Zobacz pełną wersję : Dwie zmywarki czy jedna?
JanWerbinski
22-11-2008, 13:14
Zmywarka kosztuje mniej więcej tyle samo, co szafka do przechowywania talerzy. Może więc dwie zmywarki obok siebie? Z jednej wyciągamy czyste, a do drugiej wkładamy brudne? Po myciu odwrotnie.
Kosztowo to prawie bez różnicy.
Np szafka z trzema szufladami to 600 zł (ikea), a zmywarka 730-1350 (ardo-bosch).
Czysto tecznicznie na to patrzac, jest to nie do wykonania :wink: nie mozesz wyciagnac czesci czystych naczyn i dokladac w tym czasie brudnych, bo te czyste popaprza sie brudnymi resztkami. Do tego majac dwa brudne talerze, bedziesz musial wyciagnac dwa czyste, a jak akurat nie beda potrzebne... to i tak trza do szafki wlozyc. To juz lepiej odrazu wszystko wyciagnac, niz 10 razy przekladac :lol:
madison22
22-11-2008, 14:42
znajomy zakupil 2 zmywarki wlasnie po to aby, wyciagac czyste naczynia z jednej,i wlozyc brudne, zurzyte do drugiej zmywarki. Drugim powodem bylo lenistwo (nie chcialo mu sie ukladac czystych naczyn w szafkach). Chociaz mysle, ze szafki i tak musisz miec w kuchni :wink: Jesli tak ci bedzie wygodnie to czemu nie? Nie wiem czemu Mohag napisal, ze jest to takie problematyczne?
Nie dajmy się zwariować. A skąd będziemy pamiętać. w której jest czysta, a w której brudna zastawa?
Idąc dalej... a jak dziciaki powklądają ci do zmywarkiz czystymi talezami te brudne :) ??
Aha - no i piszesz z e porównywalna cena przy załaozeniu ze kupisz 2 zmywarki najtańsze... nei lepiej kupić jedną droższą ?? w średneij cenie??
JanWerbinski
22-11-2008, 18:15
Wyciagamy czyste z jednej, a brudne wkładamy do drugiej. Jak się skończą czyste, to zmywarka jest PUSTA, a brudna jest pełna. Potem role się zamieniają.
Myślałem, że to oczywiste.
trzeba zaopatrzyc sie w podwojne zestawy wszytskich naczyn -
pomijam talerze i kubki - ktore zwykle wystepuja w liczbie mnogiej
- ale tez np. dwie maselniczki, dzbanki itd..
chyba ze gdzies sie zgubiłam w obliczeniach ;)
a mnie się ten pomysł bardzo podoba :)
matka dyrektorka
22-11-2008, 18:44
i dostosowywujemy menu do zawartości zmywarki (kiedy już zużyjemy większość czystych naczyń)
jeśli np w zmywarce zostały cztery łyzki i micha, to na obiad kasza po staropolsku (taka z jednej michy jedzona)
a jeśli nóż i talerzyk to kanapki z masłem
jeśli kubek i łyżeczka to musimy się herbatką zadowolić :roll:
:D
Wyciagamy czyste z jednej, a brudne wkładamy do drugiej. Jak się skończą czyste, to zmywarka jest PUSTA, a brudna jest pełna. Potem role się zamieniają.
Myślałem, że to oczywiste.
ostatnio widziałem zmywarkę szufladową Whirpoola - można ją zastosować do kubków
Szwagier w pubie ma zmywarkę dz sztućcy - warto to przemyśleć
i dostosowywujemy menu do zawartości zmywarki (kiedy już zużyjemy większość czystych naczyń)
jeśli np w zmywarce zostały cztery łyzki i micha, to na obiad kasza po staropolsku (taka z jednej michy jedzona)
a jeśli nóż i talerzyk to kanapki z masłem
jeśli kubek i łyżeczka to musimy się herbatką zadowolić :roll:
:D
wlasnie dlatego jest problematyczne. Bo nei mozesz wlaczyc niepelnej brudnej zmywarki, kiedy w czystej jeszcze sa naczynia. A jak wlaczysz jednak, to bedziesz mial dwie czyste zmywarki i trzeba trzecia dokupic na brudne :lol:
jaszczurka
24-11-2008, 10:48
A to dobre :D :P a ja myslałam ze jak sama nazwa ''zmywarka'' służy do zmywania................., nie wiem, ale ja mam bardzo pojemna szuflade ktora jest obok zmywarki, i nie kosztowała 1500zł :o :o a pomoeści sie w niej 3x wiecej niz w zmywarce, czyli zastepuje 3 zmywarki, mówiac o przechowaniu juz po umyciu.
cieszynianka
24-11-2008, 13:08
To jeszcze trzeba trzecią do przechowywania garów, patelni, blach, naczyń do zapiekania i innych używanych w kuchni naczyń :lol: :lol: :lol:
mikolayi
24-11-2008, 13:17
Nie dajmy się zwariować. A skąd będziemy pamiętać. w której jest czysta, a w której brudna zastawa?
sprawdzisz po zapachu 8)
zielony_listek
24-11-2008, 13:20
...ja mam bardzo pojemna szuflade ktora jest obok zmywarki, i nie kosztowała 1500zł :o :o a pomoeści sie w niej 3x wiecej niz w zmywarce, czyli zastepuje 3 zmywarki, mówiac o przechowaniu juz po umyciu.
No to popatrz ile zaoszczędziłaś :-)
Ale z Ciebie gospodarna kobita :-)
Matko boska. To ile ja bym musiała mieć tych zmywarek, żeby nie robić tych wszystkich szafek niezbędnych mi do przechowywania tych wszystkich naczyń kuchennych ?? 8) :o :lol: :roll:
zaraz mi sie przypomniała opowiesc jak brudne dziecko wraca z podwórka ,a ojciec mowi do matki :
-myjemy czy robimy nowe ? :lol:
zaraz mi sie przypomniała opowiesc jak brudne dziecko wraca z podwórka ,a ojciec mowi do matki :
-myjemy czy robimy nowe ? :lol:
idealne :lol: :lol: :lol:
DorciaIQ
25-11-2008, 14:00
Nieźle: gość pojechał i założył wątek-wygłup, a jak tu gwarno się zrobiło :lol:
Może od razu 3 zmywarki + 2 lodówki + 4 piekarniki? I żadnych szafek już wtedy? :lol:
a może w każdym pokoju jedna? - każdy właściciel pokoju niech będzie odpowiedzialny za naczynia których sam używa ;) opcji jest wiele...
JanWerbinski
26-11-2008, 04:18
Pomysł nie jest mój. Taki sposób jest stosowany na "zachodzie". W cywilizowanych krajach zmywarki są od dawna i może dlatego tam nikogo to nie dziwi.
Pomysł nie jest mój. Taki sposób jest stosowany na "zachodzie". W cywilizowanych krajach zmywarki są od dawna i może dlatego tam nikogo to nie dziwi.
A po co w "cywilizowanym świecie" po dwie zmywarki skoro tam się je fast food i lunch na mieście? Jednorazowych kartoników po chińszczyźnie przecież nie myją.
mikolayi
26-11-2008, 11:06
Pomysł nie jest mój. Taki sposób jest stosowany na "zachodzie". W cywilizowanych krajach zmywarki są od dawna i może dlatego tam nikogo to nie dziwi.
A po co w "cywilizowanym świecie" po dwie zmywarki skoro tam się je fast food i lunch na mieście? Jednorazowych kartoników po chińszczyźnie przecież nie myją.
prawdziwie cywilizowany świat fast food omija szerokim łukiem... 8)
Faktycznie nie dajmy się zwariować. Ja nie chciałabym mieć dwóch zmywarek. Uważam, że to strata miejsca. Lepiej mieć więcej półek czy szafek, bo ich nigdy nie za wiele i przydają się nie tylko na talerze.
Pozdrawiam
wenderko
26-11-2008, 19:24
Dwi zmywarki są w domach ortodoksyjnych Żydów, aby nie mieszać koszernych i niekoszernych naczyń czy garów. Ale to dotyczy właściwie wszystkiego w kuchni. I tam rzeczywiście jest to normalne.
smutna lidka
12-12-2008, 00:50
Zmywarka kosztuje mniej więcej tyle samo, co szafka do przechowywania talerzy. Może więc dwie zmywarki obok siebie? Z jednej wyciągamy czyste, a do drugiej wkładamy brudne? Po myciu odwrotnie.
Kosztowo to prawie bez różnicy.
Np szafka z trzema szufladami to 600 zł (ikea), a zmywarka 730-1350 (ardo-bosch).
tak!
nienawidzę wyciągać naczyń ze zmywarki :(
to może jeszcze przeszklona zmywarka nad blatem na szklanki i garnuszki do herbaty:)
DorciaIQ
12-12-2008, 11:31
Pomysł nie jest mój. Taki sposób jest stosowany na "zachodzie". W cywilizowanych krajach zmywarki są od dawna i może dlatego tam nikogo to nie dziwi.
A po co w "cywilizowanym świecie" po dwie zmywarki skoro tam się je fast food i lunch na mieście? Jednorazowych kartoników po chińszczyźnie przecież nie myją.
prawdziwie cywilizowany świat fast food omija szerokim łukiem... 8)
Ciekawe dlaczego McDonald's ma największą sprzedaż z metra we Francji... :wink:
blekowca
21-06-2012, 13:44
A mi też taki pomysł chodzi po głowie.
A aktualnie 'brudną' zmywarkę można jakoś oznaczyć - są przecież magnesy, albo rózne 'śmiesznostki' w sklepach wszystko po 5 zł.
Też nie cierpię wyładowywania zmywarki. A ochotnicy jakoś tak chyba w Wietnami wyginęli...
Jeśli chodzi o miejsce to my raczej nie będziemy wchodzić w kuchenkę, raczej starczy nam sama płyta grzejna + mikrofala z termoobiegiem.
Także pomysł obiema zmywarkami popieram.
Blekowca, jak udało Ci się odkopać ten wątek???
blekowca
21-06-2012, 23:06
Blekowca, jak udało Ci się odkopać ten wątek???
A żebym to ja wiedział jak :( Pomysł chodzi mi po głowie ile razy muszę opróżniać tą pierońską pojedynczą zmywarkę a brudne naczynia czekają w kolejce na zapełnienie.
pomysł dobry - tylko kuchnia i styl życia musi być odpowiedni - to nie jest rozwiązanie dla każdego - dlatego wiele osób będzie on dziwił
to że każdy z nas łapie się na nierozładowanej zmywarce to chyba standard
problem jest inny - w dzisiejszych czasach zmywarki te energooszczędne zużywają mało wody i energi dlatego że długie maja programy - naczynia długo się moczą ... mając dużą rodzinę lub imprezkę nie nadążasz z rozładowywaniem i załadowywaniem kolejnej - zaiast kupować 90 - lepiej kupić 2x 60
szkoda że juz mam kuchnie zrobioną ;)
marynata
22-06-2012, 20:13
Też jestem przychylna różnym nowatorskim rozwiązaniom,nawet tym kontrowersyjnym ;)
firewall
22-06-2012, 20:44
Nieźle: gość pojechał i założył wątek-wygłup, a jak tu gwarno się zrobiło :lol:
Może od razu 3 zmywarki + 2 lodówki + 4 piekarniki? I żadnych szafek już wtedy? :lol:
Akurat dwa piekarniki są OK. Jeden używa się do mięs, pizzy etc., a drugi tylko do ciast. Ewentualnie jak w GB do trzymania butów:D
pomysł dobry - tylko kuchnia i styl życia musi być odpowiedni - to nie jest rozwiązanie dla każdego - dlatego wiele osób będzie on dziwił
to że każdy z nas łapie się na nierozładowanej zmywarce to chyba standard
problem jest inny - w dzisiejszych czasach zmywarki te energooszczędne zużywają mało wody i energi dlatego że długie maja programy - naczynia długo się moczą ... mając dużą rodzinę lub imprezkę nie nadążasz z rozładowywaniem i załadowywaniem kolejnej - zaiast kupować 90 - lepiej kupić 2x 60
szkoda że juz mam kuchnie zrobioną ;)
Odkopałem temat, bo mało znalazłem na ten temat w necie, a zastanawiam się nad takim rozwiązaniem. Pomijam koszty, bo te z pewnością są dyskusyjne, ale pomysł żeby mieć 2 zmywarki (mając dużą kuchnie), wydaje mi się warty przemyślenia. U mnie zmywarka pracuje zwykle raz na dobę, puszczam na wieczór długi program
Mając 2 zmywarki zmniejszy się ilość niepotrzebnych czynności z przekładaniem czystych naczyń do szafki i wyciąganiem ich z powrotem. Oczywiście nie rozwiąże to wszystkich problemów, ale może zmniejszyć ilość pracy. Przy powtarzających się czynnościach u mnie widzę, że zwykle ok 70-80 % naczyń powtarza mi się przy kolejnych zmywaniach (talerze, kubki, sztućce, miseczki itp). Zwykle wcześniej sprzątam zmywarkę bo wiem, że jeśli tego nie zrobię, to brudne naczynia potem piętrzą mi się w zlewozmywaku i muszą poczekać na sprzątniecie zmywarki. A zlewozmywak jednokomorowy mam znacznie mniejszy niż zmywarkę :) No i mało fajnie to wygląda/pachnie, do tego w tym czasie mam ograniczony dostęp do kranu :)
Dlatego pomysł z wyciąganiem, w pierwszej kolejności, czystych naczyń ze zmywarki nr 1, a wkładaniem brudnych do zmywarki nr 2, wydaje mi się warty przemyślenia. Pod koniec kiedy "brudna" zmywarka jest pełna, a "czysta" zawiera "resztę" naczyń, można wyciągnąć pozostałe naczynia i tylko te powkładać do szafek, a "brudną" włączyć. Dzięki temu zaoszczędzamy czas na zbędne przekładania ok 70-80% naczyń ze zmywarki do szafki. W skali doby może to nie jest niebotyczny zysk, ale przekładając to na dłuższy czas... wydaje się ze gra jest warta przemyślenia.
Według mnie pomysł w teorii ciekawy, tylko martwi mnie, że praktycznych zastosowań jego nie widzę. Co może sugerować że teoria nie spina się z praktyką... A może ja za mało szukałem lub jeszcze nie czas na 2 takie urządzenia w kuchni, bo to nie częsty luksus mieć na tyle dużą kuchnie i luźne 1000-1500 zł na drugą zmywarkę.
Też o tym myślałem.
Musisz mieć miejsce - niemałą kuchnię
Kasę. 1000 zł?? Da się za tyle kupić? Chciałeś chyba napisać 2.000 zł.
W następnym domu zmywarka będzie podniesiona na wys +50 cm.
szatanka
19-08-2022, 15:56
Odkopałem temat, bo mało znalazłem na ten temat w necie, a zastanawiam się nad takim rozwiązaniem. Pomijam koszty, bo te z pewnością są dyskusyjne, ale pomysł żeby mieć 2 zmywarki (mając dużą kuchnie), wydaje mi się warty przemyślenia. U mnie zmywarka pracuje zwykle raz na dobę, puszczam na wieczór długi program
Mając 2 zmywarki zmniejszy się ilość niepotrzebnych czynności z przekładaniem czystych naczyń do szafki i wyciąganiem ich z powrotem. Oczywiście nie rozwiąże to wszystkich problemów, ale może zmniejszyć ilość pracy. Przy powtarzających się czynnościach u mnie widzę, że zwykle ok 70-80 % naczyń powtarza mi się przy kolejnych zmywaniach (talerze, kubki, sztućce, miseczki itp). Zwykle wcześniej sprzątam zmywarkę bo wiem, że jeśli tego nie zrobię, to brudne naczynia potem piętrzą mi się w zlewozmywaku i muszą poczekać na sprzątniecie zmywarki. A zlewozmywak jednokomorowy mam znacznie mniejszy niż zmywarkę :) No i mało fajnie to wygląda/pachnie, do tego w tym czasie mam ograniczony dostęp do kranu :)
Dlatego pomysł z wyciąganiem, w pierwszej kolejności, czystych naczyń ze zmywarki nr 1, a wkładaniem brudnych do zmywarki nr 2, wydaje mi się warty przemyślenia. Pod koniec kiedy "brudna" zmywarka jest pełna, a "czysta" zawiera "resztę" naczyń, można wyciągnąć pozostałe naczynia i tylko te powkładać do szafek, a "brudną" włączyć. Dzięki temu zaoszczędzamy czas na zbędne przekładania ok 70-80% naczyń ze zmywarki do szafki. W skali doby może to nie jest niebotyczny zysk, ale przekładając to na dłuższy czas... wydaje się ze gra jest warta przemyślenia.
Według mnie pomysł w teorii ciekawy, tylko martwi mnie, że praktycznych zastosowań jego nie widzę. Co może sugerować że teoria nie spina się z praktyką... A może ja za mało szukałem lub jeszcze nie czas na 2 takie urządzenia w kuchni, bo to nie częsty luksus mieć na tyle dużą kuchnie i luźne 1000-1500 zł na drugą zmywarkę.
Może pocieszy Cię, że ja właśnie takie rozwiązanie planuję od lat w swoim domu, który właśnie się buduje :D Mam dokładnie takie same przemyślenia: w pewnym momencie zaczęło mnie denerwować, że w zasadzie każdego dnia przekładam do szafki te same kubki i naczynia, które i tak zostaną wykorzystane w ciągu najbliższych godzin, bo przecież zasadniczo codziennie używa się tych samych naczyń. A że nie lubię robić roboty głupiego, to pomyślałam o tym, że dwie zmywarki mogą to skutecznie rozwiązać. Na szczęście udało się przekonać męża. :) Plusem będzie to, że w przypadku większych imprez będzie można odpalać dwie zmywarki na raz, a w dużym domu duże imprezy to normalka. Teraz muszę jeszcze przekonać męża, żeby podnieść obie zmywarki na wysokość +50 cm, bo tak samo zaczęła irytować mnie konieczność schylania się, które nie jest zbyt ergonomiczne. Im jestem starsza, tym bardziej mi to doskwiera.
Pierwszy raz zobaczyłem taki pomysł i pomyślałem, w sumie nie głupi... ale. No właśnie, zmywarki musza być koniecznie wyżej.
Inna sprawa, że w zmywarce zmywam także garniki, patelnie. Chcąc teraz konkretny garnek lub patelnię będę musiał sprawdzić w zmywarce i szafce czy jej nie ma.
Druga sprawa, wyjmowanie ze zmywarki, nawet wyżej umieszczonej nie jest wygodne. Prowadnice są jakie są.
Wyjmowanie naczyń ze zmywarki zajmuje mi łącznie 5 minut - po 3-4 talerze na raz. Zamieszanie z szukaniem naczyń po szafkach i zmywarce spowoduje większe straty czasu niż przełożenie wszystkiego w jedno miejsce. Nie wspominając już o różnego typu akcesoriach jak elementy miksera itp. Myślę, że odpowiednie umieszczenie zmywarki w kuchni względem szafek i zapewnienie ergonomii da o wiele więcej korzyści niż 2 zmywarki.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin