Zobacz pełną wersję : Za niska wylewka o 1,5cm
Witam, mam za niską szlichtę o 1,5 cm na parterze.
Czym uzupełnić grubość wylewki?
Podłoga była robiona 3 dni temu, ale wykonawca nie odbiera telefonów :x.
Nie wiem czy jak teraz zlecę komuś nadlanie 1,5 cm to czy górna warstwa nie będzie pękała.
Proszę o pomoc fachowców i może kogoś, kto ma takie doświadczenia.
wylewka samopoziomująca załatwi sprawę, tylko teraz do ustalenia na czyj koszt...
eh, właśnie czytam o tych wylewkach i wyjdzie mi jakieś 27zł/m2 * 60m2 = 1620 zł, + robocizna. Teraz rozumiem czemu ten $%#$!#$%#$@ nie odbiera telefonu.
pomijając tego $%#$!#$%#$@ - czy te 15 mm za nisko w czymś tak strasznie przeszkadza?
mynia_pynia
30-11-2008, 17:54
To powiem lepiej, my mamy za wysoko o 1 cm. Niby nic a jednak sprawi to że drzwi tarasowe nie będą się otwietać !!!.
Nasz pomysł to zgubić ten 1 cm na podłodze na legarach (tam nie ma wylewki) Będę mała z górki, albo pod górkę ;) - do kuchni.
Żeby nie było to jako geodeci wyznaczyliśmy poziom i powiedzieliśmy że max 1 cm wyżej może być, no cóż zroblili + 3 cm.
Luzik, ja miałem mieć w świetle 2,65 m a mam 2,61-2,62 m :), na szczęście cały czas mialem rękę na pulsie i wszystko pasuje.
pzdr
mdzalewscy
30-11-2008, 19:36
pomijając tego $%#$!#$%#$@ - czy te 15 mm za nisko w czymś tak strasznie przeszkadza?
no właśnie
wczym te 15mm przeszkadza ?
posadzkarz często wylewa posadzki po zniwelowaniu wymiarów dołu drzwi balkonowych, itd.. i czasami nie ma wyjścia i musi trochę zaniżyć lub zawyżyć. Mało kiedy idealnie wylany jest chudziak i z mego doświadczenia jak się zakłada np. 7cm wylewki na parter to może wyjśc w jednym punkcie 5cm w drugim 9cm. Do tego trzeba zgrać to z zamontowanymi drzwiami.
nie rozumiem, skąd ten pęd by wszystko mieć idealnie poziomo hi hi hi
spokojnie można zgubić 1 - 2 - 3 cm na całej chałupie
choćby jak mynia-pynia - legarami
nie rozumiem, skąd ten pęd by wszystko mieć idealnie poziomo hi hi hi ...
wiesz Jareko, geodeci to na ogół pedanci ... lubia miec dokładnie ...
a tu przychodzi ekipa, ma wyznaczony przez geodetów poziom i zamiast sie tego trzymac - ładuje 3 cm za grubo, obciązając niepotrzebnie strop, narazając na ekstra koszt mynie-pynie /te 3 cm to dodatkowe worki cementu, piasek, skosne (nietypowe) legary/
potem trzeba takiej ekipie zapłacic, robic dobrą minę i udawac, ze nic wielkiego sie nie stało ...
Przeszkadza!!!
Mamy okna do podłogi i nie mogę się pogodzić z 1,5 cm listwą przypodłogową pod oknami na taras.
Zastanawiam się jeszcze nad jednym rozwiązaniem. Znalazłem zaprawę do wyrównywania wylewek ale nie samopoziomującą się. Może się sprawdzi, tym bardziej że prawie na całym poziomie będą płytki ceramiczne i w razie czego można klejem poziom wyrównać.
Co do wykonawcy to w końcu odebrał telefon i powiedział ze wie ze za nisko ale to nasza wina bo mu wszystko pomieszaliśmy wymagając od niego różnych poziomów pod parkiet i płytkę :lol:
Przeszkadza!!!
Mamy okna do podłogi i nie mogę się pogodzić z 1,5 cm listwą przypodłogową pod oknami na taras. ...
A nie zgubisz tego grubością posadzki ?
Jeżeli to ma być pod parkiet to może płyta OSB ... :lol:
własnie okna i posadzki ciekawy temat :lol:
moze mi ktos wytłumaczyc dlaczego najpierw montuje sie okna a pózniej do tych najczesciej krzywo zamontowanych okien ktos kto robi wylewki musi sie dopasowac ????
...moze mi ktos wytłumaczyc dlaczego najpierw montuje sie okna a pózniej do tych najczesciej krzywo zamontowanych okien ktos kto robi wylewki musi sie dopasowac ????jesli niedograne sa docelowe poziomy posadzek nie dziwota ze później wychodzi jak wychodzi
a montuje sie okna przed wylewkami choćby z jednego powodu - dol drzwi balkonowych winien być tą wylewka podparty, i odpowiednio "oblana" listwa podparapetowa
można by przytaczać jeszcze mnóstwo innych powodów
No i najważniejszy - producentów okien jest wielu a i tak wśród nich zdarzają się partacze ale montażystów jest jeszcze więcej ale znających się na rzeczy jest naprawdę niewielu
Wystarczy zamontować okna ( te balkonowe, sięgające wylewki ) i drzwi, na jednym poziomie - nie sugerując sie ani otworem ani stropem czy chudziakiem - poprostu na jednym poziomie. Cóż mi z zamontowanych np. trzech okien 8cm nad stropem ( czy chudziakiem ) jak ten chudziak ( czy strop ) jest wzgledem poziomu rozjechany do 2-3 cm ? Trzymam się najniżej zamontowanego okna i niestety przy reszcie okien jest większy czy mniejszy próg.
mdzalewscy
01-12-2008, 20:58
po to jest właśnie urządzenie zwane niwelatorem, aby można było wszystko ładnie dograć.
Ja zawsze zaznaczam(nanoszę) punkty zero, które są w moim przypadku punktami na gotowo, po wylaniu jastrycha.
I od tych punktów odniesienia (zero) robią mi otwory okienne, wstawiają okna, czy szalują strop. Zawsze jest wtedy dobrze.
Wstawianie okien np. w otwór już gotowy, opierając się tylko na wymiarze tego otworu jest szaleństwem i później wychodzą babole, że okna nie są w jednej lini poziomej.
Ostatnio ekipa która wstawiała mi okna, wysokości nanosiła poziomicą wodną, też dobry sposób, bo przynajmnej balkony są w jednym poziomie
hi hi hi mdzalewscy - pokaz mi ekipy mające szlafwage czy niwelator laserowy czy wodny czy choćby przenoszące poziomy poziomica by balkony były na jednym poziomie
o reperach nanoszonych jzu w trakcie stawiania ścian nie wspomnę
kultura budowania u nas ciągle jak za króla Cwieczka
byle jak, byle szybciej, byle najtaniej
hi hi hi mdzalewscy - pokaz mi ekipy mające szlafwage czy niwelator laserowy czy wodny czy choćby przenoszące poziomy poziomica by balkony były na jednym poziomie
o reperach nanoszonych jzu w trakcie stawiania ścian nie wspomnę
kultura budowania u nas ciągle jak za króla Cwieczka
byle jak, byle szybciej, byle najtaniej
no to mnie pocieszyłeś :)
stawiając sobie stan surowy (ponad "0"), czesto posługiwaliśmy sie szlaufwagą (przed zakupem porównałem koszt 25zł za 25m poziomicy wodnej i jakieś 600zł za niwelator i wyszła mi inwestycja tradycyjna) i jakoś miałem wrażenie takiego "ćwieczkowania" troszkę, ze niby mało profesjonalnie, ale za to powoli i dokładnie wyszło ;)
za to piwnice ze stropem robiła mi zawodowa ekipa, szalunek robiony pod niwelator optyczny, i teraz gdy szlaufwagą strzeliłem przed montażem stolarki to po przeciwległych ścianach róznica 2-3cm w "poziomie" stropu, ale da sie to zgubić, w jednej ścianie okno tarasowe, te wstawię pierwsze, potem do jego poziomu dopasuję montaż drzwi frontowych w przeciwległej ścianie no i poziom docelowy wylewki
mdzalewscy
01-12-2008, 21:49
............... i jakieś 600zł za niwelator i ..............to po przeciwległych ścianach róznica 2-3cm w "poziomie" stropu,............
niwelatorem za 600zł tak może wyjść.
powodem tych nierówności może być źle wypoziomowany niwelator, ja zawszę w czasie budowy niweluję budynek ok. 3 razy, wtedy sprawdzam, czy wcześniejsze poziomy się zgadzają.
Mi zdażyło się też pomylić, źle spojarzałem w optykę (skala) niwelatora, w trakcie następnego pomiaru poprawiłem błąd......
nawet niwelatorem za 300 zeta błędu nie popełnisz jak potrafisz go obsługiwać :lol:
szlaufwaga tez nie każdy potrafi działać :(
nie sztuka miec w reku nowinki techniczne jak widać - sztuka jest umiejętnie z nich korzystać :) prawda mdzalawski ?
i beda nam tu mówić o wyższości jednego nad drugim hi hi hi
mówiąc o królu miałem na myśli tez podejście - "Panie, przyjdzie tynk to wyrówna" bądź "Panie, będą robić wylewkę to zgubią"
Największa skucha jaka w nadrozach wyłapałem - pomijając nagminnie rożna ich wysokość - to odchyłka od poziomu 6 cm na 120 cm - to jest skucha, a podkuć nie można bo pręty od razu i wszystkie okna do tej skuchy dopasowane by były na tym samym poziomie - klient zabulił dodatkowo za zupełnie zbędne (gdyby bylo dobrze) poszerzenia
mdzalewscy
01-12-2008, 22:15
nie no poprawiałeś chyba okna na wawrze po kimś (chyba że się mylę), tam były wszystkie źle zamontowane i był kozacko zamontowany trojkąt na poddaszu
nie no poprawiałeś chyba okna na wawrze po kimś (chyba że się mylę), tam były wszystkie źle zamontowane i był kozacko zamontowany trojkąt na poddaszuhmmm...a skąd o tym wiesz? Trójkąta jeszcze nie poprawiałem gdyż inwestor nie przyjechał jak byl umówiony i po dziś dzień chyba mu wstyd bo milczy :lol: na dodatek trójkąt źle zwymiarowany
ostatnimi czasy coraz częściej jeżdżę by wyjmować i ponownie wstawiać okna spierniczone przez innych - nawet do Myślenic mnie pognało dwa miesiące temu
A nie zgubisz tego grubością posadzki ?
nie da rady, musiałbym dawać po 3cm kleju pod płytkę.
sebastian 2008
02-12-2008, 13:07
keralevel lr masa do wyrównywania szybkoschnąca trzeba tylko znaleźć odpowiednią firmę która da radę wyrównać dobrze posadzkę a da radę można powiedzieć nawet, że idealnie w poziomie tylko niestety jest jeszcze bardzo mało glazurników którzy potrafią sobie tak przygotować podłoże
...moze mi ktos wytłumaczyc dlaczego najpierw montuje sie okna a pózniej do tych najczesciej krzywo zamontowanych okien ktos kto robi wylewki musi sie dopasowac ????jesli niedograne sa docelowe poziomy posadzek nie dziwota ze później wychodzi jak wychodzi
a montuje sie okna przed wylewkami choćby z jednego powodu - dol drzwi balkonowych winien być tą wylewka podparty, i odpowiednio "oblana" listwa podparapetowa
można by przytaczać jeszcze mnóstwo innych powodów
No i najważniejszy - producentów okien jest wielu a i tak wśród nich zdarzają się partacze ale montażystów jest jeszcze więcej ale znających się na rzeczy jest naprawdę niewielu
tyle to i ja wiem odkąd pamiętam tylko chodzi mi o to że robiąc w ten sposób zawsze wychodzi zle i sa kombinacje.jak na razie to najczesciej goscie od wylewek sa o wiele dokladniejsi niz ci od okien wiec może jak by oni pierwsi zrobili swoje to bylo by lepiej .a pasy pod oknami można dolac po ich zamontowaniu
a do do lasera do nanoszenia poziomów o faktycznie niektórym szkoda 500z na takie cudo...
co do naprozy to ja widziałem nawet takie które bylo o 15cm za nisko i po wstawieniu okna okazalo sie że blat wchodzący pod okno bedzie na wysokosci ok.75cm
KonradJot
02-12-2008, 18:02
>>>>co do naprozy to ja widziałem nawet takie które bylo o 15cm za nisko i po wstawieniu okna okazalo sie że blat wchodzący pod okno bedzie na wysokosci ok.75cm<<<<<<<<<<<<<<<<
to że parapet nie jest na wysokości 85-95 cm o niczym nie świadczy. Ja mam u siebie parapety w kilku oknach na wysokości 50 cm od podłogi. Chyba chodziło CI o to że okna w tym samym pomieszczeniu, bądź na tej samej elewacji powinny być na tym samym poziomie. Chociaż i to też nie jest takie oczywiste, czy musi tak być. Najlepiej wie inwestor na jakim poziomie mają być -o ile jest to projekt indywidualny.
Pozdrawiam
Konrad :wink:
>>>>co do naprozy to ja widziałem nawet takie które bylo o 15cm za nisko i po wstawieniu okna okazalo sie że blat wchodzący pod okno bedzie na wysokosci ok.75cm<<<<<<<<<<<<<<<<
to że parapet nie jest na wysokości 85-95 cm o niczym nie świadczy. Ja mam u siebie parapety w kilku oknach na wysokości 50 cm od podłogi. Chyba chodziło CI o to że okna w tym samym pomieszczeniu, bądź na tej samej elewacji powinny być na tym samym poziomie. Chociaż i to też nie jest takie oczywiste, czy musi tak być. Najlepiej wie inwestor na jakim poziomie mają być -o ile jest to projekt indywidualny.
Pozdrawiam
Konrad :wink:
przeciez napisałem blat wiec w domysle chodziło o blat kuchenny a ten akurat dobrze jak jest na odpowiedniej wysokosci a nie na 50cm czy też na rowni z innym oknami
po to jest właśnie urządzenie zwane niwelatorem, aby można było wszystko ładnie dograć.
Niestety nieznane szeroko pojętej braci budowlanej.
Ja mam laserowy niwelator, który ładnie wygląda, jest efektowny, kosztował sporo ponad 2tys.zł, daje piękną czerwoną linię - niestety nie zawsze poziomą ;), mam też elektroniczną szlauchwagę za jedyne 2600,- zł - ta już bardziej dokładna ale i tak potrafi mnie omamić na 5mm, mam też zwykłą, przelaną wodą szlauchwagę - tu dokładność jest do 0,5 - 1mm max. - zależy od grubości zatemperowanego ołówka ;) - bez niej nie zaczynam pracy - słupa cieczy nie oszukasz ... i odkąd to zrozumiałem i wróciłem do zwykłej rurki przelanej wodą skończyły się moje problemy z poziomami.
A ja po dzisiejszych niedzielnych budowlanych przemyśleniach pozwolę dopytać się o o poziom właśnie posadzek..np na parterze planujemy panele w czesci domowej i płytki w łazience, kuchni, korytarzu pomieszczeniu gospodarczym - i w takim przypadku jak to wychodzi z podłogami tzn robimy równy poziom wylewek posadzkowych i potem jakoś zte podłogi sie wyrównuje czy już na etapie wylewek trzeba mieć świadomość jak gruba będzie docelowa podłoga?
Mam nadzieje ze za bardzo nie zakręciłem...
Pawlok
A ja po dzisiejszych niedzielnych budowlanych przemyśleniach pozwolę dopytać się o o poziom właśnie posadzek..np na parterze planujemy panele w czesci domowej i płytki w łazience, kuchni, korytarzu pomieszczeniu gospodarczym - i w takim przypadku jak to wychodzi z podłogami tzn robimy równy poziom wylewek posadzkowych i potem jakoś zte podłogi sie wyrównuje czy już na etapie wylewek trzeba mieć świadomość jak gruba będzie docelowa podłoga?
Mam nadzieje ze za bardzo nie zakręciłem...
Pawlok
z reguły wszyscy jesli wiedza ze beda panele-płytki to robia jaden poziom bo po polożeniu jednego i drugiego równica miedzy wysokosciami wychodzi moze z 3mm a łatwo możan zrobic tak żeby wychodziło na równo
jedynie jak sie planuje parkiet to wtedy warto kombinowac
BMS mam też szlauchwage ale mam tez i laser i to szlaufwaga lezy tak na wszelki wypadek jakby w laserze sie baterie rozładowały.po to to kosztuje 2 tys.zł zeby mialo odpowiednia dokladnosc .moj ma samopoziomowanie które ma bląd 1mm/ 2m więc wątpie żebys dokładniej zrobil to szlauchwaga.ty pewnie robisz tak że nanosisz metr od poziomu który robisz na scianie i od tego mierzysz tak ??? ja laser moge ustawic w płaszczynie wylewki i nie musze juz nic wiecej robic
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin