Zobacz pełną wersję : Jak długo muszą schnąć mury?
Witam! Mam pytanko: Jak długo musi schnąć dom 120m2 pow.użytk., żeby można było się do niego " bezpiecznie " wprowadzić, tzn. bez ryzyka grzybów, pleśni itp. rzeczy. Czy 3-4 miesiące wystarczą? Gdybym tak teraz zaczęła grzać centralnym ogrzewaniem i szeroko otwierała okna, żeby ta wilgoć i para wyleciały - dałoby radę? Czy czekać do lata? Chciałabym wprowadzić się na Wielkanoc a zaczęliśmy budowę w czerwcu tego roku. Proszę o poradę.
jacekp71
07-12-2008, 19:35
odparuje, odparuje ....
tylko to grzanie bedzie kosztowne ;-)
zenek_akcent
10-12-2008, 14:34
12 marca ok 14.15
zgadza się, mi też wyszła ta data w programie wilgoć_2008_home_edition
Wy się śmiejecie a ja na serio pytam :cry:
serio to ja się wprowadziłam miesiąc po wyjściu tynkarzy. ten miesiąc nie było grzane, bo nie było czym. Wilgoć była, nie powiem, ale przy działającym CO i wietrzeniu po miesiącu już nie było śladu a po dwóch wróciły mi chore zatoki :-? (dla tych, co nie wiedzą, moje zatoki lubią wilgoć, czują się wtedy dobrze, w przeciwieństwie do mioch stawów)
emqwadrat
16-12-2008, 21:02
My zaczęliśmy we wrześniu tego roku a plan wprowadzki jest na koniec czerwca 2009.....
Wilgoci się nie boję, myślę, że już jej nie będzie....gorzej z poustawianiem wszystkiego co by zdążyć :x
serio to ja się wprowadziłam miesiąc po wyjściu tynkarzy. ten miesiąc nie było grzane, bo nie było czym. Wilgoć była, nie powiem, ale przy działającym CO i wietrzeniu po miesiącu już nie było śladu a po dwóch wróciły mi chore zatoki :-? (dla tych, co nie wiedzą, moje zatoki lubią wilgoć, czują się wtedy dobrze, w przeciwieństwie do mioch stawów)
Z tego wynika, że bardziej dbasz/lubisz swoje stawy niż zatoki :D. Zatoki nie są zazdrosne?
Przepraszam za tę dygresję nie na temat 8)
my zaczęliśmy w sierpniu, a w grudniu (tego samego roku) już mieszkaliśmy :). Domek malutki. Wilgoci niet :D
Z tego wynika, że bardziej dbasz/lubisz swoje stawy niż zatoki :D. Zatoki nie są zazdrosne?
Funduję im czasem wypad w tropiki - np HongKong w porze deszczowej, Iguasu Falls w Brazylii alvo... mokry domek :lol:
Z tego wynika, że bardziej dbasz/lubisz swoje stawy niż zatoki :D. Zatoki nie są zazdrosne?
Funduję im czasem wypad w tropiki - np HongKong w porze deszczowej, Iguasu Falls w Brazylii alvo... mokry domek :lol:
:D :D :D :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin