PDA

Zobacz pełną wersję : mocowanie dachu do wieńca



małgosia2005
15-11-2008, 14:47
cześć
mam pytanie do osób, które podniosły dach o ściankę kolankową: czy robiliście to w ten sposób, że dołożyliście na całym obwodze stropu warstwę cegieł, na tym wieniec i do tego przymocowany jest dach, czy też ta warstwa cegieł jest co jakiś czas przedzielona takim słupkiem łączącym wieniec stropu z tym drugim wieńcem (w środku tego słupka są pręty stalowe wychodzące z wieńca stropu)? Pytam, bo nasz cieśla stwierdził, iż takie coś powinno być, żeby dach nie był zamocowany tylko do tego drugiego wieńca, ale też musi być w jakiś sposób połączony ze stropem. Oczywiście nasz kierbud i murarz nic o tym nie wspomnieli i w tym momencie nie mamy tych słupków. Nie wiemy czy cieśla przesadza, czy tez jest to rzeczywiście konieczne.

Jeśli jest to konieczxne to jak to teraz ratować. Mamy ułożoną więźbe i za tydzień wchodzi dekarz.

pozdrawiam gosia

pismag
15-11-2008, 17:27
Sam wieniec bez słupków można zastosować tylko w przypadku pełnego wieńca na całym obwodzie domu np. przy dachu kopertowym. Natomiast gdy mamy dach dwuspadowy i drzwi balkonowe lub okna nie pozwalają na zbudowanie pełnego wieńca to wtedy należy zastosować wieniec przerywany wzmocniony słupkami.

jajmar
15-11-2008, 17:30
Sam wieniec bez słupków można zastosować tylko w przypadku pełnego wieńca na całym obwodzie domu np. przy dachu kopertowym. Natomiast gdy mamy dach dwuspadowy i drzwi balkonowe lub okna nie pozwalają na zbudowanie pełnego wieńca to wtedy należy zastosować wieniec przerywany wzmocniony słupkami.

Nie do końca jest to prawda. Wieniec, ściane należy sprawdzić na poziomą siłe jaką daje dach na budynke, inaczej mówiąc to sie liczy.

Bliższy prawdy jest mimo wszystko cieśla niż muraż i kierownik którzy temt olali.

majkoski
15-11-2008, 19:40
A jeśli z wieńca stropu wychodza słupki i jest jeden (tylko) rząd bloczków betonowych (czyli tak niziutko) to czy też musi być drugi - górny wieniec, czy juz na tych słupkach może leżeć murłata. no i czym izolować murłatę od betonu. Radźcie szybko, bo w przyszłym tygodniu wciągaja więźbę. Pozdrawiam ale czekam na odpowiedzi. Podczepiam sie do wątku, zeby nie tworzyć nowego a przy okazji wątek "się wydobywa" na wierzch.

jajmar
15-11-2008, 19:54
A jeśli z wieńca stropu wychodza słupki i jest jeden (tylko) rząd bloczków betonowych (czyli tak niziutko) to czy też musi być drugi - górny wieniec, czy juz na tych słupkach może leżeć murłata. no i czym izolować murłatę od betonu. Radźcie szybko, bo w przyszłym tygodniu wciągaja więźbę. Pozdrawiam ale czekam na odpowiedzi. Podczepiam sie do wątku, zeby nie tworzyć nowego a przy okazji wątek "się wydobywa" na wierzch.

Może tak być, przy czym słupki powinny być pod kazdym mocowaniem murłaty i dobrze jest śrube do mocowania dachu zakotwić "aż" w wieńcu stropu , izlocja z papy

emqwadrat
15-11-2008, 20:44
A jeśli z wieńca stropu wychodza słupki i jest jeden (tylko) rząd bloczków betonowych (czyli tak niziutko) to czy też musi być drugi - górny wieniec, czy juz na tych słupkach może leżeć murłata. no i czym izolować murłatę od betonu. Radźcie szybko, bo w przyszłym tygodniu wciągaja więźbę. Pozdrawiam ale czekam na odpowiedzi. Podczepiam sie do wątku, zeby nie tworzyć nowego a przy okazji wątek "się wydobywa" na wierzch.

Może tak być, przy czym słupki powinny być pod kazdym mocowaniem murłaty i dobrze jest śrube do mocowania dachu zakotwić "aż" w wieńcu stropu , izlocja z papy

Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o

piotrynski
15-11-2008, 20:51
A jeśli z wieńca stropu wychodza słupki i jest jeden (tylko) rząd bloczków betonowych (czyli tak niziutko) to czy też musi być drugi - górny wieniec, czy juz na tych słupkach może leżeć murłata. no i czym izolować murłatę od betonu. Radźcie szybko, bo w przyszłym tygodniu wciągaja więźbę. Pozdrawiam ale czekam na odpowiedzi. Podczepiam sie do wątku, zeby nie tworzyć nowego a przy okazji wątek "się wydobywa" na wierzch.

Może tak być, przy czym słupki powinny być pod kazdym mocowaniem murłaty i dobrze jest śrube do mocowania dachu zakotwić "aż" w wieńcu stropu , izlocja z papy

Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :oizoluje sie i już..

pablitoo
15-11-2008, 20:54
A jeśli z wieńca stropu wychodza słupki i jest jeden (tylko) rząd bloczków betonowych (czyli tak niziutko) to czy też musi być drugi - górny wieniec, czy juz na tych słupkach może leżeć murłata. no i czym izolować murłatę od betonu. Radźcie szybko, bo w przyszłym tygodniu wciągaja więźbę. Pozdrawiam ale czekam na odpowiedzi. Podczepiam sie do wątku, zeby nie tworzyć nowego a przy okazji wątek "się wydobywa" na wierzch.

Może tak być, przy czym słupki powinny być pod kazdym mocowaniem murłaty i dobrze jest śrube do mocowania dachu zakotwić "aż" w wieńcu stropu , izlocja z papy

Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :oizoluje sie i już..

Ha ha ha - i właśnie to jest całe nasze forum - izoluje się i już - i nie pytaj dlaczego bo właśnie tak !!!

A jak Ci się nie podoba to nie pytaj .

:-? - ekhhhhh

emqwadrat
15-11-2008, 21:22
Izoluje się i już = być możę wydam kasę której wcale nie muszę wydać.... :evil:

Tu stówka, tam dwie i całkiem sporo może wyjść..... :x

małgosia2005
15-11-2008, 23:45
dziękuje za odpowiedź.
My mamy dach kopertowy. Z wypowiedzi wynika, iż lepiej z tymi słupkami, ale czy na tym etapie jeszcze można coś zrobić?. Mamy położoną więźbe dachową.
Murarz twierdzi że uzgadniał to z kierbudem i ten stwierdził że słupki nie są konieczne. Zdaniem murarza ponieważ ta warstwa cegieł między wieńcami jest wykonan z maxa czyli niepełnej cegły to wylewając ten drugi wieniec beton zalał również otwory w cegle.

Czy da się to jeszcze jakoś wzmocńić . Czy bez tych słupków jest ryzyko że dach będzie słabiej przymocowany?

16-11-2008, 05:30
... Murarz twierdzi że uzgadniał to z kierbudem i ten stwierdził że słupki nie są konieczne. ...

czy jest w dzienniku budowy wpis KB zezwalający ciesli na montaż więźby ?
to Cie powinno interesowac ...
jesli nie ma wpisu - to zapytaj osobiście o to KB (bez pośredników typu: murarz, ciesla czy zbrojarz)

... izlocja z papy

Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/
po to ta izolacja ...

emqwadrat
16-11-2008, 10:29
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o[/quote]
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/
po to ta izolacja ...[/quote]

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....

piotrynski
16-11-2008, 14:26
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/
po to ta izolacja ...[/quote]

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....[/quote]nie musisz tego rozumiec,w wększosci porządnych projektów przy tego typu konstrukcji zapisapisana jest owa izolacja i trzeba sie tego trzymac.

iwcia43
16-11-2008, 14:49
U nas rzeczoznawca uzasadniał to w ten sposób - beton będzie pił wilgoć z powietrza, i nie chodzi tu o dużą ilość ten wody a o jej stałą obecność,a drewno leżąc bezpośrednio na betonie będzie tę wilgoć przejmowało co może prowadzić do zbutwienia drewna i późniejszego przegnicia. Jak dla nas ma to sens i będziemy papę dokładać bo mamy taką możliwość a cieśla tego niestety nie zrobił.

emqwadrat
16-11-2008, 15:12
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/
po to ta izolacja ...

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....[/quote]nie musisz tego rozumiec,w wększosci porządnych projektów przy tego typu konstrukcji zapisapisana jest owa izolacja i trzeba sie tego trzymac.[/quote]

Ojej... nie obrażaj się.... :wink:
W większości porządnych jest zapisana.... a w pozostałych porządnych dlaczego nie jest zapisana skoro są porządne?
Tak.... teraz się czepiam :wink:

piotrynski
16-11-2008, 15:27
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?







A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/













































po to ta izolacja ...

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....nie musisz tego rozumiec,w wększosci porządnych projektów przy tego typu konstrukcji zapisapisana jest owa izolacja i trzeba sie tego trzymac.[/quote]

Ojej... nie obrażaj się.... :wink:
W większości porządnych jest zapisana.... a w pozostałych porządnych dlaczego nie jest zapisana skoro są porządne?
Tak.... teraz się czepiam :wink:[/quote]widocznie nie jest porządny,ja sie nie obrażam,nie czepiaj sie bo tak sie robi i nie jest to moj wymysł,

emqwadrat
16-11-2008, 16:02
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/po to ta izolacja ...

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....nie musisz tego rozumiec,w wększosci porządnych projektów przy tego typu konstrukcji zapisapisana jest owa izolacja i trzeba sie tego trzymac.

Ojej... nie obrażaj się.... :wink:
W większości porządnych jest zapisana.... a w pozostałych porządnych dlaczego nie jest zapisana skoro są porządne?
Tak.... teraz się czepiam :wink:[/quote]widocznie nie jest porządny,ja sie nie obrażam,nie czepiaj sie bo tak sie robi i nie jest to moj wymysł,[/quote]

OK.....choć w dalszym ciągu nie jestem przkonany to dam..... tak na wszelki wypadek (chyba ze mnie typowy Polak :wink: )
W poniedziałek właśnie zaczynają u mnie robić więźbę- ciekawe czy dadzą chopaki same z siebie....?? :o

Właśnie sprawdziłem swój projekt....
"...... murłaty układać na ściance kolankowej równo z jej wewnętrznym licem na warstwie papy asfaltowej...."
... no i po co emqwadrat tyle dyskusji.... wystarczyło przeczytać :wink:

POZDRAWIAM

Ale i tak bardzo ciekawe czy dadzą od siebie czy po interwencji....???????

piotrynski
16-11-2008, 17:08
Hmmmm.... a po co ta izolacja....????
Izolacja ma izolować coć od czegoś, papa izoluje od wilgoci, gdzie tam wilgoć?
Po co izolować murłatę od betonu? Zachodzi jakaś reakcja?
A może chodzi o coś innego? :o
tak - na styku zimnego /beton/ i ciepłego /drewno/ wykrapla sie woda /rosa/po to ta izolacja ...

Ale przecież papa i drewno to też dwa inne materiały więc też się wykropli wilgoć... to samo papa i beton :evil:

Nie rozumiem.... :cry:

Czy wilgoć powstaje na styku dwóch różnych materiałów czy w warunkach tzw. puktu rosy (czy jak to się tam nazywa???) ???? :o :o :o :o :o :o

Naprawdę się nie czepiam tylko próbuję zrozumieć... :D

Post został zmieniony po paru minutach przemyleń....nie musisz tego rozumiec,w wększosci porządnych projektów przy tego typu konstrukcji zapisapisana jest owa izolacja i trzeba sie tego trzymac.

Ojej... nie obrażaj się.... :wink:
W większości porządnych jest zapisana.... a w pozostałych porządnych dlaczego nie jest zapisana skoro są porządne?
Tak.... teraz się czepiam :wink:widocznie nie jest porządny,ja sie nie obrażam,nie czepiaj sie bo tak sie robi i nie jest to moj wymysł,[/quote]

OK.....choć w dalszym ciągu nie jestem przkonany to dam..... tak na wszelki wypadek (chyba ze mnie typowy Polak :wink: )
W poniedziałek właśnie zaczynają u mnie robić więźbę- ciekawe czy dadzą chopaki same z siebie....?? :o

Właśnie sprawdziłem swój projekt....
"...... murłaty układać na ściance kolankowej równo z jej wewnętrznym licem na warstwie papy asfaltowej...."
... no i po co emqwadrat tyle dyskusji.... wystarczyło przeczytać :wink:

POZDRAWIAM

Ale i tak bardzo ciekawe czy dadzą od siebie czy po interwencji....???????[/quote]...jednym słowem,porządny projekt.. :)

edde
16-11-2008, 17:58
hmm...
proponuje więcej cytatów i większe litery... będzie się lepiej czytało...

emqwadrat
22-11-2008, 20:11
Dali sami z siebie..... :)

Mój Kierbud kazał jeszcze dać papę na styku ścianek działowych i jętek...wchłanianie wilgoci z muru.... :wink: ....czyli jak napisała iwcia 43...pozdrawiam.... :D

piotrynski
22-11-2008, 20:33
chcial nie chcial,dodadkowo stówki polecialy...,trzeba i juz :lol:

emqwadrat
23-11-2008, 13:36
Przykro mi.... nie:"trzeba i już", tylko:"trzeba bo"...... :wink:

Jedni robią bo im każą, inni pytają dlaczego.

A stówka poleciała oj poleciała ......... :D nie pierwsza i nie ostatnia :cry:

pawlok
23-11-2008, 13:56
Dali sami z siebie..... :)

Mój Kierbud kazał jeszcze dać papę na styku ścianek działowych i jętek...wchłanianie wilgoci z muru.... :wink: ....czyli jak napisała iwcia 43...pozdrawiam.... :D

Jetki stykaja sie u Ciebie ze scianami działowymi?
U mnie jest ok 3-4 cm przerwy na umeiszczenie wełny...oraz ma to zapobiegac ewentualnemu odziaływaniu sił od dachu na sciany działowe (pekanie).
pozdrawiam
Pawlok

emqwadrat
23-11-2008, 17:26
Dali sami z siebie..... :)

Mój Kierbud kazał jeszcze dać papę na styku ścianek działowych i jętek...wchłanianie wilgoci z muru.... :wink: ....czyli jak napisała iwcia 43...pozdrawiam.... :D

Jetki stykaja sie u Ciebie ze scianami działowymi?
U mnie jest ok 3-4 cm przerwy na umeiszczenie wełny...oraz ma to zapobiegac ewentualnemu odziaływaniu sił od dachu na sciany działowe (pekanie).
pozdrawiam
Pawlok

Mam taką konstrukcję dachu i wysokość poddasza, że , że jętki leżą na murłatach, więc nie ma możliwości żeby się ugięły- chyba ściany nośne z murłatami musiałyby osiąść....???? :o Tak myślę.....to jeżeli chodzi o styk w poziomie

Styk w pionie......murłata musiałaby się przesuwać żeby przesunęły się jętki...chyba :o

Tak wydaje mi się, że nazwa "jętki" do mojego poddasza za bardzo się nie nadaje... chyba nie jest to typowe rozwiązanie....moje ściany kolankowe mają 2,50cm od podłogi na gotowo więc jest to praktycznie pełne piętro....

Może coś źle kombinuję i może mój kierbud też.... jeżeli macie jakieś uwagi to proszę o pomoc.... :roll:

Aedifico
23-11-2008, 18:54
Mam taką konstrukcję dachu i wysokość poddasza, że , że jętki leżą na murłatach, więc nie ma możliwości żeby się ugięły- chyba ściany nośne z murłatami musiałyby osiąść....???? :o

Chyba coś pomieszałeś. Jak jętki mogą być na murłatach :o

emqwadrat
23-11-2008, 20:30
Mam taką konstrukcję dachu i wysokość poddasza, że , że jętki leżą na murłatach, więc nie ma możliwości żeby się ugięły- chyba ściany nośne z murłatami musiałyby osiąść....???? :o

Chyba coś pomieszałeś. Jak jętki mogą być na murłatach :o

No to przecież napisałem, że to nie za bardzo można nazwać "jętki"...przynajmniej nie są to typowe jętki.
Cóż to jest jętka?
Jeżeli jętka jest belką poziomą która "spina" dwie krokwie to mam jętki... z tym, że u mnie te belki/jętki :oops: leżą na murłatach właśnie......przy okazji

Chyba, że pisząc "jętka" macie na myśli coś innego...

Jacek Krajewski
23-11-2008, 20:52
Witam Wszystkich , Tak sobie przeglądałem wasze posty i doszedłem do wniosku , że na tym forum piszą sami "laicy budownictwa ". No bo jak można nazwać konstrukcjię dachu JĘDKOWĄ skoro płatwie poziome spełniają funkcję spinek , rozumię , że jest to dach płaski .

piotrynski
23-11-2008, 21:21
Przykro mi.... nie:"trzeba i już", tylko:"trzeba bo"...... :wink:

Jedni robią bo im każą, inni pytają dlaczego.

A stówka poleciała oj poleciała ......... :D nie pierwsza i nie ostatnia :cry:


.a jeszcze inni odpowiadają i mowią ze tak trzeba i ...(to nie był nakaz :wink: )

Barbossa
23-11-2008, 21:26
Witam Wszystkich , Tak sobie przeglądałem wasze posty i doszedłem do wniosku , że na tym forum piszą sami "laicy budownictwa ". No bo jak można nazwać konstrukcjię dachu JĘDKOWĄ skoro płatwie poziome spełniają funkcję spinek , rozumię , że jest to dach płaski .
no no
nie ma to jak profesjonalista :-?

rozwiń trochę
wszyscy laicy chętnie się dowiedzą, łącznie ze mną

Aedifico
23-11-2008, 22:42
Witam Wszystkich , Tak sobie przeglądałem wasze posty i doszedłem do wniosku , że na tym forum piszą sami "laicy budownictwa ". No bo jak można nazwać konstrukcjię dachu JĘDKOWĄ skoro płatwie poziome spełniają funkcję spinek , rozumię , że jest to dach płaski .
no no
nie ma to jak profesjonalista :-?

rozwiń trochę
wszyscy laicy chętnie się dowiedzą, łącznie ze mną
Też bym chciał poznać tajemnice JĘDKI ;).

Aedifico
23-11-2008, 22:54
Mam taką konstrukcję dachu i wysokość poddasza, że , że jętki leżą na murłatach, więc nie ma możliwości żeby się ugięły- chyba ściany nośne z murłatami musiałyby osiąść....???? :o

Chyba coś pomieszałeś. Jak jętki mogą być na murłatach :o

No to przecież napisałem, że to nie za bardzo można nazwać "jętki"...przynajmniej nie są to typowe jętki.
Cóż to jest jętka?
Jeżeli jętka jest belką poziomą która "spina" dwie krokwie to mam jętki... z tym, że u mnie te belki/jętki :oops: leżą na murłatach właśnie......przy okazji

Chyba, że pisząc "jętka" macie na myśli coś innego...
Jętka jest podporą.

emqwadrat
24-11-2008, 08:40
Ojojoj......

Dyskusja zeszła na nazewnictwo więc opiszę z lekka mój dach.

A więc tak (opis fragmentu dachu):

- rozstaw ścian 7,25m- w osiach
- krokwie.... nooo rozpiete między tymi ścianami
- górna krawęź murłat (-ów...???)- 2,50m nad gotową podłogą
- kąt nachylenia dachu- 20stopni
- krokwie są połączone belkami no i te belki przy okazji leżą na murłatach- dlatego, bo wtedy ich dolna powierzchia będzie właśnie 2,50 nad podłogą- i jak rozumiem to są własnie "jętki"
- tak więc dach spadzisty ale strop w 100% będzie płaski (choć przy scianach początkowo miało być trochę skosów)- płyty gipsowe po prosty chcemy położyć na belkach ("jętkach") :D

Natomiast problem główny był:" czy te moje jętki/belki czy jak je tam zwał będą na tyle "ruchliwe" żeby było niebezpieczeństwo zgniecania/uszkodzania ścianek działowych..... :o :o :o
wg mnie nie bo jak mają się obniżyć???? przecież leżą na murłatach.

A czy to jest dach jętkowo-murłatowy, dachowo-płaski, kalenicowo-poprzeczny :D to mie to RYBA :D po prostu mi się podoba :wink:

Barbossa
24-11-2008, 10:45
Natomiast problem główny był:" czy te moje jętki/belki czy jak je tam zwał będą na tyle "ruchliwe" żeby było niebezpieczeństwo zgniecania/uszkodzania ścianek działowych.....
wg mnie nie bo jak mają się obniżyć???? przecież leżą na murłatach.

jakoś nigdy i nikt nie martwi się o ugięcie na podporze (jeżeli coś takiego nastąpi, to nie nazywa się ugięcie, a katastrofa budowana)
te (ugięcie) występuje w zakresie max w połowie rozpiętości, a jakie? zależy od tego co się ugina, a z pewnością nie są to jętki (a co, to trzeba w mądrych ksiegach sprawdzić :D )
ugięcie się wylicza biorąc pod uwagę przekrój rozpiętość i obciażenie elementu
z pewnością działówki powinny kończyć się parę centów pod...

małgosia2005
26-11-2008, 07:57
dyskusja trochę zboczyła z tematu :wink:

więc panowie ad rem.

KB stwierdził, że z wylewanych słupków mozna zrezygnować gdy ściana kolankowa ma mniej niż 60 cm czyli wg niego mieszcze sie w normie bo moja ma w sumie ze 25 cm.

Teraz mam inne pytanie :wink: . Czy według Was szczeline pomiedzy murłatą a wieńcem (bo takowa powstała na skutek krzywizn :evil: ) mozna wypełnić pianka montazową mrozoodporną i podocinanym drewnem. W niektórych miejscach szczeliny maja po 4 cm czyli tam pasowałby jakis drewniany element. Jako uszczelniacz beton odpada bo nie "dojdzie" się do wszytkich zakamarków, a pianką, która się rozpręża -tak. Czy według Was to dobre rozwiązanie?

Barbossa
26-11-2008, 08:06
skąd te normy wytrzasnął szeryf?
murłata w powietrzu to porażka i to każdego uczestnika procesu inwestycyjnego;
pomysł z pianką do bani
pierwszy raz zadam takie pytanie:
gdzie był ten mądrala szeryf jak (za)montowali murłatę?
kto ją montował? leworęczne papraki?
kto robił wieniec? florysta?

małgosia2005
26-11-2008, 10:09
czy chodzi ci o to, ze gdy ścinka kolankowa do. 60 cm to nie trzeba "słupków" - no cóz nie wiem skąd to wytrzasnął , może go tak wyuczyli. Gdzieś na forum znalazłam kilka podobnych wypowiedzi ze powyżej tych 60 cm nalezy wylewać te słupki. Kierbud był pewien - kilka razy pytałam czy może jednak to wzmocnić.

Nie jestem pewna czy dobrze napisałam. Chodzi mi o drewniane słupy , które mocuje się na obrębie domu i przykręca szpilkami do wieńca w celu zamocowania wieźby. To chyba jest murłata-opisana słowami laika :wink: .
Pomiędzy tym słupem a murem są szczeliny. Dlaczego piszesz o murłacie w poietrzu. Ona lezy na wieńcu. Dlaczego pianka to pomysł do bani?. Podaj więcej informacji i uzasadnij.

KOWAR
26-11-2008, 10:45
Dołacze się do dyskusji

Barbarossa z tą murłatą w powietrzu nie wyraził się zbyt "technicznie" ale wiadomo o co chodzi - po prostu cały dach będzie się trzymał tylko i wyłącznie tej warstwy cegieł na której wylano wieniec pod murłatą. Na połać dachu działają duże ciśnienia a właściwie podciśnienie od wiatru i dach ma ochotę przy odpowiedno dużej prędkości wiatru unieśc się do góry.
Oczywiście kwestia dyskusji jaka prędkośc wiatru musi być aby ciężar dachu dał radę wiatr pokonać ( przy dachach z dachówką cieżar większu, przy blasze mniejszy).
Murłatę przykręcamy do wieńca który kotwi się za pomocą słupków do stropu po to aby ciężar stropu przytrzymał ten "odlatujący" dach.
Moim zdaniem nie ma znaczenia czy ścianka kolankowa ma 25cm czy 60cm - zwykle to tylko warstwy pustaków sklejonych zaprawą murarską - przy odpowiedniej sile nie ma problemu aby albo pusciała spoina między pustakami albo pustak warstwa pustaków pękła np. w połowie wysokości.
Przy niskich ściankach kolankowych można pręty gwintowane do przykręcania murłaty zalać już w stropie a potem oburować ścianką kolankowa i zalać wieniec tak aby pręt przechodziła przez niego ( na dobrą sprawę wtedy po co wieniec? :-? ).

KOWAR
26-11-2008, 10:54
Barbossa

sorry za tego Barbarosse ale "brutal" jesteś i to wobec Pań... 8)
Zamiast jasno opisać co masz na myśli to poetyckie "murłata w powietrzu" dajesz :P
A potem małgosia szuka tego powietrza a tam ściana .. no i klops .. o co chodzi :wink:

małgosia2005
26-11-2008, 10:59
Kowar dzięki za słowa wyjasnienia.

dach bede miała ceramiczny czyli cięższy.

Czy Barbarossa moze powiedzieć, dlaczego ta pianka nie spełni swojego zadania. Może zna jakieś lepsze mocowanie.

kubek2002
26-11-2008, 12:46
Dołacze się do dyskusji

Barbarossa z tą murłatą w powietrzu nie wyraził się zbyt "technicznie" ale wiadomo o co chodzi - po prostu cały dach będzie się trzymał tylko i wyłącznie tej warstwy cegieł na której wylano wieniec pod murłatą. Na połać dachu działają duże ciśnienia a właściwie podciśnienie od wiatru i dach ma ochotę przy odpowiedno dużej prędkości wiatru unieśc się do góry.
Oczywiście kwestia dyskusji jaka prędkośc wiatru musi być aby ciężar dachu dał radę wiatr pokonać ( przy dachach z dachówką cieżar większu, przy blasze mniejszy).
Murłatę przykręcamy do wieńca który kotwi się za pomocą słupków do stropu po to aby ciężar stropu przytrzymał ten "odlatujący" dach.
Moim zdaniem nie ma znaczenia czy ścianka kolankowa ma 25cm czy 60cm - zwykle to tylko warstwy pustaków sklejonych zaprawą murarską - przy odpowiedniej sile nie ma problemu aby albo pusciała spoina między pustakami albo pustak warstwa pustaków pękła np. w połowie wysokości.
Przy niskich ściankach kolankowych można pręty gwintowane do przykręcania murłaty zalać już w stropie a potem oburować ścianką kolankowa i zalać wieniec tak aby pręt przechodziła przez niego ( na dobrą sprawę wtedy po co wieniec? :-? ).

Uwierz mi widziałe już przy dachu kopertowym takie rozwiązanie ( inwestor postanowił podnieść konstrukcje dachu o cegłe niby niewiele) siły dachu plus wykręcająca się murłata(drewno niewyschnięte) dało taki efekt że nie dość że cegła została podniesiona prawie że wykręcona to murłata musiała zostać przytwierdzona do specjalnie zrobionych wzmocnień w kształcie trójkąta :o
Moim zdaniem nawet jeśli tylko pustak to obowiązkowo wieniec, fachowcem w tej dziedzinie nie jestem ale tak bym zrobił.[/code]

małgosia2005
26-11-2008, 13:00
Kowar z poetyckim podejściem (nawet Barbarossy) bym sobie poradziła ale nie w budownictwie :wink: .

No i czy ta pianka jest taka zła? a jesli tak to dlaczego. Barbarossa nie rozwinął tematu. :cry:

Barbossa
26-11-2008, 16:25
jeżeli "murłata" to murłata, a "wieniec" to wieniec, to co tu rozwijać
i co ja mam uzasadniać :roll:
sp.. robota i tyle
mam uzasadnić, że sp...?

małgosia2005
27-11-2008, 10:05
tak, jesli Ci to nie sprawi kłopotu :wink:

dlaczego nie można w tą szczeline włożyć pianki mrozoodpornej. Nie można bo co?, taka odpowiedź ...bo nie , lub spierdzielone to nic nie wnosi.
A że spierdzielone (bo jest szczelina) to wiem.

asz
27-11-2008, 12:45
Małgosiu
Murłata to powinna sobie leżeć na wieńcu i spoczywać na nim całą swoją powierzchnią, (o jej mocowaniu już było).
A u Ciebie wyglada że jest ona jedynie podparta punktowo na garbach wieńca.
Pianka załatwi Ci kosmetykę, ale nie rozwiąże problemu braku porządnego oparcia.

małgosia2005
27-11-2008, 13:09
dzięki ASZ :D

Murłata faktycznie nie spoczywa cała swoja powierzchnią , ale przecież jest połaczona z wieńcem szpilami i to 20 -kami. Więc chyba one trzymaja więźbe. Chodzi mi o te szczeliny, czym je zaślepić, tak na pewno nie może zostać. Czy podbetonowanie szczeliny + pianka (w niedostępnych , wąskich miejscach) spełniłoby zadanie?

docent56
27-11-2008, 15:31
Wystarczy by murłata podparta była na ściance kolankowej co ok metr.W większych szczelinach dać można zaprawę ale murłatę odizolować należy papą od zaprawy.Mniejsze szczeliny będą wentylować murłatę.

Barbossa
27-11-2008, 15:59
Wystarczy by murłata podparta była na ściance kolankowej co ok metr.W większych szczelinach dać można zaprawę ale murłatę odizolować należy papą od zaprawy.Mniejsze szczeliny będą wentylować murłatę.
pewien jesteś?

mietek79
27-11-2008, 16:08
Słupki kotwiące wieniec opaskowy w wieńcu stropu są przede wszystkim do przeniesienia sił poziomych z więźby a tylko przy okazji przeciwko podniesieniu dachu. Ich rozstaw jest uzależniony od konstrukcji więźby (jętkowa, płatwiowo-kleszczowa, krokwiowa) oraz od jej rozpiętości i obciążeń. Słupki pracują głównie na zginanie i ich rozstaw zależy od sił z więźby. Wieniec opaskowy pracuje jak pozioma belka i zapewnia rozłożenie obciążeń z poszczególnych wiązarów (krokwi) na słupki. Do wieńca opaskowego kotwi się murłatę - kotwy mają za zadanie połączyć murłatę z wieńcem opaskowym i przede wszystkim przenieść obciążenia poziome na wieniec oraz zapobiec "podniesieniu" dachu. Ich rozstaw zależy od rodzaju więźby i siły poziomej z tym związanej. Teoretycznie rozstaw powinno się wyliczyć przyjmując że murłata pracuje w poziomie jak belka wieloprzęsłowa, obciążona siłami z poszczególnych wiązarów poprzez krokwie i podparta w miejscu łączenia kotwami z wieńcem opaskowym. Murłata musi wytrzymać na zginanie w przęśle oraz przy podporze (kotwie), oraz na ścinanie przy kotwie. Kotew musi wytrzymać na ścinanie. Dla większości przypadków rozstaw 1m będzie wystarczający. Co do średnicy to dałbym 16mm. Rozstaw kotew w wieńcu opaskowym nie musi mieć nic wspólnego z rozstawem słupków kotwiących wieniec opaskowy w wieńcu stropu. Czasem wykonuje się konstrukcje bez wieńca opaskowego - wówczas daje się gęściej słupki kotwiące i tylko do nich mocuje murłatę. Dyskusja o papie ma tu też swoje znaczenie - jeśli jej nie ma to siła pozioma przenoszona poprzez murłatę na wieniec jest redukowana przez tarcie co odciąża kotwy - jeśli papa jest to wypadałoby przeliczyć kotwy na pełną siłę poziomą. Brak wieńca opaskowego lub słupków z prawdziwego zdarzenia skutkuje opisywanymi powyżej, przez któregoś z forumowiczów skręceniami murłaty i ścianki kolankowej. Wypuszczanie pojedynczego pręta z wieńca i robienie z tego "pseudo" słupka kotwiącego ma sens jedynie w przypadku konstrukcji płatwiowo-kleszczowych gdzie siła pozioma na murłacie jest stosunkowo nieduża - jednak wieniec w takim przypadku również uważam za jak najbardziej zasadny.