PDA

Zobacz pełną wersję : łączenia tapety z włókna szklanego do malowania



bisia
01-12-2008, 20:20
Położyliśmy (na razie na próbę na jednej ścianie) tapetę z włókna szklanego (vlies/włóknina szklana). Łączenia były praktycznie niewidoczne. Niestety stały się widoczne po pomalowaniu farbą (Dulux lateksowa baza do mieszalnika) bez gruntowania - jest widoczna cieniutka kreseczka (tylko na kilku odcinkach niewidoczna).
Jak zrobić, żeby te łączenia jednak nie były widoczne? Gdzies czytałam, że można zaszpachlować, a może użyć takich pasków do płyt K-G? Jak to się sprawdza? Ale wtedy będzie inna faktura ściany (bo tapeta pomimo, że gładka, to jednak są widoczne włókienka)
Chętnie wypróbuję kilka sensownych i sprawdzonych pomysłów, bo jak na razie ten mankament dyskwalifikuje to rozwiązanie, a dużo sobie po tym obiecywałam.

Kolejna sprawa: czy można gruntować tego typu tapetę przed malowaniem? Sprzedawca w sklepie mówił żeby nie gruntować, bo farba będzie odchodzić, więc na naszej próbie nie zagruntowaliśmy. Niestety trzeba było malować 3 razy, więc wyszło nieekonomicznie.

bisia
14-12-2008, 19:22
czyżby nikt nie spotkał się z tym problemem?

Lgrzechu
14-12-2008, 19:49
Jeśli chcesz idealinie dopasować to klej pasek zostawiając przy krawędziach ok.5-10 cm nie posmarowane klejem. Potem drugi pasek tak samo aby wystawał ok. 1cm na poprzedni. Nastepnie smaruje się miejsce połączenia klejem przykłada prostą listwę i nacina tam gdzie nachodzą na siebie krawedzie tapet. Pozostaje usunąc naddatki i docisnąć miejsce połaczenia. Tylko taka metoda sprawiła, że u mnie miejsca łaczenia na suficie są niewidoczne. Przykładanie do czoła zawsze to tu to tam powoduje widoczną kreskę. Ja gruntowałem tańszą farbą z dodatkiem jednak oryginalnego pigmentu (koloru) jaki potem miał być w farbie wykańczajacej. Na grunt ( "Śnieżka grunt" z pigmentem Tikkurila, potem 2 warstwy Tikkurila 5 z tym samym pigmentem ). Kleiłem dobrym klejem ( przypomina wikol, nazwy nie pamiętam ).

EZS
14-12-2008, 19:49
farby rzeczywiściem "żre" koszmarnie dużo. Ale ja połozylam tapetę na świeży tynk więc sądziłam, że to tynk pije :roll:
Co do paseczków - właśnie popatrzyłam po ścianach - gdzieniegdzie są widoczne, gdzieniegdzie trzeba bardzo patrzeć, żeby je zobaczyć. jakoś mi nie przeszkadzają :wink: