jego sprawność wynosi w tym zakresie odpowiednio od 89,4 % do 91,6 %. Tak podaje producent na nalepce firmowej. Różnica trochę więcej niż 2 %. Nie do zauważenia. Myślę że w innych klasycznych piecach jest podobnie.

Taki piec jak wyżej ogrzeje dom o powierzchni do 200 m, który ma zapotrzebowanie na ciepło ok. 60 W/m kw (nowa technologia). Potrzeba wtedy 12 KW mocy przy temp. - 20 st C. Przy mocy grzewczej 12 KW taki piec zużywa 1,3 m szesć gazu na godzinę. Jeśli temperatura wzrośnie do 0 st. C. to potrzebna moc spadnie do 6 KW. Jeśli temperatura jeszcze wzrośnie np do 5 st. to moc spadnie do 4,5 KW. Czyli inaczej od +5 st. C do -20 st. C taki piec pracuje ciągle tj. nigdy się nie wyłącza. I tak powinny pracować wszystkie piece CO. Po to producenci stosują modulację mocy żeby piec pracował jak najdłużej w zakresie modulacji.

Są jeszcze lepsze piece CO jesli chodzi o zakres modulacji np. Junkers Cerapur 3 KW-16 KW mocy grzewczej i do tego kondensacyjny. Taki piec będzie pracował bez wyłączenia prawie cały sezon grzewczy. Jeśli nasz dom potrzebuje maksymalnie w/w 12 KW mocy przy - 20 st. C na zewnątrz to odpowiednio przy +10 st. C moc spada do 25 % z 12 KW tj. do 3 KW. Dopiero po wzroście temp. powyżej 10 st na zewnąrz piec się wyłączy.

Ale jak się dobiera temp. wody takiego pieca ? Regulatorem pogodowym według krzywej grzewczej. Temperatura wody w układzie wzrasta wraz ze spadkiem temp. na zewnątrz. np. od 35 do 60 st. Tego rodzaju regulacja nie pozwala piecowi wejść w tryb pracy dwupołożeniowej.
Piec natychmiast by wszedł w tryb pracy dwupołożeniowej jeśli mu ustawimy na regulatorze temperatury wody 80 st. C.

A dlaczego ?

Bo kaloryfery przy tej temp. mają moc większą niż zapotrzebowanie na moc grzewczą w całym domu w tym momencie.

Z całego w/w może przydługiego wywodu wynika że lepiej jest:

1) mieć piec jednofunkcyjny niż dwufunkcyjny (większy zakres modulacji) piec dwufuncyjny to kompromis dużej mocy do grzania
wody z reguły z małą mocą do CO. Zwłaszcza w małych o dobrze docieplonych domach.

2) mieć regulator pogodowy dążący do minimalnej temp. wody przy okreśłonej temp. na zewnątrz niż pokojowy

3) jeśli w domu nie ma zakłóceń temperaturowyvch typu: kominek, mocne gotowanie, wietrzenie non stop, silna wentylacja to całkowicie zbędny jest regulator pokojowy w tym układzie więc go sobie można spokojnie wyeliminować.


Dam głowę że przy takim układzie jak wyżej bardzo dobry jednofuncyjny piec CO np. Junkers Cerapur 3-16 będzie pracował non stop i zawsze z optymalnym zużyciem gazu od 0,35 m szesć. gazu na godzinę przy +10 st. C do 1,4 m szesć. na godzinę przy -20 st. C w domu o powierzchni 200 m kw.

krispl
12-12-2003, 21:08
Do Andrzeja_P.

Twój rezultat w zużyciu gazu jest bardzo dobry. Ale z tego co widzę to trochę drzewa spaliłeś.

Jak dobrze pamiętam to suszone drzewo (zależy jakie) waży od 400 do 700 KG/m sześć. Drzewo ma kaloryczność coś koło 16-17 MJ/Kg (nie wiem doładnie i zależy jakie) tj. dwa razy mniej niż 1 m szec. gazu tj. 34 MJ/m sześc.

500 kg x 16 MJ/kg = 8000 MJ energi. Tyle energi jest zespalenia m sześć. drewna inaczej 8000/36 = 222 m sześc gazu. W twoim wypadku to będzie równoważnik ok 300 m szesć. gazu.

Andrzej P
13-12-2003, 13:32
Re Krispl
Byc moze jest to rownowaznik 300 m3 gazu, ale za gaz bym zaplacil ok. 330 zł a za drewno 105 zł.
Jednak nie o kwote tu chodzi, gdyz palimy w kominku dla przyjemnosci, a ze przy okazji jest cieplo...

Pzdr.
Andrzej P

ps. czytalem, ze zasobniki cieplej wody pobieraja ok 6 m3 gazu dziennie,
u mnie w lecie rachunki za gaz (czyli kuchnia + ciepla woda) wynosza dla 4 osobowej rodziny 37-40 zł/miesiecznie.

Lord Vader
15-12-2003, 07:49
Cześć!
Sprawdzałem ostatnio zuzycie gazu w moim piecu i wyszło mi że przy temp. zewnętrznej 3 st. spalił mi 10 m3 gazu na dobę Piec chodził od 8-12 i od 15-22. W domu temp. ustawiona na 21 st, obniżona na 18, ciepła woda od 9 - 10 i 20-21 ustawiona na 45st. W dalszym ciągu nie bardzo wiem jak ustawiacie blokadę palnika. Ja próbowałem wzelkich sposobów i nijak mi to nie wychodzi. Próbowałem obniżać temp najniższą zasialania np. z 40 na 35 ale wtedy piec poprostu ładował wyższą lub o parę stopni niższą woę (46-46 lub 40-51) i to wszystko co udało mi się zrobić. Chciałbym np. żeby grzał przypuśćmy 20 minut a późnie załaczył się dopiero po przypuśćmy pół godzinie. Nie wiem gdzie u mnie jest blokada palnika. Pod kodem S-02 jest tylko liczba 2 i nic więcej. W książce serwisanta tej pozycji w ogóle nie mam. Zwiększyłem wybieg pompy na zasilaniu obiegu grzewzego z 5min do 8 min, ale to nić nie dało. Czy wybieg pompy ma coś wspólnego z przerwami między załaczaniem palnika. Mam regulator VRC 410s.
Lord Vader :evil: :evil:

pingo
15-12-2003, 08:12
Witam! Włącze się do dyskusji, bo od soboty mam uruchomionego Vaillanta TurboMax 20kW + zasobnik 120l (o zużyciu gazu zatem jeszcze nic nie mogę powiedzieć). Jeśli chodzi o blokadę palnika, to jest to opisane w instrukcji instalacji na str. 32 - czas blokady można ustawić od 8 do 60 min.
A tak w ogóle to chciałbym rzucić pomysł uporządkowania tego wątku - może ktoś pokusiłby się o jakieś podsumowanie, jakie są możliwości regulacji w tych kotłach (instalator na piewrwszym uruchomieniu poinformował mnie że żadne :-) ), jaki mogą mieć wpływ na zużycie gazu, jakie ustawienia czasu pracy, ładowania zasobnika, ustawienia temperatury zasilania itp. są u was optymalne itd.
Niestety instrukcja obsługi milczy na te praktyczne tematy, a instrukcja dla instalatorów podaje co prawda 3 możliwości regulacji - korekty ustawień fabrycznych: czas wybiegu pompy (?), blokada załączania palnika, nastawianie temp. ciepłego startu (?), ale nie wyjaśnia co one mogą dać (poza blokadą palnika).

KOv
15-12-2003, 09:32
Slusznie Krispl zauwazyl ze w przypadku Andrzej P spalanie gazu jakie podaje jest wlasciwie malo miarodajne.
Od poczatku tego watku staramy sie ustalic jak to jest naprawde z tym spalaniem i co wplywa na nie. Opinie typu moj piec srednio spala 2,6 m3 gazu, a pozniej dodatkowa uwaga ze 2 czy 3 razy tyle spalam ale drewnem kominkowym jest bezsensowna, bo tak naprawde nic nam nie mowi. Rownie dobrze piec ten moglby spalac w takim przypadku 1 m3 gazu.
Jesli chodzi o blokade palnika to sprawdzalem na wszelkie sposoby jak to dziala i z moich doswiadzen ( i nie tylko w serwisie tez tak twierdzili)wynika ze ten parametr w kotle nie ma znaczenia kiedy kociol sterowany jest regulatorem. Regulator pogodowy czy pokojowy wymusza kiedy kociol ma sie wlaczyc i tu zadna blokada nie pomoze.
Zastanawia mnie rowniez fakt czy lepiej ustawic piec na prace dwustawna czy ciagla. Obecnie mam ustawiona prace dwustawna i co jakis czas rzeczywiscie piec wlacza sie z pelna moca popracuje i sie wylacza. Robi to cyklicznie i byc moze sa z tego powodu wieksze straty gazu na rozruch niz przy pracy ciaglej. W przypadku ciaglej pracowalby caly czas z modulowana moca ale z kolei jego sprawnosc jest mniejsza na mniejszej mocy. Dlatego moze ktos jest w stanie okreslic jaki rodzaj pracy jest bardziej optymalny i w jakim przypadku straty beda nizsze.
A co do spalania to Vaillant 24 kW ma spalanie 2,8 m3 gazu/h.
I jezeli zalozyc ze pracuje np. 2 h rano i popoludnie 3 h oczywiscie mowie tu o czasie sumarycznym (suma wszystkich czasow pracy kotla po cyklicznych wlaczeniach i wylaczeniach) a to chyba calkiem realne bo w koncu doba ma 24 h to razem wychodzi ok. 14 m3 gazu. Nie licze juz podgrzewania cieplej wody w zasobniku bo juz mnie przechodza ciarki.....
Wiec tak jak pisalem wczesniej jestem naprawde zdezorientowany widzac posty przedstawiajace skrajne opinie.
W jednym piec o duzej mocy spala 2.6 m3 gazu/dobe z kolei w drugim ktos racjonalnie wylicza ze to nie mozliwe i o spalaniu 200 m3 gazu mozna sobie pomarzyc. Gdzie jest prawda - chyba w mojej kieszeni bo wiem ile naprawde place.

A teraz z troche innej beczki..............
Wczoraj rozmawialem z kolega i powiedzial mi jedna faja rzecz. W Polsce z piecami gazowymi jest tak jak z samochodami. Kazdy Polak twierdzi ze pali mu bardzo malo. Kiedys niektorzy twierdzli ze im polonez palil 6-7 l/100 km po miescie a w rzeczywistosci zlopal prawie 2 razy tyle. Poprostu kazdy chwali swoje, i tak naprawde nawet jak jest inaczej to nie dopuszcza takiej mozliwosci i tego glosno nie mowi, bo to taki nasz polski charakter. Tylko ciekaw jestem po co.
Lepiej bede chodzi w grubym swetrze w domu i siedzial na kanapie w kocu przy kominku ale na liczniku gazu bede mial 1 m3 gazu/dobe, cale poddasze na zime zamykam i wogole tam nie grzeje, bo jest mi nieporzebne, kiedys mialem mieszkanie 40 m2 i mi starczalo, to teraz jedno pietro tez mi wystarczy - szczera prawda, ktora w oczy kole. Wpadnijcie nieraz niespodziewanie do kogos kto ma pietrowy dom i sprawdzie jaka ma temp. tam gdzie nie toczy sie normalne codzienne zycie, to sie zdziwicie jak ludzie oszczedzaja tylko o tym nie mowia.
Tylko sie pytam czy to taki wstyd, ze kazdy orze jak morze ?
POzdr. KOv

15-12-2003, 10:50
Jak może to orze! Pozdrv od kominka.