PDA

Zobacz pełną wersję : Historia Szałasu ...



Fenix999
20-11-2008, 12:13
Dawno , dawno tem za siedmioma hałdami i szescioma kopalniami żyła sobie spokojna rodzina . :wink: Ale niestety szanowna małżonka nie potrafiła już dłużej życ w domu bez balkonu i postanowiła zadręczać biednego męża tak długo aż się zgodził (przedtem posiwiał) na budowę domu z dwoma balkonami (wymarzonymi - ktore będą oczywiście wykorzystywane w 2-3%) :wink:

No dobra a na poważnie budowę własnego domu rozważaliśmy dłuuugi czas . W zeszłym roku przejrzelismy kilka tysięcy projektów i nasz wybór padł ostatecznie na Hermesa (nie nie wcale nie był pierwszy , poprzedni faworyt był mniejszy miał pełne podpiwniczenie no i oczywiście 3 balkony - to chyba jakiś fetysz kobiecy :o ) . Projekt spodobał nam sie od pierwszego spojrzenia , oczywiście przeanalizowaliśmy jeszce jego "braci i siostry" ale ostatecznie wybór padł na niego.

Potem było załatwianie działki no i rozeznanie w terenie czyli co jest potrzebne do budowy domu od strony formalnej (czyli tony makulatury) .

Na wiosnę tego roku zakupiliśmy projekt "Hermes" wraz z kosztorysem i zaczeło się na serio...

Na obecnym etapie mamy gotowy projekt po adaptacji (szkody górnicze kat II), pozwolenie na budowę i przyłącze wodno-kanalizacyjne w fazie projektu . Przyłacze energetyczne załatwialiśmy na przełomie wiosna/lato , mają się wyrobić do ... maja przyszłego roku - no zobaczymy.

Zmian było własciwie niewiele , taka drobnica typu podniesienie scian kolankowych do 1.10 m , rezygnacja z okna połaciowego w sypialni . Inne zmiany będą wpowadzane na etapie budowy stanu surowego zamkniętego.

Uff ale się napisałem . Mysle że będziemy na bieżąco uzupełniać ten dziennik. :)

Fenix999
20-11-2008, 12:20
Tu parę foci z projektu naszego szałasu

http://www.extradom.pl/grafiki/3852/zd0_big695.jpg


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/elewacja_front.jpg


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/elewacja_lewa.jpg


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/elewacja_prawa.jpg


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/elewacja_tyl.jpg

Fenix999
20-11-2008, 12:22
A tu parę rzutów :

http://www.extradom.pl/grafiki/3852/teren_big.gif


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/parter_big.gif


http://www.extradom.pl/grafiki/3852/poddasze_big.gif

Fenix999
20-11-2008, 12:38
Uprzejmnie prosimy o umieszczanie komentarzy do naszych wypocin w Komentarze do Dziennika (http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-dziennika-szalas-znaczy-hermes-przy-drodze,t145444.htm)

Fenix999
23-11-2008, 09:11
No żesz koorwa , co jest grane dzisiaj . Kolejna próba wklejenia zdjęcia nr coś tam

http://foto2.m.onet.pl/_m/b0c416b6134ec9d0f9b91b31b2906166,10,19,0.jpg

no nareszcie się udało , zdjęcie do doopy a tyle się człowiek namęczyć musi eh....

Fenix999
25-11-2008, 18:38
Dzisiaj pierwszy zwiad na froncie walki o kasę . Czyli wizyta w PEKAO S.A. i zaciąganie języka w sprawie kredytu z dopłatami . :-?
Wymaglowaliśmy pana przez tę niecałą godzinę a i tak wszystkiego do końca nie kumam . Pewnie pewne pułapki na kredytobiorcę (czytaj jelenia) zostały taktowne przemilczane.
Konkrety:
marża 1,4 % - dużo czy mało , któż to wie , wszystko się zmienia dość dynamicznie ostatnio
raty - jest wybór stałe lub malejące , podobno stałe korzystniejsze
kwota kredytu - wersja optymistyczna - raty całkiem całkiem , wersja pesymistyczna już nie bardzo,
faktury nie wymagane - ważne co jest zrobione (ocenia inżynier) nieważne za co,
harmonogram budowy - no tu się można wpakować w ładne maliny , no ale cóż może czas się wyszkolić w dziedzinie wróżbiarstwa i ciachnąć ten dwuletni wyrok na siebie
odsetki od transzy kredytu - co to kurna w ogóle jest ? :evil:

pierwsze koty za płoty ... :-?
czas na inne banki :o

[/b]

Fenix999
27-11-2008, 20:43
Niniejszym bardzo chciałbym "pochwalić" panów z energetyki za wykazanie się szeroko pojętą inicjatywą :-? Mimo iż obiecywali zrobienie przyłacza na luty/marzec , postanowi się sprężyć i zacząć już w tym tygodniu . Szkoda tylko że nie na naszej działce (tylko szwagierki) , ale to drobiazg :( Na szczęscie szybka interwencja telefoniczna zdusiła rodzący się problem w zarodku . :roll:

Fenix999
29-11-2008, 21:11
Kolejne wieści z frontu

Dzisiaj panowie geodeci wytyczyli nam dom na działce :) I to jest powód do radości 8) Trzeba jeszcze tylko jeden pień usunąc i troche piasku przesypać i bedzie cacuś malina :wink:
Niestety są i minusy . Wyszedł na jaw kolejny zonk z adaptacji niestety :(

http://foto3.m.onet.pl/_m/5cf55efac3699ca70571f78a9755eebb,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/82d95dc00f029f13d80529d5807c6056,10,19,0.jpg

Fenix999
04-12-2008, 10:04
Z kronikarskiego obowiązku piszę co następuje.

PnB uprawomocniło się wczoraj , czyli w 14 dni od 13 listopada , jak w pysk strzelił 2 tygodnie , co nie ?! :-?
Dzisiaj rano odebrałem w urzędzie Dzienniczek Budowy (średni bo nie mam zielonego pojęcia jak duży ma być) :o
Niestety aura nie dopisuje i raczej już nic nie zdążymy zrobić w tym roku . :cry:

Fenix999
07-12-2008, 08:25
Wczoraj dzięki uprzejmości radman-a mogliśmy obejrzeć sobie Hermesa z naprawde małymi zmianami w stosunku do projektu . 8) Dało nam to znowu do myślenia , szczególnie w temacie okien :o Ale poza tym za każdym razem gdy oglądamy Hermesa na żywca coraz bardziej utwierdzamy się w słuszności naszego wyboru. :wink:

Fenix999
20-12-2008, 19:59
Dzisiaj pierwsza rozmowa z dostawcą materiałów . Wstepny kosztorys w styczniu , mam nadzieje że nie przyprawi mnie o zawał :o . Chyba pociągniemy komin od parteru , wstepny koszt (komina) nie przeraża , powinno być ok 8)

Fenix999
23-12-2008, 21:25
No to dzisiaj nawiedziliśmy PKO BP , oczywiście przesłuchanie w sprawie kredytu z dopłatami .
Raty - tylko malejące , podobno korzystniejsze (ciekawe że pan z PEKAO S.A. mówił to samo o równych)
Całkowity koszt - 8,54% ale wiadomo że to się zmienia więc nie ma się czym podniecać ani martwić .
Inne sprawy - kosztorys (pisany na kolanie) , rzeczoznawca sprawdzający postępy prac czyli standard .

Czasami rozmowa przypominała mi tę zabawną historyjkę o facecie który by wziąść kredyt musiał udowodnić że ma taką kasę co chce pożyczyć czyli de facto kredyt mu niepotrzebny :evil: .

Ogólnie rozeznanie zrobione , teraz pozostaje tylko czekać na spadające stopy 8) [/b]

Fenix999
17-01-2009, 10:53
:o No dobra , koniec z lenistwem , czas tu cosik skrobnąć , nawet jak nic praktycznie się nie dzieje.

Po pierwsze primo , projekt wod-kan chyba się zamknie w 3 miesiącach , myśleliśmy że pójdzie szybciej ale okazuje się że u nas to taka norma i się tego nie przeskoczy , trudno się mówi.

Po drugie primo w tym tygodniu nareszcie dostaliśmy obiecaną wycenę materiałów na nasz szałasik z hurtowni . No nie powiem , cena przyzwoita, spodziewałem się więcej (no chyba że ja czegoś nie wiem i ciesze się jak głupi a można by jeszcze taniej ). 8)

Zadanie bojowe na przyszły tydzień , zweryfikować ten kosztorys w innych hurtowniach i potem łamanie głowy , kupować już teraz czy czekać w nadzieji na obniżkę ??! :x

Fenix999
28-01-2009, 20:27
Kolejny dzień , kolejny krok naprzód albo dwa do przodu a trzy w tył .

Po kilkudniowym mendzeniu nasz projekt wod-kan nareszcie (podobno - wierzymy na słowo) jest w opiniowaniu . Teraz zobaczymy jak długo se tam poleżakuje :(

W międzyczasie zajrzeliśmy do dwóch hurtowni/składów budowlanych . Jeden zmienił lokalizacje w drugim szefa nie ma i nie ma z kim gadać , ałaaaaaa...

Na domiar złego zapowiadają opady śniegu i długą zimę :cry:

Fenix999
29-01-2009, 14:40
Zgodnie z obietnicą , wklejam plan zagospodarowania działki . Tylko że skan pozostawia wiele do życzenia , bardzo wiele ... :x

http://foto2.m.onet.pl/_m/ac5af0396d3503a3c51a22287e4dce8a,10,19,0.jpg


to oczywiscie twórcza wersja projektanta , ta kostka na dojazdówce to tam nieprędko się znajdzie , oj nieprędko . Szczelny kordon drzewiasto-krzewiasty będzie za to jak najbardziej. 8)

Fenix999
04-02-2009, 16:55
Dzisiaj kolejny dzien mendzenia w sprawie wod-kan , podobno już pozytywnie zaopiniowane . Teraz leżakuje w oczekiwaniu na podpisik (oczywiście wierzymy na słowo) :(

Wizyta w kolejnej hurtowni ,mają zrobić wyceną do piątku (pożyjemy zobaczymy) .

Może w przyszłym tygodniu coś w końcu drgie i zacznie się ... :cry:

Fenix999
05-02-2009, 18:06
Ledwo zdążyliśmy przed zamknięciem do trzeciej hurtowni . :evil: Jak zwykle było --- GPS => brak planu miasta (miasta, dobre sobie , chyba wsi ! )<= --- no i zatoczyliśmy ładne 10 km kółko . Menscizna o drogie nie pyta , wie dopse gdzie jedzie he he ... :wink:

Jutro przekopie siec w poszukiwaniu jeszcze jednej (hurtowni), mamy jeszcze jeden szablonik z wykazem materiałów , co się ma zmarnować .

Fenix999
07-02-2009, 11:07
Wczoraj odezwała się jedna z hurtowni budowlanych którą nawiedziliśmy w zeszłym tygodniu, Przedstawiciel do nas przyjedzie , no kulfa ale zaszczyt . Jak składaliśmy zapytanie w biurze to tak raczej od niechcenia nas traktowali . W poniedziałek go wymaglujemy czy też ją ! :wink:

Przy okazji wkleje zdjęcia satelitarne naszej dziwnej działki(ek)

http://foto1.m.onet.pl/_m/70f0aaa8180d420357ba7247efbfe475,10,19,0.jpg

większość

http://foto0.m.onet.pl/_m/838998b0a0576700630f05693e8d9c60,10,19,0.jpg

plus doklejka...

Fenix999
10-02-2009, 19:00
Uffff mamy dość na dzisiaj .....

Najpierw do Urzędu Miejskiego złożyć autografy na jednym pisemku w sprawie przyłącza wod-kan . I od razu w pysk :evil: . Okazuje się, że do tego , aby wykonać w majestacie prawa to przyłacze, potrzeba jeszcze milion papierków. Ponieważ woda leci pod chodnikiem , to trzeba między innymi , wystąpić do komendy miejskiej z podaniem o zmiane organizacji ruchu , na czas wykonania przyłącza (wraz z projektem ozankowań ,rozmieszczenia barierek etc...). No ja pier.... w jakim zbiurokratyzowanym kraju my żyjemy :( Na zdjęciach satelitarnych naszej działki widać gołym okiem ,że nawet jak by cały chodnik zajeli, to ta tłuszcza (czyli 3 osoby na godzine) przejdzie bokiem. :cry: ,

Pobraliśmy potrzebne (na pierwszy rzut) podania i wnioski i wyszliśmy z tego gniazda makulaturowego potwora.


Potem pędem do hurtowni po wycene .Nie powiem przyłożyli się , rabaciki , upusty te sprawy no no... Wycena o pare tysiaków niższa od naszej "domyślnej" hurtowni . Tylko muszę się temu wnikliwie przyjrzeć , bo niestety nie mieliśmy czasu dzisiaj żeby tam dłużej zabawić .
Spostrzeżenia na pierwszy rzut oka , stal wszędzie tyle samo , system kominowy - inny i tańszy => do sprawdzenia , porotherm - tu największa róznica w cenie , tanioo => do dokładnego sprawdzenia . :roll:

Po chwilce oddechu , pajechali po gotowy projekt wod-kan (nareszcie) , gdyby nie ta papierologia przed nami to byśmy się nawet ucieszyli :-?

Fenix999
12-02-2009, 19:49
Dzisiaj na rozkładzie, mieliśmy ostatnią z trzech wybranych hurtowni budowlanych . Jako jedyna jest elementem dużej sieci .
Umówiliśmy się że będziemy 16.00 do 16.15 . Praktycznie już parkuje złoma (jest 16.16) , dzwoni telefon , małża odbiera , "no bo państwo się umówili a juz po czasie" - napaleni czy co ? :-?

Siadamy i słuchamy , tu zastąpiliśmy ten materiał innym ale tańszy i lepsiejszy , tamten tez bo mamy umowę z producentem i jest taniej . Doszliśmy do systemów kominowych i jest .....SCHIEDEL , no tak wiedziałem że mnie w końcu dopadnie . Potem było dalej w tym guscie , tu taniej , tam taniej , tu specjalne warunki bo umowa z producentem i tak dalej .... W końcu doszliśmy na strone z wynikiem końcowym , patrze JA PIERDOLE ,ILEEE ?? :evil:

No, ale prosze się zastanowić , to jest oferta wstępna , możliwe są dodatkowe upusty, negocjacje . Myśle sobie - ciekawe jak zejdziecie z ofertą o tyle tysięcy w porównaniu z najtańszą jaką dostaliśmy do ręki . :o

Z pozytywnych rzeczy , to nareszcie ktoś policzył ten beton , wiemy mniej więcej ile , no i dostaliśmy na odchodne tegoroczny numer "Eksperta budowlanego" (ja cie kręce) 8) . Z negatywów to tak :
- nie przyjmują zwrotów nadmiarów, no chyba ze całe palety,
- nie można za długo depozytów robić,
- już druga hurtownia mi robi misz masz w moim arkuszu materiałowym , podzieliłem to na etapy robót a oni mi zliczają powtarzajace się pozycje w jedną kupę i podają cenę , noż qrwaaaaaaaaaaaa .... :evil:

W przyszłym tygodniu negocje z poprzednimi hurtowniami , konkurs ofert będzie. :wink:

Fenix999
14-02-2009, 22:38
Co ja tu robię dzisiaj ? Nudzę się ........ strasssssznieeeeee . :(

Porozmawiajmy o materiałach .

Do niedawna rozważaliśmy tylko Porotherm 30 P+W czyli

http://www.wienerberger.pl/images/db/srref/1083059788377.jpg

Ściana zewnętrzna nośna z dociepleniem lub wewnętrzna nośna.
Grubość ściany wynosi 30 cm.

Wymiary 300x248x238 mm
Masa ok. 14 kg/szt.
Zużycie 16 szt./m˛
Zużycie zaprawy 20 l/m˛
Klasa wytrzymałości 10 i 15
Współczynnik przenikania ciepła U=0,68 W/m˛K**

**zaprawa zwykła

tylko że ostatnio przyuważyłem to Porotherm Profi 30:

http://www.wienerberger.pl/images/db/srref/1233250420193.jpg

NOWOŚĆ!
Ściana zewnętrzna nośna z dociepleniem lub wewnętrzna nośna.
Ściana o grubości 30 cm, murowana na cienką spoinę.

Wymiary 300 x 247 x 249 mm
Masa ok. 15 kg/szt.
Zużycie 16 szt./m˛
Zużycie zaprawy 2,1 l/m˛
Klasa wytrzymałości 10/15
Współczynnik przenikania ciepła U=0,60 W/m˛K

chyba naprawde cienka zaprawa przez duże C

Teraz problem z kominem .

Albo taki :

http://www.icopal.pl/uploads/images/wulkan/wulkan%20c/schemat_wulkanc.jpg

ze skały wulkanicznej , odporne jak skała, nie wymagają dodatkowej instalacji , perfekcyjna funkcjonalność , dwuwarstwowy , prosty i szybki w montażu - tyle reklamy.

czyli Wulkan PS-C200+W w pełnej krasie

czy też może taki :

http://www.leier.pl/tarnow/katalog/img/3210_izolowany.jpg

najnowsza generacja, z przewietrzaniem , na każdy rodzaj paliwa i kotła stary lub nowoczesny , gazoszczelny , trójwarstwowy , szybki w montażu - i koniec reklamy .

oto Leier izolowany (co za nazwa !)

Ten pierwszy tańszy ,ale czy tak samo dobry albo lepszy ?

Co by tu jeszcze , aha dachówka , ale bez dylematów.

http://www.roben.pl/upload_module/katalog/dachowki/dsfp-single-antracyt.jpg

Waga ok. 3,95 kg
Całkowita długość ok. 46,4 cm
Całkowita szerokość ok. 30,4 cm
Średnia długość pokrycia ok. 39,3 cm
Średnia szerokość pokrycia ok. 26,3 cm
Ilość sztuk/m2 ok. 9,8
Ilość sztuk/Europlaeta 240
Waga pełnej palety ok. 942 kg
Minimalny kąt nachylenia dachu 16° (przy zastosowaniu dodatkowych zabezpieczeń)
Zalecny kąt nachylenia dachu. 22°
Mrozoodporność +

no ja tyle na dziś :(

Fenix999
15-02-2009, 20:41
O cym to ja jeszcze miałem , ach tak , połaciówki i wyłazy .

Albo Fakro czyli :

http://www.artbud.pl/_var/gfx/5d400fdbc9f97ad0e955ddb98ee63839.jpg

Wyłaz dachowy standard WSZ z kołnierzem 54x75 .

ościeżnica wykonana jest z drewna sosnowego impregnowanego próżniowo (ho , ho), wyłaz posiada uchwyt umożliwiający blokowanie skrzydła w trzech pozycjach, prosty montaż na łatach nie wymaga wykonania wymianów czy nadbitek - i tak dalej same zalety , dla mnie ważne że szerokośc tego wyłazu to 54 cm a ja wciąż rosnę ...wszerz ! :wink:

http://www.oknadachowe.com/galerie/ftp-v-07-78-x-140_36.jpg

FAKRO FTP-V 07 78x140

Okna obrotowe, wykonane z drewna sosnowego klasy Extra, impregnowanego próżniowo i dwukrotnie malowane ekologicznym lakierem akrylowym.Okno posiada nawiewnik typu V40P . 10 lat gwarancji .


Czy też może Velux :

http://www.velux.pl/VELUXCommon/Resources/cache/d2ac2c2a-5911-414f-8dfc-1d64bef4346f_velta_238x176.jpg

Wyłaz dachowy Velux 45/73

Wyłaz dachowy z szybą zespoloną o grubości 15 mm. Ościeżnica wykonana z drewna sosnowego, a skrzydło – szyba w profilu aluminiowym. 45 cm to może być mało jak dla mnie ! :wink:

http://www.velux.pl/VELUXCommon/Resources/cache/f23ef4ef-ac43-42a3-9b06-c408aade6836_roofwindows_gzl_picture1.jpg

Okno Velux GZL 1054 78/104 M08

Okno obrotowe wykonane z drewna sosnowego klejonego warstwowo, impregnowanego, lakierowanego.W górnej części skrzydła moduł wentylacyjny. Wyposażone w podwójny pakiet szybowy zapewniający lepszą izolacyjność cieplną. - ta ta super hiper odporne na wybuch bomby wodorowej za oknem .

koniec , jestem padnięty .

p.s. to białe kure..wo znowu leci , za co ? :evil:

Fenix999
18-02-2009, 20:26
Wczoraj odbyło się spotkanie z panem z naszej domyślnej hurtowni . No i negocjowalismy , negocjowaliśmy ...aż wynegocjowaliśmy . Niestety w trakcie rozmów wyszło , że pewne rzeczy w wycenie były wliczone na zapas
(gdzie tam ocieplenie budynku) a pewnych nie było wcale . :o

Nie powiem , obniżka jest paroprocentowa i chyba zdecydujemy się na zakup , tak na 95% . 8) Oczywiscie będą to na razie materiały , na SS , ale bez dachu . Trzeba się decydować , bo podobno ceramika ma drożeć od przyszłego miesiąca . Zresztą liczymy na roztopy w marcu i rozpoczęcie prac , wreszcie !

p.s. znowu leciało to białe gówno , ma tak być do końca tygodnia , aaaaaaaaaaa..... http://emoty.blox.pl/resource/612.gif

Fenix999
19-02-2009, 20:02
Niiiiiiccccccccc się nie dzieje . Nuuuuudddaaaaaa nawet to białe...coś przestało sypać . 8)

Jutro zaczynaja się X Jubileuszowe Gliwickie Targi Budownictwa, Instalacji i Wyposażenia Wnętrz w Gliwicach. W zeszłym roku jakoś się nie złożyło i nie pojechaliśmy . W tym roku nie zamierzamy odpuscić , w sobote będziemy oglądać :


materiały budowlane, wyposażenie łazienek, meble, dekoracje wnętrz, stolarkę okienną i drzwiową, kowalstwo artystyczne, kominki i instalacje c.o., ekologiczne systemy ogrzewania, ogrodzenia i bramy.

może coś podpatrzymy , jest jeszcze czas , by pozmieniać co nie co ! 8)

Fenix999
21-02-2009, 15:48
No więc odwiedziliśmy dzisiaj te targi . Wiedzałem że są kameralne , ale zeby aż tak ! Dzięki naszym kochanym drogowcom nadłożyliśmy sporo czasu i kilometrów , udało im się (w środku zimy) skutecznie zablokować parę dróg dojazdowych . :evil:

Na samych targach, mieliśmy okazję zobaczyć materiały które wybralismy , że tak powiem na żywca . Niestety ofert nie był zbyt wiele . Pare rzeczy nas zaciekawiło , ale niestety sprzedawcy/wystawcy byli bardzo chętni do pomocy aż do momentu , kiedy zaczelismy pytać o ceny . Od tej chwili przepływ informacji na linii sprzedawca/wystawca - my zamierał . Tylko nieliczni byli w stanie podać orientacyjny koszt rozwiązań które proponowali. :(

Parę rzeczy nas zainteresowało , ale to raczej tematy na rok przyszły .

Obładowani ulotkami i wizytówkami, pojechaliśmy z przygodami do domu . 8)

Fenix999
25-02-2009, 15:23
No więc tak , zdarzyło się ...


* pan od przyłącza wod-kan sypnał ceną .... jeszcze to przemyślimy , zreszta na razie i tak będzie tylko wod :o

# dostaliśmy pierwsze faktury do rączek na materiały ...coś tam podpisaliśmy , nie wiem , miałem pomrocznośc :wink:

& złożyłem dzisiaj papierzyska w PINB-udzie , możemy zaczynać za tydzień ... ha ha , zanim ta woda ze śniegu na dobre wsiąknie w ziemię , będzie kwiecień :evil:

Dostaje lekkiej głupawki instalatorskiej. Ostatnio rozważałem , czy może se walnąć jednak kominek z płaszczem jako zabezpieczenie na wypadek kataklizmu (brak prądu , awaria kotła, nisko latające czarownice , potop, huragan etc...) ! :(

Fenix999
05-03-2009, 18:03
Dzisiaj ktoś mi to podrzucił na działkę.

http://foto0.m.onet.pl/_m/f7f2d7f379e2973f55724a1b87933138,10,19,0.jpg

i jeszcze to

http://foto2.m.onet.pl/_m/89212c3dde843e25f4a0aba2c85571f6,10,19,0.jpg

i tyn dekiel , to chyba pokrywa do jakiegoś schronu , bo na basen to za małe jest.

http://foto3.m.onet.pl/_m/3096b2dc68b0373d85ee109b707367b7,10,19,0.jpg

jutro mają coś z tym robić , ale o co chodzi ? :wink:

Fenix999
06-03-2009, 17:50
Tajemniczych zdarzeń ciąg dalszy ....

http://foto0.m.onet.pl/_m/ca552c0db2c7f453154812966ba3bed4,10,19,0.jpg

to chyba tunel, nornice mutanty , olbrzymy ?!

http://foto2.m.onet.pl/_m/8db69e5cbce0bef5a9a637950073d01a,10,19,0.jpg

ślady biegną do tego miejsca , to chyba ich gniazdo...

http://foto2.m.onet.pl/_m/90351a2db947331cf97fe1824ed93a32,10,19,0.jpg

no dobra , tak na poważnie tam w środku ma byc licznik . He he, juz widze jak bedzie przychodzic sczytywac licznik ...kulturystka http://emoty.blox.pl/resource/ice.gif

Fenix999
06-03-2009, 17:56
To nie wszystko na dziś . Tajemniczy Don Pedro , szpieg z krainy kominowców, zwalił u mnie to ustrojstwo. :(

http://foto2.m.onet.pl/_m/a53ef11f1da2c3f1e3065c9970831ede,10,19,0.jpg

i troche jeszcze tego

http://foto0.m.onet.pl/_m/72598cdb567a1768b032e65651600688,10,19,0.jpg

mam się denerwować ? http://emoty.blox.pl/resource/baseball.gif

http://foto1.m.onet.pl/_m/bc8353e47bb5c9d9c40955eedceb1361,10,19,0.jpg

dobijcie mnie i powiedzcie że to nie ma tak wyglądać (no popękane) . http://emoty.blox.pl/resource/152.gif

Fenix999
08-03-2009, 19:17
Eeeeee to ma być prysznic , czy jak..... http://emoty.blox.pl/resource/bath.gif

http://foto3.m.onet.pl/_m/957f883f2a61b5ef87fe6030792bb307,10,19,0.jpg

jeszcze tylko wodomierz i odbiór konspiracyjny.. tfu komisyjny i mozna lać (po gębie też) :wink:

Fenix999
11-03-2009, 20:05
No więc tak, wczoraj byliśmy w banku . PEKAO SA .... no ten z bizonkiem . Byliśmy zapytać (teraz już na poważnie) o kredycik http://emoty.blox.pl/resource/bigboulay.gif.

Na tę chwilę oprocentowanie (WIBOR 3M + marża)= 6,71% - to dobrze

Stopa referencyjna dla dopłat = 8,64 % ale ma spadać - to bardzo zle http://emoty.blox.pl/resource/crying12.gif

koszty dodatkowe związane z kredytem , czyli wycena , prowizja, ubezpieczenie => prawie 3 koła... http://emoty.blox.pl/resource/zhm.gif

Pobraliśmy papierzyska i zaczeliśmy załatwiać makulaturę wymaganą przez wszystkie banki. http://emoty.blox.pl/resource/bla.gif

p.s. przyłącze wod mnie dobija , niby wszystko jest a wiecznie coś nie tak http://emoty.blox.pl/resource/36_1_42.gif

Fenix999
16-03-2009, 17:19
Po kolei ...

Piątek - wizyta w UM => wyjaśnianie sprawy wod - co urzędnik to inne zdanie w sprawie http://emoty.blox.pl/resource/klnie.gif


Potem wizyta w PKO BP - ja wszystko rozumiem , że ktoś się pierwszy raz zajmuje hipotecznym , ale to jak dla mnie nieprofesjonalne podejście do sprawy . Chyba że tyle klientów teraz mają ,że po prostu olewka i ludzi z łapanki biorą. http://emoty.blox.pl/resource/tancz.gif

Jak dla mnie różnica w oprocentowaniu ( o 0,2 % ale zawsze) pomiędzy kredytem z ratami stałymi , a kredytem z ratami malejącymi , to są normalnie JAJA !!!

A w poniedziałek ....

przyjechali , dziursko wykopali

http://foto2.m.onet.pl/_m/b540b7dda5efd3cfc56262ead5a6827a,10,19,0.jpg

potem deski rżneli i to im wyszło

http://foto3.m.onet.pl/_m/debc2812b683862323b49ac31c00730b,10,19,0.jpg

jutro mają coś tam lać do środka http://emoty.blox.pl/resource/tnpe.gif

p.s. o rzeczach wkurzających mnie na budowie , na razie pisał nie bede , zmilcze . http://emoty.blox.pl/resource/burning.gif

Fenix999
17-03-2009, 18:17
No i wylali mi chudzinkę dzisiaj:

http://foto3.m.onet.pl/_m/f26ed936b21d28f8494879c8f6969007,10,19,0.jpg

nie wygląda zbyt ładnie , jakieś zmarchy ma , czy cuś

http://foto3.m.onet.pl/_m/c5a86ecac05ffe48a939ac0bf90b5fd3,10,19,0.jpg

niestety pogoda nie dopisuje , mieliśmy juz dzisiaj :
- śnieg z deszczem,
- dzeszcz,
- drobny grad
- co jesszce kulfa ma zamiar zlecieć http://emoty.blox.pl/resource/agr.gif

Fenix999
23-03-2009, 21:08
Ponieważ brak czasu, jest juz pózno, rano do roboty trza wstać i tak dalej... Oznajmniam co następuje .

Po pierwsze - rzecz dotyczy forum . dostaje powiadomienia o pw, otwieram skrzynkę a tam tylko stare zakurzone wiadomości . Co tu kulfa jest grane . Już trzy powiadomienia i zero postów. Sympatyczną czcionką pisane , czy ki diabeł.

Po drugie , minał szalony tydzień . Pierwsze zetknięcie z ekipą , dostawami materiałów, załatwianiem tego , czego nie uwzględniło się w kosztorysie. No bo, to tam panie , pierdoły , jakies druty, gwozdzie , cementu trocha. ale jak se to pozlicza to ło jezusieeee , na co tyle kasy poszło. Tak , tak się rozwiewają złudzenia na temat , łatwej , taniej i bezproblemowej budowy.

Powiedzmy sobie szczerze , to jest tak jakby stracić dziewictwo budowlane. Potem może być już lepiej lub gorzej , ale przestajesz patrzeć na to przez różowe okulary. Zresztą dobrze że skońzyło się tylko na utracie wianuszka, są gorsze rzeczy , jak na ten przykład, permanentne branie w dupe od wszystkich , na hurtownikach zaczynając a na budowlańcach i bankach kończąc.

Dobra , kończe przynudzać . Wyścig zbrojeń , na budowie trwa.

http://foto3.m.onet.pl/_m/e4774d7ccf25a0588e3fc0f05bdeebdb,10,19,0.jpg

Pogoda w dalszym ciągu do duuupy. Na działce bez zmian ...

Nape Zi idzie kimać... http://emoty.blox.pl/resource/horse.gif

Fenix999
31-03-2009, 22:01
W związku z faktem że padam już na pysk , a jutro zapowiada się kossszmarny dzień, wkleje tylko tę fotę i zmykam . Jak jutro przeżyję , to cosik skrobnę... może 8) .

http://foto3.m.onet.pl/_m/b0c9982fd4dc31314ea33734ccf0367f,10,19,0.jpg


http://emoty.blox.pl/resource/bag.gif a w dodatku małża , ostatnio strzasznie chrapi .... :(

Fenix999
03-04-2009, 21:25
No więc wróciłem z wyprawy po super tanie stemple (ale funkel nówki nie smigane) . Przyjechaliśmy z przyczepką o ładowności 1 tona . Najeba..śmy tam, sam nie wiem ile (110 stempli) . Potem było "a ruszymy w ogóle?" . Ale daliśmy radę , tylko jechaliśmy tak między 30 a 40 , ze strachu ze nam przyczepa do dupy wjedzie . :-?

Z góry mówie , okoliczne budowy objechałem (nie mają już) , internet przeczesałem , nadzwoniłem się . W najbliższej okolicy NIE MA UŻYWANYCH . W poniedziałek mnie ktoś ubiegł i zachachmęcił mi sprzed nosa , tanie używane. W nadleśnictwie była gadka typu - " pan se wybierze , a my potem panu powiemy ile to kosztuje " --- " POGIEŁO WAS ?" . No ale na szczęscie , znalazło się za siedmioma lasami...

Że co , że budowlaniec powinien sam mieć ?! Mój nie ma , mam się chlastać z tego powodu ?! :roll: I wcale nie jest za wcześnie ! :evil:

http://foto2.m.onet.pl/_m/5467486f5d791044a552d6f0de48734a,10,19,0.jpg

budowlańcy robią ciągłe postępy... w świnieniu mi na działce , tak całkiem przy okazji coś zbudują...
jak małża zobaczy jutro te zdjęcie to wyląduje w szpitalu , ale co mi tam , każdemu należy się chwila relaksu! :wink:

Fenix999
07-04-2009, 18:12
Szef ekipy zaczyna mnie w... , no drażnić . Jak byś się go nie zapytał , to ci nie powie , że czegoś potrzebuje . No co ja jezdem alfa i omega , żeby wiedzieć czego mu trzeba . Wszystko na ostatni moment . A to potrzeba , a na kiedy , na jutro . A skąd ja ci k... na jutro wezme . Zresztą teraz chyba rozumiecie moją zapobiegawczość ze stemplami . Skoro się odezwał że będą potrzebne (pózniej) to zaraz pognałem .

http://foto2.m.onet.pl/_m/c852b2c69264526d1edd75451d5313be,10,19,0.jpg

no więc tak , po kolei. Rozszałowali i zaczeli mi mazać tym czarnym świnstwiem wszystko . Dwa razy mii mazali , to im brakło , musiałem drugie tyle nakupić . Potem zaczeli ten spieniony polistyren lepic na to , potem zresztą też go pomazali czymś . A potem (bo się spieszą z robotą , to robią po 11,12 h) , bo już pojechałem , znowu mi tym czarnym będą mazać , pewnie znowu braknie.

Moje stemple , się nie podobaja , za chude podobno (co poniektóre) a przeciez prawie przyczepke zarwalismy . Noż cholera, gdzie ja jeszcze takie taniochy dostane .

:( :o :evil:

Fenix999
08-04-2009, 18:17
Jeszcze na dodatek kierbud mnie opi.... że stemple za chude . Oni sa w zmowie , to spisek mówie wam.

http://foto1.m.onet.pl/_m/2e18871d39a59adab6124b8a64dd8921,10,19,0.jpg

jak można w ogóle krzywo spojrzeć , na te sliczniusie stempelki.


Ale ponieważ nec hercules contra plures (tak to szlo , bo z pamieci piszę?!) , w piątek zrobimy wyprawę numer dwa. :evil:

Fenix999
09-04-2009, 21:12
Co ja to miałem dzisiaj ? Hmmm... Pojechać do sklepu , dalej , napisać komenty do aukcji na allegro, nastukać cokolwiek w dzienniku z wydarzeń ostatnich dni. Ahh zouuuu ...

No to stukam . A było to tak . zaczeło się niewinnie , jak kazda katastrofen. nasz domyślny insztalator, kolejny raz puscił nas w trąbe . ?Nie dość że cudem się do niego dodzwonić to jeszcze na kolejne umówione spotkania nie przyjeżdza . No to niech sie wali :evil:

No to tup , tup do ekipy:
- mocie tam kogo ?
- momy , fajne chłopoki !
- to dowejcie , niech zrobia ta podstawowo kanaliza przy fundamentach.

Tak przy okazji inne ustalenia :
- no to wiela tego piosku bydzie potrzeba ?
- ze trzy wanny !
- WIELA ??
- no trzy !

Jak na razie jestem w ciężkim szoku , gdzie wcieło 75 ton piochu , przy tych fundamentach :o Na koniec mnie jeszcze pocieszyli , że u poprzedni rodziny (znajomi) poszło trzy razy tyle - nie no, w to już kulfa nie wierze!

Jeszcze ubijarka załatwić i kopara . Potem sie okazało , że ta ubijara to strasznie mało paliwa żre . W porównaniu z kosiarą którą uzywam , to jest jakiś wzorzec niskiego zuzycia. Tylko dużą kaucje chcieli.

No i nazajutrz , od samego rana masakra, panowie ( i panie) jakaś. Zanim zdążyłem dojechać , to ten ch.., c.. , p.., s.... (kierowca wanny z piochem) wyjebał cały pioch na chodniku przy bramie . Bo rzekomo wjechać nie umioł . Ciekawe że kierowca z hurtowni autem ciężarowym z przyczepą z palcem w rzyci wjeżdzoł i wyjeżdzoł. No ale nom to się musioł trefić ch..., a szkoda mi klawierów na niego . Przez to że wywaloł ten cały piosek na chodniku TRZY RAZY, kopara i chopcy mieli dużo więcej roboty ( a godzina kopary kosztuje ciężki pieniondz).

Jedyny pozytyw w tym burdelu to chopcy od kanalizy wstempny że tak powiem . Szybko i sprawnie wlezli w temat , pojechali my do hurtowni , nakupili tych rur (no żesz kulfa pora metrów badziewia i pora drobiazgów i aż tela za to ?), potem sie zabrali do roboty i poszło .

A pioch był sypany i sypany i sypany (no ubijali tysz , cały czos ) . Potem na obsypka te hołdy poszły i ledwo co stykło . Kaj sie to tam zmiescieło , to nie wiem. :(

Na som koniec jak już te auto z mieszarą stoło , to mały zgryz:

- a kaj je folia ?
- jako folia , bo w projekcie nie ma?!
- ale w adaptacji jest !!!

No to szybki rajd do najbliższego sklepu . Jadymy , dzyń , dzyń ,dzyń - szlabany zawarte . W sklepie , szybkie obliczenia z pamięci wiela trzeb , szybkie upychanie tego w aucie . Jadymy nazod, zgadnijcie co ... dzyń , dzyń ,dzyń szlabany zawarte ! Podjeżdzomy na plac , betoniara już podłaczono do mieszary , bydzie stosunek przerywany .

W końcu zaloli i wyrównali ten beton (tako sprytno rzecz z kierownicą mają) . Koniec na razie !

http://foto2.m.onet.pl/_m/75f424efefd045eaf681ace6f6722fea,10,19,0.jpg

Jak dalij bydą takie atrakcje , to zaczna brać prozac... :wink:

Fenix999
15-04-2009, 19:34
Za chude były ? No to dowiezliśmy 60 troche grubszych, chyba im teraz starczy co ?

http://foto2.m.onet.pl/_m/c7f16894b0eda889135c29572a04986e,10,19,0.jpg

A tak poza tym , to..... ZNOWU KU..A to samo . Jak już sie zbierqają , to sie odzywo że coś trzeba . A kaj jo potem co kupia , jak sklepy sa do 17-18ty. Jak tak dalij pódzie , to sie chyba po szlagu domy.

Fenix999
16-04-2009, 17:55
Mury pną się do góry , niestety faktury tysz .

Tu momy koncek garażu

http://foto3.m.onet.pl/_m/3e212f2959256c29ec38fde1cba7db2b,10,19,0.jpg


a tu przód/tył (zależy jak kto patrzy )

http://foto1.m.onet.pl/_m/53579b47ee33fd846da3279afa31506d,10,19,0.jpg

Dzisiaj święto bo aż dwa zdjęcia , chciało mi się wkleić . Wiadomo pustaki ceramiczne to robota idzie szybko , chyba jeszcze zdążą zaloć strop nad garażem w tym tydniu . No i stempelki na coś sie przydadzą wreszcie.

Jutro porobie masę zdjęc tych pożal się boże pustaków stropowych , jakoś mi się tak nie podobają, nic a nic.

Przy okazji udało nam się wcisnąc w końcu jednemu kierowcy zwrot 180 bloczków betonowych i 15 palet (musieliśmy się prawie uciec do grózb karalnych) ale pojechało ...

Fenix999
17-04-2009, 14:37
Z góry uprzedzam że zdjęcia robione komórką . Są marnej jakości, naplawde.

http://foto3.m.onet.pl/_m/8129c8d0d465397593c6ce5d63a40bdf,10,19,0.jpg

tu mamy wnętrze garażyku i kominek systemowy oczywiście .

http://foto0.m.onet.pl/_m/5e55ae731fc2a31d49a81f9baab2d9b0,10,19,0.jpg

a tu dowód na to że mi świnią na działce

http://foto1.m.onet.pl/_m/b232f4018fc11a634be5a442e062eddd,10,19,0.jpg

przy okazji było sprawdzanko czy otwory na okna są na prawidłowej wysokości , ale zgadzają się do centymetra . No chyba że wymyślimy coś fikuśnego z posadzką to już się nie bedą zgadzać. A małże są zdolne do wszystkiego...


Mam coraz gorsze przeczucia , graniczące niemal z pewnością , że buduje chałupe dla.... WROGA !!! I w dodatku jeszcze go PRZEPŁACE !!!

Fenix999
18-04-2009, 15:51
Stempelki w końcu na coś się przydały


http://foto1.m.onet.pl/_m/7f49d59abf21de22c2f080eefcbd5061,10,19,0.jpg

na ziemi leży to dziadostwo co do którego mam spore zastrzeżenia, zresztą nie tylko do tego . Kolejna dostawa porothermu była z innej cegielni i powiem tyle , że juz wizualnie , wypada dużo bladziej niż poprzednio .Teraz nie mam przy sobie tych specyfikacji ale jak je znajde to napisze z której cegielni takie brzydkie. Zresztą murorz tysz mo zastrzeżenia co do nich.

http://foto0.m.onet.pl/_m/2b198b49c044cbc00b82209b61ea3f8c,10,19,0.jpg

tu reszta garażyku z kominem w pełnej krasie .

Musze się przyznać , że swego czasu (już po adaptacji) zdecydowaliśmy o dwóch zmianach w oryginalnym projekcie . Te dycyzje miały swoje smutne (teraz to wiem) następstwa. Następstwa które powinienem był przewidziec (mimo iż nie jestem budowlańcem) , ale jakoś tak mi umkneło . Teraz mam dwa potencjalne buble w domu . Wprawdzie kierbud nas uspokaja że to nic , pikuś , rzecz jeszcze do naprawienia , ale dla mnie to porażka na całego . :(

p.s. żeby troche się wybielić , zrzuce troche odpowiedzialności na innych . Na ten przykład murorz , powinien mi to wytknąć od razu . A łon nic , robi dobrze ,szybko , ale tak jak jest w projekcie , jak na skutek naszych radosnych decyzji ingerujących w tyn projekt coś zdupczymy , to łon to zrobi a potem zdziwiony powie , no przeca tak żescie chcieli.

no dobra to wyłącznie naszo wina , mea culpa...[/b]

Fenix999
19-04-2009, 09:23
Dzisiaj mimo iż pogoda nie dopisuje mamy zamiar wybrać się na :

XXIV Targi Budownictwa Mieszkaniowego,
Modernizacji i Wykończenia Wnętrz

TARGBUD 2009
17-19 kwietnia 2009


a także:

XX Jubileuszowe

Międzynarodowe Targi Technologii Ekologicznych,
Pomiaru i Oszczędności Ciepła oraz Źródeł Energii

INTERECO-ECODOM 2009
17-19 kwietnia 2009

jeszcze coś o ogrodach tam jest ale to melodia przyszłości dla nas.

Wszystkie trzy imprezy odbywaja się w jednym miejscu. A wraz z postępami na budowie zbliża się moment ostatecznej decyzji co do sposobu ogrzewania szałasu , ja bym tam preferował ognisko , ale małży się nie podoba moja koncepcja . Przypomninam że na naszym odcinku ulicy gazu nie ma i nie będzie , bo nie ma chętnych a gazownia tylko dla nas nie zrobi przyłącza . Znaczy może i by zrobiła ale koszt tej inwestycji by nas zabił. :(

Fenix999
19-04-2009, 17:14
Pamiętam targi budowlane sprzed lat . 1000 lub więcej wystawców , pare pawilonów, ludzi tłum , miejsc parkingowych BRAK .
A teraz co , 200 wystawców to powód do dumy , ludzi mało, a zaparkować można na terenie samych targów.
Po prostu bidnie , nastawiali tych castoram , nomi , obi i innych blaszoków , internet tysz robi swoje . Generalnie jest mało co do oglądania .

Nas głównie interesowały tematy:
- ogrzewanie - tak właściwie to było pare stoisk z kotłami na eko groszek i ze trzy z pompą ciepła . To ma byc oferta ?
- okna - no tu już troche lepiej było w sumie około 10 wystawców , zarówno drewniane jak i profile z tworzyw . Wymiętosiliśmy paru panów , wyszarpaliśmy wizytówki , zobaczymy co z tego będzie. Co ciekawe wyśmiano rolety jako zabezpieczenia antywłamaniowe . Podobno jest film jak złodziej w minute bezszmerowo omija to zabezpieczenia.
- schody - no tu chyba była najbogatsza oferta - ale nas interesuje tylko ich obicie bo juz zdecydowalismy się na betonowe.
- kominki - też słabo , paru wystawców . Jednego zaczepiliśmy bo ogladalismy oferte w necie . I tu niespodzianka bo koszt kominka z instalacja znacząco różni sie od tego co w necie pisze i to o pare tysiaków (oczywiście w necie niższa) . Dodatkowo pan nas zniechęcił kosztem bufora i paroma innymi rzeczami. :(

Fenix999
20-04-2009, 17:17
Zgodnie z zapowiedzią wklejam zdjęcie pokazujące różnice pomiędzy porothermem prawdopodobnie (bo tylko na 25 znalazłem jakiś papier) z cegielni w Oleśnicy (no ten co wygląda na porządnie wypalony z prawdziwą czerwienią) a pustakiem ch.j wie skąd bo papiera żadnego nie znalazłem . Oczywiście oba mają na "opakowaniu" wszelkie wymagane oznakowania , na pustakach zresztą też.

http://foto0.m.onet.pl/_m/63220bd8d220fc26e245b5172011ed9c,10,19,0.jpg

A może ja mam po prostu schizy jakieś i się czepiam io byle co ? :x

Miałem jeszcze dzisiaj wyprawe do banku , bo zgubili ksero naszego odpisu własności działki . Burdel, panie burdel w papierach i tyle...

Fenix999
21-04-2009, 17:18
Prace przed przerwą na ukończeniu . Stropik nad garażykiem już jest . Pięć metrów szesciennych betoniku poszło .

http://foto2.m.onet.pl/_m/d4c11547e5dac5fec777a5755144217e,10,19,0.jpg

to już gotowiec , zdjątka świeżo po zalanku nie mam niestety .

Prace nad stropem głównym w pełni , niewiele im juz brakuje

http://foto2.m.onet.pl/_m/4bfe539b8f5b27ef71dc3b20fda0de9e,10,19,0.jpg

jak tylko go skończą i zaleją , żeganmy sie na trzy tygodnie . Powinno pójśc jakieś 20 metrów szesciennych betoniku .

A propos betoniku . Jak mi zalewali fundamenta , to niezauważony , pan od betoniary , zlał na ziemie resztke (poraset kilo) która zastygła na kamień . Wczoraj miałem tę wątpliwą przyjemnośc ją pacyfikować . Wniosek jest taki , że się strasznie miętki zrobiłem ostatnio . Dwie godziny machania , ciężkim młotem i kilofem i mi sie blazy na ręce pokozały (tłum. pęcherz, odcisk). No bo przeca do taki mały robótki nie byda rękawic zakładoł. Strasznie jak sie człowiek rozpuścił. :wink:

Fenix999
22-04-2009, 16:01
No i już prawie finisz , jeszcze tylko zalewka i się rozstajemy z ekipą do maja .

http://foto2.m.onet.pl/_m/850c6635437b94cb8dfc3c44cc72bd76,10,19,0.jpg

garażyk już gotowy , można se połazić

http://foto1.m.onet.pl/_m/ae2add46a44d41b77828d90c039e0ee9,10,19,0.jpg

widać nawet kawałek tego nikomu niepotrzebnego balkonu . Na co to komu ?

Jak wrócą po przerwie to mamy nadzieje mieć już przyznany kredycik , bo jak nie to http://emoty.blox.pl/resource/emoto_cfaniak.gif

Fenix999
23-04-2009, 18:19
No i koniec ... na razie . Stropy wylane , teraz se poleżakują trzy tygodnie .Zgodnie z przewidywaniami poszło równe 20 m3 betoniku .

http://foto1.m.onet.pl/_m/3d2b524c4ff03696327ab8ad6234fb29,10,19,0.jpg

w takim ujęciu to chyba żescie go jeszcze nie widzieli

http://foto3.m.onet.pl/_m/d26848fac7e9f35248cbd34355a4cf4f,10,19,0.jpg

tu wlazłem na garaż i cyknałem stropik parę godzin po zalaniu

http://foto0.m.onet.pl/_m/bd595f6cb352ee7cd237c0c87cece844,10,19,0.jpg

nie wygląda zbyt ładnie , co ? Szczególnie na balkonach , jakiś taki zmarszczony jest . :(

Teraz tylko troche porządków na działce i czekanie ...

Fenix999
26-04-2009, 10:34
No tak , panowie sobie poszli , tak jakoś cicho się zrobiło . Jest okazja żeby troche posprzątać po nich . Ostatnio zawalczyłem z jedną kupą gruzu przy garażu (tym razem już w rękawicach) , wywiozłem 7 kar (tłum. taczek) pod płot . Kupa stale rośnie , ale chyba jest już jeden chętny na nia. Na moje ukochane stemple tysz . Jak tylko przestaną bydz potrzebne , pojadą pa pa ...http://emoty.blox.pl/resource/zlezkawoku.gif

http://foto2.m.onet.pl/_m/33fe17d3a7a3b3075fe106f5eaf9fa5e,10,19,0.jpg

Ostatnio dzwonili z banku że umowa juz gotowa , w przyszły tydzień podpisik pod cyrografem i jesteśmy u..pieni na te .....ścia lat . Potem jeszcze tylko wizyty w US i Sądzie i mamy nadzieję że I transza zostanie uruchomiona.

http://foto1.m.onet.pl/_m/dd4a8290901473f2fb9455759a93e845,10,19,0.jpg

Tak przy okazji zaczynaja się na poważnie scierać wizje dotyczące okien . Nie tylko nasze ale również naszych rodziców. Jesteśmy raczej za oknami z tworzyw , ale jest też wizja okien z drewna . Może macie jakieś uwagi w tym temacie ? http://emoty.blox.pl/resource/confused6.gif

Fenix999
29-04-2009, 20:48
Przemówie z pozycji lenia . Niech spadnie deszcz , to nie trzeba będzie betoniku podlewać ciągle .

Właściwie to powinienem się cieszyć dzisiaj , cyrografik podpisany , jeszcze tylko parę drobnych formalności i powinno być z górki . Oczywiście nie obeszło się bez paru zgrzytów . Pan rzeczoznawca jakoś tak przeoczył te kupe materiałów co była przed domem no i jeszcze studzienki z przyłączem wod też nie zauważył , co w rezultacie obniżyło nasz wkład własny. Zamiast zadowolenia że wszystko idzie do przodu czuję się jakbym miał dużego kaca . No ale ja malkontent i wielka maruda jestem ....

Wkleje jeszcze ze dwie foty z wnętrza domu . Teraz to jeszcze wygląda jakby tam było dużo wolnej przestrzeni, ale to się zmieni i będzie - takie małe ?

http://foto1.m.onet.pl/_m/48230dc054105107a6042f9522254cc9,10,19,0.jpg

tu mamy okienka z kotłowni i małej łazienki , tej przez małe m

http://foto0.m.onet.pl/_m/df3dc6b4ffeb2309fcc95b246dc4de0c,10,19,0.jpg

a to zdjątko z pozycji wnętrza gabinetu/pokoju pracy/czytelni , czy jak to tam nazwać .

Jutro koniec miesiąca , znowu zajob w pracy . A w weekend malowanko pokoju , tak na przygotowanie maluszka . :(

Fenix999
30-04-2009, 15:57
Małża miała dzisiaj sądny dzień , dosłownie i w przenośni . Najpierw zameldowała się w księgach wieczystych i tu od razu pierwszy zwrot w akcji . Wnioseczek do łapy i do US marsz . W US wiadomo parkingi zapchane , masakra , wszyscy sobie przypomnieli że do dzisiaj trzeba się rozliczyć z fiskusem. Dobrze że to zupełnie inne okienka . Potem znowu do ksiąg a tam kolejna niespodzianka , znaczki skarbowe trzeba kupić , ale znaczków w księgach ni ma są w sundzie a sund jak to sund 1,5 kilometra dalej . No chyba nie myslicie że sund i księgi są obok siebie albo w jednym budynku. Potem nazod do ksiąg i do sundu w końcu . Potem do banku z papierzyskami i kolejny zwrot w akcji , brak na papierzysku dopisiku "+ 4 załączniki" no i kolejna wycieczka do sundu. Po drodze telefon "elektrykorze buszują na działku" no to hampel ręczny i nazod na działka , ustalić kto zacz i pokozac kaj my to chcemy .

http://foto2.m.onet.pl/_m/815747849aa7ad08b0106bce27d8753a,10,19,0.jpg

Po dojechaniu , oczywiście godka w stylu "ale nie mogliśmy zadzwonic wczesniej , bo namiarów nie mamy" . Okazuje się że V. po poprzedniej wpadce zleciła to przyłącze kolejnemu podwykonawcy i stąd ten zwyczajowy burdel.

http://foto1.m.onet.pl/_m/c4c71e6fc5d2d1e4db08b2b0945477f1,10,19,0.jpg

no i powstało nareszcie to ustrojstwo , na dwa tygodnie przed terminem ostatecznym na wykonanie przyłącza, ale ważne że jest . Tylko nie wiem czemu frontem do chodnika , co se myślą że se chude rączusie będą wrażać między szczebelki i otwierać , no to chyba z dzieckiem albo anorektyczka bydą przyłązić .

W międzyczasie telefon z wodociagów , że trzeba przyjechać podpisac umowę . No więc i umowe załatwiona dzisiaj .

W międzyczasie ja w pracy patrzyłem czy gdzies po cichu jakiegoś stosiku dla mnie nie szykuja , ale obyło się bez linczu . :-?

Fenix999
10-05-2009, 11:43
Ponieważ w przyszłym tygodniu wraca ekipa , trzeba trochę odkurzyć dziennik.

W okresie posuchy co nieco zaszło . Po pierwsze na naszej przyszłej ulicy zakończono inwestycję z wymianą sieci wodociągowej . W związku z tym gdzieś tak w połowie marca UM podpisał szereg kontraktów na wykonanie pełnej kanalizacji , między innymi na naszej ulicy . To teraz te ułozone chodniki (po robocie) i świeżo posiana trawa zostaną znowu rozkopane . Kurde ja tu czegoś chyba nie kumam , to nie można robić wszystkiego od razu co ? Teraz mamy problemo , bo zdaje się , że nasz projekt wpięcia się w kanalizacje chyba możemy se o kant dupy potłuc . Kanaliza według założeń UM ma być do końca roku , pożywiom - uwidim , już nie takie plany tu były a i większe firmy od tych co teraz przetargi powygrywały zrywały kontrakty.

Druga sprawa , po ulicy łazili jacyś ankieterzy i rozdawali pisma "w sprawie" zainteresowania mieszkańców pociągnięciem nitki gazu do końca ulicy (bo na naszym odcinku nie ma) . Jako zródło ciepłej wody przez cały rok , no i zasilania kuchenki gazowej w kuchni , według nas byłaby to świetna sprawa . Co do ogrzewania gazem mamy poważne wątpliwości , wprawdzie jest toto bezobsługowe , ale rachunki w zimie mogą przyprawić o zawał , wiem co mówię . Zresztą i tak musi być odpowiednia ilość chętnych żeby taka inwestycja zaszła .

To ja tyle na razie mam...

Fenix999
11-05-2009, 20:10
Okazuje się że coś mi się pokiełbasiło, chyba za dużo http://emoty.blox.pl/resource/BottomsUp.gif było przez weekend.

Ekipa nie przychodzi w tym tygodniu , tylko w....przyszłym :oops: .

Ale sledztwo w sprawie nitki gazociągu zrobione . Po kilku próbach i nieustannym "ja panią , przełącze" udało nam się dorwać kogoś , kto wiedział to i owo na temat. Tak więc , w związku z licznymi zapytaniami/wnioskami o dostęp do złóż gazu , gazownia robi rozeznanie w temacie , wynajmując jakąś agencje która ma sprawdzić opłacalność pomysłu . Jak widać faceci od kurka robią wszystko żeby tej nitki nie pociągnąć bo generalnie to im się to nie opłaca , ale ewentualnie w odpowiedzi na szerokie zapotrzebowanie to łoni są gotowi ciachnąć cuś takiego do końca przyszłego roku .

Przy okazji pytanie , "a jaki rodzaj ogrzewania państwo przewidują - noo ekogroszek . Bo wie pani , co dwa lata ruszt trzeba wymieniać :o "

Fenix999
12-05-2009, 14:04
Podejscie do Gazowni # 3

Z wypelnionym wnioskiem ( a coooo !!!) w garści idziesz sobie do pokoju nr ... , a tu niespodzianka , bo pokoje nie są ponumerowane http://emoty.blox.pl/resource/3_2_107.gif, sam se znajdz petencie (czyt. jeleniu) . Nie wiem czy to praktyczna spychologia stosowana, czy kampania odstraszajaca klientów. I znowu gadka w stylu " bo my teraz nie możemy odmówić , jak jest wniosek , to jest kierowany do realizacji , tylko że jak kiedyś TP , możesz nie dożyć przyłączenia".

Rozpatrzenie wniosku trwa 8 ( tak OSIEM ) miesięcy . Ale tempo :o Przyłacze do 15 metrów od drogi kosztuje około 1700 zeta . Kurde coś tu jest nie tak , woda mnie drożej przyszła, chyba małża zle usłyszała , może 17000 ?? :roll:

Przy okazji kupiliśmy dla pod małego komode za 60 % ceny . Wprawdzie pisze na niej że to kredens ale jak dla mnie to komoda i już .

Fenix999
18-05-2009, 17:20
No i stało się . Wrócili http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_17_206.gif

Na pozcątek , przywiezli to drewno , podobno na wiezbe

http://foto3.m.onet.pl/_m/1d60926efb971b83c0dc5f59aa464dd7,10,19,0.jpg

ale coś im tak jakoś zzieleniało , chyba łod tych przepoconych łachów.

Potem sie wzieli za rozszałowanie wszystkiego i usunięcie stempelków . Tera w środku wyglądo tak :

http://foto2.m.onet.pl/_m/31a4ab2670e14850ca9b424bdeab8556,10,19,0.jpg

i tak :

http://foto2.m.onet.pl/_m/73d4278cffefcee1fdb252f97f525302,10,19,0.jpg

znowu sie trocha przestrzeni pokozało w środku .

Panowie oczywiście zrobili (dalej robia jeszcze) nie tylko to . Zabrali się za ścianki kolankowe . W międzyczasie była narada w sprawie okien na piętrze od strony tarasu . Staneło na tym że zrobimy takie poszerzane balkonowe . Czyli do istniejących doda się takie stałe nieotwieralne (mniejsze) skrzydło i będzie gites ( albo będziemy potem http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_72.gif ).

Znowu staneła na wokandzie sprawa schodów . No kurde , rękami i nogami się bronią przed tymi betonowymi i zachwalają nam drewniane . A my jak te uparte http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_10_170.gif (niech będzie koza bo emotów z mułem ni ma) tylko betonowe i betonowe.

No i tradycyjnie dzisiaj . Małża rano podreptała na budowe i pytanko :

- potrzeba coś ?
- no może troche piosku !

Po południu podjeżdzamy razem . I co ? No od razu do mnie :

- cement się kończy !

- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa http://rnb4you.j11.pl/Emo/emoty_duze/rozne/15_4_132.gif

Od razu szybki telefon do hurtowni , żeby coś naruchali na jutro . Na jutro nie da rady ! . No to do miejscowych sklepów , trzeba będzie przepłacić , trudno .

- To ile tego na jutro ?

- Z tone przynajmniej !

Szybkie telefony do dwóch najbliższych sklepów , porównanie cen i jadziem . Dwa szybkie kursy i jeeeeeeeest !

http://foto3.m.onet.pl/_m/af42fb84c8de936a3f11898beb311387,10,19,0.jpg

Przy okazji zakupilim 10 l plastyfikatora , który w przeliczeniu na 1 l w 5 l opakowaniu kosztuje 3.1 zł . Zgadnijcie ile kosztuje litrowe opakowanie . Nieeeee no , to chyba jakiś dowcip . Ktoś tam chyba coś zle przekleił . Niemożliwe żeby 7 zł.


.........z ostatniej chwili ....wieści z placu budowy.,.... zabrakło piasku http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_2_204v.gif


aha, jeszcze jedno , jakieś gradobicie na Śląsku planują , kryjta się...... http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_11_9.gif

Fenix999
19-05-2009, 16:55
Dzisiaj od rana pogoda nie dopisywała . Lało z przerwami od siódmej . Mimo tych przeciwności (zależy dla kogo) szałas rósł i rósł...


http://foto3.m.onet.pl/_m/a9ef137c1b3bdc05d9065298280e6087,10,19,0.jpg


tak wyglada na 17tą , ale jeszcze ze dwie godziny popracują pewnie

http://foto3.m.onet.pl/_m/f3c8b7f4b339f932f64376c28ad7eeeb,10,19,0.jpg


a tu trochę z boczku , widać na piętrze te poszerzone drzwi balkonowe .



Potem powtórka z akcji "cement" ze wczoraj plus parę pręcików i w zasadzie to tyle na dzisiaj , więcej atrakcji nie przewidujemy .


http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_7.gif

Fenix999
20-05-2009, 20:04
Dzisiaj na budowie było w miarę cicho i spokojnie . Materiały na bieżące prace są , nic nie brakuje , więc robota idzie sprawnie i bez opóznień . Wieniec się zwieńczył , nadproża się nasrożyły i tak dalej w tym guście...



http://foto0.m.onet.pl/_m/39885be79a9a1588f246e596ce805e64,10,19,0.jpg


Zdjęcie znowu w ten sam deseń bo z drugiej strony jest taki burdel że szkoda gadać i nie mam zamiaru go tu pokazywać.




http://foto3.m.onet.pl/_m/d3485d6bf4e4b92d32f345af21d69d63,10,19,0.jpg


A tu (orkiestra tusz http://smileys.smileycentral.com/cat/1095.gif ) nasz gabinecik , mały ciasny ale własny. :wink:




http://foto2.m.onet.pl/_m/4cbf833424081faf02b6c56cec3dddaa,10,19,0.jpg


Ekipa tak zasuwała, że nie miała czasu na wypicie małej czarnej . :D

Dzisiaj zdjęcia lepszej jakości , bo miałem do dyspozycji aparat a nie tylko komórkę.


http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_20_3.gif

Fenix999
23-05-2009, 21:06
Dzisiaj w ramach luzu pojechaliśmy na działek powalczyć trochę z tym permanentnym burdelem jaki panuje iod strony wejścia do szałasu.

Oczywiście na pierwszy ogień poszły śmieci - wynik, cztery worki .
Potem w trakcie sprzątania w gabineciku odkryliśmy kolejny bubelek tym razem zostawiony przez ekipę od wstępnej kanalizy . Dopiero teraz szydło wylazło z wora i skrzeczy :evil:

Zastanawiam się poważnie nad zmianą nazwy dziennika na "Jak spier... naszom chałupe"

Potem zabrałem się za oczyszcanie desek i stempelków z gwozdzi , ale niewiele zrobiłem bo dzisiaj meczyki o 17tej były. Zresztą udało mi się przy tym złamać swój badziewiaty młotek . Muszę w końcu jakiś porządniejszy kupić . Może jakiś 3 kilowy wytrzyma moją ręke ? :(

Na sam koniec wdrapałem się na pięterko i ciachnołem parenaście zdjęć.



http://foto2.m.onet.pl/_m/76a8432384eb1c2e374b0eab5c06a8c2,10,19,0.jpg

Tu psze państwa widzimy dziurę w stropie gdzie , miejmy nadzieję , kiedyś będą schody . Na drugim planie widać wieniec z pręcikami i sciankę pomieszczenia nad garażem.


http://foto1.m.onet.pl/_m/d46909e46cf71f597c810067908da3c9,10,19,0.jpg

A tu prosze wycieczki widzimy już wyżej wspomiane pomieszczenie . Jak zwykle burdel , wszędzie burdel jak się patrzy .


No to ja mam tyle na dzisiaj relacji z tego widowiska .

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_131_7.gif

Fenix999
27-05-2009, 19:33
Taaaaaaaaaaaaaaaaaak , prace budowlane znowu ruszyły . Po kilkudniowej nieobecności ekipy , budowa naszego szałasu posuwa się skromnymi kroczkami do przodu .

Oczywista oczywistość nie lenilismy się przez ten czas . Małża sprokurowała kilkanaście zapytań ofertowych w sprawie okien , rolet, bram i drzwi wejściowych . Tylko dlaczego ja to potem musiałem wysyłać :o

Zaczeły nadchodzić pierwsze odpowiedzi . Te na okna (znaczy co poniektóre) są całkiem zadowalające . Na rolety wyceny prawię się nie róznią , oscylują wokół pewnej kwoty z dokładnością do 1000 . Bramy natomisat powalają na glebę ..... cenami , szkoda gadać , trzeba będzie szukać dalej . Żeby żadna nie zeszła poniżej 5000 to już przegięcie . Przecież nie chcieliśmy tam żadnych bajerów , w stylu "sama się otwiera na nasz widok i jeszcze przy tym śpiewa hymny pochwalne na naszą cześć" :(

Więc dzisiaj jadą z przedszkola postanowiłem zachaczyć o budowe . Wjeżdzam na plac i co widzę


http://foto2.m.onet.pl/_m/b5da334bd9833d41335858d84eeac4ae,10,19,0.jpg


taaak , dobrze się domyślacie , to WIECHA dla ubogich bądz desperados . Pewnie urwali jakąś gałąz z najbliższego drzewa . Bardzo mozliwe że z orzecha ... teściówka im nogi z dupy powyrywa jak się zorientuje .

Ponieważ ja aluzju ponjał :wink: po obiedzie udałem się do najbliższego supermarketu w celu zakupu napojów spożywczych . Bo wiadomo , inaczej popęka cała .

http://smileys.smileycentral.com/cat/13/13_4_8.gif


mam tylko nadzieję że jutro przyjdą....



http://foto0.m.onet.pl/_m/db7eaa6db4f29e9112386bf72be80d8c,10,19,0.jpg


Na koniec dnia tak to wyglądało od strony działka . Trzeba przyznać że szałas nabiera konkretnych kształtów i robi się wręcz ciut za duuuży.



http://foto1.m.onet.pl/_m/2c0e8939881f58360c87affeb9e246e1,10,19,0.jpg


Tu ujęcie z boku, jak pojawi się częśc dachu nad garażem , będziemy mieli już ogólne pojęcie co do rzeczywistych kształtów domu. :o

Ponieważ ten bubel budowlany szumnie nazywany szałasem rodzinnym co jakiś czas obdarza nas (wbrew naszej woli oczywiście) swoimi wychodzącymi na światło dzienne ułomnościami nie inaczej jest tym razem Od wczoraj trwa burza mózgów w temacie "jakby tu poprzestawiać ścianki działowe a być może i cały układ łazienka/kotłownia , żeby to w ogóle miało jakikolwiek sens , bo to co teraz się wyłania jest TOTALNIE DO DUPY " http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_131_8.gif


a zresztą http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_134_7.gif

Fenix999
28-05-2009, 21:25
No dooobra lecimy , czasu ni ma , trzeba się wyspać , jutro koniec miesiąca .

Ekipa jednak wróciła , trochę niewyraznie dziś wyglądali ale pracowali bez zakłóceń . Ściągneliśmy kierbuda i włączyliśmy go do naszej burzy mózgów. Zapodał nowy pomysł , ale projektatnt ma go klepnąć . Pogadamy i zobaczymy co z tego wyjdzie .

Dobra tera foty , pierwsza klasyczna juuuuż


http://foto0.m.onet.pl/_m/c97504ae46626da83f09d319f60b7678,10,19,0.jpg


Druga jak zwykle troszke z boczku , z przodu wiadomo burdel to zdjęc nie będzie itd....



http://foto2.m.onet.pl/_m/f3f7e43cc9f198bc8c9911699e510a7a,10,19,0.jpg


no dobra , coś tam naskrobane , jakieś badziewne zdjęcia knota budowlanego wklejone , czyli wszystko na dzisiaj odfajczone , można kimać . Zresztą i tak nikt tu nie zagląda , no to gaszę światło , teraz ! :o

Fenix999
29-05-2009, 20:11
No i co ? Powtórka z rozrywki !

Trzeba się wyspać , bo co jutro ? KONIEC MIESIĄCA - taaaa jest i w niedzielę też będzie .

Dzisiaj mimo niesprzyjających warunków ekipa nadal walczyła z dachem . W drodze z pracy do przedszkola tylko mi migneli , ale wtedy to akurat przez krótką chwilę słoneczko świeciło i było całkiem ładnie . Bo rano w tym deszczu to ich podobno wcale nie było widać , tam. :o

No dobra , będzie fota , wiadomo jakie ujęcie będzie ? No to już ...



http://foto0.m.onet.pl/_m/d1688011d0748e52510b45f04128a818,10,19,0.jpg



Teraz jak zwykle (i tak będzie aż do znudzenia) trochę z boku . Widać już miejsce w którym komin (ten kominkowy czyli prawie nieuzywany w przyszłości) wydostanie się na fresz luft :wink:



http://foto2.m.onet.pl/_m/c36d56df50f4b18fd1cb43908ecc914e,10,19,0.jpg


Co tam jeszcze dzisiaj się wydarzyło ? Właściwie to nic . Tylko kolejna odpowiedz w sprawie okien spłyneła . Jak mi jutro wystarczy samozaparcia (w co raczej wątpie , bo mając w perspektywie niedziele pracującą , cienizna mnie będzie strasznie dusić jutro) to powklejam tu ikonki okien które będziemy mieć w szałasie wraz z ich przewidywaną ilością . Do uzgodnienia pozostaje kwestia otworów w garażu , ja kcem luksfery , małża okna . Wydaje mi się że luksfery lepsze , na co komu dwa okna w garażu ?! :roll:

Fenix999
30-05-2009, 19:57
Strasznie mi się nie che , ale chyba dam rade . :roll:

Oto prezentacja szkiców/ikon/rysunków poglądowych okien jakie chcielibysmy mieć (znaczy małża by chciała , bo ja to jezdem przeciwny wielkogabarytowym oknom) .

Na pierwszy ogień idą okienka w kotłowni i łazience . A właściwie to chyba oba bendom w łazience jak nasze propozycje zmian wejdą w życie.


http://foto2.m.onet.pl/_m/0560656a1c428b6928be3df3fa38e332,10,19,0.jpg


wiem wiem , pikseloza straszna ...

Teraz idom okna w salonie i gabinecie


http://foto2.m.onet.pl/_m/30bcbf76da889ca400ce70a73c4fc956,10,19,0.jpg

sztandartowe że tak powiem...

Teraz okno w kuchni


http://foto2.m.onet.pl/_m/ac6e8f2b3420df46287b80b9984f9b1a,10,19,0.jpg


troszka odbiego , po prostu jezd ciut mniejsze...

Teraz garażowe . Zresztą jo je chca zlikwidować na korzyść luksfer (pustaki szklane).


http://foto1.m.onet.pl/_m/13410fc0f9ba1e3bfaf6d2d149adbbc5,10,19,0.jpg


tu je mały zgryz , bo te fajniejsze luksfery są w cenie tego okna (całościowo godom , 25 pustaków = 1 okno).

Tera sie przejdymy po nieistniejących jeszcze schodach na góra. W pokojach dziecięcych bydzie to.


http://foto0.m.onet.pl/_m/db1119ff73af41efa78e1cb6e8661e14,10,19,0.jpg

to z boku to fix , kery bydzie zamiast dodatkowego okna obok takich balkonowych , kere z koleji miały zastępować zlikwidowane połaciówki...

Teraz nasze balkonowe , sypialniane .


http://foto0.m.onet.pl/_m/d6f839c9479670cfed538abb85f1bf2c,10,19,0.jpg


jak widać , słupek w środku , nie wiem co ło tym myśleć ....


Teraz dwa , kere bydom w sypialni i łazience na górze . Ludzie byda mioł najbardzij na świecie doświetlono sypialnia świata , i na ciężko cholera mi to , skoro byda tam yno społ :(


http://foto0.m.onet.pl/_m/4f7d5607dbfe88a46f904ee1df04e734,10,19,0.jpg


takie sobie niy ?


Na som koniec istny potwór . Mega łokno . Jo szczerze mówiąc wolołbych rozwiązan ie z dwoma fixami po bokach i normalnym dwuskrzydłowym środku . Ale jo sie nie znom i bajer musi być .


http://foto0.m.onet.pl/_m/308d6318064ef6a1632623ef602404c0,10,19,0.jpg


Czarno widza użytkowanie tego potwora . :o


No to jo mom tyla na dzisiaj . Trzeba sie wyspać , bo jutro niedzierla pracująco . :)

Fenix999
01-06-2009, 20:27
Z góry mowię , dzisiaj expresssss , pędzimy ....

Na budowie , jak to na budowie , szef ekipy coś burczy opod nosem , Coś tam przybywa , coś tam ubywa . No więc tak było , najpierw szef zamarudził że łon idzie gdzie indziej robić , bo czegoś tam brakuje , czym doprowadził do szewskiej pasji małże . Jak zwykle nic się nie odzywo że coś potrzebuje a potem mo pretensje . Więc dzisiaj zapakowałem go do auta i zawiozłem do sklepów , żeby nie było żem mu coś wybrał . Jutro mamy jechać na podbój Casto-cośtam .


Teraz szybko zdjątka . Gdzie zdjęcia :o :o :o . Dobra szybko wklejam na oneciku . Juz jest pierwsze - klasyczne.


http://foto1.m.onet.pl/_m/41d7a05b243ecdb31fbb5a5757a81bc1,10,19,0.jpg


jak widać na załączonym obrazku , pojawiły się ukochane przez małżę jakieś drewniane ustrojstwa - czyli ozdobna poręcz (wygódka) dla wszelkiej maści ptactwa


http://foto0.m.onet.pl/_m/9556d0dcf87a9b69da86c1a4093aa734,10,19,0.jpg


tu widzimy że murarze murują , folie nakładają i robią mase innych rzeczy


http://foto2.m.onet.pl/_m/2c9e66229396e99682f8e3d9796d4022,10,19,0.jpg


a tu mały zgryz , oczywiście dla żeńskiej części naszego stadła . Te deski dekoracyjne się nie podobają , bo za małe som . Większe (dwa razy) mają być . Ciekawe po co ? Ale siem nie wtrącam , nie moja działka .


Dobra już kończem na dzisiaj , bo goście się zwalili i zagarniają naszą przestrzeń życiową dzisiaj . Aha stempelki już dzisiaj pojechały w siną dal ... 8)

Fenix999
02-06-2009, 19:45
Szkoda że człowiek był taki głupi i siem interesował pewnymi sprawami . Jednak zasada dotycząca budowlanki "Nic nie wiem , to się nie boję" jest po prostu zbawienna dla pewnych ważnych organów naszego ciała . Jakże słodko jezd patrzeć maślanymi łoczami na postępy na budowie , zachwycać się kazdym dołozonym pustakiem , deską , krokwią czy .... wie czym tam jeszcze .

Mieliśmy podbijać dziś ten sklep dla Castratów, ale małża wzieła go taranem z rańca . Nakupiła tam świńskiego styropianu i parę innych potrzebnych na budowie rzeczy . Przy okazji wstąpiła do Centrum Klinkieru i pobrała próbki z których to wybrano docelowe . POotem jeszcze raz się upewniła , czy czegoś nie potrzeba . Nieeeeeeeeeee

Mniej więcej za godzinę okazało się że cement się kończy ....... http://emoty.blox.pl/resource/bat_angel.gif


Dobra już , wiem że przynudzam . I tak wszyscy tylko zdjęcia oglądają. No to , znowu to samo .



http://foto1.m.onet.pl/_m/aeadf3497324e2adea002ae703e95d3d,10,19,0.jpg



Nie wiem i szczerze mówiąc nie chcem wiedzieć czemu ten dach wygląda tak jak wygląda . Kominy dzisiaj urosły do wymaganych rozmiarów . Tak nie som wyższe od domu . TaK TEŻ MOŻNA , SOM NA TO ODPOWIEDNIE PRZEPISY PRAWA BUDOWLANEGO . aAAAAAAAAA kto ten capslock włączył . Nie bede pisał tego drugi roz . Nie i koniec.


http://foto0.m.onet.pl/_m/096823f5a331263b1cb226eb7a9c528c,10,19,0.jpg


Tu wiadomo co widać ? No to w porządku , jezdem spokojny już ! Zdjęcia z komóry są jednak do dooopy .


Uwaga tera bedzie


http://foto1.m.onet.pl/_m/6fbbf0da44b649b84f8be35cdcc5e139,10,19,0.jpg


Oto nasz dachówka . Foto robione jest w cieniu , bez lampy , więc to co widzicie wcale nie musi być tym co widać . Rozumnie ktoś coś z tego co ja tu piszem ? Przemęczony jezdem idem spać... http://emoty.blox.pl/resource/4_8_2v.gif

Fenix999
04-06-2009, 21:30
Jak już wszystkim zapewne wiadomo , małża pospać jednak nie dała . Najpierw przegoniła mnie po strychu (wiecie ile to hałasu robi w nocy - o otwieraniu i zamykaniu mówię ) . Potem dała mi chwile nadzieji że to fałszywy alarm , tak żebym zamknał oczy na jakieś dwie minuty a potem........


No ale to jest dziennik budowy i o budowie trzeba tu nawijać . Krótko i zwięzle . Wczoraj i dziś przybywały różne rzeczy na dachu . Z satysfakcją donoszę że jedna strona (ta od pola) już gotowa (przynajmniej tak wygląda) . Na dowód załączam zdjęcie :



http://foto1.m.onet.pl/_m/f8723c78b2b46fed4bc12646635035d9,10,19,0.jpg


Jak widać , pierwsze z dwóch okien dachowych jest już na swoim miejscu .

Teraz kolej na zdjęcie , bez którego nie może obejść się żaden post :


http://foto0.m.onet.pl/_m/2c361b0c2976a505dbe009e142fe4a80,10,19,0.jpg


Tam w środku już pojawiają się nieśmiało ścianki działowe .

A teraz przygotowane do klinkierowania obłożone świnskim styropianem (okazało się że troszkę zabraknie i Castracie kupiłem nie ten co trzeba :oops: - moja wina jak by był rozpakowany to bym poznał :-? ) .


http://foto2.m.onet.pl/_m/000d314df6f243724d21af6f6e400b3e,10,19,0.jpg


Płytki przywiozłem własnoręcznie ze świata klinkieru - 9 m2 + dwa worki czegoś tam i jeden worek czegoś innego :wink: Ale mi dupa samochodu siedziała :o Fugę wybrałem też grafitową 8)

W międzyczasie trwają gorączkowe zakupy dzidziusiowe . Mam nadzieję że jutro będzie inwazja kurierów , bo jak nie ... http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_12_11.gif

Fenix999
05-06-2009, 20:39
No i dupa , żeden kurier się nie pojawił . Tylko maile codziennie dostaje - "towar jest w drodze" . Kurna dwa dni firma kurierska nie może dowiezc towaru z miasta oddalonego o 90 km ? Normalne jaja . :(

Na budowę wygospodarowałem 20 minut , przyjechałem obejrzałem , pogadałem , coś zobaczyłem (znowu dupny minus dla dostawcy materiałów) . Co się zmieniło ? Dach jest skończony w 3/4 . Oba okna dachowe są już założone , brakuje tylko wyłazu . Kominy są skończone znaczy oklinkierowane . Facet w SK gadał że nie trzeba impregnatu , ale okazało się że jednak jest potrzebny . Jade do najbliższej hurtowni , no i jezd , ale nie sprzeda bo na magazyn nie wciągnięty , ałaaaaaaaaaa .

Zdjęciami , tymi co zawsze nie będe was zanudzał , szczególnie o tej porze . Dam tylko te z poprawionym elementem dekoracyjnym na bocznej ścianie .


http://foto2.m.onet.pl/_m/92327a70a1e06df558e9a81d91cf8fea,10,19,0.jpg


No i powiedzcie sami , było o co się szarpać >?


Dobra kończe już , bo muszę się strasznie skupiać przy tym pisaniu ... 8)

Fenix999
07-06-2009, 18:49
To było wczoraj ? Tak się narobiłem przy sprzątaniu ? Po cięzkiej nocy mam wrażenie jakby to było w zeszłym tygodniu . Mam nadzieję że jutro przyjdą już te wszystkie zamówione rzeczy ze sklepów , bo jak nie to dalej będziemy partyzantkę uprawiać. Aha i smsa dostaliśmy że wózek już jest a miał być na 16tego dopiero - choć jedna rzecz wcześniej . :)

Wracając do spraw budowlanych zajechałem dzis do Castratowni po impregnat do klinkieru . Wczoraj na miejscu nie kupiłem bo pracowali do 13tej tylko a po drodze musieliśmy zjechać jeszcze po kołocz (co to za weekend bez kołocza - PROFANACJA) :roll:

Odbyłem także rozmowę z kierbudem w sprawie ostatecznego rozwiązania położenia scianek działowych na parterze . Chodzi o kotłownię i łazienkę . Rozwiązanie nie jest tak całkiem po naszej myśli ale podobno inaczej się nie dało, bo coś tam (co ja insz. budownictwa jezdem ?) . Jak będe miał jutro chęci do skanowania to wkleje ten poprawiony rozkład pomieszczeń (czytaj pokryklany na czerwono przez mła) 8)

Dzisiaj zdjęcia tylko trzy będą , z czego dwa dachu (czyli dachówka) . Zdjęcie numero uno to widok z pomieszczenia gospodarczego czyli pralni nad garażem .


http://foto2.m.onet.pl/_m/76f029bebfc51089eba5d6113a39b39a,10,19,0.jpg


Jak widać majster nadal stosuje wobec nas bierny opór i nie robi schodów . A my uparte muły bagienne , dalej obstajemy przy betonowych !


Teraz dach , strona że tak powiem od ogrodowo garażowo .


http://foto1.m.onet.pl/_m/b4c74aff43b3092d2126f509f7362905,10,19,0.jpg


I na koniec strona od drogowo garażowa z jednym z dwóch okien połaciowych , firmę widać ? No to ładnie koniec na dzisiaj .



http://foto0.m.onet.pl/_m/66b5a9caf9fd818f4d9f4e266302c398,10,19,0.jpg


W najbliższych dniach powinien zostać skończony dach to powklejam go w całej okazałości . :o

Fenix999
11-06-2009, 21:33
W poniedziałek te moje dziady skończyły dach . Oczywiscie w ostatni chwili sie odezwali że im dachówki braknie ( dokładnie to zabrakło 40 szt) :evil: Po ich dostarczeniu expresowo skończyli i pojechali na inno budowa .

Nistety jak żech się dachowi przyjrzoł , tuż przed ich odjazdem , to szlag mnie trefioł . Jak pewnie zauważycie na fotach dachu brakuje trzech rzeczy kere tam powinny być . Pytom sie - kaj to jest . No nie było w dostarczonych materiałach to my tego nie zamontowali . Naprrowdy tako godka mnie dosłownie rozpierdalo http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_2_202.gif

No ale zostowmy to już . Dzisioj mimo ciu.... pogody wybrali my się na pierwszy spacer z maluszkiem w jego Marricie . Dzięki temu cyknołech pora fot , kere niniejszym wklejom .


http://foto1.m.onet.pl/_m/9cdccb2870fd9c538326eb0fb2c3a919,10,19,0.jpg



Jak widać na łobrozku dach jest skończony w 99,9% i po poru prysznicach z nieba prezentuje się całkiem całkiem .


http://foto2.m.onet.pl/_m/254e6de142a4e4f2cf8ca3b1ce2b3c9a,10,19,0.jpg


Tu momy z drugiego kąta . Bardzij sie nie do bo bych musioł na płot wlezc .


A tera uwaga , dzici odejść łod monitorów , bydzie prezentacja . Tu widać zmasakrowany (estetycznie) dach i to w poru miejscach . Do niedawna były jeszcze czerwonawe ślady (pewnie po krwawieniu z rany ) ale deszcz je zmył.
Kurde jak jo sie teraz przed sasiodami pokoża , te stopnie i ławy oszpecioły ten dach na zawsze http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_16_1.gif



http://foto1.m.onet.pl/_m/30de8ed179cc4c44e044582afbdb605d,10,19,0.jpg




A na poważnie to sprawa ścianek działowych w kotłowni jeszcze się nie zakończyła . Masakra panowie (i panie) to jest jakaś ...

Fenix999
15-06-2009, 20:17
Kulfa ale mi sie nie chce . Z drugi strony ostatnio wszystko mnie wkulfio i to poważnie . Wszyscy coś chcom a jo jet yno jeden . Same wpadówy ostatnio a powinienech miec szczescie boch znolozl koniczyna . Ja, ta czterolistno . Na ten przykład dzisiej dwa razy zech zle przepisoł pewien ciąg cyfr i dooopa bladooo .


Moga sie jeszcze trocha poużalać nad sobom ? To takie przyjemne jezd !

Niyyyyyyyy ?


No dobra , dziady wróciły i kończą co mieli zrobić , mnie przy okazji , zresztą tysz ! Dzisiej skończyli ścianki działowe na piętrze . Jutro mają dojechać trzy rzeczy kere już downo miały być na dachu . Mom nadzieja że jak jutro wróca z Gliwic , kaj zawoża jedne dziadostwo firmowe do serwisu ( a chciałem niezniszczalną , tanią i czytająccom wszystko mantę kupić , ale nieee firmóffka kulfa w doope ... mać) to już to moje łoczy zoboczom .

Potem już tylko działkówki na dole i koniec pewnego etapu , podobno tego najmniej stresującego . Aż strach sie boć !


Aha KW sie odezwała że dyr banku kery nom kredyt doł nie jezd do tego upoważniony i my ( a czemu kulfa my ) momy ten świstek donieść . Zeby było śmiszniej (inaczej u nos sie chyba nie do jeslli chodzi o papierologia) KW som łotwarte yno do 13ty . To co jo sie mom urlop wziasc - kerego mi naprowdy żol na takie ciulstwa - c czy małża mo zapindalać z wózkiem tam . Eh..... szkoda godać .


Powiedzcie może być gorzej , może nie ?!

I tym pocieszającym akcentem kończymy na dziś !

Zdjęć nie bedzie bo pogoda dzisiej do doopy , roz leje , roz praży i ogólnie sucks ! :(

Fenix999
16-06-2009, 20:58
Czej czlowiek je mlodi, tej różné glëpňtë să gň trzimają. Nie můżë ůsëdzëc doma. Dërch bë chňdzél, a chňdzél. A jak to gôdô mňja nenka – a jinszi pëwno tësz – ňd tegň chňdzéńi nick dobrigň nie windzë.




Może być ? :wink:




Dzisiaj ze względu na brak czasu zdjęć też nie będzie . Zresztą na budowie byłem ledwie 5 minut . Po Gliwice-tour (oczywiscie nie sprawdziłem na mapie i zatoczyłem takie zajebiste koło) już zresztą nie było czasu za bardzo na nic . I tak wpadłem do serwisu z firmowym złomem na minutę przed zamknięciem .... patrzyli na mnie wilkiem . Na budowie zresztą też tak patrzyli . Zabrali się w końcu za schody i teraz jestem ich Public Enemy No 1 .

Co zrobione - właśnie kończyli ścianki działowe na parterze . Ale mały ten szałas się zrobił . Decyzję jakie schody mają być (no te wejściowe) i jaki taras odłożyliśmy na pózniej . Mnie na ten przykład podobałby się tarasik wyłożony czymś takim :


http://www.bruk-bet.pl/img/realizacje/min/200.jpg


no dokładnie to tak wygląda


http://www.bruk-bet.pl/img/wz/177_206.jpg


z kolorów jest jeszcze czerwień hematytowa i krem prowansali (kto wymyśla te nazwy ?) .


Albo coś takiego


http://www.bruk-bet.pl/img/wz/182_208.jpg



Nie podoba się :( To ja spać ide

Jutro sie byda brechom dzwigoł z beta :lol: :D :lol:

Fenix999
17-06-2009, 20:58
Dzień dobry wieczór wszystkim .

Na początek wszystkim którym się wydaje że ja cośkolwiek pisze w gwarze dedykuje ten wierszyk:

Afa w kompaniu

Afa przaje robić lachy!
Kuko – pani w badewanie:
W szranczku czeko, ciepie machy
Kej sie skóńczy to czochanie?
Pani poszła, zamkła dźwiyrze
Afa – wicman hantuch bierze,
Badekapa na łeb wcisko,
Z wancków sie pod parzom isko,
Z rantu sjeżdżo jak z ruczbany
Pod som gulik badewany!
Z kokotkami sie siyłuje,
Kryńci, szkyrto i ształnuje,
Aż zadziyro w gora óły!
Oroz goronc leci s ruły.
Hochgenuss i ciepło w zad!
Myśli afa: „To je bad!”
Robi yntki, fuki, zwyrtki
I kunsztiki i kopyrtki
Woda bulko, aż burzyny!
Ale hicu kons za telo…
Ściebło mocka… Jezuryny!
Przeca afa – nie gupielok
A knif - łod dzieci:
Szłapa wtranżolić
Kaj goronc leci.
- Herrgott! Jak poli!
Niy czas chalatać,
Ino trza zmiatać!
Afie gorko już w półrzitek,
Drap chce wylyźć – dźwi zawrzite!
Aże sie do beku daje,
To nie wic – już smyndzom szwaje!
Łoknym pitła! I na imer
Niy zaglondo w badycimer.
Morał z godki: trza rozumiyć,
Że małpować tyż trza umiyć


Dobrze , teraz przechodzimy do konkretów . Moje dziady dzisiaj skończyły robota albo przynajmniej tak im sie wydaje . W dalszym ciągu nie mam tych trzech śmiesznych kapelusików na dachu . Tym razem hurtownik dał dupy i nie dowiózł . Jedna ze ścianek działowych w kotłowni została postawiona według projektu a nie tak jak chciałem czyli ciut przesunięta ni i w związku z tym zrobiło się trochę ciasno w pewnym miejscu . Niestety moje dziady zdążyły się zmyć zanim dojechaliśmy tam Maritką więc nie miałem się na kim wyżyć .


Na pierwszy ogień idzie zdjęcie od strony drogi naszego szałasu vel stodoła .


http://foto0.m.onet.pl/_m/0b2a0cdcf964b6770a4d6cc67f564b7c,10,19,0.jpg


W środku jak mówiłem zrobiło się ciasnawo od tych ścianek działowych , ale nie będe wklejał bo za dużo zdjęć . Za to dam zdjęcie tych wymęczonych przez nas schodów .


http://foto1.m.onet.pl/_m/d7433595dac32eb4d54c1ccc5f4c14bd,10,19,0.jpg


To widoczek z dołu . A tu z góry .


http://foto3.m.onet.pl/_m/c1f9a619699e32558f8b19e59f824c33,10,19,0.jpg


Przysmyczyłem se drabinę i via balkon wlazłem se na górę . Ale ponieważ światło po południu jest zdecydowanie do dupy dzisiaj oszczędze wam przejaskrawionych zdjęć pokoi i łazienki . Tylko garderoba wyszła w miare normalnie .


http://foto3.m.onet.pl/_m/3dbbab0e8ed4e9799febe7245bbc2017,10,19,0.jpg



Na dzisiaj tyle mam . :roll:

Fenix999
21-06-2009, 20:57
Dobry wieczór wszystkim

Dzisiaj tylko pokrótce . W dalszym ciągu czekamy na kapelusiki . Ale to jest pikuś . Zdaje się że będziemy obalać jedną ze ścianek w kotłowni , może nawet dwie . To co jest teraz to koszmar . Następna rzecz to zmiany w transzach , będziemy zmieniać kolejność pewnych robót , zobaczymy co z tego wyjdzie .

Wybieramy okna - słyszał ktoś coś dobrego lub złego o firmie YEST ?

Elektrycy - już trzeci nas zaczepił na działce lub w drodze z niej . Ale posucha na rynku musi być .

Kotły - ja ocipieje od natłoku informacji . Ile firm już je produkuje 100 , 150 , ... ,1000 ?


Poza tym wszystko OK. Gdyby taki jeden "wywoływacz wilka z lasu" nie bazgrał pewnych rzeczy u siebie w pamiętniku byłbym dużo spokojniejszy o maluszka .

Fenix999
24-06-2009, 21:20
Właściwie to mało co się dzieje teraz .

Pewien pan w końcu przywiózł nasze trzy kapelusiki , trójników do rynien zapomniał . Jeszcze zdziwiony - "to nie można było wcześniej powiedzieć" . Normalnie facet wymiata - rozmiarem swojej ciężkiej skelorzy . Przez to nie możemy zawołać ekipy na rzeczywiste skończenie prac .

Co do kotłów , to szczerze mówiąc utknałem w miejscu . Po prostu nie mam teraz za bardzo czasu żeby w tym się grzebać . Nie chciałbym się ograniczać tylko do ekogroszku . Wolałbym żeby można było również spalać w nim miał lub pellety .

Najlepiej sprawa ma się z oknami , dogrywamy szczegóły . W sobote mają przyjechać na pomiary , potem ostateczna oferta i się decydujemy , lub nie .

Okna wybraliśmy (przynajmniej na razie ) Perfektline Swing :

http://www.yest-okna.pl/data/static/image/perf.swing1.jpg

do tego parapeciki wewnętrzne :

http://www.yest-okna.pl/data/static/image/parapet_konglomerat.jpg

i prawdopodobnie trzy nawiewniki :


http://www.yest-okna.pl/data/static/image/ami_nawiewnik_cisnieniowy_akustyczny.jpg


Okna na bazie Veki , pięciokomorowe z antywłamaniowymi szmerami bajerami + rolety + parapety z konglomeratu marmurowego .


Ahaaa , dzisiaj opyliliśmy 56 palet . Mimo wszystko opłacało się zawiezc do skupu . Po odliczeniu paliwa i kosztów wynajmu przyczepki troche zostało w kieszeni .


Padam na pysk , na serio ...

Fenix999
27-06-2009, 21:22
Podsumujmy wydarzenia ostatnich dwóch dni .

W piątek po pracy poleciałem z jęzorem do wod-kanu . Złożyłem wniosek , że w związku z tym że i tak ryją na naszej ulicy to niech nas też podepną pod te rure kanalizacyjną . Nie wiem co z tego wyniknie , bo jak się dowiadywaliśmy , budowlańcy mają jakieś dziwne plany tej ulicy . Połowa domów która nie ma kanalizy nie jest uwzględniona do przyłączenia . I wiecie co wcale mnie to nie dziwi . Burdel , wszędzie burdel....

W sobotę tj. dzisiaj przyjechał pan od okien w celu opomiarowania dziur w scianach szałasu . Pomierzył co miał i pojechał . W trakcie poczyniliśmy następujące ustalenia . W garażu okna barwione dwustronnie , parapety z pcv . Na parterze bez zmian , tylko zdecydowalismy że jedyny nawiewnik będzie w kuchni . Na piętrze troszkę zmian było , głównie w sprawie rolet . W sypialni będzie roletana korbkę (kabaeret O.L. he he) , natomiast w dziecięcych będą rolety napędzane silniczkiem . Po prostu są za masywne jak dla kilkuletniego dziecka . Drugi i ostatni nawiewnik bedzie w łazience na pieterku . Pan dokonał również oceny wysokości nadproża w garażu i oznajmił że nadaje się na segmentówkę .

Ogólnie z balkonowymi i tarasowymi są małe jaja , bo to na betonie musi być postawione i teraz dawać tego tyle ile wylewki jest przewidziane w projekcie czy się zabezpieczyc i dać więcej ? Nooo mały zgryzik jest .

Aha jeszcze parapety . Ile wysuwaliście je poza obrys scian wewnątrz w miejscach gdzie macie kaloryfery ?

W przyszłym tygodniu ostateczna oferta a potem wycieczka do lasu .

8)

Fenix999
01-07-2009, 15:39
Korzystając z chwiliki czasu , tako rzeczę :

Pan z hurtowni nareszcie dowiózł brakujące częsci do dachu i podobno jeszcze w tym tygodniu zostaną zainstalowane ...


przepraszam , już jestem spowrotem , pościel nareszcie dotarła , po przebojach .

... przy okazji pytanko - "A kiedy odbierzecie te nadmiary z porothermu ? - :o ZAPOMNIAŁEM ! . No to ja teraz , kulfa faktury zapomnę zapłacić . A co skleroza jest zarazliwa , podobno .

Po drugie okna wybrane już ostatecznie i prawdopodobnie w ciągu 7 dni podpiszemy umowę .

Ostatnia rzecz . Byli dzisiaj na budowie kominiarze . Jak mi małża zdała relacje przez telefon z wizyty to mi następne naczyńko w oku pękło z nadmiaru ciśnienia . No ja pier.... dawno takiego srania w banie nie słyszałem . A to komin za mały - czyli wnioskuje że projekt do dupy (przy czym pan po lustracji wewnątrz , patrząc z zewnątrz nie orientuje się który komin z czego ) i za daleko ??? A to jakiegoś wkładu nie ma (to jest uniwersalny komin systemowy , właśnie dlatego taki kupiony żeby go nie trzeba było specjalnie dostosowywać ) . No i stapnic z a mało "szkoda że nie do poziomu gruntu prawie" bo z rozmowy prawie to wynikło . Nosz kulfa jeszcze złodziejowi strzałki porobie i czerwony dywan położe .
To jeszcze nie koniec , chcieli pozwolenia na budowę , numerów działek i wyrysu :o :o :o Nie no szkoda że książeczki wojskowej , karty szczepień i zaświadczenia o niekaralności nie zażądali .

A może to byli przebrani inspektorzy z PINB-u . ? :roll:

Fenix999
07-07-2009, 20:24
No i w końcu to nastapiło . Ostateczne rozstanie z ekipą . Dzisiaj wreszcie sie pojawili , pozakładali kapelusiki i rozgałęzniki i koniec .

Oto dwa z czterech załozonych kapelusików (1 sobie sami dodalismy , bo w projekcie tylko trzy som).


http://foto2.m.onet.pl/_m/c2b19d6a4e69fb4b57b49cef5d2755b6,10,19,0.jpg


Całkiem sypmatycznie sie prezentują .

A teraz dokończenie rynien , nareszcie jest tak jak miało być .


http://foto0.m.onet.pl/_m/43b0a2df1565a64f6110cec6fcd94dc4,10,19,0.jpg


No i wszystko cacy [ tu słychać szyderczy chichot w tle ] . Okna wybrane , termin umówiony . Szmery bajer som , parapety bezowe bedom , okna bagienny brąz - cokolwiek to znaczy .

Kwestia ogrzewania robi się coraz bardziej ponura . Ostatnio ceny ekogroszku mnie dobijają . Licząc na sezon 5t zużycia , to koszty są mniej więcej takie same jak ogrzewanie gazem . A obsługa zdecydowanie mniej stresowa i uciązliwa . No i klopsik jest , co robić . Może reaktorek jakiś w piwniczce ?

Fenix999
12-07-2009, 09:35
Uzupełnienie wiadomości .


Wczoraj siłami własnymi (czytaj rodzinnymi) zrobiliśmy progi wymagane przez producentów okien . W sumie cztery wyszły , trzy na balkonowe plus jedno tarasowe . Betoniara poszła w ruch [ w tle słychać okrzyki zgrozy , beton ... beton a nie gazobeton , ... o Boshe ] i w 40 minut sprawa była załatwiona .


Potem jeszcze rozszałowaliśmy schody . Trochę się przy tym namachaliśmy , naprawdę solidny szalunek był . Wreszcie ja , samojeden , ograbiłem te dechy z gwozdzi , wkrętów i innych dupereli . Zmachałem sie i poszedłem sobie do domciu . :lol:


Wkrótce wchodzi ekipa wod -kan , zobaczymy co z tego będzie :o

Fenix999
12-07-2009, 20:00
A zapomniałem napisać że wcześniej jeszcze , nareszcie wzieli se te

smerf maruda , znowu marudzi ...


te nadmiarowe pustaczki i troche palet . Wszystkich nie chcieli wziąść ,bo oni takich nie przywiezli . Kulfa ludzie ktoś mi podrzucił puste palety na działkę . Może jeszcze coś podciepnom ?


Potem jeszcze pojawił się pan rzeczoznawca z banku . My zgłosilismy zakończenie I etapu dwa tygodnie temu a on dopiero wczoraj zlecenie dostał :evil:


Potem pojechaliśmy jeszcze na przesłuchanie . Wyciągneliśmy od znajomych małży , namiary na wszystkie ekipy z wykończeniówki . Miło się gadało i porównywało doświadczenia (mieliśmy tego samego wykonawcę) ale niestety szeroko zakrojone poszukiwania holenderki wszczęte przez teściów , zakończyły tę sielankę i pojechaliśmy gazem na działek spowrotem :(

Fenix999
17-07-2009, 20:24
No więc tak.

Bardzo możliwe , że jednak zostaniemy podpięci do głównej kanalizacji w drodze . Byłoby bardzo miło , ale wolimy nie zapeszać . Tu się kończą dobre wiadomości . Bo mamy już projekt kanalizy i teraz możemy se go wyrzucić . Dodatkowo kanaliza według tego projektu jest wyprowadzona z domu po przeciwnej stronie . Więc w planie mam teraz poważne wykopki .


W kwestii instalacji to na razie badamy rynek elektryki . Podwóch podejściach mamy mieszane uczucia . Chyba się nie obejdzie bez trzeciej próbki rynkowej a może i czwartej do kompletu. :roll:

Fenix999
22-07-2009, 19:50
Ze spraw budowlanych to właściwie dzisiaj tylko złożyliśmy wizytę u pana od projektowania kanalizy . Dogadaliśmy się co mu potrzeba żeby przeprojektować to przyłącze na nowo . Tak więc potrzebny będzie geodeta , żeby parę pikiet pomierzyć :( Kurna a sezon urlopowy teraz .

http://smileys.smileycentral.com/cat/3/3_13_11.gif


czyli po staremu , kanalizowo jeśteśmy w mrocznej dooopie . :-?

Fenix999
23-07-2009, 18:46
Dzisiaj rozmawialiśmy z elektrykiem numer 2 . Na razie obgadaliśmy tylko kiedy by to mogło być , pokazalismy

hustu , hustu...

co mniej wiecej by chcielismy i gdzie


huśtu , huśtu.....


potem pan rzucił ceną za robociznę


huśtu , huśtu....


za materiały to już nie , bo to zależy co tam dokładnie chcemy


no co jest nie ma muldania piąchy , huśt.....


no nie napisze co chce w spokoju


czego ryczy , mnie też jest ciepło , huśt....


jutro dzwonie po następnego , a namiary mam jeszcze na dwóch


nie rozumiesz że jak Cię na ręce wezne to Ci jeszcze cieplej będzie ?


No dobra kończe na dzisiaj .

Fenix999
24-07-2009, 21:09
I tak leci sobie dzień za dniem ...

Popołudniu spotkaliśmy się z panem od kominków ( z polecenia - małża choruje na płaskie kominki ) . Głównie chodziło nam o rozprowadzenie ciepełka z kominka , tak na wszelki wypadek oczywiście . Pan najpierw się zdziwił że tylko 160-tka (a na cholere mnie więcej jak tylko dekoracyjny miał być) potem se pooglądał i połąził po domu . Wyszło na to że rozprowadzenie bez wspomagania się nie obędzie . Mimo wszystko na koniec nie zabił nas ceną , raczej przyzwoicie to wygląda - no chyba że ja się cięszę że mało a można jeszcze mniej . :roll:


No więc pan nam przygotuje ofertę i już się boję kosztów jakiegoś wypasionego kominka w którym małża się zakocha .v :( :cry: :evil:





p.s. aha był też rano pewien incydent na budowie i mam szczerą nadzieję że się nie rozwinie w coś .

Fenix999
25-07-2009, 14:52
Troszkę sadełka się dzisiaj zrzuciło ale człowiek właśnie intensywnie pracuje nad odbudową tkanki tłuszczowej .

Wprawdzie w planach miałem robienie zupełnie czego innego ale z powodu pogody wyszło jak wyszło .

No więc tak, usuneło się te kupki żwiru i piasku ponieważ leżały w strategicznym miejscu . Tędy będą biegły okopy :
- wassersztrase,
- szajasesztrase,
- sztromsztrase .

No nie tak całkiem obok siebie ale mniej więcej w tym jedynym słusznym kierunku.

http://smileys.smileycentral.com/cat/3/3_11_5v.gif


Jak to skończyliśmy to zaczeło porządnie lać więc zabrałem się jeszcze za czynnośći odwrotne do tych :


http://smileys.smileycentral.com/cat/3/3_2_10.gif


No i tak mi zeszło do obiadu . 8)

Fenix999
27-07-2009, 19:38
Na poczontek specjalnie dla aisa222


Lokomotywa!

Jest na banhowie ciynszko maszyna
Rubo jak kachlok - niy limuzyna
Stoji i dycho, parsko i zipie,
A hajer jeszcze wongiel w nia sypie.
Potym wagony podopinali
I całym szwongym kajś pojechali.

W piyrszym siedziały se dwa Hanysy
Jeden kudłaty, a drugi łysy,
Prawie do siebie niy godali,
Bo się do kupy jeszcze niy znali.

W drugim jechała banda goroli
Wiyźli ze soba krzinka jaboli
I pełne kofry samych presworsztóf
I kabanina prościutko z rusztu.
Pili i żarli, jeszcze śpiywali,
Potym bez łokno wszyscy rzigali.

W czwartym jechały zaś same baby.
W piontym zaś Ruski. Ci mieli życie!
Sasza łożarty siedzioł na tricie.
Gwiozda mioł na czopce, stargane łachy,
Krziwiył pycholem i ciepoł machy.
A w szóstym zaś były same armaty,
Co je wachował jakiś puklaty.

W siódmym dwa szranki, pufy, wertikol,
Smyczy maszyna może donikąd.
Jak przejyżdżali bez Śląskie Piekary
Kaj wom to robiom kółka do kary,
Maszyna sztopła! Kufry śleciały
I każdy latoł jak pogupiały.

To jakiś ciućmok i łajza!
Ciupnął i ślimtoł sygnal na glajzach.
Mog iść do haźla abo do lasa,
Niy pokazywać tego mamlasa!
Potym mu ale do szmot nakopali,
Maszyna ruszyła, cug jechoł dali.
Bez pola, lasy, góry, tunele,
Dar za sobom samym te duperele
Aż się zagrzoły te biydne glajzy,
Maszyna sztopła i koniec jazdy.


Dzisioj mioł być geodeta, żeby wyznaczyć nom cztery pikiety , na życzenia pana od projektu wod-kan. Niestety rano mu sie wspomniało że mo urodziny w rodzinie i bydzie jutro (ale te chopy sie tych swoich babów boją) :lol:


W ramach luzu pojechalimy na działek zakopać tam jedno drzewko iglaste w ziemi . Niestety zapomniołch zrobić mu zdjęcie , zresztą nie ma się czym chwalić bo drzewek (czytej thujów) już trocha momy.

Za to jest fota przewiezionego karami w inne miejsce piosku i żwiru :



http://foto1.m.onet.pl/_m/a2b11b910e44d039eb9a240bbb8febd1,10,19,0.jpg


włala . Fajne piaskownice nie ?


Tak poza tym to w dalszym ciągu czekamy na decyzje gazowni , czy włążą na ten koncek naszy ulicy , czy nie . Od tego zależy co się wybierymy do ogrzewania Szałasu . W razie jakby my jednak wybrali ta przerośnieto koza na ekogroszek to poważnie żech sie zaczoł zastanawiać nad taką alternatywą dla solarów



http://www.emultimax.pl/images/pompa_ciepla.png


czyli pc do c.w.u. jest w cenie najtońszych solarów a ciepło woda w lato z tego bydzie .



Aha , jeszcze na koniec , niniejszym obwieszczom że:



TYM SPOSOBEM CHAMSTWO WLAZŁO NA SALONY :) :D :lol: :P 8)

Fenix999
28-07-2009, 19:28
Dzisioj prawie nic sie nie dzioło . A chwila , tekstu wprawdzie nie mom , ale znalozżech historyjka a propos budowy :


wypadek na budowie (http://www.tvs.pl/masztalscy/dowcip_video/244/)


Z lekkim opoznieniem (yno godzina) przyjechoł nasz znajomy geodeta , zrobić nom te pomiary . Tak wienc połaziołżech sie trocha z tom tyczką , pozaglądali my se do gulików , połosprawiali trocha i po sprawie . Jak tylko dostanemy protokól to lecymy do projektanta a potem wykopki .

Kurde do czego jo sie tak uwijom , do harówy jakiś ? Chyba mi w robocie coś na łeb spadło . :o


Nadrabiamy zaległości . Wczoraj my posadzili to :


http://foto2.m.onet.pl/_m/f78f449b3fa569e807e726849c88db1e,10,19,0.jpg

Zresztą szumnie powiedziane , pora razy żech grzebnał racicą , potem żech wysuł ta donica do dziury i koniec . Mało mnie szarpie za rękow , ale tato zielonym do góry . No niech bydzie zielonym do góry , przydeptać i gotowe .


:roll:

Fenix999
29-07-2009, 20:00
Sielanki ciąg dalszy . W sumie to nic się nie dzieje poza kolejnymi wizytami elektryków i nie tylko którzy mają nam wycenić naszą przepasioną instalacyje .

Dzisiaj był pan Andrzej (z polecenia) i tak se porozmawialiśmy przez ponad godzinę o instalacji elektrycznej , co , ogrzewaniu gazem itd... Zobaczymy co z tego wyjdzie jak dostaniemy wycenę .

I to na tyle dzisiaj . :)


Pyrsk ludkowie


no dobra w ramach zadośuczynienia za taki bezproduktywny post , niech bydzie kawał


majówka na budowie (http://www.tvs.pl/masztalscy/dowcip_video/242/)

Fenix999
08-08-2009, 20:54
W przyszłym tygodniu , wreszcie zacznie sie coś dzioć . Trzeba bydzie porządki zrobić coby ekipa nie przewracasła się o jakieś kupy drutu czy sterty zamarynowanych cementem desek.

Dzisiej w ramach luzu zamurowaliśmy (tzn , teść , szwagier i jo ) ta wolno przestrzeń pod schodami . Przedtem my oczywiście złozyli wizyta w sklepie budowlanym i nabyli poradziesiąt pustaków z Edera (bo były tońsze od porothermu) . I wiecie co wom powiem , lepij mi sie podobają od moich pothermów i sie tak nie kruszą przy cięciu .



http://foto3.m.onet.pl/_m/f537b729f7634a973b39c8e9d490d703,10,19,0.jpg


wiem , wiem , straszne dziadostwo ale w końcu człowiek sie dopiero uczy 8)


Pora dni wcześniej zrobiło sie przejscie z kotłowni pod te schody , taki schowek z tego bydzie . Oczywiście jo dzisioj próbowoł podwyzszyć ta dziura gową http://emoty.blox.pl/resource/th_dash1.gif.


http://foto1.m.onet.pl/_m/c27370203bd2cdf4f93b8f821ac8f6c9,10,19,0.jpg


I tym wesołym akcentem kończę dzisiejszą relację :roll:

Fenix999
23-08-2009, 21:39
Nooooo dwa tygodnie mineło , dziennik strasznie zapuszczony , wszędzie kurz i pajęczyny .....

Postaram się pokrótce opisać minione dwa tygodnie . Początek był wręcz euforyczny , przywiezli okna , zamontowali ( w jeden dzień) wszystko prawie cacy , poza tym że w balkonówkach nie było klamek zamykanych na kluczyk . No ale mają je dowiezc i wymienić już na dniach . Dopiero dzisiaj cyknałem parę fot to wkleje (ale pózniej) . Z góry uprzedzam że są ciemne .

Potem było jeszcze spotkanie z elektrykiem , dostaliśmy wycenę i daliśmy sobie tydzień na przemyślenie . Niestety myślami i czynami byłem zupełnie gdzie indziej już (czytaj na urlopie) i nawet nie sprawdziłem tej wyceny, a w rozmowie z małżą nie zeszliśmy na ceny tylko ogólnie rozmawialiśmy , co okrutnie się zemściło .

Następnie były szybkie zakupy i pakowanie przed wyjazdem . Na gwałt kupowałem via internet i allegro bagażnik dachowy i kosz do kompletu . Na szczęscie wszystko przyszło do czwartku (piątek-w większości firmy miały wolne więc było duże ryzyko obsuwy) i człowiek był ciut spokojniejszy . Zamontowałem to ustrojstwo w sobote - banał . Wprawdzie kosz odrobinę nie pasował do rozstawu belek bagażnika ale za pomocą wiertarki poradziłem sobie z tym problemem w 3 minuty .

Urlop w Rabce-Zdrój . Najpierw dojazd . Nosz kurwwwaaaaaaa , ostatni raz na tym dziadostwie z gps jadę . Będe jezdził po staremu , mapa , rozpiska itd.... Człowiek się za wygodny zrobił i za to zapłaciłem straconym zdrowiem i nerwami . Z drugiej strony takiej ilości objazdów z powodu robót na trasie , dawno nie widziałem . Ale to podobno przyszły rok ma być najgorszy pod tym względem . Sam pobyt w Rabce - pomijając to wieczne składanie i rozkładanie wózka - bardzo udany. Wprawdzie do centrum było ponad 3 km a nie 2 jak nam powiedziano ale to pikuś . Zamiast spacerów z wózkiem do centrum była dowózka wózka i spacey w centrum . No ale za ciszę i spokój trzeba się poświęcać . Kawatery bez zarzutu , łazienka duża , plac zabaw dla dzieci i sielanka za oknem . Rabka - to głownie Park Zdrojowy i Rabkoland . Park - piękne miejsce do spacerów , parę placów zabaw dla dzieci , wypożyczalnie gokartów (rowerowych) raj dla dzieci . Rabkoland - klasyczny lunapark , troszkę drogi jak na mój gust (mówię to pomimo doświadczeń w Wesołym Miasteczku) ale mimo wszystko spełnił oczekiwania......dziecka . Poza tym spacery , spacery , spacery . Nawet se dwa porttrety zrobiliśmy , małej i mój .


http://foto2.m.onet.pl/_m/416df43a57d4785dac35b091bfd45b7e,10,19,0.jpg

Dobra żeby nie było za różowo - tera minusy :
- Scieżka Edukacyjna - Boshe , oznakowanie TRAGEDIA , na lekcje do Pienin jak to ma wyglądać :o
- bandy małoletnich debili na motorach , jeżdzący , po szlakach turystycznych , po Ścieżce Edukacyjnej , nad Rabą i po Parku Zdrojowym czyli po miejscach uczęszczanych tłumnie przez rodziców z MAŁYMI DZIECMI,
- może ja już za stary jezdem i teraz to norma , ale te masy kapsli po piwach i petów nad rzeczką . Te puste puszki wrzucane do rzeczki , puste flaszki zresztą też . Szkła potłuczonego też masa . Co za ch... :evil:


Po powrocie , szybkie rozpakowanko i lecimy na spotkanie z elektrykiem i panem od c.o.po wycene . Potem już było coraz gorzej . Poczyniliśmy pewne deklaracje z których musimy się wycofać teraz , po wnikliwym przejrzeniu oferty . No trudno , wyszło jak wyszło . Teraz ten pospiech sprzed urlopu odbił nam się gigantyczną czkawką . :( :roll:


Na koniec zdjęcia okien .


Na początek (końca) garażowki , mrożone lub z wzorkiem jak kto woli :


http://foto3.m.onet.pl/_m/9e160c0aedea59a0561a538e4c09df0b,10,19,0.jpg


wiem że nic nie widać , ale wzorek tak !


tu mamy salonówki - jedno z dwóch :


http://foto0.m.onet.pl/_m/ca7ed7e79f0372884724ebc520c6f300,10,19,0.jpg


całe obklejone jeszcze , więc mało reprezentatywne.

Na koniec parapet z konglomeratu , o taki :


http://foto1.m.onet.pl/_m/fef4c08173090cb140983b426255bfbd,10,19,0.jpg


Na tym kończę tę smutną relację . Wydawało się że wychodzimy na prostą a tu dupa i to czarna, wręcz smolista . :( :( :roll:

Fenix999
26-08-2009, 20:03
Wprawdzie mineło niewiele czasu ale jednak to i owo się wydarzyło .

Po pierwsze kanalizatorzy rozpieprzający naszą ( w przyszłości) ulicę w drobny mak , nabrali nagłego przyspieszenia w poniedziałek . Okazało się że w ciągu dwóch tygodniu oni chcą zakończyć ten nasz kawalątek ulicy . Czyli żeby przyłącza były poodbierane przez wod-kan . To nas znaczy mnie niestety zmusza do natychmiastowego kopania rowów , najpierw tego na wode potem na kanalizę . Wczoraj rano spotkałem się z głównym inżynierem o 6 rano (przez to do roboty sie spózniłem) i wyjaśniliśmy pewne niejasności i dogadaliśmy się co do proponowanej lokalizacji studzienki za płotem .

?W związku z powyższym zakupiłem wczoraj w castratowni nowiuśki szpadel (wzmocniony rzekomo) i łopate - sercówkę . No tak , mamy swoje ale stare i troszkę zużyte . a ja cierpię na taką dziwną przypadłość że mnie się potem narzędzia w rencach rozlatują . :o

Dzisiaj zaczałem kopać te katakumby na działku . Jako że okres ostatniej parolatki znacząco mnie rozmienkczył idzie mi to strasznie łopornie i czormno to widza jutro . w dodatku teren przy samym domu jest fajnie ubity przez cienżki sprzęt kery tam operowoł . Mom tu na myśli głównie kopara i cienżkie auta z materiałem .

He he ale se alibi na powolność robót wystawiłem :lol:


No dobra czas kończyć , to yno wciepna dwie foty łokna . Jak żech już pisoł wcześnij mom dwa łokna z tzw nawiewnikami (ciekawe czy sie sprawdzi ) , to dzisioj pokoża te na parterze .


http://foto0.m.onet.pl/_m/ffe0c6fcdec5a79a806bc6c9e296c414,10,19,0.jpg


jak widać jezd to małe ustrojstwo z jeszcze mniejszą wajchą . Podobno same działo , ale jakby to to wajcha mozna se przeciepnąć i bydzie zawarty dopływ luftu do chaupy . :o



http://foto3.m.onet.pl/_m/f09584cd439087246571f7d2f39b2c73,10,19,0.jpg


a tu , wuala bagienny brąz w pełny krasie . Małża wybierała kolor , jo sie nie wtrocoł , do mnie to je brązowy i tela . :roll:

Fenix999
31-08-2009, 19:52
Ponieważ dawno nie dawałem głosu , dziś zawyje krótko a treściwie .



Rów jeszcze nie wykopany . Czasu po prostu nie mam na to . Jeszcze się okazuje że był (szlauch z wodą) zakopywany pod jakimś dziwnym kątem , który zaczyna coraz bardziej nie pasować do wykopanego juz 11 metrowego okopu . Mam nadzieję że sie nie wkur..ie na sam koniec :o :evil:

Co tam dalej , bla bla bla .... elektryka dalej w mrocznej dupie .


Aha jeszcze jedno .

Nie byda owijoł w wełna , jeżech dzisioj łobleczony na czorno i przyjmuja kondolencje , ale wyłącznie od .....facetów .



p.s. ciekawe kto zajarzy ło czym jo napisoł w łostatnim akapicie . He he..... :lol: 8)

Fenix999
06-09-2009, 09:56
Ni i co znowu mam wyć ? Z rozpaczy nad ograniczeniem umysłowym urzędoli ?

W końcu powstoł okop taki jaki mioł być . Długo czasu mi to zajeło , ale praca , rodzina (jeszcze nie na swoim) i warunki atmosferyczne przeciągały sprawa w nieskończonośc. Ale udało się i oto jest :


http://foto2.m.onet.pl/_m/e0c757be89488a18e21093db352bd362,10,19,0.jpg


już ? porechotaliscie se ? moga dalij ?


No wienc dalij już jest pod górka i to stromo . Po telefonie że my som gotowi do podłaczenia szlaucha do dom okazało sie że musi być nowy odbiór instalacji przy tym . No dobra niech bydzie . Przyszoł w sobota rano chop i marudzioł strasznioe , a to mu nie pasowało , a tamto . W końcu staneło na tym że musza wydłużyć okop pod sam dom i odsłonić miejsce w kerym ten szlauch w fundamenta włazi . Bo wiecie że do wod-kanu wszyscy nowi klienci to potencjalni złodzieje kere ino patrzą jak by tu woda na lewo ciągnąć . Wysokość rachunków za woda w porównaniu z rachunkami za inne media w domu naprowdy usprawiedliwio takie podejście . Szkoda godać , ale zrobiołch jak było trzeba .



W sumie to żech sie trocha ostatnio nasłuchoł od znajomych co sie tysz budują na temat odbiorów różnych instalacji . I to co żech usłyszoł to je zgroza . Arbitralność decyzyjno - bo my tak chcemy i już , nom sie tak podobo i mo tak być - przy ustalaniu warunków przyłączy , różne conajmnij dziwne zachowania[ i]odbiorcuff[/i] wszelakich instalacji . Zaczynom sie normalnie boć . :(


Aha w piątek był jeszscze szef ekipy elektrykorzy , dwie godziny prawie nosz męczył , kaj co mo być . No ale jest światełko w tunelu ( to express pędzący pewnie) że w przyszłym tygodniu zaczną .


Nie mom dzisioj nic wiencej do pedzenia

Pyrsk Ludkowie 8)

Fenix999
12-09-2009, 18:23
Witom

W dalszym ciągu nic sie nie dzieje . Wszelakie roboty posuwają się do przodu w iście ślimaczym tempie . Nie ma o czym pisać po prostu .

Z wydarzeń to :

- mom sztrom na budowie ;
- następno ekipa od c.o. było glądać naszo ruina ;
- coś sie tam w środku robi ale niewiela .

Aha jeszcze wklejom jedno zdjęcie , ale to w związku z projektem (Hermes)


http://foto0.m.onet.pl/_m/d19ec1d97574a992f80cac170719ac74,10,19,0.jpg


No to dobranoc państwu . 8)

Fenix999
20-09-2009, 10:51
Jo ino myk i mnie nie ma 8)

Co sie dzioło ?

Hmmm w zeszło sobota upsss niedzierla odwiedzioł mnie edzik77 żeby obejrzeć m,naszo ruina . Zdrowo my sie pogodali :)

Ekipa robi i robi i robi , skrupulatnie i dokładnie , chyba strajk włoski mają. :lol:

W przyszłym tygodniu mają przyjechać chopcy od wody i kanalizy coby poprowić instalacja tak żeby była jak sie jaśnie państwo z wod-kanu życzy .

Wczera żech skuł dno (kery był taki mondry i to zabetonowoł ?) w2 naszy nikomu niepotrzebny studzience na srodku placu . Dopiero jak żech se naruchoł 6 kilowy młot to poszłooooo . Ale ta klaustrofobiczno przestrzeń w środku i mało placu na zamach , eh ........


Agha właśnie żech wrócił z targów w katowicach . Te były najskromniejsze z wszystkich na kerych był w ciągu ostatniego roku . Nie było co łoglądć :(

Fenix999
26-09-2009, 08:24
Znów niewiele sie wydarzyło przez ostatni tydzień .

Razem ze szwagrem postawiliśmy praktycznie na nowo tę sciankę działową w kotłowni (ta od strony komina) . Teraz jest tak jak miało być od samego początku , tylko górale zrobili jak było w projekcie , bo im sie rysunek z poprawkami na czerwono oczojebnym mazakiem .....stracił .

Aha jeszcze kopara nam wykopała 80% rowa pod kanalize . Reszte se sam dokopie , ręcznie .

To by było na tyle . Może za tydzień będe meldował bardziej pozytywnie . :(

Fenix999
27-09-2009, 10:40
Z tym rowem przeciwczołgowym na kanalizę , to chyba przesadziłem z tymi 80% kopanymi przez koparę . Mimo wszystko zostało mi całkiem sporo tego (kilkanascie metrów) no ale w sumie płytko to poszło w miarę gładko wczoraj .


Teraz mam zgryz w temacie regulatorów pokojowych . Czy w ogóle jest sens dawać a jeśli już to ile i gdzie .

Straszna ta wykończeniówka .


Idem na spacer sobie , a co ! :roll:

Fenix999
29-09-2009, 19:39
Złoto rybka

Roz jedyn chłop wyłowjół złoto rybka a łóna mu godo:
- Spełnia trzi życzynia całyj twojyj Familiji!
Chop wciep złoto rybka do wody. Prziszoł do dóm, zwołał swojo baba a dzieci.
- Wjecie, złowiłech złoto rybka i mi pedziała, co spełni trzi nasze życzynio...
Mało Marijka, podskoczywszy ze łuciechy, krziknyła:
- Chciałabych jeża!... Do rzici ze takjym jeżym...! Aua, wycióngnijcie mi tygo jeża!...
A tela bóło.


No co , przeca nie walna sam kolejny suchy relacji . Nie mom gowy ostatnio do zdjęc ani chynci zresztą .

Niewiela sie wydarzyło . Właściwie to yno udało mi sie kupić prawie komplet rur do kanalizy . Fi 160 * 4,7 lite z wydłużonym kielichem . Że co że przesadzom ? Sam innych nie odbierom . A już nie jeden i nie dwóch rury na te właściwe wymieniało . Jutro jeszcze yno te duperele do studzienki i bydzie komplet .

Poza tym nareszcie zjawili sie łaskawcy od wody i przerobili instalacyjo tak jak chcioł jaśnie pan z wod-kanu . Jutro małża tam zadzwoni i niech to podłączają w końcu na gotowo .

Wczera my sie spotkali z tynkorzem u niego na robocie . Dogodali my sie wstempnie i chyba (jak dobrze pudzie) zawito u nos za niecałe dwa tydnie .


wiencyj grzechów nie pamientom


pyrsk ludkowie...

Fenix999
05-10-2009, 18:44
Dwjesta złotych

- Antek pożycz mi dwjesta złotych.
- No dobrze, nale móm przi sobje ino sto.
- No to dej te sto, a drugje sto bydziesz mi winiyn - pado Francek.




To na wierchu to tak a propo dzisiejszego odbioru i przeniesienia licznika przez fachofcuff z takiego jednego przedsiębiorstwa . Oczywiści im sie zaś nie podobało , zaś tam mieli swoje wizje . No ale w sumie w końcu momy tyn licznik w chaupie . Nieważne jak . :roll:


Tacy smutnie panowie dwaj jeszcze nie skończyli . No nie !


Jo dalij ryja okopy przeciwczołgowe , miejscami sie czuja jak na polu minwym (te rurska i kable) miejscami jak w podkopie (dosłownie) ale już finiszuja . W sumie nic dobrego . Yno mi cyce i rence twardnieją łod ty roboty . :o


:(

Fenix999
07-10-2009, 15:27
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Dzisioj żech sie wzioł urlop bo szacowno małża chciała se pomacać :

- kaloryfery
- kaloryfery łazienkowe (te drbiniaste)
- wkłady kominkowe z płaszczem wodnym (Le..a lub Ul...ch)

jo sie przy okazji obejrzoła zasobnik z Gal..a .

Załatwili my prawie wszystkie pozycje oprócz tych wkładów . Nosz qrwa jak ktoś może pisać w folderze że mo salon dużym wyborem jak na miejscu sie okazuje że jego powierzchnia to 30 m2 lub mniej . Albo jeszcze lepij , pytoisz sie przez telefon czy mo takie na wystawie , jedziesz i co ....guffno . Bo takich nie mo ale może sprowadzić . Normalnie chyba miechem klupnione .

Mom diośc , kolejny dzień urlopu poszoł sie je..ć i guffno my załatwili .


:evil: :evil: :evil: :roll: :roll: :roll:

Fenix999
08-11-2009, 21:24
Wiela ? Miesionc już minoł ?! A mnie dalij sie nie chce tu nic szkrobnąć ...



NO DALEJ MI SIE NIE CHCE


Odeszło gdzieś w siną dal to radosne podniecenie z początków budowy . Teraz człowiek zaczyna myśleć że wygląda to ( z drobnymi wyjątkami) tak :


http://i.demotywatory.pl/uploads/1257382232_by_ZnawcaEKRANU_500.jpg


Co się wydarzyło ?

No elektryk zakończył swoje prace a właściwie to pierwszo część . No chyba że ktoś chce mieć sztekle już przed ciapraniem . Ale nie polecom .


W międzyczasie żech rył okopy i podkopy na te cholerne rurska kanalizacyjne . Takie fajne podkopy żech zrobił w tych miejscach kaj się krzyżowały z kablami i rureczkom z wodą . Niestety potem przyszoł taki jeden pan , łazioł mi po tych wrażliwych na nacisk miejscach i sie wszystko w pizdu zawaleło . Jeszcze sie zażyczoł żeby drugo studzienka zrobić przy płocie , pomimo tego że meter za płotem je nastempno . W dodatku przyczepioł sie do jedny łączki przy wyprowadzeniu kanalizy z domu , żeby ją zamienić na tako co mo 30 stopni . :o :o :o Musza przyznac że tym mnie chop zastrzeloł . Jak mi małża to przez telefon pedziała to żech języka w gembie zapomnioł . Czemu ? Ano tymu że to byłą złączka 30 stopni . No ale nic , kupiołch nastempno studzienka (na nia skłodo sie pora elementów) i prawie pincset złotych wincyj mnie ta kanaliza kosztowała . Potem jeszcze jak żech przycinoł te czorne rursko kere sie wkłodo do środka kiniety (nie wiem czy dobrze pisza a faktury mi sie nie chce szukać terozki) to żech sie spoloł łapsko bo w swy głupocie żech gołą rękom zgarnoł te farfocle co zostały po cienciu.

http://foto0.m.onet.pl/_m/16342d36f4b6d2ebccfe2d77f79963e8,10,19,0.jpg


Na zdjęciu widać że rurska już położone i zakopane częściowo coby w nocy przed odbiorem nóżek nie dostały . No i to na tyla w temacie kanalizy . Zdjęcia z zasypanego okopu nie mom , bo jakoś tak cołki czos zapominom zabrać ten aparat na działek .


W międzyczasie wlazły ciaproki i ciaprają na całego . Jak na dzisioj to na 90 % majom zrobione piętro , pralnia i garaż . Zabrali sie za saloon i reszta parteru . Od tego tydnia w ruinie radośnie meczyyyy koziczka . Żre drewno i wungiel (pewnie jakieś problemy mo) .


Tak cos mi sie widzi że nie skończą w ciągu przyszłego tydnia , raczej dwóch . No wienc wylewek w tym roku nie bydzie . Trudno sie godo .


http://i.demotywatory.pl/uploads/1257376200_by_muzyx_500.jpg

i tym optymistycznym akcentem kończa na dziś . :roll:

Fenix999
11-11-2009, 21:14
Aha zapomniołch napisać żeśmy ze z mężemmojejszwagierki zrobilimy jedne nadproże . Som nie wiem czemu w drzwiach do gabinetu je tak wysoko . Tak jakoś ostało sie a ciaproki już pomału kończą na parterze to trza to było naprawić . Kupiołch w sklepie dwa nadproża z porothermu (bo były lżejsze od tych betonowych) i dwa pustaki z zgazowanego betonu .

Dzięki wykorzystaniu resztek prętów i wyżyj wspomnianych materiałów udało nom sie uwalić jako takie badziewie . Miejmy nadzieja że to mi kiedyś na łeb nie sleci .

Przy okaji , okozało sie że uaktualnili zdjęcia na zumi . Te je z lata jak jeszcze działowych nie zaczli robić .


http://foto3.m.onet.pl/_m/b4a48e9eb6fbfa48d1557d7302875193,10,19,0.jpg

no to nara i trzymta sie a nie puszczejta .....za czynsto :wink:

Fenix999
21-11-2009, 21:07
http://i.demotywatory.pl/uploads/1258404141_by_Fialo_500.jpg


oświadczom że zdjyncia z demosuff bydą na razie jedynymi zdjynciami w tym dzienniku .


Dzisioj naprawili my jeden błąd ekipy co robioła nom suruffka . Okozało sie że kajś im sie stracioł taki jeden łącznik pomiędzy rynnami (bo zamówione i dostarczone było dość) i se wsadzili jedna rynna pod drugo i jeszcze jakimś guffnem to pokleili . Niestety po jedny taki winkszy wichurze sie to rozeszło i zaczło kapać .

Postawili my dwa rusztowania , zdemontowali środkowo czyńść rynny i naprawili co było spierd...ne. Zamiast mi wtedy przyjść pedzieć że nie ma i bych w dzień mioł nowe , to nie lepij sie namęczyć i jakiejś ciulstwo odwalić komuś ! Ehhhh....


TAKI CH.J, JESZCZE NIE SOM ŚWIĘTA - reklamy precz ! :evil:


Tynkorze pomało zaczynajom mnie dziabać . Po pierwsze siedzom już u nos miesionc (a mieli być góra trzy-cztery tydnie) i końca niewidać . Zarzekajom sie że do końca przyszłego tydnia skończom ale jo już pomału traca nadzieja . Po drugie jak żech obejrzoł dzisioj jedna rzecz to mnie trefioło . Momy takie dwie rury w kuchni . No i dzisioj żech wytragoł spod tynku - kery był naciepany przy tych rurskach - nacisnięty tam papior kery tam był zamiast chociażby pianki .


pyrsk ludkowie :roll:

Fenix999
24-11-2009, 15:07
Wczoraj my dostali pismo z KW . Nie wiem czy jest sie z czego cieszyć , bo momy terozki taki mały nawis na hipotece .

Ale za to w banku sie cieszyli . :-?


Jo nie wiem czy to yno my czy wszyscy majom takie problemy z kominkorzami . Mielimy jednego to przyszoł obejrzoł , obiecoł przesłać projekt i wycena i słuch o nim zaginoł. Dzwonili my do niego , roz, drugi i..........nic .

Miesiąc temu my mieli następnego . Tyż przyszoł, obejrzoł i nie zgodnienie , pedzioł że przyśle projekt i wycena . Ni i co ? Zaś to samo . Przypominali my się juz dwa razy . MNie wiem czy jest sens przypominać sie trzeci roz . Bo jak bydzie mioł takies same podejście z wykonawstwem to małża go zaczaśnie i pudzie siedzieć . A kredyt kto bydzie spłacoł , no chyba nie jo.



pyrsk


pogoda do rzyci , dziecko chore , musza sie napić !

Fenix999
26-11-2009, 09:54
No wreszcie , po trzecim telefonie kominkorz sie sprężoł i obiecoł że póznym wieczorem coś prześle na maila . Tyn pózny wieczór to oczywiscie się skończył poranoście minut temu .

Dostalimy pora wizualizacji , chyba momy sie z tego co wybrać . :roll:


Mom to tu powklejać ? :o

Fenix999
26-11-2009, 11:21
No dobra to wklejam . Tylko prosze sie nie sugerowac umiejscowieniem kominków na rysunku . Żadne narożniki ani otwory nie wchodzą w grę . Zresztą to są rysunki poglądowe tylko , my mamy zdecydowacw którą stronę to ma iść....


http://foto2.m.onet.pl/_m/e80ce8e24cab81cce5ffd2e3711fe86e,10,19,0.jpg

hmmm nie mam zdania


http://foto1.m.onet.pl/_m/faca2fa7515b4411cfd1c74a1199ff11,10,19,0.jpg

teraz coś w klasycznym guscie


http://foto1.m.onet.pl/_m/c719cb6baf6573dbcf21fcc6d5e58a89,10,19,0.jpg


czy ja wiem czy takie półokrągłe


http://foto0.m.onet.pl/_m/0632fd1d094c5a43ef7401f014d4b640,10,19,0.jpg


to chyba w tym nowoczesnym guscie


http://foto1.m.onet.pl/_m/60b9879b335885a0a9db1c7353745045,10,19,0.jpg


takie półki by mi pasowały tylko po prawej stronie i dociągnięte do ściany bocznej

http://foto3.m.onet.pl/_m/07f33849ece668eaa7e461d53997d953,10,19,0.jpg


no i na koniec to .


Jakość pozostawia wiele do życzenia , no ale to dopiero szkice.

Fenix999
27-11-2009, 16:38
Dzisiaj byliśmy na budowie z gospodarską wizytą .


Tynkarze jeszcze pracowali ale gołym okiem widać że juz konczą , naprawdę niewielie im zostało . Mam nadzieję że definitywny koniec nastąpi w przyszłym tygodniu i to na początku .


Pytanie brzmi , czy kupować toto :

http://www.allegro.pl/item825502385_piec_koza_do_120m3_prosto_od_produce nta.html


musicie se to sami łobejrzeć bo z niewiadomych przyczyn nie do sie wkleić łobrozka

bo jak ciaproki sie zwiną to już nie bydzie czym dogrzewać i przyspieszać osuszania szałasu .


Najlepsze je co innego . Dostali my nowo fakturka za woda . Po pierwsze z jaki racji łoni mi to posyłają na adres budowy , łogupieli , przeca jo tam jeszcze nie mieszkom. Po drugie zaczeli mi naliczać opłata za ścieki . No to som normalnie jaja . Nie dość że kanaliza na ty drodze w dalszym ciągu je w przebudowie i ta nowo nitka nie jest jeszcze w użyciu to jeszcze żech nie dostoł ani protokołu ani faktury z odbioru instalacji kanalizacyjny . Taki detal jak nie podpisano umowa to już chyba nikogo nie interesi. Terazoki to je jeszcze do śmiechu ale jak przyjdzie faktura z nastempnego odczytu z zużyciem kilkunastu metrów wody (kero je w tynkach) to już tak wesoło nie bydzie . :roll: :o :(

Fenix999
28-11-2009, 15:11
Mimo wszystko coś się jednak dzieje . Sprawy udowlane pomalutku , pomalutku ale idą do przodu . Tynkarze już prawie skończyli . Zaawansowanie prac oceniam na 95% , moim okiem laika oczywiście .


Dzisiaj w ramach luzu wytargali ta niepotrzebno juz studzienka co stoła na środku placu . Znaczy tak po prowdzie to nie my , yno taki jeden pan za flaszka , to zrobioł . Potem to sie my dopiero namęczyli jak my to dzwigali i kulali w kierunku zachodnim . Dwa kręgi tak sie zespoiły a nom sie nie chciało tego rozkuwać że o mały włos a nie dalibymy rady . Potem pokrywa dała nom jeszcze trocha do wiwatu ale zmogli my jom . Na som koniec zasypali my dziura i tera wyglondo to tak


http://foto3.m.onet.pl/_m/39698d5b80f4941c0b55d99f9fed027f,10,19,0.jpg



a kręgi se leżą pod płotkiem


http://foto0.m.onet.pl/_m/9b746dfce8dcb736f394a6f14041ba7c,10,19,0.jpg



. Przy okazji specjalne zdjęcie z dedykacją do Sure . Wprawdzie komórką i jakość pozostawia wiele do życzenia.



http://foto3.m.onet.pl/_m/764208e51694ee03f431586debe48123,10,19,0.jpg



Na som koniec to chciołbych sie pożalić jak mnie to małża swoimi decyzjami uciemiężo . Mioł żech plan dnia na dzisioj . Ale małża to yno na swoje patrzy , umówioła sie z kafelkorzem (już teraz ! ) na dzisioj rano i rozpirzyła mi plan prac w drobny mak . Ale baby to jak zwykle wszystkie rozumy pozżerały .


http://ggmania.eu/Emo/emoty_duze/popo_emotions_full_version/beat_brick.png

Fenix999
30-11-2009, 21:20
Dalej nie jest dobrze.

Dzisiaj byliśmy wyjaśnic tę dziwna fakturę z wod-kanu. Do tych ludzi nic nie dociera . Normalnie paranoja . Kanalizacja jest odebrana i szlus . Nieważne że nie jest drożna (ta na drodze) ,nieważne że budynek nie jest odebrany , ważne że trzeba skasować jelenia na fakturze .

- A co państwo z tą wodą robicie ?

- No przecież tynki się robią ?!!!!!

- Aż tyle ????

Qrwa ręce opadają . Średnio na dom naszej wielkości idzie 10 do 16 ton zaprawy . Co na sucho to qrwa mieszają .

LUDZIE BUDUJĄCY W NASZYM MIEŚĆIE . RÓBCIE KANALIZA NA SAMYM KOŃCU.


http://ggmania.eu/Emo/emoty_duze/smile/emo4.gif

Tynkarze mieli siedzieć dzisiaj do oporu . Jutro komisyjny odbiór + lista ewentualnych poprawek do zrobienia . W końcu siedzieli u nas półtora miesiąca , czas się pożegnać .

Fenix999
02-12-2009, 20:29
No i tynkarze se poszli . Przyjdą jeszcze na chwilkę pokazać jak wygląda gładz wapienna , ale to bydzie łostatni akcent z ich strony .


Tymczasem wśród padającego deszczyku zawitała do nas koziczka i zameczała

" Ja kchcem do szałasuuuuu, szałasuuuuuuu....."

Ale nie ma tak łaps . Bo nie ma hmmm że tak powiem jelitek dla koziczki . Podjeżdzam do hurtowni - nie ma . Dzwonie do drugiej -nie ma . No to trudno wyprawa do LM . Tam zakupiłem zestaw jelitek i parę innych rzeczy i pognaęłm do szałasu . Na miejscu rozpakowałem koziczkę i przyłączyłem jelitka cienkie do grubego . Tu wystąpił chwilowy problem z długoscią jelitek ale szybko se poradziłem ustawiając kozice na pustakach . Potem dostała pierwszy posiłek żeby sprawdzić czy wszystko funkcjonuje i radośnie zameczała .


http://foto2.m.onet.pl/_m/b5a17d205201e0cff46faf03e8d11332,10,19,0.jpg



Na tym kończymy dzisiejszą relację . No jeszcze jedna fota specjalnie dla Malki :


http://foto2.m.onet.pl/_m/bbcf03455e4e0b33f97cfa461d3d8d56,10,19,0.jpg


Wczoraj byłem zdołowany , potem lekko zaczałem wychodzić z tego , ale po dzisiejszych konsultacjach na forum i w ogóle lekturze FM jestem znowu zdołowany .


http://ggmania.eu/Emo/emoty_duze/popo_emotions_full_version/doubt.png

Fenix999
13-12-2009, 21:26
Z kronikarskiego obowiązku piszem co następuje (zresztą i tak nikt tego nie czyta) .

W dalszym ciągu sprzątam po tynkarzach . Te robota nie mo końca . Ilość syfu do usunięcia jest porażająco . Najpierw żech to pozamiatoł zgrubnie - pora wielkich kibli , potem żech zaczoł dokładnie , następne kible . A jeszcze żech parteru nie skończył a co dopiero na piętrze ? Mógżech zainwestować pora złotych i przykryć wszystkie podłogi folią (oczywiście że nie malarską ,taką grubą ,czorną) życie byłoby tera prostsze .

Koziczka sie dobrze sprawuje ale niestety nadeszły mrozy . Więc zwierz grzeje w podstawowy bryle szałasu a w garazu żech zainstalowoł grzejniczek na prund .

Ekipa od co wlezie dopiero na koniec roku , jak sie nic nie rypnie , ehhhh........


http://ggmania.eu/Emo/emoty_duze/siedzace_emo/2.png

Fenix999
19-12-2009, 20:35
Grzejniczek mimo wielkich mrozów zostoł skręcony na minimum . No bo wszystkie noże żech już naostrzoł na liczniku z prundu to już nie mo sensu żeby sie tak gonioł . :(

Żeby skutecznie grzoć kozicą trzeba by tam zagladać roz na 3 godziny . Niestety ograniczo mnie łostatnio robota i gorączka zakupów i przygotowań w tematach okołourodzinowoświątecznych . Na początku próbowoł żech to skompensować odkeceniem grzejnika na full ale jak żech po tydniu takiego eksperymenta zajrzoł do licznika to mi gały wylazły . :o

W miendzyczasie zaliczyli my wizyta panów od co - ustalenia w zakresie :

- doprecyzowanie szczegółów,
- ustalenie terminu wejścia ekipy
- pisemne oświadczenie że nie bydzie dodatkowych kosztów (to nos boli cołki czos i jeszcze nom nie przeszło). - no dobra to był żart.

Potem przyjechali inni panowie , postrzelali laserem po ścianach a potem na nich nabazgrali jakieś dziwne kreski . Dzięki temu wiemy wiela i kaj mogemy dać styropianu . Som różnice w poziomach zdarzo sie pół centymetra , bardzo rzadko i centymetr , ale generalnie jest prawie równo .


W przyszłym tydniu zamawiomy styro a w nowym roku jademy z tym koksem . Yno jest jedne dupne ale , jo sie za chiny ludowe ze sprzontaniem nie wyrobia , no nie ma siły .



:evil:

Fenix999
08-01-2010, 21:09
No patrzcie państwo , święta przeleciały , sylwester i inne tym podobne duperele . Wolne się skończyło , zaczeła się orka na ugorze ...

Dni wygladają ostatnio podobnie .

Pobudka (młotkiem w łeb)

Praca

Przedszkole , obiad ....

Jeśli nie zleciało białe gówno i nie trzeba odśnieżać to chwila relaksu a potem do ruiny .

Sprzątać , peszlować , hajcować w kozie .

I tak se leci ..............................



Coś nowego się wydarzyło ?

No wiync tak :

- panowie od co jeszcze nie wlezli ,bo som jakieś problemy z wkładem , eh.....

- kominkorz po zbombardowaniu telefonami przez małża się sprężył i posłoł poprawiony projekt (ale w/g szacownej to jeszcze nie jest to ) no i rzucił ceną .

- po miesioncu i tydniu pojawili się tynkorze , zabrać swoje manele i zrobić jedna pokazowo ściana gładziiom wapiennom . Niestety spolili mi jedna żarówka i chyba zepsuli mi jedna lampa co była w ruinie (taka z czujnikiem ruchu) , normalnie juzaś mom ich pełno rzyć ....


Aha jeszcze fota . No to sru...



http://foto2.m.onet.pl/_m/5ae78774883b1a7872b6cf65a4400e2e,10,19,0.jpg


tak wyglądo to dziadostwo kerym małża je zafascynowano .


p.s. mały zombkuje , wiync ostatnio troszka mało śpia , tera ida sie walnonć ........chrrrr.......................

Fenix999
26-01-2010, 21:01
Wychodzi na to że tak mniej wiyncyj roz na trzy tydnie dowom głos . W zasadzie to sie u nos nic ciekawego nie dzieje . Z powodu siarczystych mrozów wszelkie prace ustały , no prawie .

Naszo a właściwie to małży aktywność przejawio się buszowaniem po sklepach i marketach w kerych som różniste płytki . W końcu my se wybrali to i owo . Pojechali my zakupić dwa wybrane rodzaje , ale niestety tak do konca to nom sie nie udało . Okazało sie że pewnych płytek , kere to małza sie wybrała do ty kurduplaty łazienki na dole , to nie ma już a w zasadzie to łod samego początku nie było . To nie wiem yno , po jako cholera w dalszym ciągu na stoisku jest informacja z ceną , skoro i tak nie ma .

Na placu boju ostoł sie yno gres techniczny do garażu :

o taki


http://image.ceneo.pl/data/products/2096053/product.jpg

sie nazywo

TEQ DESERTO GRES TECHNICZNY NATURALNY

Nie przeszkadzo mi kolor , no przeca strzelać z tego nie byda .

Fenix999
01-02-2010, 20:17
Posłuchajcie cichego pojękiwania .

Dzisiaj znowu byliśmy w salonie łazienkowo-płytkowym . Umówiliśmy się na zrobienie projektu górnej łazienki i zakup , wybranych przez tę czaro...połowicę płytek . Wszystkie przebiegało zgodnie z planem . Na miejsce dojechaliśmy z drobnym opóznieniem . Potem małża pogalopowała do pani od projektu a ja poszedłem dobie spojrzeć na te wybrane 6x przepłacone dziadostwo . Jak se to tak oglądałem (wcześniej nie zwracałem na to uwagi) to dojrzałem takie zdanie "rabat obowiązuje tylko w przypadku gdy do 1m2 płytek zakupione zostaną dwa dekory" . Szybko przeliczyłem ile dekorów będzie potrzeba i........serce mi staneło . Pogalopowałem do małży i wściekłym szeptem wyłuszczam o co chodzi . Ale małżonka niezrażona , pytałam się pani , rabacik będzie . Ale ja tyle dekorów qrwa nie kupie - sycze . Dobrze , dobrze ja też nie . Potem pani od projektu się dalej męczyła a ja deptałem w te i we wte , lekko znerwicowany , po całym salonie . W końcu nastąpiła ta wikopomna chwila , projekcik był skończony , pani policzyła rabaty , sraty i inne duperele . Ta pani z obrączkom oznajmiła mi radośnie cenę .......




JEZUS MARIA I WSZYSCY ŚWIĘCI


OSZALAŁAŚ


Potem strzeliłem megafocha i nie gadam z tą babom już . Koniec ! :evil: :evil:




....że o czym zapomniałem ?


zdjęcia chcecie ?!




http://foto2.m.onet.pl/_m/3622d849b06c95d45c365b8aa1aff8ca,10,19,0.jpg



http://foto1.m.onet.pl/_m/7d5e1d0186ff0425e83529746cd52c21,10,19,0.jpg



http://foto2.m.onet.pl/_m/56a7079d3bde635ccd591622cd1b9e42,10,19,0.jpg



Gwoli wyjaśnienia , ta łazienka nie całkiem ma taki kształt . W jednym rogu zbiegają się dachy i jest taka nisza , ale nie dałem rady tego wytłumaczyć pani . Zaprezentowane meble i wyposażenie nie całkiem będzie odpowiadać rzeczywistości . Tzn będzie tam jakaś wanna i prysznic ale na pewno nie takie wypasione . I na pewno nie będzie tam tego badziewia na suficie .


Howgh

Fenix999
02-02-2010, 14:36
Dzisiaj suplement.

Pokaże te badziewia superprzepłacone.


http://www.cersanit.pl/cms_foto_produkt/mini_w109-001.jpg


to ścienna , brzydka jak kupa , nie ?!


http://www.cersanit.pl/cms_foto_produkt/mini_w109-002.jpg



podłogowa jeszcze gorsza


http://www.cersanit.pl/cms_foto_produkt/wd109-009.jpg


dekor to już tragedia .


:evil: :evil: :evil:

Fenix999
07-02-2010, 09:59
Pilnie poszukiwany :

Egzorcysta lub Szaman ewentualnie Różdzkarz albo Czarownik ..... Wiedzma ?!


Potrzebuję odczynić klątwę/zły urok który od tego roku zawisł nad naszom ruiną.Czemu tak myślę , ano zdarzyło się to i owo w tym roku . Większość na minus i to mnie pachnie klątwom/urokiem.

Zaczeło się od tego że wyszło szydło z worka w temacie okna (tak to te pierdolne) na taras . Wcześniej się temu nie przyglądaliśmy <mea culpa>zbyt dokładnie . Niestety okazało się że jest ciut za nisko osadzone . Tak ze 3 centymetry . A progów w jadalni to ja nie kchem . Panowie z firmy to naprawili (oczywiście okazało się że to nasze wymysły i fanaberie) za drobną opłatą :evil: . Dobrze że mnie przy tej naprawie nie było , bo bym chyba nie zdzierżył .

Z drugiej strony jak jakiś fachowiec od montażu okien powie mi że szpara pomiędzy górną krawędzią okna a nadprożem powinna być na 5-6 cm i to jest ok , to ja odszczekuje wszystko powyższe . Bo próg to wylaliśmy na wysokość zgodną z zaleceniem fachowca z firmy , który to był doskonale poinformowany o planowanej wysokości wylewek na parterze.

No ale mniejsza już o tym . Było /niebyło.

Wczoraj byłem w ruinie . Puściłem grzejnik na maxa w garażu i rozpaliłem w kozie . Potem były operacje na powierzchniach płaskich . Po jakiejś półgodzinie dobiegł mnie dziwny odgłos. Za cholere mi to nie pasowało do szumu wentylatora grzejnika . Poszedłem to sprawdzić i.......załamka .

Rozerwany zawór przed wodomierzem i sam wodomierz. Woda leje się silnym strumieniem i co tu qrwa robić . Pogotowie może przyjedzie wieczorem bo tyle zleceń mają . Trzeba było samemu se dać rady i odciąć dopływ.

Na dodatek nie sposób znależć winnego bo dawno nie zaglądałem na wodomierz . Dlaczego ? Ano dlatego że osobiście zakręciłem ten zawór i suściłem całą wodę z instalacji przed tymi wielkimi mrozami . No ale po budowie kręcom się tacy jedni i drudzy i któregoś musiała ręka swierzbić . Niestety nie mam bladego pojęcia kiedy to mogło się stać więc nie będe siał fermentu w tej sprawie i rzucał oskarżeń na prawo i lewo.


Namiary na wiecie kogo słać na priv. :evil:

Fenix999
09-02-2010, 13:10
Nie chcieliście pomóc , niechcieliści i co ?!!!!

Dzisiaj byli z wod-kanu i stwierdzili że przy takich mrozach to oni nowego wodomierza zakłładać nie będą i poczekają aż zimsko se pójdzie precz na wschód gdzie jego miejsce.

Dodatkowo dzisiaj rano troszkę mi się spieszyło z wyjazdem i przy zamykaniu bramy z garażu wywinołem konkursowego orła . Gdybym jeszcze zwyczajnie pierdolnał o glebe , to pikuś wytrzymam . Niestety w trakcie przygotowania do tej skomplikowanej figury gimnastycznej . lewa noga odmówiła współpracy i postanowiła zostać na miejscu , efektem czego zrobiłem taki dziwny szpagat (ala kankan) . Jak się już pozbierałem z gleby , no bo stwierdziłem że co tu będe dupsko na mrozie plaszczył i dokustykałem do samochodu to pojechałem do pracy . Niestety noga nie przestała boleć i musiałem się wybrać na izbe , eh..... . Dobrze że tylko na elastycznym się skończyło , bo jak by znowu szyne założyli to bym się pochlastał .


NO I NIECH KTOŚ MI TU JESZCZE POWIE ŻE NIE MA KLĄTWY/UROKU.

Fenix999
13-02-2010, 12:12
Ponieważ przez ostatnie dni nie wyściubiałem nosa z domu , dziś to sobie odbiliśmy . Zresztą i tak trzeba odśnieżać dzisiaj to białe guffno co cały czas wali z góry .


Najpierw pojechaliśmy do Albexu w Świętochłowicach . Jak już dojeżdzaliśmy to myślałem że drogę pomyliliśmy bo cywilizacja pod postacią utwardzonych dróg tam nie dotarła . A może to był jakiś odcinek specjalny Winter Świony Trophy ? Zostałem z młodym w autku a baby se poszły . Okazało się że sklep jest duży tylko ma dość specyficzne podejście do klienta . Przy wystawionym towarze nie ma ce , bo wszystkie są do negocjacji . :o No wszystko ładnie , ale trzeba by co chwile latać do właściciela i pytać a po ile te , a po ile tamte ? Zresztą do negocjacji muszą być jakieś podstawy tzn cena wyjściowa której brak. Troszkę dziwne :roll:


Potem byliśmy w Nomi - generalnie nic ciekawego . A stamtąd pojechaliśmy do Castratowni i normalnie szok . Brak wolnych miejsc parkingowych . Warunki pogodowe niesprzyjające do jazdy a tam najazd jakby co za darmo dawali . :evil:

Fenix999
24-03-2010, 20:53
Ponieważ ostatnio zdeklarowałem się do naskrobania tu tego i owego , niniejszym to czynię .

Trochę chronologii . Najsampierw byli panowie tynkarze którzy tak pokochali nasz szałas że nie mieli zamiaru się z niego wynieść . W końcu jak się wynieśli to był już grudzień . Zanim mi się udało jako tako posprzątać po nich w najbardziej newralgicznych miejscach nastały ostre mrozy . Potem były święta i sylwester . Wszystko to odsuwało coraz bardziej w czasie montaż naszej instalacji co . W końcu panowie się pojawili i zaczeło się .

http://foto3.m.onet.pl/_m/00fc76392ccacf73cad8f691c674b1eb,10,19,0.jpg

Obok naszej poczciwej starej (już) kozy pojawił się ten bydlak i tak już został . Kominek z płaszczykiem . Pomimo tych zmian koza dalej sobie radośnie meczała pożerając żarłocznie wszystko co do niej wrzuciłem .

No i panowie od co z zapałem zaczeli dziurqawić mi ściany i podłogę nawet w jednym miejscu . Wszysto po to żeby powiesić mi na ściani między innymi coś takiego .

http://foto3.m.onet.pl/_m/02fc07b550fd42a742e7914ffc87c77b,10,19,0.jpg

Tu akurak mamy do czynienia z kaloryferem (nie mylić z opuchlizną głodową która pojawiła się na moim ciele) w garażu . Zresztą tam zrobiłem sobie składzik do którego znosiłem wszelkie znalezione resztki po instalacyjne typu rurki , osłonki itd....


Panowie pracowali tak długo aż zakończyli pewien etap po osiągnięciu którego dalsze prace miały niewielki sens ze względu na ostre mrozy i nie chcącą wypier...ć zimę .


Krótka odwilż która zawitała w nasze progi bynajmniej mnie nie ucieszyła a to z powodu stwierdzenia zgonu wodomierza , zaworu i jak się potem jeszcze okazało reduktora .

http://foto2.m.onet.pl/_m/9a4e269874ac097c1feb25a4b0924bee,10,19,0.jpg

Panowie z wodkanu zainstalowali w końcu nowy wodomierz . Jest to wodomierz który będzie kablował na nas drogą radiową . Tak , chcieliśmy z powrotem zwykły . Nie, innych teraz nie montują . Taka przyjemność kosztuje zaledwie 360 zeta + 120 za reduktor honeywella , czyli w sumie przez mrozy prawie 500 zeta w plecy.

http://foto2.m.onet.pl/_m/20d43fdb7dc9b10732073cb71ec5517e,10,19,0.jpg

W międzyczasie małża dostała kompletnego zajoba na punkcie płytek dio łazieki . Wysznupała gdzieś na necie jakąś firmę która miała w ofercie te wypatrzone przez nią wcześniej . Mowa oczywiście o dolnej łazience (tej mikroskopijnej) . Po ustaleniu szczegółów dokonałem (pod grożbą) przelewu na wybrane konto . Po tygodniu okazało się że facet nie m ai nie będzie miał takich na stanie . Nastąpił zwrot w akcji i wybrane zostały nowe . Tym razem padło na ceresit . Nie dość że trzeba było jeszcze dopłacić ( w moim mózgowym kociołku woda osiągneła stan wrzenia) to trzeba było to jeszcze odebrać z innego sklepu (w Bielszowicach) . Takie to zakupy dokonuje szanowna połowica . A potem się ludzie dziwią że ja już prawie osiwiałem . Znaczy osiwiało to co zostało na mojej glacy .


Następnie wybraliśmy płytki podłogowe na parter w LM w Sosnowcu z firmy stargres(czy jakoś tak) w rozmiarze 50x50 . Cena według mnie wciąż za wysoka , no ale cóż. Płytki nie som gładkie , nie ma to tamto .


Dalej , było już tak . Zabrałem się ostro za sprzątanie przed styropianozą . Wkońcu uporałem się z ostatnim pomieszczeniem (garaż) . Wyniosłem wszystko , co dało się wynieść . I zaczeło się symulacja zmęczenia wytrzymałościowego kręgosłupa w okresie jednego tygodnia . Początki były fajne ale im dalej w las tym gorzej . Na pierwszy ogień poszło piętro , czyli ogólnie ten łatwiejszy kawałek . Mniej kabli , mniej rurek itd.... . Generalnie jest tak że pierwsza warstwa jest wysoce pracochłonna i męcząca . Druga warstwa już jakoś idzie , choć czasami też nie jest różowo . Potem była pralnia w średnim tempie . No i zaczeły się schody na dole . Garaż i kotłownię wspominam z głęboką niechęcią . Wspólnymi siłami daliśmy radę . Nawet troszkę czasu zostało , który mogłem wykorzystać na coś innego ale o tym pózniej . Nie chcę tak od razu się wqr....ć .

http://foto2.m.onet.pl/_m/d808c325f9b7b4876ee2d621d39ecba2,10,19,0.jpg

Tu już zdjęcia po wylizaniu prawie dosłownym całego szałasu .


A tutaj przygotowane do boju siatki , taśma z folią i plastyfikatory do wylewek . Nie widać bo pod kurtką som. Na placu kisiły się 3 tony cementu (koniecznie z cementowni , żadne tam gówno z przesypowni - jako rzekł pan od wylewek) . i kilkanaście ton płukanego piasku .

http://foto0.m.onet.pl/_m/2390a841751629ed15c555b9b3b70388,10,19,0.jpg

Widzimy garażyk przed godziną zero . Nie wklejam więcej bo po pierwsze zdjęć jest prawie 200 a wklejanie ich na stronę to koszmar . Po drugie ten styropian nie jezd idealnie prosto położony , czyli tak jakbym chciał i jakoś to tak niefotogenicznie wygląda.

http://foto3.m.onet.pl/_m/cf378200eca469b341e383a9065050ab,10,19,0.jpg

W końcu nastał ten wielki dzień . Panowieod wylewek się pojawili i zaczeli przygotowania do pracy . Kiedy już byli prawie gotowi . Przyjechali jacyś leszcze z wod-kanu i w ramach walki z nudą zakręcili wodę na całej ulicy .

QRWA .............................


:evil: :evil: :evil:

Panowie się zebrali i pojechali do domu .

Tymczasem małża pojechała dokupić siatek bo troszkę brakowało . złośliwie dodam że sama se to liczyła ile potrzeba .

W końcu we wtorek , ekipa zajechała o 6.30 rano i ostro zabrała się do pracy . Gdzieś tak w południe okazało się że 3 tony cementu to mało a i piasek się kończył . Potrzebne były interwencyjne zakupy . Cementu poszło prawie 800 kilo więcej a piasku też parę ton . W końcu panowie skończyli i nastąpiło komisyjne zamknięcie szałasu .


Efekt jest taki :

http://foto3.m.onet.pl/_m/cbeb7674c4d2ff3ac1644642bad8e9d3,10,19,0.jpg

to pięterko . Zdjęcia robiłem dziasiaj . żeby nie było że po świeżej wylewce łaziłem .

http://foto3.m.onet.pl/_m/a9d61977151c7592009e330ca602bf1b,10,19,0.jpg

a tu parter . Uważne oko dostrzeże coś co spowodowało że się z leksza wq...zdenerwowałem . Kolejna ekipa zawiodła mnie w pewnym elemencie . Chyba nigdy nie stanie się tak że będe mógł kogoś z czystym sumieniem polecić . Jeszcze przed samymi wylewkami rozmawialiśmy na ten temat . Miałem czas , mogłem to samemu zrobić . To nie , oni się tym zajmą . No i zajeli się , po ch..u fest . Eh.......


Tym optymistycznym akcentem , kończę na dzis . :roll:

Fenix999
02-04-2010, 20:52
No nareszcie go znalazłem . Zdrowo spadł . Ale teraz już podpisy (sygnaturki) naprawione , więc nie powinno być problemu . Mam nadzieję że trochę szata graficzna przy tematach się polepszy ,jak na razie jest nieczytelna. Brak emotek mnie denerwuje.

Fenix999
25-04-2010, 17:50
Witojcie

Wprawdzie za bardzo chęci do uzupełniania dziennika , to nie mam . No ale skoro już zacząłem , niezgrabnie bo niezgrabnie , to dokończę . Poza tym i tak niewiele się dzieje z powodów rodzinnych rzekłbym . Zainteresowani wiedzą o co chodzi . Trudno tak pilnować dwóch rzeczy naraz , mimo to się staramy na miarę możliwości i chęci .

Więc wylewki się uleżały tak długo jak miały . W przyszłym tygodniu zacznę wygrzewać podłogówkę . To będzie cholernie trudne do zrobienia , bo pojade na kominku tylko . Piecyka na gaz nie ma i na razie nie będzie .

Właściwie jedynie kominkarz działa . A prawdę mówiąc to już kończy . Zostały mu tylko duperele do zrobienia , ostatnie szlify , wepchnięcie czegoś na miejsce i koniec . A tu zdjęcie tego bydlaka


http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/kominek.jpg?t=1272213148


W przyszłym tygodniu , prawdopodobnie sfinalizujemy temat wełny . Może . :(

Fenix999
13-06-2010, 08:55
Dzień Dobry w ten pięknie poranek .

Dlaczego piękny ? Bo nareszcie z samego rana nie jest 27 czy 28 stopni .

Co tam u nas słychać ? Niewiele się dzieje . Stosujemy strategie małych kroczków . Powoli , powoli , bardzo powoli , ale do przodu . Zresztą mieliśmy cały szereg uroczystości rodzinnych i to nas też znacząco spowalniało . No , albo się robi na budowie albo się jeździ , tu i tam .

Nawiązując do poprzedniego wpisu , to wełna załatwiona , tylko zdaje się, że za dużo . Gorzej że nie za bardzo będzie możliwość zwrotu . Zobaczymy , może się co wymyśli .

Aha z rzeczy zabawnych , na budowe zajrzał jeden pan i się pytał kiedy ocieplamy z zewnątrz . Bo on ma ofertę na materiał czyli wełnę . No i "nas to wyjdzie tylko 2 tysie wiecej niż styropian" Tak z moich kalkulacji wynika że styropian na elewacje powinien kosztować koło 2 tysi , no może ciut więcej , czyli wełna 2 razy tyle . :D

Z rzeczy rzucających się w oczy , to mam już bramę garażową . Przyjechali panowie i się uwinęli szybko i sprawnie . Działa - sprawdzałem :)


http://foto0.m.onet.pl/_m/bbc89af1b78666e6c53619d8ce4e5a30,10,19,0.jpg


No i to by było na tyle . Więcej grzeszków nie pamiętam .

Fenix999
16-07-2010, 20:42
W złą godzinę to powiedziałem , naprawdę . Zawsze może być gorzej . No i jest . Nie wiem , może ktoś lubi takie skwary przez cały dzień , ja tam nie lubiem i to bardzo . Jak to gdzieś ostatnio przeczytałem , po 5 minutach od wyjścia spod prysznica człowiek się zastanawia czy jest jeszcze mokry czy już spocony .

Na budowie co siem dzieje ? Nic ciekawego , żadnych milowych kroków , tak sobie spacerkiem do przodu . Czasem jeszcze zakrętasy zamiast prościutko do celu . Ale tak to bywa .

Temat wełny zakończony tak w 97-98% , trochę tam jeszcze zostało przy schodach strychowych i przy oknie w garderobie , ale to drobnica . Ze zwrotem rzeczywiście były przeboje i tak całkiem po dobroci to siem nie odbyło . Trochę na zasadzie faktów dokonanych + wymiana barterowa , towar za towar i się jednak udało . Ale po drodze było trochę nieprzyjemnych wymian zdań , zwanych potocznie pyskówkami . Wszystko przez to że zamiast samemu pomierzyć wziołem wartość z kosztorysu i no nie ma ch.ja , musi tam być błąd i to taki że zamiast 1 była dwójka . No i człowiek kupił ponad 200 metrów wełny zamiast ponad 100 . Eh szkoda gadać . Na budowie nie można nikomu wierzyć , nikomu . Wszystko trzeba samemu sprawdzać .

Z kolei zabawa z k-g też się ma ku końcowi . Zaawansowanie na pięterku oceniam na 99% . Wszystko własnymi siłami , znaczy rodzinnymi , bo jeszcze takiego artysty co k-g by samemu zakładał to jeszczem nie widział (chyba żeby do ściany prostej przykręcić, to tak ). A wszystko oczywiście w tych zajebistych temperaturach . Co to człowieka zachęcają wręcz do wzmożonych wysiłków . Na razie zdjęć z k-[g nie dam bo siem jeszcze gipsuje .

Obiecałem zdjęcia z małej łazienki , która jest już skończona .

http://foto3.m.onet.pl/_m/220d0f332479911df9bd032bd7961e1f,10,19,0.jpg

łazienka jest mała , tak na dwa kroki . W sam raz żeby na ciasno weszła kabina prysznicowa, kibelek i umywalka .

http://foto2.m.onet.pl/_m/e63eb7c8efe237e79fe3190c7694def6,10,19,0.jpg

lustro to sobie na razie leży a nie wisi , tak samo zresztą jak oświetlenie , wszystko to czeka na gładź na suficie .

To ja mam na tyle , sam nie wiem co mnie napadło żeby tu tyle nabazgrać , to pewnie od tego upału osłabłem na umyśle .

Fenix999
08-08-2010, 21:04
Dobry wieczór państwu .

Pomimo wyjątkowego lenistwa . Bo tak jakoś ,po dziennej dawce budowy ,a zazwyczaj wynosi ona parę godzin , nic mi się już potem nie chce . A w szczególności :

- przesyłać zdjęcia z aparatu;
- przerabiać je na mniejsze ;
- ładować to potem na jakiś portal zdjęciowy , przychowy-walnie czy inne dziadostwo;
- dopiero coś skrobać w dzienniku
...

W sumie znowu mógłbym pisać to same , że powoli , że do przodu , kurde to brzmi jak skecz Kabaretu Skeczów Meczących czy może znowu coś pomyliłem .

Generalnie nie jest ani różowo ani czarno , tak jakoś pośrodku czyli szaro .

Niepotrzebne nikomu gładzie się zrobiły . Tradycyjnie w momencie odbioru roboty oddaliłem się na bezpieczną odległość coby się nie wqrwić . Małża wszystko załatwiła . Pozostało rozczarowanie postawą , tradycyjnie zresztą .

W pewne deszczowe popołudnie ciachnęliśmy se balkoniki . Jeden i drugi . Znaczy te wylewki . Teraz wyglądają gigantozaurycznie . A jeszcze styro z elewacji , ale gemba bedzie .:)

http://foto3.m.onet.pl/_m/c729e8535a9076f03f888cd2b93ee0ab,10,19,0.jpg

cóż zrobić , tak było w projekcie to takim zrobilim .

http://foto1.m.onet.pl/_m/b9f00cb575d001b9080bcf87f26029f5,10,19,0.jpg


Potem przyszedł czas na tarasio . Na razie ta ławka czy ława , no jakoś w tym guście się nazywa .

Wczoraj tarasio się zalał , moczymorda jedna

http://foto3.m.onet.pl/_m/be09a439e20f8950643e3e8bbda8bb3f,10,19,0.jpg


a ja tradycyjnie nie wiem co mam tu jeszcze nabazgrolić , no to zgasze światło co ....

Fenix999
15-08-2010, 20:52
Dzień dobry-wieczór wszystkim którzy tu zabłądzili .

Miło mi powitać wszystkich gości .

Ale echo !

Nikogo nie ma .

Cisza jak makiem zasiał !

Aa tam cicho być...!

Żarty , żartami , ale ślad dla potomności (własnej) trzeba zostawić .

Miniony tydzień upłynął pod znakiem tarasu . Wczoraj udało się go zalać w trupa i teraz sobie stoi podlewany przez deszcze .

A wcale nie było tak łatwo i przyjemnie . Najsampierw zasypali my ta dziura w środku . Potem my to ubijali . Potem był dzień pauzy . Następnie wyloli my chudziaczka . Po nim przyszoł czas na styropian i siatka . Jak to już było gotowe to my się zabrali za beton właściwy . I tak żech se kursowoł między betoniarą a tarasem z pełnymi karami betonu . Przez jakiś czas na samym początku myslelimy że nom braknie cementu , ale na szczęscie sie okozało że jednak niy . Zostały nawet dwa worki .

Terozki efekt końcowy naszy wczorajszy harataki w pełnym słońcu .

http://foto0.m.onet.pl/_m/218ed1ece53efa539efa783912020bcc,10,19,0.jpg

a tu z boku trocha

http://foto3.m.onet.pl/_m/4ab56613ad1e6af1e84c32ada8394737,10,19,0.jpg

Miołżech jeszcze zjdęcia z samym chudziaczkiem ale naprowdy nie chce mi sie tego z komórki zgrywać już dzisioj .

Dobranoc wszystkim , d......m przede wszystkim ! :)

Fenix999
24-10-2010, 19:29
Dobry wieczór

Ponieważ mam zadanie domowe z pracy a jak wiadomi nic tak nie zachęca do robienia wszystkiego poza nim postanowiłem tu coś naszkrobać .

Ostatni wpis jak widzę, jeszcze sprzed paru dni urlopu spędzonego w Sudetach . Kudowa-Zdrój , piękna miejscowość . No i nie było tak daleko od "centrum" jak ostatnio . Tylko te podjazdy pod górkę wózkiem podczas powrotów ...

W międzyczasie na budowie niewiele się działo .
Po pierwsze pojawiły się drzwi wejściowe .
Po drugie wreszcie pogoda dopisała i wkroczyła ekipa od tynków
Po trzecie skończyła się robić pralnia .
Po czwarte , ale za to garaż wciąż czeka .
Po piąte zaczęliśmy robić podbitkę własnymi siłami , ale to masakra jakaś . Masę czasu to zajmuje .
Po szóste ....a idź pan w c..j z tą wyliczanką .

Co do elewacji to do ekipy nie mam zastrzeżeń . Widać , że chlopaki się nie oszczędzali i robili dobrze . Resztę pominę milczeniem , szkoda nerwów , naprawdę . A miało być tak pięknie , z polecenia , sprawdzone u znajomych i super , a potem.... Ale nic więcej nie powiem . Basta .

Teraz tradycyjnie trzy foty i koniec na dzisiaj .

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/ejakulacja/Obraz009.jpg?t=1287944755

"ryjek" z przodu

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/ejakulacja/Obraz007.jpg?t=1287944755

z boku

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/ejakulacja/Obraz005.jpg?t=1287944755

i z tyłu z niewykończonym tarasso , ale to nie w tym roku już .

Dobranoc państwu . :sleep:

no nie moge poobcinał zdjęcia , ale nie ma mowy żebym to poprawił , nieeeeeeeeeeeeeeeee

Fenix999
13-11-2010, 19:36
Co się u mnie dzieje ?

Papierki , papierki, papierki .

Kopanie, kopanie, kopanie .

A tyle pożytecznych rzeczy można by dokończyć ale cóż ... Ciekawym tylko czy jak się panowie od gazu zdeklarowali na przyszły tydzień , czy ich w ogóle obaczę !

Od ostatniego wpisu coś tam jednak drgnęło . Coś tam przybyło ale też kafelkarza wcieło . Więc rachunek wychodzi na zero . Jak na razie .

Pojawiły się schody z którymi jest tylko kłopot . Są ładne , nowiuśkie aż za bardzo . Bo cała reszta nie przystaje do tej nowości . Masa rzeczy jest jeszcze do zrobienia , no masaaaaaaaaaaaa..........

W porzrądku , tera bedom zdjeciory

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/schody%20do%20nikad/Obraz011.jpg?t=1289676594

ściany niepomalowane a już schody zrobione , niedopsze , niedopse

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/schody%20do%20nikad/Obraz009.jpg?t=1289676594

w zależności od natężenia światła inny odcień brązu majom

http://i630.photobucket.com/albums/uu22/Blekota333/schody%20do%20nikad/Obraz008.jpg?t=1289676594

no i tyla , za dużo ich nie ma , zabiegowe w dodatku ale som .

Ponieważ żech jest zajechany tydniem rycia w glebie , nic juz wiyncyj nie napisza .
:sleep:

Fenix999
16-10-2011, 15:09
http://www.youtube.com/watch?v=xos2MnVxe-c

Taaak żyję .


Po ponad 11 miesięcznej nieobecności (bardzo się zdziwiłem kiedy zobaczyłem datę ostatniego wpisu - to już tyle ??!) wracam żeby dokończyć historie ruiny . Ponieważ zbliżam się do magicznej granicy wieku pamieć mi już szwankuje . Sięgnąłem po aparat żeby odświeżyć sobie wspomnienia . Niestety okazało się że w tamtym okresie robiłem zdjęć jak na lekarstwo , niektóre rzeczy całkowicie mi umknęły .

Pierwszy z brzegu przykład to zrobienie płyty pod zbiornik na lpg . Powstał z dnia na dzień w cieniu kilkumetrowej góry ziemi , piasku żwiru i cholera wie czego tam jeszcze . Następnie zrobiły się rowy przeciwczołgowe alias wykopy pod instalacje lpg . Od płyty do domu , od domu do kuchni (na zewnątrz oczywiście) . W międzyczasie zaliczyliśmy kolejną komedię pomyłek za sprawą projektu tejże instalacji na zewnątrz . Najpierw była wizyta pana projektanta który spisał nasze uwagi i ogólne warunki które zastał na miejscu . Niestety potem dostaliśmy projekt "standardowy" który mniej więcej pasowałby do każdego domu , ale w szczegółach to do żadnego . Pan projektant się potem tłumaczył że zlecił to jakiemuś pracownikowi a ten pojechał według wzorca . Piszę o tym bo w międzyczasie (z polecenia oczywiście) zatrudniliśmy "kierownika od budowy instalacji lpg" który okazał się być niesamowicie wręcz PEDANTYCZNY i na każde odstępstwo od projektu musieliśmy mieć pisemną zgodę . Co do tempa załatwiania wszystkiego w UM to brak słów . Jak byśmy wiedzieli że to potrwa ponad 4 miesiące to byśmy to zaraz po urlopie załatwiali a nie dopiero po skończeniu elewacji . No ale przynajmniej kominek był dobrze przepalony do czasu uruchomienia kotła .

W środku ruiny pracowicie i niezmordowanie pracował pan glazurnik . Tylko za diabła nie mogę sobie przypomnieć co w tamtym okresie robił . Na pewno skończył górną łazienkę (tę duużą) która mniej więcej wyglądała wtedy tak :

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/laznia.jpg

widać moją ogromną umywalkę , można w niej umyć to i owo (tak dupa też się zmieści) oraz swojsko zwisające kable . Z boku wyłania się chiński bubel czyli szalone zakupy małży . Ja się w tej puszce normalnie nie mieszczę . Obrócić się nie mogę .

Dalszą historię spowija mgła niepamięci , mojej oczywiście . Następne zdjęcia na które natrafiłem pochodzą z garażu i kotłowni . Czyli że musiały się stać następujące rzeczy . w kotłowni został zamontowany zasobnik i kocioł . Nie pamiętam w jakiej kolejności , może jednocześnie a może nie . Potem wkroczył glazurnik alias płytkarz i położył tam gres techniczny który prezentowałem wcześniej . W tym roku się przekonałem że to jest twarda bestia i ciężko jest w tym dziurę zrobić czytaj wywiercić.

Tak więc w kolejności :

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/garaz1.jpg

żałuję że mu nie kazałem położyć płytek tak aby cały kaloryfer był "zakryty" no ale cóż...

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/garaz2.jpg

w tle widać zbiornik wyrównawczy z kominka następna "historia"

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/kotl1.jpg

zasobniczek , malusi ...

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/kotl2.jpg

a tu kącik po byłej spiżarce .


Na razie tyle , junior mi żyć tutaj nie daje i więcej dzisiaj nie dam rady .

Ale cdn nastąpi ...

Fenix999
06-11-2011, 10:51
Ha ha cdn nastąpi, jak mnie niemoc opuści . Niemoc zazwyczaj dopada mnie i dusi okrutnie wtedy, gdy mam zamiar zabrać się za dziennik .Czyli praktycznie prawie zawsze .

Wracając do dziennika . Niesłychanym wysiłkiem woli udało mi się zgrać zdjęcia z aparatu i wrzucić je na portal. Całe trzy .

Na zdjęciach dumnie prezentuje się wielki baniak na lpg . Oto on :

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/butla1.jpg

Wszystkim przymusowym amatorom lpg - bo tacy z wyboru to chyba w przyrodzie nie występują - radzę szarpnąć się na własny . Baniak oczywiście ! Dzierżawa to ograniczenia !!

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/butla2.jpg

Szkoda że nie zrobiłem żadnego zdjęcia baniaka jak stał w cieniu wielkiej góry piachu , ziemi , żwiru i kamieni . Niestety po górze już śladu nie zostało . Wszędzie tylko te zielone ku..stwo . No ale mam plany na przyszły rok . Będę sadził . Drzewa ! Masę drzew .

Na sam koniec zdjęcie kociołka . Wielkie odpalenie - po napełnieniu baniaka - odbyło się na raty . Czyli tradycyjnie . Znowu ktoś czegoś zapomniał , a że był wieczór już, odłożyliśmy to na dzień później .

http://i1107.photobucket.com/albums/h391/Fenix9999/nowy/kociol1.jpg


Po uruchomieniu kociołka przestało nam być wesoło . Zaczął żreć gaz. I to jak ! Po początkowym szoku , nastąpiło ograniczanie temperatury w niezamieszkanej ruinie . Wystarczy tyle . Za trzy dni - wystarczy mniej . A może jeszcze mniej ?! Oczywiście mówimy tu o temperaturach dwucyfrowych . Nic poniżej 10 stopni . Nawet w nocy . Ponieważ zima ciągnęła się w tym roku jak smród po gaciach trochę tego gazu z baniaka zeszło . Już nawet nie chcę wspominać jak to na początku maja były gradobicie i przymrozki .

Na tym zakończyliśmy etap instalacyjny . Potem zabraliśmy się za podłogi czy malowanie . Sam już nie pamiętam . Muszę zdjęcia przejrzeć . Nieeeeeeee.......