Zobacz pełną wersję : rASI domek - fotoretrodziennik - komentarze
Rasia melduję, że tulipany i szafirki, tzn cebule zakupiłam, zdążyłam;)pytanie czy wsadzić zdążę;)
wsadzaj, jeszcze jest cieplo
ja dopiero za dobry tydzień zabiorę się za moje cebule....jest jeszcze czas
Tarcia ja chcę zrobić trawiastą rabatę przed domem a że trawy budzą się do życia pózno to chcę razem z nimi te wczesnowiosenne powsadzać... tulipany mam a traw jeszcze nie bo dumam co wsadzić, nie mogą być za wysokie bo chcę mieć nieprzysłonięty widok z okna i nie mogą być ostre bo moje dzieci tam mają trasę "przelotowa"...
Alu, ja swoje szafirki, narcyze biale i kamasje juz wsadzilam, szafirki juz wyszly - znaczy sie dobrze.
na targach chce kupic jeszcze troche narcyzow bialych i tulipanow.
Anetka to jeszcze krokuski, przebisniegi, narcyze, hiacynty, zonkile i irysy wczesne
Tarcia tą całą resztę mam w rabacie przy tarasie w nasturcjach...
w tej trawiastej chcę tylko tulipany i szafirki...
Anetko, mam tego typu rabatę(trawy+byliny) u siebie. W ubiegłym roku posadziłam juz trochę cebulowych. W tym roku dosadzę tam jeszcze 250 tulipanów i czosnków, bo wiosną jest tam zbyt łyso. Z traw proponuję niskie odmiany rozplenicy, ostnice, niskie turzyce.
Alunek dziękuję, zaraz lecę do Ciebie poatrzeć a czy te wymienione przez Ciebie trawy nie są ostre? bo ja mam miskanty, rozpielnice i coś jeszcze przy tarasie i ostre jak diabli, sama kiedyś na nich skaleczyłam dłoń...
ostnice są bardzo delikatne. Ja niestety nie mam tych traw u siebie. ...ale będę je miała za rok. W chwili obecnej na tej rabacie rosną miskanty, śmiałek darniowy i rozplenica
hihi a ja taka rabatke na wiosne stworze, juz mam plan :D
oczywiscie, bedzie trawiasto bylinowa, musze tylko dobrac gatunki traw. mam taka prosta wizualke w gardenpuzlach zrobiona. ale tam za malo gatunkow traw jest.
ostnice są bardzo delikatne. Ja niestety nie mam tych traw u siebie. ...ale będę je miała za rok. W chwili obecnej na tej rabacie rosną miskanty, śmiałek darniowy i rozplenica
Miałam trzy różne ostnice, wszystkie mi wypadły:(.
Cześć Dziewczynki:D. Rąk i kręgosłupa już nie czuję... już mam dosyć cebul... a jeszcze nie wszystkie wsadzone:bash:.
Rasik podłączam się pod Zuzę i do Ciebie się wybieramy po niedzieli:wiggle::wiggle::wiggle:
Rasik podłączam się pod Zuzę i do Ciebie się wybieramy po niedzieli:wiggle::wiggle::wiggle:
Jestem tak złachana, że zamiast się cieszyć - myślę że nie dam rady posprzątać:cry:.
Rasia melduję, że tulipany i szafirki, tzn cebule zakupiłam, zdążyłam;)pytanie czy wsadzić zdążę;)
Super!:lol:... choć po dzisiejszym dniu jak widzę cebulę, to mi słabo...;)
Rasiu a czy ty sobie zyczysz jakies cebulki ze starego pola?
Tarciu, jesteś przekochana, że o mnie pamiętasz, ale pięknie dziękuję, nie:no:... na cebule nie mogę patrzeć... do przyszłego roku;)
a, tak zapytalam, bo a nuz bys cos chciala. Rasiu nie masz sadzarki do cebul? jak na targach dorwe to na pewno kupie, bo juz widze ze spory zapas tulipkow i narcyzow sobie kupie. jak nie na targach to w cebulowni jakiejs :D no nic, jakby co do soboty masz jeszcze czas na zmiane zdania :D:D:D
a, tak zapytalam, bo a nuz bys cos chciala. Rasiu nie masz sadzarki do cebul? jak na targach dorwe to na pewno kupie, bo juz widze ze spory zapas tulipkow i narcyzow sobie kupie. jak nie na targach to w cebulowni jakiejs :D
Mam... ale zanim się zabrałam za sadzenie cebul musiałam
a) wypielić wszystkie rabaty(no może nie wszystkie, tylko te, na których chcę wsadzić cebule:rolleyes:)
b) skoro zaczęłam pielić, to wypadało porozsadzać większe kępy traw, juki...
c) skoro zaczęłam rozsadzać, to zaczęłam zmieniać układ rabat...
d) skoro zaczęłam zmieniać układ rabat, to zaczęłam przesadzać inne rośliny...
.................................................. .................................................. .................................................. .....i tak do d...;) zszedł mi cały dzień... posadziłam może z 20 cebul i padłam...:-x
:rotfl::rotfl::rotfl:skad ja to znam. aaaa juz wiem, z autopsji:lol2::lol2: :lol2: dzielna dziewczynka z ciebie.
Rasik nic się nie bój zanim my się zbierzemy do kupy to sto razy posprzątasz:D a zresztą przecież Ty nie masz małych dzieci to kto może bałaganić:bash: a my przyjeżdżamy przecież na ploty a nie zglądanie po kątach :cool:
Gosiek33
07-09-2012, 06:20
rasiu przypominam się o kwitnąca na niebiesko sałatę zdradź proszę co to za roślina :eek:
Ogrody Wasze podziwiam z z rozdziawioną paszczą, ale czytając ile pracy i wysiłku kosztuje posiadanie takiego cuda, utwierdzam się tylko w przekonaniu, że do końca życia będę mieszkać wśród chwastów http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Rasik nic się nie bój zanim my się zbierzemy do kupy to sto razy posprzątasz:D a zresztą przecież Ty nie masz małych dzieci to kto może bałaganić:bash: a my przyjeżdżamy przecież na ploty a nie zglądanie po kątach :cool:
Dobra, już się nie przejmuję:D. Wczoraj miałam kryzys;).
rasiu przypominam się o kwitnąca na niebiesko sałatę zdradź proszę co to za roślina :eek:
Jejciu, Gosiaczku, a ja nie wim jaki to gatunek sałaty... siałam różne, ale nie wszystkie wyrwałam i zjadłam, to kilka urosło i zakwitło:oops:.
Ogrody Wasze podziwiam z z rozdziawioną paszczą, ale czytając ile pracy i wysiłku kosztuje posiadanie takiego cuda, utwierdzam się tylko w przekonaniu, że do końca życia będę mieszkać wśród chwastów http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Femotikona.pl%2Femo tikony%2F)
Eeeee... nie wierzę:no:;)... patrząc na Twoją zaje.istą łazienkę:cool: jak i całą resztę, nie poprzestaniesz na chwastach, a ogród odwalisz taki, że nam wszystkim oczy wyjdą na wierzch i szczęki powypadają ze zdumienia i z zachwytu...
O rety!:eek: Duchaty wyrwał się z lochów i łańcuchami brzdąka;):lol2:.
Gosiek33
07-09-2012, 19:51
Jejciu, Gosiaczku, a ja nie wim jaki to gatunek sałaty... siałam różne, ale nie wszystkie wyrwałam i zjadłam, to kilka urosło i zakwitło:oops:.
aleś mi dała bobu ... zawzięłam się ale i tak nie znalazłam, żadnej sałaty. która kwitłaby na tak mięsistych pędach i to w dodatku cała masa kwiatków zamierza zakwitnąć :jawdrop::bash::bash::bash: jesteś pewna, że to sałata była
Rasia a Ty już wszystkie cebule Posadziłaś?
Rasia a Ty już wszystkie cebule Posadziłaś?
A czytałaś co zrobiłam wczoraj cały dzień:rolleyes:... nic, psińco... 20 cebul i finito:lol2:, a dzisiaj drugie pół dnia lało, a pierwsze byczyłam się u kosmetyczki:cool:, więc cebule czekają do przyszłego tygodnia, bo weekend mam baaaardzo zapracowany;):D.
aleś mi dała bobu ... zawzięłam się ale i tak nie znalazłam, żadnej sałaty. która kwitłaby na tak mięsistych pędach i to w dodatku cała masa kwiatków zamierza zakwitnąć :jawdrop::bash::bash::bash: jesteś pewna, że to sałata była
Jak nie będzie jutro padać to cyknę Ci zdjęcie tej "bobiastej";) sałaty w całej okazałości;):D.
Czytałam.....czekam na wenę, żeby na privy poodpisywać;)
ja dzisiaj cały dzień w ogrodzie siedziałam bo w końcu wzięliśmy się za naszą niezagospodarowaną część ogrodu i chcemy przed zimą wyjść "na prostą";), no i moje cebule ( w znacznie mniejszej ilości niż Twoje)będę sadzić w przyszłym tygodniu;)
Nie przepracowywuj się, mam nadzieję że weekend przyjemny będzie:hug:
......ja dzisiaj cały dzień w ogrodzie siedziałam .......
tak to na zimę będziesz na zakręcie a nie na prostej ;)
Dziewczynki spokojnie z tymi cebulami. Można sadzić do końca października:wiggle:
Ja nawet jakbym chciała teraz, to nie mam gdzie, bo na kwietniku nadal kolorowy jarmark.:lol2: Czekam aż wszystko skończy kwitną;)
Rasiu piękne fotki w dzienniku:jawdrop:I ogród też piękny:jawdrop:
Miłego weekendu:bye:
Dziewczynki spokojnie z tymi cebulami. Można sadzić do końca października:wiggle:
Ja nawet jakbym chciała teraz, to nie mam gdzie, bo na kwietniku nadal kolorowy jarmark.:lol2: Czekam aż wszystko skończy kwitną;)
Rasiu piękne fotki w dzienniku:jawdrop:I ogród też piękny:jawdrop:
Miłego weekendu:bye:
Dziękuję Kochana:wiggle:.
Z cebulami się nie spieszę, bo mam jeszcze mnóstwo innej pracy w ogrodzie, ale tam gdzie wypieliłam już powoli wsadzam:).
:-x
Mam teraz gorszy problem... pięć minut temu zlokalizowałam gniazdo szerszeni w dziupli starej Babci Wierzby :evil:. Dopiero na poniedziałek umówiłam się na likwidację tego gniazda... obiecuję zrobić fotorelację;).
szerszenie to paskudni goście:(
Oby cały wrzesień był taki jak ten weekend:cool:
https://lh6.googleusercontent.com/-8kbSan6gYFE/UEzB7j9r8UI/AAAAAAAAISs/nv5CK6mQ_iQ/s600/Ogr%C3%B3dIMG_8767.jpg
Leżałam dzisiaj sobie z Filipkiem na trawie...
https://lh5.googleusercontent.com/-SODMhiWoGqA/UEzB9FI4rfI/AAAAAAAAIS0/AlX8QYic09E/s512/FilipIMG_8815.jpg
i miałam niebiańskie widoki;)
Do góry...
https://lh6.googleusercontent.com/-bfSfaj-im0I/UEy9YmlbYFI/AAAAAAAAIRw/ssus5avdtcA/s600/Ogr%C3%B3dIMG_8797.jpg
Na prawo...
https://lh4.googleusercontent.com/-wZbSNNu5LVI/UEy9V7HsjqI/AAAAAAAAIRQ/H_TDnsfldIM/s600/Ogr%C3%B3dIMG_8792.jpg
Na lewo...
https://lh6.googleusercontent.com/-v_hNxQD4528/UEy9Xkonl8I/AAAAAAAAIRk/IG2B-aFmfuk/s512/Ogr%C3%B3dIMG_8796.jpg
kochana jak pieknie :) co to za trawka na przedostatnim zdjeciu? widzialam taka na targach ale juz nie mialam wolnych rak by dokupic,a zamowilabym chetnie na necie.
kochana jak pieknie :) co to za trawka na przedostatnim zdjeciu? widzialam taka na targach ale juz nie mialam wolnych rak by dokupic,a zamowilabym chetnie na necie.
miscanthus sinensis, niestety nie pamiętam odmiany, ale z pewnością nie czerwony, bo ten u mnie wygląda tak:
https://lh3.googleusercontent.com/-udlarOYyI74/UEy9VM0SajI/AAAAAAAAIRM/U5BEwhJ4S9Q/s600/Ogr%25C3%25B3dIMG_8785.jpg
jest ZACZEPISTY, kupuje na 100
To prawda, są prześliczne i cudnie wyglądają również w zimie:cool:.
Tu trochę lepsza fotka tego pierwszego:
https://lh6.googleusercontent.com/-CxxnuNqcwhc/UEy9YMMdH3I/AAAAAAAAIRs/thqvHoS8RmA/s512/Ogr%25C3%25B3dIMG_8795.jpg
wyglada jak ten odm. Rotfuchs
.
http://byliny.olsztyn.pl/wordpress_byliny/wp-content/uploads/Miscanthus-Rothfus.jpg
Ale zazdroszczę takiego leżenia i to jeszcze w jakim towarzystwie :)
Trawy faktycznie cudniaste...
Ale zazdroszczę takiego leżenia i to jeszcze w jakim towarzystwie :)
Trawy faktycznie cudniaste...
Dzięki Amtluś, ale dziesięć minut wszystkiego dzisiaj poleżałam...;)
Byłam dziś na święcie zaprzyjaźnionego Salonu Samochodowego:) Się działo.............
Gumy się paliło...
https://lh3.googleusercontent.com/-gPTCudm3eac/UE0N3ywyCUI/AAAAAAAAIT0/hzcCTp3u06c/s600/ToyotaIMG_8832.jpg
I pod górkę się jeździło...
https://lh6.googleusercontent.com/-QsDDBlDsFjU/UE0N3QwnIBI/AAAAAAAAITs/h15nkrvC2bc/s600/ToyotaIMG_8824.jpg
A wieczorem byłam na koncercie Perfectu...:cool:
Ale Panowie dali czadu...:cool:
https://lh5.googleusercontent.com/-ZbPlWGAdTyo/UE0N2MvTA6I/AAAAAAAAITg/U_YxfkMVMW8/s600/PerfectIMG_8897.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-u_KjETPPWvs/UE0N1z_UfGI/AAAAAAAAITc/FPExRgbjuWM/s600/PerfectIMG_8882.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-9yLPtyIxD_U/UE0N1ruxFtI/AAAAAAAAITY/Q85hhXdTe28/s600/PerfectIMG_8907.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-4hURJiQmj-4/UE0N2q4NdUI/AAAAAAAAITk/ko7kuSVLHdM/s500/PerfectIMG_8959.jpg
Chłopaki! Wielki SZACUN!!!:D
Rasia no to fantastyczny dzień Miałaś, super!!!:)
Gosiek33
10-09-2012, 06:33
Najpierw podziwiałaś przyrodę a potem moc atrakcji miałaś. Chyba akumulatory na full naładowałaś :)
Rasia no to fantastyczny dzień Miałaś, super!!!http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif
Najpierw podziwiałaś przyrodę a potem moc atrakcji miałaś. Chyba akumulatory na full naładowałaś :)
:yes:
Ja tylko koncertu zazdroszczę jak cholercia....dawno nie słyszałam na zywo Perfectu...hmmm
emiranda
10-09-2012, 09:55
Mam prośbę, podawałas kiedyś olej jaki stosujesz do tarasu, czy byłabyś tak miła podać jeszcze raz tę nazwę :)
Super dzień, zazdraszczam:)
Gosiek33
11-09-2012, 07:11
https://lh6.googleusercontent.com/-PR9xhMygZrc/UE5fiN0jIiI/AAAAAAAAIVU/Pv-suO91UcU/s600/OgródIMG_9014.jpg
Hortensja wiechowata Le Vasterival GREAT STAR LABEL - znalazłam ;)
cudna jest, a jak w całości wyglada?
W tej Toyocie to księciunio???????
Bożesz.. Perfectu zazdraszam..... SUPER :)
Czesc Rasiunia, melduje poslusznie, ze niiiiic na swiecie nie rosnie tak jak Twoja mieta i hedera. :D Juz normalnie nie wiem, co mam z tym bluszczem robic, ciagle tylko odcinam nowe zaszczepki. :D A lantany tak sie rozrosly, ze masakra, mam jakies 50 nasionek do wysiania na wiosne, to Ci przywioze ze 30 krzakow w nagrode. ;) Kiedy wpadasz?
Rasiu czy ty wiesz cos o corocznym przegladzie instalacji gazowej? czy cie to nie dotyczy?? a jesli tak to jaki to koszt mniej wiecej?
Rasiu czy ty wiesz cos o corocznym przegladzie instalacji gazowej? czy cie to nie dotyczy?? a jesli tak to jaki to koszt mniej wiecej?
Tusia, ja robię co roku na wiosnę razem z przeglądem pieca. Koszt coś ok. 150zł.
Czesc Rasiunia, melduje poslusznie, ze niiiiic na swiecie nie rosnie tak jak Twoja mieta i hedera. :D Juz normalnie nie wiem, co mam z tym bluszczem robic, ciagle tylko odcinam nowe zaszczepki. :D A lantany tak sie rozrosly, ze masakra, mam jakies 50 nasionek do wysiania na wiosne, to Ci przywioze ze 30 krzakow w nagrode. ;) Kiedy wpadasz?
Ogromnie się cieszę:lol:. Takie było założenie, że Ci się ogród z balkonu zrobi i cały zarośnie, nie?;)
W tej Toyocie to księciunio???????
Bożesz.. Perfectu zazdraszam..... SUPER :)
Nieeee, Księciunio w tym czsie motorkiem robił pyr, pyr w innej części Polski;).
https://lh6.googleusercontent.com/-PR9xhMygZrc/UE5fiN0jIiI/AAAAAAAAIVU/Pv-suO91UcU/s600/OgródIMG_9014.jpg
Hortensja wiechowata Le Vasterival GREAT STAR LABEL - znalazłam ;)
cudna jest, a jak w całości wyglada? Mam ją dopiero od wiosny, ale już wiem, ze rośnie wysoka:rolleyes:.
Mam prośbę, podawałas kiedyś olej jaki stosujesz do tarasu, czy byłabyś tak miła podać jeszcze raz tę nazwę :)
Super dzień, zazdraszczam:)
3V3
Cześć Słonko :)
wszystko dobrze u Cię ?
Cześć Słonko :)
wszystko dobrze u Cię ?
gdyby nie te chmury byłoby ok :cool:
Cześć Słonko :)
wszystko dobrze u Cię ?
Wszystko w porządku porozrzucane...;):D
gdyby nie te chmury byłoby ok :cool:
Chmury mi przeszkadzają, ale zimno i deszcz tak:(.
Mnie dziś pogoda, a raczej niepogoda zaskoczyła. przedwczoraj było ponad 30 st, a dziś.....:(
No to słonka życzę -wszystkim Słonkom :)
Ja bylam przygotowana na zmiane, bo mi ktos przekablowal prognoze i stalo sie tak jak sie mialo stac...
Potrzebuje roslinkowej porady. Otoz - nie dorobilam sie drewnianych skrzynek i pewnie sie juz nie dorobie. Lantany wiem, ze nie zimuja na zewnatrz, ale traca liscie, wiec je mozna dac np. do pakamery, bo swiatla nie potrzebuja. Problem w tym, ze one sa w tych samych skrzynkach co bluszcze i cala reszta towarzystwa. Twoja rasia hedera tez moze nie przetrwac zimy, a mam jej tyle, ze wolalabym jej nie tracic. No wiec pytanie - czy a) owinac biala agro, jakims styropianem oblozyc skrzynki i zostawic to wszystko na balkonie b) wziac na zime do domu i postawic w sypialni, gdzie nie bede uzywac kaloryfera, ale u mnie w calym mieszkaniu jest dosc cieplo. Co lepiej? :rolleyes:
Małgoś, lantanę bym wykopała i zrobiła z niej nowe sadzonki(nie masz trochę chłodniej na korytarzu?), a do reszty skrzynek nasypała po brzegi nowej ziemi, same skrzynki obłożyłabym grubo styropianem(od podłoża też) i zostawiła na zewnątrz.
Tu masz dużo o lantanie: http://www.e-ogrody.com/a-649-lantana-pospolita.html
emiranda
13-09-2012, 18:57
Dzięki Rasia, pozdrawiam deszczowo, cały dzień dzisiaj lało, ale weekend ma być piękny :)
Ale myslisz, ze nie musze bluszcza owijac agro, ze to wszystko jakos przetrwa? :rolleyes: I tak mialam w planie rozsadzic te lantany, bo sie wielgachne zrobily, a kwitna super. :) Moge je wystawic na korytarz na zewnatrz, ale tam czasem jakis idiota odkreca kaloryfer.
RASIA, no no kto to widział takie ładne fotki wstawiać, a kaczuch wygląda pychota , ja uwielbiam kacze mięsko, a teraz że z brzuchem to podwójnie uwielbiam:rolleyes: rozplenice pięknie ci wybujały a fotki z trawowo-psiego leżakowania w ten deszczowy dzis dzionek wywołały przemiłe łaskotanie w moim brzuszku ;)
O, Perfect - byłam na ich ostatnim koncercie. Pierwszym z serii ostatnich, widzę że jeszcze seria się nie skończyła? :lol2:
O, Perfect - byłam na ich ostatnim koncercie. Pierwszym z serii ostatnich, widzę że jeszcze seria się nie skończyła? :lol2:
To taka chałturka była;):D.
Cześć Szurku:D
RASIA, no no kto to widział takie ładne fotki wstawiać, a kaczuch wygląda pychota , ja uwielbiam kacze mięsko, a teraz że z brzuchem to podwójnie uwielbiam:rolleyes: rozplenice pięknie ci wybujały a fotki z trawowo-psiego leżakowania w ten deszczowy dzis dzionek wywołały przemiłe łaskotanie w moim brzuszku ;)
Jeśli przeoczyłam haniebnie, to bardzo przepraszam - gratulują Ci brzuszka z całego serca!!!:hug::wiggle:. Ja też kaczuchę uwielbiam:cool:, a ta była tak pyszna, że zjedliśmy całą na raz tylko we dwoje:razz:. A rozplenicom kupiłam wczoraj koleżankę Black Beauty:lol:.
Ale myslisz, ze nie musze bluszcza owijac agro, ze to wszystko jakos przetrwa? :rolleyes: I tak mialam w planie rozsadzic te lantany, bo sie wielgachne zrobily, a kwitna super. :) Moge je wystawic na korytarz na zewnatrz, ale tam czasem jakis idiota odkreca kaloryfer. Tak jak w tym linku co Ci podałam, lantana potrzebuje światła i temperaturę do 18 stopni, nie przypuszczam, żeby na korytarzu u Ciebie była wyższa:rolleyes:. Nic bym nie owijała agro, tylko donice czyli korzenie trzeba zabezpieczyć od przemarznięcia.
Dzięki Rasia, pozdrawiam deszczowo, cały dzień dzisiaj lało, ale weekend ma być piękny :)
Weekend był taki sobie, ale za to dzisiaj jes cudnie:lol:.
A jak robisz taka pyszna kaczuszke ?? :)
Tatarłam marynatą z solą, majerankiem, oliwą z oliwek i odrobiną czerwonego wina wsadziłam do lodówki, potem władowałam do środka pełno kwaśnych jabłek, przed wstawieniem do piekarnika dotarłam majerankiem i papryką. Po pół godzinie posypałam ją suszonymi słodkimi śliwkami i resztką jabłek, dolałam dwie łyżeczki wody. Przekręcałam kilka razy i podlewałam sosem, który się sam zrobił:).
No juz nie opowiadaj, bo ja na diecie. :p
Dobra, to tak zrobie, ale na razie wszystko pieknie kwitnie oraz Jonasz zrobil sobie kuwete pod winobluszczem. :bash: Kusi mnie, zeby w wolne miejsca po lantanach dac jakies wrzosy czy cus... :rolleyes:
No juz nie opowiadaj, bo ja na diecie. :p
Dobra, to tak zrobie, ale na razie wszystko pieknie kwitnie oraz Jonasz zrobil sobie kuwete pod winobluszczem. :bash: Kusi mnie, zeby w wolne miejsca po lantanach dac jakies wrzosy czy cus... :rolleyes:
Dobry pomysł:).
dzieki Rasiu, nigdy nie robilam kaczki, chyba czas sprobowac :)
Gosiek33
19-09-2012, 21:34
Fantastycznie :D i dżungla Ci rośnie, że ho, ho :yes:
Co prawda byłam pewna, że jesteś na stadionie....
Rasi jaki Ty masz kolor okien?Piekne sa:-)
Rasia czyli szerszenie pozostały wspomnieniem;) a co to za zmiany u Ciebie bo ja nie kamam:rolleyes:
Fantastycznie :D i dżungla Ci rośnie, że ho, ho :yes:
Co prawda byłam pewna, że jesteś na stadionie....
:no:
Dopiero co w niedzielę byłam z Młodą na Mesajah:lol2: https://lh6.googleusercontent.com/-7-AOChZhWQg/UFo3I6ewe3I/AAAAAAAAIYQ/NuUIVAL56t8/s512/MesajahIMG_9166.jpg
Rasi jaki Ty masz kolor okien?Piekne sa:-)
RAL 9007
Dziękuję w imieniu okien:D.
Rasia czyli szerszenie pozostały wspomnieniem;) a co to za zmiany u Ciebie bo ja nie kamam:rolleyes:
Szerszenie zniknęły w 20 minut!:lol:
A zmiany... takie małe, malutkie, więc ledwo zauważalne... okna u Młodych, które do tej pory miały ziejące na oranżerię dziury w ścianach... a że biurka swoje Młode miały postawione przodem do tychże dziur, to mogły sobie tajemne znaki dawać lub podglądać, które dłużej na komputerze siedzi... mogły wymieniać się wspomnieniami z dnia i rozwiązaniami zadań bez ruszania tyłka od dwóch różnych biurek w różnych pokojach;). Czasem to i dobre było, bo jak głośniej pomstowały na mamuskę-zołzę, to wszystko słyszałam;)... Ale miało i też to swoje negatywne strony: nie mogłam słuchać głośno muzyki ani oglądać filmów w HD jak któreś zachciało się uczyć lub o zgrozo! - pójść spać:lol2:
A szyby przecinające oranżerię w pół na wysokości 3,5 metra, to taka podest do mycia szyb w oranżerii;).
o kurna ładne mi to małe zmiany:jawdrop::jawdrop::jawdrop:, gapiłam się na te Twoje zdjątka i za cholerę nie mogłam dojść co to za szyby - a to podescik;)
Znaczy zaszybowałaś obydwa młode... i teraz nie mogą zadań rozwiazywać ze sobą ze swoich pokoi....
Szkoda...
To i pewnie było praktyczne jak i kłopotliwe ze wszystkich stron...
Znaczy.. nabędziesz, albo zaczniesz używać drabiny.. do mycia szyb w oranżerii, albo ..... zawezwiesz fachową pomoc w postaci jakiegoś seksownego młodzieńca pełnoletniego rzecz jasna.. ale czy taki potrafi myć szyby????
Ja bym się na szyby nie pisała... lęk wysokości.. Co najwyżej miałabym brudne....
O ile mnie pamięć nie myli to Młody potrafi bez oporu spinać się dość wysoko... to i z takimi szybkami sobie poradzi....
Znaczy zaszybowałaś obydwa młode... i teraz nie mogą zadań rozwiazywać ze sobą ze swoich pokoi....
Szkoda...
To i pewnie było praktyczne jak i kłopotliwe ze wszystkich stron...
Znaczy.. nabędziesz, albo zaczniesz używać drabiny.. do mycia szyb w oranżerii, albo ..... zawezwiesz fachową pomoc w postaci jakiegoś seksownego młodzieńca pełnoletniego rzecz jasna.. ale czy taki potrafi myć szyby????
Ja bym się na szyby nie pisała... lęk wysokości.. Co najwyżej miałabym brudne....
O ile mnie pamięć nie myli to Młody potrafi bez oporu spinać się dość wysoko... to i z takimi szybkami sobie poradzi....
Hej Arni:D. Teraz to bez łaski Młodego i ja sobie poradzę:lol:. Już dzisiaj umyłam podest własnoręcznie na kolanka wypucowałam i zaczęłam myć najwyższą szybę w oranżerii, która od nowości nie była myta od środka:oops::lol2:
Rasiu -świetnie :)
okna miodzio, ale podeścik mnie rozdymił - suuuper :)
a ogród....przemilcze, bo mnie zazdrość zeżre :oops:
Rasiu -świetnie :)
okna miodzio, ale podeścik mnie rozdymił - suuuper :)
a ogród....przemilcze, bo mnie zazdrość zeżre :oops:
Poczekaj, w przyszłym roku przyjadę do Ciebie i zrobimy razem ogród w dwa dni:D.
Poczekam :lol:
A tak pozabudowlanie to wszystko dobrze ? Jak tam przychówek? Starsze juz w blokach startowych do nowego roku akademickiego ?
Poczekam :lol:
A tak pozabudowlanie to wszystko dobrze ? Jak tam przychówek? Starsze juz w blokach startowych do nowego roku akademickiego ?
Starsze Młode w Tatrach... w śniegu...:lol2:
Noooo , a mamy jeszcze kalendarzowe lato :rolleyes:
Rasia , gratuluję skutecznego zaszybowania,,olala fajnie to wygląda ,ale podeścik to trochę wysoko... z moją tuszą bałabym się tam wleźć;)no i zdjęcia ogrodowe obłędne ,,,jak zwykle:)
No suuuuper zmiany, trzeba je ochrzcic. ;)
NO super wszystko wyszlo :) ale ja mimo takiego podescika to bym portkami trzesla przy myciu tego okna :D
Oooo.. za nic, za nic na świecie by mnie nikt nie wsadził tam na górę, żeby oko umyć... Ooooj nigdy...
Super to wygląda :)
kochana rasiu jakie zmiany:jawdrop: po podestach balabym sie chodzic ale mlode to teraz na skroty do siebie moga ganiac :D:D:D
Gosiek33
20-09-2012, 09:33
kochana rasiu jakie zmiany:jawdrop: po podestach balabym sie chodzic ale mlode to teraz na skroty do siebie moga ganiac :D:D:D
nie mogą bo już szyby w oknach mają :lol2: tak to chociaż samoloty mogli puszczać.... albo co innego ;)
oj tam, okna mozna otworzyc :D
ale okna otwierane i do tego pomost wiec szansa jest :D
Zaraz pomyślałam o "Dzieci z Bullerbyn" tam po gałęziach drzew przechodzili do siebie.. Tu nowocześnie po szkle...
Fajne macie pomysły, nie powiem:lol: :lol2:.
Miałam dziś taki dzień, że nie widzę na oczy... zaraz zacznę pisać jakieś głupoty, więc lepiej zniknę. Dobranoc:).
piknie ale mnie mdli normalnie:rotfl:
Rasia... o tej godzinie i spać???????????:eek:
Gosiek33
20-09-2012, 22:11
rasia śpi to w zastępstwie wstawię str. 11 dzienika #218 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?125193-rASI-domek-fotoretrodziennik&p=3633705&viewfull=1#post3633705)
Rasia... o tej godzinie i spać???????????http://forum.muratordom.pl/images/smilies/ohmy-2.gif
No dobra... wstałam:lol: ... i wreszcie się wyspałam :cool:
rasia śpi to w zastępstwie wstawię str. 11 dzienika #218 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?125193-rASI-domek-fotoretrodziennik&p=3633705&viewfull=1#post3633705)
Znaczy, że co...? Że ogrodzenie Ci się Gosiaczku robi, czy ja mam zrobić nowe?:rolleyes:
Na razie robię kolejną małą rewolucję w ogrodzie;)... fotki wstawię jak skończę... czyli może na wiosnę;) :lol2:
Gosiek33
22-09-2012, 17:44
No dobra... wstałam:lol: ... i wreszcie się wyspałam :cool:
Znaczy, że co...? Że ogrodzenie Ci się Gosiaczku robi, czy ja mam zrobić nowe?:rolleyes:
Na razie robię kolejną małą rewolucję w ogrodzie;)... fotki wstawię jak skończę... czyli może na wiosnę;) :lol2:
Moja brama się robi, ale to była pomoc dla którejś z forumowiczek..... która już usunęła swoje pytanie o Twoje ogrodzenie (że znaleźć nie może) :sick: i bądź tu uczynna :lol2:
Dzięki Gosiaczku:cool:... mimo wszystko dobrze, że jesteś na posterunku:yes::lol:.
Jesoooo... jaka ulewa:o.
Gwoździk
22-09-2012, 19:41
już przestało
cześć :)
pięknie wyszły okna u Młodych i podeściki nad oranżerią też cudne :D
już przestało
cześć :)
Nawet słoneczko wyszło:p.
Cześć Ocynkowany:D.
pięknie wyszły okna u Młodych i podeściki nad oranżerią też cudne :D
Wczoraj Młody wrócił szczęśliwie z zaśnieżonych Tatr, wskoczył na podest i stwierdził, że jest odlotowy (cokolwiek miał na myśli;)) :lol:.
Rasia, Ty to zawsze wkleisz coś takiego, żeby ci, co budują, przypomnieli sobie, w jakiej czarnej d... siedzą ;)
Gwoździk
23-09-2012, 18:44
Rasia, Ty to zawsze wkleisz coś takiego, żeby ci, co budują, przypomnieli sobie, w jakiej czarnej d... siedzą ;)
już Cię lubię :) :) :)
PS. Rasiu - Ciebie nie przestałem :)
Ja mam wrazenie, ze siedze w niej od urodzenia. :lol2:
Gwoździk
23-09-2012, 20:10
Nie przesadzaj Małgoś ......
Tak w ogóle to cześć od dawien dawna :)
Gdzies to juz slyszalam. ;)
Heloł, heloł.
Cudnie jesiennie jak zwykle :)
Rasia, Ty to zawsze wkleisz coś takiego, żeby ci, co budują, przypomnieli sobie, w jakiej czarnej d... siedzą ;)
Każdy z nas przechodzi lub przechodził przez te same etapy...;) i dla każdego z nas w końcu zakwitną kwiaty...:cool:
już Cię lubię :) :) :)
PS. Rasiu - Ciebie nie przestałem :)
To masz szczęście, bo bym jakąś rdzę na Ciebie nasłała;). Buziak na dzień dobry:D.
Ja mam wrazenie, ze siedze w niej od urodzenia. :lol2:
Oj Małgoś, Małgoś...:hug:
Cudnie jesiennie jak zwykle :)
Bo jesień cudna jest, choć kolorystycznie wolę wiosnę:cool:.
Cześć Tusia:lol:
Fakt wrzesien jest cudny tzn byl bo od jutra ochlodzenie
a ja juz nie moge doczekac sie wiosny:yes: skoro juz mam takie ciagoty to czuje ze zima bedzie mi sie strasznie dluzyla :(
ja uwielbiam zime na nartach a nie jak trzeba gdzies isc czy dojechac
ja zimy w ogole nie lubie, nie lubie zimna, pluchy, krotkich dni i dlugo by wymieniac, do tego to i poprzednie lato mnie nie usatysfakcjonowaly pogodowo.
Fakt wrzesien jest cudny tzn byl bo od jutra ochlodzenie
O jakim załamaniu pogody Tuśka mówisz?!:o Ma być pięknie jeszcze długo, może nie po 25 stopni, ale u mnie 6 października ma być 20:D.
ja zimy w ogole nie lubie, nie lubie zimna, pluchy, krotkich dni i dlugo by wymieniac, do tego to i poprzednie lato mnie nie usatysfakcjonowaly pogodowo.
Te krótkie i pochmurne dni z mała ilością słońca mnie najbardziej dołują...:(... dlatego Markocia ma rację: trzeba w góry, wysoko do słońca w zimę uderzać;):D.
Ja wlasnie wracam do zywych po 2 dniach halnej migreny. :(
Jestem w trakcie robienia styropianowych mieszkanek dla kwiateczkow, ale zabraklo mi sznurka... :mad: A lantana dalej kwitnie jak glupia i wypuszcza nowe kwiatostany. :)
no u mnie pokazuja tylko ok 15
No nie bardzo w gory, bo wial halny, czyli pewnie niebawem zacznie lac deszcz...
No nie bardzo w gory, bo wial halny, czyli pewnie niebawem zacznie lac deszcz...
My z Markocią mówimy o zimie:lol2:. Ale jak halny, to faktycznie zmiana pogody:(.
to juz wiem skad ten dzisiejszy wcurz u mnie. z halnym dotarl :lol2: a moze to ta pelnia ksiezycowa:rolleyes: a ksiezyc wygladal i pieknie i strasznie zarazem , jakby zamrozony i obleczony we mgle.
No ja to odcierpialam jak nigdy, ale przynajmniej cieplo jest.
Sluchajcie, jak wkopie tulipany do donicy to mam tych cebul juz nie podlewac, tak?
Dobra, juz wiem, podlewac do pierwszych przymrozkow, ale slabo. Jezuuuu jak sie boje ze mi zgnija te cebule... :o
Dobra, juz wiem, podlewac do pierwszych przymrozkow, ale slabo. Jezuuuu jak sie boje ze mi zgnija te cebule... :o
Nie zgniją jak masz przepuszczalne skrzynki, w których nie stoi woda:). Cebule podlewaj baaardzo umiarkowanie, a jeśli na skrzynki pada deszcz, to nie podlewaj wcale.
Dziś rano Młody znalazł gdzieś swoją "wybitną" kartkówkę z j.polskiego z czasów liceum... jedną z wielu;) .
Cytat:
7. "Świetoszek" Moliera był chyba satyrą, gdyż wyśmiewał fałszywą lub przesadną świętoszkowatość "świętoszków".
:rotfl:
Ja się teraz zastanawiam, jak On zdał maturę...:rolleyes:
O jakim załamaniu pogody Tuśka mówisz?!:o Ma być pięknie jeszcze długo, może nie po 25 stopni, ale u mnie 6 października ma być 20:D.
.
u mnie 26 :) -oby nie kłamali :)
bużka
Z tej samej kartkówki:
2. Ignacy Krasicki był bajkopisarzem, gdyż pisał bajki. Różne, o zwierzętach i nie o zwierzętach. I miały morał.
Płaczę... teraz ze śmiechu...
No słusznie dziecko napisało przecież :)
I dalej...
Wartości kojarzone z myślą oświecenia/oświetlenia:
- jasność
- energooszczędność
- niezawodność
- kolor światła
- przenośność
... cokolwiek Autor miał na myśli... osłabia mnie...:bash:
a ja myślałam,że moja akcja z rakiem i dżdżownicą, to było pojechanie po bandzie :lol2:
Ale to Twój Młody jest mistrzunio :)
:rotfl:zdolny mlody:lol2:
Całą kartkówkę mogłabym tu zacytować... co jeden punkt, to lepsza odpowiedź, a wszystko ozdobione precyzyjnymi rysunkami słońca z księżycem, różnych rodzajów żarówek, świec, lamp i latarki:lol2:.
Dostał piątkę? :D
Dostał jedynkę, jak za wszystkie swoje "dzieła", które nie wiedzieć czemu trzyma na pamiątkę:lol2:.
malcia nie znam o raku i dzdzownicy
mature zdal przeca to zostalo na pamiatke do smiechu :D
Tarcia "dżdżownica to takie sprytne stworzonko, co zwinnie pomyka miedzy grudkami ziemi", a "rak nie ma skrzydeł,ale za to ma cudowne szczypce. Fajnie mieć szczypce .... można kogoś w dupę uszczypać ..."
:rotfl::rotfl::rotfl:dobre i sama prawda
pani od biologii była innego zdania :rolleyes:
Magda 34
28-09-2012, 11:43
Rasia, no ale co Ty chcesz? Krótko i na temat pisał:lol2: A pamiątka super!!!
Malka, poważnie? tak napisał? :rolleyes::rotfl:
ta pani sie nie znala :D:D:D
Bo kto to takie glupie pytania zadaje o dzdzownicach i rakach, lepiej by cos bylo przydatnego, o prokreacji na przyklad. :p
Rasia - pytanko jeszcze takie - mietaaaaa. Wzielam ja do domu (mam juz cala puszke miety ususzonej zreszta ;)), ale zaczela schnac, mam ja zostawic na balkonie, czy zamarznie? :rolleyes:
Tarcia "dżdżownica to takie sprytne stworzonko, co zwinnie pomyka miedzy grudkami ziemi", a "rak nie ma skrzydeł,ale za to ma cudowne szczypce. Fajnie mieć szczypce .... można kogoś w dupę uszczypać ..."
Twój Młody jest przecudowny!!!:cool::rotfl:
... a brzmi to tak jakbym swojego Młodego czytała:lol2:, ale to już ustaliłyśmy, że chłopaki są do siebie niesamowicie podobni;).
Bo kto to takie glupie pytania zadaje o dzdzownicach i rakach, lepiej by cos bylo przydatnego, o prokreacji na przyklad. :p
Rasia - pytanko jeszcze takie - mietaaaaa. Wzielam ja do domu (mam juz cala puszke miety ususzonej zreszta ;)), ale zaczela schnac, mam ja zostawic na balkonie, czy zamarznie? :rolleyes:
Na balkonie!!! Możesz ją ściąć do samej ziemi i zasuszyć. Co roku odbija od korzenia na nowo:D.
To super. :) Zrobilam juz styropianowe pierzynki na skrzynki, jeszcze wysadze lantany, ktore nie chca przestac kwitnac, sa sliiiiiczne :) i najmlodsza hedere, bo sie boje, ze ta z najmlodszymi korzonkami nie wytrzyma, posadze cebule i zawine je oraz gozdziki w agro i zima nam niestraszna. :no::cool: Bosz, jak mnie wzielo. :lol2: W domu tez mi masa zieleniny przybyla, normalnie laze tylko i podlewam to towarzystwo.
To super. :) Zrobilam juz styropianowe pierzynki na skrzynki, jeszcze wysadze lantany, ktore nie chca przestac kwitnac, sa sliiiiiczne :) i najmlodsza hedere, bo sie boje, ze ta z najmlodszymi korzonkami nie wytrzyma, posadze cebule i zawine je oraz gozdziki w agro i zima nam niestraszna. :no::cool: Bosz, jak mnie wzielo. :lol2: W domu tez mi masa zieleniny przybyla, normalnie laze tylko i podlewam to towarzystwo.
Hederę też zostaw, najwyżej zakop głębiej lub przykryj ziemią. Lantany zabierz dopiero jak będą mrozy lub całkiem przekwitną.
Tak wlasnie chce zrobic, ale ta biedna hedera jakos tak slabo wyglada, a myslalam, zeby jedna sobie po prostu wziac do domu w doniczce i potem ja latem ewentualnie wystawiac na zewnatrz. Mysle, ze wiosna spokojnie z tego co jest jeszcze podziele na co najmniej 2 nowe sadzonki, ona rosnie i rosnie. Jedyne co nie uroslo to piecioklapek, ktory zaczal wypuszczac i zdechl. Caly czas ta szczepka gdzies tam lezy w doniczce i tak sie zastanawiam, czy jeszcze z niej cos moze byc, czy to juz raczej po niej...
I moj warszawski wiciokrzew ;) zostal uratowany - jednak to musial byc grzyb, bo po 3-krotnym oprysku jakims antygrzybicznym czyms zaczal nagle wypuszczac nowe zdrowe liscie. Marzy mi sie kolejny, ale nie wiem, czy po drugiej stronie balkonu byloby mu tak dobrze jak po tej, no i w KRK takich wielkich okazow nie widzialam... Chyba na wiosne musze sie gdzies przejechac. :wiggle:
Nooooo i jeszcze zapomnialam, ze zanadabylam jesienny nawoz, ale jeszcze z nim chwile poczekam. :rolleyes:
Dziewczyny uśmiałam się z Waszych Chłopaków:lol2:no i jak ich nie kochac:lol2:
Piękny dom Działeczka w rewelacyjnej lokalizacji a ogród... marzenie przecudny
Piękny dom Działeczka w rewelacyjnej lokalizacji a ogród... marzenie przecudny
Witaj KKM1:D. Patrząc na Twoją lokalizację po sąsiedzku;), to równie piękna:D.
Malka, poważnie? tak napisał? :rolleyes::rotfl:
Twój Młody jest przecudowny!!!:cool::rotfl:
... a brzmi to tak jakbym swojego Młodego czytała:lol2:, ale to już ustaliłyśmy, że chłopaki są do siebie niesamowicie podobni;).
to nie młody -to mamusia w II kl liceum :oops:
ale chyba powinnam się bać, jesli choć trochę moich genów ma ;)
to nie młody -to mamusia w II kl liceum :oops:
ale chyba powinnam się bać, jesli choć trochę moich genów ma ;)
Jeśli tak, to niedaleko padło to jabłko... z pewnością:rotfl:.
Dobra Dziewczyny.. dobre....
I chyba wiem skąd młody Twój pisał o oświetleniu.... i to jakże precyzyjnie... Przecież w tym czasie budowaliście.. to co miał chłopak niby napisać... pisał bardzo na temat... :yes:
Dobra Dziewczyny.. dobre....
I chyba wiem skąd młody Twój pisał o oświetleniu.... i to jakże precyzyjnie... Przecież w tym czasie budowaliście.. to co miał chłopak niby napisać... pisał bardzo na temat... :yes:
Nooo taaak... oświecony humanistycznie to On nie jest;)...
Młoda wygrała szkolny konkurs fotograficzny takim zdjęciem...:cool:
https://lh3.googleusercontent.com/-rYXuSigNP4I/UGwElK3mY-I/AAAAAAAAIcQ/cAiLR464Qas/s512/o-maatic.jpgma%25C5%2582e.jpg
Gosiek33
03-10-2012, 10:34
Gratulacje dla Młodej wyczucia koloru i oka
Piękne zdjęcie!! Gratulacje dla Młodej...
super focia! Gratulacje dla Córci:D
Dziękuję w imieniu Młodej:D.
Mamy nadzieję, że się komuś spodoba, bo za zgodą Młodej wystawiam je na aukcję dla Stefka i Damiana: http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?254-AUKCJA-dla-Stefka-i-Damiana
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tej szczytnej aukcji/akcji:cool::yes:.
Bardzo ladne zdjecie. :)
A ja ide walczyc z wiertarka, jak nie zawiesze dzisiaj tych firanek, to sie porzadnie wk... wie. :mad:
Bardzo ladne zdjecie. :)
A ja ide walczyc z wiertarka, jak nie zawiesze dzisiaj tych firanek, to sie porzadnie wk... wie. :mad:
Boszzzz... na jakiej wysokości Ty wieszasz te firanki??? Bo chyba nie pod sufitem???:o
Te akurat nie... Zaczynam od sypialni. Musze w tym celu obciac srubie motylkowej glowke i jakos to zrobic, zeby przymocowac dinks od ikeowskiej zylki na srubie do k-g. Jest to tak skomplikowane, ze caly wieczor wczoraj nad tym myslalam... Mam juz tak dosc tego tematu, ze wymiekam. A pod sufitem to kolejny temat, mniej skomplikowany teoretyczne, a jak w praktyce to sie okaze...
To mocno zaciskam kciuki... żebyś nie spadła;).
:(... mam bardzo chorego Filipa... trochę sobie poryczę...
O rany co sie dzieje Rasiula??
Oj.... to ja porycze z Toba, co sie stalo??? :(
Jutro będę wiedzieć więcej... albo dopiero w poniedziałek... albo jeszcze później, bo robimy mu tonę badań...:(.
To mocno trzymam kciuki, aby było jak najlepiej....
Filipek, no nie wyglupiaj sie... :(
O matko Rasiunia:(:(:(
:hug::hug::hug:
jeny Rasia :hug: mnóstwo uścisków dla Was i Filipa no i zdrówka mu:( mam nadzieję że nikt go nie struł:(
Gosiek33
03-10-2012, 21:08
:confused::hug:kciuki trzymam
O rany Rasia...co za wiadomość ..niedawno przechodziłam chorobę swojego psiaka to wiem ,co czujesz....A jakie ma objawy / może coś pomogę ..a raczej mój brat wet.
Filip powoli i nieubłaganie odchodzi za tęczowy most...
sie poryczalam, Rasiu przytulam :hug:
Gosiek33
04-10-2012, 13:43
Bidulki :cry: bardzo mi smutno
No co tu mozna powiedziec... :(
Jeden z trudniejszych etapów w życiu, gdy przyjaciel odchodzi... Pamiętam do dzisiaj :( Dużo siły dla Ciebie i łatwej do przejścia drogi przez most... dla Filipa. Ściskam mocno!
Rasiulka ale co sie dzieje przeciez to mlody pies :(:cry:
Rak wątroby, śledziony... z licznymi przerzutami... prawie wszędzie...
to dobrej i spokojnej drogi Filipkowi życzę:hug:
Teraz wazne, zeby jak najmniej cierpial biedulek... Trzymaj sie Kochana. :(
Wspolczuje Rasienko, trzmaj sie i tulaj Filipka od nas :hug:
Dziś Światowy Dzień Zwierząt...wszystkim zwierzakom, małym i dużym wszystkiego najlepszego życzy Filip...140322
dla wiekszego kolegi z okazji tego dnia czochranko od Okruszka Kastosia :)
Raśku, podrap Filipa za uchem od Młodego -się mi chłop poryczał :cry:
a ja przytulam :hug:Cię Słonko, trzymaj się.
Młoda cyknełę pięknistą fotę :) pogratuluj Jej od nas.
My w sobotę mamy piknik szkolny, na którym ma być ogłoszenie wyników tegorocznej edycji na fotkę nocnego nieba...Młode coś tam spłodziło (moim zdaniem poziom niżej niż w zeszłym roku), ale może i ogólny poziom bedzie słabszy ;) więc jest nadzieja :)
Magda 34
04-10-2012, 18:49
Rasiulka, bardzo współczuję. Wiem jak to jest jak przyjaciel odchodzi.:( Miałam kiedyś jamnika, Filipka i jak umierał to strasznie przeżywałam:cry: Myślałam, że mi serce pęknie.
Poryczałam się....
Jeszcze wciąż mam w sercu i w oczach Pinkiego....
Trzymam za Was i za Filipa kciuki :hug:
Asiulka, poryczałam się :cry: przypomniało mi się jak mój dalmatyńczyk też z powodu nowotworu odchodził od nas :( przytulam was mocno :hug: wycałuj Filipka ode mnie, bo pewnie już osobiście tego nie zdążę zrobić :cry: :cry:
Widzę ,ze już pomóc nie można:(:(a zatem...:hug:
wygłaskaj Filipka i od nas:hug:
I ode mnie pod brodą i za uchem...
Z całego serca dziękuję Wam za wsparcie:hug:. Wczoraj cały dzień przeryczałam, dziś próbuję wziąć się w garść.
też przyszłam poprzytulać bo co innego:hug:
Jeden z trudniejszych etapów w życiu, gdy przyjaciel odchodzi... Pamiętam do dzisiaj :( Dużo siły dla Ciebie i łatwej do przejścia drogi przez most... dla Filipa. Ściskam mocno!
Niestety ja tez pamiętam i niestety z tego samego powodu.
Trzymaj się Rasia, Filipowi drogi łatwej i mocno tęczowej... :(
:hug:
Z całego serca dziękuję Wam za wsparcie:hug:. Wczoraj cały dzień przeryczałam, dziś próbuję wziąć się w garść.
ściskam baaaardzooo mocno :hug:
Rasia, pisać niemaco :sad::sad:. ściskam mocno
Rasia, przytulam z całych sił :hug:
ostatnio moi znajomi przeprowadzili na drugą stronę tęczy swojego Kiniutka,
okrutnie to przeżyli,
tak mi przykro :(
Jestem na chwilkę buziaki Wam zostawić:hug:... za słowa otuchy i za to, że jesteście ze mną. Wstyd mi strasznie, że nie potrafię się pozbierać:(. Jadę zaraz do onkologa ustalić ostateczną formę opieki paliatywnej.
ech juz nie bede kopiowac tego omylkowego wpisu, w kazdym razie ogrod cudowny i trzymaj sie kochana.
Rasia ty się łez nie wtydz bo to przecież Wasz członek Rodziny odchodzi więc twój smutek jest uzasadniony:hug:
:cry: :hug: jestem z Wami myslami Rasińsko
Rasiula a czego się wstydzić:hug: jak do mnie wet zadzwonił e kot którego mieliśmy w mieszkaniu nie przeżył nocy to w robocie wyłam jak głupia, człowiek się przywiązuje do zwierzaka tak samo jak zwierzak do człowieka:(
Rasia, nie wstydź się. Ja jak musiałam przeprowadzić swojego psa na drugą stronę tęczy, to myślałam, że mi serducho pęknie. Pierwszy raz w życiu widziałam pas, który płakał i wiedział dokładnie co się z nim dzieje i że niestety wet przyjechał go uśpić :cry: Do dziś pamiętam jak się żegnaliśmy i moją totalną rozpacz :(
trzymaj się kochana :hug:
emiranda
08-10-2012, 14:30
Rasia :hug::hug::hug:
Rasiunia, ale jak w ogole Filipek na razie sie czuje? :( Tak trudno w to uwierzyc...
Rasia, strasznie mi przykro z powodu Filipa...:(
rasia- nawet sobie nie próbuję wyobrazić tego co teraz przeżywasz ...... już mam łzy w oczach kiedy to czytam i pomyślę o mojej Dorze ( ma 10 lat)
........i nie wstydź się swoich uczuć ...po prostu jesteś CZŁOWIEKIEM ......przytulam mocno i myślami jestem przy Was :hug:
Ból jest nieopisywalny. Rozpaczam jak przy chorobie najbliższego członka rodziny, ale Filip jest moją rodziną, miałam mieć trzecie dziecko, syna Filipa, nie udało się, pojawił się On... pojawił się, mała czarna kulka podbiegła do mnie gdy byłam na feriach z dziećmi, położył się pod moimi nogami i... został. Potem była nauka, szkolenie pierwszego i drugiego stopnia, praca z dziećmi i szkolenia ratownicze, setki godzin spędzone razem na gruzach, poligonach, w jaskiniach. Razem spaliśmy w małym namiocie, czasem w samochodzie... ten paskudny skorupiak oszukał mnie tak okrutnie... przecież On ciągle biega, je, merda ogonem, to że wolniej biega zwalałam na kark wypadających obu rzepek kolanowych, kasłał w sierpniu, lekarze leczyli Go na zapalenie krtani... a to już musiały być przerzuty do płuc. Nie powie mi czy cierpi i jak cierpi, chociaż jest tak mądry, że prawie gada, ale o swojej chorobie milczał... chociaż teraz z wracając myślami, widzę, że czasem chciał mi o niej powiedzieć...
:hug:
kretyński jest ten emot, ale słów pociechy nie znajduję
Wiem. Dobrze, że Was mam. Muszę ból wywalić z siebie, łzy wykrzyczeć. Nie musicie nic pisać, wiem, że jesteście ze mną.
Gosiek33
09-10-2012, 10:16
jesteśmy
Trzymaj sie Rasienko, poplacze sobie cichutko z toba :(
Trzymam się... deski żeby nie utonąć;)
Słonko świeci, życie toczy się dalej, szkoda tylko że to koło życia takie kanciaste:rolleyes:.
Gosiek33
12-10-2012, 14:28
Ciesz się każdą chwilą :rolleyes:
rasiu,
jak pięknie, ciepło napisałaś o Filipie...On czuje, że jest członkiem Waszej rodziny. On czuje, że go kochacie - a to w tym wszystkim najważniejsze...
przytulaski przyszłam zostawić :hug:
Kurcze co ja czytam:( najładniejszy i najmądrzejszy pies na świecie zachorował:((((
Ściskam mocno
Dziękuję:). Kwadratura koła wzmacnia mnie, co nie znaczy, że staję się bardziej odporna na wstrząsy i gruboskórna. Tylko może bardziej pogodzona.
W tak zwanym międzyczasie...
...została zamontowana listwa LED w naszej łazience pod wanną... super efekt pod warunkiem, że podłoga jest super sprzątnięta i nie ma na niej najmniejszego pyłku czy włosa;)
...wykute dziury na puszki od oczek podtynkowych w naszej sypialni i zamontowane oczka owe już mrugają w nocy do mnie swoimi zimnoledowymi tęczówkami;)
...zamówiłam szafki do naszej łazienki (pod umywalkę i zabudowę wnęki)
...zamówiłam szafkę na buty z ławką do siedzenia przy wejściu, bo dość mam tymczasowej wystawki wszystkich naszych pozdzieranych łapci;)
...i najważniejsze:)... zamówiłam moją garderobę :D.
mayadaski
16-10-2012, 23:45
Hej Rasia....:hug:
Nasz Dot zmarl na zawal prawie 4 lata temu....wiem, co czujesz....
Rasiula ale postep w zamawianiu, a niedawno biadolilas, ze nie masz garderoby a tu lada dzien :)
Hej! Ale poszalałaś z zamówieniami:wiggle:Ja czekam na szafę w sypialni,,,wnerwia mnie bieganie po schodach po każdy ciuch...:)
taka garderoba to skarb:)
gratki Rasiula:) Kiedy będziesz miała montaż?
no to będzie się działo psze pani:wiggle:a zdjęcia będą???hm???
buziaki i przytulaski zostawiam:hug: , Podrap Filipa za uszkiem:hug:
Rasiunia, czy to normalne, ze moj trzyklapek nie chce czerwieniec? Czy on jakis antykomunista, czy co? :rolleyes:
Rasiunia, czy to normalne, ze moj trzyklapek nie chce czerwieniec? Czy on jakis antykomunista, czy co? :rolleyes:
Dobrze mu u Ciebie... poczekaj jeszcze zżółknie...
Jutro o 10 am Filip będzie przechodził przez tęczowy most:cry:.
O matko, to juz? :( Badz dzielna, mial fajne zycie dzieki Wam wszystkim i wszyscy zapamietaja go jako najfajniejszego psa na swiecie... :(
Rasieńko, to już jutro :cry:
ucałuj go ode mnie i trzymaj się mocno słońce. Będę z tobą myślami :hug: Jeśli potrzebowałabyś towarzystwa, to daj znać
Rasia będę wtedy myślami z Wami:hug:
"To tylko pies, tak mówisz
Tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to często więcej niż
Człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz...
Psia dusza większa jest od psa
I kiedy uśmiechasz się do niego
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko przecież pies wyrusza
Z tobą zostanie jego dusza... "
B.Borzymska
:hug:
Trzymaj sie Rasienko i przytul Filipka od nas
rasiu nie znajduje slow :( trzymajcie sie
Rasieńko dla Was dużo siły a dla Filipka szczęśliwej i spokojnej drogi:hug:
wiem że ciężko, wiem że boli bo sama przez to przechodziłam ale na pocieszenie zostaną Wam wspaniałe wspomnienia wspólnych chwil z Filipem, których Wam nikt nie odbierze i świadomość, że Filipek już nie cierpi:hug:
Gosiek33
18-10-2012, 08:18
trzymajcie się http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/a020.gif
Przytulam :)
I dobrą kość dla Filipa - na drogę -przynoszę
:hug:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin