Zobacz pełną wersję : rASI domek - fotoretrodziennik - komentarze
srasse :):)
Nooo nie jest z Tobą tak źle! :wink: 8) :lol: :lol:
Ze względu na moje kolana i mój kręgosłup, który już nigdy nie będzie młodszy - są passe... :wink: :lol:
Margoth*
08-11-2009, 23:29
Rasiu, masz piękny domek! Napisz, czy jeszcze cierpisz na popielate narożniki? Jeśli tak, zerknij tutaj:
http://forum.muratordom.pl/naroznik-liliane-i-traviata,t166945.htm
To mój post z pytaniem do forumowiczów. Nie kupiłam jednak żadnego z tych narożników - z różnych wzlędów, ale nadal są moimi dwoma ideałami.
I jeszcze chciałam zapytać: jaki dźwięk wydają szklane schody, kiedy się po nich stąpa?
srasse :):)
Nooo nie jest z Tobą tak źle! :wink: 8) :lol: :lol:
Ze względu na moje kolana i mój kręgosłup, który już nigdy nie będzie młodszy - są passe... :wink: :lol:
Zniesie to i kręgosłup i kolanka - tak piekne schody to mozna i na czworaka pokonywać :):)
Rasiu, masz piękny domek! Napisz, czy jeszcze cierpisz na popielate narożniki? Jeśli tak, zerknij tutaj:
http://forum.muratordom.pl/naroznik-liliane-i-traviata,t166945.htm
To mój post z pytaniem do forumowiczów. Nie kupiłam jednak żadnego z tych narożników - z różnych wzlędów, ale nadal są moimi dwoma ideałami.
I jeszcze chciałam zapytać: jaki dźwięk wydają szklane schody, kiedy się po nich stąpa?
Witaj Margoth :D
Łoooo matko :o :roll: aż się po nich przeszłam... i oprócz głuchego trzasku w moim kolanie nie słyszałam nic... :roll: :wink: :lol:
A sofę już mam prawie, prawie wybraną... 8)
Kurde, jacyś Ci chodniczek i podjazd podrzucili - widziałaś ? :):) W głowie się nie mieści normalnie - nie można się na chwilę odwrócić normalnie :)
Kurde, jacyś Ci chodniczek i podjazd podrzucili - widziałaś ? :):) W głowie się nie mieści normalnie - nie można się na chwilę odwrócić normalnie :)
no właśnie, kilka dni tu nie zaglądałam i taaakie zmiany, suuuuper :) :) :)
witam się poniedziałkowo :)
dzień dobry
Rasia ciesz się że oprócz głuchego trzasku w Twoim kolanie nic nie słyszałaś bo jakbym ja po nich szła to oprócz trzasków słychać by było jeszcze radosne kastaniety ząbków :lol: :lol: :lol:
rasia
a ja zaczęłam się zastanawiać dlaczego oni na kostce położyli kartony
http://img338.imageshack.us/img338/9323/img0813o.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
to wszystko przez to że u mnie teraz etap ogacania kafli w celu uniknięcia dewastacji
justyna_m
09-11-2009, 08:25
rasia pięknie!!!!!!!
a słyszałam, że do Żywca jedziesz??? a wiesz, że to przez Kołobrzeg się jedzie 8)
Maluszek
09-11-2009, 08:39
O kosteczka się ułożyła :D
ładnie wygląda :D
rasia
a ja zaczęłam się zastanawiać dlaczego oni na kostce położyli kartony
http://img338.imageshack.us/img338/9323/img0813o.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
to wszystko przez to że u mnie teraz etap ogacania kafli w celu uniknięcia dewastacji
Eeee... a to tylko gładź gipsowa, żeby równo leżakowała... :wink: :lol:
rasia pięknie!!!!!!!
a słyszałam, że do Żywca jedziesz??? a wiesz, że to przez Kołobrzeg się jedzie 8)
Absolutnie! Całkiem po drodze. :lol:
Nefciu! No popatrz! Wystarczyło tylko wyjść z dipsami na spacerek... :wink:
Pasiku! Jaki śliczny avatarek! :D
Maluszku, taka mała rzecz, a tak cieszy... 8) :D :lol:
gładź? ano widzisz, byłam blisko :lol:
justyna_m
09-11-2009, 10:26
rasia pięknie!!!!!!!
a słyszałam, że do Żywca jedziesz??? a wiesz, że to przez Kołobrzeg się jedzie 8)
Absolutnie! Całkiem po drodze. :lol:
tylko daj znac kiedy wpadniecie to wodę na kawę nastawie 8) :wink:
Maluszek
09-11-2009, 10:40
Maluszku, taka mała rzecz, a tak cieszy... 8) :D :lol:
Rasieńko - oj wyobrażam to sobie :D
Ja bym ze szczęścia normalnie cały czas skakała :lol:
i zazdraszczam okrutnie :oops: bo u mnie przy takiej pogodzie błoto koszmarne :evil:
o Libet się kładzie - mój faworyt :D :D
Rasiu, napisz mi natychmiast, z czego jest Twoja barierka, bo nie wiem, czym rózni się od mojej! A się mnie pytają... :(
:o podłoga cuuuudna!!!już napisałam do Ducha czy ja taką mogem(u mnie pewne ograniczenia z uwagi na ogrzewanie podłogowe :-? :( )
no i jeszcze jedno! nienawidzę schodów,ale jest coś co sprawiło że pożałowałam że ich nie mam -to własnie TE schody!!!po prostu idealne
Pozdrawiam serdecznie!!!dzięki za cynka podłogowego :wink:
to ozbacz jak u mnie zrobił na ogrzewaniu podłogowym :) Od razu będzie Ci lepiej. Dziś sobie leżałam pod kominkiem na mojej jatobce :)
...jak ja zazdroszczę :roll: :oops:
Rasiu, napisz mi natychmiast, z czego jest Twoja barierka, bo nie wiem, czym rózni się od mojej! A się mnie pytają... :(
o proszę! skarżypyta :wink: :lol:
Witanko :D
Rasiu, te moje brzózki cholery dość wysokie są sięgają do 1 pierwszego piętra, więc chyba nie ma szans na przewiezienie ich twoim brumem :( Chociaż wypatrzyłam dzisiaj 2-3 niższe, ale musisz sama przyjechać i ocenić :roll:
Jednak z rad nie skorzystacie? :roll:
Rasiu, napisz mi natychmiast, z czego jest Twoja barierka, bo nie wiem, czym rózni się od mojej! A się mnie pytają... :(
o proszę! skarżypyta :wink: :lol:
:D :D
no nie... ja miła jestem! I pomocna... :P
Rasiu, napisz mi natychmiast, z czego jest Twoja barierka, bo nie wiem, czym rózni się od mojej! A się mnie pytają... :(
Nooo nie wiem... :roll: Po prostu 4mm linka stalowa skręcana i 4 stalowe listwy... czy to wystarczy? :roll:
Witanko :D
Rasiu, te moje brzózki cholery dość wysokie są sięgają do 1 pierwszego piętra, więc chyba nie ma szans na przewiezienie ich twoim brumem :( Chociaż wypatrzyłam dzisiaj 2-3 niższe, ale musisz sama przyjechać i ocenić :roll:
To może faktycznie zgodnie z radą Małgoś :wink: przełożymy to na baaardzo wczesną wiosnę? :roll:
o Libet się kładzie - mój faworyt :D :D
Jak na razie mój też... :wink:
Witanko :D
Rasiu, te moje brzózki cholery dość wysokie są sięgają do 1 pierwszego piętra, więc chyba nie ma szans na przewiezienie ich twoim brumem :( Chociaż wypatrzyłam dzisiaj 2-3 niższe, ale musisz sama przyjechać i ocenić :roll:
To może faktycznie zgodnie z radą Małgoś :wink: przełożymy to na baaardzo wczesną wiosnę? :roll:
ale przyjechać do mnie możesz wcześniej 8)
o Libet się kładzie - mój faworyt :D :D
Jak na razie mój też... :wink:
i u mnie tez szary libet :D
czesc Rasiu
Rasiu, napisz mi natychmiast, z czego jest Twoja barierka, bo nie wiem, czym rózni się od mojej! A się mnie pytają... :(
Nooo nie wiem... :roll: Po prostu 4mm linka stalowa skręcana i 4 stalowe listwy... czy to wystarczy? :roll:
to zupełnie tak samo! 8)
No i dzisiaj Efilko nie odwiedzę Cię chyba, bo straszną galerię masz u siebie... :wink: A ja nic nie widzę, tylko mnie wywala... :( Nie kcesz mnie... :cry: :wink:
Witam się :P
U mnie też Libet-kolory jesieni :P
dzień dobry
Efi to pewnie chce tylko tak sie jakoś składa że zawsze ktoś coś podrzuci u Niej :lol: :lol: :lol:
e tam - już jest nowa stronka. co prawda bez zdjęć się nie obeszło.... :lol:
a swoją drogą rasieńko możesz sobie w przeglądarce ustawić żeby się obrazki z automatu nei ładowały i klikać tylko te które chcesz obejrzeć. tylko na forum to podejrzewam że troche to upierdliwe by było.
Witanko dla Wszystkich :)
nitubaga
10-11-2009, 10:04
Też jestem :)
Rasia dziś jestem uziemiona... pan od alarmu się mi łaskawie objawił, że może by i on przyszedł mi coś poprawić.... :x
Też jestem :)
Rasia dziś jestem uziemiona... pan od alarmu się mi łaskawie objawił, że może by i on przyszedł mi coś poprawić.... :x
Nituś, Ty przecież taaak lubisz poprawki... :wink: :lol: :lol:
Dzień dobry wszystkim mówię i lecę do miasta! :D
Berek
Rasieńko barierka super!!! A chodniczka to zazdroszczę bardzo bo ile mniej siędo domu nosi :)
nitubaga
10-11-2009, 10:42
Też jestem :)
Rasia dziś jestem uziemiona... pan od alarmu się mi łaskawie objawił, że może by i on przyszedł mi coś poprawić.... :x
Nituś, Ty przecież taaak lubisz poprawki... :wink: :lol: :lol:
Dzień dobry wszystkim mówię i lecę do miasta! :D
a weź... :x łebki od kontaktronów mi krzywo zamontowali... na poczatku nie robiłam halo, ale teraz szparami pod tymi lebkami mi woda wlatuje do chałupy :x
mayadaski
10-11-2009, 11:23
Hej Rasia
a co Ty tak nocami kopiesz i jakies murki tam stawiasz?
:lol: :lol:
czy Ty aby jakis trupow po Halloween tam nie zakopujesz a pozniej pieknie wygladzasz, zeby nie bylo widac?
:wink: :wink:
Piekna barierka - podoba mi sie nieslychanie :lol: :lol:
a pieski to tam beda teraz mieszkac? Jakos mi one tam nie pasuja... :roll: :roll:
Hej Rasia
a co Ty tak nocami kopiesz i jakies murki tam stawiasz?
:lol: :lol:
czy Ty aby jakis trupow po Halloween tam nie zakopujesz a pozniej pieknie wygladzasz, zeby nie bylo widac?
:wink: :wink:
Piekna barierka - podoba mi sie nieslychanie :lol: :lol:
a pieski to tam beda teraz mieszkac? Jakos mi one tam nie pasuja... :roll: :roll:
Hej Maya! Pieski to mieszkają wszędzie... zwłaszcza na kanapach... :-? :wink: zamknięcie za barierką im zupełnie nie grozi, bo jej się po prostu nie da zamknąć... :lol: Ale do zdjęć lubią pozować. :wink:
Dorwałam się do normalnego internetu i mogę wkleić zdjęcie... 8)
To na początek żart dla wszystkich co u mnie byli... 8) :wink: /dzięki Moniś...8)/
http://img267.imageshack.us/img267/1520/dom192.jpg
...bo nie o to chodzi by złapać króliczka... :wink:
http://img43.imageshack.us/img43/3521/gonikrliczka.jpg
:wink:
Proszę mnie tu nie straszyć królorów :)
Nie ma za co :lol: 8)
Ładniutki króliczek i trawki tyż :)
Proszę mnie tu nie straszyć królorów :)
Ja go nie straszę... tylko gonię... 8) :wink:
A że ja taka straszna jestem znaczy... :roll:
Proszę mnie tu nie straszyć królorów :)
Ja go nie straszę... tylko gonię... 8) :wink:
A że ja taka straszna jestem znaczy... :roll:
A to ty???? Myślałam, że twoja córcia :wink: :P
Proszę mnie tu nie straszyć królorów :)
Ja go nie straszę... tylko gonię... 8) :wink:
A że ja taka straszna jestem znaczy... :roll:
to królik raczej głupi, że przyjść nie chciał 8)
Gwoździk
10-11-2009, 17:52
tego królika to od lata ganiasz ...???
... czy dom przeniosłaś do Hiszpanii ? :lol:
cześć :D
PS. barierka oryginalna ... znaczy się spoko ... jak to młodsi mówią :D
BetaGreta
11-11-2009, 17:21
I zaś zmiany :o
Witanko :D
Rasia cos nas osierocila... :roll:
zapewne zjawi się jak nadejdzie czas.
Asiul to taką wanne kcesz do swojej łazienki coś tam pokazała?
Podrowienia dla Autorki i Sympatyków.
Nie spinam doby w moich zadaniach, dlatego nie pisuję.
Ale miło wspominam dawnej aktywności czasy;)
(tekst wysłany systemowo przez zaganianego Daro)
dobry wieczór
czegoż te ludzie tak znikają bez słowa :roll:
Rasiunia i wszystkie ludzie wpisywac mi sie na poprawiny, bo sie obraze. :roll:
Rasiunia i wszystkie ludzie wpisywac mi sie na poprawiny, bo sie obraze. :roll:
jeju na jakie poprawiny :o
Rasiunia i wszystkie ludzie wpisywac mi sie na poprawiny, bo sie obraze. :roll:
jeju na jakie poprawiny :o
Poprawiny betonuffki, na ktorej Cie nie bylo, wiec wiesz... Lepiej przyjedz. :evil: :lol: :wink:
dobry wieczór
Raaaaaaaaaaaaaaaaaaasia :-?
Rasiunia odezwij się !!!!!!! :-?
dzień dobry
normalnie jak ja nie znoszę jak ludzie tak bez słowa znikają :evil:
barranki2
16-11-2009, 12:37
żyje, żyje, czuje się świetnie... Z całą pewnością jest jej po prostu dobrze, o czym donosi samozwańczy rzecznik prasowy barranek ja.
a Barranek to skąd te newsy ma jak samozwańczy :roll: :wink:
barranki2
16-11-2009, 13:19
Bo nasze psy się lubią :wink:
nitubaga
16-11-2009, 13:38
Bo nasze psy się lubią :wink:
i niech mi ktoś powie, że pies nie gada :P
nie oglądałaś marta mówi? :o :lol: :lol:
barranki2
16-11-2009, 14:04
Bo nasze psy się lubią :wink:
i niech mi ktoś powie, że pies nie gada :P
Nie dość że gada, to jeszcze potem plotkuje :wink: Ale trzeba mieć z nim dobre relacje, żeby nie miał tajemnic :wink:
Rasiunia i wszystkie ludzie wpisywac mi sie na poprawiny, bo sie obraze. :roll:
jeju na jakie poprawiny :o
Poprawiny betonuffki, na ktorej Cie nie bylo, wiec wiesz... Lepiej przyjedz. :evil: :lol: :wink:
O mamma ja się chyba gdzieś ukryję :)
Dzień dobry mówię i znikam... 8) Na wszystkie pytania odpowie SRP, czyli Samozwańczy Rzecznik Prasowy, jak wyżej.... :lol:
Tak tylko w telegraficznym skrócie: NIC SIĘ NIE DZIEJE... kompletnie nic... :( , a i tak nie mam na nic czasu... jak to się dzieje???
Buziaki wszystkim przesyłam i ... hop... już mnie nie ma. 8)
Rasiu a kostka skonczona?
dobrze, że chociaż jakiś znak dała :D
normalnie jak król skrzatów u gordona :lol: :lol: :lol: :lol:
dzień dobry
Rasia no jak to tak :(
normalnie jak król skrzatów u gordona :lol: :lol: :lol: :lol:
kurde Efilko u Ciebie też minimini króluje :) :lol: :D
NIC SIĘ NIE DZIEJE... kompletnie nic... :( , a i tak nie mam na nic czasu... jak to się dzieje???
no ja mam tak samo, rozprzestrzenia się toto bardziej niż świńska grypa :roll:
normalnie jak król skrzatów u gordona :lol: :lol: :lol: :lol:
kurde Efilko u Ciebie też minimini króluje :) :lol: :D
patrząc na awatar to nasze brzdące są w podobnym wieku więc i 'zainteresowania' podobne :D
a swoją drogą byłam ciekawa czy ktokolwiek załapie, ale skojarzenie było tak nachalne że nie mogłam się powstrzymać :lol:
zweryfikowałam w dzienniku (patrząc po buzi) - Twoja młodsza. :)
aniawmuratorze
18-11-2009, 21:32
ja też jestem baaardzona bierząco z mini mini :lol:
aniawmuratorze
18-11-2009, 21:38
czesć Rasia :D :D :D zwolnij trochę bo pędzisz jak rakieta nawet czasu pisać nie masz :roll:
normalnie jak król skrzatów u gordona :lol: :lol: :lol: :lol:
kurde Efilko u Ciebie też minimini króluje :) :lol: :D
patrząc na awatar to nasze brzdące są w podobnym wieku więc i 'zainteresowania' podobne :D
a swoją drogą byłam ciekawa czy ktokolwiek załapie, ale skojarzenie było tak nachalne że nie mogłam się powstrzymać :lol:
zweryfikowałam w dzienniku (patrząc po buzi) - Twoja młodsza. :)
moja Zu oprócz mama, tata, i innych mało zrozumiałych słów w narzeczu mandaryńskim mówi całkiem wyraźnie baja :) stojąc przy telewizorze i nawet programy dla dzieci, które ogląda starszak nie są dla niej bają :P
Rasiu - mam takie mini-mini pytanko :D - jaką wyskość ma ostatecznie Twoje okno w kuchni i na jakiej jest wysokości? Przerabiałaś je chyba lub chciałaś przerobić? Mam podobny dylemat okienny i jestem ciekawa, jak to wyszło u Ciebie, bo wzrostu chyba jesteś mniej więcej takiego samego, a mnie też zależy, żeby coś widzieć przez otwór okienny :lol: .
Rasiu - mam takie mini-mini pytanko :D - jaką wyskość ma ostatecznie Twoje okno w kuchni i na jakiej jest wysokości? Przerabiałaś je chyba lub chciałaś przerobić? Mam podobny dylemat okienny i jestem ciekawa, jak to wyszło u Ciebie, bo wzrostu chyba jesteś mniej więcej takiego samego, a mnie też zależy, żeby coś widzieć przez otwór okienny :lol: .
Od podłogi do spodu parapetu mam 120, a do końca okna 230cm.
Pozdrawiam.
Ooo, gospodynia sie objawila. :)
No kuchni ni ma jak nie było... :( ... może w przyszłym tygodniu... :roll:
Rasiu - mam takie mini-mini pytanko :D - jaką wyskość ma ostatecznie Twoje okno w kuchni i na jakiej jest wysokości? Przerabiałaś je chyba lub chciałaś przerobić? Mam podobny dylemat okienny i jestem ciekawa, jak to wyszło u Ciebie, bo wzrostu chyba jesteś mniej więcej takiego samego, a mnie też zależy, żeby coś widzieć przez otwór okienny :lol: .
Od podłogi do spodu parapetu mam 120, a do końca okna 230cm.
Pozdrawiam.
Dzięki! Wydaje się krótsze.
Rasiu - mam takie mini-mini pytanko :D - jaką wyskość ma ostatecznie Twoje okno w kuchni i na jakiej jest wysokości? Przerabiałaś je chyba lub chciałaś przerobić? Mam podobny dylemat okienny i jestem ciekawa, jak to wyszło u Ciebie, bo wzrostu chyba jesteś mniej więcej takiego samego, a mnie też zależy, żeby coś widzieć przez otwór okienny :lol: .
Od podłogi do spodu parapetu mam 120, a do końca okna 230cm.
Pozdrawiam.
Dzięki! Wydaje się krótsze.
Do 120 cm trzeba jeszcze dodać 4 cm na parapet, to na wnękę okienną zostaje 100cm z haczykiem. :D
Może dlatego wydaje się krótsze, że mam wysokość kuchni 300cm. 8)
A co u Was ogólnie - zdrowi jesteście?
A co u Was ogólnie - zdrowi jesteście?
Oprócz mojej depresji jesiennej - wszystko ok. :roll:
nitubaga
23-11-2009, 14:16
deprecha minie... jest upierdliwa, ale zawsze mija.... dzis na ten przykład dużo patrzaj w niebo... słonko świeci wis?
dzień dobry :)
deprecha minie... jest upierdliwa, ale zawsze mija.... dzis na ten przykład dużo patrzaj w niebo... słonko świeci wis?
dzień dobry :)
Tiaaaa Nitka ma już najwyraźniej deprechę jesienną za sobą bo tylko u niej słońce świeci :lol: :lol: :lol:
nitubaga
23-11-2009, 16:46
.... nie....
ja po prostu postanowiłam, że sie jej nie dam.... dużo by mówić, ale nie ma po co...
a słonko było :P
dobry wieczór
też mam deprechę :-?
Doberek :lol:
Ale dzisiaj fajny dzień był :lol:
Mamy zasypane całe fundamenty i nawiezioną i wyrównaną ziemię na całej działce :lol:
Roboty ziemne skończone ... do następnego roku :wink:
Rasia uśmiechnij się... Proszę :D
Wusia też proszę o uśmiech :D
na drpreche dobre winko :D
Arniko super że się wyrobiliście "ziemnie" :D
Anuś dużo tego winka musiałoby być :-?
No to ja stawiam :wink:
http://www.gdziezjesc.info/include/images/wino_49678/wino_49678_1.jpg
Która buteleczka?
Może nad wodę?
http://www.wino.boo.pl/templates/subSilver/images/logo_phpBB.gif
I dobra decha serów.... mniam :wink:
Takie pleśniowe z przerostem i porostem i twarde.........
zostaw mi chociaż okruszki ;)
A w lodówce mam jeszcze parmegiano... Mniam.
to ja wole 5-letnia gołdę :wink:
a Ani pleśniowych nie wolno :lol: :lol: :lol:
a Ani pleśniowych nie wolno :lol: :lol: :lol:
wolno z mleka pasteryzowanego :wink:
Efi no jakoś tak coś nas dzisiaj ciagnie za sobą :lol: :lol: :lol:
Ani żadnych nie wolno pleśniowych :lol: :lol: :lol:
No w sumie pleśniowe sobie odpuść, ale twarde czemu nie.
Proszę bardzo.
http://www.kuchnia.tv/img/kuchnioteka/kalendarz/sery/seryduze.jpg
http://www.winomistrzow.pl/images/serek66.jpg
Moga być tez kozie i owcze.
http://www.slowfood.pl/images/o1.jpg
Dajta spokój z tymi zabobonami :)
Nefuś to akurat nie zabobon coś jest w tej pleśni czego nie powinno się w ciąży zajadać nie pamiętam teraz co ale na wszelki wypadek nie ryzykowałam i dałam sobie spokój z pleśniackami na czas ciąży w końcu nie trwało to wieki i nie było jakąś tragedią sobie odmówić :wink:
Nie chodzi o plesn tylko o to, ze nie wolno jesc serow z mleka niepasteryzowanego, ze wzgledu na zagrozenie listerioza. Zakazenie moze byc zgubne dla ciezarnej mimo, ze dla "normalnego" czlowieka jest calkiem niegrozne. Powinno sie tez unikac wyrobow garmazeryjnych i sprawdzac, czy ser jest robiony z mleka pasteryzowanego czy nie. :roll:
Wusia, ale jak się chce, to wszystko można.
A spróbuj kobiecie w ciąży odmówić....
ja tam nie miałam problemów sobie odmówić dla dobra dziecka tak samo jak nie piłam przez rok mleka i nie jadłam serów bo Piotrusiowi szkodziło wolałam karmić niż pić mleko a ja mlekopij straszny jestem karton mleka to mam czasem na jeden raz :wink:
Nie chodzi o plesn tylko o to, ze nie wolno jesc serow z mleka niepasteryzowanego, ze wzgledu na zagrozenie listerioza. Zakazenie moze byc zgubne dla ciezarnej mimo, ze dla "normalnego" czlowieka jest calkiem niegrozne. Powinno sie tez unikac wyrobow garmazeryjnych i sprawdzac, czy ser jest robiony z mleka pasteryzowanego czy nie. :roll:
Jak ja te dwie ciąże przezyłam.... to ja nie wiem/
I jakoś tyle dziewczyn nie miało tyle kłopotów co teraz.
Coś mi się to wszystko nie składa ...
Ale ja już nie zamierzam rodzić, więc mogę jeść co chcę :)
ja tam nie miałam problemów sobie odmówić dla dobra dziecka tak samo jak nie piłam przez rok mleka i nie jadłam serów bo Piotrusiowi szkodziło wolałam karmić niż pić mleko a ja mlekopij straszny jestem karton mleka to mam czasem na jeden raz :wink:
Wyobrażasz sobie Wusia, że mi w ciąży lekarz kazał pić litr mleka dziennie ? UHT ? Wierzysz ? No właśnie...
Cześć Nefcia
A po co Ci kazał pić to mleko?
Przecież mleko krowie dobre jest dla cieląt.
Nie chodzi o plesn tylko o to, ze nie wolno jesc serow z mleka niepasteryzowanego, ze wzgledu na zagrozenie listerioza. Zakazenie moze byc zgubne dla ciezarnej mimo, ze dla "normalnego" czlowieka jest calkiem niegrozne. Powinno sie tez unikac wyrobow garmazeryjnych i sprawdzac, czy ser jest robiony z mleka pasteryzowanego czy nie. :roll:
Jak ja te dwie ciąże przezyłam.... to ja nie wiem/
I jakoś tyle dziewczyn nie miało tyle kłopotów co teraz.
Coś mi się to wszystko nie składa ...
Ale ja już nie zamierzam rodzić, więc mogę jeść co chcę :)
Nooo, bo w tych czasach w sklepach byly tylko polskie sery, a polskie sery wszystkie sa robione z pasteryzowanego. :lol: :lol: :lol: :lol: 8) Zreszta mam wrazenie, ze wiekszosc importowanych rowniez, wiec faktycznie nie ma sie czym przejmowac. 8)
Nie chodzi o plesn tylko o to, ze nie wolno jesc serow z mleka niepasteryzowanego, ze wzgledu na zagrozenie listerioza. Zakazenie moze byc zgubne dla ciezarnej mimo, ze dla "normalnego" czlowieka jest calkiem niegrozne. Powinno sie tez unikac wyrobow garmazeryjnych i sprawdzac, czy ser jest robiony z mleka pasteryzowanego czy nie. :roll:
dobrze gada, wodki jej dac :D
dobrze gada.
Nalać jej kielicha :wink: Niejednego.....
Cześć Nefcia
A po co Ci kazał pić to mleko?
Przecież mleko krowie dobre jest dla cieląt.
Teraz tak gadają :) Wtedy to mus był i już.
A bawarka ? I te zabobony , że niby dobre na karmienie i laktację ?
Sorry, ale mnie najlepiej na laktację robił zawsze schabowy :)
Cześć Nefcia
A po co Ci kazał pić to mleko?
Przecież mleko krowie dobre jest dla cieląt.
Teraz tak gadają :) Wtedy to mus był i już.
A bawarka ? I te zabobony , że niby dobre na karmienie i laktację ?
Sorry, ale mnie najlepiej na laktację robił zawsze schabowy :)
:lol: :lol: :lol: :lol: Ostatecznie wiecej bialka jest w schabowym niz w herbacie. 8)
No to napijmy sie. 8)
Nefcia w podobnym wieku starsze mamy...
Też mi gadali o bawarce...fuj do ust tego nie wzięłam...
Małgoś przydało by się małe co nie co.
Małgoś przydało by się małe co nie co.
Noooo, to walimy zanim nam powiedza, ze cos z watroba mamy nie tak. 8)
No nie gadaj. na razie to my jeszcze trochę za młode na choroby...
Idę po jakieś coś....
Nefcia no kiedy właśnie mi zabronił bo Piotruś wysypkę miał jak odstawiłam mleko i sery to wysypka zniknęła ja normalnie wypijam bez ciąży literek mleczka :lol: :lol: :lol:
To luzik, miał tylko skazę białkową.
Przecież mówiłam, że mleko krowie dobre jest dla cieląt.
fajnie przynajmniej nikt mi nie powie ty krowo :lol: :lol: :lol:
Eeeeeeeee moje dzieci też były podejrzewane, że mają skazę białkową.
A one tylko miały szorstką wykładzinę po ktorej raczkowały :)
A wtedy skaza białkowa była bardzo modna :)
Wusia - no to przecie dziecku krzywdy robić nie można. Ja jak się napiłam leciutkiej kawy (takiej na niby :)) to mi młody dwa dni nie spał :):)
Nefcia w podobnym wieku starsze mamy...
Też mi gadali o bawarce...fuj do ust tego nie wzięłam...
Bo to łobrzydliwe jest okrutnie :)
Oj Wusia ...
Wywołałaś u mnie szczery uśmiech :lol:
Nefcia w podobnym wieku starsze mamy...
Też mi gadali o bawarce...fuj do ust tego nie wzięłam...
Bo to łobrzydliwe jest okrutnie :)
Zgadzam się w 100000%
Wole kawę z dużą ilością mleka w filiżankach, w dużych ilościach....
Nefcia klasyczna skaza białkowa to nie była ale jakieś jej początki ewidentnie ale pediatra powiedział że jak odstawię mleko to po roku Piotrusiowi przejdzie i tak było że jak się mleka napiłam to Piotruś moment chrostki na buzi miał jak nie piłam to gładziuśki był :lol: a po roku stopniowo po troszku wprowadziłam mleko do swojej diety i już było dobrze a jeszcze popijał mnie pół roku :wink: a teraz Młody nie ma problemu i żółty i biały ser i krowie mleko pije :D wystarczyło deczko samozaparcia :lol: :lol: :lol:
a bawarkę to ja podpijałam zanim mi lekarz zabronił mleka nie dla pokarmu tylko autentycznie mi smakowała :lol: :lol: :lol:
Cze Rasiula, ale Ci sie laktacyjny wątek zrobił :lol: :lol:
a herbata z mlekiem to takie samo fuuuuuuj jak kawa z mlekiem :roll:
Cze Malka...Żyjesz :lol:
Dawno Cie nie widziałam :D
Malka za opluwanie kawy z mleczkiem klapsior się należy 8) :lol:
A gdzie jest Rasia?
Deprecha jej nie przeszła?
A ja tez tak myslalam o bawarce dopoki nie pojechalam do Irlandii i tam jakos ichnie rodzaje herbaty, takie super mocne z odrobina mleka mi podchodzily... Ale kawa z mlekiem jest bleeeeee. :-?
Rasssiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaa :)
Cześc Arnika :D
Wusia, ja nie opluwam kawy z mleczkiem , ja ją wypluwam, a raczej przełykam z niekłamana niechęcią (pomijając wszelkie kawy na zimno)
oooooooooo taka mrożona z bitą śmietanką i owockami :D
Cześc Arnika :D
Wusia, ja nie opluwam kawy z mleczkiem , ja ją wypluwam, a raczej przełykam z niekłamana niechęcią (pomijając wszelkie kawy na zimno)
Albo kawy z lodami. :lol: :lol: :lol:
Rasia to chyba myśli, że już nikt o niej nie pamięta :):) A tu taki zonk :)
Ruch tu taki jak na rondzie de Gola...
Rasia gdzie jesteś?
albo pod Łukiem Triumfalnym :)
Rasia to chyba myśli, że już nikt o niej nie pamięta :):) A tu taki zonk :)
Rasia, by tak nigdy nie pomyślała :roll:
Ona nas kocha miłością wielką i namiętną :D
Wpadłyśmy z winkiem, serami, przegadałyśmy o mleku i karmieniu, A Rasi nie ma....
Może ona jak Don Pedro z krainy deszczowców się ukrywa?
Rasia to chyba myśli, że już nikt o niej nie pamięta :):) A tu taki zonk :)
Rasia, by tak nigdy nie pomyślała :roll:
Ona nas kocha miłością wielką i namiętną :D
I czasem - jak to w miłósci - musi od nas odsapnąć. Mam nadzieję, że niedługo jej przejdzie :) RAAAAAAAAAAAAAAAAASSSSSSSSSSSSIIIIIIIIIIAAAAAAAAAA AA !!!!!!!!!!!
albo pod Łukiem Triumfalnym :)
Albo na Times Square. 8)
Siedzę i ryczę... dosłownie... mam strasznego doła... byłam dzisiaj na zebraniu semestralnym u Młodej, dopiero wróciłam... więc to już nie dół, a dziura bełchatowska... :cry: :evil:
Lubię herbatę z mlekiem... ale najbardziej lubię ludzkie mleko, bo słodkie... a i tak idę się napić czystej i zasnąć pod stołem... :cry:
Gooooooooooooooooopia noooooooooooooo :)
Siedzę i ryczę... dosłownie... mam strasznego doła... byłam dzisiaj na zebraniu semestralnym u Młodej, dopiero wróciłam... więc to już nie dół, a dziura bełchatowska... :cry: :evil:
Lubię herbatę z mlekiem... ale najbardziej lubię ludzkie mleko, bo słodkie... a i tak idę się napić czystej i zasnąć pod stołem... :cry:
Rasia, przytulam :( . Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być lepiej.
Gooooooooooooooooopia noooooooooooooo :)
Nooo gooopia nooo, a po mnie ma to moja Młoda... :(
Siedzę i ryczę... dosłownie... mam strasznego doła... byłam dzisiaj na zebraniu semestralnym u Młodej, dopiero wróciłam... więc to już nie dół, a dziura bełchatowska... :cry: :evil:
Lubię herbatę z mlekiem... ale najbardziej lubię ludzkie mleko, bo słodkie... a i tak idę się napić czystej i zasnąć pod stołem... :cry:
Rasia, przytulam :( . Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być lepiej.
W tym przysłowiu to było na końcu "gorzej" :)
RAAAAAAAAAAAAAAAAAŚSSSSSSSSSSSSSSSSSSKA zbieraj doopę do kupy , bo się do Ciebie przejadę i będziesz miała większy problem :):)
zapewne zjawi się jak nadejdzie czas.
Asiul to taką wanne kcesz do swojej łazienki coś tam pokazała?
Chciałam Mysiu, chciałam owalną, ale już na nic nie mam, to dla świętego spokoju już nie chcę... :(
Doberek :lol:
Ale dzisiaj fajny dzień był :lol:
Mamy zasypane całe fundamenty i nawiezioną i wyrównaną ziemię na całej działce :lol:
Roboty ziemne skończone ... do następnego roku :wink:
Rasia uśmiechnij się... Proszę :D
Wusia też proszę o uśmiech :D
Takiej to dobrze... Arniko, zazdraszczam Ci strasznie... ja do tej pory nie mam robót ziemnych skończonych... a podobno już mieszkam... :roll:
Siedzę i ryczę... dosłownie... mam strasznego doła... byłam dzisiaj na zebraniu semestralnym u Młodej, dopiero wróciłam... więc to już nie dół, a dziura bełchatowska... :cry: :evil:
Lubię herbatę z mlekiem... ale najbardziej lubię ludzkie mleko, bo słodkie... a i tak idę się napić czystej i zasnąć pod stołem... :cry:
Rasia, przytulam :( . Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być lepiej.
W tym przysłowiu to było na końcu "gorzej" :)
RAAAAAAAAAAAAAAAAAŚSSSSSSSSSSSSSSSSSSKA zbieraj doopę do kupy , bo się do Ciebie przejadę i będziesz miała większy problem :):)
Właśnie znikam... biorę flaszkę i idę w las... :-?
zapewne zjawi się jak nadejdzie czas.
Asiul to taką wanne kcesz do swojej łazienki coś tam pokazała?
Chciałam Mysiu, chciałam owalną, ale już na nic nie mam, to dla świętego spokoju już nie chcę... :(
Rasia ja wiem co Cie gryzie, ale uwierz mi na tym się zycie nie kończy więc ściskaj mocno pośladki i odsapnij że w końcu od tych wszystkich przybijających myśli.Znajdz sobie ciekawe zajęcie, tylko dla siebie-popatrz jaką chałpe postawiłas. Jesteś wielka!Kto Ci teraz da rade?No powiedz kto Ci podskoczy Słoneczko :D
Właśnie znikam... biorę flaszkę i idę w las... :-?
Ubierz się ciepło i załóż kask, bo ma wiać.
Aaaaaaaaaa i weź kartkę i długopis i zapisz wszystko za co możesz dziękować Opatrzności, a o czym inni mogą tylko pomarzyć - to dobrze robi :):)
Doberek :lol:
Ale dzisiaj fajny dzień był :lol:
Mamy zasypane całe fundamenty i nawiezioną i wyrównaną ziemię na całej działce :lol:
Roboty ziemne skończone ... do następnego roku :wink:
Rasia uśmiechnij się... Proszę :D
Wusia też proszę o uśmiech :D
Takiej to dobrze... Arniko, zazdraszczam Ci strasznie... ja do tej pory nie mam robót ziemnych skończonych... a podobno już mieszkam... :roll:
Bo ty twardzielka jestes, a nie miętaska Raśka!Jesli to Cie pocieszy to ja za miesiąc też się przeprowadze na budowę ale trochę mniej jednak zaawansowaną niż Twoja.Przyjeżdzaj jutro do mnie jesli możesz
Albo do mnie przyjeżdzaj, a co tam, jak szalec to szalec, nie ?
mami:(..bydsie dopsie zawsze musi byc gorzej co by lepij doceniac..i nikt nie jezd gooopi..jeno..chwilkami..sterany nio lajcik bedzie dopsie łobocyss:)
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
no widzisz, zalążek jednej pozytywnej myśli, no Rasiul, zatryb ze bedzie gites :D
Wiesz co mi dzisiaj w nocy powiedzialo moje chore dziecie jak jej szłam o piątej leki szykowac? no mamo to ja sie tu położe-i tu rozwaliła sie na całym moim skrawku łóżka- i popilnuje ci miejsca, zeby ci nikt nie zajął ;)
no widzisz, zalążek jednej pozytywnej myśli, no Rasiul, zatryb ze bedzie gites :D
Wiesz co mi dzisiaj w nocy powiedzialo moje chore dziecie jak jej szłam o piątej leki szykowac? no mamo to ja sie tu położe-i tu rozwaliła sie na całym moim skrawku łóżka- i popilnuje ci miejsca, zeby ci nikt nie zajął ;)
A nie mówiłam, że Aniołek...
no widzisz, zalążek jednej pozytywnej myśli, no Rasiul, zatryb ze bedzie gites :D
Wiesz co mi dzisiaj w nocy powiedzialo moje chore dziecie jak jej szłam o piątej leki szykowac? no mamo to ja sie tu położe-i tu rozwaliła sie na całym moim skrawku łóżka- i popilnuje ci miejsca, zeby ci nikt nie zajął ;)
A nie mówiłam, że Aniołek...
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
ale zazdraszczam....ja nim bym wróciła z najblizszego lasu zdążyłabym wytrzeźwiec :roll:
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
ale zazdraszczam....ja nim bym wróciła z najblizszego lasu zdążyłabym wytrzeźwiec :roll:
Malka Wielka! Jak do Was pojadę, tomnie gdzieś przytulicie? Muszę wyjechaźć......
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
ale zazdraszczam....ja nim bym wróciła z najblizszego lasu zdążyłabym wytrzeźwiec :roll:
Malka Wielka! Jak do Was pojadę, tomnie gdzieś przytulicie? Muszę wyjechaźć......
Te, a jak zapraszam to nieeeee. :roll: Moze maly beforek? :wink:
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
Boziu, jaki masz antydepresyjny las!
A ten dzień, w którym tak nic nie wychodziło to się właśnie skończył jakies 40 minut temu i zaczął się ten następny, lepszy. Chyba nie to zebranie Młodej tak Cię przybiło? Bo przecież te wszystkie szkoly dzieci kiedyś skończą...
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Juz nigdy, nigdy? :cry:
Wsiadaj w pociag i przyjezdzaj. Cos Ci do roboty znajdziemy. 8) I tym razem to TY wybierz date, zeby nie bylo. :wink:
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
Boziu, jaki masz antydepresyjny las!
A ten dzień, w którym tak nic nie wychodziło to się właśnie skończył jakies 40 minut temu i zaczął się ten następny, lepszy. Chyba nie to zebranie Młodej tak Cię przybiło? Bo przecież te wszystkie szkoly dzieci kiedyś skończą...
Szurku, jaki masz piękny, nowy avatarek! Musimy się kiedyś napić nad tym najpiękniejszym morzem na świecie!
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
Boziu, jaki masz antydepresyjny las!
A ten dzień, w którym tak nic nie wychodziło to się właśnie skończył jakies 40 minut temu i zaczął się ten następny, lepszy. Chyba nie to zebranie Młodej tak Cię przybiło? Bo przecież te wszystkie szkoly dzieci kiedyś skończą...
Szurku, jaki masz piękny, nowy avatarek! Musimy się kiedyś napić nad tym najpiękniejszym morzem na świecie!
To się szykuj, bo ja już niedługo tekturę zdejmuję z podłogi! :D
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Juz nigdy, nigdy? :cry:
Wsiadaj w pociag i przyjezdzaj. Cos Ci do roboty znajdziemy. 8) I tym razem to TY wybierz date, zeby nie bylo. :wink:
Małgoś, ja z Wami nawet i pod wodą... ale mi Anię i Dejwa zabieracie jak jestem we Wrocku... :( Bo ja 4.12 j3stem na Drzemie... a potem to już tyjko 40%... bo wiesz... pamietasz, to mój prezent urodzinkowy... :D
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Juz nigdy, nigdy? :cry:
Wsiadaj w pociag i przyjezdzaj. Cos Ci do roboty znajdziemy. 8) I tym razem to TY wybierz date, zeby nie bylo. :wink:
Małgoś, ja z Wami nawet i pod wodą... ale mi Anię i Dejwa zabieracie jak jestem we Wrocku... :( Bo ja 4.12 j3stem na Drzemie... a potem to już tyjko 40%... bo wiesz... pamietasz, to mój prezent urodzinkowy... :D
No to przyjedz teraz. 8)
Wróciłam... w lesie wypiłam w lesie 1/3 flaszki... fajnie bo ciemno i nie widać jakie się bierze łyki... jak cudownie wszystkie smutki odpływają do koniuszków palców... tam zostają i drętwieją... stupor... to dobre określenie mojego aktualnego stanu... hmmm... już pół flaszki... łatwo mi to dzisiaj wychodzi... pierwsza rzecz, która dziś mi łatwo...
Boziu, jaki masz antydepresyjny las!
A ten dzień, w którym tak nic nie wychodziło to się właśnie skończył jakies 40 minut temu i zaczął się ten następny, lepszy. Chyba nie to zebranie Młodej tak Cię przybiło? Bo przecież te wszystkie szkoly dzieci kiedyś skończą...
Szurku, jaki masz piękny, nowy avatarek! Musimy się kiedyś napić nad tym najpiękniejszym morzem na świecie!
To się szykuj, bo ja już niedługo tekturę zdejmuję z podłogi! :D
Jejuśku!!! I może też oprócz tych wszystkich piękności zobaczę morze...!? 8)
Jak to Nefci dzisiaj trafnie swierdziła goopia jestem... Ale się cieszę,że tekturę spalisz w kominku!!! :D
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Juz nigdy, nigdy? :cry:
Wsiadaj w pociag i przyjezdzaj. Cos Ci do roboty znajdziemy. 8) I tym razem to TY wybierz date, zeby nie bylo. :wink:
Małgoś, ja z Wami nawet i pod wodą... ale mi Anię i Dejwa zabieracie jak jestem we Wrocku... :( Bo ja 4.12 j3stem na Drzemie... a potem to już tyjko 40%... bo wiesz... pamietasz, to mój prezent urodzinkowy... :D
No to przyjedz teraz. 8)
Jutro nie mogę, bo przychodzi pierwszy raz od kilku miesięcy Pani Ukrainka do sprzątania, której na oczy nie widziałam jeszcze, a przed nią pan mini elektryk do montażu lampek i domofonu... hi, hi patrzę na flaszkę.......... już 3/5.....
I tak teraz w pijanym widzie bym wsiadłą do [pociągu bylejakiego, ale jutro będzie mnie boleć głowa, a muszę jechać do Mlodej szkoly i zrobic awanturke i pierdole konwenanse i przyjade do Was jak tylko bede miala kaskena bilet i taxi...boszeee co ja piszęeee...
Raśka, jak ja Cię love :D :D
A bilet....da sie załatwic :lol: :lol:
oj Rasiula ty jesteś THE BEST :lol: :lol: :lol: :lol:
To jak lustro... dwoją mi się literki, ale jeszcze je poprawiam... piszę doo siebie... krzyczę... mam dośśśść... nie rozumiem ... .............. sama siebie.........
Tak mi smutno, że nie będę u Małgoś i Pitera......... :(
Juz nigdy, nigdy? :cry:
Wsiadaj w pociag i przyjezdzaj. Cos Ci do roboty znajdziemy. 8) I tym razem to TY wybierz date, zeby nie bylo. :wink:
Małgoś, ja z Wami nawet i pod wodą... ale mi Anię i Dejwa zabieracie jak jestem we Wrocku... :( Bo ja 4.12 j3stem na Drzemie... a potem to już tyjko 40%... bo wiesz... pamietasz, to mój prezent urodzinkowy... :D
No to przyjedz teraz. 8)
Jutro nie mogę, bo przychodzi pierwszy raz od kilku miesięcy Pani Ukrainka do sprzątania, której na oczy nie widziałam jeszcze, a przed nią pan mini elektryk do montażu lampek i domofonu... hi, hi patrzę na flaszkę.......... już 3/5.....
I tak teraz w pijanym widzie bym wsiadłą do [pociągu bylejakiego, ale jutro będzie mnie boleć głowa, a muszę jechać do Mlodej szkoly i zrobic awanturke i pierdole konwenanse i przyjade do Was jak tylko bede miala kaskena bilet i taxi...boszeee co ja piszęeee...
Teraz wiesz... Inter Regio jezdzi za 36 zl w jedna strone. Troche trzepie, ale Beta przezyla. :lol: 8)
a ja nawet przeżyłam rumuńską wycieczkę Świadków Jehowy i to na trzeźwo :lol:
Znowu ryczę... mam nadzieję, że nikt tego na trzezwo rano czyrtać nie będzie... .........................
tu bylo to co pisalam po pijaku... i się tego wstydzę....
Rasiaaaaaa, zmien kanal. :wink:
Rasiaaaaaa, zmien kanal. :wink:mieniłam... dobranoc...
no na AXN właśnie grzebią babkę żywcem , to sie dopiero dzieje :wink:
Rasiaaaaaa, zmien kanal. :wink:mieniłam... dobranoc...
Przytul sie do dipsow, na pewno Cie pociesza. :wink:
śpij dobrze Rasiula :D
i poranka bez bólu głowy życzę :wink:
Doberek Rasie :D
Dzisiaj już na pewno fajnie jest :D
O uśmiech poranny poproszę :wink:
Rasiu
życzę Ci co byś była bardziej przytomna niż ja z rana :) mnie kawa niezbyt postawiła na nogi.
a to tak na wsi słuczaj
http://www.dziennik.pl/files/archive/00066/FR_Zurek_K_038_66653e.jpg
Doberek
Jeju jak dobrze że już tych paskudnych serów nie wstawiacie - ufff
Rasiu uszy do góry.
Nie daj się depresji i wracaj do nas.
Rasiula, nie wiem skad te dol u Ciebie, masz piekny dom (Dejw do tej pory wszystkim chodzi i opowiada), super rodzinke, wygladasz jak mlodsza siostra swojej corki i do tego zdrowa watrobe bo ciagle mozesz sie napic,m no pozazdroscic tylko kochana :D
Sery mysza zjadła.
Rasia mam nadzieje, ze wczorajszy reset Ci pomógł. Tul psiapsiury, piernicz konwenanse, żyj w zgodzie ze sobą i rób co chcesz, jedz czekoladki, biegaj boso po trawie, śmiej się jak dziecko, nie otwieraj drzwi....włącz ulubioną muzykę
Rasiula - wstań wieczorem, załóż papucie, nałóż szlafrok, piernicz wszystko dookoła (tylko do szkoły młodej pojdź w między czasie) i relaksuj się, napawaj się pięknę domu, a jak to nie pomoże zdazwoń po nas :wink: chętnie pocierpimy z tobą :wink:
Reset zliczony... :oops:
Jakoś mnie też Efi kawa nie może postawić dziś do pionu... :-?
A muszę wsiąść w samochód i jechać... :-?
Wczoraj to ja pierwszy raz w życiu piłam do komputerka... nie mylić z lusterkiem... dzięki kobitki, że jesteście! :D
justyna_m
24-11-2009, 09:55
Rasiula jak coś to ja już materac mam, łazienka czynna, ciepło w domku ... i do morza blisko ... jak cos to zapraszam :D
Rasia, dziś jest nowy dzień i nowe perspektywy :D
Główka do góry, na pewno będzie dobrze :D
Jakby co, to powiedz tylko słówko, a zorganizujemy babską imprezkę przy winku, kominku i humorek od razu się poprawi :D
justynka szkoda że w morzu nie ciepło :)
ale już niedługo
nie mogę sie doczekać weekendu majowego 8)
justyna_m
24-11-2009, 10:40
efi ale ogólnie jest ciepło 12 stopni!!! jak nigdy w listopadzie
a w maju czasem i 10 tylko 8)
no u nas też. i dzięki bogu bo mi tynk nie zmarzł :D
justyna_m
24-11-2009, 11:13
ale przez tą wysoką temperaturę tyle tych choróbsk się pałęta w powietrzu :roll:
dooobra pogoda, łagodna dla budowlanców i budujących
cześć! http://supergify.pl/images/stories/pingwiny/warzywa/owoce/slonie/skunksy/wiewiorki/wulkany/sloneczka/386.gif
Witaj Rasia :P
Mam nadzieję, że odstresowałaś się już za kółkiem.
U Ciebie też taka ładna pogoda? Chociaż chwilami u nas lało jak z cebra.
Pojechałam skacowana do Młodej szkoły i powiedziałam takiej jednej paniusi co o niej myślę... i już mi lepiej! 8)
Dobry wieczór się z Państwem!
dobry wieczór, mam nadzieje, ze Idze będzie conajmniej nie gorzej. Całuj wdzięcznego Aniołka
A co... niech paniusia nauczycielka wie gdzie raki zimują :wink:
Gosiek33
24-11-2009, 19:02
Pojechałam skacowana do Młodej szkoły i powiedziałam takiej jednej paniusi co o niej myślę... i już mi lepiej! 8)
Dobry wieczór się z Państwem!
I tak trzymaj :lol: 8)
BetaGreta
24-11-2009, 20:29
Lepszy humorek dzisiaj wieczorem?
A ja mam pytanie dotyczące kafli.
Co masz w dolnej łazience? Możesz mi podać i te szare i te jaśniejsze (jaki to kolor?).
Kafle w łazience to Gredos 67 z Azteca Ceramicaznajdziesz je np. tu: http://magiawnetrza.pl/azteca-gredos-c-750_50_600_899.html?sStore=64702465aa69d299ead9791 53ccedb20
http://www.apoco.pl/data/gfx/pictures/large/2/0/4402_4.jpg
te same mam wszędzie w holu, jadalni i kuchni. :lol:
http://www.apoco.pl/data/gfx/pictures/large/2/0/4402_8.jpg
Cze rasia. Nie wiem, czy pamietasz, ale obiecalas, ze przyjedziesz do mnie... :lol: :lol: :lol: :wink:
te kafle Rasiowe mają swietne dekory- mleczne kafelki- strasznie mi się spodobały więc znowu muszę to powiedzieć
BetaGreta
24-11-2009, 21:29
Kafle w łazience to Gredos 67 z Azteca Ceramicaznajdziesz je np. tu: http://magiawnetrza.pl/azteca-gredos-c-750_50_600_899.html?sStore=64702465aa69d299ead9791 53ccedb20
http://www.apoco.pl/data/gfx/pictures/large/2/0/4402_4.jpg
A te co są nad umywalką to co to jest, bo coś się nie mogę ich doszukać.
dobry wieczór
Słoneczko znowu świeci Rasieńko? :D
BetaGreta
24-11-2009, 21:31
Czy to te:
Azteca - Vitrex R45
http://magiawnetrza.pl/images//min/sub_categories/vitrex%20r45%20aranz.jpg
BetaGreta
24-11-2009, 21:41
teeeee
:D
Wkleiłam sobie do dziennika.
A jest jakiś tańszy odpowiednik?
teeeee
:D
Wkleiłam sobie do dziennika.
A jest jakiś tańszy odpowiednik?
Beciu, nie szukałam innych, bo te od razu miałam dobrane kolorystycznie... :roll:
Mysia, jak Ci się sprawdzają świetlówki we wnęce? Masz jakieś zdjęcie jak świecą?
BetaGreta
24-11-2009, 21:51
teeeee
:D
Wkleiłam sobie do dziennika.
A jest jakiś tańszy odpowiednik?
Beciu, nie szukałam innych, bo te od razu miałam dobrane kolorystycznie... :roll:
W sumie to ja nawet nie wiem jak się mają ceny kafli.
A to połączenie faktycznie wygląda cudnie.
w sumie to dobry wieczor:)
w sumie to dobry wieczor:)
Hej Zjawo!
w sumie to dobry wieczor:)
w sumie u mnie też :P :P
w sumie to dobry wieczor:)
I myslisz, ze sie tak po prostu zjawisz, bez slowa wytlumaczenia, gdzie sie przez te tygodnie szwedales? :roll:
sobie uzyczylem niby na 10 minutek lapk od nefci..a siedze juz ..godzinke hehe...malgos urwanie jaj mam ..wis:)
sobie uzyczylem niby na 10 minutek lapk od nefci..a siedze juz ..godzinke hehe...malgos urwanie jaj mam ..wis:)
Ekhm... zabrzmialo obiecujaco, rozmarzylam sie. :roll: :roll: :roll:
Wpadniesz do mnie? :roll: Telewizor na balkonie trzymam. :-?
.... znaczy się u Nefci grandzi :wink: ........
sobie uzyczylem niby na 10 minutek lapk od nefci..a siedze juz ..godzinke hehe...malgos urwanie jaj mam ..wis:)
Ekhm... zabrzmialo obiecujaco, rozmarzylam sie. :roll: :roll: :roll:
Wpadniesz do mnie? :roll: Telewizor na balkonie trzymam. :-? :o :o znaczy po co??i zacziem??
sobie uzyczylem niby na 10 minutek lapk od nefci..a siedze juz ..godzinke hehe...malgos urwanie jaj mam ..wis:)
Ekhm... zabrzmialo obiecujaco, rozmarzylam sie. :roll: :roll: :roll:
Wpadniesz do mnie? :roll: Telewizor na balkonie trzymam. :-? :o :o znaczy po co??i zacziem??
Sie umawialismy na po 23-cim... :roll: :(
doberek :P
jak samopoczucie kochanej gospodyni??
że dubel :wink: był to napiszę że super Rasieńko że masz dobry dzień i mam nadzieję ze pokażesz porządeczek na działce co :D
Dzisiaj humor poprawił mi Pan Jan Wspaniały :D ... wpadł z całą swoją ekipą sztuk 5 i porządkują mi działkę! Aż furczy! :D Z desek i kantówek, które zostały z budowy tworzy mi się drewutnia, spalają się resztki, równa się teren, miesza piasek z gliną i zasypuje dołki... czaaad!
Aaaa ! I jeszcze panowie elektrycy robią ostatnie porządki z kabelkami, mam już podciągnięty kabel do bramy, oświetlenia zewnętrznego, zmierzchówki, domofonu... domofon już działa!!! 8)
Dzień doberek. 8)
Dzisiaj humor poprawił mi Pan Jan Wspaniały :D ... wpadł z całą swoją ekipą sztuk 5 i porządkują mi działkę! Aż furczy! :D Z desek i kantówek, które zostały z budowy tworzy mi się drewutnia, spalają się resztki, równa się teren, miesza piasek z gliną i zasypuje dołki... czaaad!
Aaaa ! I jeszcze panowie elektrycy robią ostatnie porządki z kabelkami, mam już podciągnięty kabel do bramy, oświetlenia zewnętrznego, zmierzchówki, domofonu... domofon już działa!!! 8)
Dzień doberek. 8)
jak miło czytać, że jesteś w dobrym humorku :D
dzień doberek :D
Dzisiaj humor poprawił mi Pan Jan Wspaniały :D ... wpadł z całą swoją ekipą sztuk 5 i porządkują mi działkę! Aż furczy! :D Z desek i kantówek, które zostały z budowy tworzy mi się drewutnia, spalają się resztki, równa się teren, miesza piasek z gliną i zasypuje dołki... czaaad!
Aaaa ! I jeszcze panowie elektrycy robią ostatnie porządki z kabelkami, mam już podciągnięty kabel do bramy, oświetlenia zewnętrznego, zmierzchówki, domofonu... domofon już działa!!! 8)
Dzień doberek. 8)
hip hip hurraaaaa
jednym sposobem pan wspaniały oprócz dołków zasypał też doła. medal mu się należy :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin