PDA

Zobacz pełną wersję : Wyłącznik różnicowo-prądowy - Zwariował?



marb2002
13-12-2008, 10:16
Dziś rano brałem kąpiel w wannie z masażem i nagle zrobiło się ciemno - zaglądam do bezpieczników i widzę, że bezpiecznik różnicowo-prądowy jest wyłączony.
Pomyślałem, że to może wanna ma przebicie. Wyłączyłem zatem bezpiecznik, pod który wanna jest podłączona i ponownie włączyłem różnicówkę. Chwilę później dziewczyna suszy włosy suszarką i różnicówka znów się wyłączyła. Włączyłem ja i przez chwilę było dobrze. Następnie próbnie włączyłem masaż w wannie - pochodziło z 20 s. i znów wysiadła różnicówka.
Próbowałem ponownie włączyć różnicówkę przy wyłączonych wszystkich bezpiecznikach ale zaraz się wyłączała albo po kilku sekundach.

Czy to możliwe, że różnicówka ot tak się zepsuła. Dodam, że instalacja jest nowa, w nowym mieszkaniu. Może coś w łazience zaparowało i przez to jakieś przebicie?

Tomkii
13-12-2008, 10:25
Dziś rano brałem kąpiel w wannie z masażem i nagle zrobiło się ciemno - zaglądam do bezpieczników i widzę, że bezpiecznik różnicowo-prądowy jest wyłączony.
Pomyślałem, że to może wanna ma przebicie. Wyłączyłem zatem bezpiecznik, pod który wanna jest podłączona i ponownie włączyłem różnicówkę
Standardowe bezpieczniki odłączają wyłącznie przewód fazowy (są specjalne takie co odpinają i fazę i neutralny ale prawie na pewno takich nie masz).
Jak będzie jakaś upływność między neutralnym (niebieskim) a ochronnym (żółto-zielony) to wyłączanie bezpieczników nie pozowoli znaleźć miejsca usterki. Trzeba odpinać po kolei całe obwody (i fazę i neutralny).

marb2002
13-12-2008, 11:28
Jak będzie jakaś upływność między neutralnym (niebieskim) a ochronnym (żółto-zielony) to wyłączanie bezpieczników nie pozowoli znaleźć miejsca usterki. Trzeba odpinać po kolei całe obwody (i fazę i neutralny).
Skąd taka upływność nagle by mogła się wziąć? Odpinać całe obwody poprzez odłączenie przewodów w puszcze?

13-12-2008, 11:34
... Czy to możliwe, że różnicówka ot tak się zepsuła. Dodam, że instalacja jest nowa, w nowym mieszkaniu. Może coś w łazience zaparowało i przez to jakieś przebicie?
po paru przebieżkach na golasa i po ciemku na trasie wanna - róznicówka moj kolega zrezygnował z róznicówki ...

Bigbeat
13-12-2008, 12:17
... Czy to możliwe, że różnicówka ot tak się zepsuła. Dodam, że instalacja jest nowa, w nowym mieszkaniu. Może coś w łazience zaparowało i przez to jakieś przebicie?
po paru przebieżkach na golasa i po ciemku na trasie wanna - róznicówka moj kolega zrezygnował z róznicówki ...
Żyje jeszcze?

Tomkii
13-12-2008, 12:32
... Czy to możliwe, że różnicówka ot tak się zepsuła. Dodam, że instalacja jest nowa, w nowym mieszkaniu. Może coś w łazience zaparowało i przez to jakieś przebicie?
po paru przebieżkach na golasa i po ciemku na trasie wanna - róznicówka moj kolega zrezygnował z róznicówki ...
Dlatego nie powinno dawać się tej samej różnicówki na światło i gniazdka.

Tomkii
13-12-2008, 12:36
Skąd taka upływność nagle by mogła się wziąć? Odpinać całe obwody poprzez odłączenie przewodów w puszcze?
Najprościej jak się ma miernik oporności izolacji, odpina się obwody i w ten sposób szuka walniętego. Inaczej tego nie znajdziesz. To jeden z powodów dla których nie powinno się stosować jednej różnicówki na zbyt wiele obwodów.
Przyczyna - może być wilgoć gdzieś w jakiejś puszcze lub urządzeniu (wanna?), uszkodzona izolacja kabla i wilgoć. Błędne połączenie (N na obudowę) plus wilgoć (bez wilgoci zwykle nie wywala).

JACUŚ
13-12-2008, 14:49
Najszybciej a zarazem troszke niebezpiecznie ( poniewaz na wypietym przewodzie neutralnym w rozdzielni moze pojawic sie napiecie) jest przy wylaczonych wszystkich bezpiecznikach wypiac pierwszy w kolejno pzewod neutralny i zalaczyc wszystkie bezpieczniki jezeli roznicowka wybije wylacz ponownie wszystkie bezpieczniki, podlacz z powrotem przewod neutralny, nastepnie wypnij kolejny przewod neutralny i powtarzaj cala operacje tak dlugo az roznicowka nie wybije, jezeli to nastapi znajdz przewod fazowy od pary neutralnego po wypieciu ktorego roznicowka nie wybija i wypnij go.
Nastepnie pozostaje Ci zlokalizowanie przyczyny .
Pozdrawiam.

coulignon
13-12-2008, 14:52
czy to chodzi o wannę Wasermana?

Bigbeat
13-12-2008, 15:16
Dlatego nie powinno dawać się tej samej różnicówki na światło i gniazdka.
Dokładnie.
Kasa kasą, ale wygoda wygodą, a awaria może się zawsze zdarzyć.

13-12-2008, 15:21
Żyje jeszcze?
zyje, ale co to za życie ...

Tazor
13-12-2008, 15:31
U mnie różnicówka zepsuła się. Ot tak. Zaczęła się wyłączać bez powodu i nie dawało się jej włączyć. Po wymianie na nową - jak ręką odjął. Można oczywiście bawić się odpinanie obwodów i szukanie igły w stogu siana ale jak masz stówkę "na podorędziu" to po prostu kup nową różnicówkę, podłącz i zobacz. Jeśli okaże się, że problem leży gdzie indziej to sprzedasz różnicówkę na Allegro i dopiero zaczniesz się martwić :)

frykow
13-12-2008, 20:23
po paru przebieżkach na golasa i po ciemku na trasie wanna - róznicówka moj kolega zrezygnował z róznicówki ...
Żyje jeszcze?
Zabrzmiało to jakby ludzie mieszkający w domach bez różnicówki nagminnie ginęli.

Tomkii
13-12-2008, 20:40
po paru przebieżkach na golasa i po ciemku na trasie wanna - róznicówka moj kolega zrezygnował z róznicówki ...
Żyje jeszcze?
Zabrzmiało to jakby ludzie mieszkający w domach bez różnicówki nagminnie ginęli.
Wiesz, kombinacja typu różnicówka wywalająca jak się ktoś kąpie w wannie nie wygląda ciekawie. A jej ominięcie jeszcze nieciekawiej...

Bigbeat
14-12-2008, 01:02
Zabrzmiało to jakby ludzie mieszkający w domach bez różnicówki nagminnie ginęli.
Nie giną nagminnie.
Tak samo, jak nagminnie nie giną ci, którzy przechodzą przez jezdnię na czerwonym świetle.
Nie giną nagminnie - ale to chyba niepotrzebne ryzyko, nie?
Ubezpieczenie płacisz? Po co? Przecież nic się nie stanie. Niepotrzebny wydatek.
Alarm założyłeś? Po co? Przecież nikt się nie włamie. Niepotrzebny wydatek.
Ogrodzenie zrobiłeś? Po co? Przecież nikt nie wejdzie. Niepotrzebny wydatek.
Ale różnicówki nie założysz, bo tych 100zł już byś nie przeżył.

Takie myślenie mnie po prostu rozwala.

Grunt to błoga nieświadomość i wiara w Boską ochronę. Pewnie gromnica stoi w oknie, i dom jest chroniony przed wszystkim możliwym złem.

14-12-2008, 06:00
... Grunt to błoga nieświadomość i wiara w Boską ochronę. Pewnie gromnica stoi w oknie, i dom jest chroniony przed wszystkim możliwym złem.Bigbeat
widzisz - trafiłeś na mój dobry humor i zdradze Ci ten sekret dlaczego gromnica "chroni" przed uderzeniem pioruna ...

otóż przed piorunem nie chroni gromnica, a paląca sie świeca/gromnica/ - a teraz pomyśl dlaczego ... :wink:

Bigbeat
14-12-2008, 11:38
otóż przed piorunem nie chroni gromnica, a paląca sie świeca/gromnica/ - a teraz pomyśl dlaczego ... :wink:
Wiesz, brzoza, jeśli masz na myśli jonizację wywołaną przez płomień, to daruj sobie.
No, chyba że chodzi Ci o to, że dom od płonącej świecy spłonie i nie będzie miał już piorun w co walić - no taka ochrona rzeczywiście ma 100% skuteczności.

14-12-2008, 13:07
Wiesz, brzoza, jeśli masz na myśli jonizację wywołaną przez płomień, to daruj sobie ...

bingo !
dlatego , ze zgadłes dopowiem Ci, ze brzoza równiez jonizuje powietrze ujemnie :)
a tam gdzie powietrze zjonizowane jest ujemnie piorun je omija ... :wink:

Bigbeat
14-12-2008, 14:02
a tam gdzie powietrze zjonizowane jest ujemnie piorun je omija ... :wink:
Ciekawe tylko, czy dużym łukiem, czy takim malutkim...

hydrol
14-12-2008, 14:30
różnicówka wcale nie musi byc uszkodzona a przyczyn jej zadziałania całe mnóstwo. Dobrą radą jest wydzielenie odrębnym zabezpieczeniem tak wrażliwego urządzenia jak wasserwanna :D .
Przyczynami zadziałania jest nie tylko słaba czy pogorszona izolacyjność ale np. upływność kondensatora silnika 1 fazowego, która ujawnia się po dłuższej jego pracy i rozgrzaniu, czy samego silnika. Przykładem są starsze nieco lodówki czy pralki a podejrzenie wasserwanny całkiem może być chybione.
Mogą też być przyczyny całkiem zewnętrzne : słaba jakośc linii zasilających duży spadki napiecia i asymetria faz, albo słąba uziemienie przewodu ochronnego. Pomylenie przewodu ochronnego i zerowego nie pozwoli na włączenie różnicówki - ten aspekt odpada.
Do celnej diagnozy należy zaprosić mundrego elektryka, który wie po co nosi czapkę. Samemu lepiej nie ekombinowac w kierunku eliminacji różnicówki bo licho nie śpi.
Jonizacja ujemna bardzo interesująca , ale podobno bocian stawia gniazdo tam gdzie pioruny nie walą , a czasem i jemu przywali na amen.

retrofood
14-12-2008, 15:35
Próbowałem ponownie włączyć różnicówkę przy wyłączonych wszystkich bezpiecznikach ale zaraz się wyłączała albo po kilku sekundach.


Jak doopa od srania, tak różnicówka jest od tego, żeby takie głupoty uniemożliwić.
Nalezy znależć przyczynę gorączki, a nie tłuc termometr. Bez odpowiednich mierników nawet się za to nie zabieraj.

retrofood
14-12-2008, 15:40
otóż przed piorunem nie chroni gromnica, a paląca sie świeca/gromnica/ - a teraz pomyśl dlaczego ... :wink:

parę lat temu, gdy przypiekaliśmy na ognisku ukradzine jabłka, na niebo wyszły czarne chmury. Nie było kiedy gasić ogniska, wszyscy uciekaliśmy do wsi, aby schronić się przed deszczem. Jak piznęło w nasze ognisko, to później ani jednego drewienka nie udało się znaleźć. Jony nie pomogły.

PS. Od gromnicy skuteczniejszy jest wianek z ziół swięconych w Matki Bożej Zielnej.

Mirek_Lewandowski
14-12-2008, 16:23
Bo wasze ognisko z kradzionego jonizowało dodatnio.
To nie gromnica...

retrofood
14-12-2008, 16:26
Bo wasze ognisko z kradzionego jonizowało dodatnio.
To nie gromnica...

ognisko nie było z kradzionego, a jabłka zabraliśmy ze sobą...

14-12-2008, 17:43
:D

kammaje
14-12-2008, 19:29
podczepię się pod problem, choć mój nie dotyczy wanny a odkurzacza centralnego. Działał sobie spokojnie od ponad roku a tu w piątek dupa - wyskoczył bezpiecznik. Słowo - nic nie robiłem w tym czasie, anie wcześniej też nie z elektryką. Nie znam się specjalnie na tym, ale w skrzynce mam trzy rzędy bezpieczników i każdy rząd ma swój własny różnicowo-prądowy i to właśnie on wystrzelił (a nie ten od gniazdka do którego podłączony był odkurzacz). Zobaczyłem, że bezpiecznik od odkurzacza oznaczony jest B16 odszukałem taki inny - okazało się, że jest w innym rzędzie i jest on od pralki. Zatem odłączyłem pralkę i podłączyłem przdłużaczem odkurzacz. No i zadziałało!!! YUPI!!! znaczy prawie zadziałało - bezpieczniku różnicowo-prądowy ten co poprzednio też wyskoczył (a przecież jest w innym rzędzie bezpieczników??!!). Ki ch....?? Zostawiłem cholerstwo i jutro idę do elektryka niech kombinuje. Ale co to może być?? - można spać spokojnie??

retrofood
14-12-2008, 20:33
Ki ch....?? Zostawiłem cholerstwo i jutro idę do elektryka niech kombinuje. Ale co to może być?? - można spać spokojnie??

ty widziałeś i nie wiesz, a skąd ja mam wiedzieć? idź do wróżki. Jak nie powie co, to chociaż przenocuje...

Bertha
12-12-2017, 00:28
Testujesz, czy ci co odłączyli różnicówkę jeszcze się odezwą ? :lol2: