PDA

Zobacz pełną wersję : woda u?ytkowa - plastiki czy mied????



Sebastian_M
22-10-2003, 14:14
wiele dobrego przemawia za miedzią - ale jest to mimo wszystko metal, a plastik czy jest zdrowy???

Bard13
22-10-2003, 14:41
Jogurty są w plastiku i nic się nikomu nie dzieje.

Plastiki mają atest i formalnie szkodliwe nie są, do wody użytkowej problemem jest tylko wytrzymałość wyjścia ze ściany do armatury, która na tym wisi. Nie wiem czy plastik utrzyma, chociaż miedź jest miększa od plastiku i ją łatwiej odkształcić.
Ale o tym to specjalista praktyk

madziar
22-10-2003, 20:50
moja decyzja padla na plastiki

jolana
22-10-2003, 20:58
A u mnie - miedź, bez zastanowienia

tomek1950
22-10-2003, 21:17
Plastik. Nie wiem dlaczego. Może miedź lepsza? Ale już zrobione.

AndrzejS
22-10-2003, 21:37
U mnie instalacja grzewcza w miedzi a woda użytkowa zdecydowanie w rurach stalowych.
Pozdawiam

Tomaszek
26-10-2003, 10:21
Ja mam instalację wody użytkowej w plastiku a grzewczą w miedzi. Poprzednio miałem w miedzi i widziałem co tam w środku się robiło. Nie przeczę że może rury plastikowe też gromadzą szlam ale bardziej estetycznie to wygląda. Poza tym w przypadku awarii (mam tu na myśli uszkodzenia mechaniczne) plastik można samemu prosto naprawić a do miedzi trzeba mieć palnik conajmniej... Do zastanowienia problem psychologiczny: Czy prostsze jest dla Was zjedzenie zupy z miedzianej miski czy z plastikowej?

mark0
26-10-2003, 15:02
Kolega. który pracuje na polibudzie i zajmuje się m.in. badaniem wody zdecydowanie odradzał miedź do wody użytkowej. Cos z tą zupą w midzianej misce chyba nie tak...

super gacek
26-10-2003, 17:12
miedz jest dobra ale zależy w jakim rejonie chcesz z niej korzystać . Na południu nie zaleca sie robienia cwu. z miedzi poniewaz zachodzi reakcja (dokładnie nie wiem jaka )wody z miedzią szczególnie w tym rejonie. Może juz zauważyłeś gdzieś zielonkawy zaciek na sanitariatach? takie są skutki dlatego proponuję plastki a szczególnie pp

tdxls
27-10-2003, 09:15
Plastik, bo chcę założyć grzejniki Al a przy okazji dość nasłuchałem się wad instalacji Cu, więc padło na Hp2o.
Pzd.
Leszek

Jasiu
27-10-2003, 10:58
http://www.hepworth.pl/poradnikinst.pdf

strona 3 i następne

Bazylka76
30-10-2003, 13:49
Ja mam wodę na miedź i zauważyłam zielonkawy osad w czajniku!!! Co robić w takim razie?? W czasie budowy pobieraliśmy wodę ze studzienki na działce i owszem kamień był w czajniku , ale to już zalezy od twardości wody , ale teraz kiedy wodę pobieram z tych rurek miedzianych mam zielonkawy osad :-( Pewnie od picia tej wody zamienie się ufoludka....

pikuś
31-10-2003, 18:40
zdecydowanie tworzywo, miedż jest metalem aktywnym chemicznie i reaguje ze składnikami wody /np. chlor/.Spotkałem w literaturze fachowej opis problemu z ponadnormatywną zawartością miedzi w wodzie pitnej w Niemczech, skąd przyszła moda na miedż. Jako środek zaradczy proponowano dodawanie do wody pitnej fosforanów.Wydaje mi się, że chemizacja naszego życia postępuje i jesteśmy coraz dalej od natury.Będę robił instalacę w przyszłym roku i miedzi u mnie nie będzie.

pyrka
31-10-2003, 21:10
Pikuś a co jest produktem reakcji miedzi i chloru, i co sie z nim dzieje potem ?

Tomaszek
31-10-2003, 21:39
Szanowni Państwo!!!

Niestety przyszłość jest taka że wszędzie wkrada się tworzywo sztuczne czyli plastik... ja teraz żałuję że nie mam instalacji c.o. w plastiku bo bym sobie sporo rzeczy sam zmodyfikował... Wrogiem dla miedzi jest patyna i niestety szlam zalegający w środku... Mam świeżą instalację 2-letnią ale podejrzewam że przy modyfikacjach niedługo zrobię odcinki plastikowe... a jeśli chodzi o wodę pitną to tak jak w moim poście wyżej... nie zjem zupy z miedzianej miski... :))))

01-11-2003, 19:46
odpowiedż dla Pyrki: Powstanie związek miedzi i chloru ,który potem może dawać barwne efekty na sanitariatach i dzbankach. Mówiąc bez ogródek albo go wypijesz albo przepuścisz przez swoją chatę w inny sposób. Na korozję miedzi może mieć również wpływ zawartość wolnego CO2 w wodzie -efekt podobny. Wielu moich znajomych ma też dość zieleni w kuchni i łazience i dlatego u mnie plastik! Pozdrowienia.

michcioizi
02-11-2003, 11:28
u mnie jest miedz i jest super

Jasiu
03-11-2003, 07:40
Kiedyś czytałem, że jedną z przyczyn, dla których Aleksander Macedoński nie dotarł do Indii (w zasadzie dotarł, ale nie zdobył) było to że mu się armia pochorowała (trudności z utrzymaniem treści żołądkowych ;)). Ciekawostka polegała na tym, że chorowali żołnierze, a oficerowie nie. Współcześni grzebolodzy winą obarczają między innymi to, że żołnierze pili i jedli z miedzianych naczyń, a oficerowie ze srebrnych. Ciekawe co by było gdyby dać im plastikowe kubki ;)

Wowka
11-12-2004, 19:25
wiele dobrego przemawia za miedzią - ale jest to mimo wszystko metal, a plastik czy jest zdrowy???

Stary... czy to takie ważne w czym płynie woda przez ostatnie kilka lub kilkanaście metrów swego przebiegu?

Tak postawione pytanie (oraz udzielane odpowiedzi na nie) jest bezsensowne. Było kilka "zaangażowanych" odpowiedzi za miedzią i kilka za plastikiem. Powtarzam, dotyczyło to kilku lub też kilkunastometrowego odcinka instalacji. Jakoś nikt nie wziął pod uwagę w jakich rurach woda biegnie zanim dotrze do licznika. A są to dziesiątki i setki kilometrów rur przeróżnego rodzaju. Zarówno plastikowych jak i żelaznych a nawet powlekanych azbestem (tak, tak ...)

swmariusz
16-12-2004, 13:14
zdecydowanie plastik-kilkakrotnie wolniej oddaje ciepło,nie zachodzi kamieniem.Mam system Virsbo(z pamięcią kształtu)

Bard13
16-12-2004, 13:55
a mój hydraulik, którego cenię, się zapytał "Panie! A kto wodę w miedzi robi?"

Więc chyba coś wie o tym...

inwestor
16-12-2004, 14:05
Wszystkie wyroby przewidziane do kontaktu z żywnością musza posiadać atest Zakładu Higieny z wyraźnym zapisem że wyrób do tego się nadaje . Woda jak najbardziej jest żywnością :wink: więc rury taki atest muszą bezwzglednie posiadać i to chyba jest rozstrzygające. :D Jak ma atest higieniczny rura miedziana to OK. Identyczna sprawa jest ze wszystkimi innymi elementami jak filtry, pasty do pakuł, teflony, kleje, kształtki itd. które musza równiez takie atesty posiadać. Uwaga atesty należy czytać a nie tylko pytać czy wyrób go dostał. Zakład higieny czesto w atestach określa rózne dodatkowe warunki które musza być dodatkowo spełnione aby wyrób mógł być stosowany w instalacjach wody pitnej.
Pozdrawiam

Jarek.P
16-12-2004, 15:23
Poza tym w przypadku awarii (mam tu na myśli uszkodzenia mechaniczne) plastik można samemu prosto naprawić a do miedzi trzeba mieć palnik conajmniej...

palnik można kupić 'belegdzie', za 8 złotych najtańszy, do prostej naprawy typu przelutowanie kształtki taki wystarczy. A chciałbym zobaczyć, jak wykonujesz podobna naprawę typowymi amatorskimi narzędziami w plastiku ;-)

Ja nad instalacją w Cu się zastanawiam mocno właśnie z tego powodu, że zrobię ją bez problemu sam, nie kupując w tym celu zgrzewarki za kilkaset zł i nie ucząc się od zera technologii o której nie mam pojęcia, a lutowanie... to akurat nie jest mi obce ;)


Do zastanowienia problem psychologiczny: Czy prostsze jest dla Was zjedzenie zupy z miedzianej miski czy z plastikowej?

On jest nie tyle psychologiczny, co demagogiczny raczej :P

J.

piokrza
01-08-2009, 22:59
Plastik - mniej szkodliwy i nie utlenia sie tak jak miedź :roll:

anetina
03-08-2009, 09:10
wiele dobrego przemawia za miedzią - ale jest to mimo wszystko metal, a plastik czy jest zdrowy???


ja mam plastik
sami hydraulicy nam mówili, że całkiem inna jest woda z rur plastikowych, a miedzianych
z miedzi - jest taki inny smak :( na niekorzyść :(

Jarek.P
03-08-2009, 10:01
ja mam plastik
sami hydraulicy nam mówili, że całkiem inna jest woda z rur plastikowych, a miedzianych
z miedzi - jest taki inny smak :( na niekorzyść :(

W tymże wątku kilka lat temu wypowiadałem się jako zwolennik miedzi. Obecnie zmieniłem front o 180 stopni. Dlaczego? Ano z prostego, widocznego naocznie powodu. U moich rodziców na działce jest domek letniskowy, a w nim mała instalacja wodociągowa. Woda ze studni głębinowej, dość miękka, hydrofor i krótka instalacja zrobiona z miedzi. W natrysku jest zainstalowana bateria jednouchwytowa, stara, ze zużytą już ceramiczną głowicą, w każdym razie z baterii tej kapie. Tak dość leniwie, kropla za kroplą, niemniej kapie nonstop. Wziąć się za to nie było komu, nie było kiedy, więc ze statusem "potem się zrobi" kapie toto sobie już ponad pół roku. Prosto na bok białego emaliowanego brodzika. Na którym rzecz jasna zrobił się zaciek. W kolorze pięknej, soczystej zieleni....

Skąd ten zielony kolor się wziął i co z tego wynika, chyba nie muszę pisać?

J. (który lada miesiąc bierze się za hydraulikę w swoim domu, będzie ją robił jak należy, w zgrzewanym plastiku)

dhr
16-09-2009, 16:36
Instalacja do wody użytkowe zaczynając od najlepszej:

- stal nierdzewna, nie reaguje z wodą, nie koroduje itp.Najlepszy materiał do wody pitnej. Jeden minus to cena.

- drugie miejsce miedz, podobnie jak stal nierdzewna materiał antybakteryjny.
Bakteria np. legionelli w takiej rurce w ciągu 24 przestoju wody jest wstanie rozmnożyć się tylko 100- krotni, największy minus to podczas braku dłuższego poboru na armaturze występuje zielony nalot, który absolutnie nie jest szkodliwy dla zdrowi. Zależy to jeszcze od rodzaju wody.

-plastik łączony metodą zaciskową, ta sama bakteria w takiej rurce jest w stanie rozmnożyć sie 1000-krotnie (przy dobrej jakości rurach-wavin, geberit)
rurka kupiona w markecie budowlanym 1000000-krotni rozmnoży się legionella.
Rurki plastikowe też zarastają kamieniem.

-najgorszy rodzaj to plastik zgrzewany metodą zgrzewaną, chodzi tu o samą metodę wykonania połączeń. Podczas zgrzewania powstają duże zawężenia, wargi stopionego plastiku.

Pozdr.

gomarek
05-03-2010, 23:44
Jestem instalatorem oraz serwisantem z 30 letnim stazem. Ci co pisza ze najlepsze instalacje to z pcv to ci co nie byli w wojsku. Gdyby musieli przez kilka lat jesc i pic z plastikowych naczyn to szybko zmienili by zdanie. Poczytajcie o bakteriobojczym dzialaniu miedzi. Nic wam nie napisze o awaryjnosci instalacji z pcv bo byscie sie wystraszyli a zaklopotali by sie ci co maja juz wykonane instalacje. I nie wazne z jakiegokolwiek systemu instalacji PCV. A usuwalem w zyciu awarii sporo.

Jarek.P
06-03-2010, 08:29
rozmnożyć się tylko 100- krotni, największy minus to podczas braku dłuższego poboru na armaturze występuje zielony nalot, który absolutnie nie jest szkodliwy dla zdrowi. Zależy to jeszcze od rodzaju wody..

Stary wątek, ale wtedy mi jakoś umknęło, odpowiem teraz.
Bardzo ciekawe jest to, co piszesz. Ten zielony nalot to związki miedzi. Nie wiem, tlenki czy siarczany, nie znam się. Twierdzisz, że jest on absolutnie nieszkodliwy dla zdrowia? Tymczasem pierwszy z brzegu link w temacie:
http://www.food-info.net/pl/metal/copper.htm
a tam np. takie zdania: "Największe zagrożenie dla ludzkiego zdrowia stanowią rozpuszczalne w wodzie związki miedzi"; "Mieszkańcy domów wyposażonych w miedziane instalacje zaopatrujące w wodę pitną są bardziej narażeni na kontakt z jej związkami, gdyż w przypadku korozji rur, miedź może dostawać się do wody."; "Długotrwałe wchłanianie związków miedzi może prowadzić do podrażnienia narządów oddechowych, ust oraz oczu, migreny i zawrotów głowy, bólu żołądka, wymiotów, biegunki. Wysokie dawki miedzi mogą prowadzić do uszkodzeń wątroby oraz nerek, a nawet śmierci"


-najgorszy rodzaj to plastik zgrzewany metodą zgrzewaną, chodzi tu o samą metodę wykonania połączeń. Podczas zgrzewania powstają duże zawężenia, wargi stopionego plastiku.


Jak powstają "duże zwężenia", to nie znaczy, że metoda jest najgorsza, tylko że wykonawca partacz. Jakieś inne wady instalacji zgrzewanej?

Systemy PCV - racja, to straszliwe gówno, strasznie niepewne i zawodne. Zgrzewane PP natomiast wydaje mi się idealnym kompromisem jakość/cena, przy czym co do jakości - naprawdę ciężko mi tu jakieś poważniejsze wady wymyślić.

J.